Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Socjo - to nie Twoja wina, nawet tak nie myśl Kochana! A co do lekarki to bez komentarza... Agniesiulka - koniecznie wrzuć nam przepis na rogaliki, jak mogłaś zapomnieć ;p Kokosznel - oczywiście gratuluję prostej, oby tak dalej. Dziewczyny mój M.znów mnie zaskoczył, po pracy wstąpił do 2 sklepów z art.dziecięcymi, zrobił wstępne rozeznanie i przyniósł mi katalogi. Jak urodzę to naprawdę ponoszę go na rękach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
któraś liczyła czy na forum więcej urodzi się nam dziewczynek czy chłopców ? bo u mnie w okolicy to sami faceci w prognozach i gdzie oni później żony znajdą ... ale mam dziś dzień jakiś taki do dupy.... a teraz jeszcze chodzę po kuchni i szukam bo coś mi się chce a nic nie mogę smakowitego znaleźć, na razie to wymyśliłam że jutro - rano zaraz po wizycie u gin i w końcu wyczekanym usg - pędzę do sklepu kupuję biały ser i smażę oponki bo ta mi się już teraz chce , nawet przed chwilą zastanawiałam się czy by racuchów z jabłkami nie trzepnąć ale to chyba trochę poźno przy moim nadwyrężonym żołądku opychać się tłuszczem na noc a może by tak jakieś bułki drożdżowe ... agniesiulka wrzuć proszę ten przepis rogalikowy :) bo sama już nie wiem czego chcę :) a na to ciasto to dokąd zapraszasz bo ja bardzo jestem chętna :) a ja dziś rano miałam ta edukacyjną pogadankę u położnej, mój spał po nocce i sama poszlam , jest z nami jeszcze jedna para no i dziś było o laktacji i przystawianiu dziecka do piersi no trochę jestem w szoku bo ja z tych co wierzę że pokarm to się po prostu ma a dziecko to nie robi większych problemów tylko je - a tu mi pani zaczęła opowiadać o problemach, depresjach no i bywa niewesoło, nawet przystawienie lalki do sztucznej piersi na ćwiczeniach wcale nie okazało się takie proste jak myślała, no ale jestem dobrej myśli że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki, zjadłam porządną porcję ciasta czekoladowego, a co :P ale chyba z gruszkami z kompotu lub puszki chyba byłoby smaczniejsze, bo te świeże takie troszke bez smaku były. ale ciasto su[er: przypieczona skórka a w środku lekko wilgotne :D mniam :P:D fasolka do poznania zapraszam oczywiście :D aguniek mozesz mężowi podziękowac teraz w inny sposób :P zobaczysz, ze jutro będziesz miała kolejne katalogi :P na mojego to najbardziej działa, zreszta ja bym go raczej nie uniosła :D mierzy prawie 190cm, a ja tylko 168 :D kruche rogaliki: -3 szkl mąki -1 kostka tłuszczu (200g) -2 łyżki cukru -2-3 jajka -łyżeczka proszku do pieczenia -łyżka kartoflanki. wszystko razem zagnieść. rozwałkować, pokroić na trójkąty równoramienne (ramiona dłuższe od podstawy - ja to robie na oko, ale można też rozwałkować koło i pokroić jak pizzę), nałozyć powideł lub masę makową, lub co sie tam lubi, zawinąć rogale (od podstawy wzdłóż ramion trójkąta). piec w temp 160stC ok 20-30 minut. polukrować (u mnie to konieczność, bo uwielbiam dużo lukru) :D smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka do Poznania to trochę daleko z Wrocławia i obawiam się że zanim bym dotarła to już by ciasto dawno znikło :) a ile z tego przepisu wychodzi tych rogali? bo mam nadzieję że dużo :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka, świetny blog, jak czytałam to tak jakby o mnie :) taka prawda- Polaków nie stać na dziecko, nas też, ale życie bez małego skrzata w domu nie ma sensu i od ust sobie odejmiemy żeby dziecko miało szczęśliwe dzieciństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolko ja zawsze robiłam z 2 porcji, ale teraz źle sie czułam i zrobiłam z jednej. wyszło mi 40 szt takich średnich - 2 duże blachy do pieczenia (zawsze robię mniejsze, takie na 2 kęsy, ale tym razem chciałam jak najszybciej je skończyć). co roku z tych dwóch porcji wychodziło mi około 100 małych rogalików. wiadomo, ze wszystko zależy od grubości na jaką rozwałkujesz i na jakie duże trójkaty pokroisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 o mnie niestety trochę też - straszne to ale jakże prawdziwe ... agniesiulka to ja może faktycznie z tych dwóch porcji polecę , bo jak się już brudzić to żebym do niedzieli miała co jeść, on poleżą trochę nie ? a jaki najczęściej dajesz dżem do nadzienia no i co robisz żeby się nie wylewał przy pieczeniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka 99 myślę, że większość z nas na tym forum tak ma :) takie czasy, taki kraj, dlatego my myślimy o wyjeździe jak mała podrośnie mam straszna ochotę na eklerkę i ogórki kiszone :) zapomniałam się pochwalić że dostałam od męża mikser z obrotową misą, jak kupowaliśmy tv w media markt to zauważył go i kupił :) już wypróbowany, działa jak marzenie no i kupiłam na allegro biustonosz do karmieni- bo w sklepach nigdzie nie ma mojej miseczki- EE, mam nadzieję, że będzie pasował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka a więc twoje rogaliki wygraly z bułeczkami i oponkami , rano sie za nie zabieram, na pewno zrobię jedną porcję myśle czy nie zrobić podwójnej ale i tak się już cieszę jakieś doły mnie ostatnio łapią, czuję się zamknięta w czterech ścianach i po mału mi odbija, wszyscy gdzieś pędzą coś robią a ty leż i się oszczędzaj .... jeszcze ta pogoda, latem chyba fajniej jest byc w ciąży , dzień długi - można spacerować, a tak 16 godz ciemność :( i czlowiek tylko je :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta czekoladowa reklama doprowadza mnie do szału, mam ochotę wepchnąć w siebie kilogramy takich wiśni i winogron w czekoladzie ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
betinka1 No ja biorę 6 tabl nospy dziennie już bardzo długo, ale to nie to co antybiotyk... ale cóż muszę to wyleczyć więc nie ma wyjścia Socjofobiqe Nie martw się - wszystko będzie dobrze ! kokosznel - to fajnie że takie to KTG Ci wyszło, ja mam pierwsze dopiero 6.12 martini657 - Jaki kupiłaś ten biustonosz? Ja się właśnie przymierzam do zakupu, ale sama nie wiem jaki, jedni mówią że koniecznie na fiszbinach, jedni że koniecznie bez :) Doświadczone Mamusie wypowiedzcie się!! Fasolka99 Mnie też już powoli coś dopada, mąż w tym tyg ma na popołudniu i tak siedze sama :( wszystko mnie wkurza, to chyba dlatego że nie mogę nic robić a czas goni :) Jedna przyjaciółka ma na glowie przeprowadzkę a druga chyba się obraziła po ostatniej wymianie zdań dot. porodów... Zdenerwowałam się bo odradzała mi cesarkę (ona miała ciążę bez komplikacji i super łagodny poród), że mam nie panikować z powodu przepukliny itd. ah nie znoszę takich rad jak ktoś nie ma pojęcia jakie mogą wyniknąć komplikacje w mojej sytuacji przy porodzie SN. Powiedziałam jej, że jeśli ktokolwiek ma mi doradzać to napewno nie ona, tylko lekarz, albo ktoś kto miał podobny problem... Tak najchętniej to bym poszalała gdzieś po sklepach, poszła na jakieś pyszne lody, ale cóż dzidzia najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka masz rację !!! zakupy i duuuuuuuuuuże lody to jest to czego mi trzeba :) ale niestety zarówno zamrażarka jak i portfel pusty :) ale skoczę na chwilę do kuchni może coś znajdę żeby się zapchac, bułka z wędliną i musztardą niestety nie pomogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini ajaki kupiłaś? bo ja właśnie zdecydowałam się na dwa firmy alles i zaraz bedę zamawiać. nie powiem, ze ten co kupiłam sobie w sklepie strasznie mnie uwiera :( mam nadzieję, ze mimo, ze bez przymiarki te z allegro będą lepsze :) fasolka poleżą, poleżą, bo to jest kruche ciasto :) ja daje swojej roboty powidła. kup powidła, bo dżem wyleci zawsze :) a jak powidła nałożysz, to tak troszkę pozamykaj. powidła rzadko kiedy wypływają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż na razie musi starczyć capucino z pianą bo nic konkretnego nie mogę namierzyć, wszystko ktoś powyjadał ....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam dzis super obiad i deser, odwiedział mnie znajomy, napisałam cioci referat na psychologie a zaraz jade z mezem na basen on basen a ja sobie tam tylko posiedze bo jakos w ciazy nie chce mi sie pływac (moze i bym poplywala ale mam potem klopot z zatokami i zawsze po basenie choruje) a na obiad kluski slaskie, pieczeń z sliwka i sałatka (kapusta, cebula, marchew, seler, zielona pierwuszka, oliwa i przyprawy) wszystko wyszło mniam mniam !! jutro za to kluski na parze z paczki chyba hahha jutro sobie rano posiedze na allegro i porobie co uwielbiam - poplanuje co dla dzidzi mam do kupienia - po wypłacie czyli na poczatku grudnia a w srode ide na listy do M, mąż mi o 00:05 wysłał esemes na srody z Orange i sie załapałam ide z mamą, kolezanką i jej mama, kolezanka wysłała ok. 6 rano i sie juz nie załapała - masakra jaki popyt, kiedy wysłalismy tego samego dnia rano i luz, mozna było sie załapać... nie moge sie doczekac na taki babski wypad :) a dzis sie jakos mi w głowie zakreciło gdy stałam w kuchni, ale od jutra bede miała takie wyzsze krzesełko do kuchni :) jupi dzis dzwonili z agaty ze przyszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini ja właśnie kupiłam z fiszbinami, w sklepie pasował jak ulał, ale po dniu noszenia bolały mnie piersi - bo fiżbiny uciskały na mostku :( a zaraz kupię takie: http://allegro.pl/honey-usztywniany-biustonosz-karmienia-alles-85c-i1925395584.html http://allegro.pl/naomi-usztywniany-biustonosz-karmienia-alles-85c-i1931353716.html myślę, ze będą ok, bo są całe usztywniane. kiedys miałam tylko z fiszbinką, a teraz jakoś nie moge się do nich przełamać, bo po porodzie tesi przeszłam na całe usztywniane. jagódka ależ z ciebie pracowita pszczółka :) ja dziś też dałam czadu, a jutro laba - gotuje mamusia :D liczę na pieczoną rybkę i surówkę z kiszonej kapuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka piękne te staniki , tylko ja nigdy nie kupowałam bez przymierzenia i tym bardziej teraz jak te cycki takie jakieś .... to się obawiam że nie będą dobre lub wygodne , ale wyglądają super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka śliczne są ale w związku z moimi wielkimi balonami nie mogłabym ich nosić- za cienkie ramiączka no i od usztywnianych bolałyby mnie od razu po założeniu a w ogóle zauważyłam że jak jest tak zimno i wyjdę na zewnątrz to tak mnie sutki bolą i szczypią że marzę o powrocie do ciepełka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka staniczki można oddać w ciągu 10 dni, ewentualnie będę stratna 8 zł za przesyłkę. ten w kropeczki ładny, ale ja juz sie przyzwyczaiłam do usztywnianych i ni w ząb nie mogę się wpasować w luźne, choc kiedyś nosiłam takie. no nie wiem, jakoś tak mi piersi na boki uciekaja :D moze to już starość :D:D:D martini ja ci napiszę jakie to są ramiączka, bo wydaje mi się, ze im miseczka większa to tym grubsze wszywają ramiączka. ale zobaczę jak przyjdą to dam ci znać. ogladałam jeszcze ten: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=1916589451&utm_source=ars&utm_socket_id=5&utm_rule_id=4 bo tez jest usztywniany, ale jakoś tak róż nie dla mnie :P muszę upolować jeszcze jakiś biały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tego co lekarka zasugerowała wyszło tak że się sama dopasam ( widocznie na tyle niezdrowo) że dziecko nic pożytecznego nie ma i nie rośnie. A w tym moim też wsparcie tego że hu hu... zaczęły mi puchnąć nogi to już mi docina że przytyłam, że pewnie będę w szpitalu leżała jak tylko zjem jeszcze kilka cukierków.. Chyba mnie dopadł porządny dół.. Cały dzień płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
dziewczyny ja mam dziś jakiś durny dzień !! no szłam rano ze szkoły wystraszyłam się babki z wózkiem , która mnie mineła , potem na roweze jakaś jechała i tak mi migła cicho że sie też wystraszyłam , potem zaś szłam odebrać dziecko jakiś głupek w śmienik kopną i tez mnie wystraszył i pół drogi sie oglądałam , a na koniec juz wieczorem sie psa wystraszyłam ,który był na smyczy ale przez dziecko prowadzone , i drgnełam jak mało sie tej małej nie wyrwał . W tej ciąży to mie się tak często zdaża że sie czegoś wystraszę,ale dziś to już przesada..Potem mi się dziecko urodzi jekies w plamach albo co :-( No co za bojdupa ze mnie .... agugusia23 Sorki nie zauważyłam wczesniej rozmiaru kojca, nawet nie wiedziałam że są też takie wielkości zwykłych łużeczek.Slepota ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku niewiele. A teraz to już z 12kg na plusie mam... tragedia jakaś. Ale jem normalnie. Dużo nabiału, mało słodkiego.. A i tak tyję jak szalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
Socjofobiqe weś się uspokój i nie dołuj!!! ty przytyłaś 12 kg ciesz się nie marw sie że dzidzia mało waży ma jeszcze dużo czasu na podskoczenie a własnie jesteśmy w tym okresie że przyrost wagi jest największy u dziecka więc może się jeszcze okazac że dziecko urodzi się grubo ponad 3 kg . /i się babo nie stresuj!!!!!!!!!!!! ja przytyłam narazie 9 kg inne dziewczyny to nawet 16 nasza waga nie ma nic wspulnego z wagą dziecka!!! a dziecko ma jeszcze czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Socjo-super ze sie odezwalas,ale kurcze nie kumam tej lekarki.Skoro sie dobrze odzywiasz to jak ona moze Ci cos zarzucic ;/,i wogole jak to do nastepnej wizyty mozesz przybrac tylko 1kg;/.Ja na poczatku tylam 1kg na miesiac,potem mialam taki spust,ze w ciagu 3 tyg przybieralam po 3 kg i lekarz jakos na mnie nie krzyczal.teraz znowu zaczelam jesc normalnie czyli sniadanie obiad kolacja i przekaski pomiedzy posilkami.A twoj synus jeszcze nadrobi,teraz jest ten etap w ktorym dzieciaczki szybko przybieraja :). Aguniek-to ty masz sie super z tym twoim :).Moj chodzi ze mna po sklepach i wogole ale,kiedys mi powiedzial "Kupuj co chcesz i ile chcesz tylko tak zeby straczylo nam do 10-tego :P" Polakow moze i nie stac na dziecko,ale jak ja widze te reklamy,ktore mowia nam ze mamy sie rozmnazac bo za kilka lat nie bedzie mial kto pracowac na nasze emerytury to mnie trafia.Politycy laduja wszytsko do swoich kieszenia,my zarabiamy jakies ochlapy za wszytsko placimy kupe kasy a juz nie wspomne o tym,ze mlodzi maja problemy mieszkaniowe.Ale co prawda to prawda,ja juz sobie wiele rzeczy odmawiamm tylko,zeby moje dziecko mialo cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Socjo-super ze sie odezwalas,ale kurcze nie kumam tej lekarki.Skoro sie dobrze odzywiasz to jak ona moze Ci cos zarzucic ;/,i wogole jak to do nastepnej wizyty mozesz przybrac tylko 1kg;/.Ja na poczatku tylam 1kg na miesiac,potem mialam taki spust,ze w ciagu 3 tyg przybieralam po 3 kg i lekarz jakos na mnie nie krzyczal.teraz znowu zaczelam jesc normalnie czyli sniadanie obiad kolacja i przekaski pomiedzy posilkami.A twoj synus jeszcze nadrobi,teraz jest ten etap w ktorym dzieciaczki szybko przybieraja :). Aguniek-to ty masz sie super z tym twoim :).Moj chodzi ze mna po sklepach i wogole ale,kiedys mi powiedzial "Kupuj co chcesz i ile chcesz tylko tak zeby straczylo nam do 10-tego :P" Polakow moze i nie stac na dziecko,ale jak ja widze te reklamy,ktore mowia nam ze mamy sie rozmnazac bo za kilka lat nie bedzie mial kto pracowac na nasze emerytury to mnie trafia.Politycy laduja wszytsko do swoich kieszenia,my zarabiamy jakies ochlapy za wszytsko placimy kupe kasy a juz nie wspomne o tym,ze mlodzi maja problemy mieszkaniowe.Ale co prawda to prawda,ja juz sobie wiele rzeczy odmawiamm tylko,zeby moje dziecko mialo cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×