Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

właśnie jestem w trakcie brania Clo a powiedzcie mi mniej więcej kiedy u was była owulacje z Clo ??? Mika współczuje i mam nadzieje że wszystko będzie dobrze jednak właśnie tego samego sie boje przestymulowania kurde żeby aż 3 pęcherzyki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam o tym to sie zdarza ale rzadko a ile brałas tabletek 2 czy 1 dziennie? trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale lekarz wprost Tobie powiedzial, ze nie donosisz ciazy i poronisz? I ze tak bedzie na pewno? http://www.trojaczki.net/roznosci/co_u_nas.php Tutaj pisze kobieta, ktora urodzila trojaczki i jest nadmienione, ze tez jest drobna. Sa tez kobiety, ktore wydaja na swiat czworo, piecioro czy szescioro dzieci. Zadzwonilam z tego wszystkiego do mojej poloznej i opisalam jej cala Twoja sytuacje, ona powiedziala, ze mimo Twoich predyspozycji fizycznych wcale nie jest powiedziane, ze ta ciaze poronisz. A nawet jesli doszloby do przedwczesnego porodu, to dzieci urodzone juz w 25 tygodniu ciazy maja szanse przezyc poza organizmem matki, pod stala opieka lekarzy. Widze, ze jestes bardzo zdenerwowana i sie wcale nie dziwie. Zycze duzo sily i wytrwalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 tabl.clo przez 5 dni\ Get dzięki, ale właśnie tak mi powiedział, że albo 10proc.szans, że się wchłonie pęchęrzyk ale na pewno poronie, i nie ma szans żebym donosiła.. dzwoniłam teraz po innych lekarzach, niby mówią że nadzieje trzeba mieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki siedze i czytam artykuły i dziewcz.też urodziła w 26 tc i pokolei dzieciaki umierały, no psychicznie to się skończe, wiem, że to głupio zabrzmi ale jak mam stracić to wole teraz niz jak zacznie bic serduszko i będą dzidzie.. cała rodzina płacze, a mi się żyć nie chce:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waże 50 kg, jestem drobniutka, malutk, macica tego nie wytrzyma, najgorsze że nie dał szans, nie kazał mi brać już luteiny, a poza tym mam tak powiększone jajniki i torbiele 7 cm, i jaka wodę i muszę leżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja zaczelam teraz plakac, ale skoro zakladamy, ze moze stac sie najgorsze, to dlaczego mamy nie zakladac, ze wszystko bedzie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu Mikusia, normalnie mowę mi odjęło. Wiem, ze to trudne, ale zachowaj spokój błagam cię. Ja bym to skonsultowała z innymi lekarzami, bo mnie też się wydaje co najmniej dziwne, że jest jakaś zasada że niby drobna osoba nie donosi liczniejszej ciąży.Może to jakiś konował ten lekarz?? Koniecznie szukajcie innego lekarza, to jest zbyt poważna sprawa żeby jedna osoba decydowała o waszych dzieciaczkach. I zgodzę się z Get w 100%, przecież tyle jest maleństw które rodzą się wcześniej, dużo wcześniej niż powinne i wszystko jest ok. A przeciez trzeba walczyć prawda?! Nie poddawajcie się proszę, może akurat wszystko bedzie dobrze. Tylko konieczna jest konsultacja u kogoś innego. Ściskam was mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekam 2 tyg. i zobaczymy czy w każdym jest dzidzi, może okaże się że któryś jest pusty, i chyba tak bym wolała,może to dziwnie brzmi ale lepiej że mniej niż żebym wsz.straciła... najgorszy scenariusz jaki mógł być, rodzice dzwonią płaczą, mój mężulek też, najbardziej się o mnie teraz martwi, a ja raz płacze a raz obojętna i niewierze w to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie , musisz skonsultowac sie z kims innym. Nie telefonicznie, a umowic na wizyte, zeby mogl zrobic dokladny wywiad i Ciebie obejrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
get tylko boje się, że teraz i tak mi nikt nic więcej nie powie, że muszę czekać te 2 tyg.aż coś się pojawi... zmykam, muszę odpocząc, jutro się odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikusia, proszę nie załamuj się jeszcze....cholera ja to bym biegała na betę co dwa dni to by był monitoring mniej więcej co się dzieje.... A inny lekarz pewnie też ci bedzie kazał czekać ale może akurat nie wszystko jest w tak czarnych barwach...boshe kochana moja, tak dobrze wiem co czujesz...błagam cię, trzymaj się, to boli strasznie ale musisz próbować! kurwa mać no...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika - wiem, że to trudne i pewnie sama bym się załamała ale tobie dziewczyno nie wolno! Musisz być silna dla swoich dzieci. Jeszcze nic nie jest przesądzone. Musisz wierzyć, że będzie dobrze. Pogadam o tobie wieczorem z Janem Pawłem II On na pewno pomoże. Mi pomaga zawsze jak już nie wiem co robić-serio. Trzymaj się kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ok. W piątek byłam u lekarza. Na usg widać już było pulsujące serduszko. Za miesiąc kolejna wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika jestesmy z Tobą:* Uważam, że powinnaś walczyc i zrobic wszystko żeby było dobrze:* próbuj u innych lekarzy tak jak pisały dziewczyny, nie mozna tak poprostu wszystkiego przekreslić:* Trzymaj sie kochana. Możesz na Nas liczyć:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOBIETKI! BYŁAM DZISIAJ U LEKARKI I POWIEDZIAŁA MI ŻE COŚ TAM SIĘ JUŻ ROBI I NASTEPNĄ BETE MAM SOBIE ZROBIĆ W PIĄTEK a MÓJ WYNIK TO 3.46 NO I PROSZE WAS POWIEDZCIE MI CZY TO DOBRY WYNIK CZY NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż brak mi słów :-( Ale ja mam znajomą która miała 3 pęcherzyki fakt że urodziła końcówką 7 miesiąca ale urodziła 3 zdrowiutkie dziewczynki Słońce trzymamy za ciebie kciuki z całych sił BĘDZIE DOBRZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikuś kochanie, przede wszystkim lekarze często mówią, straszą, wiedzą wszystko, a każda z nas chyba miała do czynienia z sytuacją, że małe przełożenie na rzeczywistość miały takie diagnozy. Nie płacz, jest możliwość, że coś się wchłonie - tak wiem, dosyć okrutne słowa. A jeśli się nie wchłonie, to masz szansę zostać mamą trojaczków :):):) Kochana, ale w ogóle jakie niedonoszenie, poronienie??? Skąd lekarz może wiedzieć w którym miesiącu poronisz? Wróżbita? Oczywiście, jak zachowa się wszystko, Twoja ciąża będzie zagrożona - jak to przy ciążach niepojedynczych, będziesz leżeć, pewnie trochę w szpitalu, będzie trochę nerwów, ale dzieci w ciążach mnogich są dużo mniejsze. Ostatnio ginka mi mówiła, że ma chrześniaka - bliźniak - ważył 0,9 kg jak się urodził, bo takie są uroki ciąż mnogich, więc dzieciaczki są duzo mniejsze, co sprawia, że Twoja macica może dać radę. Poza tym 6-raczki w jakich macicach się mieszczą? Kobiecych naszych przygotowanych do noszenia dzieci macicach. I tak, konieczna jest wizyta u innego lekarza, idź do jakiegoś z kliniki, może jakiegoś profesora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie Mikulek! Głowa do góry, wszyscy tu trzymamy kciuki, przeciez nic nie jest albo czarne albo białe. Niestety ta cholerna cierpliwość to jest coś czego nie kupimy w sklepie no ale i tak nie masz wpływu na nic teraz. Tylko proszę idź do innego lekarza, niech cię zbada,nie poddawaj się tak łatwo. Tu wszystko może się zdarzyć, ale będę mysleć o tobie i cisnąć kciuki ile wlezie i może się uda wszystko jak trzeba. Przecież jeśli będzie trzeba leżeć to będziesz leżeć, będzie trzeba podtrzymywać, to będziecie podtrzymywać.Tylko jeszcze daj szansę tym dzieciaczkom, może sprawa sama sie rozwiaże (to brzmi strasznie). Ściskam cię mocno!!!!Jesteśmy z tobą!! bigosik, teraz pytanie kiedy ty tą owulkę miałaś..ty robisz jakieś testy owulacyjne czy coś? Bo jak jest taka niska to tak wygląda jakby się dopiero zagnieździło coś, więc ta owulka to musiała ci się dość sporo przesunąć. Nic dziwnego że testy nie wychodziły, bo czułość jest chyba od 25 jednostek.No nic zaciskamy kciuki do następnego pomiaru bety, oby szybko wzrosła. Monidko ściskam, cieszę się że wszystko ok:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawia mnie tylko, ze skoro mialas zapisane takie leki, ktore moga powodowac ciaze mnoga, to nie zostalas uprzedzona juz na starcie, ze w razie takiego przypadku takiej ciazy nie donosisz. Tak jak szarlotka wspomniala,6 raczki rowniez przychodza na swiat. Kobieca macica sie na to przygotowuje podczas ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane.na wstpie-trzymam kciuki za wszystkie Kobietki-oby sie jak najszybciej udalo,a paniom ktore juz nosza w sobie malenstwo-serdecznie gratuluję i zycze duuuzo zdrówka. jestem tu nowa..postanowilam napisac bo tez od jakiegos czasu staramy sie poczac malucha generalnie ja za bardzo sie nakrecam...po prostu strasznie chce juz zostac mama,mam 26 lat wiec w sumie nic dziwnego ze wlaczyl mi sie tak silny instynkt macierzynski Mam nadzieje ze w tym mies sie udalo..bo : -okresu od 2 dni brak(mial byc 19 stego) -bolacy brzuch jak na okres ale troche slabiej,za to caly czas juz od 6 dni)- do tego czuje jakby skorcze w jajnikach ,zupelnie bezbolesne.dodam ze nigdy wczesniej nie bolal tak dlugo,zawsze w dzien okresu i kilka godz po bolu wstretna małpa juz byla) -co do temp...ja jestem niskocisnieniowcem wiec moja temp nigdy nie byla wysoka..czy wzrosla nie wiem bo nie prowadzilam obserwacji -piersi..hmm bolec-nie bola,moze jedynie sutki troche wrazliwsze..bolaly kilka dni temu ale przestaly. -wymioty-byly raz,wczoraj..ale tez ciezko stwoerdzic czy z racji obecnej juz fasolki czy moze byla to pamiatka ppprzedniego wieczoru i wypitych kilku drinków. -test owulacyjny ujemny( wyczytalam jakis czas temu ze we wczesnej ciazy moze wychodzic dodatni..ale nie musi. mialam jeszce jeden wiec z ciekawosci zrobilam) -testowac bede za kilka dni ogolnie siedze na necie i czytam jak to z tym brzuchem jest w ciazy..nie jest to moje pierwse staranie sie o dzidzie ..ale mily temat wiec postanowailam wpasc. ale sie rozpisalam...bede wpadac czesciej na ten topik..ale troche histeryczka ze mnie i panikara pod tym wzgledem wiec pewnie co miesiac do chwili az sie nie uda bede przezywac ze to zakłolo a to zabolalo hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratowniczko witaj. Nie znam zadnej kobiety, ktora sie stara, a nie jest panikara.Na Twoim miejscu ja juz bym dawno test robila, wiec i tak widac, ze jestes cierpliwa. Poczytaj nas troche wstecz, jesli masz ochote. Przepraszam, ze tak suchi, ale mamy tutaj trudna sytuacje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika..przeczytalam Twoj post ,boze ja bym tez sie strasznie martwila jakbym uslyszala takie cos...chyba kazda z nas by sie bala..ale wiesz co ja mysle ze Ty musis isc do innego lekarza.Nie poddawaj sie ,wiele drobnych kobiet jest i rodza zdrowe dzieciaczki,zobaczysz ze z Twoimi malenstwami tez bedzie ok.skoro kobiety potrafia donosic 5 raczki i 6 raczki to u Ciebie tez bedzie ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika_997 poszukaj koniecznie NAJlepszego NAJbardziej polecanego ginekologa w Twojej okolicy,bedzle dobrze , tylko trzeba trafic na odpowiednie osoby,3maj sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ratowniczko, sytuację mamy ciężką, ale do opanowania :) ja z powodów związanych z domowymi problemami i przejmowaniu się na zapas wstałam o której wstałam, męża wysłałam do pracy i mogę opisać mą pierwszą dzisiejszą myśl :):):) a jest ona bardzo pozytywna, bo myślę, że tu przecież nie ma nad czym płakać, cieszyć się jeszcze też mikuś nie będziesz, bo musisz ochłonąć, ale niedługo zaczniesz :) wiecie jak to jest jak rano, po przespaniu patrzy się świeżym okiem na coś na co dzień wcześniej patrzyło się w emocjach :) Mikuś - lekarz-wróżbita jest do wymiany, ja myślę, że on po prostu może nie chce podjąć się prowadzenia Twojej ciąży, bo sama wiesz, że nie będzie to ciąża łatwa, a on woli łatwe, gdzie nie musi używać swego daru jasnowidzenia. Ja z lekarzem-wróżbitą miałam do czynienia raz i zmieniłam go na takiego który w gabinecie zajmuje się problemami realnymi a nie przepowiadaniem przyszłości. Możesz ewentualnie zawitać u niego ze swoją trójeczką w przyszłości i pokazać mu, że od wróżenia to są wróżki :) http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-we-wrzesniu-2006-f91/galeria-brzuszkow-i-innych-4371/index31.html - tu tak dla przykładu z jakiegoś forum - myślę, że macica tej pani na zdjęciu też była w szoku, ale pani jest kobietą i dała radę, tak jak i Ty dasz, z całym szacunkiem dla tej pani - ja jestem pełna podziwu. http://fundir.org/gallery,szescioraczki_gosselin,3521,0,0.html - inny przykład, no kurde, sześcioraczki się rodzą na tym świecie i w brzuchach mam się rozwijają, z tego co mówi Twój lekarz, to skoro trojaczki potrzebują macicy sporej, to kobiety rodzące sześcioraczki mają ważyć 100 kg? Nie widać tego po tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cała noc nie spałam, myślałam, że to jest sen i chciałam się obudzić jak gdyby nigdy nic, a tu jednak się nie udało:(...nie umiem się denerwować i myśleć pozytywnie, chyba jakieś załamanie czy depresja mnie dopada, już mnie nic nie cieszy chociaż wiem, że powinnam mieć nadzieje, dzwoniłam już do 3 lekarzy, powiedzieli że nie można zakładać z góry, że poronie,ale przy stymulacji tabl.jest zwiększone ryzyko na poronienie... no i wsz.mówią, że 2,3 tyg.trzeba poczekać a tak to leżeć i oszczędzać się, tylko nie wiem co z luteiną bo ten mój kazał mi przerwać bo i tak mam za dużo hormonów w sobie, a z kolei dziś dzwoniłam do innego i kazał mi kontynuować i nie wiem co robić, już żadnemu nie ufam,nie wiem do kogo pójść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mika, co lekarz to co innego może mówić, oczywiście, że nie można zakładać, że poronienie, Twoje dzieci (jeśli uchowa się trójka) przyjdą na świat drogą cesarskiego cięcia i z pewnością będzie to miało miejsce szybciej niż ten standardowy 38.-40. tydzień, i z pewnością nie będą ważyć po 3,5 kg każde - takie są cechy dzieciaczków z ciąż mnogich, chyba wszystkich. I chyba dzięki temu że ta masa mniejsza jest szansa, że Twoja macica da radę, ja nie wiem jak można powiedzieć coś takiego, chyba sobie teraz nie wyobrażasz, po tym co usłyszałaś, żeby ten lekarz prowadził Ci ciążę. On zapewne mnogiej ciąży nie chce prowadzić i tyle. Musisz wybrać jednego, może jednego z tych, którzy Ci powiedzieli, że zakładać nie można, że nastąpi poronienie. I chyba idź wcześniej niż te dwa tygodnie, bo uważam że powinnaś brać leki tym bardziej teraz, że może powinnaś mieć już zwolnienie z pracy, musisz się uspokoić, przecież będziesz mamą trojaczków :) Mikuś, rodzi się cała masa dzieci z ciąż mnogich!!!! I ze szczupłych kobiet, a trojaczki to nie sześcioraczki, więc marsz do normalnego lekarza, który nie zabiera nadziei. Co do poronienia po stymulacji - ryzyko jest zawsze, a cała masa dzieci przecież rodzi się także po stymulacji. Najważniejsze jest zdrowie twoich dzieciaczków, jeśli się żaden nie wchłonie, to będziesz musiała być pod ciagłą, ale to ciągłą kontrolą lekarza, a chyba nie chcesz wysłuchiwać, co wizytę, że i tak pani poroni, no co za lekarz!!! Dlatego szukaj już, dowiaduj się i idź do jakiegoś innego, najlepiej zadzwoń najpierw i zapytaj czy się podejmuje prowadzenia Twojej ciąży i proszę się nie smutać, bo masz trójkę dzieciaczków w sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×