Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Ja bym chciała na Lutyckiej... Byłam tam 2 razy na ostrym dyżurze i bylam bardzo zadowolona... Ale wszystko sie okaze w dniu porodu jak beda wygladali z miejscami...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja dzisiaj odwiedziłam kolezanki z byłej pracy i dostałam prezenciki dla maluszka:D no i kumpela ma babeczke która robi ciuszki na drutach i szydełkuje i zamówiłam sobie dla małego czapeczke,sweterek,buciki, płace tylko za wełne,wiec nie wyjdzie drogo,a wszytko zrobi wg wzoru który ja jej wysle ale musze znalezsc jakis w necie...:D can do ja tez bym chciała na lutyckiej rodzic (sama sie tam urodziłam i odbierał mnie Polaszewski który teraz tez jest tam ordynatorem) , ale zobaczymy jak będzie z miejscami jesli mnie odesla z kwitkiem to pojade na Polna...bo raszei odpada w moim przypadku...podobno w św.Rodzinie nie jest tez zle ale zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się okaże ze musze miec cc to mam wiekszev szanse ze na Lutyckiej uda sie zalatwic miejsce... Moja szwagierka rodzila na Polnej i jest bardzo zadowolona ale nic w tym dziwnego bo przyjechala zrobili ktg i po godz bylo po wszystkim... Jednak wiecej jest negatywnych opini nt Polnej wiec wolabym ja ominac...:) Sie po 25 sierpnia okaze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polna ma okreslenie masówkic no ale specjalistów i sprzęt maja najlepszy i zawsze jak cos sie dzieje nie tak to wioza tam...podobno położne sa okropne no ale zobaczymy,na lutyckiej mam znajoma położna mówiła ze jak tam bede mam zadzwonic wrazie gdyby jej nie było,ale mówie to zobaczymy jak bedzie w listopadzie...jezeli na polnej lutyckiej i w św Rodzinie nie bedzie dla mnie miejsca to pozostanie mi w domu urodzic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polna ma okreslenie masówkic no ale specjalistów i sprzęt maja najlepszy i zawsze jak cos sie dzieje nie tak to wioza tam...podobno położne sa okropne no ale zobaczymy,na lutyckiej mam znajoma położna mówiła ze jak tam bede mam zadzwonic wrazie gdyby jej nie było,ale mówie to zobaczymy jak bedzie w listopadzie...jezeli na polnej lutyckiej i w św Rodzinie nie bedzie dla mnie miejsca to pozostanie mi w domu urodzic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny widze że temat szpitale jest ja będe u siebie rodzć chyba że zaczne rodzić w czwartek to zmykać bede do szpitala 40 km dalej bo w czwartki jest chamski lekarz . Od nas ze szpitala też wożą ciężkie przypadki na Polną ja też słyszałam wiele niedobrego na temat szpitala na polnej. Moja siostra rodziła w marcu w poznaniu coś mi sie z os.kosmonatów kojarzy dowiem sie jak bede z nią gadać podobno tam dobrze sie opiekują podczas porodu i po i bez żadnych opłat ani nic ale to też zależy od zmiany . karolcia też mnie sie takie wełniane podobają i bedę miała śpioszki ze sweterkiem i czapeczką . Z wełnianych ubranek to mi sie skarpetusie podobają mój synuś miał takie śliczne białe ale już ich nie mam a szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;] u mnie pogoda jest przystępna co prawda jest pochmurno i raz nawet lunęło ale jest chłodno i mi tak lepiej się funkcjonuje :) Jeśli chodzi o szpital to mamy jeden w mieście w miarę dobrze wyposażony z tego co się orientuje a i personel miły sporo znajomych. Więc ja nie mam co wybierać zresztą do szpitala mam 5 min drogi piechotą :) Są kobiety które jeżdżą od nas do Lublina ale to jakieś 130km jak dla mnie za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mammusiu Bąbelków:)Ja rodze na bank na Madalińskiego bo mam tam rodzinę:)Moja ciotka jest położną:)no niestety trzeba czekać,bo tam dużo ciężarówek jest,ale ja bardzo lubie tam jeździć na wizyty mimo że połowa dnia mi ucieka:) Niestety o inflanckiej nie mam dobrego zdania bo moja przyjaciółka dzisiaj urodziła tam..po 14 dniach po terminie błagała ich zeby cos zrobili bo dosc że się źle czuła to jeszcze obawiała się o dziecko..... tu co szpital to inny obyczaj niestety na 2 miejscu zakazanych szpitali jest Bródnowski,tam to w ogóle prehistoria jest jeszcze hehehhe..ja sama mam złe doświadczenia,wylądowałam tam na ostrym dyżurze w ciązy(chyba w 4 miesiacu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem chlopcy zrobili nam niespodzianke i waza wiecej niz sie spodziewalismy bo po 870-900g kazdy :D co do porodu... ja rodzilam dwa razy na Polnej i nie bede rodzic nigdzie indziej teraz z blizniakami tym bardziej tam tez mialam zabieg po poronieniu i tam trafilam na LUDZI takich ktorzy do dzis pamietaja ze prawie rok temu stracilismy dziecko ,ja wiem ze nie kazdy jest taki ale mysle ze takich osob w tym szpitalu jest sporo,porod wspominam naprawde fantastycznie a potem bylam pochlonieta maluszkiem i niewiele mnie obchodzilo czy polozna ma focha czy nie. Moje cukry sa super jak tak dalej pojdzie obejdzie sie bez insuliny no i zagrozenia przedwczesnym porodem nie ma poki co ale po nast.wizycie juz mam badanie u ginekologa dwa trzy razy w miesiacu wiec robi sie powaznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo babelkow widzisz a tak sie martwilas ciesze sie ze jest ok ja dzisiaj odebralam wyniki glukozy i sa w normie z czego bardzo sie ciesze:) bylam z mama dzisiaj w sh i znowu troche nakupilam ciuszkow dla malej i nawet kocyk udalo mi sie dostac ale i tak jeszcze jeden jakis gruby do wozka musze kupic.. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja dzisiaj pół dnia spędziłam na mieście mamy jeszcze trochę załatwiań przed wyjazdem. Jakoś mnie korci żeby jechać do sh pobuszować za ciuszkami bo dawno nie byłam chyba się jutro wybiorę:) Ja jeszcze nie zdecydowałam gdzie będę rodzic a czas ucieka.... Chciałam rodzić w szpitalu w którym jest moj lekarz prowadzący ale właśnie ten szpital nie ma dobrej opinii strasznie tam narzekają na położne a też nie mam pewności czy mój lekarz będzie przy porodzie. Dobrą opinie ma za to szpital w Wodzisławiu albo w Knurowie więc się zastanawiam nad tymi szpitalami ale jeszcze zobaczę . A jeszcze może być tak że urodzę w Raciborzu bo się tam wybieram na studia od października .Jakbym tak zaczęła rodzić na zajęciach to będę jechać do najbliższego szpitala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszki:) Ja już drugi poranek z rzędu jestem budzona nie tylko przez telefon mojego TŻ, który staje do pracy, ale również przez serie TAAAAKICH kopniaków tuż pod żebrami.... Najśmieszniejsze, że kopniaki idą równolegle po obu stronach tułowia, jakby młody co najmniej skakał :P I do tego budzę się taka głodna, że aż mi burczy w brzuchu :P Im głośniej mi burczy, tym Alek mocniej mnie po żebrach strzela piętą :D Tak więc wstałam, najadłam się, wypije herbatkę z miodem i cytrynką ( jakiś katar i kaszel sie przypałętały :/) i znikam dalej pod kołderkę, ponieważ obecnie pogoda w zachodnio-pomorskim jest daleka od letniej :/ Mam nadzieję, że u Was poranek minie spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronkaL
Hmmm mnie mój mały budzi codziennie punkt 6 -kopniakami- z obu stron;) Chyba przyzwyczaja mamusie, że trzeba będzie już niedługo wstawać i karmić maluszka;) U nas na podkarpaciu pogoda ok;) Tylko w ostatni poniedziałek lało, a tak to już ponad tydzien jest w miare pogodnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym glodem porannym to faktycznie i ja sie budze, zawsze moj pierwszy posilek byl kolo 15 a teraz ledwo otworze oczy i do lodowki...Julianna troche mnie zdolowalas pogoda, bo teraz to nawet nie mam ochoty rolet podnosic;) ja z zakupami dla maluszka daje juz sobie spokoj, bo ostatnio wyciagnelam wszystko i doszlam do wniosku ze przecholowalam;-) jak moj M. wroci z morza to sie chyba w czolo popuka i pomysli ze conajmniej 5 sie spodziewamy;) teraz tylko po wozek, ale jeszcze miesiac sie wstrzymam ;-) milego dnia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie tylko ja wstałam głodna :) Ja wcięłam kanapki z szynką, serem, pomidorem i oczywiście ogórem, potem kawka, a teraz brzoskwinie. Prawda, że z zakupami dla maleństwa łatwo przeholować, ja w 1 ciąży tyle tego nakupowałam, że niektórych ubranek nawet nie zdążyłam założyć, za to teraz będą jak znalazł :) A u nas w Małopolsce świeci słońce, więc zaraz idę z małą na plac zabaw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do SH narazie się nie wybieram, bo po 1 to nie chce mi się latać do bankomatu, a u mnie na osiedlu to nie takie proste jak się jedzie autkiem a po 2 w większości ciuchów wyglądam już jak taka beza, ewentualnie mojemu mężowi mogłabym pokupić jakieś koszulki ale nie będę w stanie oprzeć się działowi dziecięcemu a niestety już też przeholowałam więc chwilowo to cudne miejsce omijam szerokim łukiem... Ja już pisałam postanowiłam zacząć chodzić na basen... Taaa! Jak widzę pogodę za oknem to nie chce mi się nawet nosa wystawić więc chwilowo plan umarł... Mała od wczoraj tak wariuje że aż momentami to mam brzuch obolały...:) Ale lubię to :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ciężaróweczki . Mnie dzidzia budzi punkt 4.30 seria kopniaków a pózniej przekręcanie to w tą to w tą chyba dzidzi już się ciasno robi bo już czuć jak rączką (ramionkiem ) przejeżdza po skórze czy kolankiem . Wczoraj nie wygodnie mi było spać na lewym boku bo dzidzia sie usadowiła po lewej stronie wypchła sie i ciężko było ale cóż taki urok ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wlkp pogoda bardziej pasująca na jesien niż lato,pochmurno,zimno i pada nic tylko leżec...ja rano wstałam,zjadłam duzzzeee sniadanko i poszłam na zakupy bo musiałam sie zaopatrzyc w jakies majty bo wszystkie małe sie zrobiły;/ Kupiłam jedne typowo ciążowe takie ogromne pantalony ale chyba beda wygodne:D Mój mały zazwyczaj kopie ok 7-8 i potem od 18 zaczyna szalec.... Ania jak Ty to czujesz czy to kolano czy ręka cie kopie???ja tylko czuje bomabrdowanie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie brzuszki :) u mnie dzisiaj pogoda nawet fajne przynajmniej dla mnie słonko świeci ale wieje chłodny wiaterek więc jest chłodno trochę ale przynajmniej upał mnie nie męczy (lubelskie) :D jeśli chodzi o głód to straszna sprawa czasami wstaje z takim pustym żołądkiem że coś okropnego :) A moja dzidzia z rana bombarduje różnie ale za to o północy to codziennie i punktualnie :D ja lęcę zaraz do SH bo jak się okazało wcale za wiele ubranek to nie mam :) Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez kiepski dzien rano cukier na czczo ponizej normy a po sniadaniu ciut powyzej wiem dlaczego ale i tak mi z tym do dupy:( chcac go podniesc uzylam soku i gorzkiej czekolady podniosl sie natychmiast a potem sniadanie i stad wynik 121:( a do 120 norma mam nadzieje ze do konca dnia juz bedzie latwiej i je ogarne.wczoraj ominelam jeden posilek i nie wiem czy to nie dlatego ten poranny taki niski:( cholerna cukrzyca no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciaa jak stoje czy siedze to czuje kopniaki. A jak leże na boku czy na wznak to normalnie jak patrze na brzuch widać jak sie przekręca z boku na boku czy przesuwa noge. Ale mój synuś to samo robił tylko że on dupeczke pod żebra wpychał i było widać co to jest tak wypychał szczególnie podczas ktg . I tu to samo. Wczoraj mówie tak sie wypchnęło że nie było mowy o położeniu sie całkiem na lewy bok musiałam sie zadowolić inną pozycja :). Tak sobie teraz włączyłam płytke z bartka zdjęciami ze szpitala i chrztu i wogóle taki cacuś śliczny. Wogóle gdzie nie pójde z moim synkiem to wszyscy mówią jaki przystojniaczek. Ciekawe jak teraz będzie bo przy pierwszej ciąży bardzo dużo jadłam pomarańczy i mandarynek i piłam dużo kubusiów i synuś był brązowiutki jak sie urodził :) a teraz zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama bąbelków nie martw sie będzie dobrze. Mnie mój gin męczy tą glukozą ostatnio miałam tak że jeszcze troszke brakowało do ponad normy ale nic nie powiedział więc ok. Ale znając życie znowu mnie wyśle. I tak jutro ide znowu na badania moczu. I do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj masz racje Lusiunia-Bródnowski zdecydowanie odpada.Zazdroszczę cioci na Madalińskiego,pewnie ją nieraz widziałam i Ciebie moze tez :) Co do Inflanckiej-nie jest szpitalem polecanym . I jestem w kropce gdzie rodzic:( http://szczepienia.org.pl Dziewczyny-macie linka do szczepien.ja raczej unikam,przeciagam ile się da.Boje sie zrezygnowac całkowicie bo na przykład taki tężec jest bardzo niebezpieczny a dzieci to mają talent do znajdowania np szkieł w piaskownicy i upadków na prostej drodze(kontakt z ziemią). Na tej stronie trzeba się zarejestrowac niestety,ale mysle ze warto wiedziec o powikłaniach i samemu zdecydowac. No,trzymajcie się.Mam zatkany zlew i czeka mnie brudna robota ze spiralą.Kret nie pomógł,cos utkneło w rurze.Oby tylko nie szczur:( Tzn ja nie mam nic przeciwko szczurom,bardzo je lubię ale niekoniecznie w rurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie od rana słonecznie, aczkolwiek wcale nie ciepło. Byłam rano zrobić wyniki. Mój dzidziuś kopie mnie po pęcherzu, pewnie nie ma zamiaru się przekręcić. Pisałyście o allegro, więc i ja poszalałam z zakupami, a najgorsze to, że dzisiaj kończyła się upatrzona aukcja a ja nie mogłam się zalogować!!!! Wrrrr Ale któregoś dnia upolowałam za 40 zł dwie kurteczki dla Małej jedna zimowa a druga na jesień. Teraz mam na oku kocyki, dwa cieplejsze i jeden trochę cieńszy do domu np. Zastanawiacie się nad szpitalem, ja będę rodziła w tym samym, w którym rodziłam pierwsze dziecko, tym bardziej, że pracuje tam moja ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na czczo 61,5 po 1h 168 a po 2h 184 gdzies czytalam ze do 199 to jest nietolerancja glukozy ale nie dyskutuje bo w obu przypadkach i tak potrzebna jest dieta i glukometr wiec co za roznica.A Ty jakie masz te wyniki sweet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam u mnie pogoda do niczego od rana deszcze teraz sie troche uspokoiło ale caly czas wieje...jesien... tesciowa przyniosla pierogi i barszcz wiec obiad mam z glowy, wozek jej sie podobal jezdzila nim po mieszkaniu :) listonosz przyniosl paczuszke-kombinezon jest naprawde sliczny teraz zastanawiam sie nad drugim na zmiane.. jutro na 11:40 ide do lekarza juz nie moge sie doczekac kiedy znowu zobacze moje malenstwo ciekawe ile wazy i mierzy musze sie zapytac mam nadzieje ze mi powie:)i mam nadzieje tez ze wyniki krwi sie polepszyly bo jak nie to caly czas żelazo bede musiala lykac.. no i niech mi cos poradzi w sprawie tego brzucha twardego bo juz ponad miesiac jestem w domu..moze jakies silniejsze rozkurczowe czy co bo chcialabym jechac do poznania do ikei ale narazie nie ma szans..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jutro zaczynam 28tydzień i tym samym rozpoczynam 3 trymestr to brzmi tak wyniosle ze az sie boje juz coraz blizej do porodu..ani sie obejrzymy a bedziemy trzymaly swoje dzieciatka w ramionach i bedziemy wspominaly okres ciazy.. ahhh... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×