Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Martini, chodziło mi o to że owszem jest w położeniu główkowym ale jakby nie było nóżki są podkurczone(na samej górze jest pupa) i wystarczy że się obróci plecami do twojej jednej strony brzucha to wówczas kopanie będziesz czuć po drugiej stronie. :) Mam nadzieję że zrozumiałaś? Fasolka, aż takie ciche dni?? Ja tam nie potrafię się gniewać i nie chowam do najbliższych nigdy długo urazy. Gapp, doczytałam o Nivea, ale pomyślałam że może też lubisz ogólnie jak ja Rossmanna. Czekam aż w moim mieście otworzą ten sklep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech znowu się pośpieszyłam. Tak to jest jak się nie chce człowiekowi czasem zalogować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Hej dziewczynki Zorganizuję Wam fajny przepis na pierniczki od mojej mamy. Co roku takie pieczemy, z reguły troche zjada się od razu jeszcze jak są letnie a resztę pakujemy do puszki i wrzucamy do tego skórki z pomarańczy. Wtedy macie pewność, że zmiękną. Ja w tym roku ciężko mam z pieczeniem (na leżąco się nie da :( ), ale mam nadzieję, że moja mama zdąży się tym zająć :) Co do kąpieli noworodków - też kiedyś widziałam w necie filmik jak to kąpać Malucha. Jak zobaczyłam miseczkę, w której ledwo zmieścić można zupkę typu gorący kubek i do tego płatki kosmetyczne albo gaziki to się uśmiałam. No bez jaj, wiem, że chodzi o te maź po porodzie no ale przecież ta dzidzia lepiej się poczuje jak ją normalnie wykąpiemy, zresztą to podobno dzieci odpręża... ok może nie trzeba tego robić codziennie ale żeby dwa tygodnie dziecka nei kąpać tylko przemywać gazikami?? Do mnie to jakoś nie dociera i raczej nie zastosuję się do tej metody :) Socjo - zmień lekarza, to nie ma sensu. A sushi to nie można jeść w ciąży bo to z surowej ryby przecież jest fasolka - super rośnie ten Twój brzdąc :) elzuniaw1 Jeśli chodzi o te przykrą dolegliwość... miałam parę razy z tym problem ale ustąpiło. W sumie nie wiem czemu bo brzuch mam już bardzo nisko... za to latam siku nonstop... najbardziej męczy mnie to w nocy :( no ale się naczytałam :) teraz trochę poleżę i później znów do Was zaglądne :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśki ale Wy jesteście płodne w pisaniu postów, ciężko nadążyć :D Mufi - damy radę wytrzymać do bezpiecznego terminu, ja to najchętniej zatrudniłabym lekarza który codziennie do mnie przychodził i kiwal głową że wszystko OK :D Miśka zamówiłam w lipcu i dopiero przyszedł :) Ciekawe rzeczy to co napisałaś ze SR.. Ja nie wiem czy zmieniły sie jakieś wytyczne ale ja np. pępuszek smarowałam rozcieńczonym spirytusem, pięknie się zagoił. A z ta kąpielą to mi w szpitalu majkę codziennie kąpali. smerfettka - ja na kombinezon do wózka zakładałam tylko kocyk i było git. kika79 - ja też się czasami kiepsko czuję, tłumaczę sobie że to tylko hormony. A w pierwszej ciąży z tym rozwarciem to brałaś fenoterol i leżałaś plackiem? JA dzisiaj w nocy zasnęłam o 3 nad ranem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje kochane :) jestem juz w domku w sumie na żądanie wyszłam ,ale lekarz nie miał zastrzeżeń powiedział ,że mogę spokojnie iść do domu... więc wyszłam .... Jej nigdy więcej do tego szpitala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama, super że jesteś już. Czy wszystko ok? Martini, mój łobuziak też przez pewien czas mi kopał na jedną stronę brzucha. Równocześnie z drugiej strony brzucha wypinały mi się plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc mam czasem skoki ciśnienia i lek mi przepisali od jutra zaczynam brać pozatym w posiewie moczu wyszło ,że mam liczne bakterie... więc powtórzyliśmy posiew i wyniki w poniedziałek a wtedy będziemy sie leczyć dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama_85 - dobrze, ze jestes juz w domku :) odpoczywaj sobie :) martini - moja córa kopie ostatnio też tylko z prawej strony i to tak już niemal na plecach,masakra jakie uczucie dziwne :/ natel, dzięki, wiem ze z tym moczem przejdzie, ale bylam ciekawa czy jestem jedyną czy inne też tak mają, niestety z opisów wynika że po przekwitnięciu bedzie powtórka z rozrywki chyba ze zmobilizuje mojego kegla :D coś mialam komus napisac jeszcze ale nie moge znalezc tego,glowa zaczela mnie bolec grrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1 no jestem kochana w domku ale leki trzeba brać itop a jak u was z ciśnieniem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama, no to odpoczywaj i oby wyniki były lepsze. :) Elzuniaw, wiadomo że w kupie raźniej. :) A kegla to zawsze warto ćwiczyć -raz że korzyść dla kobiety a dwa że taki wyćwiczony mięsień to zachwycony facet. Hehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pozatym siostra w moim imieniu pisała ale ja was czytałam codziennie :)przez komórke niestety odpisac nie mogłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama witaj :)....Dbaj o siebie i o maluszka :),i zycze Ci tego zebys nie musiala wracac do szpitala nie predzej jak do porodu :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajek20 dziękuje :) muszę pomyśleć nad innym szpitalem do porodu.. ciechanów odpada... myślałąm nad wawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama 85 zgłoś się na Karową- polecam :) dam Ci kontakt jakby co Sluchajcie, ja nie wiem czy w weekend napiszę, bo jutro sprzątanie, w ndz chcę namówić mojego lenia na kino albo muzeum, więc jakby co to się nie martwcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 myślsz ,że spokojnie mogę sie tam zgłosić?? tutaj w szpitalu to masakra jest ja musiałam uważać i być czujna i patrzeć co mi podaja bo położne tam potrafiły dać nie tej co trzeba zastrzyk inne leki podawały niż trzeba itp poprostu załamka tyle czasu leżałam i co za duzo się nie dowiedzieli ... infekcje tez złapałam nagle u nich... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama no pewnie, Karowa prowadzi ciąże patologiczne,trudne a Twój przypadek wskazuje na problemy szpital w zasadzie malutki, ale miło, czysto, położne sympatyczne, lekarze również (nie licząc jednego przypadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - masz rację , że już nie dużo nam zostało , ja jutro zaczynam 35 tc a za tydzień , teoretycznie mogę już rodzić :) Strasznie jestem ciekawa która z nas pierwsza się rozpakuje :) Co do tych porad położnej to podpisuję się pod tym co pisały dziewczyny, kilka dni dziecka można nie kąpać , bo faktycznie ta maź ma jakieś właściwości ale dwa tygodnie... Szok... Zawsze mi się wydawało że kąpiel dla dziecka to relaks , codzienny rytuał , po którym lepiej mu się śpi, takie dziecko malutkie też się poci, a szczególnie w fałdkach zbierają się różności , ja sama nie wyobrażam sobie że przez dwa tygodnie myję się tylko na sucho ....i tak każda z nas będzie robiła tak jak jej instynkt podpowie :) Druga sprawa i to mnie chyba najbardziej zdziwiło , to ten "zimny chów", zawsze wszędzie trąbiono że temperatura wody w której kąpiemy niemowlaka powinna mieć ok 36-37 stopni , więc nie wyobrażam sobie kąpania dziecka w pomieszczeniu w temperaturze 17-18 stopni w wodzie 24- 25 stopni , może dla tego że ja to lubię gorącą wodę , może taki chłód lepszy , ponoć Morsy są zdrowe jaj ryba i zimne kąpiele tylko pomagają . Ja tam instynkt macierzyński miałam od razu po CC, myślę że położne zawsze będą uważały że poród SN jest lepszy i znajdą na to jakieś argumenty. Aguniek- ja bym już bardzo chciała choinkę , nie wiem tylko jak w tym roku z nią będzie bo zawsze mieliśmy dużą a kto teraz taką ubierze , mąż ją tylko ustawił i zawsze się tłumaczył ze on nie potrafi ubrać :) a teraz pewnie nie będzie miał wyjścia :P Fasolka - faktycznie maluszek już duży :) Ciekawa jestem jak jest u mnie , dowiem się dopiero 5 grudnia :) Mufi - ja byłam chyba za wygodna i z reguły używałam chusteczek nawilżonych , odstawiałam je tylko jak skóra była podrażniona . A tą swoją wysypkę myślę że spokojnie możesz posmarować Fenistillem czy czymś podobnym , a nie zmieniłaś ostatnio proszku czy jakiegoś kosmetyku ? Lisabell- też się uśmiałam z jorka :):):):):) Alka - no ten ból żebra jest bardzo nieznośny , mi dokucza jak siedzę przy biurku czy stoliku , myślę że coś mi tam wtedy uciska . Udanego i miłego wypadu do kina :):):):):):) betinka- co do tego becikowego to chodzi o to że nie dostaniemy jak ma się już jedno dziecko czy jeśli urodzi nam się pierwsze ? elzuniaw- ja nie mam problemu z trzymaniem moczu , ale takie przygody mogą pojawić się w ciąży albo po porodzie SN , po jakimś czasie to zanika . docia - w pierwszej ciąży na brzuchu nie miałam ani jednego a ostatnio zauważyłam ze chyba coś mi się zaczyna pojawiać. Natel -a lekarz coś mówił jak będziesz rodzić gdy dziecko będzie bardzo duże ? agniesiulka- o chorych dzieciach w przedszkolu to nawet nie wspominaj , ja wiem że mi dobrze mówić bo siedzę w domu i mogę sobie pozwolić żeby zostawiać Zuzę w domu ale są jakieś granice , ja pilnuję żeby nawet z lekkim katarem nie puszczać a inne dzieci przychodzą z różnymi poważnymi , zaraźliwymi choróbskami . Dziecko się normalnie dusi przy kaszlu a matka wpycha je do salki bo się śpieszy bo przecież pracuje w banku i nie może sobie pozwolić na wolne ... wrrrrry W tym wszystkim to mi najbardziej szkoda tych dzieciaków , jak siedzą bidulki takie zasmarkane , zakichane słabiutkie ... Yousta- to rozwarcie wyszło mi jakoś pod koniec 8 miesiąca , o takim czasie jak teraz jestem , byłam przerażona że jak to już ? Leków żadnych nie brałam , lekarz powiedział ze organizm powoli przygotowuje się do porodu. Myślałam ze szybko zacznę rodzić ale dopiero w dniu terminu coś się zaczęło , a rozwarcie nie wiele się powiększyło , dopiero po lewatywie i przebiciu pęcherza płodowego coś ruszyło , ale i tak "rozwierałam " się kilka godzin :) Cama - witaj , fajnie że już jesteś z nami :) U mnie ciśnienie do tej pory 110-105/65-60 ale obrzęki już mi się robią , wieczorem mam spuchnięte nogi a rano opuchniętą twarz i dłonie . Powiedzcie mi czy bolą Was teraz piersi ? Mnie bolały okrutnie do ok 5 miesiąca , potem przestały i ostatnio zauważyła że powiększyły mi się jeszcze bardzie same sutki i mnie bolą , wyglądają jakbym juz karmiła , siary właściwie nie mam , czasem kilka kropelek poleci . Aha i jeszcze nio też zauważyłam że zmienił mi się śluz i jakby zwiększyła jego ilość , macie też tak ? Trochę nadrobiłam , znowu muszę wstać od laptopa bo zaraz zacznę krzyczeć z tego bólu żebra ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 no to fajnie a ten szpital w ciechanowie to załamka na wszystkim oszczędzają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Youstta- nie dopisałam Ci jeszcze , że nie leżałam plackiem , raczej prowadziłam normalny tryb życia oczywiście bez szaleństw , z resztą przytyłam 20 kg , córci ważyła ponad 4 kg to nie wiele mogłam w tym ostatnim miesiącu bo było mi bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika a co powiesz, jak ci napiszę, ze ostatnio matka zawszawione bliźniaczki posłała do p-la, na tel koleżanki powiedziała "wiem, ze mają" :o co do piersi to mnie one bardzo swędzą, tak, że muszę sie kontrolować w miejscach publicznych :D ale lekarz powiedział mi, że to norma :D siary nie mam i na razie sie z tego cieszę, bo przynajmniej jeden problem mniej, znaczy staniki mam suche :D a jeśli chodzi o śluz to ja właśnie sie zastanawiam, bo od kilku dni mam potop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w temacie obrzęków to ja byłam jak jeden wielki obrzęk -po całości dosłownie. Co do szyjki to może panikuję ale jakoś mam dziwne wrażenie że coś za szybko to idzie. Na ostatniej wizycie wyszło że skróciła się o 1cm. A tak cały czas trzymała długość a do tego to rozwarcie. Wiem że może wyjść tak jak piszecie ale jakoś lepiej się poczuję gdy już dojdę do tego bezpiecznego tygodnia. :) Kika, co do wielkości dziecka to żadne deklaracje nie padły. Choć gin zapisał w karcie że pierwszy poród fizjologiczny 4,2kg. Zobaczymy. Co do śluzu to czasem coś więcej poleci a czasem spokój. Piersi na razie na luzie choć od poczatku ciąży urosły. Dlatego mam teraz zagwozdkę jak rozmiar stanika karmnika kupić. Pisałam juz że najchętniej kupiłabym taki z Comeximu: http://www.comexim.pl/29-karmniki albo model Basic: http://www.comexim.pl/plunge/170-basic.html firma przerabia w cenie na karmniki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki juz wiecie ,że córcia u nas będzie na 99 procent :) waga 1500 położenie główkowe juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 tez czuje kopniaki tylko po prawej, pewnie wynika to z ulozenia dziecka :) nie ma sie co martwic Cama_85, super ze juz jesteś, odpoczywaj i trzymaj sie! ale mnie ostatnio non stop plecy bolą, kupilismy do kuchnimstolek do blatu na zamowienie i jest za niski :( a to na zamowienie i nie da sie zamienic, ale i tak bede korzystac by troche plecom ulzyc jak gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziękuję dziękuję :) myslałąm ,że chłopiec bedzie a tu prosze sen męża się sprawdził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika Z tego co zrozumiaam a trąbią cały dzień to becikowego nie dostaną rodzice którzy mają dochód pow 85 tys i na pierwsze dziecko ,gdyby sie postarali o 2 to juz na to dostaną. Reszta bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ wszytkim ;-) Też jestem styczniówką,czytam was lecz rzadko kiedy pisze hehe MAM takie głupie obawy,a nie mam z kim o tym pogadac...Może to przez ten internet-za wiele czytam o poronieniach itd.NIE WIEM po co to robię,chyba z nudy bo jestem na zwolnieniu...ALE tak czytam,że tyle kobiet traci dzieci nawet i w zaawansowanej ciąży ;-( w 30 tc;36tc,38 i aż mnie to przeraziło dziś,bo niby wszystko ok i nagle tragedia .... Czy wy macie czasem jakieś obawy czy może ja zaczynam wariowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka1 kochana czyli jak to jest ?? ja nie pracuję mąż też nie i to jest nasze pierwsze dziecko to co niezałapie sie na Becikowe ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×