Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

hello mamuśki, moja własnie czujnie usnęła w bujaczku " na jezuska" i chrapie jak stara zaraz wrzucę fotke na poctę zeby nie być gołosłowną:) ogrzewanie podłogowe jak najbardziej my mamy duży przedpokój ok 20 m i na całość + kuchnia i łazienki czyli tam gdzie mamy kafle jest ogrzewanie podłogowe zawsze zimą sympatyczniej a terrakota jest taka zimna i niemiła sama w sobie-gdybym miała dom tobym zrobiła dechy po całości domy piękne wam się marzą, mój mąż też chce na wieś uciekać mówi , zę Warszawa to ujz nie Warszawa i ma rację, tylko, żeby robota mniej stacjonarna była;( o taki architekt np wszystko przez kompa załatwi a my cóż nie te profesje ale tak kombinujemy przyszłościowo działkę dużą mamy jak młody pójdzie na studia to może my myk chociaz 30 km od Warszawy byśmy się przesiedlili i młodą w lasach chowali a to wynajmiemy...pożyjemy zobaczymy:) u nas karteczki ze spowiedzi też muszą być! fotografa mam, dłuży nam sesję poslubną, która się nie odbyła bo ja czyli panna młoda w szpitalu wylądowałam a związek nasz zalegalizowaliśmy dopiero 5 lat temu... wsumie tylko dla syna, żeby w szkole nie miał jazd, sparking - okna w nocy myjesz zamiast spać, dziewczyno wrzuć na luz:) Mufi - zmień dady na rossmanowskie trójek baby dream ja używam bo mi papmpersy przesikiwała teraz żadnych problemów! smeffetka - moja teściowa przed chwila dzwonila mala na raczkach płakała a ona rad mi udzielała przez telefon, zeby ja na rece wziąść- olac i nie przejmować się w ogóle co do snu to moja spi niestety razem ze mną i wtedy spi na boczku zmienia je parokrotnie w nocy w momencie kiedy zmienia cyca a ja robie hop na łożku z boczku na bok:) a sen wózkowy i dzienny to rączki w górze lu wyrzucone w bok tj. ja mówi mój starszy syn "na jezuska" ooooooo już się wyspała no to pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elżunia - menele hehe, świrusko Ty nasza :) Mufi, Lisa - a jak kładziecie na boczku w nocy nie przekręca się Wam, podpieracie jakoś? Lisa - masz rację, miewam kryzysy i wtedy gadam jak potłuczona, niestety dopóki wszystko się nie wyjaśni pewnie będę miała takie huśtawki nastrojów. Smeffetka - u Hani podobnie z jedzeniem, tylko właśnie też zaczęłam to wiązać z przyjazdem do rodziców, może maluchy mają za dużo wrażeń i nie mogą się na cycu skoncentrować? Inna sprawa to bąbel powietrza, ostatnio odbija się jej więcej niż kiedykolwiek, nie wiem skąd ta zmiana ale to ma wpływ na niepokój w czasie jedzenia. Dzisiaj w trakcie 1 karmienia chyba z 6 razy brałam Hanię do odbicia, za każdym razem było kilka meega beknięć. Z tym zaciskaniem kciuków na razie jeszcze tak może być w wieku naszych maluszków, ale chyba warto zwracać na to uwagę i trochę stymulować rączki to rozwierania paluszków, jak to robi Agniesiulka. Sparking - tak, w przypadku dysplazji lepiej chyba na pleckach kłaść, żeby bioderka miały większą swobodę. Youstta - podziwiam Cię, jak czytam jak sobie radzisz z trójką. Gdybym była na Twoim miejscu i mnie tak nakryła pielęgniarka, pewnie miałabym w domu pobojowisko. Nie każdy jest tak dobrze zorganizowany. Fasolka - :) Trzymam kciuki za Twoją wytrwałość! Mnie na wsi już przybyło sadełka, 1 kg więcej ważę, ale mam to gdzieś. Mufi - Twój Hrabia musi pięknie przybierać, skoro tyle wcina! Ile już waży? Pięknego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wy to jesteście, ciągle o tej wadze .... masakra jakaś :) no ja się nawet nie przyznaję ile ważę :( okropnie się z tym czuję a za chwilkę lato :( my też kąpiemy między 19 a 20, potem butla i spać i przestrzegam tego strasznie, zresztą Mati już wie że jak się zbliża ta godzina to sam zaczyna marudzić że już się chce pluskać... uwielbia to, na wanience przykleiłam mu naklejki taką wielką świnkę i kaczora - polecam :) ile radości ma Mati ze spotkania z tymi zwierrzakami :) Alka28 Jeszcze rac Ci powiem że będzie wszystko ok, wiadomo stres jest, ale jako mamusie musimy myśleć zawsze pozytywnie :) sparking ja na kolki polecam niemiecki lefax, nam nic nie pomogło wcześniej fasolka nabrałaś i mnie, chociaż pisałam Wam że koleżanka która urodziła 3 dni wcześniej ode mnie dzwoniła do mnie że jej Hania ma już aż 2!!!!! ząbki :) i widziałam na zdjęciu więc to nie był kawał! Ja codziennie wypatruję czy u Matusia już coś widać bo ślini strasznie ale póki co nic, jak mu dałam gryzaka to tak trze nimi po dziąsełkach że chyba już niedługo powinno się coś pokazać :) kushion Jasne, jeśli tylko czujesz się na siłach to pomyśl o drugim dzidziusiu :) ja też bym chciała ale na razie dam sobie spokój, może jeszcze zdążę :) dobrze kojarzyłam z tą kliniką, jasne wracaj do kliniki po drugie dzieciątko :) powodzenia!! kajek20 hihi sny czasem się sprawdzają :) ale życzę Ci byś miała drugie wtedy kiedy sobie zaplanujesz ;) elzuniaw A musisz mieć karteczkę ze spowiedzi? u nas już tego nie ma, byłam zdziwiona, trzy razy pytałam w kancelarii :) w sumie racja, każdy ma swoje sumienie i wie że powinien się wyspowiadać alka28 gej - heheh dobreee edzia nasz też nie tolerował hippa , mimo że w szpotalu dostawał, ale to szpitalne jest inne bo to jest hipp combiotic PRE, a to sklepowe nei ma tego PRE, nie wiem dokładnie czym to się różni ale wiem ze siostrzenica w Niemczech też podawała na początku bebilon pre bo u nich w sklepie można go kupić. My karmimy bebilonem - podobne najlepsze w smaku :) najgorszy podobno w smaku jest NAN ale ja nie próbowałam :) dziewczyny u mnei to samo z włosami :( są wszędzie... mówicie że to po znieczuleniu przy cc? i do tego łamią sie paznokcie :( chciałam kupić jakiś szampon ale słyszałam że to i tak nic nie daje :( lepsze witaminy, kupiłam wczoraj Silica i mam zamiar zażywać razem z Femibionem, który już dawno odstawiłam i to chyba był błąd :( macie rację... z tymi facetami jest chyba coś nie tak... u nas też ostatnio kiepsko :( to ich zmęczenie... jak tylko zabieram się za coś czego mój mąż nie zrobił to słyszę, że jestem uparta :) że jak coś trzeba zrobić to ja muszę mieć już... a te kubki i talerze na zmywarce mnie doprowadzają do szału... o wszystko się trzeba prosić, ah szkoda słów! Mufi o jaką fotkę ślubna chodzi? chyba nie dostałam :( agniesiulka jakie to ćwiczenia? muszę kończyć bo Mati się budzi i zmykamy na spacer :) pogoda taka sobie ale musimy się przewietrzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alka28
mój synek śpi w nocy raz na jednym raz na drugim boku,urodził się 23.01.12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka ja potwierdziłam ankietę, moja siostra i moja mama również bo one też wypełniały i żadna z nas nie dostała. A ja raczej dobrze zapinam te Dady tylko że mój Hrabiulek tak sika że ona jest po prostu kompletnie nasiąknięta - i wszystko czego nie wchłonie dada musi wchłonąć ubranko, kocyk i nasze prześcieradło. No i czeka nas pewnie wymiana materaca jak Młody zacznie nocnikować :D Pójdę za radą maminki i wypróbuję wyrób rossmanowski. Któraś z Was pisała że ma problemy z karmieniem w dzień - chyba też smeffetka - może to wina nadmiaru pokarmu. Ja miałam tak kilka dni i Młody się złościł, spróbuj odciągnąć troszeczkę. Aha i mi bardzo pomaga karmienie z pod pachy - wtedy tak się nie zapowietrza. Też polecam ten krem specjalny z emolium - mi super pomógł na wysypkę na łokciach. Youssta mnie tak samo kiedyś położna zaskoczyła, a ja tylko z jednym dzieckiem :D Ala ja robię wałek z tego kocyka niebieskiego z ikei on jest taki duży ale stabilny taki zwinięty i tak samo jak Lisa- raz jeden boczek raz drugi. Na boczku dużo spokojniej mi śpi w nocy chyba lepiej mu się oddycha, i jak się jakoś przekręci na plecki to woła żeby go na boczek dać. Ważyłam go wczoraj, ale niewiele mi chyba przybył albo już nie bardzo mi się udaje go zważyć na tej wadze łazienkowej, ale za to bardzo urósł. I w ogóle na weekendzie miał chyba jakiś mega skok bo bardzo się zmienił - dużo się uśmiecha i gaworzy i z buźki taki dojrzalszy. A powiem Wam że mi kolejny kg poleciał - ale mnie jem. Tylko że ten brzuch okropny - nawet płaszcza takiego dopasowanego nie mogę dopiąć :-( Szukam właśnie jakiegoś takiego całościowego ochraniacza na łóżeczko bo mi dziecię tak się przekręca że boję się że rączkę wsadzi w szczebelki. A ja wczoraj przeżyłam chwile grozy. Przyszliśmy z kościoła - Młody spał więc do łóżeczka w czapce i kombinezonie i okno otwarte. Siedzimy i słyszymy że się kręci, ale nie idę jeszcze bo może zaśnie. No ale płacz. Wchodzę do pokoju - już było lekko ciemno i nie wiem co się dzieje a nie widzę buźki. Zapalam światło a Młody ma czapkę naciągniętą na całą buzię. Myślałam że zejdę na zawał. A jakby tak nie miał siły zapłakać? Myślałabym że smacznie sobie śpi. Oczywiście czapka wylądowała w pudle na później - bo jak widać jest za duża jeszcze. Także uważajcie na to. Dobra zmykamy na spacerek. Pada okropnie ale się poświęcę. Jeszcze spróbuje Wam wysłać fotki ślubne, bo Kika na nk widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba też odkopię gdzieś hasło na nk i zapoluję na Was :) Fotki Mufi mnie zmotywowały, właśnie otworzyłam pocztę. Śliczny miałaś kolor włosów, taka mleczna czekoladka. Ja chyba za ciemne teraz sobie robię, kiedyś też miałam takie jasne. I wcale nie widać, że niewysoka jesteś. Ale chyba się zmieniłaś, co? Jakoś kojarzę zdjęcie z plaży w Chorwacji, że tam taki chudy szczypior był z Ciebie. A może coś pomieszałam? Widać, że siostrze się oberwało ;) Agniesiulka - jak zobaczyłam Nikosia, poryczałam się ze wzruszenia. Jak pomyślałam, że to, przez co przeszedł, mogło się skończyć inaczej, brrr. Cudownie, że się udało i jest jak jest :D Elżunia - od teraz jestem fanką już nie tylko Twoją, ale i Laurki. A może już bardziej Laurki? :P Oglądam dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28 - ja swojego bąbla kładę na boczku do spania na zmianę lewy, prawy. Na pleckach kładę go w dzień tylko jak mam go na oku. Boję się żeby nie ulał, znam nie ciekawy przypadek takiej sytuacji i może dlatego jestem taka przeczulona. Z kilka razy w dzień zasnął mi tez na brzuszku. A jak śpi na boczku to pod prześcieradło zwijam rożek żeby się nie przekręcił. Dziewczyny bo chyba źle napisałam chodziło mi o zdjęcia u fotografa ze 3-4 pozy w studio :)imprezkę robię w domu dla najbliższych czyli 10 osób z nami :) więc bez sensu żeby fotografa zamawiać i kasy szkoda. Tylko tak się zastanawiałam żeby iść do fotografa na te 3-4 zdjęcia ale mój mąż twierdzi że bez sensu. Kajek ja swojego chrzczę w czerwcu więc będzie miał pół roku. Mufi kurcze to już sobie Ciebie wyobrażam jak dzidzie z tą czapeczką zobaczyłaś :/ też miałam dwie takie akcje że serce mi do gardła podskoczyło ale nie z czapką tylko raz z pieluszką a raz wieszałam pranie w drugim pokoju a on mi spał na jaśku i jakoś się przekręcił że nosek miał centralnie wbity w podusie a z pieluszką to w nocy było jak go karmiłam na leżąco u nas w łóżku no to młody z jednego cyca jadła z drugiego mleko mi kapało to przytknęłam pieluszkę do cyca i ją trzymałam i odleciałam :/ jak się przebudziłam to pieluszka na buzi dziecka. Teraz to już się tak pilnuję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szybko, bo zaraz biegne po tesie do p-la - dziś mieli wycieczkę wiec później. a wstałam o 12 :D mały jeszcze spi, ale ja juz wrzuciłam mięso na pasztet, zeby się robiło, no i pralka pierze juz, a pranie z dwóch mega suszarek juz w szafach :) tzn połowa w prasowalni :o a raczej w poczekalni do prasowalni :D mój śpi na dwóch boczkach i czasem na pleckach. ale musz ego zacząć układac na brzuszku, bo w dzień nie bardzo mu sie podoba jak na nim go kładę a musi na nim leżeć. jagódka 3-4 pierwsze dni z taka nocką były zalane :D znaczy ja byłam zalana :D teraz juz jest ok, po mału też dochodzę z laktacją w ciągu dnia. matko, tesia w tym wieku to spała po 2 h i jadła po 1,5h przy cycu, a ten 10h spi i je 7-10 min. na razie sie nie ekscytuję, bo zobaczymy czy prawidłowo przybiera na wadze. moze poświetach sie wybiore do przychodni na te pneumo, albo jeszcze w ten piątek. musze zadzwonic do pediatry. 20 tys za podłogi w całym domku? dół i góra? potwierdzam, ze podłogówka teraz niewiele droższa od normalnego, a komfort w łazience nieziemski, to samo na korytarzu, szczególnie przy deszczowych pogodach i zimie. szybko wysycha i potem tylko zmiotką sie zmiecie. ale trzeba pamietać by osobne ustawienia sobie zrobić na łazienkę, przedpokój, itd. kuzyn nie zrobił i narzeka. my grzać bedziemy eko-groszkiem najprawdopodobniej, do tego gazowe bedzie (piec dwufunkcyjny) i kominek, ale bez płaszcza wodnego - jedynie z rozprowadzeniem ciepła po domku. to starczy na jesienne dni... ach juz doczekać sie nie mogę :D wykładzinie mówię - nie :D a to dlatego, ze moi rodzice kiedyś wpadli na taki pomysł :o masakra. juz nie mówię o tym, ze się brudzi, ale i roztoczy pełno, bo panele umyjesz, deski też, a wykładziny co tydzień moczyć nie będziesz. z na deski/panele zawsze można dywanik położyć. poza tym ja mam kapcie przy łóżku ;) i na oślep zakładam :D o widzisz, to krzesło też można rozmontować na 2 części, a uchyla się troszkę, tylko popatrz sobie na wymiary czy ci sie w kuchni zmieści (chyba, ze chcesz w pokoju. my jemy w kuchni, a mała jest, wiec dla mnie to było ważne.) fasolka eko-groszek chyba najtańszy jest. i nie brudzi tak, i mozna wziąć piec z podajnikiem, nie wiem czy węglowe maja podajniki. ale sprawdź bo sie w tym wszystkim jeszcze tak dokładnie nie orientowałam. sparking co ty opowiadaz? nie chce ci się ksiądz zgodzić na 2 matki chrzestne? zadzwoń do kurii i sie zapytaj dlaczego? nie ma takiego prawa, które by tego zabraniało. smeffetka, masz racje jak adaptacja zrobiona, to teraz bez sensu projekt zmieniać bo to koszt około 4-5 tys :o 8 lat marzeń, bo kasy nie było, dlatego nie kupowalismy projektu, bo wiedziałam, ze zdąży nam sie odwidzieć, dopiero jak wiemy, ze w tym roku może uda nam sie ruszyć to kupiliśmy ;) yousta :D:D:D mnie też pielęgniarka nakryła, tyle, ze znienacka :D ale co tam. mam prawo po porodzie spać do której mi sie chce i do której dziecko pozwala. szczęśliwym trafem, poprzedniego wieczoru ogarnęłam ciutke mieszkanie :D ale ty przy trójce w tym dwa małe bliźniaki masz prawo mieć nawet burdel na kółkach :D lecę po tesię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi wiem co czułaś, nikos ostatnio pieluchę na głowę sobie zaciągnął :o tyle, zę spał sobie smacznie i nie zapłakał, dobrze, ze zajrzałam do pokoju :o też miał uchylone okno julka ja nie mam ;) alka no rośnie mi chłop jak dąb :D wszyscy podziwiają te jego fulaski :) ale nie widzieli jeszcze baleroników na nogach :D masz rację mój mały mężczyzna w ogóle nie wyglada na przejście tak poważnej operacji. ale wiesz, dla nas to istny CUD ❤️ maminka heheh - chowac w lasach :D dobre :) u nas też włosy są wszędzie :o sylwka jakie "jakie cwiczenia?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka troszke było widać,najbardziej było czuć. Ale jestem zadowolona :) kupiłam Młodemu koszule w paski :D a sobie płaszczyk wiosenny i zapłaciłam 20zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy mogę dołączyć do e-mail ?? jeśli nie macie nic przeciwko to mój adres julkaz@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ile waza wasze maluszki ? Mój FILIPEK ma 2 miesiace i tydzien i wazy 6600 boje sie ze za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka jak karmisz to pogoń wszystkich w cholerę i już ,to ty i maluszek macie się czuć komfortowo a nie goście , nie denerwuj się i olej towarzystwo, przez ten stres to może tak nieciekawie to jedzenie wyglądać , tobie tez się chyba meliska przyda :) ściskam i trzymam kciuki żeby było lepiej , nie daj się ! my własnie po spacerze :) pogoda cudo ! po ostatnich dniach to teraz rewelacja, spacer skończylismy o 14 a Fifi ciągle w domu spi tak się dziecko dotleniło ; myslę nawet nad drugim wyjściem a narazie wciągam pierogi z kapusta i grzybami które zamrożone czekaly na mnie od bożego narodzenia :) nic czytam dalej bo się znowu rozpisalyście , cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muffi twój to musi mieć jakąć konkretną sikawkę bo u nas nigdy takiego potopu nie było mam mega problem suchych rąk, wiadomo kremuję ale ciągle albo przepieram albo karmię no i myję czesto te ręce , wygladają straznie aż bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tak sobie tu piszemy i tworzymy historię a zastanawiacie sie ile osób może nas czytać regularnie no poza tymi które się ujawniają , trochę się zapomina że to ogólnie dostepne forum a nie tylko dla 20 osób :) myśle że kafeteria powinna nam płacić za tak wartościowe wpisy na swoich łamach , no i bedzie dla pokoleń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja się przyznam, że Was czytam od początku bo sama 18 stycznia zostałam mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie wy wszystkie się podziałyście ?? taki spokój na forum :( nie ma co czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larfa to podziwiam cię, że czytasz regularnie lecz nie piszesz :) może boisz sie, że jesteśmy już zamkniętą społecznością styczniowych mamusiek i cie olejemy? zapewniam, że nie, ale wiem, że nie jest łatwo wbić sie na forum alka - pisałaś coś o tym że dziecko może być pod wrażeniem jak inne osoby są a ty karmisz, ja jestem o tym przekonana, że właśnie tak jest, jak kiedyś kumpela z chlopakiem przyjechali i siedzieli u nas 7 godzin do północy to Laura cały czas strzelała z cyca, w ogóle nie chciała jeśc, kwękała, płakała, duzo wrażeń, nowe głowy, nowe twarze, no i cieplej w pokoju jak więcej jest osób i szybko u nas sauna się robi - to tak poza tym sylwka - no własnie u nas dalej są karteczki, i ja miałam znieczulenie bo miałam cc i żadne włosy mi nie wypadaja, ja słyszałam, że u jednej jest tak u innej inaczej i tyle, moga wypadac ale to sie zmieni natomiast buzia zaczęła mi sie przetłuszczac jak przed ciążą, ale lipa :/ i włosy jak smagnięte olejem Mufi - a ja mialam historie z opaską, robilam obiad a młoda była na macie, no wiadomo - cos w domu robic trzeba a dziecka mi nikt nie przypilnuje, no i po jakimś czasie ćwierkanie zamienilo sie w szloch, wpadam a młoda ma opaske na oczach bidunia oczywiście niedawno pochwaliłam na forum corcię, że śpi mi ładnie do 4, karmienie i do spania, a wczoraj obudziła mi się już po 1wszej, ale potem spała do 7 JulkaZ - ja mam konto na nk, ale z niego dawno nie korzystam, natomiast jestem aktywna na facebooku z racji pracy, testowalismy formy komunikacji w pracy i jakoś tak już zostalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa ai jeszcze ja już jestem to napiszę bo wcześniej wtrymboliło mi posta yousta - pisałas o tej ofierze przy chrzcie, ja dałam proboszczowi w kopercie 50zł i niestety nie odhaczyl sobie, dałam mu i stanęłam nad nim i tak chwilę popatrzylam na niego, przesunęłam kopertę bardziej w jego stronę, ale nie zapisał sobie a głupio mi było powiedzieć żeby odfajczył sobie, no i obym nie miała jak ty że będą mnie ścigac potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a macie tak czasem, że przez kilka dni piersi pełne że pękają w szwach a potem dzień kiedy macie wrażenie, że pokarmu prawie wcale..., ja tak mam dzisiaj, mleko leci ale nie tak jak wczoraj i zastojów brak, nie muszę wkładek laktacyjnych co godzina zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28 - kochana no pewnie, że tak jest :) dziecko sobie reguluje jedzenie, czasem je więcej pobudzając laktację i jednoczesnie wysuszając piersi a czasem je mniej niż jest produkowane i cyce pękają w szwach :) ja już nawet nie zwracam uwagi jakie mam piersi,jak widzę że młoda zjadła z 2 cyców i sie nie najadła to podaję z powrotem pierwszego i potem drugiego, a czasem z 1 sie najada, a jak mi ucieka i strzela z cyca to przytrzymuję i psikam jej do buzi bo ma jeść i koniec, i tak psikam aż przestaje psikac pokarm :)pilnuję żeby przybierała te 200 gramów tygodniowo śpi mi dziewcze po spacerze, nie wiem co w nocy będzie robić aaaaa w ogóle zapomniałam się pochwalić, ze wczoraj sama wykąpałam córcię, to znaczy ja ją zawsze sama myję, ale wanienkę mąż przynosi a wczoraj go nie było i wzięłam młodą pod prysznic, mam taki leżaczek do wanienki i posadziłam ją na tym w wannie i namydliłam i prysznicem spłukałam, spoko dałam radę, mąż był w szoku jak wrócił :D myślał że ją brudną spać położe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wy płodzicie tutaj eseje... NIe nadążam! A my dziś zaliczyliśmy 2 spacery:) super Weszłam w swoje jeansy sprzed ciąży! hip hip hurra(ale tylko w jedne:P) smerfetka-chyba każda z nas miała chwile zwątpienia czy jest dobrą mamą... Co do pampków- szczerze wolę te z lidla- chociaż nie przeciekają tak jak dady... a te z rossmana muszę wyprówać Kartki ze spowiedzi są nam potrzebne... no a mojej siostrze ksiądz nie dał rozgrzeszenia, bo mieszka u chłopaka ... A chciałam żeby była chrzestną... A i to moje odstawianie małego od cyca, to jest masakra- nie chce butli i ciągle beczy...a ja razem z nim Co do koleżanek, to mam na szczęście 3 z dziećmi, ale i tak spotykamy się max 1 w tyg.. No i Ebel jest z mojego miasta(heh jak to zabrzmiało"moje miasto":P) Ale jeszcze się nie spotkałyśmy:( Alka z tym dziadkiem to naprawdę się udało:P Idę małego kąpać bo mąż już na mnie krzyczy:P hihi buziaczki Kupiłam małemu nan, bo tylko to było w miarę małym opak. , a bebilon był tylko 800, a bałam się że wywalę kasę w błoto... No i je tak sobie... Mufi- taki ochraniacz na pewno był w ikei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larfa no to jak czytasz to napisz też coś czasami :-) albo w ogóle dołącz. Ja też późno dołączyłam do dziewczyn bo jakoś pod koniec ciąży, ale super są nasze dziewczątka i nikogo w potrzebie nie zostawią :-) Mi kiedyś Emilka kocyk sobie zarzuciła na buźkę, to dopiero byłam w strachu. Maminka nie ma to jak dobre rady kochanej teściowej :-) Julka ja mam nk ale na razie dostępu do kompa nie mam. Komp.został zablokowany przez policję brytyjską ha,ha. Kurcze podobno to jakiś trojan się wkrochmalił. Program antywir... do du... Kushion ja gdybym miała jeszcze raz wybierać to raczej zdecydowała bym się wcześniej na dziecko. Trochę przesadziliśmy z tą różnicą wieku. Także jak jesteś na siłach to działaj:-) No a z tymi włosami to ja mam masakrę. Są wszędzie, a jak myję to jestem przerażona tym co zostaje w wannie, niedługo naprawdę będę łysa. Ciekawe ile tak będą wypadać. Agniesiulka moja też dużo jeszcze śpi. 3razy dziennie a z czasem to różnie, kiedyś jednorazowo 4 godz przespała. Też się zastanawiam czy dobrze przybiera,bo budziła się raz w nocy a teraz to jest pobudka o 12, 3, 6. Zastanawiam się plwoli nad dokarmianiem. Pisałyście o zamartwianiu się o dziecko. Ja pomimo że to drugie to jak tylko coś zauważę to panikuję jak wariatka. No i miałam nie pisać z telefonu ale gdzie tam,nałóg sniejszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylda14 - moja córcia waży 5,2 a jutro konczy 12 tygodni betinka, napisałaś komentaz do tego zamartwiania się i tak pomyslalam i stwierdziłam, że kurcze no co one takie przewrażliwione po czym przypomniałam sobie co zrobiłam jak moja córcia spała mi po spacerze w łóżeczku i spanie sie przeciągało? wpadłam do pokoju i sprawdziłam czy oddycha, a jak czasem ją zostawiam na łóżku i spi to uchylam drzwi i z daleka patrze czy unosi sie klatka piersiowa, tylko ja to jakoś już automatycznie robie i bez paniki, ale sprawdzam, kurcze sprawdzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie ja też mam tak że jak młody śpi to muszę luknąć czy oddycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dramat ! nie napisze co i ile dziś zjadłam - miałam atak spawacza .... z murzinem tez się nie udało bo Mały po południu nie spał a teraz przed nami kapiel no i nie wyszło czasowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też się przyznam, że was podczytuje już od lipca:) i zawdzięczam wam spokój ducha, bo jak cos u mnie albo u mojego dziecka sie dzialo co mnie niepokoilo to zawsze ktoras z was ten sam problem miała. A tak od początku to te jestem styyczniówką, mam cudownego synka Jasia( bardzo pospolite teraz imię, ale o dziwo na forum żadna nie ma Jasia?) urodzonego 9 stycznia, kawal chlopa z niego, dzisiaj bylismy na szczepieniu i wazy 6410. Mam na dzieje ze przygarniecie mnie do swojego grona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maarcia_K od lipca czytasz i cie tyle czasu nie podkusiło żeby coś skrobnąć :)no szok ; pewne jest was tam wiele więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×