Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

mamelka- a może biszkopty,chrupki kukurydziane? Ma synek już ząbki jakieś? Moja ma jednego na dole i drugi dopiero się przebija,ale daje jej ze 3 chrupki i 1 okrągłego biszkopta dziennie.Albo tak do rączki i brudna jest wtedy caaaaała:-) albo kruszę do deserku jej tego biszkopta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, synek nie ma na razie ani jednego ząbka. Pewnie jak zaczna wychodzić to wszystkie razem.. Przyznam, że wolałabym skupić się na podawaniu mlecznej kaszki mannej. Czytałam tylko, że najlepiej podawać ją w mlecznym posiłku a nie np na lyżeczce. I tu mam zagwózdke...hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca.........
Mamelko ale przecież ta kaszka już jest z mleczkiem, moim zdaniem możesz spokojnie podać łyżeczką, ja tak robiłam. Pati w chrupkach kukurydzianych nie ma glutenu jeśli o to ci chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak daję jak piszesz, podgrzewam owoce trochę wsypuję i gotowe. U nas jakoś leci. Zjechaliśmy ostatnio pł Polski bo najpierw Wisła tydzień, potem do kuzyna do mysłowic a później jeszcze do mojego brata za W-wę. Mała zniosła ok a starsza wylądowała z ppdejrzeniem złamania ręki i szyną gipsową na tydzień, ale już zdjęty i ok. Powiem Wam jeszcze myk z naszą służbą zdrowia. Szynę mielismy zakładaną w cieszynie i tam dostaliśmy skierowanie do zdjęcia i konsultacja za tydzień. Dzwonię do kielc do poradni ortopedycznej dla dzieci a pani mi mowi ze najblizszy termin ma po 20sierpnia. Masakra jakaś. Mąż dopiero pojechał do szpitala dla dzieci-mamy taki z chirurgią dla dzieci w okolicy i po rozmowie z ordynatorem zdjęli jej i pooglądali, ale też było kombinacji że skoerowanie od lekarza rodzinnego ma być. Kombinacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha to starsza córcia to żywe sreberko, co?:) Tylko patrzec jak Emilcia zacznie biegać - ale fajnie, że masz je dwie. Tak tylko na chwilkę wrócę do mojego "problemu" bo wydaje mi sie, że Ty kaszkę manną dodajesz do owoców ale nie tą na mleku, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka mleczna manna z nestle. na mleku jest. wychodzi deser owocowo glutenowo mleczny ;-) a mała wsuwa aż się uszy trzęsą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha no to mam ta samą i spróbuje podać Twoim sposobem :) Dobra, już nie nudzę :) Pozdrawiam bardzo serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pati
pati chrupki kukurydziane są bezglutenowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamelka a jak tam Wasze jedzenie teraz wygląda, wszystko się unormowało i Jasio nauczył się jeść:-). U mnie na początku zupki jakoś tez nie za bardzo szły, ale chyba się przyzwyczaiła i teraz zajada moje gotowane. tojahu ja to okres już mam od ho.. ho .. 10 tyg po porodzie także już nie pamiętam jak to jest nie mieć. I jak tam kieckę na ważny pierwszy dzień starej, nowej drogi kupiłaś ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamelka - ja podaję kaszke mleczna mannę w zupce lub deserku, powinno sie dawac ją w czymś co dla dziecka będzie osłoną, w czymś co juz od jakiegoś czasu je, może to być mleko, zupka itp., daje 2-3 łyżeczki zgodnie z instrukcją na boku opakowania - to jest dawka ekspozycyjna (kaszka mleczna zawiera proszek mleczny stąd większa ilość tej manny w porównaniu do czystej manny spożywczej) sama nie do końca rozumiem instrukcji 2-3 gramy na 100ml pokarmu - nie wiem wlasnie czy jak dziecko je 200ml to dać 4-6 gramów, daje więc tyle ile jest napisane na mannie nestle i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tika sorry że nie pisałam, mam urwanie dupy.......... praca powidła śliwkowe ogórki kiszone dziecko dom burdel itp no wiec : jeśli chodzi o nasze Małe jajka to pokazal chirurg jak tą skórkę do końca ściągać najlepiej w kapieli i mydełkiem na około myć i tak kilka razy aż do oporu ale deilkatnie , no i że jest ok i tyle i że do roku to nie ma tam co ruszać tylko odsuwac przy myciu i on tam jakeigoś problemu nie wiedzi i finito , wdoniaczki tez są jeszcze ale usg nie zrobił bo to w innej przychodni u niego byliśmy i tam sprzetu nie miał ale stwierdziłze są mniejsze i kontrola za 3 m-ce czytam was w pracy bo mam neta w telefonie ale czasu na pisanie brak, wszystkich pozdrawiamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki fasolko ze napisalas co i jak.czyli nic na sile jeszcze raz dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fasola,wreszcie sobie przypomnialas o nas miedzy tymi ogorami:-) ale ja Cie podziwiam,ze Ty jeszcze dychasz.trzymaj sie dzielnie:-) wiecie,ze ja tez do konca z ta manna to nie wiem:-) ale robie tak jak przy starszej,czyli mleczna manna do butli tak jedna,czasem dwie miarki i mieszam z mlekiem i to bez roznicy czy robie 150ml czy 180ml,dawki nie zwiekszam.chyba betina pisala,ze to dawka ekspozycyjna i dziecko ma zawsze jakis kontakt.mysle,ze spokojnie mozna dac skorke chleba do pomemlania,ja daje czasem.biszkopta jeszcze nie,bo tam chyba jajo jest,a ja jeszcze nie daje. beti,kupilam se kiece koloru koralowego,nie wiem czy pasuje,ale mnie sie podoba.w koncu glupio ,mnie bynajmniej,przy dwojce dzieci w jasnosciach wyskakiwac.jest fajna tylko niestety mimo marszczen na brzuchu brzuchol widac,bardzo.coz,grubam to tak musi byc. ale zapisalam sie na srode na jakis masaz bankami na brzuchu.zobacze co to.niedroga zabawa,zatem sprobujemy:-) no i nadal nie bylam u spowiedzi,a jutro ostatnia szansa.zastanawiam sie czy jest opcja,ze mi rozgrzeszenia nie da ksieciu?w koncu 2dzieci grzesznie mam.mam cykora hihi i przezywam strasznie. jakby bylo co:-) no i w domu kiepskie wiesci,ale to nie na forum. i okresu nadal nie mam.czekam tydzien jeszcze i zrobie cholerny test.i kto mi kazal meza balamucic?he? bedziecie sie skladac potem na wyprawke hihi. dobra lece,bo mi na glowe juz uderza i bredze:-) dobranoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamcie :) Witam Was nocą porą , właśnie skończyłam ogóry konserwować , tak że Fasolka nie jesteś sama :) Nie było mnie chwilę , zarobiona byłam , remont itp do tego doły łapałam okropne bo ten mój gagatek znowu strajkował i nie chciał jeść i jakoś tak ogólnie mi było źle , zmęczenie i rutyna dnia codziennego mnie dobijały ale już się pozbierałam :) Tak jak wspomniałam Kajtek nie chciał nic jeść , wszystko co na mleku beeee, obiadki słoiczkowe beeee , jedyne co, jako tako, zjadał to moje zupki i deserki, od tygodnia dostaje takie witaminy i minerały z USA i ponoć po tym miał jeść jak oszalały no i chyba coś w tym jest, tylko na mleko nie działają :P zupy zje ok 200 ml i potem jeszcze obiadek albo duży słoiczek albo ja mu robię np ziemniaczki z sosikiem itp.więc coś ruszyło, kaszkę je tylko rano i wieczorem , łyżeczką bo butli sie nie tknie , czasem jeszcze w nocy wypije mleko , dużo zjada owoców , świeżych i ze słoiczka, jakieś serki czy jogurty naturalne , kombinuje żeby to mleko uzupełnić , bo za mało go zjada. Waży niecałe 8 kg, czy jest tu mniejsze dziecko ? :P Nie wiem skąd on ma tyle siły, w łóżeczku sam się podnosi do siadania, ładnie siedzi ale czasem jeszcze poleci na bok , za raczkowanie sie nie bierze i widać że go nie interesuje za to stanie skakanie to jest to :) od tygodnia zasuwa już w chodziku ( wiem wiem , chodzik nie wskazany ale ja twierdzę że mądrze wykorzystany krzywdy nie zrobi, przynajmniej starszej nie zrobił ) no i trajkocze cały czas , rozczula mnie każde jego nieporadne słówko , Zuza zaczęła coś powtarzać ok 9 miesiąca , jego ulubione słówka to tata, choti( chodź -jak wołam Zuzę ), da ( dać , daj) tak, bach , wiem że on jeszcze nie bardzo rozumie co mówi ale to strasznie cieszy jak taka szczebiota coś powie. Mamy dwa ząbki, zdziwiły mnie bo Zuzia miała dopiero w 10 miesiącu. To tyle chwalenia :P W sobotę mamy chrzciny i jestem matką chrzestną , więc będzie imprezka:) Dobrze że dużo nie pisałyście to nie mam tyle zaległości, widzę że dużo mamusiek zamilkło , fotek też już nikt nie przesyła albo ja nie dostaje , sama też dawno nie wysyłałam:) Gluten podawałam przez ponad dwa miesiące tak jak trzeba a teraz to już jak idzie , np Kajtek lubi rosołek z kaszką manną , taką zwykłą, dostaje chlebek do zupy, biszkopty do mleka czy sos zagęszczam mąką , chciałam go wprowadzić jak należy ale ten mój niejadek musi coś jeść , a próbował już przeróżnych rzeczy, jakich nie będę pisała bo za raz mi się dostanie od jakiejś "orange" :P Tojah- jaki ślub ???? Czy ja coś przeoczyłam , myślałam że tylko chrzcić będziecie Kinię . Skąd ten pomysł ? Nie to żebym cos miała przeciwko, wręcz przeciwnie , bardzo się cieszę i dużo dobrego Wam życzę :) Zmartwiłaś mnie tylko tymi kłopotami w domu :( Fajnie tak , chrzest i ślub :) Karolcia może obrączki Wam podać :) I już tu nie "gadaj" , piękna Pani Młoda będziesz , co tam brzuszek. Na oczy już nie widzę, więc uciekam Paaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj też muszę się zabrać za ogóry, ale tak mi się nie chce. no ale kiszone to muszę zrobić :-) Kika pocieszę Cię że są mniejsze szkraby od Twojego Kajtka. Miesiąc temu moja Emilka ważyła 6600 i póki co nie przypuszczam żeby dobiła do 8 kg. Szczepienie dopiero 2 sierpnia więc poczekamy zobaczymy ile ten mój szkrabek malutki przybrał :-) No i fajnie tak jak piszesz jak dzieciaki coraz to nowe dźwięki wydają. u mojej teraz na tapecie jest mamamamama i babababab :-) tojah dobra kiecka nie jest zła :-) no i żeby się w domku wyprostowało wszystko. A spowiedź... no cóż... jak Was zapisał na ślub to i rozgrzeszenie musi dać :-) no nie :-) :-) :-) No a u mnie praca się zbliża wielkimi krokami. w poniedziałek jadę na badania a od wtorku normalnie do pracy uf....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejeczka/*/
Jeśli karmisz mlekiem modyfikowanym ... w 5. miesiącu możesz podać pierwsze posiłki uzupełniające: soczki, zupki, przeciery owocowe i warzywne, zgodnie z ilością podaną w schemacie i zgodnie z oznaczeniem wiekowym na opakowaniu. W 6. miesiącu wprowadź do diety dziecka pierwsze produkty glutenowe w ilości 2-3 g na 100 ml posiłku. W 7 podwajamy ilość. PAMIĘTAJ, ŻE Należy podawać JEDEN posiłek z dodatkiem produktu glutenowego w ciągu dnia. Jeśli dodasz mannę do zupki, nie dodawaj jej już do mleka czy deserku. Możesz np. do 100 ml przecieru warzywnego dodać odpowiednią ilość kaszki manny BoboVita. Jeśli podajesz więcej niż 100 ml przecieru, dawka kaszki glutenowej powinna być proporcjonalnie zwiększona (pamiętając o zasadzie 2-3 g produktu glutenowego na 100 ml posiłku). http://www.bobovita.pl/przelicznik_glutenu czyli jedna płaską łyżeczkę manny bobovity na 100ml posiłku w 6 i 7mcu. W 8 i 9 dwie łyżki, w 10 pełne posiłki, Ale żeby ziemniaki z sosem podawać? I steka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filip padł, a ja się ogarniam i biorę się za drylowanie kolejnej porcji sliwek , wstawie niech się smażą a jutro pokończę, ogórasów z juniorem narwalismy skrzynkę i jutro przerobie na korniszone, idę zjem coś i przy radyjku bedę śliwkowac, wczorajsze powidła wyszły pycha , zrobiłam takie korzenne z cynamonem :) mniam jak już bede mogła zimą po zakończeniu diety to bede wcinac, myśle czy sobie ze słodzikiem nie nasmażyć trochę to bym zjadał za m-c moje chłopaki były dziś na szczepieniu, no i junior waży 9460 ..........wiem sporo, mierzy 74 cm , cięzki jest nie da się ukryć ale gruby to raczej nie poprostu duży i ubity, ale kaszek nie dostaje mleko tylko i warzywa i owoce, jak już to kleikiem ryżowym zagęszczam mleko jak mleka samego pić nie chce bo ostatnio takie zrywy że łodny wyje butelki nie i czeka aż dostanie kleik łyżeczką , ale przy najmniej bez cukru, no i mięsko gołębie króliki , żółtko - rośnie i tyle; żółtko dodaję do budyniu zazwyczaj, robię tez kisle do których dodaję swierza owoce i bardzo mu to smakuje, praże jabłka z ryzem i przetartymi malinami no i tak mu dogadzam, mąż jak dziś był na tym szczepieniu to zapytal lekarke o te częste kupy, była jedna dziennie a teraz to 4 no i poleciła podawać 5 dni LacidoEnter bo coś się mogło rozregulowac od tych wszystkich nowych pokarmów, zobaczymy za kilka dni jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powidła się smażą a w kuchni burdel :) odbyliśmy dziś z Filipem krótką podróz autem no i się okazało że nosidełko/fotelik mimo że przedział wagowy do 13 kg to już niestety maly bo nogi i głowa wystaja, musze coś szybko znaleźć ale problem taki że zwyczajnie mnie nie stac na wydatek rzędu 800 zł. dziś znajomy mi polecił używany, sam tak kupił dla swoich blixniaków i bardzo sobie chwali, no i teraz nie wiem bo ktoś tu pisał że absolutnie nie ale może lepiej niezly używany niż nowy byle jaki..........jako rodzic powinnam swojemu dziecku zapewnić maximu bezpieczeństwa ale niestety nie da się miec wzystkiego co najlepsze........no i teraz jaki kupic jeśli chodzi o przedział wagowy bo Fifi jeszcze sam nie siedzi, nie mam zupełnie pojęcia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojahu kochany wszystko będzie ok :) trzymam kciuki za ten ważny jutrzejszy dzień, bedziesz najpiękniejszą młodą starą panną , no chyba że uciekniesz sprzed ołtarza, oby siKindziul spisał i wytrzymał ten ceremoniał , czy Karola wam przyniesie obrączki ? fajnei znów wychodzić za mąż :P tylko pewnie sporo wydatków ale najwazniejsze że te chrzciny załatwisz i nie będziesz się musiała po księżach ciągle tułac , Kindziul diabła pogoni i sobie odsapniesz taki będzie grzeczny piszcie mamy co tam waszym maluchom podajecie jeszcze do jedzenia , zawsze to jakaś podpowiedź bo czasami samemu się na coś nie wpadnie życze miłego wekendu, ja zamierzam ogarnąć i uzupełnic spiżarnie w nowe zapasy i troche odsapnąć bo odkąd do pracy wróciła mo niewiele sypiam, mam nadzieję na udany wekend z moimi chłopakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:-) to jest TEN dzien:-) dziekuje za zyczenia. jak spowiedz przezylam to nic mnie nie ruszy:-) i fotki ja przysle,bo w koncu Kindziulka skoczyla 6m to trzeba,ale to po niedz. tak dobra suknia nie jest zla:-) no to lece sniadanie jakies,bo potem na dworzec po chrzestna musze i mam nadzieje,ze tort bedzie fajny i smaczny,bo w ciemno zamawialam,no i jak mowie starszej,ze to tort mlodszej to sie burzy,ze ona tez chce swoj:-) pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOJAH Nie jestem na bieżąco (dlaczego napiszę później) ale o Twoim Wielkim Dniu wiem :) Powodzenia!!! Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah ja jeszcze nie miałam okazji Ci złożyć Życzeń :) Wszystkiego Dobrego i trzymam kciuki za Was w tym szczególnym dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah - boże, to już dzisiaj? :))) piękny dzień dzisiaj masz.. najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Tojahu, wyrwana z wakacyjnego urlopu spiesze z zyczeniami. Jak juz wrocimy z wakacji napisze. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po Tojahu :D ciekawe czy się wszystko udało dziewczyny nie pamiętam nicka bo sporo nas się tu udziela ale była mama która jakiś czas temu napisała że jej maluch ma celiakię i miała napisac co u nich dalej, jak czyta nas to niech skrobnie jak zmagania z tą chorba - życzę jej powowdzenia i zdrowia no i doradźcie coś z tym fotelikiem, wiem że temat był tu już szlifowany ale nigdy za dużo, poszukuję czegoś w czym Mały nie będzie się pocił , w przedziale chyba 9-25 bo waży 9460 i nosidło jest za małe, żeby był wygodny i bezpieczny a no i jeszcze tani :) może ktoś cos już kupił względnie ma po starszym maluchu i może coś doradzić , będę wdzięczna a my wczoraj mielismy deserek prażone jablko + papierówka+śliwka + maliny i ryż = smakował :) ach ten mój "mały"żarłok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem jak nasza pani młoda :) Mam nadzieję że wszystko poszło po ich myśli , ale na relację trzeba będzie pewnie poczekać , musi odespać noc poślubną :) Fasolka - ja też się ciągle przymierzam do nowego fotelika i nic jeszcze nie kupiliśmy , Kajtek jeszcze w miarę się mieści w nosidło ale jak dojdzie kurteczka to już mu będzie ciasno i nogi też już ma na styk, a on i tak mniejszy od Filipka. Tak że te 13 kg to bajka . Mówi się że fotelik tylko nowy , z najwyższą oceną ale te właśnie kosztują minimum 600-700 zł i ja też tyle nie wyłożę i tu dylemat, używany porządny czy nowy tańszy? Zuzia miała używany Maxi Cosi, coś takiego http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-maxi-cosi-priori-9-18-gratisy-i2498555659.html, kosztował jakoś 280-300 zł , bardzo byliśmy zadowoleni ale też zmienialiśmy go jak miała ok 2- 2,5 lat i nie ważyła jeszcze 18 kg , zrobił się już mały, koleżance się spodobał i go odkupiła . Te wszystkie większe foteliki (9-18, 9-25, 0-18,0-25 ) mają regulację poziomu oparcia i rozkładają się do pozycji prawie leżącej , więc jeśli dziecko jeszcze nawet nie siedzi dobrze to wybiera się odpowiednią pozycję. Przy używanych fotelikach najważniejsze żeby nie były po wypadku , żeby skorupa nie była połamana . Ja jakoś nie jestem za dużym przedziałem , wydaje mi się że maluszki na początku, mimo wkładki, "gubią się " w tych fotelikach , takie jakieś za duże mi się wydają . Zaleca się jeszcze aby dziecko do 13 kg jeździło tłem do kierunku jazdy , a taką możliwość mają z reguły te droższe foteliki a problemem jest jeszcze to że nie we wszystkich samochodach da się je zamontować. Z materiałem to ciężka sprawa , trzeba zaufać temu co pisze producent ale to wychodzi różnie bo dobry oddychający materiał też kosztuje . Kajtek jest z tych mniejszych dzieci i nie wyobrażam sobie go posadzić w fotelu 9-25-36 kg . Na razie mój wybór padł na taki fotelik http://allegro.pl/foteliki-samochodowe-fisher-price-cosmo-0-18-kg-i2470190450.html, cena jest super , opinie w miare, można je montować również tyłem tylko nie wiem czy u nas się da. Znajomi mieli http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-4baby-weelmo-9-25kg-organizer-i2508472961.html , chwalili sobie ale mi ta tapicerka coś się nie podoba. Betinka - a Ty kupiłaś ten fotelik? Tyle miałam popisać a tu obiad trzeba nastawiać. Hejeczko- sos , zapomniałam dodać grzybowy, jeszcze schabowego dostaje do ręki a wczoraj zjadł ostre leczo .... gdybyś śledziła wątek a nie wpadała z irytacją to byś wiedziała dla czego mój syn od trzeciego miesiąca życia jest na stałych pokarmach :) a do tego on już ma ósmy miesiąc więc co takiego strasznego jest w ziemniaczku z babci ogródka który zje z ugotowanymi do miękkości warzywami z mięskiem które nazywam sosem a czasem jako porcję glutenu dodam pół łyżeczki mąki. Tą teorię i te linki które wkleiłaś to my na pamieć znamy, a to tylko teoria i zalecenia , a w praktyce wychodzi już inaczej bo dzieci są różne i różne mają potrzeby, ja nie jestem z tych mam co wychowują dzieci na słoiczkach i gotowych daniach do trzeciego roku życia. Tak że dzięki za troskę ale mój synek ma się dobrze bo jak na razie do tej pory to szkodziło mu tylko mleko :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×