STYCZNIÓWKI 2012

prosze o pilna rade jak rozmrazacie mleko z zamrazalnika bo mam wychodne i potrzebuje:)

jagódka mleko wkładasz do lodówki i w lodówce się rozmraża potem już normalnie podgrzewasz. Ja bynajmniej tak robiłam.

dziewczyny a mozecie podawac wage i wzrost i ile maja miesiaczkow wasze malenstwa :):) ??

Sluchaj Tępo Pomaranczo!nikogo nie pouczam nawet nie mam takiego zamiaru kazdy robi wg wlasnego uznania,a to ze odzywam sie raz na pol roku to co zwiazku z tym?co musze co dzien liste podpisywac tutaj?raczej nie...gdybys czytala to bys wiedziala ze nie trzymam dziecka na diecie,a i nie mam czasu pisac bo pracuje,i nie w glowie mi tu codzienne pisanie,a jak ci sie nudzi to sie roboty chwyc.

A z rozszezaniem diety to sie niezgodze ze lepiej pozniej niz wczesniej...wlasnie w tym okresie ksztaltuje sie metabolizm i jesli organizm nauczy sie spalac mleko to pozniej z innych rzeczy bedzie robil zapas-to nie jest tak doslownie:-Pale bylo gloso o tym w tv ze zapozno rozszerzamy diete dziecka i pozniej jest klops. Ja bynajmniej w wieku 4mc jadlam juz normalny obiad,a w 6 tyg pierwsza zupe jarzynowa.i mam sie swietnie,ale to byly inne czasy,raczej bym ponoc tak dlugo jak dzis,nie pociagla na tzw.niebieskim mleku z woreczka co niektore w was je chyba pamietaja?

Hejka! Mam chwileczkę wolną to napiszę co się działo- w sobotę byłam na zakupach i kupiłam małemu fotelik. Oglądałam w realu ten z kinderkraft i NIE polecam! Kurcze, taka byłam na niego napalona a jest szczerze beznadziejny:( Kupiłam coletto -http://allegro.pl/fotelik-coletto-sportivo-9-36kg-sps-wys-0-gratis-i2344434075.html- tyle że dałam za niego 350 zł...Wiem, ze to niedużo i wy kupujecie te za 1000zł, ale mnie nie stać... W niedzielę cały dzień byliśmy nad jeziorkiem w Sławie- było suuuper!!! fasolka- przyślij mi swojego męża , bo mam podłogi do umycia:P A okna też myje? hihi:P Skarb , mówię Ci:) kika79- super ten skoczek! naprawdę, a można takie maluchy już tam wkładać? Aaa wy piłyście piwa malinowe, a ja martini ze spritem:P mniam! sylwka- myślę,że nic się nie dzieje z kupką dziecka, bo u nas wszystkie kolory tęczy są:P i to niby prawidłowo, ale jak coś to weź pieluchę, lub zrób zdjęcie i zanieś pediatrze.... Socjofobiqe- nareszcie się odezwałaś! Podziwiam Cię za ciężką pracę- na pewno przydałby się ktoś , kto by ci pomógł, ale jesteś silną kobietą i masz cudownego synka!!! Jesteś taka młoda i jednocześnie taka dorosła ... Jesteś super mamą dla Bartusia i jest z ciebie na pewno dumny:) Aha przy rozszerzaniu diety pani dr poleciła podawać probiotyki, żeby układ trawienny się przyzwyczaił do nowego jedzonka... JulkaZ- służę pomocą odnośnie krzeselka... Mufi- ty naprawdę takiego małego szkraba wozisz w takim wózku? Mój też od miesiąca w spacerówie, ale takiej z 3 w1:) Niezła jesteś:) docia1986- mój teraz to nie wiem, ale 19.04 Szymon miał 3 miechy i ważył 6400 i miał 70cm. Teraz wchodzi w 74/80 - 31 maja będzie szczepienie więc dowiem się:) tika27-to niebieskie mleczko jeszcze widuję w sklepach, baa nawet je kupuje do sernika z rosą:P Mały się obudził..

Dziewczyny potrzebuję szybkiej porady :) Zdecydowałam się zamówić krzesełko jednak przez internet bo jak w sklepie oglądaliśmy to totalna porażka w cenach a nawet nie było takiego jakie upatrzyłam. Gapp z tego linka co podałaś to ten sprzedawca ma negatywne opinie i znalazłam takie same krzesełko ale nie wiem w czym różnica chodzi o materiał : :::: bo jest do wyboru krzesełka z tapicerką z inpregnowanego materiału i krzesełka z tapicerką ceratkową. które lepsze ?? jaka to różnica ?? a chciałabym dziś już zamówić to jest te http://allegro.pl/4-miekkie-kola-krzeselko-do-karmienia-atesty-i2331303671.html

Tapicerka z impregnowanego materiału jest oddychająca-ceratowa nie. Ja mam to pierwsze... ale wybór należy do Ciebie... Ja jestem bardzo z niego zadowolona no i łatwo się je czyści...

ojjj sorka pomyliłam to było do edzi nie do gapp :/

aha no właśnie o to mi chodziło wielkie dzięki :* za odpowiedz

spoko:) ja wkleiłam jakie mam , ale chyba nie brałam od tej osoby... I jakie kupujesz? i w jakim kolorze?

http://allegro.pl/maxx-wypas-krzeselka-materialowa-tapicerka-podnoze-i2266514345.html weszłam na allegro i sprawdziłam:P My mamy dokładnie od tego sprzedawcy, aty zanlazłaś takie samo i tańsze? ! o ty pipko:P

kupuję :) tylko się zastanawiam czy wziąć rode (czerwony) czy jabłuszko a Ty jaki masz ?? I zdecydowałam się na tę oddychającą tapicerkę a nie ceratkę

Ja ma to zielone(jabłuszko?) hehe

Tika pomarańczka ma rację - może Ty się nie zgodzisz, ale "WHO, Amerykańska Akademia Pediatrii i europejskie towarzystwa pediatryczne są zgodne - z rozszerzaniem malucha nie można się spieszyć." - no i tyle w tym temacie. Edzia mój Szkrab nie jest wcale taki mały, rwie się do siadania, nawet w foteliku samochodowym nie chce już siedzieć tylko się podciąga na prosto. Waży już ponad 8kg. Uważam że nie ma co patrzeć na wiek dziecka tylko dostosowywać wszystko do jego umiejętności, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Ale dziś szaleję - już drugi post :P

hej hej :) Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Podbudowałyście mnie :D Co do mojej weekendowej pracy.. eh.. nie chce mi się robić. Ale dobre i parę groszy w mojej sytuacji. Już dziś rozpracowałam resztę a synek ma pełną szafeczkę deserków,obiadków i soczków. Bez rewelacji bo tylko po 3-4 sztuki ale narazie mu starczy. W sobotę znów będę harować. Co do kupek i tych innych to się nie wypowiem. Bo u mojego nie było takich problemów (odpukać!) Krzesełko już mamy po kuzynki dziecku. Fotelik też dziś kupiony. Trzeba tylko przetestować. Co do pomarańczek nie przejmujcie się wiele znam matek które radzą non stop i tylko innych potrafią poprawiać. Nie będziecie dobrymi matkami jeśli same nie poznacie potrzeb własnych dzieci i nie będziecie potrafiły same sobie poradzić. Tak więc walić tych co poprawiają od tak! Mnie też wiecznie poprawiają "doświadczone" mamy. A i tak po swojemu robię. Zmykam do nauki cały dzień dziś przesiedziałam z małym na świeżym powietrzu a tu nauka czeka. Dobranoc! :)

Mufi ja mam swoje zdanie i tego sie trzymam-slucham lekarza i swojej intuicji,a na a na te cale WHO co napisalas to nie czytam tego wcale,bo organizacja tak pisze-to ciekawe dlaczego w ameryce jest tam tak wiele dzieci otylych i 3mc dzieci za przeproszeniem wpieprzaja hamburgery.co chwila zmieniaja sie wytyczne-jak mamy karmic.ja na poczatku myslalam ze do 6mc wylacznie samo mleko sie podaje,bo tak pila moja 12letnia teraz sisters,ale mama mnie uswiadomila ze ona niczego nie przelknela bo nic jej nie smakowalo do tego czasu pila tylko mleko,a potem szamala i to rowno,wiec to dziecko daje nam sygnal ze jest na cos gotowe a nie jakies organizacje. Nie mysl ze oszczedzam na mleku:-D,poprostu jedna porcje mleka zastapilam sloikiem-wiec nie ma zadnej diety jak to mi pomaranczowa zolza napisala.

Mufi ja mam swoje zdanie i tego sie trzymam-slucham lekarza i swojej intuicji,a na a na te cale WHO co napisalas to nie czytam tego wcale,bo organizacja tak pisze-to ciekawe dlaczego w ameryce jest tam tak wiele dzieci otylych i 3mc dzieci za przeproszeniem wpieprzaja hamburgery.co chwila zmieniaja sie wytyczne-jak mamy karmic.ja na poczatku myslalam ze do 6mc wylacznie samo mleko sie podaje,bo tak pila moja 12letnia teraz sisters,ale mama mnie uswiadomila ze ona niczego nie przelknela bo nic jej nie smakowalo do tego czasu pila tylko mleko,a potem szamala i to rowno,wiec to dziecko daje nam sygnal ze jest na cos gotowe a nie jakies organizacje. Nie mysl ze oszczedzam na mleku:-D,poprostu jedna porcje mleka zastapilam sloikiem-wiec nie ma zadnej diety jak to mi pomaranczowa zolza napisala.

Tika ma racje w tej kwesti ze nalezy sluchac swojej intuicji.ciekawe mufi jak napisza ze kap dziecko w zimnej wodzie to bedziesz je kapac?dzieci od pokolen sa te same,a ustalnia who sie zmieniaja co np.o glutenie...wogole jak amerykanie cos wymysla to mozna pasc,czasami jak czytam,np. amerykanscy naukowcy odkryli....

też tak uważam. Dodam jeszcze, że np. 50 lat temu dzieci krępowało się ciasno w becikach z rączkami przy ciele i tak kazano im leżeć, bo tak niby było zdrowo dla kręgosłupa. W Afryce nikt o łóżeczkach nie słyszał, dzieci są noszone od początku w chustach i nic się im z kręgosłupami nie dzieje. Dodatkowo było zalecenie, żeby dzieci jak najwięcej leżały na pleckach a nie były noszone na rękach, bo tak jest dla nich zdrowiej. Późniejsze badanie wykluczyły takie absurdalne tezy. Te i wiele innych przykładów pokazują, że nie należy ślepo wierzyć temu, co napisali "wielcy uczeni" z WHO czy innej organizacji.

Jestes smieszna i tyle,tu przyslaniasz sie organizacjami,a za chwile piszesz ze wkladasz dziecko do spacerowki bo juz ci sie rwie do siadania?przeciez nie ma co sie spieszyc,prawda?

tika27 dziwnie stwierdziłas :"teraz wasze jedzonko jest ok,a jeszcze wczoraj niechetnie chcialas rozszerzać diete.?wiec chyba mialam racje co?" to nie chodzi o to co ja chętnie bym rozszerzyła ani o to czy ty masz jakąś rację ale o to co moje dziecko chce, pisałam że chętnie bym jedno mleko na słoik zamieniła bo kiedyś przecież trzeba no i jednego dnia się udało a drugiego domagał się butli i tyle, u mnie jak chce tak ma - może źle ale kaźdy robi po swojemu a ja własnie tak czuję :) coraz częściej wystarcza słoik ale nie zawsze, i ostatnio u niego różne humory i nastroje i jak krzyczy to dostaje mleko wciąga np. 100 ml i wszyscy szczęśliwi :) mimo że zjadł też sporo zupki jarzynowej no i moja pediatra twierdzi że to że maluch skończył 4 mce to nie powód żeby go nagle od tak na szybko paść słoiczkami , "można ale nie trzeba " tak nam powiedziała więc ja tez się z niczym nie spiesze i uważam że to się wszystko samo wyklaruje, wprowadzam nowości po 3 łyż tak po 2-3 dni a potem daje pół słoiczka, z mięsem też nie szaleję tylko dlatego że dziś kończy 5 m-cy, wszystko w swoim czasie, jeszcze mamy nie sprawdzone smaki bezmięsne więc się nie wyrywamy, no i uczymy się jeść lyżeczka, raz idzie lepiej raz gorzej elzuniaw1 ty przestań odbębniać :) skup się na rzeczy :) i przyłóż trochę do zaintresowanych , mój mąż nie lubi myć podłóg, ale u nas w zwiąku partnerstwo i zawsze sprzątamy wspólnie - teraz nawet w trójkę :) no i mąż nie narzeka tylko robi co trzeba a potem siedzimy i się wspólnie byczymy , takze przykro mi ale wam przy podłogach nie pomoże :) JulkaZ spryciara, jeszcze tańsze to krzesełko wyszperała :)

helloł mamuśki! wróciłam właśnie z wojaży, maluchy całe 10 godzin przespały, budziły sie tylko na jedzonko i raz wybudzalam żeby pieluchę zmienić. Są rewlelacyjne do podróży. widze że pomarańcze się znowu rozpanoszyły, powiem Wam że przez te wredoty to mi czasami odechciewa się pisać, bo taka anonimowa pomarańcza atakuje personalnie i się niefajnie robi.. piszecie o rozszerzaniu diety. Ja moim maluchom zaczęłam dawać jak skończyły 4msc i falstart, bliźniaki miały odruch wypychania językiem, wszystko co trafiało do buzi lądowało na brodzie. A Konrad to miał minę jakbym mu kwasek cytrynowy dawała. Poczekałam i dopiero od kilku dni zaczęły mi ładnie jeść, ale nie szalałam z nowymi smakami, zacznę od jutra bo bałam się co z brzuszkiem a my poza domem itp.. Te wszelkie organizacje to oni co chwilę coś zminiają, ostatnio chyba w 2008r. zmienili jakieś normy, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek, ja się tak średnio stosuję do ich zaleceń. Kiedyś nasi rodzice o nich nie słyszeli, karmili nas nie według zaleceń WHO no i patrzcie jakie dorodne z nas kobiety wyrosły :) pisałam kiedyś o Majce i tych szwach na buziolku.. powiem Wam że ładnie się wszystko goi, ta na policzku to jest duża szansa że nie będzie jej z czasem widać, a jak coś zostanie to obczaiłam juz że są specjalne lasery do usuwania blizn. Ale nic ją to doświadczenie nie nauczyło.. dalej gania za kurami i ciągie kota za ogon. A kogut w wersji oficjalnej dla Majki - został wypędzony do sąsiada a prawdziwa wersja jest taka, że został przerobiony na pasztet.. :/ no, jutro jeszcze na spokojnie Was poczytam, w środę wyjeżdzam na 3 dni SAMA na szkolenie takie integracyjne z uczelni do Karpacza :D. Z moją trójcą zostaną teściowie i mąż. Lekko spanikowani czy dzieciaki im na głowę nie wejdą. Ale to 2 godz. drogi więc zawsze mogę szybko wrócić. No i sama trochę się odstresuję i zresetuję, bo choć jadę z ludźmi w moim wieku to mało kto jest zamężny/ żonaty a co mówiąc dzieci. Ja to dla nich kosmtka jestem ;) aaa i sylwka - dzięki że pamiętałaś o mnie :* ja jutro mam szczepienie to napiszę ile moje kruszyny ważą

yousta- to udanej imprezy, fajnie tak.się wyrwać i dobrze, że ta blizna się goi, dzieci tak mają, że niczego się przez to nie nauczą, mojego męża chrześniak ostatnio spadł.z taboretu i tak rozwalił sobie głowę że miał kilka.szwów i dalej włazi, tak sama do psa, zyga, zyga, ten go gryzie o on dalej mufi- właśnie byłam ciekawa co tam.u was słychać, a jak dzisiejsza noc? u nas.nadal pobudki w nocy co 2 godziny a czasami częściej:/ nie wiem kiedy to.się skończy... wiecie co, ja też do.niedawna obstawiałam, że będę karmić tylko cycem do jakiegoś 5-6 msc-a ale stwierdziłam, że jak wrócę do pracy we wrześniu tomoje dziecko nie nauczy się tak szybko jeść.z łyżeczki a tym bardziej, że te słoiczki wprowadza się na 2-3 dni a później trzeba odczekać na reakcję. Boję się tylko, źe w ogóle nie.będzie chciał butli bo jak.do tej pory nie mogę go nauczyć i trzeba będzie karmić.go łyżeczką. Ale chyba jak.będzie.miał te 6-7 mscy to powinien już się nauczyć., co nie? Wczoraj podałam pierwszy raz 1 może było ze.2 łyżeczki marchewki i narazie ok. Dałam mu na głodnego i za bardzo się.zdenerwowal i później.dawałam mu raz cyca raz marchewkę i tak jadł. dobrze, że piszecie o krzesełkach i fotelikach. to już nie.będę wam głowy zawracać fasolka - i jak.jesteś na tej diecie? ile.masz dni.uderzeniowych? kurcze, ja byłam ostatnio u rodziców i przytyłam, przez to.karmienie piersią chodzę cały czas głodna, nie mogę się najeść, też tak macie? moja mama i ciotka mówiły, że.też tak miały piszę.z.tel i te kropki mi wskakują, nie pamiętam. co.tam jeszcze pisałyście mój mąż ma od jutra urlop ojcowski i nie wiem.czy się cieszyć bo pewnie znowu pojedziemy do któryś rodziców i dziecko.mi się rozstroi, ja nie wiem jak ten mój Kubuś ma dobrze spać jak co weekend zmienia miejsce spania miłego dnia wszystkim. życzę:)

docia- mój ma 4 miesiące i tydzień waży coś ponad 7 kg a wzrostu to nie wiem dokładnie ale chodzi w ubrankach 68, za tydzie mamy szczepienie to napiszę dokładnie. ,My tylko na cycu.

Hej... Fasolko:moze faktycznie troche zle to ujelam,wiec jesli w jakis sposob cie urazilam to PRZEPRASZAM:-*

cześć dziewuszki. Kika fotelika jeszcze nie kupiłam, skupiłam sie na spacerówce i temat fotelika znowu się przesunął. ale ciągle myślę nad tym chicco i pewnie go kupimy. sylwka mieliśmy tez kupic xlandera xq spacerówkę używaną ale chyba to był jakiś starszy model i tą budkę miał taką malutką. Kupiliśmy w końcu też używany graco. Nie wiem czy dobry okaże się jak przyjdzie. I u nas jak była krew w kupce to po prostu czerwona. jagódka jak tam poświętowaliście z mężem?, a tak w ogóle to fajnie się wyrwać na taką randkę:-) Mufi czy powoli kończysz karmienie piersią ? bo piszesz że butlę dawałaś?. Kurcze ja mojej juzż2 mleka mm próbowałam dać i nie chce tego pić, moje z butli pije. A chciałam ją nauczyć bo gdzieś za 1,5 miesiąca wracam do pracy a mojego mleka nie mam na tyle żeby zamrozić, dałam jej 2 dni odpoczynku i chyba jutro znowu spróbuję dać mm. Edzia fotelik fajny i nie wszystkie kupujemy za tysiaka bo jak widzisz ja tez nawet wózek używany kupiłam, ale co tam. docia moja 2 maja ważyła 6300 i wzrost gdzieś 68. miała wtedy skończone 4 miesiące youstta super że sie wszystko goi ładnie, no i fajnie że maluchy spokojnie w samochodzie bo u mnie to jest masakra jak ją wkładamy do fotelika. oj lecę bo mała wzywa

no i kolejny raz socjo, czyli najmłodsza z nas, wykazała się ogromną dojrzałością i rozumem, kobieto absolutnie zaimponowałaś mi jednym ze zdań z ostatniego posta tika - a szczepisz przeciw rota, pneumo itd.? ;-) docia - my nie mamy sie czym pochwalic jesli chodzi o wagę więc przemilczymy, przyznam,że ten temat mnie grrr irytuje ;-) :):) wiadomo, każda chce żeby jej dzieciaczek był naj naj i na tym etapie niekoniecznie najlżejszy ;-) edzia - ja też nie będe kupowac fotelika za 1000zł, no i bardzo sie cieszę, że nie kupiłam drogiego pierwszego fotelika bo ileż ja z nią pojeździłam smeffetka - ja też miałam karmić do 6go mca, ale zaczne już wprowadzać warzywka bo mam wrażenie, że młoda już tego potrzebuje,taka jakaś intuicja mnie natchnęła Mufi - a tobie kibicuję z wyłącznym cycowaniem, no i super, ze dzieciątko w spacerówce jeździ, moja kruszynka do siedzenia się nie zabiera i denerwuje się w pozycji półleżącej więc owszem rozglądam się za spacerowką, ale na spokojnie... a chciałabym cos lekkiego już miec :( a jak wozek? oglądałam go na stronie, sprawdza się? lekki? dałabym radę wytachać sie z dzieckiem na 3 piętro z nim? albo dziecko na ręce a wózek pod pachę?

No może i jestem śmieszna, ale przynajmniej nie ukrywam się pod pomarańczowymi nickami. Dziewczyny sorki ale nie chce mi się pisać jak takie pomarańczki się wtryniają. Tika napisałam o tym co mówią organizacje, ale ja sama już chcę wprowadzać pokarmy bo tak mi radzi pediatra - on mówił mi o tym już jak Wiktorek miał 3,5 miesiąca. Tak troszkę stanęłam w obronie Fasolki - może nie potrzebnie. Każda z nas robi tak jak uważa że jest najlepiej dla jej dziecka. Betinka moje mleczko w butli. Spróbuj butelkę TT - podobno jest najbardziej zbliżona do piersi. Smeffetka jak chcesz to wszystko dokładnie napiszę Ci na maila -odezwij się do mnie - bo nie chce tu na kafe. Buziaki kochane i wybaczcie że się nie będę udzielać, ale jakoś mnie te ataki pomarańczek odebrały resztki chęci.

Aha i żebyście nie myślały że ja dziecko wożę na pół leżąco - mimo że to spacerówka to nadal na spacerach leży, tylko jak siedzę na ławce to go podnoszę żeby sobie popatrzył na świat, ale muszę go mieć na oku - podnoszę do takiej pozycji jak leżaczek czy fotelik maksymalnie. Więc dla mnie bez różnicy czy to gondola czy spacerówka skoro i tak i tak leży. Elzuniaw super - wnosiłam tylko po kilka schodków do galerii albo do autobusu to bez problemy z moim 8kg kolosem i ciężką torbą. Do mieszkania z przestankami pewnie też bym dała radę ale ja słabeusz jestem więc na mnie nie patrz.