Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Cama - współczuje:( ale zobacz na to z innej strony, zaopiekują się tobą, zrobią ci wsxystkie badania. A ja w końcu zamówiłam ten kombinezon bo z tych wymiarów co są tam podane wynika że jest. bardziej 62. Zobaczymy jak przyjdzie, to wtedy wam napiszę czy dobrze zrobiłam. U tego sprzedawcy zamówiłam też biustonosz dla karmiących i komplet ubranek na 56 bo mam prawie same na 62.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka ja robiłam glukozę tydzień temu 75 g i miałam na czczo 77, a po dwóch godzinach 94, tylko, że ja poszłam sobie spacerkiem do domu, a po dwóch godzinach wróciłam ponownie. Będzie dobrze- a może sobie coś podjadłaś ostatnio słodkiego. Cama 85 lepiej iść teraz niż miało być coś zaszkodzić dzidziusiowi i lepiej wcześniej niż np. w święta Widzę, że niektóre z Was też mają różne terminy porodu wg. OM i wg. USG, a co Wam mówi wasz lekarz, na kiedy macie się szykować? Mój powiedział, że jak będzie bliżej to dopiero pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama, spokojnie nie nakręcaj się. Zrobią wszystkie badania i puszczą cię do domu. Leżałam raz na patologii i nie było tak źle. Smeffetka, a jaki ten stanik kupiłaś? Rzuć linka. Ja to ostatnio nastawiam się na karmnik z Comeximu. albo poproszę o przerobienie na karmnik jakiegoś ich modelu. super im to wychodzi. Patka co do terminów to na usg wychodzi różnie ale jednak stale oscyluje w okolicy tego z OM. I tego się gin póki co trzyma. W pierwszej ciąży trzymał sie terminu z usg bo wychodziły ok 2tyg. różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki pójdę do szpitala skoro trzeba ,ale i tak nigdy szpitali nie polubię...:(a atpie aby mnie puścili po 2 dniach skoro w piątek idę to przecież w weekendy nie wypisują ..może jak będzie okey to w poniedziałek wtorek puszczą mnie zobaczymy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama - przykro mi z takiego obrotu sprawy ;( ale w szpitalu zrobią Ci dokładne badania, zobaczysz swojego Maluszka, poznasz płeć i może szybko Cie wypiszą. Domyślam się co czujesz bo szpitali to nikt nie lubi, a ja też leżałam już 2 razy i za każdym razem jak idę do gina to boje się, że znowu da mi skierowanie albo, że w Święta nie będę mogła być w domku ;/ Nie zamartwiaj się, musisz być dzielna, na pewno nic złego się nie dzieje,a jak zrobią Ci badania to będziesz spokojniejsza. Z ciśnieniem mam tak samo, że w gabinecie mi się podnosi ;) i raz było podobne do Twojego to wtedy gin kazał mi ograniczyć sól i mierzyć ciśnienie nawet 6 razy dziennie. W domu wszystko jest ok i do tej pory je kontroluję, zwłaszcza przed wizytą. Jak w gabinecie mam wysokie to pokazuje swoje pomiary. U Ciebie pewnie jest tak samo skoro w przychodni mierzysz i jest w normie, ale trzeba to skontrolować skoro lekarz zalecił. Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę, mąż będzie Cię odwiedzał i wszystko szybko minie. Weź coś do czytania i do słuchania muzyki, umilisz sobie czas. I pisz do nas po powrocie, mam nadzieje, że szybciutko wrócisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Cama Trzymaj się! będzie wszystko, zrobią Ci wszytskie badania i będziesz spokojniejsza :) Ja przyznam, ze jak się dowiedziałam, że mi się szyjka skróciła i za tydzień zakładają mi pessar to sama chciałam iść na ten tydzień do szpitala - tak na wszelki wypadek :) Nikt nie lubi szpitali, ale pamiętaj że tu chodzi o Ciebie i Dzidzię, skoro lekarz uznaje, że należy się położyć to musimy mu zaufać. Trzymamy kciuki!!!!!!! Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguniek0121 dzieki tez mam nadzieje ,że szybko wróce ze szpitala :( ale to się okaże co do odwiedzin męża to nie wiem bo on pózno do domu wraca więc nie wiem jak z odwiedzinami bedzie ?? a tak to nie ma kto mnie odiwedzić niestety wszystkie siostry w wawie mieszkaja.... no zobaczymy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, bl - robiłam dziś glukozę, ale niestety wyniki jutro i zaraz z nimi lecę do mojej gin... Trochę się stresuję, nie ukrywam, bo dziś naczytałam się głupot o cukrzycy ciążowej. A Ty nic się nie martw, dopóki z lekarzem nie porozmawiasz... Z tego, co czytałam prawdopodobnie skieruje Cię do poradni dla cukrzyków i zaleci stosowanie do odpowiedniej diety... Cama - nie martw się, to dla dobra dzidziusia chcą Ci pewnie uspokoić ciśnienie i tą grzybicę podleczyć. Odezwę się jutro po wynikach glukozy i usg. miłego wieczoru wszystkim życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czytałam że pisałyście o badaniu przeciwciał we krwi.. ja mam z mężem identyczną grupę krwi i RH+, lekarz w 24tc kazał mi zrobić odczyn Coombsa, podobno teraz zalecają zrobienie przeciwciał bez względu na grupę i rh. Nie pytalam lekarza dlaczego. W necie wyczytałam tylko: "Wprawdzie choroba cytotoksyczna jest w większości wywołana niezgodnością w zakresie czynnika Rh, ale może także powstać z powodu niezgodności w zakresie grup głównych. Proces ten zachodzi najczęściej w następującym układzie: matka ma grupę 0, a dziecko A. Krwinki grupy A dziecka powodują powstawanie przeciwciał typu odpornościowego u matki, a skutki tego procesu są podobne do konfliktu w zakresie czynnika Rh. W przeciwieństwie do niezgodności w zakresie Rh, w konfliktach w grupach głównych pierwsze dziecko choruje równie często jak następne."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, u mnie wieści takie sobie :( Z małym na szczęście wszystko dobrze, ale wolno przybiera na wadze - 31 t 4 d waży 1670 g, 2 tygodnie temu było 1400. Wymiary ma dobre. Mam nadzieję, że to błąd usg. Najgorsze jednak, że te twardnienia brzucha spowodowały skrócenie szyjki aż o 1,5 cm przez raptem 2 tygodnie :( Mam nakaz bezwględnego leżenia, za tydzień idę do mojej lekarki, ciekawe, co powie. Boję się, bo nospa nie pomaga, a jeśli szyjka będzie się tak skracać dalej, to nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana Lena - to muszisz faktycznie teraz leżeć plackiem... ale leżenie pomaga, naprawdę. A jaką masz teraz długosć szyjki? bo jak brzuch twardnieje i szyjka się skraca to lekarze przepisują fenoterol.. zrzeszą dziewczyny od nas go biorą. Ja wizytę mam w poniedziałek. 2 tyg. temu moja szyjka miała równo 3 cm ,od 19tc nadal jest miękka, lekarz powiedział że jest ok.. Dziewczyny a ta wagą dzieci się nie przejmujcie za bardzo.. usg naprawdę robią błędy. Ja w I ciąży jak w 28tc robiłam usg to wyszło, że Majka waży zaledwie 1193g, czyli malutko. A urodziła się z wagą 3,65 kg i 54 cm, czyli jak na dziewczykę sporo. Ważne żeby wymiary byly proporcjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny , ja tez niestety ze zlymi wiesciami....poleciala mi dzis krew, zero boli pojechałam do szpitala...okazalo sie ze szyjka macicy jest otwarta:( dostalam juz zastrzyk na rozwoj plucek maksia....i leze w szpitalu. jutro bedzie cos wiecej wiadomo, to sie odezwe, przepraszam za bledy ale pisze jedna reka w dodadku lewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Rozsan trzymam kciuki żeby udało się wstrzymać jakoś całą akcję i żeby Maksio jeszcze siedział w brzuchu. Ana Lena, no to leż plackiem i sie nie ruszaj. Oby było dobrze. A wcześniej miałaś jakieś problemy z szyjką czy to dopiero teraz wyszło? Rany martwię się moją szyjką czy z nią wszystko ok. A tu jeszcze tydzień do wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka no niestety ten mój wynik jest chyba tym razem wiarygodny :-( Bo ja już powtarzałam tą glukozę. Poprzednim razem było dużo gorzej (na czczo 115, po godz 148, po 2 165-to już była masakra dlatego powtarzałam). Ja siedziałam na tyłku całe dwie godziny(bo jestem z tych leżących i chodzenie nie byłoby wskazane). Mam tylko nadzieję że skończy się na jakiejś diecie. Zobaczę co mi powie gin w poniedziałek. Nie mogę przyśpieszyć wizyty bo teraz ma urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan-trzymaj sie dzielnie,napewno da sie powstrzymac cala akcje,napewno bedzie dobrze. A ty camcia sie nie stresuj tak szpitalem dni szybko zleca i zanim sie obejrzysz bedziesz w domku;-). Oj dziewczynki powoli zaczyna byc nie zaciekawie,oby nam sie te dzieciatka nie spieszyly za bardzo na swiat...to jeszcze nie ich czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka bo ja też piorę wszystko, pierw raz jak kupowałam bo w większości w sklepach z używaną odzieżą no i drugi raz już tak na gotowo z prasowaniem, a to jeszcze nie za szybko to pranie , bo ja bym chciała żeby było świeżutkie i nie wiem czy już się brać czy jeszcze nie, jak myślicie ? elzuniaw1 ja mam tak jak ty z pracą, pierw pół dnia jak opętana myje okna , maluje Miśkowi pokój , odkurzam i piorę a potem padam jak nieprzytomna bo nie wiem kiedy nagle czuję się taka zmęczona że ledwo żywa - no głupia jakas, mąż ciągle mnie opieprza ale nie mogę nic nie robić jak wkoło tyle rzeczy czeka ... no i ogólnie nie potrafię tak po prostu leżeć a z wyczuciem to u mnie ostatnio nie bardzo więc się zamęczam a potem zdycham widzicie czas leci a im bliżej tym więcej się u nas dzieje , Cama do szpitala, rozsan też ... - penie przecholowała z pracą przy pakowaniu, to już ten czas że takie niestety atrakcje będą się pojawiać - a człowiek niby wie a sam nie potrafi przystopować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam za mile slowa...a własnie co do pakowania, nie pakowalam tylko lezalam:P lenia zlapalam...i skonczylo sie na slomianym zapale. ale to bardzo dobrze nie darowala bym sobie porodu takiego okruszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama rozsan-trzymajcie sie dziewczyny,bedzie wszytsko dobrze.:)I ja tez za was trzymam kciuki i za wasze malenstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymajcie sie. Rozsan - dobrze, ze jestes pod stała opieka w szpitalu. Daj nam jutro znac jak bedziesz wiedziała cos wiecej. AnaLena - teraz tylko lez, musi byc ok. Tez jestem ciekawa ile mm ma Twoja szyjka? Zmartwiło mnie to bo i mi dzis brzuch twardnieje czesciej. Miłej nocki Mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Ana Lena Tą wagą się nie przejmuj, mój też chudziutki jest, jeszcze nadrobią dzieciaczki :) A co do twardnienia brzucha - hmm teraz to też zaczynam się martwić, lekarz mi mówił że trzeba zachować spokój, ale jak się tu nie stresować jak w dwa tygodnie Tobie szyjka się aż tak skróciła... A bierzesz fenoterol?? Bo ja dostałam receptę "awaryjnie" ale mam brać dopiero jak te twardnienia będą częste w ciągu dnia. Odpoczywaj!! Kładź się do łóżka z poduchą pod nogi bo to podobno najlepsza pozycja wg mojego gin. Będzie dobrze, musimy jeszcze troszkę wytrzymać :) Rozsan - Tobie też dużoooo siły życzę i wiary, ze będzie dobrze, trzymaj się dzielnie. Jesteś w szpitalu, zaopiekują się Tobą i Dziecinką. Ja też dostałam te zastrzyki. Napisz jutro koniecznie co u Ciebie :) Trzymam kciuki Natel111- ja też się martwię, wizytę mam dopiero na wtorek, jak czytam to wszytsko to zaczynam się denerwować, co będzie u mnie ;( tika27 - masz rację, coś niedobrego zaczyna się dziać z nami, jakiś zły okres nastał, co chwilkę któraś ma jakieś problemy. To jeszcze nie czas na nas przecież :( Fasolka99 - wiesz może jeszcze czas na pranie, ale ja się boję, że nie zdążę :) i dlatego piorę już teraz. Spokojnej nocki wszytskim mamusiom życzę! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan - trzymam mocno kciuki żebyś jak najdłużej wytrzymała :) Cama - będzie dobrze, zbadają Ciebie wzdluż i wszerz i będziesz spokojniejsza. Ciśnienia nie mam bardzo wysokiego.. Patka1986 - u mnie to jaja są z tymi terminami. Wg. OM termin mam na 16.01.2012r. A według usg - termin porodu chłopca jest na 9.01.2012r. a dziewczynki 21.01.2012r. :D Dziewczyny te twardnienia i bóle to teraz będą coraz częściej sie pojawiać bo organizm tez musi się przygotować do porodu. Tylko jak tu być mądrym i poznać że tak ma być i żeby niczego nie przegapić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan, trzymaj się, ściskam kciuki żeby było ok ja jadę właśnie na badania- mocz, morfologia, antygen i grupa krwi bo w starym badaniu jest literówka w nazwisku i stwierdzili w szpitalu że muszę powtórzyć bo mnie nie przyjmą. biurokracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry cama, rozsan napewno bedzie dobrze, zebyscie szybko wrocily do domku, trzymam kciuki.... A mi nonstop dolegaja uplawy nie wim czy to mozna nazwac uplawami mam caly czas mokro, zapomnialam zapytac lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane. Cama spróbuj się nastawić optymistycznie do szpitala, będzie Ci łatwiej. Trzymaj się cieplutko. Rozsan Ty również. Trzymam kciuki. Natel nie pamiętam po ile te kombinzony w Tesco, coś chyba 80 zł, ale naprawdę bardzo ładne, zresztą piękną mają tą nową kolekcję. Kika dzięki za info o tych pieluszkach. Będę w takim razie dalej czytała, bo zupełnie nowe informacje mi napisałaś. A co do Twojego porodu z Zuzią to opis dokładnie jak mojej kuzynki i w zeszłym roku rodziła drugie i prosiła lekarza o CC, ale nawet nie musiała bo on sam wolał CC niż jeszcze raz z nią przerabiać normalny poród, tylko że musiała czekać na skurcze bo on nie robi CC bez zaczętej akcji. A że w tym dniu robił 3 CC to się bidulka jeszcze na cierpiała czekając. Ja też jak słyszę próżnociąg i kleszcze to po prostu mi mrozi krew w żyłach. Patka ale ja bardzo rozważnie myłam te okna, powolutku, przez cały dzień, po każdym leżałam i odpoczywałam, po prostu muszę się troszkę ruszać bo zwariuję. W ogóle to nie jest sprawiedliwe, że co niektóre z Was takie problemy, leżenie, krwawienie, masę leków, a ja oprócz lekkiej anemii nic. Cieszę się bardzo ale żal mi jest was strasznie. Fakt jak wczoraj położyłam się spać to bolało mnie w dole brzucha i bolało jak dziś wstałam ale mały szaleje więc jest dobrze. Zmienił chyba pozycję bo kopie mnie dziś bardzo wysoko, niemalże po żebrach i wczoraj wieczorem bardzo mnie pachwiny bolały. Elzuniaw wyślę Ci materiały wieczorem bo są na męża laptopie. Ana Lena przykre wieści, ale bądź dobrej myśli. Leż i odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsan - pewnie najadłaś się strachu, ale jesteś pod opieką. Na pewno uda się przetrzymać Maksia do terminu, ale ja, odpukać, się pośpieszy, to na tym etapie dzieci, które dostały sterydy, świetnie sobie radzą :) A właśnie, czy któraś z Was orientuje się, czy można wziąć te sterydy niejako "profilaktycznie", nie leżąc w szpitalu? Chyba czułabym się spokojniejsza.... Z tą moją szyjką nie zostawili mnie w szpitalu, bo niby nie jest jeszcze taka krótka - 27 mm. Problem w tym, że skraca się w zastraszającym tempie - 2 tyg. temu miałam 42 mm. W sumie nie przeforsowywałam się - dużo leżałam, czasem jakiś spacer i prace domowe, biorę nospy dużo, a mimo to tak się stało :( Boję się że szyjka nadal będzie się skracać w takim tempie :( Betinka - nie martw się tą cukrzycą - wiadomo, nic fajnego, ale do końca już niedaleko. W moim przypadku dieta nie pomagała, chociaż przestrzegałam wszystkich zaleceń. Po 2 tyg. zmieniłam pieczywo razowe na chrupkie i cukry od razu stały się dużo lepsze. Nie mogę jeść zalecanego przez dietetyków wieczornego posiłku, bo rano mam wysoki cukier, za to nie szkodzą mi zakazane ziemniaki. Sama zobaczysz, co na Ciebie działa - tylko trzeba cierpliwości, a obejdzie się bez insuliny. Acha - stres bardzo podnosi cukier, wczoraj po badaniu prawie nic nie zjadłam i skoczył bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, po zastrzyku na rozwój płucek Maksio się uspokoił i wszystkie KTG wychodzą wzorowo:) Acz kolwiek mam mieszane uczucia,chciałabym do domu, bo w szpitalu bariera językowa jest straszna...:P i ta przeprowadzka nawet nic nie mamy zaczęte z pakowaniem....buuu więc ją przełożyliśmy na wtorek... Ale jak pomyślę,że wyjdę a nie dostrzegę jakiś istotnych objawów-a nie daj boże zaczynającego się porodu to bym sobie w życiu nie wybaczyła...Dla dobra naszego okruszka mogę leżeć nawet do końca ciąży..byle urodził się w czasie...a przynajmniej w takim terminie żeby nie musiał leżeć pod inkubatorem i tymi wszystkimi rurkami... Ale wszystko się wyjaśni za chwilę, o 9 mam wizytę lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie, Szwedzkie szpitale mnie rozbrajają:P leże na porodówce, i od wczoraj raz słyszałam płacz dziecka i to może przez 5 sekundek...widziałam dwie rodzą na korytarzu pod kroplówką, a i nawet raz słyszałam również stękającą kobitę ale również max przez 10 sekundek....kurna hata mają dzwiękoszczelne pokoje??? czy każda dostaje tyle znieczulenia, i gazu że nawet nie pomyśli o stękaniu???? głupoty wypisuję, do 9 już tak mało czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej słoneczka:) właśnie popijam poranną kawusie,i zaraz ruszam do swojego mieszkanka dokończyć malowanie łazienki, oczywiscie mój chłopina nic nie wie bo by mi karczek ukrecił, ale zostala tylko jedna sciana do odmalowania wiec luzik no i umycie całej łazienki. chciałabym jak najszybciej już to skonczyć:) mamy białe kafelki do połowy wanny, a reszte sciany pomalowalismy na taki intensywny pomarancz oczywiscie zostawiajac białą przestrzen przy wannie co by jak maluszka bedziemy kąpać nie zgłupiał od kolorków:) hehe humorek mi dopisuje i to chyba najważniejsze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsan leż spokojnie i tyle jesteś pod fachową opieką i będzie ok :) musi :) zwłaszcza że widzisz KTG w porządku to na prawdę b. ważne :) dobrze że jesteś w szpitalu choć wiem że każdy woli być w domu to szpital to jednak dobre miejsce :) człowiek wiadomo woli własne wyrko ale w szpitalu jest po prostu najbezpieczniej dla Was :) Cama Ciebie tez to sie tyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×