ŻAŁUJĘ, ŻE ZAPYTAŁAM WCZORAJ NA FORUM O WRÓŻBĘ. CO ZA NIEPOROZUMIENIE..!!!

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

a tera cienka riposta naszej starej panny, cytat zeby nie bylo: DOOOOOOOOOO Napisałaś: Zmiany i to ogromne. Zakończysz związek, układ, w którym tkwisz, a który trzyma Cię na uwięzi, blokuje. Będziesz z tego zadowolona, spadnie z Ciebie ogromny ciężar. PRZEDZIWNE TO, bo ja kocham moj związek, kocham mojego partnera. i on mnie też kocha miłością czystą i prawdziwą to jest związek, za jakim długo tęskniłam. nic mnie w nim nie blokuje, a wręcz przeciwnie; mam w nim swobodę i czuję się w końcu sobą. wspieramy się nawzajem, szanujemy i naprawdę kochamy.. chyba nie miałam do tej pory mężczyzny tak czułego, wrażliwego i kochanego czy to możliwe, że karty mogą się tak mylić...?? proszę, powiedz: czy to możliwe..?????? Panna 1970

[Gość odpowiem Ci tak]

a którą starą krowę? i co ta krowa Wam zrobiła

[Gość odpowiem Ci tak]

jaki ma tutaj nic, bo nie jarze

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

Tutaj ma nick "damn itt" a tam gdzie nie odpowiada jej wrozba ma nick "DOOOOOOOOOOO"

[Gość odpowiem Ci tak]

gdzie się podziała autorka topicu? hę?

[Oblubienica 0]

a ja nie znosze Jeleniow - a najbardziej się wkurwiłam, jak mi kiedyś na mojego męża zaczęła wciskać:o To jest najlepszy człowiek na ziemi, nieba by mi przychylił, a ona mi zaczęła kity wciskać, że on jest złym mężem, wykorzystuje mnie materialnie (moja pensja to kropla w morzu jego dochodów) i mnie nie szanuje:o Nie szanuje mnie człowiek, który zawsze się mnie radzi i wszystko ze mną omawia i nigdy nawet głosu na mnie nie podniósł:o Wtedy zrozumiałam, z czym mam do czynienia.

[Gość odpowiem Ci tak]

gdzie sie podziała panna"największym jełopem jest tutaj"?? stęskniłam się za nią

[Oblubienica 0]

Oblubienica o po chuj w ogóle - bo ja lubię rożnych rzeczy próbować. Wtedy chyba nawet wierzyłam. Koleżanka mnie namówiła. I tyle.

[Trent Raznors Girl 0]

a co cie glupia krowo obchodzi, co jaka autorka napisala???? wysledzila laskę :-0 :-0 :-0 no i co z tego masz, glupia kretynko??? :-0 :-0 a cóż to niby za odkrycie i czemu ma służyc??? zajmij sie lepiej swoim zyciem, tępaku. jak mnie wkurwiaja takie głąby :-0 :-0 :-0 zaloze sie ze z wiochy zabitej dechami jestes albo z jakiegos zapyzialego blokowiska! a z wrozbami to trzeba pol zartem pol serio

[-Villemka- 0]

ostatnio,mialam klientke,ktora wprowadzila mnie w blad,a to ja czulam sie winna!!mi z kart wychodzilo ze to porzadny czlowiek,a ona twierdzila ze doprowadzil ja do ruiny finansowej!w czym byl blad?ja zwykle kladac karty klasyczne musze znac wyglad osoby na ktora klade karty,tzn wiedziec jaki ma kolor oczu i wlosow.ta pani wprowadzila mnie w blad piszac ze ten maz ma zupelnie inny wyglad niz mial naprawde.i co?wrozka winna?

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

Oblubienica ale mowisz o worzce w realu czy tej o ktorej pisze damn it?

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

a dlaczego mnie wyzywasz psiocho? Chcialam zobaczyc dlaczego publicznie szkaluje dziewczyne ktora poswieca swoj czas wielu osobom. Poza tym z tego co pisze ta wrozka uwazam ze damn it troche myslnie zinterpretowala jej slowa.

[-Villemka- 0]

bazienka to jest kafeteria...niestety...zero poziomu.

[Gość odpowiem Ci tak]

kazdy ma prawo wyrazic opieni wazne aby wrózki nie czytały tych głupot... bo sie obrażą :)

[Trent Raznors Girl 0]

do tej od jeleniow: tak sie sklada, ze przeczytalam prawie caly topik i nikt, a juz na pewno nie laska co zalozyla temat, nie powiedziala ani jednego /!!/ zlego slowa o tej wrozce! podzielila sie tylko opinia! i to w sposob kulturalny i nie agresywny! a ty od razu wywlekasz kto to, co napisala i nie zalujesz sobie żenujących opinii na jej temat!! :-0 nie wspominając o nader błyskotliwych twoich wypowiedziach wczesniej :-0 :-0 :-0 wlasnie takie buractwo przeraza mnie na wszelkich forach internetowych. i nie wstydze sie, by sprowadzac takich osobnikow do niziny, z ktorej pochodza!! masz swoje podłe zycie, to sprobuj je troche urozmaicic, a nie trolluj!!

[Gość mjknjn]

Trent Raznors Girl Szacuneczek z mojej strony, nic dodać nic ująć.

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

do tej powyzej, dokladnie zgadzam sie z toba. Mnie tez przeraza to buractwo w necie, przeciez tutaj siedzi 95% naszej mlodziezy, to nasza przyszlosc :-0. W takim razie co tutaj robisz? Dlaczego wyzywasz nieznajomych od kretynek???? Bez odbioru

[Oblubienica 0]

a ja nie znosze Jeleniow - nie, w realu. Poszłam parę razy. Wilemka - to, że ktoś ma inne doświadczenia, znaczy, że nie ma poziomu?:o Nadal nie zrozumiałaś, czym jest dyskusja.

[Trent Raznors Girl 0]

ćwokom wszelkiej maści, jakiejkolwiek płci by byli, mówię stanowcze "nie" a atakuję dopiero wtedy, gdy poziom dna danego osobnika wskazuje na żenadę i niziny intelektualne tudzież ubostwo w pojmowaniu spraw, a takie są twoje wątpliwe odkrycia i wypowiedzi. oto odpowiedz na nęcace cię pytania :-p i nie pytaj o więcej; możesz doznać wstrząsu egzystencjalnego, dowiedziawszy się kilku prawd o sobie

[Gość Tarocistka od lat]

Pozwole sobie odpowiedziec na pytanie, jak to mozliwe, ze mozna w ogole dowiedziec sue czegos z kart? Czy maja one moc? Nie, nie i jeszcze raz nie. To jest tylko narzedzie do kontaktu z podswiadomoscia, w ktorej zapisane sa nasze doswiadczenia i prawdopodobna przyszlosc (poprzez prace z podswiadomoscia mozna ten zapis zmienic, nie bede sie tu rozpisywac jak bo to temat rzeka) Niektorzy odczytuja charakter i losy czlowieka z reki, inni ze sposobu ubierania sie, jeszcze innni z pisma, a wiekszosc z kart, tarota i innych. Z doswiadczenia powiem, ze 100% odczytu odnosnie przyszlosci nie ma prawa sie sprawdzic, bo nasz umysl jest w stanie ciaglego ruchu i przez to zmienia nasze podejscie do roznych rzeczy, tak wiec zmiania tez nasze zachowanie, wiec i ich konsekwencje musza ulec zmianie.

[Gość mnie ona tez wrozyla]

Mnie wrozyla wrozka Onejda, bo o nia tu sie rozchodzi i z moja charakterystyka nie pomylila sie nic a nic. Mam nadzieje, ze sprawa o ktora pytalam, skonczy sie tak, jak wywrozyla:) Poza tym ja tez sie nacielam na roze wrozki-i tylko niektore z ich przepwoeidni mi sie sprawdzaly. Mialam jedna, bardzo dobra ale ona juz nie wrozy a szkoda bo swietna jest w tym, co robi. Raz bylam tez u wrozki w realu, ale sprawdzila sie garstka jej wrozb.

[-Villemka- 0]

Wilemka-to,że ktoś ma inne doświadczenia,znaczy,że nie ma poziomu? Nadal nie zrozumiałaś,czym jest dyskusja.zrozumialam.chodzilo mi o poziom dyskusji, w sensie obrzucania sie wyzwiskami!jezeli tak ma wygladac wedlug Ciebie,dyskusja ludzi na poziomie,to ja chyba za nia podziekuje!

[Oblubienica 0]

bazienka - ja nikogo nie atakuję. Po prostu - poczułam się oszukana nie raz przez wróżkę, stąd moja niewiara. Poza tym, jestem ateistka i w ogóle nie wierzę w zjawiska paranormalne, duchy itp. Jestem materialistką. Nie wiem więc, jakie licho mnie zaprowadziło do wróżki:o Nazwijmy to poszukiwaniem nowych doświadczeń lub pomrocznością jasną:)

[Gość psychopatia]

Ej wogole to polecam ksiege I ching. Latwo mozna samemu sie nauczyc jak to robic, a kontakt z wlasna podswiadomoscia jest chyba lepszy i ma sznase na wieksza akuratnosc niz kontakt VIA podswiadomosc wrozki. Zawsze sa jakies prywatne nieswiadome tresci Wrozki jako takiej, nie wazne jak utalentoewana by nie byla . I te jej podswiadome tresci (nie wiem jej poprzedni zwiazek, klopoty rodzicow, przjaciele etc) te jej wspomnienia moga zabarwiac wrozbe w sposob nieprzewidywalny. Sprobuj I ching jesli masz wazne pytania. Ktore nie cierpia zwloki.

[Oblubienica 0]

-Villemka- - czy ja kogoś obraziłam?

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

ćwokom wszelkiej maści, jakiejkolwiek płci by byli, mówię stanowcze "nie". No to żegnaj bye bye.

[Gość a ja nie znosze Jeleniow]

Tarocistko od lat, powrozylabys mi? Prossszę

[Gość hduejkkaaa]

gdyby wróżenie miało sens i wróżki miały rację to ludzie by nie cierpieli weź nie wierz w takie idiotyzmy, co to problemów nie masz? :/

[-Villemka- 0]

Villemka--czy ja kogoś obraziłam?a czy ja gdzies napisalam,ze kogos obrazilas?

[Oblubienica 0]

Zresztą, seans u wróżki jest miły - to czas tylko dla ciebie, dla ciebie ona tam jest i nie musisz się nią dzielić. To miłe. Ale miałam koleżankę, która latała mniej więcej co tydzień:o O wszystko pytała. Skończyło się tak, że nie umiała podjąć żadnej decyzji samodzielnie.