Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Hej dziewczyny :) karolcia Gratulacje :) a poród oj nie zazdroszcze . monia moja córcia też to ma :) w szpitalu mówili że to rumień noworodkowy . A z tym to nadmanganian potasu do kąpieli , tak robiłam przy synku bo też miał rumień. dziewczyny które karmią piersią czy też macie tak że mimowolnie leci wam mleko z piersi , i czasami robią sie takie twarde bo szybko mleko nachodzi ? Jak sobie z tym radzicie bo ja mam tyle tego mleka że laktator nie wiele tutaj zdziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec opisze jak to z nami było... w poniedziałek 21.11 o 14 po obchodzie wstrzykneli mi zel wywołujacy poród ale to nic nie dało meczyłam sie tylko z małymi skurczami az do 22.11 kiedy to Pani ordynator na obchodzie powiedziała przebic pecherz i na porodówke bo jest małowodzie...pecherz przebili (niebolało) wody odeszły i tak oto o 9 znalezlismy sie na sali porodowej...na poczatku było znosnie piłka,prysznic,skurcze byle jakie rozwarie 2.5 cm , o 18 4 cm wiec szło kiespsko a ja coraz bardziej zmeczona...podali mi oksytocyne 3 kroplówki które w sumie za duzo nie dały...o 21.30 zaczeło sie robic kiespko,ja nie miałam juz siły,skurcze co min ale trwały maks pare sekund i nie dawałam rady przec;/ dali mi chyba 3 dawki dolarganu dozylnie wiec byłam jak pijana o 22 wlecieli lekarze i sie zaczeła jazda,ból niesamwoity mimo znieczulenie,nie miałam siły nóg rozkraczyc ze tak powiem 3 lekarzy mnie trzymało , narzeczony ,3 połozne i nie dawali rady ze mna....ciagle słyszałam tylko widac główke ale mały sie zaklinował;/ uzyli vacum ale nic nie dalo wiec załozyli kleszcze...3 parcia na kleszczach i tylko słyszałam jak lekarz mówi ostatnie parcie jak nie pójdzie to szykowac stół na cesarke i w tym momencie dostałam takiego kopa ze wypchnełam tego mojego syncia...ulga niesamowita i radosc ogromna wtedy juz nic nie bolało!!! potem tylko szycie i miałam łyzeczkowanie ale pod narkoza...na drugi dzien wstac nie mogłam,przetoczyli mi 2j krwi i było lepiej....dla mnie poród byl straszny niestety ale moja ngroda lezy w łózeczku:) A co do małego to grzeczny,budzi sie co 3h narazie dostawiam do cycka ale tylko siara leci wiec odstaej tez butelke tak 90ml nestle nan...od porodu stracił 200gram w poniedziałek mamy wizyte u pediatry zobaczymy co tam powie! potem nadrobie co tam pisałyscie i dodam zdjecia Boryska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Ja nadal w dwupaku już 2 dni po terminie. Gratuluję nowym mamusiom;) Karolcia to nieciekawy miałaś poród ale na szczęście masz już dzidziusia przy sobie a ja jeszcze muszę czekać .Wczoraj wieczorem miałam lekkie skurcze myślałam że może się coś ruszy ale wszystko ucichło i poszłam spać .Dzisiaj jak nowo narodzona nic mnie nie boli czuję się świetnie.Bratowa moja co niedawno urodziła powiedziała mi żebym robiła sobie parę przysiadów w lekko rozchylonych nogach rano i wieczorem że jej to pomogło. Lekarz powiedział że jak nic się nie ruszy to w czwartek najpóźniej muszę się zgłosić w szpitalu. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak z opoznieniem rowniez gratuluje wszystkim mamusiom:) a co do zabkow mojego Szkraba to pani ordynator powiedziała ze czesto spotyka rozne anomalie, i te zabki nie sa niczym dla niej nowym:) a moga byc tylko mniej trwałe .... czyli moj Baczek bedzie chyba szczerbaty:):) a mozliwe ze beda sie rozwijac na rowno z pozostałymi:) na razie nie ma oznak typowego zabkowania:):) na szczescie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję nowym mamom dzidziusiów Ania23 jeśli czujesz że masz bardzo pełne piersi a do karmienia jeszcze trochę, to ściągnij troszkę mleczka, nie za dużo, tylko, żebyś poczuła ulgę. Jeśli masz przy tym twarde piersi i bolą, to stary sprawdzony sposób: liści kapusty z lodówki lekko pogniecione (tak żeby troszkę puściły sok) do stanika. Uwierz, rewelacyjna ulga. Jeśli karmisz piersią to nie ściągaj laktatorem do końca bo wtedy będziesz miała większą laktację i koło się zamyka. Tak robiłam przy pierwszym dziecku i ciągle miałam za dużo mleka, piersi przeciekały. A teraz wyjątkowo ściągnę 10-20 ml jeśli mały długo śpi i czuję już dyskomfort. Miałam inny problem, mianowicie synio nie chciał ssać lewej piersi. Po pierwszym porodzie dostałam nawału, nie wiedziałam co z tym i jak postępować i ta pierś była twardsza, w ogóle miałam tam zastój. Teraz miałam już tak, że prawa pierś wielka miękka i ciągle mleko, a z lewej ni chciał pić i laktacja powoli zanikała, więc popracowałam laktatorem, jak mleczko już się pojawiało przystawiałam małego najpierw do lewej piersi. Trochę na początku marudził, ale już jest dobrze. W tym czasie tylko uważałam, żeby w prawej nie zrobił się zastój, nawał itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciaaa to współczuję przeżyć na porodówce i bólu. Dobrze, że wszystko dobrze się zakończyło. Bardzo podziwiam wszystkie z Was, które rodziły naturalnie! Chylę czoła! Niestety jestem nieodporna na ból i dla mnie bóle przepowiadające to trauma. A urodzenie naturalnie takiego koloska ok 4 kg! Nie mam słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pomimo, że karmię piersią dwójkę maluch też czasami mam tak pełne piersi, że aż bolą. Wtedy również odciągam trochę, aż nie będą twarde. Mój śmieje się ze mnie, że w szpitalu płakałam, że nie będę mogła karmić (przez pierwsze dni, ani kropelki mleka) a teraz czasami leci ze mnie jak z hydrantu pod ci śnieniem, aż małe mają włoski mokre całe w mleku. U nas zauważyłam pewną regularność - co 2 noc nie przespana. Tak więc dziś szykuje się ciężka nocka. Nie sądziłam, że u mnie w pracy będzie taka solidarność - wszyscy pracownicy się składają i w prezencie dziewczynki dostaną matę edukacyjną oraz prawdopodobnie leżaczek bujaczek. Mam pytanie do mam które wcześniej miały CC. Ile czasu będzie się odczuwało dyskomfort w okolicy cięcia? Minęły 4 tygodnie a ja nadal czasami czuje ból :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takietam dzięki za rade napewno skorzystam ja też miałam kryzys lewej piersi ale znalazłam sposób na lewą pierś więc mała nie ma problemu. no i dzisiaj była położna i mała ma mocniejsza żółtaczke niż miała. Mam dopajać mała glukozą w poniedziałek bedzie wiadomo co dalej. moja położną jest ta która odbierała poród w szpitalu więc sie udało :) no i ja musze zacząć jesć rzeczy które mnie przeczyszczą bo od porodu na kibelku nie siedziłam więc trzeba sobie pomóc :) oj karolcia to współczuje ci. to ja miałam przeciweństwo twojego porodu szybko mniej boleśnie ale to chyba przez to że mam wysoki próg bólu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki karolcia wspolczuje takiego porodu ale dobrze ze juz po wszystkim i Borys jest z wami.. iza ja już po tygodniu zapomniałam ze miałam cesarke...wiec nie pomoge. 12.12 ide na kontrole, 20.12 szczepienie a 30.12 na usg bioderek u nas dzisiaj tez noc troszke ciezka tak dla odmiany teraz Maja leży w lozeczku najedzona ale znowu troche steka i sie prezy... :( po spacerku spała jak suseł nawet jej za bardzo nie rozbierałam.. trzymam kciuki za nastepne porody oby były szybkie i w miare bezbolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA jestem 2 tygodnie po cc i juz dawno o nim zapomniałam. 13.12 ide na kontrolę do gina, 22.12 mamy usg bioderek, a szczepienie 27.12. Dziewczyny szczepicie na rotawirusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza-nie wiem jak bedzie teraz ale po pierwszym cc czułam dyskomfort przez ok tydzień,do zdjecia szwów. Nie wiem czy czujesz ból czy bardziej takie naprężanie rany.Skontaktuj się z lekarzem,jesli coś Cię niepokoi Lece dziewczyny,panna się obudziła i trzeba dac piers.Co za żarłoczne stworzenie,jadła 15minut temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobiety! mam pytanko, czy mialyscie mleko w piersiach przed porodem?u mnie nie chce sie cholerstwo pojawic ;/ choc piersi pelniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co royal ja miałam siare tylko . ale niemartw sie że nic nie leci napewno tam jest kiedy zaczniesz karmić pełną parą to zobaćzysz jak będziesz chodzić z mokrą koszulką bo mimowolnie mleczko będzie leciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie boje tego ze mleko pojawi sie (jesliw ogole ...) w tydzien lub dwa po porodzie- slyszalam o takich przypadkach- i dzieciatko bedzie przyzwyczajone juz do mm...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no niemartw napewno maleństwo będziesz karmić piersią :) jak będziesz przystawiać często do piersi to mleczko będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma inna na to teorie z karmieniem cycuszkiem :P ja chciałam karmic pierwsza córeczkę i czeste przystawianie nic nie dało... tak samo teraz z syneczkiem... chciałam bardzooo nawet kupiłam herbatkę na laktację i tez zero nawału mleka... i przystawiałam cały czas... i dalej nic.. wkoncu zdecydowałam karmic mm zeby ani ja ani mały sie nie denerwował... ze nic nie chce lecic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie z karmieniem tez ciezko;/ w szpitalu pani od laktacji stwierdziła ze długa praca przedemna , ze sutki nie takie jak trzeba i ogółem wszystko było na nie,ale dostawiałam małego zeby chociaz ssał,leciała tylko siara wiec dokarmiali go hippem...w domu karmie go nestle nan co 3h 90ml ,dzisiaj była połozna pokazywała jak go dostawiac ale on sie szybko denerwuje tym bardziej ze ja mam tylko kropelki siary płacze i ja nie mam serca patrzec jak sie meczy wiec od dzisiaj tylko mm...nie było dane mi karmic niestety... Ale nie dam sobie wmówic ze robie cos złego bo nie karmie piersia bo juz takie opinie słyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Serdeczne gratulacje wszystkim "już mamusiom" i dużo siły tym, które jeszcze czekają :) Ja jestem z forum styczniówki, ale dziś zajrzałam do Was, zeby zobaczyć co się dzieje na takim forum jak już jest dany miesiąc :) Z jednej strony Wam zazdroszczę, że macie już swoje Maleństwa, a z drugiej jestem przerażona cesarką, która mnie czeka (zresztą porodem SN też bym była) Życzę dużooo radości we wspólnych chwilach z dzieciątkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na meilu zostawiłam zdjecia Boryska! A powiedzcie mi jak wasze brzuchy po porodzie? bo ja jestem moim przerazona w sumie to dopiero 3 dni minełay,rozstepy nie wyszły ale wisi jak nie wiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak...a ja juz sie ekscytowalam tym ze termin na za 4 dni.... czy jakakolwiek kobieta urodzila w terminie?bo z tego co widze, to wiekszosc urodzila po...a mnie juz tak meczy czekanie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edycja listy W dwupaku : nick...............wiek..............termin...które dziecko....płeć.........woj. tralalala.............29.........30.10.2011....... ....1....................kuj-pom Mama Urwisa......28...........1.11.2011............2............. ...małopolskie Zakręcona solniczka.25......24.11.2011....... ....1.. ..............małopolskie ch*jna82..........29...........24.11.2011...........3 ..................pomorskie olucha26stka.....26..........24.11.2011.. . .......2. ..............mazowieckie scarlett...........26...........26.11.2011.. .........2... dziewczynka.....małopolskie skrzatunio.......24...........27.11.2011............1.... ...........mazowieckie Sweet Malenka13..20.......24.11.2011......... ...1 .....................łódzkie owca na manowcach.37....28.11.2011..............3............. mazowieckie sosna78..........33............15.11.2011............3 ...............małopolskie Marcza...........25...........23.11.2011........ .....2 .............mazowieckie natii813..........29...........26.11.2011........ ..2 i 3 ..............wlkopolskie dorcia112.......39.......... .27.11.2011...... ....3 ...............warm.-mazur Anca87..........23............25.11.2011........ ......1 ...................śląskie can_do..........24.............22.11.2011......... ....1 ...............wlkopolskie skrzatunio.....24.............27.11.2011. ............1. ............mazowieckie le_soleil.........25............24.11.2011........ ......1...... .............. slaskie Kasiek1989.....22...........28.11.2011...............1... . chłopiec.........dolnoslaskie Wiosna81.......29............29.11.2011.........2...dziew c zynka...........mazowieckie Majjja54321....21...........01.11.2011..............1.... ..........małopolskie kaska85.........26............11.11.2011........2 ...... chłopak............łódzkie Kaczka007......26...........12.11.2011.........1.......c hłopak........mazowieckie justa83..........28............12.11.2011........1....... .dziewczynka...... magslom.........30............30.11.2011........2........ dziewczynka......wielkopolskie agnieszka19lbn.......19.......15.11.2011.......1.......ch łopiec.......lubelskie joanna_r......25.....21.11.2011.....1......dziewczynka... .....mazowieckie Silka.... 30...............29.11.2011 3....dziewczynka.....śląskie Rozpakowane ....NICK........TERMIN.....DZIECKO.........WAGA..... ... WZROST.....SN/CC Mama_bąbelków..12.10......Jakub/Jeremi....2160/183 0......48/47......SN Erka................21.10.......Lenka............2700... ............53......CC Julianna_Szcz.....21.10.......Aleksander.......2900. .............52........CC iza188............27.10... Hania/Zosia.....2200/2020 ..........50/48..... CC Nicol90.............27.10.......Filip.................... ........................ Agatka87...........31.10.....Majka.............3180...... .. . ..........CC Miniaczek25........04.11.....Nikola.............3100..... .........49.......SN xdaisyx.............05.11......Michał..........3670..... 55........CC moonia .........10.11.11......Amelia.......2960.......53........SN< br /> agnieszkaj10......11.11.11....Julia.......3350g.....55... .....cc kasiuleczka99.....14.11.11...Mikołaj.....3500.....56.... ...SN kellyj...........15.11.......Szymon........3200......54.. .........SN Ania23 LB..........21.11......Alicja........3270......53........SN< br /> magslom.......20.11........Zosia..........2880......50... ....CC karolciaaa24....23.11....Borys....4130....56....SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlaMamusia
Karolcia to mialyśmy ten sam problem, moja mała nie mogła złapać, sutki nie takie, ona się denerwowała, ja się denerwowałam i tylko niepotrzebnie mała się męczyła, na początku próbowałam ją jakoś karmić i oprócz tego dokarmiałam, ale to bez sensu, więc jak mała miała tydzień to przeszłam wyłącznie na mm. U mnie w dodatku przez pierwsze dwa dni nie było kompletnie pokarmu, no może kilka kropelek, a w szpitalu kazali karmić piersią i nie kazali dokarmiać, przez co moja mała wylądowała na patologii noworodka z powodu hipoglikemii ( nie trzymała cukru, miała poniżej normy), a to przez to , że była niedokarmiona. Później już się wykłócałam o butelkę z mm dla małej, bo wiedziałam , że się nie najada i strach był nadal mimo, że cukier się unormował, ale to logiczne, że gdybym dopuściła do tego żeby znowu była głodna to automatycznie cukier by spadł. Także ten nacisk na karmienie piersią kładziony zwłaszcza przez pielęgniarki w szpitalu nie zawsze jest dobry, więc nie dajcie sobie dziewczyny wmówić , że karmienie mlekiem mm to coś złego. Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia po pierwsze to gratuluje a po drugie jak przeczytalam Twoje "preboje" z porodowki i to jak wypchnelas takiego kloca to jestem po prostu przerazona z jednej strony a z drugiej dosc optymistycznie nastawiona jesli chodzi o pozytywny koniec...:) Obawiam sie ze ta moja zlosliwa baba tez przy porodzie bedzie tyle wazyla bo 21,11 wazyla 1530g a do szpitala mam sie stawic 29,11 ale kiedy zaczna wywolywac to juz niestety nie wiem...:( mam nadzieje ze nie bede tam musiala lezec przez kilka dni i patrzec w sufit bo zwariuje...:/ 3-majcie sie dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
can do a gdzie bedziesz rodzic? ja na Polnej z porodówki jestem bardzo zadowolona , ale oddział połozniczy na bardzo niskim poziomie...zero pomocy ze strony połoznych niestety... Mojemu małemu dawali mleko hippa w szpitalu to takie gotowe w buteleczkach ale biedak miał po nim takie czkawki ze az łzy miałam tak sie meczył teraz jestescmy na nestele nan pro i ani nie ulewa ani nie ma czkawek wiec narazie przy tym zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu z glupim pytaniem ale co rozumiecie przez pojecie 'zle sutki'? tzn ksztalt czy wielkosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×