Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

Licencjo nie ma co z takimi "tumanami" przeprowadzać konwersacji. W piątek od rana wojowaliśmy na działce, ciąg dalszy cięcia drzew, skopałam niezły kawałek ziemi:-) i oczywiście wielkie ognisko, a w nagrodę pod wieczór kiełbaska i piwko:-). Bardzo ładnie wyszły mi moje nasionka, między innymi groszek pachnący, fasola ozdobna, łubin, żagwin i nawet trawka pampasowa zeszła:-) czego bym się nie spodziewała:-) i ten szczypiorek taki ładniutki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę Wam, ze macie warunki na rozsadę własnego chowu :) ja moge sie posiłkować jedynie tym, co inni zrobią, ale i tak w sumie nie mam co narzekać, bo mam dostęp do tanich sadzonek z wiejskiego targu tylko jak sobie posiejesz, to wiesz, co masz, a jak kupujesz, to róznie to bywa w tamtym roku z 4 krzaczków pomidorków koktajlowach - wyszedł jeden :( a mam jeszcze takie pytanie - skąd wziąć cebulę cukrową? bo chyba nie z nasionek? a taka dymka na wagę to cukrowa nie jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnaaa
jak ludziom niewiele potrzeba do szczęscia. Aż miło przeczytać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa nawet nie wiem, że jest coś takiego jak cebula cukrowa, jaka to różnica ? Wiesz ja wysiewam te nasionka pierwszy raz, i dlatego tak to oko cieszy;-) A moja kotka, też jest bardzo zainteresowana "uprawą" ;-) muszę zamykać pomieszczenie, bo to taka łobuziara, nie wiem czy to kot czy mysz czy jeszcze inne zwierzę, bo wydłubuje ziemię z wszystkich kwiatków, podgryza je( szczególnie moją piękną, wielką dracenę) i do tego ja mam całe ręce podrapane i pogryzione:-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cebula cukrowa jest 100 razy lepsza od zwykłej, ma bardzo delikatny smak, świetnie nadaje się do surówek ma podłużny kształt i kiepsko się przechowuje ale w smaku jest super ja własnei ze względu na koty, ale też parapety pełne roślin, nie mam możliwości wysiania czegokolwiek, więc kupuję gotowe sadzonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ogrodniczka natalia
dzień dobry! :-) jaką macie pogodę dziewczyny? U mnie pochmurno, pogoda nie nastraja do uśmiechu. Zaraz idę zraszac moje malusie roslinki. Oraz te,ktore jeszcze sie ukażą (mam taka nadzieję) :-) mam trochę pracy w domu, muszę zmienić ziemię kwiatom, ale poczekam z tym do jutra. Napiszcie kochane jakie byliny posiadacie w ogrodach i jakiej one pielęgnacji wymagają, i kiedy planujecie jakieś pracę w ogrodzie, wiadomo ze jak sie ociepli ale mi chodźi o przybliżenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ogrodniczka natalia
w razie wątpliwości, ze raz na czarno raz na pomarańczowo to wyjaśniam, ze jak pisze z telefonu to jestem pomarańczowa :-) a jak z komputera to czarna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ogrodniczka Natalia
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Trochę zalatana jestem :) O byliny pytasz? Jestem zakochana w odętkach i myślę, że jest to uniwersalna roślina pasująca do każdego stylu, umiejętnie ją komponując z innymi. Właśnie, styl... najpierw powinnaś zastanowić się jaki styl chcesz mieć i rozejrzeć się jak pada słońce w ciągu całego dnia, bo to bardzo ważne. Lubię bodziszki, rudbekia pięknie się rozrasta i nie jest kłopotliwa. Uwielbiam liliowce, bez, irysy , malwy, dalie, róże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi;-) Czym taka zalatana kobitko?:-) A propos tej Rudbekia, to są te żółte kwiaty, może Ty mi kochana pomożesz, jak mam je przesadzić? bo rosną akurat tam,gdzie pożądane nie są, a narazie takie suche badyle po nich sterczą:-) u mnie słonce jest przez cały dzień raczej:-) a jak znajdę trochę więcej czasu poczytam o bodziszkach Mojego staruszka " Bza" ;-) mam, i właśnie, mam takie pędy jakby " dziczki" , i jak wykopie je i posadzę w innym miejscu, powinny się przyjąć? Nad malwami myślę, bardzo intensywnie:-) Nad daliami zresztą też-tylko nie wiem kiedy te cebulki się wkłada do gruntu. Róż tam troszkę jest i też zastanawiam się, czy można je wykopać i wsadzić w inne miejsce:-| U mnie dziś pochmurno:-( Ale Ale Ale... Zapowiadają na tvn meteo, że w Sobotę na Dln. śląsku 19 stopni a w niedzielę nawet do 20 także już nie mogę się doczekać i już wiem gdzie się w weekend wybiorę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie na sniadanie
mam pytanie o byliny typu nawłoć kanadyjska i sadziec purpurowy,to sa wysokie krzaczaste byliny w naturalny sposob zasłaniajace ogrodzenie, czy ktoś orientuje się jak syzbko z małej sadzoneczki wyrosną do swej pełnej wielkości? nie moglam znalezc konkretnej informacji w necie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogrodniczko //:) Codziennością :D, codziennością po prostu, przy ogromnym domu jeszcze niewykończonym i 5 facetach jest co robić :P Rudbekie i inne rośliny wieloletnie wykopuję na ,,bogato,, czyli głęboko i sporą na szerokość robię tę karpę z ziemią. Lepiej więcej niż za mało. Na taczkę i wio w nowe miejsce. Tam wykopuję odpowiednio spory dołek, dodaję dobrej ziemi, wkładam tę karpę i obsypuję jeszcze dobrą ziemią. Ale z przesadzeniem poczekaj aż ziemia rozmarznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O bzie już chyba rozmawiałyśmy, że jak najbardziej przesadzasz te dziczki też na ,,bogato,, Lubię tę metodę bo przesadzam z ziemią w której siedzą i wydaje mi się, że najm mniej ingeruję w święty spokój rośliny ;) Poza tym ja pod rośliny wsypuję lepszej ziemi więc staram się i ją zabrać od razu. Róże przesadzasz podobnie i jak najbardziej na wiosnę. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jeszcze ziemia za zimna. A rudbekie są jeszcze pomarańczowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam działkowców :) u mnie moze zimy nie ma ,ale ogólnie jest zimno i dosć wilgotno .Ale co poniektóre roślinki już cos tam puszczają , już cos sie zaczyna dziać. Byłam dizś w " realu " . patrzę stoją takie pomizerowane , lekko oklapnięte żonkile i chyba szafiry , nie szfirki bo bardzo duże są ;) w doniczkach po 5 sztuk a doniczka 1 zł . To kupiłam 10 :) Kobieta jakaś mnie zaczepiła i z miną pełną politowani mówi do mnie -- Ależ one już przekwitły , proszę pani . A ja na to ,ze w tym roku tak , ale na nastepny rok też będize wiosna - przynajmniej takak mam nadzieję :) - to pięknie mi zakwitną w takich ilościach i kolorach . I za takie pieniądze :D Babka tylko oczami przewróciła , ale spotkałam ja jak szłam do kasy i co ? :) Cały wózek miała w tych doniczkach :D Ten " real " to mi powinien gażę jakaś płacić :) Ale kwiatki na razie siedzą w samochodzie i zaraz mąż zacznie jęczeć jak to samochód zapaskudziłam ziemią i innym " barachłem " jak to określa . Ale do jutr musi wytrzymać , bo dopiero jutro je wsadzę w ziemię . Wiecie ,ze na weeknd zapowiadaja nawet plus ! 20 stopni ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój juz nic nie mówi na to, co wożę, i on wozi, w samochodzie ostatnio tylko mechanik sie dziwił (szukał tam czegoś), że jakieś kamienie w pudełku wozimy no, kamienie na skalniak, proste przecież a jeszcze nie zdążyłam ich wyrzucić na działkę, to sobie jeżdżą, wielkie halo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maż zawsze mamrocze przeciw nieporządkom w samochodzie , ale na jego usprawiedliwienie trzeba napisać ,ze nikt w województwie nie ma tak wysprzatnego samochodu jak on ::D ;) Zeby gabinet miał choć w połowie tak uporządkowany ....:D marzenie ściętej głowy :) kupiłam dizś takie foremki ? do sadzenia , coś jak z papieru - czy póżniej to sie po prostu zakopuje w ziemi i to sie rozkłada ? Idę po obiedzie te kwiatki posadzić i może coś nawet lekko pokopię . Czy borówki to też się ścina na wisnę ? bo przeczytałam gdzieś ,ze tak . wie ktoś ? :) pomóżcie kobiety , bo jeszcze je poniszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licencja//:) Jak najbardziej rozłoży się w ziemi jeszcze tego roku. Ale! Można użyć tej kartonowej rolki z papieru toaletowego i pociąć na pół, można użyć pojemnika papierowego od 10 szt jaj, tylko najpierw naciąć aby ładnie się odrywały przy sadzeniu. Ja używam pojemniczków po serkach, twarożkach czy jogurtach (plastikowych) potem je czyszczę, odkładam i są na rok następny, bądź wyrzucał i zmią znieram nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zaczęło się :) Byłam dzisiaj na firmowych zakupach w dużym ogrodniczym i wyszłam z nasionkami ogórka, bobu, koperku i rzodkiewki. Do tego wyoglądałam drzewka owocowe, jeszcze przed zametkowaniem, tylko prosto od sadownika - mają konferencję i Burlata i inne czereśnie, na które czyham, tylko podkładka trochę nie ta. Nic to, poczytam jeszcze i zobaczę. Bo przeciez co mi baba wmawia, że na antypce to będzie półkarłowe - to nieprawda. Ale jeszcze poszukam. No i mieczyki takie purpurowe cudne kupiłam, nie mogłam sie powstrzymać. A na działkę dopiero za 2 tygodnie, bo jeszcze mróz, w weekend zajęty (zapraszam na lubelską wystawę kotów rasowych ;) ), potem wyjazd i dopiero po nim chwila czasu. Mam nadzieję, że juz rozmarznie wszystko i trochę obeschnie. Dziś albo jutro mieczyki pójdą do kubeczków po jogutrach, coby wcześniej kwitły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękna, słoneczna pogoda:) zapalam się do roboty, krzaki przytnę, bo rozrosły się bardzo nowy sekator kupię miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ledwo żyję :) poszłam wkopać te przecenione kwiatki i co widzę ? tulipany posadzone w jesieni wychodzą z ziemi niczym zielone uszy elfów :) Na razie wyszła min polowa , ale nadzieja w serce wstęuje :) Kwiatki posadzine , posadziłam też anemony , chińskie czosnki i coś tam jeszcze :) Odszukałam też jakieś lilie , prawie 20 sztuk !!!:) , trochę pokopałam i doszłam do wniosku ,ze jesli w następynym tygodniu będzie tak samo ciepło jak dziś zaczynamy akcję " działka " na poważnie . U mnie przede wszystkim trzeba kopać , kopać i jeszcze raz kopać. Ze smutkiem stwierdzam jednak ,zę laurowiśnię i jakiś krzaczek , który u mojej teściowej zawsze był zielony mają zbrązowiałe liście . O ile laurowiśnia szybko odbija od przemarznięcia o tyle te drugie krzaczki ....ech .... Nawer róże poprzycinała, tylko na rozgarnięcie kopczyków już mi sił zabrakło , ale zrobie to w porwszej kolejności przy nastęnym razie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero dzisiaj jedziemy po nasiona i może uda się coś wsiać do foliaka... ziemia jeszcze zmarznięta :) Miłych prac ogrodowych życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peperoooni
Od kilkunastu lat rośnie w moim ogrodzie bambus.Jest piekny i okazały,dorasta już do czterech metrów wysokości.Tworzy fajny parawan i szumi przy podmuchach wiatru.Lubię go,ale...zaczął się bardzo rozrastać i teraz nie wiem jak go opanować,żeby nie zdominował mi pół ogrodu.Problem w tym,że jago korzenie sa bardzo głęboko i wykopanie nie wchodzi w rachubę.Może polecicie jakiś sposób lub dobry środek,żeby przyhamować jego ekspansję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć w ten piekny dzień :) co do bambusa - sory , nie mam pojęcia co zrobić ,żeby rósł ale żył :) Znam sposób na całkowite nierośnięcie :) Byłam dziś na giełdzie , gdzie oprócz tego ,że słońce mnie wygrzało jak starego kocura na parapecie to kupiłam kilka begonii i jednego niebieskiego ;) mieczyka . Jak tylko kawa zacznie dizałać lecę je posadzić:) I tak sobie myślę ,że w poniedziałek skopie sobie kawałek ziemi ,zeby posiać rzodkiewkę i sałatę , przykryję włókniną i zobaczymy co będize :) dymkę już sadzicie ? I rzeczywiście nigdzie nie widziałam dymki cukrowej . A czy ona to nie nie jest szalotka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, szalotka jest mała i okrągła cukrowa jest duża i podłużna pytałam w paru miejscach i ew. nasiona może będą, ale tyle cierpliwości to ja nie mam chciałabym od razu małe cebulki, żeby wsadzić i zajadać :) ja w poniedziałek sie wybieram, bo weekend zajęty mocno kopczyki z drzewek zlikwiduję, może wykopię jeszcze 3 dołki pod ostatnie drzewka - konferencję i dwie czereśnie mieczyki już w kubeczkach po kefirach siedzą :) a teraz może jeszcze na balkon wyskoczę troche sprzątnąć, takie piękne słońce po zachodniej stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie W weekend spędzilismy całą sobotę na ogródeczek. Skopaliśmy kawałek ziemi, wsadziliśmy sosenkę w centralnym punkcie, tam, gdzie będzie znajdować się centralny punkt rabaty w kształcie koła. Mąż przycioł żywopłot, powsadzał te "kijki' ażeby w lukach wyrósł, moja rozsada piękna;-) i słyszałam na temat truskawek , iż te pędy które z nich wyrastają trzeba uciąć, podobno lepiej będą owocować, prawda to??? i kupiłam krzak jaśmina;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×