Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laoch

Kto się ze mną odchudza od jutra? (wakacje tuż tuż!)

Polecane posty

Gość akuna
zważ sie jutro rano przed śniadaniem bo teraz Twoja waga jest nieprawidłowa. Powinno sie ważyć rano przed jedzeniem dlatego ja tez nie podaje dokładnej wagi bo zważe sie dopiero jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoch
jutro już nie bd mogła,bo wagę mam w domu, a w tygodniu mieszkam gdzieś indziej. Ale dzięki za pocieszenie, może masz rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny moge sie do was przylaczyc?? musze schudnac 10 kg i potrzebne mi wsparcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoch
Pewnie, witaj w klubie! :) Na razie muszę już lecieć, wejdę za godzinę i wieczorem też ;) 3majcie się! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chce. to chyba moje tysięczne podejscie ;/ ale musze zrzucic jakies 5 kg, wiec od jutra jestem z wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotka
witam ponownie. ja juz mam za soba sniadanie-jogurt activia II sniadanie - kanapka z tunczykiem obiad - buraczki gotowane+ pieczona paleczka kurczaka ok. 17 zjem( pare sztuk sushi) ok. 20-21 kolacja(chodze spac ok. 23-1) salatka z salaty lodowej z duza iloscia pomidorkow koktajlowych. co do A6W mam malo wytrwalosci co do tych cwiczen, zatrzymalam sie na 20dniu, ale widac bylo rezultat, teraz zbieram sie zeby zaczac od poczatku, jesli chodzi o miesnie, to nie chowaja sie pod.sadelkiem, jesli ktos ma zgrabny brzuszek to zamienia sie on w miesnie ale jesli ktos ma taki beblun jak ja, poprostu dziala to jak brzuszki tylko mniej obciaza kregoslup, za to pracuje cale cialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotka
oczywiscie to co zjadam to w br. malych ilosciach. jestem za czestym jedzeniem ale po trochu. co 3-4 godziny. jesc mniej i wiecej ruchu + zdrowe podejscie, nie chce schudnac na chwile, a poosiagnietym celu znow sie roztyc albo i gorzej. nie zrezygnuje przeciez ze slodyczy na cale zycie, zreszta one tez sa potrzebne, wiec np. jutro na drugie sniadanie zjem platki owsiane z mrozonymi malinami + pasek czekolady. schudlam ok. 2 lat temu prawie 30kg, potem nadrobilam 10 ale 20 zostalo, wiec nie jest zle. wtedy bylo mi trudniej sie zmotywowac, teraz wiem ze jest to mozliwe:) fajnie ze jestescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za serdeczne przyjecie:D kaszalotka w zupelnosci sie z Toba zgadzam, organizm potrzebuje wszystkiego nawet cukrow ale wszystko z umiarem i zdrowym rozsadkiem.. Ja zamierzam jesc wszystko ale w zmniejszonych pporcjach, oczywiscie mam zamiar ograniczac slodycze i produkty z bialej maki ale oczywiscie na male szalenstwa tez sie znajdzie miejsce:D no i oczywiscie cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc... powolutko zgubimy to co niepotrzebne:P:P ja kiedys rowniez schudlam ponad 20 kg z czego 10 kg mi wrocilo, to bylo jakies 10 lat temu... teraz sie nie poddam i schudne te 10 ktore nadrobilam:) napewno nam sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoch
Super,że jest nas całkiem sporo, razem to zawsze raźniej. ;) Widzę, kaszalotka, że ty już od dzisiaj działasz, ja zaczynam dopiero od jutra ;) Macie rację, racjonalizm jest bardzo ważny, jednak ja jestem wegetarianką, a i wiele rzeczy po prostu nie lubię (np. pomidorów, pieczarek), więc wybór mam dosyć ograniczony. Najważniejsze to schudnąć i żebyśmy się nie wykruszyły,dlatego proponuję codziennie tu zaglądać, ja bd kilka razy,ale zazwyczaj wieczorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoch
daję znać, że jestem, więc piszcie jak coś... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziewczyny bede zagladac raz do dwoch razy na dzien, przewaznie wieczorem:) no to 3 mam za Was kciuki, jutro wielki dzien, rozpoczynamy walke z kilogramami:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuna
czesc dziewczyny:) No to dziś zaczynamy:) Ja tam sie bardzo z tego ciesze:) Mam mega przypływ energi i mam nadzieje że tak już pozostanie do końca dietki:) wpadłam na chwilke sie przywitać i zaraz uciekam z synkiem na dwór:) zapowiada sie dziś ładny dzionek:) Miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy i ja mogę do Was dołączyc, tez zaczynam od dziś? Moje wymary 169cm 89kg wiek 28lat. Mój cel na poczatek 80kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie problem polega na tym, że kocham słodycze i za mało się ruszam. Więc przedewszystkim odstawiam słodkości i na początek planuje spacerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuna
Maryna 27 pewnie ze mozesz...:) Mam ten sam problem co ty...mało ruchu, nie pracuje siedze w domu z synkiem ( ale niedługo to sie zmieni na szczescie) i kocham słodkości. Dlatego walcze z tym...bo tak dalej być nie może. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) chcialabym sie do was dołaczyc:) od dzisiaj zaczynam walke z kg:) 8 tygodni temu urodzilam dziecko przytyłam w ciazy 35kg;) 17 zeszło pozostało 20kg do mojej wymarzonej Wagi co najlepiej sie czuje:) u mnie cwiczenia odpadaja miałam cesarke ale chodze z dzieckiem na dlugie spacery i to wykańcza hihihi z formą u mnie kiepsko ciesze sie ze jes ttakie forum mozemy sie wspierac w trudnych chwilach bo odchudzanie do prostych rzeczy nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze względu na przygotowanie swojej figury do lata i stroju kąpielowego również rozmyślam nad tym czy by tu nie przejść na jakąś sensowną dietę. Boję się, że te uniwersalne nie do końca spełnią moje oczekiwania i ściśle wiążą się z efektem jojo. Myślę o takim programie-http://vimed.pl/100-dni/. Co o nim sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoch
Witam nowe dziewczyny! :) Hej! Mam już za sobą kromkę ciemnego pieczywa z twarogiem na śniadanie, jogurt mały naturalny na drugie śniadanie, zupa borowikowa z kromką ciemnego pieczywa na obiad. ;) Damy radę, już kilkanaście razy próbowałam,ale teraz, gdy odchudza się ze mną tyle osób, mam jakąś większą motywację :) A wam jak idzie? Maryna 27- mam ten sam problem, razem damy radę ;) Basiula3 - uważaj z tym odchudzaniem po cesarce, moja kuzynka miała sporo problemów przez to... Ale faktem jest,że sama cesarka nie przebiegała prawidłowo... Conisia-Co do tych stu dni to nie mam pojęcia, najlepiej by było znaleźć kogoś, kto już tego próbował. ;) Efekt jojo, jeśli o mnie chodzi, jest na razie bardzo odległy, najpierw schudnę,a potem zastanowię się co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również dołączam do dietowiczek. Cel chciałabym osiągnąć do połowy czerwca,tropiki czekają a i drugi aspekt lżej znaczy zdrowiej. Na początek ograniczę ilość spożywanych kalorii i trochę ruchu się przyda,siedzę po 8godz.przed kompem w pracy. Codziennie ważenie i zapisywanie co zjadłam,chcę żeby weszło mi to w nawyk. Do dzieła więc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie dziś ok:) zero słodkości...:) z jedzonkiem też w miare:) ale jest takie powiedzenie... nie chwal dnia przed zachodem słońca...wiec napisze wieczorem jak mi poszło...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie podobnie,mogłabym już zostać przy tym co dziś zjadłam. Dwie bułki,jedna biała,druga ciemna z szynką z indyka + herbaty czerwone i zielone. Ale jeszcze jestem w pracy,postaram się nie jeść już nic dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ze przybywa nas coraz wiecej:) a ja dzisiaj zmiesilam sie w 1200 kcal, jak dla mnie to sukces bo przewaznie pozeralam tysiace kalorii w postaci slodkosci, no ale od dzisiaj slodyczom mowimy stanowcze nie.. ja zamierzam w kazda niedziele pozwolic sobie na maly grzech w postaci czegos slodkiego:) dzieki temu unikne rzucenia sie na zakazane; teraz lece pocwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) Cos cicho na tym naszym topiku....:( trzeba go troche rozkrecic bo padnie na starcie!!! U mnie wczorajszy dzien zaliczam jak najbardziej do udanych:) i ćwiczenia też były wiec jest super:) A dzis już miła niespodzianka na wadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zero słodyczy, 50 brzuszków dziennie (stopniowo bd zwiększać ilość), jedzenie niskokaloryczne." A przepraszam co chcesz uzyskać brzuszkami? Nie wiem czy wiesz ale to jest ćwiczenie na MIĘŚNIE brzucha a nie na tłuszcz. Tłuszcz to jest zupełnie inna tkanka a robienie brzuszków nie ma na nią wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka-po-Babci
hej dziewczyny! Zawsze czytam a dziś się przyłączam! :) mam 155cm i ważę 53 kg, a chcę 48... nie wyglądam źle, ale czuje że moje ciało jest sflaczałe;/ nie jem chleba, słodyczy, węglowodanów. SIłownia 3x tydz i codziennie 45 minut callaneticsu :) Powiem wam że czuje się lepiej od kilku dni:) Pozdrawiam!;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) wczorajszy dzień potraktowałam jako takie preludium a dziś już ostro do dzieła. Jak tam wam idzie,piszmy i wspierajmy sie wzajemnie,do lata niedaleko ale jeszcze jest czas żeby coś ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak święto kobiet to już nie ma odchudzania? Zjadłam kostkę czekolady i 3kawałki ciemnego chlebka z szynką. I to wszystko na dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoch
Dareois, doskonale o tym wiem, sama nawet kilka postów wcześniej o tym pisałam, wiec trochę bez sensu wydaje mi się wypowiadanie się na jakiś temat, nie mając pojęcia o sytuacji i czytając piąte przez dziesiąte... Chcę robić brzuszki, ponieważ na nic innego na razie nie moge sobie pozwolić, wiem,że na spalenie tłuszczu są ćwiczenia areobiczne. Proszę na przyszłość o uważniejsze czytanie postów, jeśli chcesz się wypowiedzieć,bo trochę mnie irytuje coś takiego ;) Tym bardziej,że mogę zapewnić Cię, że większość osób na tym forum, np. ja, naczytała się już bardzo dużo o odchudzaniu i jeśli robimy coś źle, to na własne życzenie. Gratuluję dziewczyny! U mnie kiepsko z dietą. Zawaliłam sprawę zarówno wczoraj, jak i dzisiaj. Wczoraj zjadlam popcorn,dlatego,że zrobilam sobie seans filmowy z koleżanką ze względu na zdany egzamin teoretyczny na prawo jazdy, a dzisiaj zjadłam kawałek ciasta, które kupili chłopaki na dzień kobiet. Ale od jutra ostro się biorę za dietę. Plusem jest jednak to,że dzisiaj na drugie śniadanie zjadłam 3mandarynki, a na śniadanie nic. wiem,ze to źle,że nic nie jadłam na śniadanie,ale zaspałam i nie miałam na nic czasu. Pomyślałam sobie,że najlepiej jest na początek obrać sobie jakiś mniejszy cel, więc powiedzmy,że mój cel nr 1 to 65kg (obecnie ważę ok. 74, choć nie jestem pewna,bo waga mi szwankuje, sprawdze jeszcze raz w weekend.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×