Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Starbuck właśnie sama się zastanawiam czy mogę wprowadzić sama sok jak lekarka kazała się wstrzymać??? mam taki mętlik, że szok!!! z jednej strony uwielbiam te chwile karmienia (są takie nasze!), a z drugiej strony chciałabym się trochę już uwolnić od tego! Bo czasami czuję się jak mleczarnia! ;-) szczególnie kiedy budzę się rano zlana mlekiem i cała poklejona! Chciałabym zachować ranne i wieczorne karmienie piersią a w dzień już je zastąpić butelką - a tu klops! mała nie potrafi ssać z butli! ech... mam nadzieję, że jakoś samo się rozwiąże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Album też mam, nawet 2, a nawet 3 (ten 3 to ręcznie robiony specjalnie dla mnie, album ciążowy, jest przepiękny, zrobiła go przyjaciółka, umieściła w nim np. sms'y ode mnie dotyczące ciąży, tego jak się czułam itp.), ale w tych albumach nie ma aż tyle miejsca na opisy. I tak mam zgrzyt z tym pamiętnikiem, bo nie do końca wiem, w jakiej formie go pisać (czy narratorem ma być mój syn, czy ja itp.) oraz na ile mają to być suche opisy, a na ile moje emocje, które są czasem bardzo różne i nie wiem, czy miałabym odwagę przelać to "na papier", a z drugiej strony fajnie będzie kiedyś przeczytać jak się człowiek czuł, co myślał, sięgnąć głębiej do swojego wnętrza... Co do wózka, nasz synuś coraz mniej lubi gondolę, bo nie widzi z niej wiele i często długo płacze/miota się w wózku zanim uśnie, choć na spacer wychodzimy głównie wtedy, jak zmęczony, chyba że jest ładna pogoda i można go nosić po ogrodzie i pokazywać świat. Ostatnio woziłam go w foteliku samochodowym i było o wiele spokojniej, patrzył, patrzył, aż usnął. Przyznam też, że mąż wyjął spacerówkę, uprałam wyściółkę, ale jakoś nie mogę się jeszcze do niej przekonać - mamy spacerówkę rozkładaną na zupełnie płasko, nie kubełek, ale boję się, że jak Mały "posmakuje" spacerówki, to nie będzie chciał już gondoli. Spacerówka kusi o tyle, że ma wg mnie fajną budkę, z różnymi funkcjami (moskitierą wbudowaną oraz dodatkową, okienkiem, daszkiem dodatkowym przeciwsłonecznym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to sie juz nie moge doczekac tej spacerowki, samam nie wiem czemu...:-) ja wlasnie tez szukalam montowanej przodem i tylem. Jeszcze mamy przekladana raczke. Wiec na spacerze moge szybko sobie przelozyc raczke bez przekladania calego siedzisa. I to jest moja ukochana funkcja jak malemu swieci w oczy, tylko wtedy tak smiesznie wyglada ta gondola :-) bo ja go nie widze. Jak widzicie niedziela, 6 rano dzien rozpoczety :-) moze kiedys bedzie chcial dluzej spac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka taki pamietnik super pamiatka na pozniejsze lata! Ja chyba zaczne pisac w formie ja o malej, wlasnie po to by rowniez wyrazic swoje emocje (nawet mysle, ze przelanie wlasnych emocji na papier jest swoista forma terapii ;-) - zawsze potem mozna sobie powiedziec, ze bylo warto wszystko wytrzymac, choc nie raz mialo sie dosc! I nie wstydzic sie tych negatywnych emocji - wg mnie kazda mama je ma w wiekszym czy mniejszym stopniu!) Kasia faktycznie moja gondole tez da sie przepiac - a jakos nie wpadlam na to! Tylko ciagne jak glupia wozek w druga strone (pod slonce) ;-) ale juz zamowilam parasolke do wozka, wiec mam nadzieje, ze jutro przyjdzie i bedzie po klopocie! Oki zmykam na pierwsze zajecia fitness BPU :-) a potem do babci na obiadek :-) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. No mnie wlasnie brakuje w wozku mozliwosci prxepiecia gondoli czy spacerowki w druga strone. Ale do gondolam parasolke a spacerowka ma ogromny daszek rozkladany. Na majowke nad jezioro wezmiemy juz chyba spacerowke bo Mala sie wkurza w gondoli. Co do negatywnych emocji to w pelni sie zgadzam. Chyba kazda mama je miewa i nie ma w tym nic zlego dlatego kazdej z nas potrzebny jest jakis wentyl bezpieczenstwa- jakies wyjscie, chwila dla siebie. My jedziemy dzis na obiad do dziadkow. Milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie Olcik - trzeba sobie dac upust! Przy pierwszym dziecku nie bylam taka cwana ;-) wydawalo mi sie, ze tylko ja zrobie wszystko najlepiej i siedzialam w domu (tylko studia byly odskocznia) a teraz wychodze kiedy tylko mam okazje :-) to na pizze z dziewczynami, na dluzszy spacer z psem albo od dzisiaj na fitnes :-) i jak wracam wszyscy zyja! :-) (no moze po za mna ;-) bo ja ledwo dycham ;-) ale bylo super!) z domu mam 2 kroki na zajecia :-) Trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, pizza z dziewczynami... mmmm... bajka... ja po pierwsze zanim bym siadła do stolika, to już pewnie musiałabym wracać, bo Mały czasem je dalej co 2h, a po drugie nie mogłabym zjeść pizzy, bo ser żółty i pomidory... a za nami kolejna nieprzespana noc, żeby Mały często jadł to pół biedy, ale on po tym karmieniu nie chce potem zasnąć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam problem..... mały dostał jakiejś wysypki na buzi, szyi, za uszkami, na piersi.... skóra jest zaczerwieniona i chropowata. Mały jest pogodny i nie rusza tego więc go chyba nie boli ani swędzi.... co to może być?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganesh moj mial dluzszy czas plamke na policzku czerwona. I zaczela sie robic coraz wieksza, tez chropowata. Nie bolala go ,ani nie swedziala. W srode poszlismy do pediatry,dostal masc prototic. Juz zeszlo. jest tylko taka jakby sucha skora. Kremuje to. Mysle ze powinnas sie przejsc do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganesh, proponuję z tym iść do dermatologa (nie pediatry tylko dermatologa, który przyjmuje dzieci, wg mnie lepiej doradzi niż pediatra). A od czego to może być? Proszek do prania, jakieś jedzenie, kosmetyk, nie wprowadzałaś mu ostatnio nic nowego? Nasz prawie cały czas ma wysypki w tych miejscach:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganesh jesli jestes pewna, ze to nie potowka to ja rowniez wybralabym sie do lekarza - bo lepiej nie zwlekac. Doraznie przemywaj przegotowana woda albo wykap w krochmalu? Czasami pomaga rumianek lub zwykla czarna herbata jezeli dziecko nie jest uczulone. Zuza ja tez za pierwszym razem balam sie zjesc pizze, ale nic sie nie dzialo, wiec od czasu do czasu sobie pozwalam.. Wiem, ze z Jasiem to zupelnie inna bajka - ale moze chociaz spacer z kolezanka? Przywizozlam wczoraj ze wsi kubelek do wozka - ale jakis jest dziwny, nie wiem czy Natala juz w tym moze siedziec?! Moze jak to wypiore to ja wsadze i pstrykne fotki to napiszecie swoje opinie. Kiedys pytalam, ale nikt nie odpowiedzial - jakie Wy macie wozki? Wszystkie macie 3 w 1? Czy inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanatika ja mam klasyczny wozek - jedo fyn 2w1, na razie smigamy w gondoli, jest spora i jest jeszcze zapas miejsca, pozniej przesiadziemy sie w spacerówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanatika ja mam Quinny buzz 3 3w1 i jak na razie z gondoli jestem bardzo zadowolona , jest duża ,ale mój smok tak szybko rośnie , że za chwilę się nie zmieści :) na majowe ma cieplutko , więc spacerówka już wyjedzie :) ganesh też wydaje mi się , że dermatolog będzie lepszy od pediatry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mie mogą to być potówki.... wykąpałam małego w krochmalu wczoraj i dzisiaj jest znaczna poprawa.... poczekam jeszcze ze dwa dni i jak nie będzie mu się poprawiało to śmigam do dermatologa. a propos dermatologa.... jak tam u was włosy?? dalej lecą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wprowadzałam mu nic nowego.... podejrzewam,że mi go teściowa z przegrzała.... nie rozumie,że mu ciepło i że on nie lubi za wysokiej temperatury.......... no coż stara szkoła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanatika ja mam Bugaboo Cameleona. Bez fotelika. Tzn.fotelik innej firmy. I tez jestem zadowolona. Prowadzi sie swietnie i ma duzo fajnych prostych rozwiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganesh wlosy to mi wypadaja garsciami. naprawde juz nie wiem co robic. bede lysa. odkuram codziennie albo 2 razy dziennie bo one sA wszedzie...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi już nie lecą , przestały na szczęscie :) niestety nadmiar z ciązy musi wyoaść i nic na to się nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne te wózeczki :-) widzę, że mamy w zasadzie podobne - a z Barberą chyba takie same (ja mam w kolorze czerwonym z dwoma kółkami z przodu) tylko z moich spostrzeżeń to gondola malutka! Natalka już praktycznie w niej na styk! w starym wózku po Kamilu była ogromna, ale już nie widać tych wózków na mieście (Deltim Voyager), korzystam z niego na wsi u rodziców i tam to Natalka rozkłada się jak królowa :-) tylko to był taki typowy chłopięcy wózek, więc jak mi kuzynka zaoferowała Quinnego to od razu chapnęłam ;-) Jednak nie mam do spacerówki osłony przeciwwietrznej a ta budka wydaje się być mała - ale wszystko okaże się w praktyce czy wystarczy. Ganesh to poobserwuj jeszcze, wykąp jeszcze raz w krochmalu jak jest poprawa i będzie dobrze (wg mnie wysypka by tak szybko nie zniknęła, więc to pewnie potówka) Kasia mi włosy nadal wypadają, ale nie tragicznie - tak jak pisze Barbera te ciążowe muszą wypaść i nie ma rady! ja stosuję jakąś odżywkę, którą przyniosła mi koleżanka fryzjerka, zobaczymy jakie będą efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, a nie była to maść Protopic? Jeśli tak, to trochę mnie dziwi, że lekarz przepisał ją tak małemu dziecku... Czytałam też gdzieś, ze w trakcie stosowania tej maści i jakiś czas po nie powinno się szczepić. Ganesh, jak schodzi, to może jeszcze poczekaj. Może to faktycznie z przegrzania. Co do włosów, dalej lecą, na potęgę, mam już tego dość, bo dosłownie wszędzie znajduję moje włosy, a że są ciemne i trochę dłuższe, to nie muszę pisać, jaki to "piękny" widok. Mam ochotę obciąć się na całkiem krótko, ale to raczej nie fryzura dla mnie. Może dziś podskoczę do fryzjera i podetnę je trochę. Wstyd, jak ktoś przyjdzie do nas niespodziewanie, bo na podłodze pełno moich włosów, musiałabym odkurzać 2-3 razy dziennie, a na to nie mam czasu przy Małym. W pościeli też pełno włosów, na ubrankach Małego, na pieluszkach, okropne. Kanatika, my mamy wózek 3w1, Teutonia Mistral S, super się prowadzi, ale wolałabym z przodu też mieć pompowane duże koła, więc polujemy z mężem na dodatkowy używany stelaż z 4 pompowanymi kołami na terenowe wyprawy (mieszkamy blisko gór). Gondola nie jest jakaś wyjątkowo mała, ale synuś niedługo się w niej nie zmieści, może dlatego, że jest dosyć długi, taki pomiar "na oko" wychodzi mi 67cm, bo jak leży na materacu 70cm, to niewiele mu brakuje do końca. Mały nie bardzo lubi gondolę, bo niewiele z niej widzi i zanim zaśnie, to często bardzo się buntuje. Ostatnie spacery były w foteliku i nastrój o wiele lepszy. Wczoraj w ten deszczyk założyłam na fotelik pokrowiec przeciwdeszczowy, włożyłam Małego do fotelika i wysłaliśmy mojego Tatę z nim na spacer, bo nam się nie chciało w taką pogodę:P Co do siedziska spacerówki, my mamy nie kubełek, chciałam taką dużą, płaską, rozkładaną na zupełnie płasko, ale wydaje mi się, że dla nie siedzącego lub słabo siedzącego dziecka, czyli na początek, chyba lepsze są kubełkowe siedziska, tzn. wydaje mi się, że lepiej stabilizują pozycję, z tym że później wydają mi się mniej wygodne w tym sensie, że za bardzo wymuszają tę "kubełkową" pozycję, ale może tylko tak mi się wydaje. Na razie chyba będziemy używać gondoli/fotelika, a może za m-c siedzisko spacerówki. Na gondolę, fotelik i na siedzisko mamy zestawy moskitiera/folia przeciwdeszczowa. Aha, nasz fotelik ma bardzo fajną budkę, dużą, zabudowaną, więc spokojnie może on pełnić funkcję wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka tak tak,protopic pomylilam sie. No taka przepisala. Zeszlo w zasadzie po 2 smarowaniach, a kazala 8. i jesli nie zejdzie to dwa ndi przerwy i znowu. Przepisala nam dwie, wlasnie ta i jedna jakas sterydowa i mowila ze prptopic jest bardzo dobry, niesterydowy ale drozszy. No to wzielismy ta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, jak chrzciny? Szkoda, że trafiła się Wam taka nieciekawa pogoda, myślałam o Was wczoraj:) Dziewczyny, co poradzicie na ostre paznokcie dziecka? Małemu rosną bardzo szybko, a że ma te wysypki i się drapie, więc musimy bardzo pilnować tych paznokci, a nie jest to łatwe, bo obciąć mu można tylko jak śpi, a często ma taki niespokojny i krótki sen w dzień, że nie można go dotknąć, a w nocy jest za ciemno. Wczoraj obcinałam późnym wieczorem, jak zasnął na mnie po karmieniu, mąż świecił mi latarką. Zawsze mam stres w trakcie obcinania, aby nie naciąć skórki, raz nam się już tak zdarzyło, na początku i o mało ze zeszłam na zawał. Aha, nawet jak obetnę paznokcie, to one są bardzo ostre i co, mam je pilnikiem piłować?? Tak małemu dziecku? Czy obcinacie w ogóle? Jak mam obcinaczki z Tommee Tippee, może lepsze byłyby nożyczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być: "Czym obcinacie w ogóle? Ja mam obcinaczki z Tommee Tippee, może lepsze byłyby nożyczki?" Kasia, też słyszałam, że Protopic jest bardzo skuteczny, ale jak kilka lat temu wchodził na rynek, to przeczytałam ulotkę i mimo, że miałam go w domu, to nie użyłam (od dziecka choruję na atopowe zapalenie skóry). Wpisz sobie w google "protopic ulotka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka juz wyczytalam o co chodzi z tym szczepieniem. Po tej masci jest obnizona odpornosc skry i w momencie kidy dziecko jest szczepione nie mona ani przed ani po szczepieniu nia smarowac, bo mimo ze igla jest sterylna to i tak jest uklucie. ale malemu smarowalam tylko policzek, nie nozke, wiec szczepiony bedzie mogl byc ;-) ale dzieki wielkie za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Z tym wprowadzaniem nowych pokarmów to też mam zagwozdkę :( niby pediatra powiedziała że można, no ale tak jak mówicie co lekarz to inna opinia. Marysia też jest na piersi i już mogę wprowadzać nowości, a np. Tobie Starbuck powiedzieli ze do 6 m-ca tylko pierś. No więc jak to jest w końcu? Idzie zgłupieć. A wiecie skąd jest ta rozbieżność, że przy piersi po 6 a przy mm po 5 m-cu sie wprowadza? Ciekawi mnie to. Mysmy już spróbowali dac Marysi trochę marchewki, jabłuszka i kleiku ryżowego. Bardzo jej smakowało :) ale odstawiłam to bo dostała jakiejś wysypki i teraz nie wiem czy uczuliło ją coś z tych nowości, czy może ja coś zjadłam nie tak, a po świętach to trudno trochę sie doszukac winowajcy, bo dużo sie smakołyuków jadło ;P Co do wózka to my mamy akurat od znajomych, nic specjalnego przy tych waszych :P ale mnie interesowało coś na dużych pompowanych kołach na nasze wiejskie wertepy i z przekładaną rączką. Teraz mamy zamiar kupić jakąs fajną spacerówkę ale nie wiem na co się zdecydowac :( no i wkurza mnie to ze w spacerówkach nie ma opcji przekładania rączki, bo to jest bardzo wygodne. Młoda właśnie jojczy na macie, normalnie nie można jej na chwilę samej zostawić. Ciekawe jest to że po karmieniu, w takim półśnie odkładam ją do łóżeczka (oczywiście zaraz się budzi) i wtedy sobie lezy, opowiada, bawi się smokiem. Jest ok. Ale wystarczy że mnie zobaczy albo usłyszy i nagle sobie przypomina że leży SAMA w łóżeczku, a to jest przecież zbrodnia i jest wrzask :O mały cwaniak. staram się nie wymiękać, bo już wiem kiedy mnie podpuszcza, ale mój mąż ma strasznie miekkie serce :O i ja rozpieszcza Dobra spadam, bo już gardło zdziera na całego, napisze jeszcze później, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le_solei z tym wprowadzaniem nowych pokarmow to sa te ogolnopolskie wytyczne ze najlepiej na piersi do konca 6tego m-ca i tego sie trzymaja pediatrzy, choc pewnie nie kazdy sie z tym zgadza :) i dlatego takie rozbieżności - jeden mowi ze lepiej poczekac, inny ze mozna juz powoli wprowadzac u nas to tez nie wiadomo jak bedzie z czyms innym niz mleko (to jej "bezresztkowe trawienie" i jak to lekarz powiedzial "ona jest dziwna" i ciezko powiedziec czy to sie poprawi czy moze wrecz pogorszy ja bym chciala do konca 6tego mca karmic, a z tym wprowadzaniem to sie przeciez zejdzie, po dwie lyzki na poczatek jeden składnik, pozniej drugi i zanim dziecko bedzie jadac 1-2 posilki inne niz mleko kolejny miesiac zleci :) nie ma spaceru bo taka pogoda, Mloda zaczela marudzic to polozylam ja do wózka (w sumie to chyba pierwszy raz w domu) i usnęła, bez machania i bujania, ciekawe na jak dlugo ale zawsze to :) nie ma to jak w wozku, nawet w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, moja je nowosci od 6,5 tyg. i je naprawfe duzo rzeczy ale ja sie nie bawilam w podawanie marchewki przez 2 tyg;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że z wprowadzaniem nowych pokarmów trzeba oprócz lekarz, słuchać własnej intuicji. Mój mały dostał pierwsze soki i papki zanim skończył 4 miesiące. Pił coraz mniej mleka, zaczął noce przesypiać i w nocy nie jadł. Zaczęłam się bać że za mało pokarmów dostaje i tak zaczęłam rozszerzać dietę. Też nie robiłam tego tak super przepisowo, że 1 tydzień na jeden produkt. wózek mam 3w1 ale nie jestem z niego zadowolona, teraz kupiłabym Tako, mają bardzo podobną konstrukcję ale wydaje mi się że bardziej znana firma byłaby lepsza. Mój ma dużo niedoróbek które wyszły przy używaniu. Na spacerówkę nie chcę się za szybko decydować, jednak w gondoli dziecko jest bardziej osłonięte od wiatru i wydaje mi się że w spacerówce łatwiej przeziębić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×