Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Gość agnieszkaj10
Byłam dzisiaj na USG doopler i na szczęście wszystko Ok. Kontrola za miesiąc, no i do końca ciąży zastrzyki w brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonia:)
no dokładnie takie małe a sprytne :) :D ale będę cierpliwie czekać i złapie maleństwo na gorącym uczynku :) agnieszka to fajnie jak wszystko ok :) szkoda tylko, że te zastrzyki w brzuch musiały zostać ale oby pomogły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha a juz myslalam ze moje lobuzy sa jedynymi mistrzami zabawy w chowanego:) jak ja dotykam brzucha to kopia na calego ,ale tylko ktosi inny dotknie i cisza jakby ich tam nie bylo ,teraz juz nawet nie wolam M zeby przyszedl bo mialam wrazenie ze one to slysza i dlatego sie chowaja, ale nie przed moimi synkami tez uciekaja:) takie male zlosliwce nooo agnieszka wspolczuje zastrzykow wiem jakie to paskudne bo w 1 ciazy 13 lat temu progesteron podawano domiesniowo wiec co 2 dni lecialam do poradni na zastrzyki z takiego oleistego gestego Kaprogestu :O alleluja za luteine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkaj10
Jedyny plus tych zastrzyków jest taki że robię je sobie sama i nie muszę nigdzie jeździć aby mi je zrobiono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonia:)
no dokładnie u mnie tak samo, ja przykładam ręce fika jak szalona a jak mąż przyjdzie położy rękę to cisza... Ja nawet się nie odzywam tylko biorę jego rękę i kładę i nic :) Spryciula czuje, że to już nie ja no ale przed tatą uciekać nie ładnie :) http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ycsqvfbhaa5by.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu ja dzisiaj umieram..taki cieżki dzień..nic mi nie idzie do jedzenia,od razu kibelek mnie woła...czekam na męża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) U mnie dzisiaj ponuro,zimno i pada...cały dzien leniuchowałam i sprzeczałam sie z narzeczonym o imię bo miał byc Maksymilian ale teraz jakos mu sie skrót Maks przestał podobac wiec wypisalismy na kartce imiona które nam sie podobaja i droga eliminacji wyszło ze będzie Gracjan:) Mój synus to wogóle jest spryciula ... leze sobie pod kołdra to kopie jak nie wiem odkrywam kołdre zeby zobaczyc i cisza...zakrywam to znowu kopie:) Łobuz mały:) Agnieszka współczuje zastrzyków, ale najwazniejsze ze z dzidzia wszystko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też zimno - masakra, w nocy zapomniałam domknąć okna i zmarzłam, a nad ranem przyszła do mnie córcia z płaczem, że śnił jej się słoń - nie wiem, o co chodziło, bo zaraz zasnęła, za to ja się nie wyspałam :( Moje małe też sprytne, wczoraj chciałam pokazać mamie jak kopie, to przestało, a mąż czaił się kiedyś chyba z 20 minut na kopniaka. Nie mówiąc o tym, że wzorem Julianny chciałam nagrać kopniaki - mam tylko 10 minutowy film, na którym jest mój brzuch i nic poza tym się nie dzieje. Co do imienia, to mąż chce Przemka, a ja Borysa, a dla dziewczynki na topie jest Ola, ale do listopada jeszcze wszystko się może zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ładną chwile mnie nie było ale to przez to że mi synek coś poprzestawiał i nie mogłam go uruchomić :o te bóle to niby nic takigo ale mówił żeby uważać . karolciaa to u mnie jest tak że jak leże kopie i widać jak sie przekręca nawet raz złapałam dzidzie na tym a teraz psiii odsłonie bluzke i cisza chyba go słoneczko razi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonia:)
hehe to widzę,że nie tylko u mnie są batalie jakie ma być imię dla dziecka :) ja myslałam, że jest już postanowione ale mąż ostatnio wymyslił sobie coś innego i teraz walczymy o swoje :D a pogoda u mnie paskudna już trzeci dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:) Od wczoraj prawie nic innego nie robie tylko śpię, pogoda paskudna widzę w całej naszej kochanej krainie;/ Co do kopniaczków- na początku miałąm problem, żebym 'wyłapać' moment kopnięcia, teraz mam problem z wyłapaniem momentu bez kopniaczka :P Maluch szaleje od 6;00 do 1-2:00 z przerwami co 2-3h :) kopniaki na tyle potężne, że mój partner nie ma żadnych problemów z ich wyczuciem i zobaczeniem :) My z imionami od początku się zgadzaliśmy :) Ja miałam parę pomysłów na męskie, mojemu bardzo spodobało się Aleksander, imie Julianna już mniej, ale też może być :) lepszego nie wykombinujemy, żeby nie przekombinować, osobiście wiem, jak jest ciężko z niepopularnym imieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie dzisiaj pospałam:) w sumie to dopiero jem sniadanko:) znowu pada i zimno wiec zamierzam leżec cały dzionek:) u nas dla córeczki byłoby 1000000tysiecy opcji z imieniem ale dla chłopca jakos ciężej nam cos wybrac narazie będzie Gracjan ale do listopada to moze sie zmienic bo zauwazyłam ze temu mojemu tak co dwa ms sie odmienia hehe miał byc Bartosz potem Maksymilian i tak ciagle cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka87
Wiecie co dziewczyny zauwazylam ze jedna piersc ma wieksza od drugiej a nigdy tak nie mialam hmm.... jedna jest miekka a druga bardziej twarda czy ktoras tez ma tak albo wiecie od czego tak jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka ja tak mam:( zauważyłam 2 dni temu, myślałam, że tylko mi się wydaje, ale nie, lewa u mnie jest trochę większa, nie jest twarda, ale po prostu większa:( jakoś mi się to nie podoba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja jestem grudniowką 2011, ale sam początek więc kto wie czy nie będzie to listopad :) chcialam tezo dopisać ze ja tez zauważylam ze lewą pierś mam wieksza a przed ciążą nigdy nie widzialam roznicy dziwne to nie? i mam jeszcze pytanie : kiedy robiłyscie test na tolerancje glukozy? ja dostalam skierowanie juz w 18tc, a z tego co czytam to po 24 tygodniu podobno sie robi - jak u WAs bylo? i ile gramow tej glukozy? ja mam 50g dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to podobno normalne,nie ma się czym martwić na zapas... Mama zabrała mojego kota na działke...i nie może go znaleść,przeczuwam ze poszła powęszyć i znajdzie się...nie zmienia to faktu ze jestem nie spokojna i jest mi przykro..w poniedziałek juz jade na działke więc jej poszukam...bo serce mnie boli,jak ją znajde to wraca ze mną do domu...człowiek nawet sobie nie zdaje sprawy jak może się przywiązać do pupila..... a teraz jestem na kaszkach po wczorajszym dniu spędzonym na wymiotach...chyba się czymś zatrułam... Pogoda do dupy..nic się człowiekowi aż nie chce robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka87
Erka i Starbuck80 dobrze ze nie jestem sama ja tez mam lewa piers wieksza i twardsza... Ja tez slyszalam ze na tolerancje glukozy sie robi chyba pozniej, ja mialam 6maja robiona glukoze i wyszlo 74mg/dl cos takiego ale ja sie nie znam ale gin nic nie mowila ze zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam odwrotnie prawą wiekszą :) ja nie pamietam już ale koło 10 tyg miałam test z 75 g glukozy bllleee napoczątku było do wypicia al i bliżej dna tym bardziej słodkie . Teraz bym nie wypiła fuj. ja z tymi kponiakami to nie wiem masakra jakaś nie moge trafić zawsze jak zaczynam nagrywać to kurcze zastyga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki;) Ja też niedawno miałam jedną pierś większą od drugiej i sama nie wiedziałam czy mi się to tylko wydaje czy na prawdę tak jest :)Ale dobrze że to jest normalne bo się zaniepokoiłam. Teraz jakby mi się wyrównały. Poza tym pochmurno i bez ustanku pada.Także popołudnie spędzam z książką albo przed komputerem . Dziewczyny po tym jak się dowiedziałam że niektóre z was zaczynają albo kontynuują szkołę w ciąży to ja też się zdecydowałam iść na studia od tego roku:)Chciałam iść na pielęgniarstwo ale okazało się że są tylko studia dzienne i nie ma zaocznych.Więc myślę nad pedagogiką resocjalizacyjną albo opiekuńczo wychowawczą ale jeszcze się muszę zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd jesteś Anca87? Bo u mnie na WUM jest pielęgniarstwo zaoczne..położnictwa nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonia:)
kurcze a ja ani razu jeszcze nie piłam tego świństwa... miałam zlecone badanie glukozy ale normalnie krew mi pani pobrała a gin na ten wynik nic nie mówił poza tym że jest ok... ja miałam ten problem przed ciążą prawą miałam delikatnie większą od lewej :( na dzień dzisiejszy jak biust jest większy to i ten mój kompleks chwilowo zanikł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca87 - brawo za podjętą decyzję!!! Ja już się zarejestrowałam, jutro robię przelew i czekam na wyniki rekrutacji. Stwierdziłam, że to najlepszy czas na studia, bo i tak będę siedziała w domu z dzieckiem, akurat jak małe pójdzie do przedszkola, to ja będę miała licencjat w kieszeni (zakładam, że wszystko pójdzie dobrze). A teraz z innej beczki - wreszcie i nareszcie kupiłam sobie adidasy :D Muszę o tym napisać, bo w poprzednich chodziłam 5 lat i ciężko mi się z nimi rozstać :P Wy też macie tak zimno w domu? Ja siedzę w bluzie i marznę (blok) :( Miałam nie uchylać okna, ale z dwojga złego wolę siedzieć w zimnie niż w zaduchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chodze w samych majtkach bo mi gorąco hehehehhe powiem wam że to normalne że jak się je cos gorącego to człowiek jest cały mokry.........ale........ja jem kanapke i jestem cała mokra hehehehehehhehehehe..............no mój mąż ma nowy ubaw ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiunia mi też w poprzedniej ciąży było strasznie gorąco, w listopadzie spałam przy otwartym balkonie :) Teraz za to jestem zmarzluch, może dlatego, że na zewnątrz jest 8 stopni i leje :O Jeszcze poniedziałek, wtorek, a w środę zobaczę małe na usg - nie mogę się doczekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka87
ja tez przez ciaze stalam sie zmarzluchem moj sie ze mnie smieje czasem on wychodzi w krotkim rekawie a ja 3/4 i sweterek :) ja tez juz nie moge sie doczekac srody (jade na usg 4d i anatomie plodu) przed wizta jeszcze skoczymy do galerii na male zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonia:)
agatka u mnie tak jest bardzo często, i przed ciążą i teraz jak jestem w ciąży ja idę ubrana bo mi zimno a mąż w spodenkach i krótkim rękawku już nawet oduczyłam się pytać czy ciepło na dworze, bo i tak zawsze ja czuje to inaczej :) a ze studiami to naprawdę moje gratulacje ja sama nie wiem czy bym się zdecydowała zaczynać teraz wszystko ale z drugiej strony kiedy jak nie teraz potem by się czekało a to dziecko skończy rok a to coś tam wypadnie i czas leci a tak jak czujecie się na siłach to życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka ja ciągle chodzę na zakupy i nic nie kupuję :P Ale dziś oprócz w/w adidasów kupiłam sobie jeszcze bluzkę w housie za całe 29 zł :D To widzę, że przybędzie nam wpisów w tabelce. Ciekawa jestem, czy będzie przewaga dziewczynek czy chłopców. Jak urodziłam córcię, to była przewaga chłopaków - leżałyśmy na sali w 6 dziewczyn, z czego moja córcia była jedyną dziewczynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka87
ja tez ciegle chodze na zakupy i zawsze cos kupie hehe juz w szafie sie nie mieszcze a moj tylko wymienia co on potrzebuje ze koszulki nowe ze spodnie jeszcze jedne by mu sie przydaly... mam nadzieje ze dzidzia bedzie wspolpracowac i sie dowiemy plec a ja nie to jeszcze mam wizyte w piatek wiec bedzie nadzieja jakby co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie widzę, że przyszły tydzień dla wielu z nas będzie taki ważny;) ja też nie mogę się doczekać wtorku!!!!!!!!!!! wiążę z tą wizytą ogromne nadzieje, że mój dzidziuś się ujawni i w końcu się dowiemy, kto tam mieszka;) w pierwszej ciąży dużo wcześniej znałam płeć, a teraz coś się ten maluch chowa;) zobaczymy, oby tylko, bo następna wizyta będzie w sierpniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja czekam do czwatku :) ja w pierwszej ciąży byłam zmarzluchem i w obecnej także ale to już rodzinne :D ( jak byłam z synkiem w ciąży to latem pod pierzyną spałam :p a teraz chłopczyna gorąca sztuka zawsze mu gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×