Jestem w ciąży ze swoim sponsorem:(

kkkkkkkkkkyyyyyyyyyyyyyyy bo można próbować udowadniać że kobieta "zaszła" w celu wyłudzenia...

sponsor weźmie w rękę kalkulator i policzy sobie, że jeśli przez 18 lat, albo 25 lat będzie musiał bólić, na bachora i zobaczy sumy, które mu wyjdą, dojdzie do absolutnie właściwego wniosku, że bardziej opłaca się zainwestować w skrobankę. Więc, weźmie za ryj dupodajkę i w Niemczech wyskrobie ją tak dokładnie, że ruski miesiąc popamieta kurviszon brzydki.

Jak groźbą ją zmusi do aborcji to może go potem podać do sądu i wtedy będzie grozić sponsorowi do 8 lat więzienia jeśli ciąża nie była zaawansowana. Ciekawe czy to by było bardziej opłacalne...

"kkkkkkkkkkyyyyyyyyyyyyyyy bo można próbować udowadniać że kobieta "zaszła" w celu wyłudzenia... " Ale właśnie o to chodzi, że on nie będzie płacił na nią tych pieniędzy, tylko na dziecko. Ona tylko będzie nimi zarządzała. Jak ona nie domaga się od niego pieniędzy na siebie to nikt wyłudzenia nie udowodni. Kobieta nawet może się zakochać i specjalnie zajść w ciążę żeby faceta zatrzymać i nie jest to karalne. Żadna kobieta jeszcze nie była karana za to, że zaszła w ciążę, nawet jak zrobiła to świadomie wbrew partnerowi.

Ale popatrzcie jaie to jest wszystko pojebane :) Facet płaci za sex żeby nie mieć rodziny/dzieci. Dziewczyna bawi się w sponsoring wiedząc o tym ze on nie chce. I pojawia się dziecko i nagle facet zostaje w ciemnej czarnej dupie :D:D:D No bo jak by się nie obrócił to będzie musiał się użerać.. Z reszta taka utrzymanka też ma przejebane bo szanse że będzie miała nawracające problemy z strony tatusie są spore. Po prostu układ idealny :D Powinni sobie to poczytać zwolennicy sponsoringów i prostytucji...

Wszyscy zwolennicy jakiegoś sponsoringu i prostytucji powinni wziąć dość spory rozpęd i walnąć głową w mur może coś tam by się naprostowało na właściwą stronę. Ale nie o tym temat (w sumie). Autorko tak czy inaczej nie krytykuję teraz Ciebie, trzymam kciuki żeby wszystko się poukładało...ludzie błędy popełniają no cóż takie to życie:)

kkkkkkkkkkyyyyyyyyyyyyyyy zakładając że mamy tylko kodeks rodzinny to masz rację. Ale to nie jedyne prawo w polsce ;) Jak pisałem istnieje jednak pewien problem z sądami... mają dużą dowolność w ferowaniu wyroków. Miałem w ostatnim czasie w rękach wyrok sądu którego uzasadnienie przeczyło wyrokowi. Prawnicy wzruszyli ramionami i napisali odwołanie... Też teoretycznie sprawa do wygrania w pięć min. :)

autorka się nie odzywa a więc na bank jest wyskrobana, pobita lub sprzedana do tureckiego burdelu

Autorko teraz możesz jeszcze ciągnąć dalej ten sponsoring, będziesz miała kasę na dziecko, a teraz to nawet bez gumki bo przeciez w drugą ciążę nie zajdziesz....co Ty na to? Trzeba było tak pomyśleć dopóki nie bedzie nic widać a nie od razu mu mówić, no coś ty...więcej kasy byś uzbierrała:D

mysliciel, a ty tylko o jednym- uklad... A co z ciaza? Dziewczyna sama ja sobie zasiala? Wiatropylna czy jak? W "procederze" poczecia niechcianego zycia brali udzial oboje, nie tylko ona. Skoro zabezpieczal sie prezerwatywami, powinien sprawdzic ich wspolczynnik skutecznosci. Autorko, jesli czytasz topik, nie przejmuj sie pseudo-fachowymi uwagami mysliciela. Jego rady natomiast mozesz wziac pod uwage, bo w pewnym sensie, na swoj pokretny sposob, moze miec racje, jesli ten Twoj sponsor znajdzie prawnika o takim samym pokretnym sposobie myslenia, jak mysliciel. Tylko nie daj sie zdolowac czy zniechecic do dochodzenia praw dziecka.

tutek-srutek mój sposób myślenia nie jest pokrętny tylko nie zakłada że świat jest sielanką :D Jak chcesz pomóc osobie z problemem prawnym to zwracasz uwagę na problemy a nie mówisz wszystko pójdzie miło łatwo i przyjemnie. Choć zawsze jest taka nadzieja ;) a i dobrzy prawnicy muszą umieć znaleźć maksymalna ilość haków i to robią. Kiepscy idą na rozprawę i proszą o niski wymiar kary. Dobry adwokat również jest gotowy na haki przeciwnika i nie daje się im zaskoczyć. To realia sądów i urzędów. Za to parę osób zamiast czytać ze zrozumieniem i wyciągać wnioski próbuje mi udowodnić że przecież sprawa jest oczywista i na pewno wszystko pójdzie po myśli autorki... Ale ja jestem przyzwyczajony :) Jak pisze że gumka zabezpiecza dobre samopoczucie a nie przed ciąża też jest tu silna grupa pod wezwaniem która szczeka że nie bo przecież oni nie zaszli. A autorka zaszła... I jak nie pójdzie do sądu z cwaną papuga to istnieje duże prawdopodobieństwo że ją przemielą bo nie wygląda na super rozgarniętą i radzącą sobie z życiem. Sądy nie mają serca a przynajmniej bardzo rzadko je mają. Wasze rady są obarczone pewną wadą... Zakładacie że łatwo pójdzie. Zauważcie ile osób poradziło jej wizytę u prawnika... no tak ale ja pokrętnie myślę... A to że tak naprawdę zajście w ciążę powinna wliczyć w koszta sponsoringu i założyć że nie powinna tym zawracać facetowi głowy to też pokrętne myślenie? Sorry ale takie są niepisane zasady prostytucji. ale ja pokrętnie myślę... Ale jeśli pokrętnie myślę to wyjaśnijcie mi jaka jest różnica między sponsoringiem a zwykłym związkiem? Skoro i tu i tu facet ponosi pełnie konsekwencje? Ale święte oburzenie bo przecież wstrętny zapłodnił!!!! No jak wkładał to zapłodnił ale płacił za brak zobowiązań. A nie tak jak wy MYLNIE założyliście tylko za sex. A ona na to się zgodziła... A dziecko? Może podziękować mamie za głupotę? Ale ja myślę nielogicznie :D W końcu facet jak sponsoruje dziewczynę to zakłada że będzie musiał się przejmować antykoncepcją. Chyba jednak dziecko przesłoniło wam zdolność postrzegania sytuacji.

Wnikliwe analizy to tutaj twoja specjalność :P. Analizujesz problem juz od kilku dni. Z zapałem godnym lotu w kosmos. Szkoda tylko, że twoje analizy skończą na śmietniku.

Myślicielu, nie rozumiem dlaczego siejesz taki zamęt. Obojętnie co napiszesz czy wymyślisz dziecko i tak dostanie alimenty od tatusia i nie zmienią tego żadne papugi. Nikogo nie obchodzi to, jak się zabezpieczał tatuś czy mamusia. Dziecko będzie i tatuś z mamusią będą je utrzymywali czy Ci się to podoba czy nie.:D Niepotrzebnie tracisz energią próbując nam wszystkim wmówić, że może być inaczej, bo nie może. Nie dotarło do Ciebie jeszcze, że dziecko z nikim żadnych umów nie zawierało, bo go po prostu nie było? Te alimenty dostanie DZIECKO, a matka jako jego prawna przedstawicielka i opiekunka będzie tylko nimi dysponowała w imieniu dziecka.:D Żaden adwokat tego nie zmieni.:D

zesra się , bachor skończy w oknie życia, jakichś poyebanych zakonnic, i bedzie jeden ortodoksyjny katol więcej, głupie ćwoki.

a czy jak prostytutka zajdzie w ciąże to też wola o alimenty ryzyko zawodowe zwał jak zwał jesteś zwykła szmata który każdy może ciebie pomiatać nie masz dla siebie szacunku to czy ktoś musi mieć dla ciebie szacunek

To nie ma znaczenia czy był to sponsoring,bo jak on to udowodni w sadzie?:) Facet ma obowiązek płacić alimenty na dziecko:) Jak będzie się wypierał ze to nie jego sad skieruje go badania genetyczne i tyle w temacie:)

tak jakos mi sie wydaje, ze tu sponsorzy trzesa portkami i robia panike, tak moi drodzy panowie, przyjemnosc ma swoje konsekwecje...

albo panienki lekkich obyczajów, że sponsorzy mogą się przerzucić na agencje towarzyskie.

debatujcie dalej. Ja swoje zrobilam i sie dowiedzialam czego chcialam. Rozmowe tez przeprowadzilam, ale nie widze powodu by opisywac przebiegu wczorajszego dnia, bo nie czuje sie juz na tym forum dobrze by opowiadac tak wnikliwie o swoim zyciu. Dziekuje osobom, ktore mnie wsparły dobrym slowem, latwiej mi bylo sie zebrac do podjecia decyzji.

dziecko autorko?

a co ty myślisz,jak ją sponsor walnął ten głupy ryj to od razu zaczęła mysleć jak należy, kurviszon zayebany!

@gabinet pana A to pewnie że dostanie od tatusia tez wynika jasno z przepisów prawa? A mamusia nie ma obowiązku alimentacyjnego? Zakładacie pewne rzeczy. Tatuś ma udokumentowaną kasę Tatuś ma kasę Tatuś nie ma problemów finansowych. Tatuś jest idiotą i nie będzie chciał zrobić wszystkiego żeby nie mieć zasądzonych alimentów (nawet jak by był poczuł sie odpowiedzialny i chciał łożyć na dziecko rozsądnie jest nie mieć wyroku nad głowa albo mieć zasądzone minimalne alimenty. ) Tatuś na 100% nie poczuje chęci wychowania dziecka. Tatuś nie ma żadnych praw a jedynie obowiązki. Trochę waszych założeń bardzo odważnych i w sumie wydumanych jeszcze by się znalazło. Ja nigdzie nie napisałem że ona nie dostanie ze jej się nie należą. To dopisała sobie wasza wyobraźnia i kompletna nieumiejętność przeczytania prostego tekstu ze zrozumieniem. Nawet dopuściłem możliwość że facet sam się zgodzi płacić :) I w zasadzie powinna go na dobry początek o to ładnie poprosić bo może to przynieść lepszy skutek niż straszenie sądami i pozwy. I zanim zaczniecie płakać to zauważcie ze napisałem że powinna mieć to zabezpieczone inaczej niż jego dobrym słowem. Jednak wysokość tych alimentów może być śmieszna co wyraźnie napisałem. Doczytali? Weźcie też pod uwagę ze napisałem żeby szukała papugi. Bo jak w sądzie powie że alimenty jej są potrzebne żeby mieć pieniądze na mieszkanie... Śmiem twierdzić że nie wpłynie to pozytywnie na końcowy wyrok. Cała motywacja jej jako matki jest przykro powiedzieć przerażająca. Sprzedawała swoje ciało nie zabezpieczając przyszłości i teraz suka dalszego sposobu sponsorowania swojego życia. I niestety tak to wygląda! Wasze świetne rady sprowadzają się do idź do sadu... Ok świetnie ale czy jesteście pewni że młoda dziewczyna która godzi się na pracę na skrajnie nie korzystnych warunkach i która świadcząc usługi sexualne nie potrafiła zadbać o skuteczną antykoncepcję poradzi sobie w sądzie mając na przeciw dojrzałego faceta który można wnioskować że ma jakiekolwiek obycie w świecie i zapewne pomyśli o prawniku skoro pierwsze o czym pomyślał to badanie ginekologiczne? Odważni jesteście albo bardzo naiwni. Chyba nie zdajecie sobie sprawy ile matek jest wodzonych za nos przez byłych bo same idą do sądu a faceci mają dobrych adwokatów. Zresztą nieraz jest tak że jakiś facet zostaje wyrypany bez mydła bo nie pomyślał o adwokacie bo przecież to tylko rozprawa o alimenty... Zauważcie że jest taki śmieszny paragraf o domniemaniu ojcostwa. Jednak czy sądzicie że sąd założy że on jest ojcem bo spał z nią w odpowiednim momencie? Art. 85. 1. Domniemywa się, że ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka. 2. Okoliczność, że matka w tym okresie obcowała także z innym mężczyzną, może być podstawą do obalenia domniemania tylko wtedy, gdy z okoliczności wynika, że ojcostwo innego mężczyzny jest bardziej prawdopodobne. "Ależ wysoki sadzie używaliśmy gumek... Musiała z innym klientem robić to bez..." I może się zupełnie przypadkiem zdarzyć że sąd da wiarę tatusiowi i nie zleci badań DNA. I jedyne co będzie mogła zrobić to zlecić badania DNA za które zapłaci jako zadająca takich badań. (chyba że ostatnio się coś zmieniło ale do tej pory tak było a sądy nie kwapiły się do zlecania tych badań) I oczywiście stać ją na to? Bo za to jej nikt nie zwróci kasy. No dobra ale ja przecież pokrętnie myślę ;) Przecież wszystko się jej należy i dostanie to na złotej tacy :D:D:D Czego należy dziewczynie życzyć dla dobra dziecka które jest wynikiem jej i tylko jej nieodpowiedzialności. I należy jej życzyć również żeby nie była tak bezmyślna i ufna w to że wszystko będzie dobrze... A zanim ktoś znowu powie że nie wiem o czym pisze odsyłam do pierwszego i drugiego mojego wpisu :) I na spokojnie przeczytać wyłuskując co jest opinią na temat sytuacji a co radą która jest konkretna ;) A że porównałem sponsoring do wypożyczalni samochodów :D Oj przepraszam bardzo że uraziłem wasze uczucia. I tak na marginesie to powinna się dziewczyna mocno zastanowić jaki ma stan ubezpieczenia zdrowotnego żeby nie okazało się w momencie porodu że najnormalniej nie ma takowego ubezpieczenia. Ale raz ze autorka pewnie nie czyta (zakładając że to nie ciekawa prowokacja) a dwa że pewnie zaraz, znowu się rzucicie że nie mam racji i że przecież jej się należy.

inkkkkkkkkkkkka Wyciągami z kąta udowodni sponsoring? A autorka nie będzie mogła się wyprzeć bo by się podłożyła pod skarbówkę.

oczywiście że nie musi się wypierać bo przychody z nierządu NIE SĄ opodatkowane. a w ogóle alimenty NIE SĄ na kobietę tylko na DZIECKO. Tak trudno to zrozumieć "myślicielu"?

można tylko powiedzieć, że oglądanie filmów "Pretty women", nie wychodzi na zdrowie.

nawet przy umowie na zlecenie ma prawo do swiadczen zdrowotnych, wiec opieke do czasu urodzenia i na czas porodu ma zapewniona bezplatnie. Pozniej opieka w pologu, pozniej juz opieka na dzieckiem- bez ograniczen, dziecko ma prawo do swiadczen zdrowotnych do 18 roku zycia niezaleznie od tego, czy rodzice sa ubezpieczeni. Ciaza i porod nie sa stanami chorobowymi, przysluguja tu swiadczenia z ubezpieczenia zdrowotnego.

a tak w ogóle sytuacja jest bardzo ciekawa i myślę, że jakaś dziennikarka szuka tematu do tv. Bo jak znam życie to wszystko zależy, od tego czy ten sponsor jest spokojnym człowiekiem i od tego jak mocno się wścieknie. I różnie może być, albo skuli ogon pod siebie i na wszystko się zgodzi, co mu cwana dziewczyna, autorka wciśnie, albo się wścieknie i nieciekawa może byc sytuacja dziewczęcia, co sobie dorabiało na kosmetyki.

no i wyglada na to, ze mysliciel ma cos wspolnego ze sponsoringiem, skoro jest tak oblatany w temacie. Korzysta? Broni?

tutek-srutek zakładałem że może stracić pracę. Jednak masz rację a nawet więcej bo okres ciąży też daje darmową opiekę. "art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych stanowi jednoznacznie, że osoby nieposiadające ubezpieczenia, ale posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, które nie ukończyły 18. roku życia lub są w okresie ciąży, porodu i połogu, posiadają prawo do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych"." Zagalopowałem się z przyczyny upierdliwości placówek w proszeniu o dowód ubezpieczenia a jakoś nie miałem powodu nie pokazywać tego dowodu.

tutek-srutek kogo bronię? :D Zastanów się czy pokazywanie ew. problemów jest bronieniem? A że uważam że dziewczyna nie powinna mieć żadnych roszczeń do sponsora to inna sprawa. Po prostu zakładam że jak się wchodzi w jakiś układ to nie należy go zmieniać. Bo byli w układzie sponsorskim a teraz nagle okazuje się że facet się znalazł w sytuacji takiej jak by byli parą. Tak trochę do dupy jak tyle będą znaczyły umowy :D Jak dla mnie powinno się domniemywać że skoro kobieta zarabia własnym ciałem to domyślnie i dobrowolnie przejmuje na siebie obowiązki alimentacyjne. Moje zdanie do którego mam pełne prawo :) Każde inne zaprzecza sensowi zawierania umów. Oczywistym błędem jest ze nie ma tu jasnych regulacji prawnych. A że sponsoring uważam za zły i debilny nie przeszkadza mojemu przekonaniu o tym że Ktoś tu złamał umowę :D