Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gratulacje dla Mufi i Aless. :D Sparking, mojemu ginowi na ost. usg wyszła waga 3,7kg ale jak sam powiedział uwzględniając dokładność usg szacuje na wagę w zakresie 3,3 -3,9kg z tym że raczej wskazywał na tą wyższą. W dniu porodu miałam usg w szpitalu i tam wyszło że waga 3,5kg. ZZO nie miałam ale gdy już skurcze i rozwarcie sie rozhulały dostałam czopki rozkurczowe. Powiem ci że ja w czasie porodu starałam się skupiać na dziecku i starałam się właściwie oddychać by maluszkowi pomóc. Nie stresuj się i nie nakręcaj na zapas. Myśl pozytywnie. Ja mimo że minęło ledwo 2 tyg. od porodu wspominam poród dobrze. Wiadomo że boli ale kiedy się patrzy na to że ten ból skończy się urodzeniem dziecka na które tyle sie czekało to jakoś tak lżej. Dasz radę -powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking ja żadnego znieczulenia nia miałam. Dla mnie najgorsze były skurcze,parcie na łóżku było w miare. Wogóle na łóżku porodowym byłam 20 min. Co do wagi maluszka dzień wcześniej gin mi mówił,że 3400 waży,a wyszło że 3700. tak jak pisze Natel,nie ma co sie nakręcać na zapas. Mi dziś wyciągła położna szwy,ale ulga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny rzadko piszę, bo ciężko mi się ogarnąć, na dodatek mój m na mnie narzeka że tylko przy dziecku siedzę a w domu mało robię, rozryczałam się jak bóbr bo on raz 2 kubki umył i to cała jego robota w domu... trudno, uparłam się żeby małą nauczyć ssać te płaskie brodawki i będę nad tym pracować i jego obiad mnie nie interesuje, gotować umie. dzisiaj przystawiłam niunię ok.12ej i teraz się chyba najadła, śpi. oby to wróżyło sukces a co do bólu- najgorsze dla mnie były skurcze, masakra. na łóżku porodowym byłam też chyba 30 minut, skurcze parte przynosiły mi ulgę no i trafiłam na cudowną położną. pęknięcie poczułam jako leciutkie pieczenie, I stopień na szczęście. nie mam pomysłu na obiady dla mnie, co wy jecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking-jak za chrzciny 140zl to b.duzo.Co do znieczulenia ZZO takk jak kiedys pisalam u nas w szpitalu strasznie drogie,wiec nie bralam i dało sie przeżyc jak widac :) U mnie waga z ostatniego usg zgadzala sie z waga coreczki jak sie urodzila :),wiec przygotowywalam sie na to ze bede musiala urodzic duze dziecko hehe :).na usg wyszlo 3900 a urodzila sie to miala 3960. Ehhh teraz jak czytam Natel to przypomina mi sie ze chyba tez jakiegos czopka dostalam,ale jakos roznicy po tym nie widzialam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajek20 - dzięki za odpowiedz:) No mi się też wydaje że 140 zł to przesada, a lokal też jakiś super elegancki nie był, zwykła restauracja. JA mam dylemat z tym zzo, bo się dowiedziałam, że w Gliwicach podają je za darmo. Ja jestem z Bytomia, więc nie jest to daleko ode mnie - ok 20 km. Z drugiej zaś strony mam koło siebie bardzo dobry szpital, ale tu nie ma zzo nawet za opłatą. No i sama nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu jak spuchłam. Ojjjj. Stopy to mam jakby mnie stado os pożądliło, matko. Widać nawet wyraźną krawędź gdzie ta opuchlizna się kończy na stopach. Mocz badany 2 dni temu ok. Ciśnienie niskie a wyglądam dziś jak baleron. Dobrze, że z domu nie muszę wychodzić bo buzia jak księżyc w pełni. Świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion nie przejmuj się, po porodzie to minie, staraj się tak dużo nie chodzić i leż ze stopami wyżej niż głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się z tą opuchlizną -ja miałam tak potworną opuchliznę w pierwszej ciąży a już kilka dni po porodzie było jak przed ciążą. A byłam opuchnięta po całości. :O Sparking, weź pod uwagę też fakt iż zastosowanie ZZO przy sn może wydłużyć czas trwania porodu. Kajek, czopek może i coś tam dał bo on rozkurczowy a nie przeciwbólowy. Ja to się zastanawiam kiedy oni mi podali 2 leki rozkurczowe (jeden to był czopek), antybiotyk miałam dożylnie ale jakoś kompletnie nie kojarzę podania oxy. A niby miałam. Nie wiem kiedy. :O Martini, pacnij męża nich otrzeźwieje i nie gada głupot. Walcz o karmienie, na pewno ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:) no nic trzeba to przetrwać. Martini Natel ma rację, nie przejmuj się tylko mu powiedz, żeby sam się wziął za dom, albo niech dziecko sam karmi. Sparking hmm mnie właśnie powiedziano to co mówi Natel, że z ZZO może być dłużej. ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini, - przykro mi czytać takie coś , jak sie ma w domu faceta ktory robi wszystko i na nic sie nie skarży . Może porozmawiaj z nim? tak powaznie? u mnie waga z usg, 3200 , miesiac przed porodem, a mała się urodziła 3300:) do dziewczyn które urodziły, macie problem z kolką? u nas od 3 dni jest i zupelnie nie wiem co robić, wykonczona jestem z jednej strony bole jelita, goraczka bol gardla z drugiej placzaca godzinami mała;( Mój był w aptece i przyniósł wodę koperkową, na opakowaniu pisze ze od pierwszego miesaca ale w aptece powiedziala ze mozemy podać no wiec podalam na razie jedną porcje i od 30 min mam chwilkę spokoju, bo od 12 się darła w niebogłosy:( strasznie mi szkoda jej. moze ktoś coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, ja z nim rozmawiam, ale jest jedna wymówka- "ja pracuje..." co do znieczulenia- nie chciałabym, bo w 99% przypadków nie ma odruchu parcia i stosowany jest próżnociąg- nie pozwoliłabym na potraktowanie tym noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mity z satelity
gadacie tu głupoty dlaczego nie korzystać ze znieczulenia jeśli takowe jest, ludzie do dentysty jak idą z małą dziurką biorą a tu matki polki na żywca trochę poczytać trzeba : .....Jeśli lekarz poda środek znieczulający w odpowiednim stężeniu (a nie zbyt dużym), kobieta zachowuje odruch parcia i, kierowana przez położną, samodzielnie wypycha dziecko. Większe prawdopodobieństwo porodu zabiegowego istnieje wtedy, gdy leku znieczulającego podano za dużo lub rodząca nie chce współpracować podczas parcia z położną, ale gdy wszystko przebiega jak należy, nie ma takiego ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mity z satelity
gadacie tu głupoty dlaczego nie korzystać ze znieczulenia jeśli takowe jest, ludzie do dentysty jak idą z małą dziurką biorą a tu matki polki na żywca trochę poczytać trzeba : .....Jeśli lekarz poda środek znieczulający w odpowiednim stężeniu (a nie zbyt dużym), kobieta zachowuje odruch parcia i, kierowana przez położną, samodzielnie wypycha dziecko. Większe prawdopodobieństwo porodu zabiegowego istnieje wtedy, gdy leku znieczulającego podano za dużo lub rodząca nie chce współpracować podczas parcia z położną, ale gdy wszystko przebiega jak należy, nie ma takiego ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następna pomarańczówka najmądrzejsza idź dziewczyno się w kościele pomądrzyć leżałam na sali z kobietami po znieczuleniu wszystkie po próżnociągu, a szpital najlepszy w mieście, i zgaduj zgadula jaką dawkę znieczulenia będziesz potrzebować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ...kolejny dzień oczekiwań... byłam dziś znów w szpitalu. Cisnienie 140/80, zapis ktg nie bardzo się mojej gince podobał, łożysko też już mało wydolne, wód na dolnej granicy normy i decyzja - hospitalizacja i wywołanie (szczególnie, że dół właściwie gotowy tylko trzeba pchnąć). Ale na oddziale mnie nie chcieli. Kazali jutro przyjść na ktg i jeśli przez weekend nic to w poniedziałek szpital. Moja ginka na to, że absolutnie i że mam wieczorem jeszcze na ktg się zgłosić (o swoje prawa dbać) i jeśli będzie niepokojące ( a umiem to rozpoznać) to mam nakłamać, że ruchy czuję słabe i wtedy będą musieć mnie zostawić a jeśli ktg wyjdzie dobrze, to jutro rano na kolejne... no i bądź tu mądry... Kushion, ja przez miesiąc przytyłam 11 kg. Teraz spadło 2 ale to i tak 9...prawdopodobnie woda. Niby nie mam aż takich obrzęków ale buzia się nagle jak księżyc w pełni zrobiła:) i cała jestem taka gąbczasta. W każdym bądź razie sprawdzaj wagę. Bo ja byłam w jeden dzień u lekarza a po 2 dniach było 3 kg na plusie i ciśnienie mi skoczyło (wtedy podejrzewali gestoze) ale wysikałam 2 kg i ciśnienie tak skacze - 125-140/80-90 więc tylko mam monitorować. Spróbuj pić wywar z pietruszki - jest bardzo moczopędny. Martini, Ty broń Boże nie słuchaj wywodów męża - jest dorosły a chce się ustawić w pozycji dziecka. Mężczyzna ma prawo być zazdrosny ale nie leniwy. Dużo mówi się o równowadze w zwracaniu uwagi na męża ale nie na brudne gary - to już musi on...nie daj się bo nic na tym nie ugrasz dobrego dla małżeństwa. Sparking, moje koleżanki wszystkie rodziły z ZZO i z założenia on nie działa na parte tylko te rozwierające szyjkę (a one ponoć najgorsze). Problem powstaje gdy kobieta bardzo labidzi i żąda więcej znieczulenia i anestezjolog ulegając poda większą dawkę...wtedy mogą zdarzyć się próżnociąg czy spadki ciśnienia i inne takie. Ponoć przy oksytocynie bezsprzecznie trzeba brać zzo bo oksytocyna wzmaga bóle. Ja w każdym bądź razie jestem zdecydowana. no nic, zbieram się i jadę na to ktg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po Ktg zero skurczy:( Ginka moja powiedziałą ,ze nic sie nie zapowiada na poród szybki.... ehhh a już myślałam.... Ja tez jhestem spuchnieta i szczerze mam dość tego juz bym chciała byc po tulić mała itp... a tak to czekać Ginka powiedziała ,ze moge 27 w dniu terminu przyjść na odział poleżeć abym się bezpieczniej czuła a szczerze wolę w domu siedzieć nioz bezczynnie w szpitalu leżeć niewiadomo ile....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking - ja wprawdzie po cc ale wcześniej 11 godzin męczarni z porodem naturalnym, nie wiem co ci powiedziec o tym zzo, ja wzięlam za namową koleżanki (ktora stwierdzila, że szkoda sie meczyc, ze warto wziac, lepiej sie rodzi, slucha poloznej itp.) i chyba żałuję bo zostałam unieruchomiona, zdrętwiała mi noga i już niemal do konca lezalam, zero pionizacji w związku z tym, grawitacja działać nie mogła, mój lekarz twierdzi jednak, że bez zzo nie dałabym rady bo ten poród i tak nie skonczylby sie sukcesem, dodam też, że praktycznie nie czułam różnicy,moze na poczatku znieczulenie zniosło ból,ale potem to już ból nie z tej ziemi, sama nie wiem czy byłby wiekszy bez zzo, po zzo mialam zdrętwiala nogę jeszcze przez jaies 12 godzin wiec na sali pooperacyjnej wpadlam w lekką panikę czy wszystko jest ok, dzieki bogu minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi, Aless gratulacje:) Martini ja sobie gotuje pierś z kurczaka, ziemniaki, kaszę, ryż, marchewkę gotowaną, jem jabłka, zupy, dziś zjadłam parówkę, narazie próbuję. Pewnie za jakieś dwa tygodnie też będę szukała nowych przepisów bo ile można jeść pierś i marchewkę! I masz rację nie poddawaj się z karmieniem! Sparking ja też nie brałam znieczulenia, choć zapytałam się o nie czy jakieś jest bo myślałam że nie dam już rady. Położna powiedziała tylko, że w moim przypadku jest to niemożliwe. Do tej pory nie wiem o co jej chodziło, może o te zielone wody. Teraz jak czytam wasze odpowiedzi to na pewno chodziło jej o te wody, musiałam szybko urodzić. Agniesiulka to prawda z tym jogurtem:) Ale lipa wyszła z tą pocztą! Dziadkom dajemy ramki ze zdjęciem Kubusia:) A ja dziś wyszłam na spacer bo już tydzień nie byłam na dworku. Zrobiłam małe zakupy, przewietrzyłam się trochę, szłam jak pokraka ale dało radę. Mąż został z malutkim:) i upiekłam rogaliki bo w weekend nie będą zamykać się drzwi:) tyle gości się już zapowiedziało. Dziewczyny ile po porodzie utrzymuje się intensywne krwawienie? Bo ja myślałam, że ok. 2-3 tygodni, a tu u mnie jutro mija tydzień a ja mam takie krwawienie jak pod koniec miesiączki. Ale krocze nadal boli. Mój malutki budzi się teraz co 3 godziny, w nocy też. I podobnie do Ciebie Kajek karmię go ok. 1 h - 2 h, raz jeden cyc, raz drugi. Dzień bardzo ładnie przesypia. Mały śpioszek z niego, tak jak jego tatuś. W sumie dopiero jutro mija mu tydzień, a więc nie ma czego wymagać od takiego maleństwa. I nie wyobrażam sobie żeby zasypiał u nas w łóżku, bałabym się o niego. Śpi w łóżeczku. Strasznie lubi jak tatuś śpiewa mu kołysanki, od razu zasypia. Myślałam, że po porodzie zmieni się moje spanie, że będę w ciągu dnia odsypiać noce, a tu guzik, nie mogę usnąć w dzień. Nie czuję zmęczenia ale widzę po swojej twarzy że mam za mało snu. W ogóle to ja żebym usnęła muszę mieć całkowitą ciszę i musi być ciemno, w przeciwieństwie do mojego P. On spałby na okrągło. Czasami jak śpi w dzień to śmieje się z niego, że to chyba on był w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka ja to myślałam,że po porodzie sie krwawi nie wiadomo jak mocno. A tu tyle o ile. Czasem coś mocniej poleci ale tak to nic, no i przerzuciłam sie na "normalne" podpaski. Mojemu Tymciowi odpadł dziś pępuszek :) a ja pozbyłam sie szwów :) ja to na porodówce prosiłam połóżną o cesarka,ale na szczęscie nie posłuchała mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki :)) melduję się, bo już dawno nie pisałam, staram się czytać Was wieczorkami na bieżąco, ale przy trójce dzieci to już laptop poszedł trochę w odstawkę. Przede wszystkim gratulacje dla nowych mamuś!! i życze lekkich porodów dziewczynom z górnej tabeliki. Już niedługo! Okrutna lipa z tą pocztą.. ja mam nadzieję że to jednak któraś z nas się tylko pomyliła, bo jednak zaprzyjaźniłyśmy się i nie wiem po co ktoś miały nam ją blokować.. A miałam takie fajne zdjęcia bliźniaków Wam posłać :( U nas jakoś leci.. duuuużo spokojniej podchodzę do opieki nad bliźniakami niż za pierwszym razem. Chyba jest już większy dystans, no i doświadczenie. Bliźniaki są przekochne. Naprawdę jestem szczęśliwa. No i powiem Wam nigdzie nie mogę zapisac się na NFZ na usg bioderek, bo terminy mają np. na połowę marca. Musimy iść prywatnie. Trzeba było się chyba zapisywać na to usg jak byłam w ciąży...Chodzimy też do fizjoterapeuty na masaże stópek, zapisałam się na NFZ ale oczywiście też termin dopiero na marzec. Masakra, a przecież rehabilitować trzeba od samego początku. Więc też prywatnie chodzimy. To becikowe które dostaniemy to tylko na lekarzy i szczepionki nam pójdzie.. madzia_mi - u mnie Kinga nie ma żadnych problemów z brzuszkiem, natomiast Konrad czsami się pręży ale to nie są raczej kolki. Ja na wzdęcia polecam BOBIOTIC, tylko on jest od 28 dnia zycia. kushion - ja znowu spuchłam po porodzie, miałam stopy jak u Fiony, po tygodniu mi przeszło. A przed porodem w miesiąc 9kg przybrałam. sparking - w sbotę miałam usg - dzieci miały ważyć 2,6kg i 2,7kg a urodziłam we wtorek i wazyły po 3kg, więc u mnie 40dkg się pomylili.. Aguniek0121 - chętnie się spotkam:) planuję gdzieś w czewcu na 3 tyg. przyjechac z dzieciakami :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze chciałam dodać że podobno ten BOBOTIC ma skład bardzo podobny do Sab Simplex ale nie wiem, bo nie miałam tego drugiego. Ja za BOBOTIC zapłaciłam 11zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking-tak mi sie przypomnialo apropo do tego ZZO.Lezala ze mna na sali dziewczyna ktora mieszka w Anglii,rodzila tam pierwsze dziecko i mowila ze tam takie znieczulenie to obowiazek i z drugim dzieckiem przyjechala do polski rodzic i mowi ze duzo lepiej bez tego znieczulenia Natel- z tym czopkiem masz racje,ale ja to myslalam ze jak mi cos podadza to bedzie lepiej ;P,jeszcze dostalam zastrzyk w pupsko :p,chyba na szyjke dzien wczesniej tez dostalam to bolalo a jak juz mialam skurcze to nawet taki gesty zastrzyk mnie nie bolal. No i wogole caly porod z kroplowka.Pierwsza mi podlaczyli to zaczelo mnie ruszac cos pod koniec,zaczely sie skurcze,odlaczyli mi ja.Mialam isc sie wykapac,ale skurcze slably wiec podlaczyli mi druga wiec praktycznie 12 godz pod kroplowka i nie moglam nic jesc.Zjadlam pare biszkoptow.Wiec jak urodzilam,dalam cyca malej a pozniej wcinalam bulki bo bylam tak glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a martini ma racje z tym proznociagiem,chocby jak ogladam porodowke na TLC to tam te kobiety kazda ma znieczulenie i faktycznie w wielu przypadkach uzywaja proznociagu badz tych kleszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajek głupot Ci ta dziewczyna naopowiadała, w żadnym razie nie jest to obowiązkiem. Jest dostępne bezpłatnie dla każdej rodzącej bez przeciwskazań ale nie obowiązek, ja dopiero miałam na ten temat pogadankę z położną, która mi szczerze odradzała, jeśli dam radę. Mówiła o wszystkich zagrożeniach i wadach tego znieczulenia i i innych opcjach jak sobie radzić z bólem. Skąd ta dziewczyna to wzięła, że to obowiązek? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz narobiłyście mi zamętu z tym zzo...a już byłam taka pewna i zdecydowana:) hm... Ciekwe jak Lisabell... Ja byłam na tym ktg wieczornym i kazali do domu bo dyżurny nie widzi podstaw do zostawienia mnie w szpitalu. I dobrze, bo najgorzej jakby mnie położyli a całe leczenie opierałoby się na ktg 2xdziennie. W poniedziałek przewidują indukowanie. Tego to się dopiero boję. Kurde, nie tak sobie to wyobrażałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Gratuluję nowym mamusiom i życzę szybkich, łatwych i bezbolesnych porodów tym w dwupakach :) Kurcze jak tam czytam o tej Waszej poczcie... co komu z tego, że zrobił takie świństwo... nie znalazłam na czas instrukcji co do korzystania z poczty i nie zdążyłam pooglądać Waszych Maluszków no i pokazać mojego brzdąca :( a szkoda Mam nadzieję, że wkrótce się to wyjaśni. Może trzeba napisać do kafe z prośbą o odblokowanie? Socjo Co do prezentu na dzień babci i dziadka to my wymyślilismy że damy im zdjęcie Matusia w ramce :) do tego jakieś czekoladki na osłodę. Może Ci się pomysł spodoba :) Kushion My o imieniu synka zdecydowaliśmy w niedzielę wieczorem a w poniedziałek się urodził :) madzia_mi Oj Ty bidulka jesteś :( domyślam się jak ciężko Ci i rozumiem że rezygnujesz ze szpitala, wszystko będzie dobrze, trzymaj się! kajek20; betinka1 Skąd ja to znam :) Mój Mati też potrafi leżeć i leżeć z tym cycem w buzi, a jak go odłożę to się krzywi, że jeszcze nie skończył jeść. Też próbuję ze smoczkiem, ale nie zawsze pomaga, chociaż teraz kupiłam smoczki z NUK-a i one mu chyba bardziej podpasowały bo nie wypluwa już tak często Sparking nie wypowiadam się czy trzeba znieczulenie czy nie bo miałam cc :) ale dobrze sie zastanow z tymi Gliwicami, ja słysząłam wiele dobrego o szpitalu w Bytomiu (ten kliniczny), u mnie było zagrożenie przedwczesnym porodem (przed 35 TC) i mój gin mnie tam wysyłał bo mają super oddział noworodków itp. Na szczęście dotrwałam i urodziłam w moim mieście, ale to podobno na serio dobry szpital. Czasem człowiek mysli że dobrze zrobi a potem kicha :( A co do wagi z usg i z porodu - u mnie tydzień przed porodem usg wykazało, że synuś będzie miał 2600 g a urodził się 2900 więc waga trochę się różniła. Nic, kładę się już spać, dziś znów Mati miał problemy z brzuszkiem, prężył się i marudził prawie cały dzień. Mąż był na popoł w pracy więc byłam z nim sama i jestem padnięta. Kurcze podajemy już biogaię i espumisan i nic. W środę mamy szczepienia to zobaczymy co na ten brzuszek powie lekarka. Siostra wysyła mi z Niemiec kropelki lefax - podobno bardzo skuteczne :) zobaczymy, mnie to ale dziwi bo to wszytsko (espumisan, sab simplex, bobotic, elfax itp) ma ten sam składnik (simeticon) :( a może dawka ma tu znaczenie Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! U mnie bez zmian na razie.Planuje dzisiaj sprzątanie takie większe,ale myśle,że to nic nie zmieni,chyba jeszcze nie czas na mnie:-) Martini-wiem o czym mówisz,bo ja mam tak samo z mężem od lat,nic nie robi,a to co jest zrobione to mu jeszcze źle i narzeka.Jak nie ryknę to nic nie zrobi tylko komputer i TV na zmianę.Takie kolejne dziecko,trzeba pilnować i zaganiać do rzeczy które sam powinien robić od siebie.Nie dość ,że nie pomoże to jeszcze roboty mi doda,ach Ci faceci...szkoda gadać. Ciekawe czy jakieś wieści od nowych mamusiek dzisiaj będą:-) Miłej soboty życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............aktualizacja 21.01.2012................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Lisabell..............11.01.2012............-10 -goha24...............11.01.2012............-10 -kraela................12.01.2012............-9 -docia1986...........15.01.2012............-6 -bagatelka11.........15.01.2012............-6 -Ebel..................20.01.2012............-1 -Alka28................22.01.2012............1 -zoooja...............22.01.2012............1 -Sparking.............26.01.2012.............5 -kesi211..............26.01.2012.............5 -rozsan................27.01.2012............6 -Cama_85.............27.01.2012............6 -ZUZIA_K.............29.01.2012............8 -pati1784.............30.01.2012............9 -JulkaZ................30.01.2012............9 -kushion...............30.012012............9 Mamusie już rozpakowane NICK_____wiek__miejscowość__z OM__imię__data porodu(CC/SN)__waga/cm 1.Kika____32___Rzeszów__03-01-2012__Kajetan__07-12-20 11(CC)__3890g/55cm 2.Sylwka__32__Siemian.Śl__02-01-2012__Mateusz__12-12-20 11(CC)__2900g/54cm 3.Sandra11_28___Kielce___08-01-2012__Halinka___14-12-2011 (CC)__2800g/52cm 4.Agniesiulka_31_Poznań__22-01-2012__Nikodem__15-12-2011 (CC )__2780g/53cm 5.Socjofobiqe_18_Mława___22-01-2012__Bartuś___16-12-20 11(CC)__2000g/45cm 6.Gosia32__32_Warszawa__03-01-2011__Agatka___18-12-2011(C C)_ _3650g/58cm 7.wiosna7575_30_Szczecin_04-01-2012__Marysia___19-12-2011 (SN )__3920g/58cm 8.Fasolka 99__31_Wrocław_06-01-2012___Filip____21-12-2011(CC)__3230g /51cm 9.Aguniek0121_27_Lublin___05-01-2012__Natalka__21-12-2011 (SN )__2840g/52cm 10.Madziatek_26_Warszawa_01-01-2012__Janek___21-12-2011(S N)_ _3310g/53cm 11.Millea__________________24-12-2011__Córka__22-1 2-2011(CC)__3490g/55cm 12.youstta_28_Wroc_16-01-12_Kinga,Konrad_27-12-2011(CC)_3 kg/ 52cm,3kg/54cm 13.fillipinka__27__Białystok__03-01-2012__Olaf___28-12-2 011(CC)__3940g/57cm 14.Madzia_mi_21_Warszawa_04-01-2012__Oliwia__30-12-201 1(CC)__3300g/55cm 15.kokosznel_22__Rzeszów__15-01-2011_Wojtuś__31-12-20 11(SN)__3000g/52cm 16.betinka1_______________17-01-2012__Emilia___01-01-2012 (SN )__3060g/52cm 17.Gapp__________________14-01-2012__Córka___02-01-2012( SN) __3200g/52cm 18.Aniela6____26____UK____02-01-2012__Amelka__03-01-2 012(SN)__3185g/49cm 19.martini657_23_Warszawa_03-01-2012__Amelka__03-01-2012( SN) __3690g/53cm 20.Patka1986_25_Cz-chowa__22-01-2012__Maja___06-01-2012(C C)_ _2800g/56cm 21.camilla2011_24_S.Beskidz__08-01-2012__Emilka__07-01-20 12( SN)_3850g/60cm 22.agugusia23_24__Szczecin__01-01-2012_Amelia__07-01-2012 (CC )__2450g/50cm 23.Natel111________________05-01-2012__Synek__09-01-2012( SN) __4050g/55cm 24.Ana Lena__28_Warszawa__07-01-2012__Maks___09-01-2012(SN)__3370g/ 57cm 25.Elzuniaw1_28___Kraków___04-01-2012__Laura__11-01-2012 (CC )__3100g/54cm 26.DoniaJulia_31__Oświęcim__15-01-2012___Max__11-01-201 2(C C)__3580g/56cm 27.tika27____27___Zabrze___27-01-2012_Piotruś__12-01-201 2(S N)__????g/??cm 28.monia_aa__23___wlkp____28-01-2012__Tymek__12-01-2012(S N)_ _3700g/56cm 29.Akinom77____Tarnów___22-01-2012__Michał__13-01-2012( SN )__3890g/55cm 30.Groszek_25_25_Szczecin_10-01-2012_Dagmara_13-01-2012(S N)_ _3300g/55cm 31.Tojah_____36__Lubuskie__08-01-2012__Kinga__13-01-2012( SN) __3300g/55cm 32.EdZiA_____25___Głogów__18.01.2012_Szymon__13-01-2012 (SN )__3680g/59cm 33.Ira1___________DE_____24-01-2012_Viktoria__13-01-2012( CC) __3220g/53cm 34.monia_1983____________13-01-2012__Matylda__13-01-2012( CC) __3900/57cm 35.smeffetka__25_Lubelskie_10-01-2012___Kubuś__14-01-201 2(S N)__3750g/53cm 36.Kajek20__Lubliniec_21__08-01-2012_Weronika_14-01-2012( SN) __3960gg/61cm 37.Jagódka_1984__________12-01-2012__Kubuś___17-01-2012 (CC )__3850g/58cm 38.Kizia_mizia_____________08-01-2012__córka__17-01-2012 (CC )__3400g/52cm 39.Mufi______Rzeszów______11-01-2012__Wiktor__19-01-2012 (?? )__3110g/54cm 40.Aless___________________15-01-2012___syn___19-01-2012( CC) __????g/??cm Cześć dziewczyny, Dziś mija mój termin z OM, no ale jak wiemy to nic nie znaczy. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień przyniesie nam kilka dobrych wiadomości. Może też maminka się odezwie bo tak długo nic od niej nie słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja należę do tych szczęściar, których mąż wiecznie sie lenił przed tv i zasłaniał zmeczeniem po pracy, ale po porodzie stanął na wysokości zadania, myślę, że dzieki temu, że widział co wtedy przeżywałam, ciągle mi mówi, że przeżyłam koszmar i czasem go wtedy strasznie za gardlo ściska, jego pomoc jest nieoceniona, nie spodziewałabym się, że wstanie w nocy pierwszy do płaczącego dziecka i będzie je godzinami nosił (aż ręce mu opadną i powie mama daj cyca :P) ja też od początku ciąży psychicznie go nastawialam, że pomoc będzie mi potrzebna, wtedy jeszcez mówił, że będzie pomagał jak będzie miał czas, ale jakoś sam sie przestawił, no ale zobaczymy co będzie jak mu się wolne skonczy... dzisiaj noc przespana :) cudownie, mała obudziła mnie dwa razy na karmienie, trwało długo, ale potem spała jak suseł, nawet przy drugim chciałam ją zaktywizować do possania drugiej piersi bo bolała przepelniona, ale nie dało się, musiałam w koncu odciąnąć i poszłam spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×