Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

mi mama wyciągnęła soczki jak byłam przeziębiona, bo malinowe przecież dobrze działają, do piwka żeby dodać to przyjdzie sezon, że będzie można nowe zrobić, bo teraz to chyba mamy przerwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, powiedziałabym "stety" haha:) momentami to mi ślinka cieknie. Mój m przywiózł od rodziców trzy butelki swojskiego wina a teściu jest mistrzem dosłownie w robieniu wina. No i dzień później test zrobiłam ;) i sobie mogę co najwyżej powąchać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki, co tam slychac?? mnie wczoraj i dzisiaj lekko pobolewa podbrzusze więc pewnie dostane w czwartek @ Ogolnie to konczymy urządzac kuchnie i salon. Zostanie jeszcze korytarzyk i łazienka ale to jak będą fundusze. W weekend miałam gości,przyjechali do Nas rodzice i dwie moje siostry bo mój M miał urodzinki:) Wszyscy byli zachwyceni efektami i cieszyli sie razem z nami :) Ogólnie wszystko dobrze:) bigosik rób ta bete:) Pozdrawiam ciepło:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo Justinka widzę że gniazdko na wykończeniu:):) suuper! czuję optymizm w twoim poście co bardzo mnie cieszy:) oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigosik, Ty to w piątek śmigaj na betkę, albo powtórz test, bo implantacja była późno, więc testy czasem w dniu spodziewanej @ nie wychodzą. Get-Ur... płci jeszcze nie znam, może na następnej wizycie za 3 tygodnie, ale też podejrzewam chłopca, tak czuję od początku, a imion fajnych dla chłopców brak w moim guście. Czekam też aż poczuję ruchy teraz :) A teraz śmigam do laboratorium na badanka krwi :) miłego dzionka kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki.. nie mogłam w nocy spać, tak sobie myśle, że skoro po clo miałam aż 5 dużych pęchęrzyków i jak one wsz.pękły i te plemniczki się tam dostały... o rany.. czy jest to możliwe?tak bardzo się boje ciąży mnogiej...ciekawe czy jak w przyszłym tyg.idę do gin.coś juz będę wiedziała, czy jest jedna plamka czy 2,3 .... może to głupie powinnam myśleć, że najważniejsze żeby zdrowe było ale boje się strasznie:/.. przeważnie normalna dziewczyna ma 1 pęchęrzyk... co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika jest szansa, ze już w poniedziałek będzie mniej więcej widać czy jedno dzidzi czy nie jedno, ale jest podobno jakiś termin do kiedy się stwierdza ostatecznie ilość dzieciaczków. Chociaż myślę, że to co Ci gin powie w poniedziałek będzie dość wiarygodne. Nie martw się, bo to teraz najgorszy czas na zamartwianie. Co do prawdopodobieństwa, na pewno u Ciebie jest większe, że będzie więcej niż jedno niż bez stymulacji, ale też myślę, że nie ma co zakładać, że będzie ich aż tyle, często przecież przy in vitro podają trzy zarodki a dzidziuś wychodzi jeden. Póki co nie myśl o tym, w poniedziałek się okaże i wtedy będzie można się zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde niepotrzebnie chyba siedzę na necie i czytam jakie sa skutki po clo.. jedna laska wychodowało sobie 6 pęchęrzyków to lekarz nie kazał współżyć, gdyż za duże prawdopodobieństwo ciąży mnogiej, a ja miałam 5 i nie bronił, jeszcze się ucieszył że tak ładnie organizm zareagował na tabl., a jedna to miała 5- raczki, inna 3-jaczki.po clo... wiem, że to głupie, niektóre się starają i nie mogą ale ja na prawdę jestem przerażona, zamiast się cieszyć to tylko o tym myśle, byle do pon.i to szybko bo zwariuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarnaczowa
Pani Miko997, na pewnie nie bedzie piecioraczkow to sie rzadko zdarza, ale niech sie Pani zastanowi czy naprawde chce Pani dzieci, skoro jest Pani taka przerazona, no i zeby Pani nie bylo smutno jak sie okaze ze w ogole sie nie udalo,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani pomaranczowa - powiem tak bardzo chce mieć dzieci i nie wyobrażam sobie, żeby w moim życiu ich nie było... a boje się dlatego, że wiem, że ciąże mnogie to większe ryzyko dla maluszków,większe komplikacje i wogóle, i zdaje sobie też sprawe że finansowo też mogę nie podołać..ale to na pewno mniejszy problem, tak więc wydaje mi się że to normalne, że mogę mieć takie obawy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika kochanie -postaram sie byc jak najbardziej delikatna w tym co powiem. Uwazam, ze nie powinnas sie stresowac ani zamartwiac z powodu ewentualnej ciazy mnogiej,bylas leczona, udalo Ci sie zajsc i to dosc predko i tylko to sie liczy. Ja mialam straszna nadzieje na blizniaki, jest jedno i za nie dziekuje Bogu. Ania napisala jakis czas temu, ze nie wyobraza sobie, ze mogloby byc inaczej (ona ma dwa malenstwa). Poza tym takie dzieciaczki chowa sie razem i moze byc ciezej, choc niekoniecznie musi. Za to ile radosci :) Wydaje mi sie, ze pomaranczowa miala na mysli to co ja, tylko troche za ostro sie wyrazila. Udalo sie i to jest najwazniejsze. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get ja bliźniaków się nie boje, myśle że dałabym radę z dwoma brzdącami:), tylko te 5 pęchęrzyków mnie przeraża.. nie chciałabym, żeby moja ciąża była zagrozona i wogóle.... ale masz racje nie ma co się martwić i denerwować teraz. zobaczymy co będzie, musi byc dobrze, ważne żeby zdrowe były:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rownie dobrze moze byc jedno dzieciatko, wiec naprawde sie nie stresuj i badz dobrej mysli. Poczekaj na usg i wtedy sie wszystko wyjasni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem strach przed ciążą mnogą, to chyba normalne, że można się tego bać chociażby ze względów finansowych, dla Anii też był to na początku szok, dla mnie przyznam się, że też by był. Na pewno bym się cieszyła, ale potrzebowałabym czasu na oswojenie i po tym czasie też pewnie nie wyobrażałabym sobie innej sytuacji, Mika zapewne też. A tak przy okazji, miło, że mamy czytelniczki :) odebrałam wyniki, na szczęście ok, jutro wizyta u endokrynologa, a od trzech dni czuję malutkie ruchy i przyznam, że wydaje mi się, że to chyba te właściwe :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I rozumiem to jak najbardziej, ze skoro czlowiek decyduje sie na dziecko, nie znaczy, ze musi od razu pragnac calej gromadki. Ja chcialam blizniaki, ale dlatego, ze chce, zeby to byla moja jedyna ciaza. A jak jest jedno, to planuje, zeby to sie nie zmienilo. I tak juz bedzie mialo rodzenstwo. Chce Mice pokazac, zeby sie cieszyla , zamiast zamartwiac, bo tak naprawde jeszcze nic nie wiadomo. A nawet jesli okazaloby sie, ze jest to ciaza mnoga to wierze, ze po pierwszym szoku bardzo by sie cieszyla , a w to, ze dalaby sobie rade to nie watpie. Z tego co przeczytalam ( nie wiem na ile jest to wiarygodnie, bo nigdy na szczescie nie musialam sie tym interesowac) jet 10 % na to, ze bo takim leczeniu bedzie miala blizniaki i 1% na to, ze beda to trojaczki. Wiadomo, ze wszystko sie moze zdarzyc, jednak poki co bylabym dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wynikow to dzisiaj tez przyszly poczta. Pobierali mi krew i nie bedzie amnio, przeziernosc 1.9 w 12 tyg i 6 dniu , ryzyko jest 1:12929, wiec male. W ogole wtedy, po tym usg, dostalam takie streszczenie ze zdjeciami i tak jest napisane,ze niezydentyfikowano mojego prawego jajnika. Zobaczylam to dopiero w domu. O co w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny Wy tu o trojaczkach a juz trzeci dzien mam dwie kreski na testach owulacyjnych, bogata hormonowa cos jestem w tym miesiacu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigosik Ty to może zrób test dziś, minęło kilka dni, więc jak ma wyjść, to może by wyszedł, a jak nie to trzeba myśleć dalej. loversweekend to dziś najwyżej małowygibasowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczynki, co ja bym bez Was zrobiła:****.. Wczoraj chyba miałam jakiś taki dzień, dziś już humor powrócił i na razie myśle tylko, żeby było wsz.oki.. a powiedzcie jak długo miałyście bóle brzucha, ale te podobne do zbliżającego się okresu??? bo mi się czasem zdarza i tylko patrze, żeby okresu nie było...pobolewa mnie troche brzuch, nawet tak bardziej, ale mam nadzieje, że tak ma być...muszę chyba pójść na zwolnienie, bo bóle są większe jak się wysilam, a w pracy nie wiedzą więc mnie nie oszczędzaja:p. lover...działaj działaj, ja już ponad 2 tyg.bez seksu, czekam czy lekarz pozwoli, zreszta mąż nie namawia:p... a Wy dziewczynki w ciąży bzykacie się z mężami? bigosik ja też mysle, że powinnaś powtórzyć albo jutro na bete. szarlotka ale fajnie, że zaczynasz czuć ruchy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika mi nadal się czasem zdarza taki ból okresowy brzucha, kładę się wtedy i leżę i szybko przechodzi, a Ty jak czujesz że po zmęczeniu Cię boli to koniecznie musisz jak najwięcej odpoczywać - ale Ty to wiesz :) a ten okres to sprawdzałam długo czy nie ma :) ja męża trzymam z daleka jak tylko mogę, moja ciąża z racji zaawansowanej endometriozy jest bardziej zagrożona, więc ja tu wyrocznią nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki zrobiłam ten test i zgadnijcie co jest 1 kreska :-( Chyba ta moja dupa zamarzła na tych mrozach :-) i dlatego nie mam okresu. Jutro mija tydzień jak byłam u lekarki(a po tygodniu kazała mi przyjść jak okresu nie będzie) i jutro idę ciekawe co mi powie. Boje się że jest coś nie tak:-( Mam już pierońskiego stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi jeszcze kobietki jak tyle czasu mi się spóżnił okres i jak bym go dostała np. w sobote to ja wyliczyć kiedy będą dni płodne ? bo przecież ten cykl mój trwa już 33 dni.A jeśli bym go dostała w 28 dniu to (w zeszłą sobote) wtedy kiedy był planowany todni płodne by były 24-25 a teraz to cały cykl jest popierniczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigosik10, tez tak kiedys mialam, ze okres mi dluugo spoznial i nic nie bylo,ale u Ciebie moze byc inaczej jeszcze nic straconego.Robilas 1 test? Mierzylas moze temperature? pozdr i 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochane. U mnie sprawa wygląda następująco, okresu dzisiaj nie dostałam, brzuch mnie czasami poboli ale lekko prawie tego nie czuc. Przez chwile myslalam ze dostane @ bo wydawało mi sie ze mam bladoróżową krew ze sluzem ale zmieniłam wkładke, sprawdziłam za jakiś czas i nic;/ sluz nawet nie jest taki brązowy jak zawsze. Niewiem o co chodzi. Dzisiaj jak wstałam to było mi niedobrze. Niewiem czy juz się sama nakręcam czy co;/ Jak jutro rano nie dostane @ to zrobie test. Trzymajcie kciuki zeby były dwie kreski. Jak nie to się zawiode bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×