Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Ganesh Ty w dalszym ciągu dajesz małemu krowie mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, a ja się bawiliście z Kubusiem do tej 19:00? Nie było za głośno dla dziecka? Ja mam wielkiego zgryza, bo za 2 tygodnie czeka nas wesele siostry, bardzo chciałabym na nim być, siostra bardzo by chciała, aby jej ukochany siostrzeniec był tam też choć na chwilę, ale mam kilka wątpliwości: 1. Jak Mały wytrzyma hałas (muzyka) i gwar 2. Jak rozwiązać kwestię pt.: nasze eleganckie ubrania i nas syn, któremu ciągle zdarza się ulać, czasem w najmniej oczekiwanym momencie, no i ślinienie się 3. Jak tu się bawić i całym sercem uczestniczyć w tak ważnym dla siostry wydarzeniu, gdy obok jest dziecko, które owszem, zaśnie w foteliku, ale na krótko, z reguły na 20-30 minut, które nadal chce jeść co około 2h, a butelki póki co nie uznaje, które nie ma typowego rytmu dnia i np. w trakcie ślubu, pierwszego tańca, albo obiadu może akurat zacząć przeraźliwie płakać ze zmęczenia. Dziewczyny, skusiłam się i zamówiłam Małemu żyrafkę Sophie, dziś przyszła, Mały zachwycony, sama bym się nią bawiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa no lekko nie bylo :P Takie maluchy sa jeszcze kłopotliwe na takich uroczystościach. W kościele (było na 15) mały trochę poleżał w foteliku, potem mój G go wział na ręce wiec grzecznie się rozglądał. Błędem bylo że dałam mu żyrafę do zabawy bo zaczął na nią wrzeszczeć więc chwilkę zakłócił ciszę :P W drodze na sale się skimnął na te 20minut. Na sali siedzieliśmy na brzegu stolika więc mały sobie w foteliku na stelażu siedział obok nas, my za ten czas zjedlismy obiad. Potem stwierdziłam że zanim dokończą jeśc, bedzie deser wiec za ten czas małego nakarmię bo zaczął marudzić... tia... przyszłam to już było po 1 tańcu a zabawa trwała :/ Fajne było to że hotel udostepnił mi do nakarmienia i przebrania małego pokój :) Fakt muzyka była dośc głośna ale praktycznie jedynie na początku przy Sto lat trochę Kubuś się zaczął krzywic a potem było już ok. Pokroili torta, minęło 4-5 kawalków, nawet 2 zatańczylam z Kubusiem a on sie nawet śmial i było zaraz przed 19 wiec się zebraliśmy. Wiedziałam że po kąpieli i jedzeniu mamy czas do 2 wiec do tej godziny się bawiliśmy a on spal :D :D Teraz moja mama daje Kubusiowi jego pierwszą butle MM ;( ;( ;( Dziś już 2-gi raz oprotestował pierś więc stwierdziłam że glodzić go nie bede a odciągniętego tyle nie mam. Zresztą to całe odciaganie... co najmniej pół godziny roboty, leciec za bardzo nie chce, ręce bolą, uzbiera się 150ml a on to zje w niecale 10 minut ;) Będę próbowac mu dawac pierś ile się uda. Póki co wieczorem, w nocy, nad ranem nie ma problemu ale okolo południa już ciężko... Ciekawe jak jego brzuszek na mm zareaguje, mam nan pro1.. :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, moja Toska dobrze toleruje Nan i jest to ponic jdno ze smaczniejszych mlek dla dzieci. Moja je teraz NanPro 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piszących
humana najlepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka my też byliśmy na weselu z naszą córą i tak jak pisze Nietoperek łatwo nie było, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie pójść bez niej na tak ważne wydarzenie jakim jest wesele brata. Na tym weselu była 3 takich maluchów (siostra młodej była z córeczką w wieku 6 miesięcy brat młodej z synkiem 5 miesiecy i nasza córa 4 miesiące) mam wrażenie że wszystkie dzieciaki świetnie się bawiły. Oczywiście bez pokoju było by nieciekawie, ale jeśli taki jest to żaden problem. Jedno jest pewne nie ma możliwości uniknięcia dotykania maleństwa przez dalsze kuzynostwo ... wiadomo wszyscy wystrojeni na imprezie i raczej czyści ale ... 95% nie umyje rąk przed posiłkiem a co mówić wyciągając ręce do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilowa przerwa w podawaniu krowiego mleka bo mućka zapalenia wymienia dostała i nie ryzykuje. Melko zaczynałam mu dować od dosłownie kilku kropel rozcieńczonego i teraz dostawał już jeden cały posiłek od krowy( mleko nadal rozcieńczone) i trochę kaszki na takim mleku i powoli mu zwiększam. gorsza sprawa bo u nas w domu jakaś jelitówka szaleje:(:(:( wszyscy chrowali a teraz mnie zaczyna coś brać. boję się tylko o Małego. daje mu już w dni Linex baby i póki co wszystko OK. byle tak już zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genesh...jelitowka! u nas tez byla :( tzn.u mnie....balam sie jak diabli,zeby mlodej nie zarazic w aptece mozna dostac bez recepty NIFUROKSAZYD-na wszelkiego złe bakterie w przewodzie pokarmowym,do tego BIOTYK i nawet stoperan nie był potrzebny,a przed tymi dwoma specyfikami to nawet 2 stoperany na raz nie powstrzymywały kłopotu czasem wpadam i podczytuje Was,ale jest pogoda,wiec sporo czasu spedzamy na spacerku lub podworku,a potem wokol mieszkanaka-gotowanie,sprzatanie itp....... mamy 5 mies i 2 tyg i myle o glutenie-jak podawalyscie? humana? dawałam i nie podpiszę się pod tym,że najlepsza....nie dla mojego szkraba-powodowała zatwardzenie...tak jak wszystko-dla jednego pasuje rewelacyjnie,a u drugiego cos nie tak. kupiłysmy sobie blender i mielimy banana z jablkiem(mamy jeszcze swoje),kupilam marchew z ziemniakiem hippa i dodałam ugotowana poledwice drobiowa,pietruszki korzen i koperek-smaczna:) gdybym posolila to bym zjadla...te ze sloiczka maja zapach pasztetu,a taka swoja zupka byla smaczna i ladnie pachniala rozmawialam z osoba,ktora pracuje w chłodni-sortowni owocow. chciałam kupic mrozone truskawki,jagody i moze inne owoce i podawac Julce,a ta osoba odradzila mi...przyszły truskawki z MAroko,przemyli,przepakowali,nakleili nalepke,ze produkt krajowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym z trusjawkami nie ryzykowala. niby sa sloiczki z truskawkami po 6 mies. ale ja jeszcze czekam bo to silny alergen. Za to daje Malej codziennie polizac pkasterek cytryny;-) ponoc super odkaza jame ustna. i nie robia sie zadne plesniawki i inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia nifuroksazyd to podstawa przy takich atrakcjach:)jeszcze smecta się ratuje. Mały póki co szaleje na podłodze a ja okrutnie osłabiona jestem. ale damy radę. też myślę mannę zacząć podawać po troszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita, no właśnie, zapomniałam dopisać ten aspekt jeszcze: dotykanie dziecka przez tłumy ludzi. Ja w takich warunkach będę bardziej wymęczona i zestresowana niż w domu i nic z tego dnia nie będę miała... Po tylu dniach opieki nad dzieckiem, nieprzespanych nocy (od kilku dni śpię z Małym i pilnuję, aby w nocy się nie drapał oraz nie obracał na brzuszek, bo wtedy trze ranki na policzkach, nie muszę pisać, jaka super wyspana jestem po takich nocach) chciałabym Małego z kimś zostawić, choć na parę godzin i odetchnąć. Problem w tym, że wszystkie osoby, które on zna i które go w miarę znają będą na tym weselu, zostają moi teściowie, odpowiedzialni ludzie, ale oni nie znają za dobrze Małego, a on ich... A Mały to nie jest dziecko, które zaśnie po 2 minutach lulania jak jest śpiące, trzeba kombinować, czasem drze się wtedy okropnie, jak go ktoś nie zna, to może wpaść w panikę, ja wiem, że taki płacz oznacza, że zaraz zaśnie (na 20 minut, haha), ale inni mogą tego psychicznie nie znieść za dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganesh, a nie boisz się, że takie mleko prosto od krowy obciąża za bardzo układ pokarmowy Małego? Ja wiem, że kiedyś ludzie takie dawali, ale to dlatego, że nic innego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka na FB jest znami jedna dziewczyna ktorej lekarz powiedzial ze moze karmic dziecko krowim mlekiem (3,2%) wiec i wsrod lekarzy rozne opinie, a dziecku (grudniowe) nic nie jest, wiec moze to mleko nie jest takie zle - oczywiscie nie kazde dziecko tak super bedzie reagowalo ja jeszcze poczekam Mi mama podawala mleko krowie (takie prosto od krowy, jak pewnie wiekszosc kobiet na wsi) juz w 5 tym m-cu, i nie jestem na nic uczulona - przynajmniej o tym nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa z tym zasypianiem w dzien to ka Cie rozumiem. u nas jest to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dobrze ze sa spacery i wtedy najdluzsze spanie w dzien - nawet do godziny, istne szalenstwo :) a tak to juz sie pogodzilam z tym ze Ona nie spi, bo te dwie jej drzemki trudno spaniem nazwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez podczas spaceru jest dlugie spanie. Na zewnatrz poyrafi spac nawet 2 godz i wcale nie trzeba z nia jezdzic. Wystarczy ze zasnie i stawiam wozek na podworku. Dzis pogoda do d...wiec spaceru brak. Mala spala przed 10 cale 10 minut. Teraz dpi juz ok. pol godz wiec niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad pol godziny - no szalenstwo :) my dzis spanie tylko w samochodzie w drodze na rehabilitacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladka myślę że nie musisz nikogo pytać o pozwolenie, to otwarte forum :) Pisz co Ci w duszy gra jeśli potrzebujesz rady pytaj, jak ktoś będzie umiał to na pewno pomoże, jak masz dla którejś rady pisz może ktoś skorzysta:) P.S. Ja mam córę z 17 grudnia:) Zuzka ja Ci naprawdę współczuję. Niby borykamy się z podobnymi problemami, ale ja mam wrażenie że mam inne podejście. Ja po prostu nie walczę tam gdzie wiem że nie wygram. Mój mąż ma bardzo dużą rodzinę i jak jesteśmy z dzieckiem u jego rodziców nie jestem w stanie panować nad tym kto ją bierze czy umył ręce ect zwłaszcza, że jest to pierwsze dziecko od baaardzo dawna w jego rodzinie. Szczerze najczęściej jest tak że jedziemy tam i ja idę spać na dwie trzy godziny. Dzięki temu nasza córa nie boi się "obcych". I ja swoją zostawiłam z moim bratem i bratową na kilka godzin podczas wesela. (moi rodzice i rodzice męża bawili się na weselu bo i nas prosi się teściów) i my bawiliśmy się do samego końca i jako ostatni zeszliśmy z parkietu .... ach jakie miałam odciski. A swoją drogą zaobserwowałyście może po ciąży, że Wasze stopy się zmieniły. Ja z wielkim zdumieniem zakładałam kolejne pantofle i okazywały się wszystkie za ciasne w palcach lub za małe. W piątek przed weselem musiałam szukać butów. Przez całą ciąże chodziłam w balerinkach teraz też najwygodniej w jakiś trampkach ... a jak na wesele chciałam jakiś obcas wcisnąć i się okazało że nie da rady. A co do jedzenia mleka glutenu ect ect chyba nie można dać się zwariować. Co chwila zmieniają się poglądy na temat żywienia niemowląt, każda musi słuchać własnej intuicji i obserwować dziecko. Przecież to my wiemy co najlepiej służy naszemu maleństwu. Ja też wierze, że skoro ja byłam wychowana na mleku krowim i jestem zdrowa to mojemu dziecku nie zaszkodzi. I gdyby nie problemy alergiczne pewnie bym sama zaczęła dawać przed ukończeniem roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło że ktoś odpisał na mój post :) Tak pozatym to jestem z Bielska Białej :) no więc moja córcia wczoraj skończyła juz 5 miesięcy , waży już 8.5kg i sie martwie że to troche za dużo :) i z tego co czytałam dużo waszych dzieci ma już ząbki a moja jeszcze nie :) mam nadzieję że już niedługo sie doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita jakie twoja córcia ma problemy alergiczne? Moja była na bebilonie pepti od urodzenia ale lekarz teraz zalecił zmienic na normalną mieszanke i daje bebiko2 od wczoraj i jak narazie jej smakuje i nie dostała żadnej wysypki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladka spora ta Twoja panna, ale nie ma co sie martwic waga w tym wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita wlasnie odnosnie tego dotykania raczek i malego mam podobnie jak ty. Ja tez z tym nie walcze. Oczywiscie jesli widze ze ktoss jest umorusany to zwracam uwage. Ale wychodze z zalozenia ze dorosly czlowiek, ktory dba o higene (nawet nie musi sie pucowac co godzine, wystarczy, ze rece umyje woda i mydlem)jest na tyle czysty ze moze dotknac malego. Nie dam rady nad tym zapanowac, a nie chce go ograniczac, chowac, uciekac. Na poczatku tak robilam, ale bardzo krotko. No bo on dotyka i tak i tak roznych zabawek, przedmiotow, jest coraz bardziej ciekawy, a ja mu tych zabawek nie sterylizuje. Tylko czasami umyje. Ale naprawde czasami. Nie czesto. Smoczek wyparzam raz na tydzien...Poki co malemu nic nie jest. Obym sie nie przeliczyla i oby tak zostalo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wiem.ale spotkałam sie ostatnio z kilkoma uwagami na jej temat.Np ostatnio dwie starsze panie w supermarkecie przechodząc obok bezczelnie zagladają do wózka i taki tekst oo jaki grubasek.to troche chamskie było. I od tej pory właśnie sie zaczęłam tak martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladka wagą nie zaprzątaj sobie głowy mogę Ci podać przykład mojego bratanka i bratanicy. Bratanek w wieku 9 miesięcy ważył 13kg a jego siostra która jest o półtora roku starsza 12kg. I wszyscy wróżyli że przy tej wadze to długo nie będzie chodził będzie bierny, a on niespodzianka w wieku 11 miesięcy ruszył zwiedzać świat na własnych nogach. Teraz ma 14 miesięcy i na razie waga jego nie rośnie jest nadal około 13kg. Jedyne co to on zabawnie wstaje z pozycji leżącej do siedzącej wałki tłuszczu mu utrudniają zadanie ale dzielnie chłopak sobie radzi :) Ale chłopak jest naprawdę wieeelki:) i do 6 miesiąca tylko i wyłącznie na piersi a później normalnie zupki kaszki itd. Co do alergii to u nas długa historia co jakiś czas pisałam o naszych zmaganiach, jak chcesz wróć i poczytaj w każdym razie po wysypkach po mojej bardzo restrykcyjnej diecie (nadal karmię piersią i nie może być inaczej bo moja córa dostaje histerii na widok butli, chociaż już jest nie co lepiej bo jak jest bardzo bardzo głodna to zje do tej pory udała się ta sztuka 4 razy i raz po urodzeniu w szpitalu) zdecydowaliśmy się na testy z krwi. Okazało się że Niunia jest uczulona na ziemniaka i orzechy laskowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie .jest wszystko w porządku. pozatym mi sie wydaje że ona jest poprostu duża a nie gruba :) jeśli chcecie moge wam przesłać kilka fotek na e mail jak podacie adres to porównacie z waszymi dzieciaczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zwyczajnie nie daje zwariować opiniami lekarzy i wszelkimi publikacjami:P w rodzinie mam kilkoro dzieci które od czwartego miesiąca dostają krowskie mleko. niektóre maja już 12 lat i są zdrowe jak ryby, zadnych alergii itp. sa jeszcze 9cio i 6cio, 4o i dwulatki aa i jeszcze trzylatka a ich mamy nie narzekają na jakiekolwiek problemy zdrowotne. ja słucham intuicji, i wszystko wprowadzam stopniowo. Każdy jednak ma swoje zdanie i każdy robi tak jak mu serducho podpowiada. Wiadomo trudniej jest jak dziecko ma różne kłopoty zdrowotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×