STYCZNIÓWKI 2012

myślicie żeby już kupować? jasne, chętnie pochodziłabym po sklepach, pokupowała malutkie rzeczy, ale boję się zapeszyć :/ jednak chyba odłożę zakupy na późniejszy okres, przynajmniej 3 trymestr, moja siostra ma 4 dzieci więc myślę, że coś jeszcze jej zostało po jej najmłodszych (same córy swoją drogą :) ), koleżanka z pracy obiecała zaś wyprawkę w razie gdyby był chłopiec :) także dobre ludki coś tam pomogą gdyby mamusia się zagapiła ;-) Alka28 - ja jednak nie myślę, aby takiego wpisu dokonała "jedna z nas", w każdym razie w głowie mi się to nie mieści, ja takie wpisy, jak również spam, po prostu ignoruję :) a my możemy mieć w brzuszkach bejbiczki, kiziołki, i inne dziubaski - ja miałam kaczuszkę na samym początku, a potem duszka i ufoludka :D

Ja też nie wierzę że ta złośliwa pomarańczka to któraś z nas. To już byłaby przesada. Mnie też czasem denerwują wasze określenia, pewnie tak samo jak moje was ale nie ośmieliłabym się nawet pod innym nikiem napisać czegoś takiego. Co do wyprawki to elzuniaw1 dopytaj bo może się okazać ze niewiele potrzebujesz. Ja się już zamarwtiałam jak to będzie bo święta a potem dzidziuś a okazuje się że niewiele potrzebuję. Ubranka mam - nawet za dużo - pewnie nie zdążę ubrać maleństwa, wózek mam, fotelik do karmienia, bujaczek, huśtwakę. Wszystko na nas czeka u ludzi, bo ja na razie nie mam gdzie tego trzymać. Jak ma się dużą rodzinę to każdy z chęcią pozbędzie się gratów z piewnicy :D. Oczywiście do pożyczenia bo moje mamusie planują kolejne maluchy. Została mi do kupienia wanienka, łóżeczko, przewijak, ręczniczki i kocyki, no i kosmetyki.

Elżuniaw1 - "ja jednak nie myślę, aby takiego wpisu dokonała "jedna z nas"' - też mam taką nadzieję, ale może do gościa z zewnątrz też coś z moich słów trafi? Ignorować można a nawet trzeba, pewnie, ale z drugiej strony przykro też się robi, a nam nie potrzeba teraz wysłuchiwać nieprzyjemnych słów pod naszym adresem, nawet od osób, które zasługują wyłącznie na ignorancję :) No i głowa mnie przestała boleć... :) Idę poczytać coś lekkiego i zjeść jakiś konkret.

ja poprostu ten wpis zignorowałam, razi mnie taki brak kultury, ale nie mam zamiaru w moim stanie denerwować się takimi mało inteligentnymi, złośliwymi komentarzami :) a dziś mam ochotę robić NIC :D i zrealizuje swój jakże ambitny plan, będę tylko leżeć przed tv i odpoczywać bo ostatnio wogóle nie miałam na to czasu, pogłaskam brzusio i się zrelaksuje :) na kolacyjke chyba zrobie te racuszki bo od czasu jak o nich mówiłyście jakoś nie było kiedy ich zrobić i ciągle za mną chodzą ;)

Rimela poieram robiemie NIC to hasło na dziś :) Obiad wczoraj mama mi dała :P

hej mamuski mnie wzielo na kwasne he he zrobilam ogorkowa a do tego kupilam kapuste kiszana i ja zajadam, chyba zeczywiscie bedzie chlopczyk.... Ja tez jestem zdania ze lepiej ignorowac takie wpisy.... Nie ma sensu sie denerwowac...

Ja natomiast chetnie bym cos zrobiła bo mam dosc lezenia:/ Nawet na te zakupy nie mam siły jechac, ale moze po obiedzie poczuje sie lepiej;) Na ten głupi wpis nie ma co zwracac uwagi, na kafeterii roi sie od wpisów takich troli, na kazdym mozliwym temacie. Nie mam pojecia czy ich to bawi czy co, ale takich juz raczej nie zmieni.

Właśnie wróciłam ze sklepu osiedlowego, w którym prawie zemdlałam. Nagle zrobiło mi się strasznie niedobrze, potem duszności, mroczki przed oczami i zaczęłam lecieć... usiadłam na podłodze i doszłam do siebie, ale do tej pory trzęsą mi się ręce. Pierwszy raz w życiu tak miałam... Bo zachciało mi się spaghetti bolońskiego i pobiegłam po mięso mielone... Jak dojdę do siebie, lecę do kuchni :)

Ira1 - u mnie w lodówce od wczoraj stoi litrowy słoik kapusty kiszonej, 3/4 już upostoszało, nie wiem kiedy...:) Kwaśne baardzo mi smakuje, ale nie chce mi się wierzyć, że może to mieć coś wspólnego z płcią dziecka... Chociaż kto wie?

Mamcie, czy u Was też jest taka okropna pogoda? U nas deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz .Cały lipiec jest taki beznadziejny:) O właśnie zaczyna grzmieć . Posprzątałam kuchnie, nawet lodówkę umyłam i nuda , mąż jeszcze śpi po służbie, nawet go nie budzę . A ja napisałam że to raczej ktoś od nas , bo tutaj, niestety jak w życiu , trafi się jakaś wredna osoba , milutka a anonimowo paskudny człowiek , przykre ale taka prawda , juz nie jedno forum przez takie osoby przeniosło się na priva. Ale myślmy pozytywnie i nie dajmy się pomarańczom ;) Alka bardzo ładnie napisała , WULGARYZMY- NIE, a SZCZEROŚĆ -TAK, bo jak już tu kiedys pisałam z słodzenia, przytakiwania , kiwania głową tez nie wyjdzie nic dobrego, lepiej czasem nawet się trochę posprzeczać ale szczerze wyrażać swoje opinie i się szanować . Więc jak którejś coś siedzi na sercu, coś ją irytuje czy denerwuje to po prostu grzecznie napisać , niż trzymać w sobie i udawać że jest ok. Często jest tak że sobie nie zdajemy sprawy że kogoś czymś wkurzamy i potrzebujemy żeby ktoś nami potrząsną . No , to tyle tematu, myślę że nie ma co juz do tego wracać :) Pisałyście , że chcecie robić pokoje dla dzieci , tutaj znajdziecie fajne inspiracje , często tu zaglądam i korzystam z różnych pomysłów:) http://inspiracje.leroymerlin.pl/pokoj-dziecka,2,25.html

Dziękuję dziewczyny za wszystkie miłe słowa, bez Was to bym chyba sfiksowała :P Jestem już po usg i wszystko w porządku :) Dzidziol leżał główką do dołu, a nogi zarzucił za plecy, mały akrobata mi rośnie :) Ma bardzo długie nóżki, więc tylko czekać, aż zacznę czuć kopniaki :) Szyjka zamknięta, 41 mm, kształt V, więc wszystko OK. Tylko łożysko "przeskoczyło" z tylnej ściany macicy na przednią w porównaniu z poprzednim usg. Ja bardzo chciałabym już kupować rzeczy dla dziecka, ale jakoś czuję, że jeszcze za wcześnie... Chyba ok. października się za to zabiorę. Rozsan - co do lekarzy, masz rację, że oni lubią straszyć. Byłam już u wielu i żaden nie porozmawiał ze mną, że jest wszystko ok. Musiałam od nich wyciągać informacje i bywało, że usłyszałam, że "na tym etapie jest wszystko ok, ale nie mogę pani zagwarantować, że jakaś wada nie pokaże się w przyszłości" I po co mówić takie rzeczy? :(

Alka - może to jakiś spadek ciśnienia albo osłabienie , a badania kiedy robiłaś ostatnio , morfologię miałaś ok ? Uważaj na siebie :) Ja to , czy w ciaży czy nie , pochłaniam ogromne ilości ogórków i kapusty kiszonych, korniszonów , wszystkiego co jest marynowane, pieczarki, papryka i nawet lubię napić się tej wody z zalewy :P

To ile ze styczniówek wie juz jaka jest płec dziecka (wiadomo ze lekarze sie moga mylic ale mimo wszystko) Dowiedziałam sie w 16tc+2 dni

Ja własnie wróciłam z rynku u nas Mnie też wzieło na kapustkę kiszona jem kapustke przegryzam jabłuszkiem hehe niezle w sklepie stałam w koleejce i tez mi się gorąco zrobiło i duszno ...

Kika, dziękuję :) Morfologia była ok, myślę że jestem trochę osłabiona przeziębieniem, ciśnienie pewnie też niezbyt sprzyjające dzisiaj no i duszno było w tym sklepie. Już mi lepiej, zaraz idę przywdziać fartuszek pani domu, bo mąż na spaghetti przyjedzie :)

rybsien -kilka stron wcześniej jest tabelka , tam dziewczyny wpisywały płeć dziecka jeśli już poznały :)

Cos mało tego ale cóz styczeń ma 31 dni :)

A ja mam problem , taki nie w temacie ale moze mi pomożecie :) W wrześniu mamy z mężem drużbować na weselu brata i u nas jest taki zwyczaj że drużbowie przygotowują dla gości drobne upominki, jakieś paczuszki z słodyczami, figurkami itd. Goście chodzą w koło a starościna tacha duży kosz z tymi paczuszkami i rozdaje wszystkim po kolei a starosta każdemu nalewa kieliszek wódki. Nie uśmiecha mi się chodzić z takim koszem , bo będę już w 6 miesiącu więc szukam pomysłu jak to ciekawie rozwiązać , myślałam żeby gościom rozłożyć na talerzach ale trzeba dołożyć jakieś etykietki że to od nas i co napisać ??? Głupie to takie według mnie , bo to tylko zamieszanie, potem wala sie to wszystko po stołach i to tylko dodatkowy wydatek ale jak trzeba to trzeba . Nie wiem też co moze być w tych paczuszkach , bo te czekoladki z zdjęciami , aniołki, cukierki są już takie nudne a ja chciałam coś oryginalnego wymyśleć , może widziałyście na jakimś weselu coś fajnego ale same robiłyście ?

rybsien-mało czego ? Bo nie rozumie :P

Mało "ocen" lekarskich dotyczacych płci , ale jak napisałam styczen długi :)

cześć dziewczyny:) jakis czas mnie nie było bo chorowałam dopadło mnie przeziębienie nie miałam nawet ochoty siedzieć przed kompem. Jakoś to przeżyłam oczywiście w aptece to nic nie chca sprzedać-zadnych leków musiałam sie ratować sama naturalnymi miksturkami. na szczescie pomogło. Jeśli chodzi o moja wagę to ja jestem w 13 tyg i schudłam 2kg To pewnie przez mdłości i wymioty lekarz mi mówił ze to sie zdarza. Fajnie by było gdybym dużo nie przytyła.teraz jak bede miała wizyte za 2 tyg to pewnie nadrobie te 2 kg bo apetyt mi powrócił. Dziewczyny mam do was takie pytanko bo ostatnio zaczęłam sie nad tym zastanawiać wiem ze moze to głupie ale wiadomo ze kazda z nas uwaza na siebie i nie chce zaszkodzic maleństwu chodzi mi o to czy Wy stosujecie płyny do płukania ust???Ja zawsze stosowałam ale powiem szczerze ze odkąd zaszłam w ciąże to przestałam. W sumie tego sie nie połyka ale zawsze ze śliną coś tam się połknie. No nie wiem jakie jest Wasze zdanie na ten temat??

No proszę, nie było mnie kilka godzin (właśnie wróciłam z corkami od mamy) a tu tyle czytania :P Fajnie. Ból głowy... o tak mam często, i jeszcze zgaga i wzdęcia. No cóż, takie uroki odmiennego stanu. Zaparć nie mam :) Zakupy... jeszcze nie. Narazie ograniczyłam się do przeglądnięcia ciuszków po moich starszych córkach. Coś tam będzie trzeba dokupić, ale nie wiele, ponieważ rodzeństwo Osasu też już szykuje wyprawkę :P Do dziwnej wypowiedzi na naszym forum.... zero kultury. Każda mama ma prawo mówić o swoim dziecku tak jak jej się podoba. W naszym ciele rozwija się maleństwo... cud życia Co do mojej wagi... odrobiłam straty po schudnięciu w pierwszym trymestrze i tydzień temu miałam pół kilo na plusie. W moich poprzednich ciążach ( w oby dwu) przytyłam równo po 13 kg. Zakupy dla mnie.... bardzo potrzebuję, bo nie mam się już w co ubrać, wszystko ciasne :P Narazie chodzę w rozpiętych dżinsach związanych gumką i przykrywam długą bluzką. Lepiej jak jest ciepło, bo sukienkę mam :P Ruchy mojej kruszynki czuję bardzo dobrze. I znów głównie po lewej stronie. Tak samo miałam poprzednio. :) Więc chyba zacznę wierzyć w teorię, że po lewej stronie ruchy to na córkę...hahahahaha... :P No to chyba tyle :P Pozdrawiam :)

...jak pisałam wrócił mi apetyt. tak czytam wasze wpisy to takie pyszności gotujecie.... ze mi tez ślinka cieknie:) Ja dzisiaj zrobiłam leczo Pyyycha pewnie dlatego mi wrocił apetyt ten zapach jest niesamowity powoduje u mnie ciągłą chęć jedzenia tego lecza. Jakieś dwa tyg temu miałam straszny wstęt do mięsa. Jak tylko zobaczyłam surowy kawałek -tragedia!! ale wczoraj udalo mi sie juz zrobić mielone z tym że mój mąż musiał przygotować to mięso tzn umyć i zmielić dalej dałam radę:)

polajanka ja bylam ostatnio u dentysty i kazala mi dbac o czystosc jamy ustnej i powiedziala mi nawet ze lepiej jak kupie sobie szczotke elektryczna no i oczywiscie plyn do plukania jamy ustnej raz dziennie, dokladnie wie ze jestem w ciazy, moim zdaniem mozna, chociaz plynu jeszcze nie kupilam bo dzis zamierzam isc na zakupy, wiec zobacze bo sa rozne rodzaje plynow,

kika79--faktycznie fajny zwyczaj z tymi upominkami dla gości...kosz z tymi upominkami zawsze możesz nie wnieść a przywieść...np. na takim wuzeczku drewnianym dla dzieci...tu jest link o jaki mi chodzi.a potem się dla dzidzi przyda do zabawy. http://www.drewniaczek.com/ a co do zawartości tych upominków, to faktycznie figurki i cukiereczki już troche oklepane...a może tak małe kwiatki np.kaktusiki w mini ładnych doniczkach??,albo ładnie zapakowana świeczka, hmm takich drobnostek jest mnóstwo. pomyśle...i coś jeszcze podpowiem

ira1 no dzięki :) tak ja też wiem ze w czasie ciąży jeszcze bardziej trzeba zadbac o ząbki i dlatego ten płyn do płukania nie daje mi ostatnio spokoju. Dzisiaj tez sobie podejdze na zakupy i zobaczę bede zwracacała uwagę zeby nie było alkoholu (choć nie wiem czy to możliwe) Ira1 a przypadkiem stomatolog ci nie mówił na co zwracac uwagę przy kupowaniu płunu???Chodzi mi o jakiś składnik.??

mała drzemka a wy już naprodukowałyście tyle postów :) ja stosuję płyn do płukania jamy ustnej, myślę, że nie ma się czego bać, przecież nie połyka się go, a ilość, którą się już połknie jest minimalna, zawsze można dla świętego spokoju sumienia wypłukać usta wodą po wszystkim :) ja tak jak pisałam nie chcę znać płci dziecka, ale czytając was to już sama nie wiem czy się nie złamię, najwyżej wygonię męża pod koniec wizyty i wypytam lekarza, ale muszę jeszcze to przemyśleć, bo taka niespodzianka dowiedzieć się tuż po porodzie musi być wspaniała, mnie właśnie koleżanka zdenerwowała bo wypytuje mnie ile mnie będzie kosztować to czy tamto i przypomina, że "o jakie to będziecie mieć wydatki", a wkurza mnie to niemiłosiernie bo u mnie bida aż piszczy, do tego remont w który wtopię straszne pieniądze (nie dla fanaberii, tam po prostu tynk odparza i wszystko trzeba na nowo robić, do tego instalacja bo np. w łazience nie ma ani jednego gniazdka grrrrrr, a mieszkanie jest stare, dopiero co dostałam po dziadkach) normalnie płakać mi się chce skąd ja to wszystko skombinuję

Rozsan - fajne pomysł z tym wózeczkiem , podobny mają moi bratankowie , myślę że w razie czego pożyczą ciotce :) Jak Ci jeszcze coś przyjdzie do głowy to pisz :) Co do płynu do płukania przypomniało mi się że kiedyś czytałam o tym i właśnie znalazłam w "Poradniku dla kobiet w ciąży " opracowanym przez Instytut Matki i Dziecka , cyt. : " Nie powinno się w ciąży używać do higieny jamy istnej płukanek zawierających duże dawki fluoru, a także należy zrezygnować z zabiegów fluoryzacji, ze względu na ryzyko powstania u dziecka trwałych przebarwień szkliwa, podobnych do tych, jakie powodują niektóre leki przyjmowane w ciaży, np. doksycyklina lub tetracyklina" .

Dobra, no to teraz ja pokażę mój brzusio :P hihihi http://www.garnek.pl/doniaj

Czesc mamuski :-) ja codziennie was czytam,ale jakos nie chce mi sie nic pisac :-( pogoda taka okropna,tylko deszcz i pochmurno a ja tak lubie slonko :-) co do zakupow,ja kupilam tylko jedno malutkie body,tak na dobry poczatek :-) i siostra dala mi reklamowke malutkich ubranek dla noworodka.wezme od niej tez lozeczko i. Ubranka dla starszego dzidzi,ale to juz pozniej bo narazie nie mam gdzie trzymac :-) a i kolezanka obiecala fotelik samochodowy. Zawsze to mniej kupowania :-) i zaczelam ogladac wozki na internecie,podobaja mi sie czarne albo brazowe z w stawkami bialych kwiatuszkow:-)sliczne:-) maluszek dalej fika w brzuszku,niekiedy czuje jakby male kopniaczki,albo przekrecanie sie, i praktycznie zawsze z lewej strony:-) zazdroszcze dziewczynom,ktore zaczely sie lepiej czuc i moga sie w pelni cieszyc ciaza.ja nadal czuje sie okropnie,mdlosci nie ustepuja a to juz 16 tydz i kilka dni:-( a na poprwe chumoru,zmienilam fryzure :-) pozdrowienia dla wszystkich :-)