Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Zuzka, co do swojego płaszcza zimowego jestem pewna,że bedzie dobry, bo jest od góry szyty z klosza i pozyczałam go kuzynce 2 lata temu w grudniu :) ale mysle o takim długim swetrze z zakładką i paskiem do związywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , widzę, że temat ciuchów się zaczął , a latem było tak fajnie :) mi ostatnio M kupił kurtkę taką jesień/zima :) opieprzył mnie, że po lumpach szukam jakbym nie mogła nowej sobie kupić, tylko dlatego , że jestem w ciąży :) więc to już mam z głowy , dwa grube , duże swetry też starczą . Największy problem miałam z butami , bo moja nóżka w nic nie wchodzi :) i dorwałam(chociaż nigdy mi się nie podobały , ale siła wyższa) takie ala emu i jakoś przepękam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa jestem co u niektórych dziewczyn słychać jak np. strzelec, olcik ( w szpitalu), pablinka , madzianetka, pozostałe Asie itd. jak podczytujecie to się chociaż zameldujcie czy wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie melduję :D Czytac czytam ale nie pisałam bo jestem codziennie padnięta. Jak tylko pozałatwiam sprawy w pracy uciekam stamtąd...wesoło jest, wszyscy fajnie mnie traktują, w fartuch się mieszczę ale napy już napięte :P ale dużo chodzenia mi nie służy, całymi dniami brzuch mi niestety twardnieje :( jak wczoraj mojemu pokazałam bo nie wiedział o co chodzi z tym twardnieniem to az się wystraszył...nie ma co, czas się zwijać do domku na stałe i odpoczywać. Byle do końca wrześnnia ;) Szun Tako Captivia mi się bardziej podoba i ma ładniejsze wg mnie kolory ale jest spoooro cięższy od warriora, próbowałam podnieść za rączkę to nie wiem ale z 3-5 kg będzie :/ Musze poczytac o tych Jedo fyn choć u nas jeszcze w sklepach go nie widziałam.. Co do bólu spojenia też tak mam, ja to czuję jakbym po roku niejeżdżenia wsiadła na rower i z 50km przejechała i ten cudowny ból od siodełka ;) Co do pościeli to znalazłam dzis w sklepie sam ochraniacz na łóżeczko i ja na tym poprzestane + kocyk i rożek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie kupujecie/polecacie butelki bo tyle tego jest, że ciężko coś wybrać (z pościelą już się uporałam chcę mieć cały komplet :) ) i gdzie kupujecie allegro czy sklepy??? Mnie także męczy ciągnący-twardniejący brzuch gdy za długo pochodzę lub sie przepracuję. Wczoraj strasznie źle się czułam brzuch mnie ciągnął strasznie tak pod piersiami w dół masakra ale to z przepracowania posprzatałam cały dom. Ale mała wciąż dokazuje w brzuszku wiec wiem że wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, niedrogie ochraniacze na łóżeczko są też w ikei jak któraś jeszcze nie zakupiła a szuka .. na pewno jest jednolity biały, biały w warzywka i biały w jakieś stworki. Kasztanka, ja mam aventy. Używałam pracując z dziećmi i dawały radę. Kupując nawet się nie zastanawialam, wzięłam te co znałam i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u nas tez wszystko dobrze czujemy sie z Olkiem swietnie ja juz problem lozeczka ochraniaczy materacyka poscieli mam z glowy juz wszystko kupione ciuszki tez mam spokojnie na pierwsze 4-5 mc takze nie jest zle wozek pozostal do kupienia ale to juz moi rodzice kupuja wiedza tylko jaki chce ja teraz skupiam sie na butelkach itp no i szukam kurtki dla siebie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio sama się do siebie śmiałam bo jak usiadłam w samochodzie to mi zamek w polarze się rozszedł :D :D Ja kupować ciuchów ciepłych nie będę, mam dłuższe swetry, kurtkę narciarską taką szerszą, także jakoś dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
ja też się melduję, brzuch mi nie twardnieje, ale też ciągnie po bokach, jakby mięśnie miało rozerwać. POmaga branie Mg+B6, po tym czuję, jakbym wcale brzucha nie miała. Qurczę, ale wszystkie kupujecie. Trzeba się wziąć od października. Na razie siedzę w pracy. Rożek zamierzam zrobić z kołderki (doszyć rzep) Co do wózków, to mi teraz wszyscy doradzają i ostatnio gościu mocno chwalił X-Landera. Zwrócił uwagę na koła, żeby nie miały bieżnnika, bo uwalone koła raz dwa się szmatką przetrze, a tak to trzeba wyskrobywać piach przed ładowaniem do samochodu. Coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, Ty się nie przyjmuj, ostatnio taka para na szkole rodzenia (33 tydzień ciąży) powiedziała, że oprócz ubranek nie mają jeszcze nic dla dziecka, ani dla siebie (tzn nic do torby szpitalnej) i są wyluzowani i uśmiechnięci. Ja bym już miała stresa:) Ja wózek 3 w 1 będę zamawiać 7 października, bo wtedy są dni otwarte w takim sklepie i dostanę gratis torbę i śpiworek letnio-zimowy. Może wyproszę jeszcze parasol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
Zuzka, fajnie, też poluję na komplet ze śpiworkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny tak sie od paru dni zastanawiamy z mezem i niewiem co robic wiec chce Was zpytac o Wasze zdanie czy w ogole zastanawialyscie sie nad tym.meczy i dreczy mnie to czy jak sie maly urodzi czy szczepic go przeciwko pneumokokom i rotawirusom?czy Wy wasze malenstwa bedziecie szczepic? slyszalam ze po tej szczepionce dzieci sa bardziej podatne na przeziebienia itp i niewiem co zrobic z jednej strony byloby zaszczepione i bezpieczne a z drugiej strony jak ma mi lapac ciagle przeziebienia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska, ja raczej nie będę szczepić, chyba że mnie jakiś mądry lekarz, któremu ufam przekona. Ja ogólnie jest antyszczepionkowa, chciałabym nie szczepić dziecka na nic chociaż przez pierwsze kilka tygodni, aby się najpierw "oswoiło" ze światem zewnętrznym. Ale szczerze mówiąc pewnie nigdy się nie dowiemy, kto tak naprawdę ma rację, z tymi szczepieniami, z resztą, zależy w jakim aspekcie się to rozpatruje, globalnym, czy indywidualnym... Ciężka sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama pracuje w przychodni znam przez to prywatnie lekarzy zarówno internistów jak i pediatrów i kiedyś rozmawiałam z pediatrą jak to jest ze szczepieniami. Według niego dzieci powinno się szczepić w tym zakresie który jest obowiązkowy i dla niego nie ma znaczenia czy darmowymi szczepionkami czy tymi skojarzonymi. Oba wyjścia według niego są tak samo skuteczne krzywdy dziecku trzema ukuciami nie zrobimy, ale jeśli nasza (rodziców) psychika ma się poczuć lepiej to można zapłacić te chyba 200 zł i podać w jednym ukuciu. Dla przykładu ten konkretny pediatra ma 2 wnuków i szczepił zwykłymi szczepionkami. A co do pneumokoków to zależy od tego jakie są plany rodziców wobec dziecka czyli czy po macierzyńskim trafi do żłobka czy będzie nadal w domu z babcia/nianią czy z mamą na wychowawczym. W skrócie jeśli ma trafić do grupy dzieci to szczepić jeśli zostaje w domu to nie. A co do szczepienia na rotawirusy to zdecydowanie nie. Bo z rotawirusami jest tak jak ze szczepieniami przeciwko grypie. Szczepienie nie daje pewności przed zachorowaniem. Czyli mimo szczepienia może dziecko zachorować i niby mówi się że będzie łagodniej przechodzić ale to jak będzie przechodzić zależy od indywidualnej odporności a nie koniecznie od tego czy było szczepione czy nie. Czyli w naszym wypadku szczepienia tak ale te obowiązkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :( Odebrałam wyniki glukozy (75g) i jestem po wstępnej rozmowie z położną. Czeka mnie prawdopodobnie wizyta w poradni :( Wyszło mi : Glukoza na czczo 75,56mg (norma 74-106) Glukoza po 2 godz. 165,75 (nie podali normy). Dziwne, bo ani nie jem dużo słodyczy, wręcz przeciwnie staram się jeść w miarę wszystkiego po trochu, dużo owoców i warzyw, piję sporo wody a herbatę słodzę tylko miodem. Czuję się bardzo dobrze. Tym bardziej dziwią mnie róznież wyniki żelaza 41,1 (60-180). Szkoda, dzień się zapowiadał tak dobrze.. Trafiłam 3 w totka- niby nic a jednak - tym bardziej, że ost. razem puściłam go jakiś rok temu. Mój mąż bawi się w to niemal co każde losowanie i jak trafi jedną liczbę to jest sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno będę szczepić bo coraz więcej dzieci jest niestety nie szczepionych i tylko czekać na wybuch jakiejś epidemii :( Z resztą wystarczy poczytać co się dzieje w Europie Zach... Ludzie, którzy nie szczepią swoich dzieci bazują na tych innych którzy je szczepią... wiadomo że jak populacja jest zaszczepiona to nie ma ryzyka zachorowania, ale co w wypadku kiedy coraz więcej dzieci jest pozbawionych takiej odporności... Dodam tylko, że kiedyś tez bylam przeciwna szczepieniom.... i nie zaszepilam swojego syna... do czasu 2 tygodniowego pobytu w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mutsy Transporter... czy któraś z was ma ten wózek bądź rozważa jego zakup? Dzisiaj robiłam kolejne podejście do wózków... Tako Warriors i Captive skreślam definitywnie za ciężkie, za duże po złożeniu i fatalne spacerówki.... Muszę jeszcze raz przyjrzeć się espiro enzo evo... ale póki coś spodobał mi się ten mutsy... w wersji spacerówkowej składa się rewelacyjnie jest lekki i dobrze się prowadzi... w necie mi się nie podobał ale w realu bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Millea, Mutsy transporter to był mój pierwszy typ ale dwie koleżanki mi odradziły. Jedna to moja przyjaciółka, urodziła w lipcu tego roku i mówi, że Małemu już jest ciasnawo więc zimą z kocem może być słabiutko. To samo powiedziała mi inna dziewczyna, która pracuje ze młodymi mamusiami i maluszkami. Ale na innym forum kolejna mama powiedziała, ze ma mutsy i jest z niego bardzo zadowolona. Więc chyba nie ma co pytać.. Każdy powie Ci coś innego..Ja radzę zwyczajnie zabrać swojego M i zobaczyć wszystkie te wózki, które Wam się podobają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ciężarówka-wysoki cukier w ciąży to nie ma nic wspólnego z jedzeniem słodyczy-tylko ucisk na trzustkę , wierz mi, bo właśnie to przerabiam na czczo 75-po 2h-142 -jestem obecnie na diecie, ciężko jest, ale czego się nie robi dla naszych maluszków-ciągle chodzę głodna i tylko patrzę na zegarek kiedy posiłek-nie ma mowy o podjadaniu:(niby 6 posiłków, ale mało kalorycznych i z niskim wskaźnikiem węglowodanowym, a czasem zdarza się tak,że jesz dopuszczalne produkty a i tak cukier skacze, gdyż np mój organizm może nie tolerować glukozy po danym posiłku-czekam tylko do grudnia-buuuuuuuuuuuu-damy radę, bo to dla naszych maleństw:) jakby co to pytaj, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Właśnie siedzę w labolatorium po wypiciu glukozy i czekam godzinke..niewierze jakie to było dobre :-D :-D. Mniam :-D teraz zobaczymy jak dzidziak będzie swirowal bo już głodny był :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edith a czy nie możesz najadać się sałatkami albo czymś co nie podnosi cukru byleby zapchać żołądek. Mi pani w poradni mówiła że nie mogę być głodna. No chyba że masz na myśli głód słodyczy, gdy w żołądku pełno warzyw, to tak to mam cały czas. :) Ja na śniadanie mogę jeść tylko pól kromki chleba, ale za to dojadam 2 pomidorami i cukier spoko, a i w żołądku nie burczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa miałam 50g ale sądzę że z 75 też nie miałabym problemu. Dla mnie to było jak wypicie bardzo słodkiej herbaty, więc weszło na 1 raz :-D I na małym też to wrażenia aż takiego nie zrobiło bo wcale nie szalał w brzuchu..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam taką rozpiskę i wg robię jedzenie- najgorzej mam ze śniadaniami bo cukier skacze a potem to już może być ja może mam dlatego problem, bo uwielbiam naszą polską kuchnię i brakuje mi tego:( i oczywiście słodyczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też najbardziej rano skacze, potem jest lepiej. Na najwięcej mogę sobie pozwolić ok 12 i 17, ale to też różnie bywa bpo czasem zdaży się taki dzień że zupełnie nie wiadomo dlaczego skacze. Nietoperek jak się trenuje w fabryce czekoladek to potem taki słodki kubeczek nie robi wrażenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×