Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Hej kochane, ja też niestety jeśli chodzi o testu owu jestem zielona bo ich nie używałam nigdy, ja też brałam clostilbegyt zeby wywołać owulację, ale nic to nie dało:/ dzisiaj mam 17 dc i ostatni dzień staranek wytyczony przez ginka i powiem Wam, że tak po tygodniu to już mam dośc, im człowiek bardziej chce żeby to nie było takie na siłe tym gorzej wychodzi, ale nie ukrywam, że były też przyjemne momenty, myślę że to też zależy od dnia. Ale jedno co mi się podoba to to , że nie muszę się produkować i dawać aluzje, że mamy się kochać bo mój mąż co wieczór czeka gotowy hehe:) wydaję mi się, że on bardzo chce żeby się udało od razu w pierwszym cyklu:) powiedział, że się namęczyłam w szpitalu i że musi się udać:) miłe to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też właśnie mam taką nadzieję, że będzie ciemniejsza. Szkoda tylko , że M ma drugie zmiany w tym tygodniu. Ale jakoś da się to obejść:) Ciekawe czy wszystkie dziewczyny z forum rzeczywiście wyjechały na wakacje. Tak tu dziś pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem :) Bylam zajeta robieniem ostatnich przygotowan. Dzisiaj przyszedl wozek- a ja co? Klucza nie mialam :/ Moj wychodzil do pracy i musial zabrac ze soba. Teraz trzeba bedzie jeszcze raz placic chyba :O W sumie za nic. Torba oczywiscie niespakowana. Dzisiaj zamierzam to zrobic, bo przez ostatnie dni mialam masakrycznie bolesne skurcze przepowiadajace, wiec wole miec wszystko gotowe. Z tymi staraniami to tak jest niestety, ze malo w nich spontanicznosci, no ale co zrobic. Na tylozgiecie macicy sa cwiczenia z tego co czytalam. Chociaz znalazlam tez cos takiego : "Czy tyłozgięcie macicy utrudni mi zajście w ciążę? Nie. Położenie macicy nie ma żadnego wpływu na to, jak szybko i czy w ogóle plemniki dotrą do jajowodu. Jest to kwestia zależna od zupełnie innych czynników, takich jak ruchliwość plemników, ich siła oraz konsystencja twojego śluzu szyjkowego. Tyłozgięcie to jedno z możliwych położeń macicy i samo w sobie nie powoduje niepłodności, może natomiast sygnalizować inne problemy, np. endometriozę, przebyte stany zapalne w obrębie miednicy mniejszej albo zrosty - dolegliwości, które utrudniają zajście w ciążę." Madzia- sliczny koteczek :P Jak bede miala chwile, to wkleje moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze z jednej strony bym bardzo chciała , że po prostu się uda. Ustaliliśmy z M że nie będziemy się po prostu zabezpieczać, ale nie będziemy też patrzeć na odpowiednie dni. Po 2 cyklach zaczęłam patrzeć na dni płodne i zaczęłam czytać kiedy najlepiej się starać. Teraz już nawet co rano siusiam na te testy owulacyjne, ale nadal nie wiem jak w tych warunkach starać się nie myśląc, że się starasz. Mój M narzeka, że jestem rozkojarzona ,a ja mam ochotę czasem mu wykrzyczeć, że jaka mam być skoro nic nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get, a powiedz mi jak ty rozpoznajesz te skurcze przepowiadające?? I od kiedy je masz wogóle? I skąd wiesz ze to przepowiadające a nie właściwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One sa takie jak na okres ( lub straszna kupe :P ). Mam je juz od jakiegos czasu, ciezko mi powiedziec, od kiedy dokladnie. Jest tak, ze zaczyna sie slabiutko i sie nasila, az boli tak, ze nie da sie nic innego zrobic. A, ze sa przepowiadajace to wiem, bo sa niereularne. Mam je raz lub dwa razy dziennie. Jak juz nie moge wytrzymac to ide sie kapac i biore paracetamol , wtedy przechodzi. Na skurcze porodowe nie pomogloby ani jedno ani drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale tak na okres to znaczy po prostu tak rwie? czy to jeszcze coś innego? wiem ze to durne pytanie ale zastanawiam się czy ja bym wogóle odrózniła skurcz od czegokolwiek innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak, ze zaboli raz ,powiedzmy przez 3 minuty i przechodzi. Kolejny przyjdzie za godzine, albo i nie. Podczas tych skurczy nic sie fizycznie nie dzieje, nie postepuje rozwarcie. Jesli sa nieregularne, to nie sa skurcze porodowe. Wydaje mi sie, ze poznasz bez problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi czy dziecko cały czas sie rusza i kopie? czy czuć cały czas ruch w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co u mnie od 16 do 20 tygodnia było tak ze czułam ją jakieś dwa razy dziennie, rano i wieczorem, najczęsciej po jedzonku:) ale jeszcze jeździłam do pracy więc w ciągu dnia to chyba cieżko wyczuć jak się ciągle jest w ruchu bo to raczej takie delikatne były. Potem do 26 tygodnia czułam ją już po kilka razy dziennie. A teraz to niemal cały czas, z przerwami -pewnie na spanie:) i to nie są same kopniaki. Przez ostatnie kilka dni to raczej takie przeciągania jakby chciała się wyprostować:) co zresztą widać po tym jak nagle wystaje np. głowa z jednej strony brzucha haha:) nie wiem jak u dziewczyn ale moja mała (nie powiem widać ze w genach poszło) to szaleństwa dostaje po czekoladzie:D:D jak zjem batonika to mam wrażenie że skacze dosłownie,wczoraj kota mi wystraszyła bo akurat leżał na kolanach :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To musi być niesamowite wrażenie. W tym kobiety mają wielką przewagę nad facetami. Ale chyba mała nie daje ci spać jak sie tak ciągle przeciąga. Moja bratowa nie spała w nocy wcale odsypiała w dzień, bo Mały jej nie dał spać bo kopał strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to prawda, efekty specjalne ciazy są niesamowite:) już niedługo sama się przekonasz:) i Justinka i xrozza i inne dziewczynki:) w nocy spoko, czasem przed spaniem jeszcze podziczy ale tak to luz. Ja mam tez taki sen ze bomby trzeba do pobudki więc generalnie nie jest źle:) albo por prostu wszystko przede mną bo przecież do końca jeszcze duuużo czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziewczyny! Niestety dzisiejszy test owu nie pokazał wcale drugiej kreski a wczoraj była przecież taka delikatna. No trudno. Zobaczę co będzie jutro. Opowiadajcie co u Was Jak minęła noc? Get jesteś już spakowana? Czy skurcze są częstsze? Kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć dziewczynki. a ja wczoraj byłam u ginka i na szczęście w szpitalu nie zostałam. lekarz mówił, że wsz.oki, maluchy mają 1 kg i 950 gram, więc równo się rozwijają a to najważniejsze. Dostałam wczoraj sterydy i dziś jade po drugą dawkę zastrzyku.ale najważniejsze, że jest oki i że do domku mogłam wrócić:)., tylko wiecie co zapomniałam zapytać o badanie na cukrzycze a podobno robi sie ją w 24-27 tyg, a ja jestem w 27.i lekarz też mi nie zlecił, a od dziś jest na urlopie. No i nie wiem co robić, Wy wsz.miałyście?w którym tyg.? badanie moczu mam oki, cisnienie niskie, może dlatego nie widział potrzeby, a nast.wizyta dopiero za 3,5 tyg., późno:).. A i lekarz mi powiedział, że dzwonił do niego jakiś lekarz( nie pamięta nazwiska) i kazał sie mną jak najlepiej zajmować i opiekować, no i mam banie, bo w rodzinie nie mam znajomych lekarzy, zresztą nawet najbliżsi nie pamiętają do jakiego gin chodzę. Widocznie mam jakiegoś Anioła Stróża:) A co do kopania to moje maluszki daja czadu, wcześniej w nocy szalały, spać nie mogłam, a teraz ładnie spią, budzą dopiero k 5 rano jak jestem głodna, to dopóki coś nie zjem to nie ma spania, no i na szybko płatki z mlekiem albo jogurt i idą dalej spać, a póxniej juz cały dzień kopia z przerwami na spanie:). też się prężą i wiercą aż czasem mam wrażenie, że wsz.narządy mi tam w środku gniotą:) Get ja jakbym miała takie skurcze to juz bym panikowała, nie wiedziałam, że można mieć takie silne a to jeszcze nie oznacza porodu. a Ty kochana to który tydz. dokładnie? Justinka doskonale Cię rozumiem, niestety im częściej i pod presją tym jakaś mniejsza przyjemność, no ale Twój widze ładnie się sprawuje, z moim tak łatwo nie było:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziewczyny, w dalszym ciagu nie jestem spakowana :D Wezcie mnie kopnijcie w tylek :P Jakos sie nie moge za to zabrac :) Ale za to dzis przyszedl moj wozeczek i buteleczki wraz ze sterylizatorem. Teraz tylko czekam na chuste :) Mika- ja badania na glukoze nie mialam wcale. Nie wiem, moze podczas testow krwi to jakos sprawdzili, nie mam zielonego pojecia. A te skurcze juz takie sa. Poki nie sa regularne, nie odeszly wody ani czop, to nic nie zrobie. Wczoraj nie mialam ich w ogole. Mam miesiac i jeden dzien do terminu :) Jestem prawie w 36 tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eowin, trzymam kciuki, cholercia, głupie kreski, że też musimy się tak stresować jak chcemy być mamami.. Mika, tobie pewnie chodzi o krzywą cukrową tak? Ja miałam w 22 tygodniu jakoś, to są 3 pomiary steżenia glukozy, jeden na czczo a drugi trzeci po spożyciu odpowiedniej ilosci glukozy (ja miałam 75 g jakoś). Ale wiesz, wydaje mi się że jak ci ma coś wyjśc nie tak to wyjdzie czy jesteś w 22, 25 czy w 30 tygodniu. Nie sądzę, żeby twój gin zapomniał czy coś, przecież na pewno chucha na ciebie i dmucha:) A słuchaj, ty wogle odrózniasz czy cię kopie jeden maluch czy oba?:) To musi być neiziemskie haha:D Get, normalnie w ucho oberwiesz! Pakuj się kobito! Bo jak mała Lilly postanowi już wyjśc to będziesz w biegu gacie chować :P Przecież to u ciebie stan podwyższonej gotowości!!! A ja słuchajcie ledwie żyje dzisiaj. Mój m mnie przegonił na taki spacer że nogi to sobie mogę zawiesić na szyi ;) juz zapomniałam co to zakwasy hehe:) Mnie przyszła dziś firanka ze słonikami a jutro mi mebelki przywożą łiiiii:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Bartek też się wierci niesamowicie. Ja glukozę robiłam w piątek i powiem szczerze obrzydlistwo straszne, ale na pobraniu była też dziewczyna w 32 tc i mówiła, że jej siostra nie robiła tego badania. eowin85 - z tego co pamiętam mi też zdażały się testy owu gdzie najpierw były dwie kreski (jedna słaba) na drugi dzień tylko jedna, a w 13-14 dc dwie tego samego koloru. Get - pakuj torbę bo jak przyjdzie co do czego to mąż może zapomnieć jak się nazywa i nici z jego pomocy:-) A czytałam na jakimś topiku, że jak dziewczynie zaczęła się akcja porodowa to jej mąż zabrał torbę do samochodu i pojechał do szpitala ale bez niej :-D a inny (w nocy) pojechał w samych majtkach bo w stresie zapomniał o spodniach:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o żesz .....Monida....to tak jakbyś patrzyła na mnie i mojego :D:D:D tak właśnie u nas będzie hahaha!! On niby taki poukładany i wogóle ale jak przychodzi co do czego to chaos kompletny hahahaha!! właśnie robię budyń waniliowy:) kto chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ale się uśmiałam heheh. Słuchajcie u mnie się włączyła faza szukania objawów ciąży:/ Jestem w 19dc i mam wrażenie, że moje piersi są jakieś inne niewiem takie okrąglejsze, i czasami przy dotyku bolą mnie sutki. Niewiem czy to już moja schiza czy co ale jakos tak bardziej czuję te piersi, dzisiaj w nocy nie mogłam spać, ciągle tylko myśle o różnych rzeczach a rano jak zwłoki:/ niewiem jak ja wytrwam do konca cyklu , chyba oszaleję. Widzę u siebie mleczny śluz, wydaję mi się że lekko podbrzusze mnie boli no szok . Pomóżcie heheh:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to moja sugestia ale mam wrażenie, że coś się dzieje w moim organiźmie. Zastanawiam się tylko czy to faktycznie się udało czy może poprostu po tym zabiegu wszystko zaczyna normalnie działać i to czego wcześniej nie czułam teraz jest normalną rzeczą. Niewiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get pakuj się w końcu, bo rzeczywiście pojedziesz do szpitala bez majtek:) Justinka mam nadzieje, że to co czujesz to rzeczywiście objawy ciąży. Podpowiedzieć Ci nie podpowiem bo nie przeżyłam nic takiego , niestety. monida - no właśnie wczoraj 11dc i kreska była jedna na teście owu, dzisiaj była taka prawie niewidoczna druga. Zobaczymy jutro. Oby była ciemniejsza. Już zaplanowałam weekend w domu we dwoje, więc mam nadzieje, że kreska będzie ciemniejsza :) Magdulek- ja co prawda w ciąży nie jestem ale miałam robioną krzywą cukru i przyznam, że to chyba najgorsze badanie jakie w życiu przeżyłam. Jak mi się tylko przypomina to zbiera mi się na wymioty. Feeeee... Dziewczynki miłego dnia Wam życzę. Mój M ma dzisiaj imieniny, co prawda wraca z pracy o 23ciej, ale przygotuję bardzo późną kolacyjkę. I będę eksperymentować w kuchni z sakiewkami z krewetkami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinko kochana moja:)może ty po prostu owulkę odczułaś ? Mnie też piersi bolały w drugiej fazie cyklu jeśli tylko było jajeczkowanie? No skoro czujesz ze coś sie dzieje to musiała być owulka! Ja w to wierzę:) na objawy ciaży pewnie jeszsze za wcześnie no ale wiadomo jak to jest, nie oszukujmy się, my wariatki szukamy od początku wszystkiego co się da :P Eowin ale mi narobiłaś smaka na krewetki o jaaaaaaaaaaaa!!!!:P:P:P Jesteś okrutna! Aż mi ślina pociekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, może nie potrzebnie się przejęłam.. Magdulek chyba rozpoznaje jak mnie kopią, z prawej albo lewej strony i na usg też tak wyszło, że tak sobie leżą. Lubie z nimi rozmawiać, głaskać,kochane są. A mnie mój M.tak wkurzył,zamiast się cieszyć, że wsz.oki to zaczyna marudzić jak sobie damy rade pod kątem finansowym. Byliśmy ost. w sklepie dziecinnym, oglądaliśmy łóżeczka i wogóle dla maluchów, no i wsz.trzeba kupić podwójne, tak się wydaje, samo łóżeczko nie wystarczy, do tego materac,pościel, kołderka i się składa...i mnie tylko ten mój denerwuje, dupek:p... Dziewczyny macie może na kompie jakąś podstawową liste podstawowej wyprawki?kupiłyście już jakieś kosmetyki? ja może po nast.wizycie się wybiorę na jakieś zakupy, to już 31 tydz.będzie, tylko tak mi do głowy przyszło, że mam nadzieje, że nie pomylili się lekarze co do płci, bo tyle ost. słyszałam jak z chłopaka robili dziewczynkę, a ja mam tyle ciuszków różowych hehe buziaki dla wsz.:* Justinka trzymam mocno kciuki, a z tymi objawami jest różnie, jedne czują drugie nie, moim pierwszym objawem jeszcze zanim test wyszedł było duże zmęczenie, jak zawsze śmigałam na 4 piętro po schodach, wstawałam w połowie i musiałam odpocząć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulek smaka ci narobiłam, ale to będzie mój debiut więc nie wiadomo czy wyjdą w ogóle:) mika mam nadzieję że w twoim przypadku tak nie będzie, ale żona mojego kolegi urodziła syna mimo , że cały pokój i ubranka wózki mieli przygotowane na dziewczynkę:) Za każdym razem na usg lekarz mówić dziewczyna będzie, A tu urodził się śliczny chłopak i chodził w różowych ciuszkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe, no to jak ci wyjdzie ten debiut Eowin to ja się wpraszam :P nie ma co!:) Czasami chadzałam na obiad do WOK-a i tam sakiewki z krewetkami były pyyyyyyyyyycha:) jak ci wyjdą to koniecznie musisz napisać jak robiłaś!:) Mika, ja też słyszałam o wielu takich przypadkach hihi:) podobno to łatwo pomylić bo dziewczynki mają nabrzmiałe wargi sromowe i niekiedy wygladają jak małe jąderka:) ale co tam:P mój gin to się oburzył jak na kolejnej wizycie zapytałam "czy ona nadal jest dziewczynką" haha:) nie sądziłam ze taki z niego wrażliwiec:P ja też mam sporo rózowych rzeczy, począwszy od pościeli, którą kupiła moja mama, albo rajtuzy na rozmiar 56 w różowe motyle i serduszka hahaha:D Mika, zobaczysz ile radości sprawiają takie zakupy, ja to cię do nich zachęcam i to już:):) właśnie czekam na pana z meblowego, ma przyjechać o 13 i już przestępuję z nóżki na nóżkę, nie mogę się doczekać:) a kasa niestety płynie....no tego się nie uniknie, ale wiesz co, faceci już tak mają, mój m to też księgowy i liczy każdy grosz i zawsze mnie ochrzania jak za duzo wydaję czy coś, u was podwójnie więc wiadomo :/ no ale jak sie maluchy pojawią to już nie będzie miało znaczenia, zobaczysz:) więc się nie przejmuj! Wydaje mi się że facet to ma poczucie że wiesz, głowa rodziny i wogóle, i jakby nie daj boże zabrakło to by była jego wina, oni chyba wszyscy mają taki syndrom, więc trzeba też ich zrozumieć trochę.Słuchaj ja z tą wyprawką to zrobiłam tak, że znalazłam pare stronek www i załozyłam sobie zeszyt (tak dobrze czytasz, mam zeszyt pt "wyprawka":D) i tam spisałam to co się powtarza, bo to wiadomo, że czasem piszą różnie. Pospisywałam ceny z neta,z allegro i pojechaliśmy do hurtowni dziecięcej i też pospisywałam i teraz właśnei konstruuję spis gdzie co kupić żeby było taniej:) z kosmetyków to jeszcze nic nie kupywalismy, bo w sumei bez mebli to nie mielibyśmy gdzie tego trzymać. Koleżanki z którymi gadałam kupowały dla swoich dzieciaków od razu emolieny ale cholercia to drogi interes więc ja chyba się nie bedę od razu pakować, w końcu nei wiadomo czy dzidzia będzie na coś uczulona. A poza tym położna na szkole rodzenia powiedziała ze ma świetne doświadczenia z kosmetykami nivea, jeszcze się nei zdarzyło w jej praktyce żeby ktos miał jakieś problemy skórne po nich, jedno co to nei poleca chusteczek nawilżanych z nivea bo sa słabo zwilżone. I jedna znajoma mówiła mi tez o kosmetykach z Hipp-a. Podobno są w dobrych cenach i też rzadko wystepują po nich jakieś reakcje alergiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów do Was wracam... :( Byłam u lekarza, potwierdził ciążę... byliśmy tacy szczęśliwi że będziemy rodzicami... beta zaczęła spadać, dostałam leki na podtrzymanie ale i tak ciąża obumarła... W piątek badanie podczas którego okaże się czy nie trzeba zabiegu... :( za 2 miesiące znów się staram, oby było inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera Nemira...przykro mi strasznie:( przechodziłam przez martwą ciążę, więc wiem co czujesz:( pocieszającym jest tylko fakt ze bardzo długo nie musieliście się starać a ciąza była na tyle młoda że pewnie nawet sie serduszko nie zdążyło wykształcić:( ale to mimo wszystko cios, dlatego tulę cię moooocno kochana:* trzymaj się i oby nie trzeba było zabiegu, bo to nic przyjemnego. Ja czekałam 2 tygodnie po odstawieniu progesteronu i nistety okazało się że bez zabiegu się nie obejdzie. Miejmy nadzieję że u ciebie bedzie inaczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×