Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Dziewczynki poradźcie mi jak postępuje się z katarkiem u tak małego dziecka. bo chyba nas dopada :-( Takie dziecko chyba na wznak nie powinno spać? Co można ew. podać? Kushion chyba u Ciebie ostatnio był katarek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka Dominik ma katar już dwa tygodnie. No więc u lekarza dostalismy tylko kropelki to chyba jest woda morska albo sól fizjologiczna(?) w każdym razie żadne lekarstwo to tylko ma rozrzedzać wydzielinę. Która niestety spływa do gardła. No i fakt mój syn nie uśnie na plecach od dwóch tygodni bo po 5 min się budzi a raczej budzi go spływający do gardła płyn. No i układam malucha na boku. Z tym że staram się mu te boki często zmieniać. Nosek zakraplam mu przed każdym karmieniem i przed snem. Po chwili próbuję odciągać glutki fridą. W nocy odciągam częściej bo jednak bardziej mu przeszkadza. Można też mocno zaparować łazienkę i zabrać malucha do takiej sauny na pare min to też pomoże rozrzedzić wydzielinę. U nas ciągle ten katar jest więc nie wiem na ile te moje sposoby są skuteczne. Daj znać jak wymyślisz coś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlasnie mam
Hej,ja w sprawie kataru,mnie pediatra zalecala wode morskom aplikowas .potem klasc dziecko na swoich kolanach na brzuszku ,delikatnie oklepac plecki i sciagnac wydzieline frida lub gruszka.A jesli poczatek kataru to czesto wietrzyc mieszkanie,nawilzac powietrze i aplikowac wode morska. Jesli do kataru dojdzie kaszel to znak ze wydzielina drazni drogi oddechowe i trzeba malca czesto nosic i oklepywac zeby nie zalegal sluz w oskrzelach bo moze dojsc do zapalenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlasnie mam
A i mozna postawic w poblizu lozeczka goraca wode z kilkoma kroplami soli fizjologicznej zeby malec wdychal ta pare,to taki sposob jesli nie ma nawilzacza powietrza i terz pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlasnie mam
tez*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka jak moja miała katarek to przed każdym karmieniem zakraplałam woda morską, przewijałam, czyściłam nosek frida i dopiero cyc. Spała na wznak ale ja mam podłożone dość mocno pod materac także nie była totalnie na płasko i było ok- w sumie poza tym że katar przeszkadza w oddychaniu i jedzeniu to była dzielna i nie było jakiś specjalnych płaczów ale tez katar nie był jakiś tragiczny na szczęście ;) odpukać ;) kushion jak nie używasz zatyczki tzn wylewasz górę wodą to może zaklej ten korek :P będziesz spokojniejsza a mojej mamie się taka wanienka otworzyła jak moje Chrześnie kąpała ale on jest mega ruchliwy a w kąpieli to już w ogóle :P my mamy małą wanienkę więc niedługo i tak ją będziemy zmieniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka "ja wlasnie mam" daje dobre rady z tym noszeniem i oklepywaniem,tak mi zalecali w szpitalu gdy mala byla chora,do tego bardzo czesto psikac woda morska i odciagac frida.klasc spac z wysoko uniesiona glowka i czesto klasc na brzuchu,by wydzielina splywala. Dzis bylam na usg bioderek i Emilka prawe biodro ma w porzadku a lewe,ciut po nizej normy (58 stopni,norma 60) lekarz kazal szeroko nozki ukladac i za 6-8 tyg.kontrola.piszecie o pieluszkowaniu,a jak to sie wlasciwie robi? Normalnie sie zaklada pieluche tetrowa czy w jakis specjalny sposob?,bo nie mam pojecia :-) Wy tu piszecie o cwiczeniach i dietach a ja dzis kupilam 2 duze pudelka kruchych ciastek :-) jakos nie umiem sobie odmowic i sie odchudzac,nigdy nie umialam :-) ale jakos nie czuje sie gruba,jedynie brzuch mi sie nie podoba taki sflaczaly i to ze biodra sie poszerzyly :-( Zamowilismy chrzest na 9.04 poniedzialek wielkanocny :-) a dzis kupilam swieczke i zaproszenia :-) I tez w koncu wychodzimy na krotkie spacerki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane Też się piszę na ćwiczenia z tymże ja nie chce spaść z wagi... wiem że to dziwne po ciąży :) ale w sumie zostało mi tylko 2 kg po ciąży i teraz waże całe 48 kg - więc nie ma z czego zrzucać. No ale brzunio jest troszkę taki nie fajny i chce poćwiczyc zeby był płaski. no i bardzo potrezbuje porozciągac mięśnie bo normalnie boli mnie mnie strasznie wszystko jak wstaje z łóżka. Tylko jakoś tak determinacji nie mam .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! U nas dobrze. JUż chyba po chorobach. Starsza biega od pon do złobka. Młodsza już nie kaszle. Zatem ok. Betinka - u nas z katarem walczyliśmy, tak jak dziewczyny piszą, woda morska, ale też 2 razy dziennie po jednym psiknieciu euphorbium, a jak był gęst to pani doktor pozwoliła mucofluid raz dziennie. ale nie psikałam. zato pomogły nam inhalacje 1ml soli plus 1ml wody do iniekcji, i maseczka z pewnej odległości, nie tak ścisle przy twarzy,ale to też na kaszel nam pomogło. Aguś, organizm żył w ogromnym napięciu dłuższy czas, to teraz wreszcie wszystko puściło i masz spadek formy. kuruj się,bo musisz mieć siłę. Dziewczyny,ja się do Was dołączę, tylko jak ja to zrobię, jak mnie się ćwiczyć nie chce. 10kg na plusie mam. a nawet 13,bo 3 po pierwszej ciąży. brzuchol ogrombny, chodze w ciążowych spodniach,bo w inne nie wchodzę i z mojego 36/38 mam 40 jak nic. o ile nie więcej. Czuję się koszmarnie gruba i zapuszczona. Ale znów takiej pseudo dukanowej diety białkowej jak maminka robi to ja bym się nie odważyła,przy karmieniu. Ale co jeśc skoro ja taka mączna baba jestem i bez chleba umieram. :-) ehh.. najważniejsze ,ze dzieciaki są zdrowe! :-) i tego się trzymam. I chyba pobijemy rekord świata,bo w pt młoda konczy 8 tyg i ciągle kikut się trzyma. Niezłe jaja! Pepek oglądało już 2 pediatrów, 1 rodzinny, 2 połozne i każdy mówi,ze taka uroda,ze się wolno mumifikuje, bo nic się tam nie dzieje,zadbany, wszystko w porządku i mam nadal smarować. A ja mam już gdzies to smarowanie. po niedzieli idę do chirurga,zeby się rozprawił z tym kikutem wreszcie, bo sił już nie mam. będzie się krew lała! Dobra, lecę,bo do przychodni musze podjechac . Miłego dnia! Donia! - kciukasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane. Nie przyłączam się do ćwiczeń bo straszny leń ze mnie się zrobił przez te zarwane noce :-) mam nadzieję że pchanie mojego wózka wystarczy na powrót do figury. Zresztą zostało 2kg, ale brzuszki by się przydały. Fasolka jak Ty z tym mlekiem robisz? Jak np. odciągasz do butelki 120 ml, dajesz to mleko Filipkowi i on zjada z tego 100 a Ty potem zlewasz to do woreczka i mrozisz to nie dobrze, bo do tego mleka już ze śliny dostały się bakterie i zdążyły się namnożyć. Jeśli to co nie dopije to wylewasz a mrozisz to co masz w innym pojemniku to myślę że nie ma problemu jeśli zamrozisz po kilku godz. stania w lodówce. Jagódka nie ryzykuj przytulanek bez zabezpieczenia szczególnie że miałaś CC i pasuje zrobić sobie przerwę. A ja chyba mam właśnie owulację, więc tym bardziej upewniam się że to co było w 5 tyg. połogu to @, ale nawet się z tego cieszę, szczególnie że w ogóle nie bolało, a ja zawsze podczas @ lądowałam na zastrzyku, albo końskiej dawce leków. Kushion u mnie pomógł ciepły termofor na kolki i robienie nóżkami rowerka. Agniesiulka widzisz u Was na rota szczepią jakąś inną szczepionką. A ja się boję bo jutro dajemy pierwszą dawkę Rotarixu a moje kuzynostwo właśnie jeździ na kroplówki bo złapało wirusa w przedszkolu. Fasolka jak najbardziej mogą być już zęby. U mnie w rodzinie właśnie bardzo wcześnie wychodzą także ja jestem już przygotowana, że może to być lada dzień. Chciałam kupić ten Revalid ale czytam że nie zaleca się podczas karmienia. Chyba kupię sobie wizytę u kosmetyczki i fryzjera na gruponie :D Tojah no to ładną pępowinkę wyhodowałaś :D Oj może jednak się zmobilizuję i chociaż dietę zastosuję :D No nic idę się pakować bo dziś wyjeżdżamy do rodziców. Aha i zapomniałam się pochwalić. W ciągu dwóch dni wyrośliśmy z rozmiaru 62, babcie na szybko kompletują mi ciuszki w roz. 68 bo nie mam w co ubierać. Przypominam że wychodziliśmy ze szpitala i było poniżej 3kg, dziś kończy 7 tyg i już jest blisko 6kg :D - to moje mleko to chyba sam tłuszcz, i co się dziwić że ja ciągle głodna, jak moja pijawka wyssie ze mnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi haha rodzłam dwa tygodnie wcześniej niż Ty a tydzień temu się cieszyłam że moja Mała przekroczyła 5 kg :P a Ty już ponad 6... Masakra:D no ale moja je już teraz 7 razy dziennie w nocy od 21 do 4 ma przerwę na spanie no i potem do 8 znów :)coś za coś ale w sumie przybiera dobrze więc się cieszę (odpukać żeby nadal wszystko było tak ok) Camilla świeczkę kupuje ojciec chrzestny a szatkę mama chrzestna przynajmniej u nas w regionie jest taka tradycja :) Pisałam Wam że moja Malutka ma na nosku naczyniaka jamistego i byłam u dermatologa ma przepisaną jakąś maść specjalnie robioną i od jakiegoś czasu smaruje 3-4 razy dziennie i naczyniak zaczął się jakby zapadać na środku co oznacza jego wchłanianie! Wczoraj się pytałam mojej mamy czy zmienił rozmiar i ona też to widzi a więc to nie tylko my jako rodzice sobie to wmawiamy :P Nawet nie wiecie jak się cieszę :) od razu chce się smarować itp A no i wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Dnia no i dla Córeczek też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez styczniówka
Dziewczyny mam pytanie do rodzących we Wrocławiu, gdzie składałyście wniosek o becikowe? Wiem, że mops, ale jest bardzo dużo placówek i nie wiem która to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi sciągam do pojemniczka 120 ml z tego 100 wlewam do butelki dla małego a 20 zostawiam w lodówce i czekam caly dzień jak sie nazbiera więcej to wieczorem razem zlewam do woreczka do mrozenia no ale to już nie jest świeże mleko tylko odstałe cały dzień w lodówce ale mroze mam nadzieję że nie robię tym małemu krzyzwdy chicałam tylko dopisać - nadal obżeram się słodkim, no nie potrafię sobie odmówić, a wczoraj zjadałam zupę jarzynową z kalafiorem , brukswlką , groszkiem , fasolką szpara itp , rozgotowałam do dobrze dodałam ziemniaki i marchewke i małemu nic nie było , ogólnie juz zaczynam raczej normlanie jeść , skoro slodkie w róznych postaciach mu nie szkodzi to tym bardziej inne rzeczy Gapp wiem jak akie rzeczy ciesza , u nas wodniaczek się wchłonąl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaap no u nas tez niby tak jest,ze chrzestni kupuja,ale nie koniecznie,jak kto woli. Moga ale nie musza :-) Ja sobie wybralam swieczke sama, taka jak mi sie podobala,ale szatki .dostalam juz od matki chrzestnej trzy-do wyboru :-) wiec po trochu tradycja zachowana :-) Fasolka ja tez jem takie warzywa jak brukselka,kalafior,fasolka szparagowa ale w malych ilosciach np z ryzem i tez malej nic nie jest :-) Dobrego dnia i wszystkiego najlepszego dla wszystkich kobietek, tych malych i duzych :-) My dostalysmy podwojnego storczyka-maly ped dla Emilki,duzy dla mnie jak maz wytlumaczyl he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki.Ja tak na szybciutko.czytam was codziennie,ale na pisanie malo czasu,sa piekne pogody to chodzimy na spacerki,a jak wracamy to zawsze chce cos w domu porobic,wiec wieczorkiem czytam i potem klade sie spac.Ale widze,ze tutaj ostatnio ciuchutko jest po calym dniu nie mam za duza nadrabiania.Chyba wszytskie spacerujecie z maluszkami. Nie bylo mnie kilka dni na poczcie i jak weszlam,to poprostu jestem zasypana zdjeciami ślicznych maluchow.Wasze dzieci sa przecudne :).Musze sie zebrac i wyslac wam fotki mojej niuni. Pisalam ostatnio ze moja córa taka niespokojna,jedynie wieczorem ladnie zasypiala w lozeczku a w ciagu dnia to katastrofa.Wczoraj kupilam jej herbatke uspokajajaca,i zageszczacz do mleka z bebilony.Ona bardzo duzo chce jesc i balam sie zeby zaladeczka jej nie rozepchac i stwierdzilam,ze zageszcze jej mleko dostanie taka sama porcje a bedzie bardziej najedzona bo mleko bedzie tresciwsze.I tu mam do was pytanie,ona ma 2 miesiace czy moge jej juz mleczko zagescic?.Na opakowaniu pisze ze dla noworodkow,niemowlat i dzieci wiec chyba ok.Wczoraj juz jej zagescilam wypila o 17-tej 90ml po 2godz dostala herbatki,i potem po 21 zasnela.Wstala o 3 rano dopiero.Zastanawialam sie czy jej nie wybudzic i dac jej jeszcze na noc,ale ona tak strasznie dlugo usypia i nie mialam sumienia jej budzic,ale najwidoczniej nie byla glodna skoro az tak dluzo wytrzymala bez mleka. Aj,alez sie rozpislalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny w rossmannie jest promocja na pampersy premium, te białe z 47 na 42zł. kajek- no jasne,ze mozesz zageszczac. i jesli ładnie przybiera na wadze to ja bym nie budziła. przyjmuje sie ,ze dziecko do 6 miesiaca powinno podwoic wage, do roku potroic. dziewczyny, oleum macie w cycach i tyle hihi pieknie Wam dzieci rosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah ja znalazłam że do 5 miesiąca podwoić a moja mama mówi że do końca 3... ale ja jakoś jestem za tym 5 bo 3 to mało realne tzn u niektórych jak widać możliwe ale u mnie nie ma szans pomimo że Mała rośnie książkowo a nawet lepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah-dzieki kochana za odp.No wlasnie ona mi bardzo ładnie przybiera czasami mam wrazenie,ze az za bardzo heheh :P:P,ale z tego co czytam na forum to sa i wieksze dzieciaczki od mojej Werci a mi sie wydaje,ze ona taka duza jest. Wercia własnie zabawia sie karuzelka,ojej jak ona guga do tych misiaczkow,ciekawe kiedy jej sie znudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi wlasnie tak myslalam ze karmienie piersia "chroni" przed zajsciem w ciaze, kumpela prawie rok nie miala okresu,a le tak jak zaczełam czytac ze tu dziewczyny dostaja @ to tez doszlam do wniosku ze nie ma co dalej ryzykowac, tak jak piszesz szczegolnie po cc poza tym to co piszesz o pijawce i o tym ze wyrasta z 62 i babcie kompletuja 68 to jakby o mnie hehe tyle ze ja te 68 mam juz (z zestawow od kolezanek pozyczonych ciuszkow) tak wiec piore 68, chowie pwoli 62 no i dokupuje to czego brakuje :) pochwale sie co na chrzest kupilam Kubusiowi http://allegro.pl/show_item.php?item=2181683747 uzywane ale to na jeden raz wole zainwestowac w szczepionki, dobre kosmetyki do kapieli itd. poza tym chyba zamiast tego garniturku do kosciola cieply pjacyk kupie a garniturek na potem albo na impreze 75 pradziadka Kubusia pod koniec miesiaca, w kazdym razie na pewno sie przyda, a cena jak za darmo jak na cos takiego Kubus spi a ja jak malo kiedy nie mam co w tym czasie zorbic i moge odpoczac po ciezkiej dzis nocce, maz na dwa dni wrocił do lozka ale dzis Kuba pobuka 1, potem zasnelam ja i on o 2 odnioslam do lozeczka o 3 pobudka i przebierania troche wypił ulał, chodzi mi coraz wczesniej spac wieczorem no i w nocy te pobudki są przez to wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy dziś rano na szczepieniu :/ braliśmy szczepionki refundowane. Dostał 3 wkłucia pierwsze dwa to było ok ale te trzecie to masakra aż zaczęły mu łezki lecieć tak bardzo płakał :( a w domu po jakiś 3 h od szczepienia znów zaczął potwornie płakać i nie szło go w ogóle uspokoić, mierzyłam mu temperaturę to prawie 38. Teraz zasnął mam nadzieję że jak się obudzi to będzie spokojniejszy :/ Czy wasze dzieciaczki spokojnie zniosły szczepienie ?? I jak to było u was w pierwszej dobie po ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od godz. 3:00 to jest non stop wiszenie na cycu, jak myślicie czy jakbym podała wtedy ten Bebilon zagęszczacz to pospał by mi z 2 godzinki? Już go spanie z nami nawet nie zadowala. Naprawdę nie daję rady mimo że w dzień odsypiam nawet 4h. Jagódka po mnie widać że nawet wyłączne karmienie piersią nie daje bezpłodności laktacyjnej. I jakby nie CC to bym się nie spinała bo chcę mieć szybko drugiego dzidziusia :-) ale tak top wolę zaczekać bo może uda się drugie SN. A komplecik piękny upolowałaś - ja też szukam czegoś używanego i w tym stylu. U nas mama chrzestna kupuje ubranko, ale nie chce jej obarczać dużymi kosztami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Troszke zaniedbalam forum bo chyba w tym tyg tu nawet nie zagladnelam :( ale nadrobie. Czy ktoras z Was miala przy dziecku problem ze skaza bialkowa? kurcze Matusia obsypalo jakimis czerwonymi krostkami i wogole skorka na nozkach no jest taka jakby mial gesia skorke, do tego mu sie non stop ulewa... bylam u pediatry ale kazala pare dni odczekac i oprocz kapania w oilatum smarowac emolientem. Ja mam odstawic calkowicie bialko, szczerze ja sobie tego nie wyobrazam :( mowila mi ze nawet szynki nie powinnam , no to kurcze co ja mam jesc? co jadlyscie? zeby zastosowac pelna diete bezglutenowa to chyba potrzebowalabym drugiej wyplaty. W poniedzialek mamy szczepienia i mam nadzieje, ze bedzie nasz lekarka, musze z nia pogadac bo w koncu i tak chcialam juz zrezygnowac z karmienia piersia to moze teraz juZ powinnam. Juz i tak mam niedobor witamin bo widze to po wlosach, ktore mi wypadaja i ogolnie czuje sie nienajlepiej, kreci mi sie w glowie itp. na to ulewanie kazala nam zastosowac nutriton - mam andzieje ze pomoze :) Napiszcie mi czy któraś miała kłopot z tą skazą? Jak to wogóle jest? dziecku trzeba wszystko bezglutenowe podawac? Czy to mija? Wiem w necie jest tyle na ten temat ale co z tego ze ja nie mam kiedy tego na spokojnie czytac :( Moze wieczorkiem uda mi sie nadrobic Wasze posty :) Przesylamy Buziaki dla mamuś i maluszków :) Sylwka i Mati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzy mi się aby Filip więcej przesypiał i miał w nocy max jedną pobudkę , podobno jest to mozliwe : Superniania radziła jak postępować, aby dziecko przesypiało całą noc bez budzenia się i bez podawania mu butelki, sposób był prosty, ale dość drastyczny szczególnie na początku, kiedy dziecko zrozumiało, że to Wy stawiacie warunki. Kiedy dziecko płacze w nocy należy sprawdzić czy wszystko jest oki, unikać kontaktu wzrokowego, nie odzywać się i nie podawać butelki, przytulić, pocałować i położyć spać, a następnie wyjść i robić tak do czasu, aż dziecko zaśnie, pierwsze noce mogą być męczące, ale po kilku dniach dziecko się przestawi, wysatrczy konsekwencja i stanowczość, jeśli się ugniecie, to zrozumie, że może robić co chce. Bardzo ważne jest także, żeby dziecko kładło się spać o stałej porze i przed zaśnięciem wyciszyło się, bo wg Superniani to ma bardzo ważny wpływ na jakość snu. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny : karmienie piersią nie daje bezpłodności ! żebyście to pamiętały :) JulkaZ my szczepiliśmy 5w1 i u nas zupełnie nic się nie działo dzień jak co dzień jagódka_1984 świetne to wdzianko :) mój dziś spał od 10 do 14 ... teraz też już drzemie z 40 min - az sie boje co bedzie w nocy , ale co mam go wybudzać ? byliśmy dziś razem we dwojkę na zakupach 2 godz - spal i był grzeczny z okazji świeta mamy i dał jej zrobić zakupy czy dzieki zagęszczaczowi dziecko w nocy dlużej śpi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, które karmą tylko butelką Czy macie stałe pory karmienia? co do godzinki? Zdarza się Wam, że raz dziecko śpi dłużej a raz krocej po karmieniu mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny : karmienie piersią nie daje bezpłodności ! żebyście to pamiętały :) JulkaZ my szczepiliśmy 5w1 i u nas zupełnie nic się nie działo dzień jak co dzień jagódka_1984 świetne to wdzianko :) mój dziś spał od 10 do 14 ... teraz też już drzemie z 40 min - az sie boje co bedzie w nocy , ale co mam go wybudzać ? byliśmy dziś razem we dwojkę na zakupach 2 godz - spal i był grzeczny z okazji świeta mamy i dał jej zrobić zakupy czy dzieki zagęszczaczowi dziecko w nocy dlużej śpi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka czy te rady nie dotyczą tych starszych dzieci? bo ciężko mi sobie wyobrazić 2-3 miesięczne dziecko zostawione samo sobie. moja mała na szczęście budzi się raz w nocy. rozumiem Twoją desperację ale może Filipek z tego wyrośnie sylwka my mniej więcej mamy stałe pory: 7:00 10:00 13:00 17:00 21:00 czasem około 23:00 ( zależy od dnia) i 2-3:00 te godziny nie są zawsze takie same, zdarza się że mała wytrzymuje dłużej lub krócej, a zdarza się że zje swoją porcję, wypluje butelkę, zaśnie na 10 min i za chwilę krzyk i chce jeszcze, wypije 5- 10 ml i w kimonko znowu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×