Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Ja się krótko zamelduję po przeglądzie USG, waga 1500g położenie poprzeczne a raczej ukośne bo upycha mi wątrobę główką. Dziś spakowałam torbę do szpitala, lekarka narzekała trochę nad moim łożyskiem że to już taka prawie trójka bo zwapnienia widać, muszę w piątek lekarki dokładnie spytać o co chodzi. Trzymajcie się stycznióweczki ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli mowicie ze nie najgorsza? hehe to fajnie :) ja to czasem lubie sie tak uczepić byle piernika:P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi ja tez się ciesze ,że już z wami jestem moje kochane.... a jesli chodzi o te wody to masakra... a tak wogóle była tam dziewczyna która była w tym samym tyg. co ja i od piątku do poniedziałku sie męczyła ze skurczami maluszek chciał na świat i wiecie co....odesłali ja do wawy karetka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana to ty w ogule zapomnij o tym Ciechanowie! mówie ci udaj się na karową. po co ryzykować. a i na karowej mają oddział intensywnej terapii dla noworotków wrazie czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi ja juz przekreśliłam ten szpital !! To co tam robia to szok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluszka343
Witajcie dziewczyny tak was podczytuje :-) mam do Was pytanie jestem obecnie w 30tyg ciazy. Dzis strasznie boli mnie brzuch ciagle jest twardy a maly jak sie wierci to czuje ze za moment mi wyjdze ;-( do tego dol w plecach mnie rwie. Co to moze znaczyc? Dzienkuje z gory za odpowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluszka343
Z tym jest problem od 3 tyg przeprowadzilismy sie do Międzyzdroji maź pojechał do Poznania bo tam wynajelismy mieszkanie zostalam tu z 3 latkiem i sama ;-( niewiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluszka343
No wlasnie oni zostali w poznaniu. M dzwonil ze wyjezdza kolo 3 powinien dojechac. Niewiem co jest grane do tego co 5 min siku a maly tak cisnie jak by glowka sie tam pchal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wezwij karetkę? albo taksówką jedź do szpitala. Albo czekaj na męża ale to juz na swoją odpowiedzialność, ja wole być zawsze przezorna, nie chce cię straszyć ani nie mam super doswiadczenia bo to moja 1 ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alles
Aless Ja się krótko zamelduję po przeglądzie USG, waga 1500g położenie poprzeczne a raczej ukośne bo upycha mi wątrobę główką. Dziś spakowałam torbę do szpitala, lekarka narzekała trochę nad moim łożyskiem że to już taka prawie trójka bo zwapnienia widać, muszę w piątek lekarki dokładnie spytać o co chodzi. Trzymajcie się stycznióweczki ciepło kochana,ja jestem tegoroczna mama dziecka z sierpnia.miałam takie samo ulozenie dziecka jak Ty,i łozysko tez 3 stopnia od 35tc.gin dopytywał czy nie przebywam w otoczeniu palaczy.u mnie w domu,ani w moim otoczeniu nikt nie palił.miałam cc w 39tc,bo dziecko nie ułozyło sie prawidłowo i do tego,przez to łozysko mały przestał przybierac na wadze.dlatego gin zdecydował o cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluszka343 - ja w poniedziałek mowiłam swojemu lekarzowi że nie potrafię rozpoznać skurczy tzn. twardnieje mi brzuch i boli i on mnie zapytał czy bolą też mnie plecy na dole.. mnie akurat nie bolały, ale okazało się że to jednak skurcze.. Jesli bardo Ciebie boli to weź taxi i jedź n IP z synkiem. Ja ostatnio jak byłam w szpitalu to dziewczyna przyszła nac ktg z 4 letnią córką bo nie miała z kim zostawić. Akurat położne nie robiły żadnego problemu. Madzia_mi - super kuchna, najważneijsze że własna :))) kajek - dzięki za odp. monia_aa - ja mam tak samo, rozwarcie na 2 cm, szyjka niecałe 20 mm ale lekarz mi nic nie mówił o krążku. Dostałam 4 razy dziennie fenoterol i jest o nieeeebo lepiej. Ból brzucha ustąpił. W poniedziałek mam wizytę znowu, to lekarz podejmie decyzję czy mnie kłaść do szpitala. Będzie dobrze, zaciskamy nogi i damy radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alles
a i to ulozenie dziecka jest bardzo rzadkie.podobno dotyczy tylko ok.1%dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Youstta widzisz tylko mnie brzuch nie bolał. Tzn jak dłużej pochodziłam czy postałam czy posiedziałam to delikatnie podbrzusze bolało. Eh zobaczymy juro. t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej z wieczora! Dziś po 2-tyg przerwie udało mi się na godz położyć córę na dzienną drzemke. Szaleństwo. :-) Sama skorzystałam i się z nią położyłam. Ależ cudowne uczucie, odpocząć sobie chwilę w ciągu dnia. Mufi - przepraszam troszkę mój post zabrzmiał,jakbym na Ciebie naskoczyła :-) a tak naprawdę skupiłam isę tylko na tym co połozna proponowała. CHoć z drugiej strony się tu wymądrzam,a mam tylko jedno dziecko,a przez jej ręce przeszły co najmniej tysiące. Pamiętam,że córcia urodziła się przed 11,a kąpana była pod wieczór. Jakoś nie wyobrażam sobie by w tej mazi, taka zaschnięta dłuzej przybywała. :-) I może to głupie co napisze,ale mnie odpowiadała opcja,ze po porodzie na chwile połozyli mi Małą na brzuchu, połozna dostawiła ją od razu do piersi na chwilke i potem ją zabrali do ważenia, mierzenia, ubrali i spotkałysmy się po krótkim czasie już na sali. Jakoś tak dla mnie lepiej niż 2 godz na sali porodowej, choć z drugiej strony tu jest ciało do ciała,a tam już ona opatulona w ten kokon. Ale zaraz poszła spać. :-) I dziękuję,ze nam tu wszystko ładnie opisąłaś, mam nadzieję,ze CIę nie zraziłam do zdawania relacji z zajeć! Przynajmniej można sobie kilka rzeczy przypomnieć i sobie podyskutowac o nich. :-) I Kika też zwróciłam uwagę na zimny wychów. Niby kapiel ma być w temp 36-37 stopni (woda) ale moja córa w takiej wodzie się złosciła, a tak nam, termometr wskazywał, dopiero jak zrobilismy cieplejszą to pełen relaks. :-) oh, do tej pory kocha kapiel :-) Jedynie jako nowodorek nie znosiła wyciągania z wody i wycierania i ubierania, oj cały blok wiedział,ze u nas kapanie. A wujek z dołu pytał,czy coś jej nie dolega,bo tak płacze wieczorem hihi..a to tylko koniec relaksu kapielowego był. I jak najbardziej można kąpac co 2 dni. My chyba teraz też będziemy tak robić,ze już nie codziennie kąpiel tylko czasem co 2 dni. zwłaszcza przy dwójce dzieci. Co do wacików to my tylko ich uzywalismy i ja jestem bardzo zadowolona,ale widze,ze u niektórych z Was nie sprawdziło się takie mycie. Każde dziecko jest inne i każdy musi swój patent znaleźć. Same zobaczycie,ze tyle rzeczy bedzie pasowac innym dzieciom,a waszym zupełnie inne lub inaczej robione. Tak to jest :-) Cama - super ześ wróciła. :-) Teraz wypoczywaj i też chyba bym wybrałą jednak stolice do rodzenia, skoroś niezadowolona z pobytu i opieki. A co do tego,ze dziewczyne ze skurczami zawieżli karetką do W-wy to uwazam za duży plus. Moja znajoma zaczeła rodzić w 21tc, gdyby udali się autem do Poznania dziecko miałoby jakies - przynajmniej wieksze- szanse na przeżycie,ale rodzice w strachu i niewiedzy udali się do najblizszego szpitala,czyli mojego i tu niestety jedyne co mogli zrobić to próbowac zatrzymac poród- co się udało na tydzien,ale potem niestety maluszek się urodził. W dodatku, laska powinna jechać na leżąco,a oni normalnie jechali i jeszcze na IP czekałą siedząc na krześle aż ją zechca przyjąć. Nieważne, było, mineło. przynajmniej jestem o tyle madrzejsza,ze bym wiedziała choć troszkę co można zrobić, bo wtedy pojecia nie miałam jak im pomóc. Matylda, a Tobie to chyba z nudów takie głupoty do głowy przychodzą? a co to da ze bedziesz się nad tym głowiła i zastanawiałą i martwiła? masz jakikolwiek wpływ na to? nie, niestety! zatem przegryż ten kabel od netu albo postukaj się czymś twardym w głowę! serio :-) i zjedz coś słodkiego na poprawę nastroju! albo zacznij przeglądać aukcje w poszukiwaniu ciekawych ubranek lub wyszoruj kibel! z pewnością wiekszy pożytek bedzie ;-) Aluszka - weź ciepłą kąpiel jak nie przejdzie to jednak wezwij taxi i jedz na izbe. Nie pamiętam gdzie jest szpital w Międzyzdrojach, chyba na Gryfa Pomorskiego. Dziecko weź ze soba lub daj sasiadce na przechowanie. Wątpię by to coś złego,ale nie zaszkodzi skontrolowac. a ginekolog w Pozaniu pewnie? czy byłaś u kogoś już nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alles - moja koleżanka miała jakoś tak wcześnie ten III stopień djrzałości i pamiętam że jej jakieś usg z przepływami robili i chyba miała częściej ktg. Urodziła w 38tc. Monia_aa - aa.. to mnie bolał brzuch jak na okres, ja czułam że cos jest nie tak.. Szyjkę mialam na początku ciąży 45 mm, w 19tc 32mm a teraz ok. 20mm. Zbadają Ciebie w szpitalu i będziesz spokojniejsza.. może nie będziesz musiała leżęć do końca ciąży, tylko po założeniu krążka Ciebie wypiszą. Pewnie dadzą też Ci fenoterol. Ja czytalam trochę na forach że dziewczyny miały już w 28tc rozwarcie i donosiły do terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alles - amoże też spróbuj wziąśc No-spę. Jedną forte albo jak nie masz to dwie zwykłe. Ona działa rozkurczowo. I magnez, on jest na skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś pisąła - chyba Martini- że czuje dziecko po prawej stronie tylko, ja też tak mam. Ale po usg wiem jak dziecko jest ułozone, głowa na dole, plecami po lewej sronie i pieknie nogami kopie mnie na prawej stronie i tak mała czuję od dawna. Jakby jej ta pozycja się podobała i jej nie zmieniała. Aless - bedzie dobrze, wierzę,ze to chwilowe ułożenie i się dziecko poprawi ;-) Natel - też sobie opuściłam analize becikowego, bo i tak wpływu na to nie mam. Poczekamy ,zobaczymy. Najwyżej kasę na szczepienia bedę musiała znaleźć gdzie indziej :-) Tika - najlepszego! :-) Nie każdemu musi biust urosnąć. :-) Agniesiulka - ja też u tego sprzedawcy sobie wybrałam staniki, ale czekam na grudniową wypłatę, bo teraz już bieda wielka. m.in. ten czarny w kropeczki. BYłam u lekarza, na szczęście wszystko dobrze osłuchowo,ale jednak córcia czasem kaszle. Lekarka zaproponowała badanie kału, bo ma ostatnio zatrzęsienie dzieci złobkowo-przedszkolnych z glistnica. No cóz. zrobimy,choć wątpię,by to było coś z robalami. I chętnie zrobię z córcią rogaliki,ale wczoraj robiłysmy razem ciasteczka z kleiku ryzowego i niestety tak bardzo chciałą pomagac,a kulek lepić nie umie, tylko dziurki robiła i się smarowała cała ciastem no i pieknie wsypywała produkty do miski. Jednak chyba troszkę za małą jest. dużo chce robić,ale jej nie wychodzi. Ostatnio nalesniki robiłysmy i w koncu musiałam jej dać małą miskę z wodą i mąką i sobie mieszała po swojemu,swoją porcję . Frajda była! A przy okazji mam pytanie,czy w przedszkolu bywa pielegniarka? "Na wyposażeniu" czy tylko złobki mają taką opcje? Monia - trzymaj się! i to zwarta! nie rozwarta! :-) Madzia mi - coż TY marudzisz! Cudna ta kuchnia, ja ją chętnie wezmę! :-) od ręki! Jejus, sliczna, nowa, cudna! Sylwka - czekamy zatem na ten przepis :-) Elzunia - ja też mam problem z nietrzymaniem moczu, przy nagłym i slinym kaszlu lub smianiu się. Ale po pierwszym porodzie było znacznie gorzej. Długo walczyłam z tym problemem i teraz znów mam nawrót. Na szczęsci ani to częste ani upierdliwe - radzę sobie ;-) i pytasz co do wózka? ja miałam spiworek - w komplecie z wózkiem dostalismy - na zime i na wiosnę idealny moim zdaniem.:-) coś w tym stylu: http://allegro.pl/nowy-spiwor-do-wozka-z-owcza-welna-spiworek-i1926726498.html http://allegro.pl/babylux-k1-spiworek-spiwor-do-wozka-fotelika-i1925393404.html do fotelika też psują. A potem kładłam cienki kocyk na dół,bo tak mi jakoś wygodnie i miło dla dziecka się wydawało. Latem spokojnie mozna pieluche flanelową połozyc. Ta kołdra mnie się wydaje zbyteczna. A jak ładnie opatulisz ciepłym kocem to dzieciaczek nie bedzie się turlałtylko błogo spał - tego życzę! :-) A co do upławów (już nie wiem która pisała), to ja mam ich sporo i to od dłuzszego czasu,jednak ginka obejrzała i mówi,ze normalne i taka ilośc też. Zatem wkładki wymieniam i jest dobrze. Lisabell - ja chyba jestem jakaś inna, bo mnie się jork skojarzył z Nowym Jorkiem płynącym po wodach rzeki Hudson do Atlantyku... chyba zboczenie zawodowe hihi,ale ten korek ma sens! :-) I też się zgodze z teorią,ze im poxniej damy się położyc tym lepiej dla nas! Kika - mnie piersi nie bola, bolały na początku jedynie. A w ogóle to piszecie tak duzo i tak rózne wątki,ze godzin nie straczy by czytać i pisac. :-) Fasolka - ojej,a w którym tyg jesteś? Spory dzieciak wyszedł, normalnie gotowy do porodu juz ;-) Socjo - pamiętaj jeszcze,ze USG też przekłamuje sporo, moja córcia miała 1800 a za 5 dni na innym usg już 2400,co jest niemozliwością. Zatem koniecznie skontroluj wszystko u innego lekarza na innym sprzęcie. I niestety nie masz wpływu na przepływy i dostarczanie składników odzywczych dziecku, nikt nie ma. Nawet jakbyś przytyła i 100kg ;-) Głowa do góry. :-) A jak ze szkoła? Co do obniżenia brzuszka to jest to jeden z objawów zbliżającego porodu, podobnie jak odejście czopa i skurcze z bólem w podbrzuszu. Ale tylko się nie nerwujcie od razu i nie lećcie na porodówke. Mnie wszyscy orzekli w pierwszej ciąży, bo ja tego nie odczułam szczególnie , już na początku wrzesnia obniżenie spore brzucha,a rodziłam w listopadzie. Zatem spokój! bo może to być tylko wrazenie i nic z akcją porodową nie mieć wspólnego. Teraz to samo słysze,ze mam bardzo nisko brzuch. Moim zdaniem jest na swoim miejscu ;-) tam ,gdzie być powinien. Alka - miłego babskiego wypadu! Co jeszcze... Groszek - ręce bedą drętwieć i dopiero po porodzie przejdzie. niestety. Ale próbuj ćwiczyc, codziennie. łokcie przy sobie i krecimy dłońmi kółka do srodka i na zewnątrz. palce rozcapierzone lub rozpostarte - jak kto woli ;-) wielokrotnie w ciągu dnia tak sobie kręć. Dobra, to chyba tyle. skończe pisac a tu już tysiąc nowych postów hihi Dobrej nocy! Bez skurczy, twardnienia brzucha i upławów. MNie się dziś poza bulem brzucha i twardym bardzo,co było dość niemiłe dodatkowo durne rzeczy śniły. Aż się obudziłam z tego wszystkiego. Nie wiem skąd takie historie senne u ciężarnych,ale normalnie pewnie by się nie sniły takie głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah jutro a w sumie to już dziś rozpoczynam 34 tydzień a maluch faktycznie spory , lekarz stwierdził że do 3,5 to na pewno dojdzie , tak to jest jedne za mały drugie za duże - wszystko jedno żeby było zdrowiutkie :) wróciłam właśnie z pogadanek babskich - gdzie rogaliki zrobiły furrorę - no i spać mi się nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moje kochane :) Ja już od 6 na nogach :) wziełam juz lek na ciśnienie (Amlozek taki mi przepisali) i zaraz rozpale w piecu bo chlodno sie zrobilo w domku niby 0 stopni na dworze ,ale chłodno .. bryyy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah u nas w p-lu pielęgniarke dyrekcja zatrudniła na prośbę rodziców. płacimy za to 3 zł/m-ąc. sprawdza dzieciom czystość głó, uszu, paznokci i zęby, jak dziecko chore (a i takie sie zdarzają) to pisze kartkę, ze nastepnego dnia ma przyjść ze zdolnością od pediatry, robi co m-ąc pogadanki dzieciom na różne tematy, dzieci ogladają szkielet albo np uzębeienie w czaszce (super sprawa), operuja sobie akcesoriami pielęgniarskimi, tłumaczy o szczepionkach, badaniach kontrolnych, zdrowym odżywianiu... super sprawa. co do pomocy kuchennej to moja nie da sie oszukać wodą z mąką. jak robimy naleśniki to musi mieszać w mojej misce :D rogali nie potrafiła zwijać, ale z tego ciasta wałkowała sobie (ma swój mini drewniany wałeczek) co tam chciała, suma sumarum zrobiła długiego węża z nogami (hihi) i oczami, nosem, buźką, uszami i guzikami :D:D:D starczyło dla nas wszystkich tego stwora :D a tesia dumna, ze zajadaliśmy jej węża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki moje:) ja mam jakieś dziwne skurcze nie wiem czy to jest normalne? cały czas czuje sie jak bym miala napięcie przed miesiączkowe:(( nie wiem czy to są skurcze czy jak? dobrze ze we wtorek mam wizyte u lekarza to mi coś rozjaśni bo troche zaczełam się jednak bać... Dziś jednak odbieram dopiero samochód i dobrze w sumie, bo sobie szczescie i radość podawkuje hehe:) Fajnie ze Wam sie kuchnia moja podoba, ja to na prawde lubie szukać dziury w całym zupelnie nie wiem po co:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi - u mnie ból brzucha jak na okres to były skurcze.Ale mnie na naprawdę b. mocno bolało. Odkąd biorę fenoterol to już ich nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi kochana ja też miałam takie bóle jak przy miesiączce i sie okazało ,że są to skurcze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi, ja miałam wysypkę w 1 trymestrze, coś mnie ewidentnie uczulało, ale nie do końca się zorientowałam, co to jest. Jednak głównym podejrzanym były winogrona. Gin. mi wtedy powiedziała, żebym próbowała jedynie wapnem sie ratować, a jak nie pomoże, to pomyślimy. I chyba tak miesiąc walczyłam z wysypką (największą na udach, pośladkach, chyba też na brzuchu), potem już nie wróciła. Cama, Super, że jesteś i dobrze u Ciebie :) Martini, Madzia-mi Mówicie, że polecacie Karową? Zastanawiam się nad opcją drugiegio szpitala, jak mnie z bieleńskiego odeślą, co im się ostatnio często zdarza. A co tak Was zachęca, by właśnie tam rodzić. Nie czytam opinii na forach, z wiadomych przyczyn, więc nie wiem, wybrałam pierwszy lepszy, bo najbliżej, i już. Kika, Co do bólu piersi - u mnie nic, właśnie zaczęlo mnie to już zastanawiać... Żadnej siary, nie powiększają się, nie zmieniają... A bolały perfidnie ale tylko w 1 trymestrze... W kinie byłam... chyba ostatni raz, nie, na pewno ostatni raz w tej ciąży. Myślałam, że zwariuję, tak mnie to żebro bolało... :/. Zmieniałam pozycję, jak się tylko dało, na boku jednym drugim, ale niewiele pomagało, a jak już to na chwilę, a potem znowu ten nieznośny uciśk. A film... hm, może ten ból tak mi humor psuł, że nie potrafiłam za bardzo tym sentymentalnym, naiwnym obrazkiem się pocieszyć, choć kilka razy się wzruszyłam (u mnie to częste :P). Nie mogę powiedzieć, że polecam... Ale podobnie miałam ostatnio (2 tyg. temu) na "Służących" - już wtedy ból żeber dawał o sobie znać przez cały seans i wyszłam niezadowolona. A film mi się dłużył i właśnie na tą rozciągniętą fabułę wtedy najbardziej narzekałam, może niesłusznie :P. Dziękuję Wam dziewczynki za rady z tapczanem, amerykanką, nie wiem jeszcze, co zrobić. Może mąż mnie wyręczy w podjęciu decyzji... Tika27 - STO LAT!!! Monia..., trzymaj się kochana. I zwarta, jak Tojah pisze :)! Madzia-mi gratuluję nowej kuchni!!! Ale Ci dobrze... :) Ja dopiero w domu, który jeszcze nie zaczął się budować, będę miała swoją wymarzoną przestrzeń dla garów i tworzenia się klimatu domu... :) Już się nie mogę doczekać, ale trzeba to na razie odłożyć, co najmniej na rok.. :(. Aluszka - co u Ciebie, mam nadzieję, że OK...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×