Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

pablinka.............26.......Manchester.........36...... CH. ...28.11.2011 Madzianietka.......27.......DolnyŚląsk..........18..... ... ......01.12.2011 nadziewany p......29.......o/Bielska............34......CH.....01.12. 2011 Szun.................25........Płock................36.. .....D......02.12.2011 AsiaC...............23.......Lubin/Głogów.......18..... .. .......02.12.2011 Asia B!..............29.......k/Opole..............35.....D...... ..02.12.2011 Mzelle83............28.......Warszawa..........32.....D.. .. ....03.12.2011 Starbuck80.........31.......Warszawa..........34.....D... .. ..04.12.2011 Nietoperek.........28.........Bielsko.............35....C H.......05.12.2011 agatka2305........24........Piotrków Tryb.....34....D..........06.12.2011 tosieńka87.........24........Katowice...........33.....C H.. ....06.12.2011 Dree.................27.......Poznań..............29.... .D. .......07.12.2011 barbera.............30.......Leszno..............35.....D ... .....07.12.2011 olcik777.............28.......Kraków.............26..... .D. ......09.12.2011 mama 3 synusiów...29......Bielsko.............23......D........10. 12.2011 Klaudyna213.......25.......Poznań...............22.....D ... ....11.12.2011 Niunia855..........26.......Tarnów...............29..... ... ......12.12.2011 Asia1893...........28.......zachodniopomorskie..35....D.. .. .12.12.2011 madziulinka........27.......uk....................23..... ... .......14.12.2011 Magda..............29.......Olsztyn...............16..... .........16.12.2011 kitka27.............27.......Poznań...............16.... ..........17.12.2011 Edith78.............33.......o/Warszawy.........34....CH. .. ..18.12.2011 anesska.............25.......Kraków..............20...D.... ......18.12.2011 Julita84............26........Łódź.................12.... ...........19.12.2011 Figazmakiem84...26.......Olsztyn...............24....CH.. .....19.12.2011 joasmo.............37.......Małopolska........31....CH.. . ..12/19.12.2011 Kasztanka1.........24.....Ruda Śląska..........33......D........21.12.2011 Millea...............34........Łódź.................22... ..D........24.12.2011 Ganesh.............24.......o/lublina.............22....C H?......24.12.2011 mooniaaa123.....34.......Siedlce........32....D...+14kg. ...24.12.2011 Aska_G20..........23.......kujawskopomorskie..33....CH... ..27.12.2011 Wiara_nadzieja..21.......Kędzierzynkoźle.....18........... ...28.12.2011 *aszja85...........26.......Kalisz..................33... ..CH......28.12.2011 bellybaby..........28.......Bydgoszcz............30...D ... .....28.12.2011 TuLipannek........23.......Szczecin........ .....17..............29.12.2011 marchewka81.....29.......Warszawa........32....CH......cc.19 .12.2011 Tracja29...........29.......Lubin.................19........ .......28.12.201

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaowaka
a skąd wiesz że nie miałam doświadczenia... póki co mam większe niż ty, bo jak widzę to nie masz żadnego, a ja urodzilam 2 dzieci... i tu nie chodzi o to by kogoś straszyć tylko żeby sie przygotować na to że jest to bardzo wielki wysilek i jedno z najbardziej niebezpiecznych przeżyć w życiu matki i dziecka... to prawda że każda kobieta przeżywa to inaczej, ma inny prog bólu i jest róznie na to przygotowana... jednak chyba fakt cięcie krocza podczas skórczu bez znieczulenia, którego się praktycznie nie czuje sam mówi za siebie jakim bólem jest sam skurcz... pogadamy jak same urodzicie wtedy będziecie mogły się wypowiadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, od 2 dni mam okropne bóle menstruacyjne od wieczora prawie do rana, martwię się. Jutro wizyta, mam nadzieję, że wytrzymam z Małym do jutra. Boję się cesarki, najbardziej wenflona, cewnika, lewatywy, znieczulenia i samego uczucia wyszarpywania dziecka. Z rzeczy już prawie wszystko mamy. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wiadomo, że nie należy to do najprzyjemniejszych rzeczy. Ja też mialam przez kilka lat traumę po porodzie :) ale to nie powod by straszyć inne dziewczyny. Wiadomo że ból jest bardzo nieprzyjemny, ale jakoś przeszlam przez to, żyję i zdecydowalam się na kolejne dziecko :) Wiadomo że jest to ból o wiele silniejszy niż bóle miesiączkowe (ktore mnie też zwalają z nóg) ale nie sądzę że są porównywalne z łamaniem kości :) Poza tym w wielu szpitalach można sobie zażyczyć sobie znieczulenie :) Poza tym gdyby to było tak straszne to ludzie już dawno by wygineli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takaowaka co masz z tego że straszysz innych, bo dla mnie to jakieś chore. Ja znam i takie kobiety, które na luzie wspominają poród i mówią że wcale nie był taki straszny. Każdy poród jest inny, dlatego nawet gdybyś urodziła dziesięcioro dzieci nie robi to z ciebie wyroczni w sprawie bólu porodowego, bo inne kobieta może to przejść zupełnie inaczej. Więc to naprawdę zależy i opowieści rodem z horrorów nie mają sensu. Odkąd zaszłam w ciążę zauważyłam bardzo dziwną rzecz, że nagle pojawiają się wokół mnie opowieści dziwnej treści: o poronieniach, chorobach, powikłaniech , strasznych chorobach itp, a jak jakimś cudem ciąża zakończy się szczęśliwie to po porodzie na pewno się załamię, moje małżeństtwo legnie w gruzach, dziecko po prostu zniszczy moje życie... Nie wiem z kąd się to bierze, chyba tylko z jakiś dziwnych niezdrowych zapędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tosieńka87 lewatywy i cewnika nie musisz się bać jest to mniej nieprzyjemne niż mogłoby sie wydawać :) wenflon wiadomo samo założenie nie należy do przyjemnych ale poźniej może być :) co do znieczulenia niestety nie mam porównania bo miałam robione tylko znieczulenie ogólne a nie miejscowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego ludzie tak lubią straszyć ciężarne kobiety... w tym objawiają się chyba sklonności lekko sadystyczne hehe :) Ja w pierwszej ciąży nasluchalam się jak głupia wszsytkich "dobrych rad" a później wieczorami leżalam przerażona i ryczałam w poduszkę... teraz pierdziele :) wogole się tym nie przejmuję, mam jedno zdrowe dziecko dobrze się czuje i urodzę kolejne tak jak miliony kobiet przede mną :) :) :) Także WON TROLE FORUMOWE :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że nie tylko mnie zirytował ten wpis... Miałam chwilę temu napisaną odpowiedź ale nie wysłałam jej bo doszłam do wniosku, że nie ma powodu wdawać się w polemikę. Ale naprawdę nie rozumiem takich ludzi ... skąd ona się tu wzięła i po jaką cholerę pisze takie bzdury? (Bo oczywiście ona wie co to złamanie kilku kości na raz żeby porównywać to z porodem) Mniejsza o to ... krew zalewa. Nadziewany pączku ja też tak miałam, też mi zaczynali snuć jakieś dziwne straszne opowieści na szczęście mam mądrą mamę i teściową które chroniły mnie przed takimi historiami (bo najwięcej można było usłyszeć od starszych cioć i babć przy okazji uroczystości rodzinnych). Ostatnie jakimi mnie uraczono przy okazji 1 listopada było to że kobieta w ciąży na cmentarz nie powinna chodzić bo ... (nie będę powielać tych bzdur) Tosieńka chyba zbliża się "ten" szczególny czas. Ja też miewam dziwne niezrozumiałe bóle (jak na okres, przy ruszaniu ból spojenia łonowego ect). Do tego od kilku dni nie mogę jeść, mam problemy z żołądkiem i chodzi mi gdzieś po głowie że to mój organizm przygotowuje się do porodu ... oby jeszcze nie ale kto wie. Ja mam wizytę we wtorek i staram się nie schizować. A tak poza tym czy któraś z Was zaobserwowała różnicę wagi między ranem a wieczorem... ja się przeraziłam bo jednego dnia między ranem a wieczorem miałam 4 kg różnicy ale następnego dnia wróciło do normy. Czy może się zatrzymać aż tyle wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zjadlaś trochę więcej :) u mnie jest różnica tak do 1,5 kg dlatego staram się ważyć o jednakowej porze dnia. Chyba powoli dopada mnie syndrom wicia gniazda :D:D:D Zaczynam szaleć hihi Powiedzcie mi czy używacie płynu do płukania ubranek dziecięcych a jeżeli tak to jakiego? Bo nie znalazłam nigdzie (tzn. w supermarketach) plynu specjalnie do plukania ubranek dla bobasków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to na pewno nie była kwestia jedzenia. Bo ja generalnie nie jadam za dużo. Od początku ciąży przybyłam 3,5kg (tyle że na początku schudłam 4 a teraz jest 3,5 na plusie od wagi wyjściowej) więc pomiędzy rannym a wieczornym ważeniem 4kg było dla mnie szokiem. Akurat to było we wszystkich świętych więc być może miało to związek z nadmiarem ruchu. Ja mam przez lekarza przykazane ważenie się rano i wieczorem żeby obserwować czy po nocy schodzi woda (zawsze miałam tendencje do zatrzymywania się wody w organiźmie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na głupie opowieści zawsze reagowałam olewką. Nie dyskutowałam tylko zmieniałam temat. Szkoda nerwów. Mnie też od 2 dni boli jak na okres. Już parę razy miałam takie akcje, czasem nawet bardzo bolesne. Wtedy się kładę, piję meliskę, myślę o czymś innym i absolutnie nie dotykam brzucha. Jak do tej pory pomagało.Nie ma co się nakręcać i stresować że już się zaczyna. Tylko spokój nas uratuje :) Zresztą mnie to już wszystko boli od tego leżenia, więc myślę ze i na brzuch to wpływa. A 4 kg różnicy w wadze to może być jedzenie i picie, w sumie to ciekawe ile w ciągu dnia "pochłaniamy" kg jedzenia. :) Millea z Jelpa chyba jest płyn do płukania. Ja sie skusiłam na proszek 2w1 że niby z lynem zmiękczjącym ale ubranka nie są takie przjemne w dotyku. Więc jak wykończę ten proszek to kupię osobny płyn a przynajmniej mały będzie miał mniej chemii wokół siebie na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę więc, że nie tylko mój organizm przygotowywuje się do porodu :) Też nie mam apetytu, często mnie mdli i mam lekką biegunkę czasami. Do tego bóle miednicy, spojenia i menstruacyjne. Wczoraj to już myślałam, że pojadę do szpitala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może koleżanka nie miała nigdy nic połamane , dlatego porównuje :) ja byłam połamana chyba z 5 razy i nie było to przyjemne, ale tragedii też nie było :) Ja mam proszek lovelli i płyn do płukania dzidziuś , bardzo ładnie, delikatnie pachnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżanka
Hej jestem tu nowa termin mam na 10 grudnia i jakos troche pozno znalazlam ta stronke ale lepiej pozno niz wcale nie wiem czy bede sie wiele udzielac ale napewno bede czytala co ciekawego piszecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny widze ze jakies bardzo doswiadczone pomaranczki probuja nas straszyc na samym finiszu ale niema co sluchac i czytac ich...kazda z nas przezywa ten zblizajacy sie dzien na swoj sposob i niema co dodatkowo zaprzatac sobie bzdurami glowy. ja tez mam plyn do plukania dzidzius i proszek pachnie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że nie ma się co straszyć. Musimy to przeżyć, nie ma innej rady :) Staram się nie myśleć, ale tak jak napisałam wyżej. Są lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*aszja85...dopiero przeczytałam Twoje perypetie z ubieraniem spodni...faktycznie, tylko powiedziec "o kur"...a jestes terminem za mną...mi czasem maz pomaga włozyc noge do nogawki, albo skarpetki ubiera/sciaga Nietoperek! dokładnie! prawą nogawke ubiore , lewej juz nie :) ....a tak wogóle to nie wyobrażam sobie teraz naciagania rajstop :) tu trzeba sie nagimnastykowac :) Millea- uzywam proszku i płynu lovelli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam proszek i płyn lovelli jest bardzo fajny :) Dziewczyny czy te bóle przepowiadające to taki ból brzucha który kumuluje się w okolicach pępka i rozlewa na cały brzuch???Bo mnie tak własnie już wczoraj i przedwczoraj bardzo bolało i to chyba z 10min ale nic nie schodził mi ten ból na dół tylko bolał brzuch. Czekałam czy mi przejdzie ale już miałam budzić męża żeby jechac do szpitala ale przeszło. A może to nie skurcze tylko ból żołądka sama już nie wiem... Ja już tam nikogo nie słucham tych opowieści dziwnych treści olewka oby tylko mała zdrowa była tylko to mnie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam 3 te zestawy lovelli :P bedzie na zapas... U mnie cisza poza trudnościami z oddychaniem, oprócz gniecenia na przeponę mam okrponie zatkany nos ale nie mając kataru...:/ wiec powiem jedno zdanie i dycham, że nie wspomnę o wejściu na 1 piętro :P U mnie dziwnie się składa że tydzień przed wizytą wszystko mnie boli, gniecie, szczypie, humorki, sny, lęki, boję się ruszać, tylko leżę itd. Jak na wizycie okazuje się że na razie wszystko jest ok, dolegliwości przechodzą jak ręka odjął, lepiej śpie i w ogóle, nawet na dłuuugi spacer dziś poszliśmy :D Tak jakoś na mnie stres przedwizytowy działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, ja też tak mam, zawsze po wizycie jestem spokojniejsza, a potem im dalej od wizyty, tym gorzej:) Mnie też przydusza, ale na to nakłada się chyba kilka czynników: astma, zatkany nos (może od alergii, może od ciąży, może trochę od tego, trochę od tego), ucisk Małego na narządy. Czasem jak się rozciągnie Skarb nasz słodki to aż ciężej mi się oddycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasztanka to są właśnie te skurcze , ale teraz dzidzia jak się kręci to też tak twardnieje , po prostu już jest taka duża , a macica coraz bardziej wrażliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietoperek ja mam to samo ,zawsze tydzień przed wizytą już tak panikuję i nagle wszystko mnie boli i zawsze mnie kusi żeby przyspieszyć wizytę i sprawdzić czy wszystko ok. No i jak mały się gimnastykuje to aż zdarzy mi się krzyknąć a brzuch to już tak na boki chodzi że szok Przyznam się wam, że dzisiaj trochę zgrzeszyłam cukrzycowo, bo robiłam tort urodzinowy dla taty i trochę sobie popróbowałam tych wszystkich kremów. Na szczęście cukier mi nic nie skoczył po tym, a zasłodziłam się, że aż mnie mdli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Ja też od tygodnia mam tak zatkany nos jak śpię, że się w głowie nie mieści! Chyba po prostu jestem taka spuchnięta, że nawet i nos w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mowicie o promocjach, to w intermarche są do wtorku włącznie wielopaki clinica dzidzis kindii- mokre chusteczki 4 szt + szampon, o który trzeba uśmiechnąć sie w biurze obslugi klienta - za 18 zł. zwróccie tylko uwagę,ze dzidzius jest teraz dostosowany na 3 etapy rozwoju dzieciaczka i pierwsze są te rózowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. myślałam ostatnio że nie jakieś przeziębienie bierze bo nie mogłam przez nos oddychać ale widzę że nie jestem osamotniona :) na dodatek wtedy oddycham przez usta i mnie całe gardło drapie po takiej nocy niestety nie umiem nad tym zapanować co do bóli żołądka to jakby ktoś nie był pewien - to w ciąży ból żołądka odczuwalny jest tuż nad naszą "piłką" a między piersiami niestety podczas biegunki i wymiotów doświadczyłam tego i w sumie to się przeraziłam że mnie tam boli myślałam że coś się z łożyskiem zaczęło dziać ale na pogotowiu mi powiedzieli że teraz mam jakby wyżej wszystko i akurat tam jest teraz żołądek co do chodzenia na cmentarz to mi w tym roku wypadły 2 pogrzeby :( i co niektórzy się bardzo zdziwili że się odważyłam przyjść na pogrzeb ale do kostnicy ani razu nie pozwolono mi wejść żebym zwłok z bliska nie oglądała :/ a co do horrorów porodowych to naprawdę wielu się nasłuchałam teraz w ciąży i nawet znam jeden i to horror tragiczny dlatego mnie takie wpisy dość denerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ból bólem nie jednego w życiu doświadczyłam i wszystko wytrzymałam po pewnym czasie i o tym zapomnę choćby to były przeżycia rodem z kosmosu byle by wszystko się szczęśliwie zakończyło wczoraj z mężem pojechaliśmy sobie na spacer i w drodze powrotnej zachciało nam się galerii :/ nie dość że łaziłam już prawie 3h i w końcu mówię że jedziemy do domu bo ja nie dam już dłużej tak bo brzuch mnie bolał na koniec i krocze i ledwie nogami przebierałam to wsiedliśmy do samochodu i co!! z samego parkingu wyjeżdżaliśmy prawie 2 godziny myślałam że padnę a jutro wizyta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×