Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Agnieszkaj niestety niczego sie nie dowiedzialam... nastepna wizyta 17 wiec moze wtedy sie czegos dowiem ale watpie... w tygodniu wybiore sie jeszcze do lekarza ktory pracuje na lutyckiej wiec moze u niego sie czegos dowiem a jak nie to jeszcze umowie sie na rozmowe z ordynatorem z lutyckiej... a jak to nic nie da to pozostaje mi wierzyc ze lekarze wiedza co robia... U mnie dzisiaj zaczyna sie 33 tydzien..:) juz sie nie moge doczekac konca:) Dzisiaj kolejna porcja prania a jutro prasowanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciaa no właśnie to jest to i tak źle i tak nie dobrze zawsze jakaś trudność w zamiarach no ja tylko sie modle żeby w ten czwartek mnie nie ruszyło bo chodźby nie wiem co nie pojade i poczekam do piątku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff.... znalazłam większą torbę :) Mam nadzieje, że tym razem uda się to wszystko zapakować. Teściowa dowiozła mi kolejną partię pieluch tetrowych i flanelowych. W mojej rodzinie przyjął się schemat, że w czasie macierzyńskiego "pampersy" są zakładane dziecku tylko na wyjścia i na noc, żeby spokojniej spało. W ciągu dnia króluje tetra. Nie zdążyłam się nawet wypowiedzieć co ja zamierzam a już zostałam obdarowana wielką paczką pieluch tetrowych. Ehh... idę wieszać pranie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastrzyki w ramię polecił mi położna, która sama zrobiła mi jeden, aby pokazać jak łapać tłuszczyk :) Mój brzuch jest bardzo duży i ciągle rośnie - mam w sobie już tak jakby 4 kg dziecko :) I nie mam możliwości złapać choćby kawałka skóry, a zastrzyk nie robię do mięśnia tylko do tłuszczyku i skóry, której na ramionach mam sporo. Mojego muszę wysłać po proszek do prania dla maluchów i rozpocznę walkę z pralką i żelazkiem, ale to już jutro :) Dziś tylko leżeć i czekać na obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonia rzeczywiscie w tej tabelce pisze zeod 1 miesiaca zycia heh chyba troche mi sie rzucilo na oczy w tej ciazy :) ale tak jak dziewczyny pisza to mozna ja uzywac zaraz po narodzinach wiec jest dobrze :) nie musze nic dokupowac u mnie w miescie jest jeden szpital wiec w sumie nie mam problemu z wyborem chyba ze poza moim miastem..ale wole byc mimo wszystko na miejscu widze niektore z was juz torby spakowane a ja nawet torby nie mam musze sobie kupic i jeszcze pare rzeczy dla mnie..i powoli uszykowac jakies zestawy na wyjscie dla malej zeby m sam nie musial bo i tak by nie wiedzial co wziasc heh dzisiaj zamawiam lozeczko radosc ogromna :) za pare dni 36t wiec... musze mojemu kochanemu wydrukowac wniosek o urlop ojcowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Owca zamierzam rodzić właśnie na Madalińskiego, mój lekarz prowadzący ta pracuje, zresztą wiekszość osób tam rodziła z którymi rozmawiałam i sobie chwalili. Nie wiem tylko czy dotrwam, bo wczoraj miałam skurcze i cudem uniknęłam szpitala, jak sytuacja się będzie powtarzać to chyba pojadę na Karową lub do IMIDz , bo wydaje mi się, że tam jest najlepszy sprzęt i opieka dla wcześniaków. Na razie biorę fenetol 4*1 isoptin 3*1 plus magnez i luteine. Na razie jest ok tylko tak mnie trzęsie, że szklankę trudno mi utrzymać, ciekawe kiedy to minie. Mamo bąbelków trzymam kciuki &&&& :) Dla maluszka kupiłam kosmetyki z serii Bambino i krem na każdą pogodę z nivea. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna R- szpital wołominski takze znam.Byłam bardzo mile zaskoczona super podejsciem do mnie jak miałam podejrzenie martwej ciąży a potem kiedys nie czułam długo ruchów synka.Bardzo szybko otrzymałam pomoc,badanie i usg .Polecam położną Anię Piotrowicz.Dr Zdun jest tez fajny,przyjmuje na Kolejowej w Zielonce.Myślałam nad tym szpitalem,krąże między Warszawą a Wołominem dosc czesto.Ale jeśli nie cc na Madalińskiego to chyba jednak Inflancka. Szpital Inflancka-Gdybym nie miała cc na Madalińskiego to bym tam pewnie rodziła.Dzięki szybkiej decyzji ordynatora o cc mój synek żyje.Położna Ania Barwińska-super babka.Gdybys tam rodziła to koniecznie ją pozdrów od marcówki 2009 :) Uwazaj na Rudą,masakruje sutki sprawdzając czy masz pokarm.Jest to całkiem niepotrzebny spory ból bo to samo mozna sprawdzic inaczej. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=968360 Wyżej topik o Inflanckiej.Tez tu zaglądam,z sentymentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za linka - poczytam :) W Wołomińskim przeraża mnie tylko brak możliwości znieczulenia, nawet za opłatą. Nie ma u mnie wskazania na cc, więc będę rodziła siłami natury i boje się strasznie tego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehhe no ja jakbym miała mozliwość cc to bym się nie zastanawiała ale sn jak trzeba też urodzę, choć jestem mało odporna na ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,nie ma znieczulenia w Wołominie.Nie wiem jak teraz,prawie 3 lata temu było darmowe na Inflanckiej.Ból porodowy..Oj Asia,ja nie chcę straszyc wiec zamilknę lepiej :)Teraz jest lepiej jak 19lat temu.Drabinki,woda,piłki do skakania,znieczulenie,wybór pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w mieście jest jeden szpital więc jedyna nad czym mogłabym się zastanawiać to jechać do innego miasta... ale wolę zostać u siebie :) o szpitalu i personelu krążą różne zdania wiadomo ile rodzących tyle opinii :) skoro mówicie, że tych kosmetyków można uzywać od pierwszych dni to ja tylko muszę dokupić właśnie płyn do kąpieli, zapewne jakiś z nivea :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh - ja się pocieszam tylko tym co mówią siostra i bratowa - "jak zobaczysz małą, to nic się nie będzie liczyło" - rodziły naturalnie rok temu, więc wychodzę z założenia , że wiedzą co mówią. Jeśli chodzi o kosmetyki , to ja kupiłam serię nivea w aptece, w sumie to tylko dla tego , że mój Marcin dostał kupon rabatowy 40% na wszystkie kosmetyki nivea w aptekach superpharm. Kupiliśmy więc : - łagodny szampon i płyn do kąpieli 2w1 - kojący krem przeciw odparzeniom - krem na każdą pogodę - mokre chusteczki w pudełeczku i profilaktycznie gdyby była sucha skórka : - delikatny krem pielęgnacyjny do ciałka nawilżający. A w przychodni enel med dostałam jeszcze paczkę pieluszek do szpitala Huggies z wycięciem na pępuszek, j&j - łagodny płyn do mycia ciała i włosków i linomag. A dla mnie płyn do higieny intymnej ziaja i wkładki laktacyjne. To co dostaliśmy w enel medzie biorę do szpitala - więc taką mini wyprawkę dostałam w sumie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co tak szukam już powolutku prezent na urodziny i święta dla mojego synka i zaczęłam sie zastanawiać nad pieskiem CHOW-CHOW są śliczne albo jack russel terier też słodkie . Mam już pieska która wystarczy że wypuszcze na dwór więc z nią będzi sobie chodziło . Daleko nie zajdą bo moja suczka jak jej w dupke zimno to spierdziela do domu . A zima to szybko wyleci w ekspresowym tempie sie załatwi i już gna do ciepłego :) jak myślicie który piesio ? Ten chow chow taki pusio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna to pozazdrościć:) ja podczas całej ciąży nie dostałam nawet próbki kremu;) dzięki za odpowiedź w sprawie kosmetyków, ja też wybiorę coś z Nivea:) muszę w tym tygodniu spakować torbę, chociaż wizyta dopiero 18.10. wczoraj miałam takie bolesne skurcze, trochę się przestraszyłąm, zażywam no-spę i magnez 3 razy dziennie, a tu takie skurcze:( brzuch twardniał jak kamień, kąpiel nie pomogła, naprawdę ze łzami w oczach położyłam się 0 20.00 do łóżka myśląc, że nie obędzie się bez wizyty w szpitalu, ale ok 22 poczułam się lepiej:) i póki co skurcze mam, ale to chyba się nasiliły skurcze przepowiadające, w końcu to 35 tydzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania chow chow to sliczny piesek ale słyszałam, że regularnie trzeba im wycinać coś tam nad oczami bo im nałazi... ale dokładnie nie wiem :) ja mam yorka bo mieszkanko mamy malutkie ale nie wyobrażam sobie bez niej życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie to wyczytałam i trzeba czesać często . Też myślałam nad yorkiem ale w naszych okolicach drogo chca za szczeniaka a chciałabym suczke bo moja Bunia na psy sie rzuca a na suczki ( mam podejrzenie że ma jakąś inna orientacje z nami jest już kawał czasu bo od urodzenia i nadal dziewiczka :D ) . Zreszta synek lubi pieski lubi je karmić ,czesać , wyprowadzać i to taki jego własny piesio by był no i szcześliwy że to jest tylko jego nikogo więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaczek25
hej dziewczyny ponawiam moje pytania czy krem bambino moge użyc zamiast np sudokremu ? czy to to samo. i jak z pieluchami tetrowymi czy bedziecie normalnie uzywac np w domu jako pieluchy do siusiania.?troche mnie przeraza takie pranie czeste ale wsumie to czemu w domu dziecko ma sie meczyc w jakis ceratach http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111123684753.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babmino jest nawilżający a schudocream przeciw odparzeniom i odleżynom . jeśli chodzi o pieluszki mam 6 tetrowych pieluch które są do karmienia , jedną tetrową mam na wyjazdy na szczepienia i bilanse , i jedną do kładzenia na przewijak . W domku jednak pampersy bo jednak jest to ułatwienie . Moja kuzynka swoją mała miała na tetrach i jak tylko mokro było to przebierać musiała nawet jak troszke posikane było ale już nie pasowało a pampers to jednak inaczej tym bardziej jak ma siateczke chłonną że dzieciątko nie czuje tego mokrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniaczek ja sie tez zastanawialam nad bambino zmiast np. sudocremu akurat mam bambino w domu i z tego co wyczytalam to natluszcza i lagodzi podraznienia, zapobiega powstawaniu stanow zapalnych, chroni przed wiatrem i zimnym powietrzem ogolnie jest to krem ochronny do twarzy ciała i pupy tak pisza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część brzuszki:) Ja to mam na odwrót bo torbę do szpitala już mam ale z rzeczy to mam tylko jedną koszulę szlafrok klapki pod prysznic i ubranka dla dzidzi także mi jeszcze zostało jeszcze troche do kupienia:) A też się zastanawiam czy się zapakuje do tej torby bo nie jest za duża. A jeśli chodzi o kosmetyki to ja na początek nie zamierzam dużo kupować tylko oilatum do kąpieli sudokrem już mam dwa pojemniczki bo dostałam na szkole rodzenia i może jakiś kremik do twarzy ale nie wiem jeszcze z jakiej firmy będzie najlepszy:)Wyjdzie w praniu co trzeba będzie dokupić:) Dzisiaj zamówiłam łóżeczko i też się zabieram powoli do prania bo trochę tego jest jutro jak dobrze pójdzie to dokupimy szafeczkę. Ehh ja to zawsze wszystko na ostatni moment;) Dziewczyny wy już odczuwacie skurcze ja jeszcze nic albo są takie słabe że ich nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie czytam wcześniejsze posty i zastanawiam się czy ja przypadkiem nie mam za mało wszystkiego. SweetMalenka13 pisała, że samych bodów z długim rękawem ma 15szt, ja mam ledwie 7, z krótkim rękawem mam ledwie 3szt, pajaców mam więcej bo 10szt, śpioszków 4 sztuki, pajaców z krótkim rękawkiem nie mam w ogóle, bluzeczek mam 4sztuki, spodenek 3szt, skarpetek sporo, 3 czapeczki, jeden sweterek. Myślałam żeby jeszcze dokupić ze 2 sztuki bodów i 2 sztuki półśpiochów, no i kombinezon na zimę. Ale teraz to sobie myślę, że za mało tego kupiłam. Do tego większość mam na 62cm, bo wszyscy mi mówili, że rozmiar 56 jest tylko na chwilkę. Pieluch mam za to dużo - tetrowych 50 szt, flanelowych 10szt, i tetrowych we wzorki 10 szt. Ehhh.... mam nadzieję , że rodzinka dostarczy mi trochę ciuszków, bo finansowo nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po dzisiejszym podliczeniu: body z kr rekawskiem-23 szt body z dl rekawkiem-15szt pajace z kr rekawkiem-12 szt pajace z dl rekawkiem- 15 szt bluzeczki-17 szt rajtuzki-1 kombinezoniki-4(w tym jeden typowo zimowy) spiworki-2 szt skarpeteczki-ok 20 sztuk czapeczki-ok 20 szt pieluszkki jednorazowe1 paczka Mozliwe ze to ja mam wszystkiego za duzo;p nie mam niestety zadnych pieluch tetrowych i flanelowych, ale duzo nie potrzebuje bo bede uzywala jednoorazowych. Teraz wlasnie mysle czy kupic woreczki zapachowe na zuzyte pieluszki:) w sumie moze sie przydac. Jutro wybieram sie do szpitala do tej poradni diabetologicznej. Ciekawe co tam ciekawego wymysla. Niedlugo zaczyna mi sie 33 tc wiec za duzo pewnie juz nie wymysla. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez CC. Juz mi coraz ciezej sie siedzi, stoi, lezy-wszystko :) i mala ma co chwila czkawke:D a dziewczyny, jak to u Was jest ze znieczuleniem? platne czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będę rodziła na Inflanckiej to znieczulenie jest za darmo, a jeśli w Wołominie, to tam nie ma wcale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem to u mnie jest ale nie daja chyba ze masz znajomosci i zaplacisz heh.. ja pieluch tetrowych mam 15szt a flanelowych 2szt nie wiedzialam ile kupic zobaczymy..ciuszkow nie licze bo nie chce sie przerazic :) niedawno kupilam lozeczko i jestem cala w skowronkach jak male dziecko hehe zadzwonilam do mamy zeby sie pochwalic a ona na to ze da kase za to lozeczko to jeszcze bardziej sie ucieszylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) W szpitalu, w którym rodziłam i będę rodzić też nie ma znieczulenia. Ale wszystko da się przeżyć. Nie będę pisała, że poród nie boli, bo to nieprawda, ale bez znieczulenia też da się urodzić :) Ale oczywiście jeśli jest możliwość skorzystania ze znieczulenia, to trzeba korzystać :P Co do pieluch tetrowych, to kupię kilkanaście, bo bardzo się przydają np do wycierania buzi, podkładania przy przewijaniu itd. ale sikać mała będzie w pampersy. Uważam, że skoro wymyślono coś takiego dla naszej wygody, to czemu nie korzystać? Zwłaszcza, że tetrę trzeba zmieniać nieraz kilka razy w ciągu godziny, a jak pomyślę o częstym spłukiwaniu rzadkich kupek, namaczaniu i prasowaniu to cieszę się, że są pampersy ;) SweetMalenka - myślę, że nie opłaca się kupować tych woreczków. Jeśli nie masz możliwości wyrzucania na bieżąco zużytych pampersów, to najlepiej wkładać je do zwykłych jednorazówek i raz - dwa razy dziennie wyrzucać całość. Ja mam w bloku zsyp, więc na bieżąco wyrzucałam pampersy z kupą (zawinięte oczywiście), natomiast te zasikane szczelnie zawijałam i wrzucałam do normalnego kosza na śmieci, który i tak raz dziennie jest opróżniany. A w ogóle to zazdroszczę tym, które mają terminy na początek listopada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, udalo mi sie wyjść ze szpitala po zwiekszeniu dawki lekow na cisnienie, a takto wszystko ok, tylko nie mam jeszcze zadnych boli ani skurczy i jakos tego konca ciazy tak bardzo nie czuje, chociaz za pierwszym razem tez tak mialam ze nic mnie nie bolalo a jak juz zaczelo bolec to sie okazalo ze to juz porod;-) SweetMalenka a w jakim ty zamierzasz rodzic szpitalu? bo ja sie przymierzam do Madurowicza, glownie dlatego ze moja siostra tam pracuje, ale tez rodzialam juz tam i jakos nie bylo tak strasznie jak niektorzy pisza, wiem ze tam znieczulenie jest bezplatne i dawane na prosbe rodzacej, no i szpital przestrzega zasad "rodzic po ludzku" jesli chodzi o kontakt z dzieckiem po porodzie itp dzisiaj udalo mi sie zamowic wszystko czego brakowalo do konca wyprawki, jeszcze tylko maz zamowi w pracy pampersy i mozemy rodzic;-) musze jeszcze zrobic porzadek w szafie z ubranakami dla malego i z ciekawosci policzyc ile czego mam, choc po prasowaniu wiem ze najwiecej bodziakow i spioszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce na sterlinga w Rydrygierze. Rodzila tam kolezanka i 2 msc temu zona kuzyna i mowila ze jest ok. O Madurowiczu slyszalam ze nie za dobra opieka itd. Nawet dzisiaj na kafeterii byl taki temat. Ale wiadomo ile ludzi tyle uwag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa83
Czesc dziewczyny.Co do tego znieczulenia to czesto o nim rozmyslam. na poczatku ciazy to wogole bylam porodem przerazona,teraz juz przeszlo i chcialabym juz rodzic i miec to za soba,nawet bez znieczulenia:)moja kolezanka rodzila drugie dziecko ze znieczuleniem pierwsze bez i mowila ze porod ze znieczuleniem jest swietny bo nic sie nie meczyla ale teraz ma problemy z kregoslupem,ze czesto ja boli jak tylko cos zacznie robic,nawet jak dluzej mala ponosi. I tego sie najbardziej boje,bo chyba wolalabym sie pomeczyc przy porodzie i miec spokoj niz pozniej meczyc sie z plecami. To nie jedna opinia jaka slyszalam o bolach plecow po znieczuleniu wiec mam spore obawy(kolezanka jest 2 lata po porodzie i nadal odczuwa skutki) Mysle ze jednak to poziom bolu bedzie u mnie najbardziej decydujacy,jak da sie wytrzymac to jade na zywca:):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jak będą do wytrzymania to na żywca ewentualnie o przeciwbólowy dolcontral dożylnie poprosze i tyle . A po wszystkim głupiego jaśka podadzą he he he :) dziewczyny czy wy macie problem ze siara bo ja jak rano wstane to mam zacieki na koszulce i wieczorem jak stanik ściągne to też widać ślady że wyciekało . Kurcze coś czuje że znowu będzie tak że nie nadążać bede z karmieniem, ściąganiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×