Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Witam kochane. U nas słonecznie ale zimno. Lisa no to pięknie - ja tez daję Wiktorkowi rączki ale jeszcze nie bardzo wie o co mi chodzi, ale za to strasznie mi się rozgadał, żali się babci ciągle :P Tak mi Malucha rozpieścili że tylko na rączkach i trzeba chodzić, nazywają go mały terrorysta, ciekawe jak sobie dam radę po powrocie do domu. Dziewczyny pytałam o to pocenie się nóżek. Faktycznie przy niedoborze wit. D3 pocą się nóżki ale u starszych dzieci, u takich maluchów jak nasze nie ma to znaczenia. I pamiętajcie że nadmiar wit. D3 też jest bardzo szkodliwy. Uciekam się kąpać póki moje chłopaki odsypiają. Mama zjadła wczoraj za dużo słodyczy i od 4:00 męczyliśmy się z kupą. Tzn. Wiktorek się męczył a my próbowaliśmy mu pomóc. A dziewczyny ja miałam trzeci raz @. Po 20 dniach i mogłam się jej spodziewać bo piersi nagle puste, no ale to tylko taki jednodniowy kryzys. Także obserwujcie się. No i wczoraj coś mnie troszkę brzuch pobolewał, mam nadzieję że to tylko takie bóle będą. Co za nałóg, zamiast spędzać spokojnie święta, to ja zaglądam na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mufi - dzieli nas ok 25 km. Chetnie spotkam sie z Wami w weekend majowy ale jeszcze nie wiem kiedy tu bedziemy, czy od 1 maja (wtorek) czy dopiero od pt.do niedzieli. Juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio byłam w Zmc, chyba rok temu w maju. Caluski dla Hrabiego. Moj Bobofrut wlasnie sie wybudza. Wczoraj tak ja "wymeczyli", źe przespala mi cala noc. Lisa i Smeffetka - udanych Chrztow i czekamy na fotki. Ja nie moge Wam nic przesyłac z powodu wirusa... SWIATECZNE BUZIAKI DLA WSZYSTKICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking nie przejmuj się zanim napisalas mi o masowaniu to już masowałam bo mi tak teściowa radziła:) całe szczęście juz po wszystkim:) Lisabell to powodzenia na chrzcinach, na pewno będzie mały przystojniak, zdaj nam potem relacje:) Edzia no to sobie dziewczyna zaszalała, widać, że nie próżnuje:) A my zaraz się wybieramy na spacerek, a potem do mojej mamy, wczoraj bylismy u teściowej. Znowu jasie bedzie caly dzien na rekach u babci i ciotek, no coż:) Miłego Poniedziałku i mokrego dyngusa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam wszystkie obżartuchy po świętach , biorę się za czytanie a póki co to napiszcie jakei polecacie dla takich maluchów gryzaki bo nusze jutro coś kupić , Fifik juz wszystko pcha do buzi :) ach i jeszcze czy polecacie jakieś konkretne łyżeczki do karmienia takich brzdąców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka i jak tam , podałaś czopek , coś pomogło ? Mufi czyli spocone nóżku u naszych maluchów to nic groźnego ? u nas też ciagle wilgotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joł! co tam dziewczyny? nie odzywałam się caaały weekend, normalnie stęskniłam się :) Maarcia_K - aleś szybko poradziła sobie z zastojem, zuch dziewczyna :) fasolka - ja kupiłam taki gryzak podobny do smoczka z baby ono, ale nie powiem ci czy dobry czy nie bo laurka jeszcze go nie potrzebuje, kurcze nic się u mnie nie dzieje a chciałam wam napisac pare zdań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny-psik,psik! To na lany poniedzialek :-) my dzisiaj po chrzcinach,pogoda byla fajna,swiecilo slonko tylko troszke zimnawo,ale ok (a wczoraj snieg sypal i -5 bylo ) Emilka w kosciele nawet grzeczna byla,tylko raz troszke zaplakala,wypila butelke mleczka,posmiala sie do ciotki chrzestnej, takze super :-) imprezka w domu tez udana,objadlam sie za wszystkie czasy :-)Emi byla bardzo towarzyska-pol imprezy przespala he he ale pod koniec juz ja chyba tyle ludzi denerwowalo,bo poplakiwala,i chciala byc tylko u mnie na rekach.teraz smacznie spi a ja jestem padnieta,po tych przygotowaniach a potem sprzataniu.wiec tez ide spac,poczytam was jutro :-) dobrej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny święta,święta i po świetach ... kurde człowiek szaleje ze sprzątaniem , pieczeniem itd a to tak szybko przeleci :) Tak jak wspominałam wczoraj pierwszy raz podałam Matusiowi marchewkę, mamuśka miała przy tym tyle frajdy :) Mati zjadł aż ! 1 łyżeczkę :) chyba nie wiedział o co chodzi (że to jest posiłek ) bo po chwili był ryk "Matka dawaj butle!!!!", źle się do tego zabrałam wczoraj, bo zbliżała się już pora karmienia, dziś karmiłam go marchewką między karmieniami i było już spokojniej :) wszystko upaprane, śliniaka chyba nie dopiorę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka - mam fajna ksiazke i tam pisało by wprowadzac po zyczeczce i w porze poźnego sniadania - wczesnego obiadu, wlasnie po posiłku albo miedzy czasem cos sie przeczyta ale tak to człowiek wszystkiego sie uczy na doswiadzczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się po świątecznym. szale:) ale bym jeszcze z chęcią pospała tylko mi tu dziecię aguuu robi:) kupa.była wczoraj rano:) i chyba taki przestój miał być a ten brzuszek to nie wiem. czy go w końcu bolał czy po prostu był rozdrażniony przez to całe zamieszanie albo też czuł moje zdenerwowanie i on. przeżywał bo jak napiłam. się melisy to i on się uspokoił a też przy mnie płakał a u innych na rękach nie.Tak więx dziewczyny te które. będą przeżywać chrzciny proponuję zaparzyć sobie meliski:) pomaga:) tak to wszystko było.super, Kubuś w kościele pół.mszy przespał a drugie pół przepatrzył na czerwony płaszyk jakiejś pani, która siedziała przed nami:) tylko na koniec już mu się nudziło. Jak będziemy w domku to.wrzucę parę zdjęć bo tu pisze z tel. I muszę wam powiedzieć że po tym sytym świątecznym jedzeniu kubuś śpi w nocy lepiej bo dziś obudzil się o 23 o 3 i o 6, a w ciągu dnia nie musiałam go tak często karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej ja też się melduję po chrzcinach :) Mam już w domu prawdziwego aniołka :) Cezary zachowywał się super, całą mszę przeleżał grzecznie w wózeczku bujany przez tatusia, nie zapłakał ani na chwilkę podczas chrztu. A był też trzymany przez tatusia. Mama pełniła funkcję ozdobną ;) A z przyjęcia zostało nam tyle żarcia, że nie wiem co z tym zrobić. Zaprosiłam dziś jeszcze moich braci i bratowe na obiad. Chyba przesadziliśmy z ilością... ale bałam się, żeby nie zabrakło. A teraz mam całą lodówkę i nawet pół zamrażarki zapchane :) Czaruś jadł z piersi ostatni raz o 12 a na salę wzięliśmy podgrzewacz i jadł mleczko moje, ale z butelki, bo ja byłam w sukience i musiałabym się prawie cała rozebrać do tego karmienia. A tak to znowu pełniłam funkcję ozdobną :) bo Czarka karmili chętni goście. Za to jak przyszłam do domo, ok 20 to myślałam że mi piersi eksplodują. Więc laktator poszedł w ruch i jakoś przeżyłam. Dziewczyny czy możecie wkleić linka do mat edukacyjnych z których jesteście zadowolone? Pamiętam, że któraś pisała o takiej w której można wymieniać zabaweczki i zmieniać ich miejśce na macie. A no i krzesełka do karmienia też mnie interesują :) Czarek dostał pieniążki i chcemy je wykorzystać :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mata: http://www.jedynysklep.pl/fisher-price-mata-dzungla-k4562-id-2825.html Krzesełko: http://www.akpolbaby.pl/krzeselka-do-karmienia/141-krzeselko-do-karmienia-new-baby-2000000173436.html Wybraliśmy to bo jako jedno z nielicznych ma regulowaną wysokość podnóżka- nie jest tylko zdejmowany ale można go powiesić na różnej wysokości żeby dziecku nóżki nie dyndały i nie ciągnęły całego Maluszka w dół :) Krzesełko ma szwagierka i Mały mega dużo w nim siedzi i widzę że jakościowo jest fajnie bo te Pepco często pękają na ceratce i robią się bardzo ostre krawędzie mogące zranić dziecko... No i materiał jest taki że latem nie powinien odparzać ale to jeszcze sprawdzimy w praktyce ;) Plusem który jest w większości jest dodatkowa tacka- łatwiej czyścić no i tego można zdemontować na stolik i krzesełko- nie wiem jak bo na razie krzesełko jest fabrycznie zapakowane z racji że Mała jest jeszcze trochę za Malutka :P No i mi się bardzo podoba wizualnie to krzesełko i Małej w sklepie też się podobało tzn tak nam się wydaje :P A no i faktycznie Mała ma ślady na ząbki- siostra potwierdziła ale wiadomo z tych śladów mogą jeszcze długo wychodzić. Dobra rada zaopatrzcie się zawczasu w maść na ząbki- przyda się w najmniej spodziewanym i odpowiednim momencie :P U nas święta w rozjazdach więc Mała dziś odsypia więc zapowiada się leniwy dzień :) Od dwóch nocy Martynka śpi od 21 do prawie 8 rano bez przerwy! Aż się boję czy to normalne :P No i Malutka po woli bierze się do siadania tzn inaczej- jak ją mam na kolanach w pozycji pół siedzącej to jak trzyma palce to czasami próbuje się podnieść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane po świętach. Zazdroszczę że jesteście już po chrzcinach. Ja czuję już emocje przed zbliżającym się weekendem. Zawsze byłam ostoją spokoju - przed egzaminami uśmiech, a macierzyństwo w głowie mi poprzewracało. U mnie znów krosteczki na buźce więc 99% winna czekolada, ewentualnie sok pomarańczowy. Muszę znów wykluczyć. Lisa ja mam taką matę http://allegro.pl/fisher-price-mata-edukacyjna-rainforest-k4562-hit-i2241034835.html zawieszam na niej też inne grzechotki z FP. Nie wzięliśmy jej na święta i strasznie nam jej brakowało, szczególnie rano jak Młody wstaje a my chcemy jeszcze pospać to fik na matę a my spokojnie śpimy dalej :D Sylwka gratuluję pierwszego posiłku. Fasolka mój też ma ciągle mokre stópki, często nawet teraz mu zdejmuję skarpetki żeby troszkę pooddychały. Fasolka ja mam łyżeczkę z Hippa i jest bardzo fajnie wyprofilowana, super podaje mi się nią lekarstwo. Aguniek my w Zamie jesteśmy od 1 do 6 maja. Także zapraszamy. U nas dziś piękna nocka. Zasnął o 22:00, potem o 2:00 i 5:00 i o 6:30 się obudził ale sam się pobawił tylko o 7:00 wołał jeść. Może faktycznie to kwestia solidnego jedzenia. Chociaż ja nie najadłam się za bardzo bo wszystko jakieś takie mocno przyprawione było. Wiktorek odsypia właśnie święta. Jakiś strasznie był niespokojny aż miałam małe spięcie z teściową. W niedzielę był tak wymęczony że zasnął mojej mamie na brzuchu i spali tak razem 2h. Chyba zbyt dużo bodźców a do tego zbiegło się to ze skokiem rozwojowym. Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Nie mam sił non stop słuchać "złotych rad" - przecież wiadomo że matka i tak zrobi po swojemu. Postaram się Wam wysłać zdjęcia mojego siłacza, jak pięknie główkę już trzyma. Dziękuję za życzenia. Nie mamy pomysłu jak spędzić dzisiejszy dzień. Myślałam o kolacji - ale w domu tyle jedzenia że szkoda by było. Lecę wypić kawkę póki Młody śpi. Kurcze wygląda jak Jezus ze świebodzina :D Tak mnie maminka zainspirowała tym opisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Cicho tu jak nigdy. Wszystkie odpoczywają albo jeszcze nie wróciły od rodzin. Lisabell Ja mam tą matę, której linki podały Gapp i Mufi. Chyba jest to najbardziej kolorowa i "wypasiona" zabawkami mata. Ale moja Hanka się wkurza jak ją tam położę, co za dziecko. Może dlatego że te zabawki się nie ruszają, trzeba je dotknąć albo kopnąć. Na razie to jeszcze nie potrafi sięgać po zabawkę, słabo jeszcze chwyta, kopie przypadkowo. Jeszcze jak tako będzię się wpatrywać z zaciekawieniem na światełka ale to krótko. Gapp A Ty karmisz piersią ? Hania pobiła swój rekord i spała mi od 21.30 do 6.30. Ale za to dzień był ciężki. Stąd chyba problemy z laktacja, brak nocnych karmień. Chyba zacznę wstawać i odciągać żeby rozbujać laktację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki :) I my już wróciliśmy po świętach już do domu. Dzieciaki 2,5 godzinną jazdę przespały. A święta upłynęły nawet mało żarłocznie. Co prawda w sobotę rzuciłam się na ciastka jak szczerbaty na suchary, ale później już powstrzymywałam się od obżarstwa. dobrego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Ladybird_ tak piersią i tylko piersią od ponad 3 miesięcy :) Piersi po takiej nocy to mam jak ze skały ale jestem wyspana :) Mała mi coś mocno ulewa od rana po każdym jedzeniu... Zaczynam się martwić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam poświątecznie :) i po szczepieniu,Tymcio waży 6750 gr i 64,5 cm wzrostu :) klata 42 a główka 40 :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusciutko tu dzisiaj mój Kubuś odsypia weekend jak nigdy, z chęcią i ja bym się położyła bo same oczy mi się zamykają ale siedzę tak ze szwagierką. Oby ten chrzest odmienił jego.spanie. mufi - fajnie, że i u ciebie nock lepsze:) a ty to sobie koniecznie tej meliski zaparz przed samymi chrzcinami. bo będziesz zdenerwowana tak jak ja a jeszcze przejdzieci to na dziecko. No i u mojego też krostki.wyskakuja po słodkim, nie wiem.co to.będzie po tych świętach jak mu taką dawkę zaaplikowałam. Ale ja.nie mogę się powstrzymać jak widzę takie słodkości:) my dopiero wieczorem jedziemy do swojego mieszkania bo czekamy na teściową jak wróci z pracy a później jedziemy do moich rodziców. Rodzice bardzo nam pomogli w przygotowaniu chrzcin a dodatkowo dali jeszxze pieniążki. Musimy im jakoś podziękować. Może macie jakieś pomysły. Myślałam o jakiś ramkach ale już mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie. My już po obiadku, zaniedługo wychodzimy. Muszę jakieś zakupy zrobić, wieczorkiem będę torta piekła... dla siebie. Jutro mam urodzinki :P A Maksiu kończy 3 miesiące (jutro). Synuś aktualnie bawi się w łóżeczku, fajnie próbuje łapać zabawki i czasem mu się to udaje. Miło patrzeć, że nie jest to już tylko przypadkowe łapanie. Dalej jesteśmy tylko na piersi. W święta zjadłam sałatkę jarzynową z majonezem, groszkiem i kukurydzą. I na szczęście, Maksikowi nic nie jest. Ale obawiałam się czy jeść :) Za tydzień idziemy na drugie szczepienie, a za dwa tygodnie...Prokocim...brrrr...aż mi ciarki przechodzą jak o tym myślę. Ale będzie dobrze, nie ma innej opcji. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp ależ zazdroszczę Ci tej nocki - ja nadal muszę w dzień odsypiać. A ulewaniem się nie martw, może się tylko przejada. Obserwuj. I u nas też ząbal się pojawia - taka biała plamka na dziąsełku, a Młody tak pcha rączki że już miał kilka razy odruch wymiotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp Mi wczoraj Hania ulewała cały dzień, nic nowego nie wprowadziłam do diety. Nie objadłam się przy święcie. I jeszcze na koniec dnia, po kąpieli mi chlusnęła takim już strawionym mlekiem - z "serkiem" - i znowu do wanienki spłukać to. Dzisiaj już wszystko ok. Jak masz takie długie przerwy w karmieniu, nie czujesz, że pokarmu jest mniej w dzień ? Czy laktacja się dostosowuje do potrzeb dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny po Świętach :) ja już na jedzenie patrzeć nie mogę ;) ale się cieszę, bo mimo tego, że pozwoliłam sobie na troszkę więcej niż zwykle, to malutkiej nic nie było. jedyne co po raz kolejny zaobserwowałam to to, że nie mogę pić nawet słabiutkiej kawki... buuuuu Fasolka - ja mam łyżeczki z Canpole zakupione w Rossmanie. moim zdaniem są super wyprofilowane i sprawdzają się rewelacyjnie przy podawaniu witaminek i kropelek. Lisabell - co do maty mam tą http://allegro.pl/tiny-love-duza-mata-malpia-wyspa-2-gratisy-i2259011980.html , ma odpinane wszystkie zabawki i możliwość dopięcia dodatkowych. małpa jest duża, gra i świeci i można ją wypiąć i traktować jako maskotkę. dodatkowo kolory są rewelacja i nie widać tego na zdjęciu. młoda od pierwszego dnia bardzo lubi bawić się na tej macie, więc polecam :) smeffetka - ja meliskę piję nawet 3 razy dziennie i naprawdę pomaga mi na co dzień, jak nieraz bywa ciężko ... :) monia_aa - też pomyślałam dziś, że za chwilę powstanie przyszłoroczny wątek :) ale ja się cieszę, że jestem już na tym etapie :P 3miesięcznę bobo jest łatwiejsze w obejściu od noworodka :) a ja dziś mam odwiedziny koleżanek z pracy... więc właśnie mieszam szarlotkę sypaną i w międzyczasie bujam młodą nogą na leżaczku ;) Gapp - moja mała jak tak ulewała, to pediatra zaleciła nutriton. nie umiałam tego syfu podawać, więc narazie olałam i myślę, że i tak jest trochę lepiej. podajemy za to żelazo, bo malutka ma trochę słabą morfologię. dziś miałam drugie podejście do badań okresowych w pracy. byłam przed świętami, ale zapomniałam dowodu, a na miłej pani nie zrobiło wrażenia, że mam 3 miesięczne niemowlę w domu. byłam dziś i co???!!!! nie było okulisty, więc jutro muszę jechać po raz 3, grrrrrrrrrrrrrrrrr!!! miłego dzionka wszystkim Wam serdecznie życzę i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DoniaJulia miałam dokładnie to samo z sałatka bałam sie ale zjadłam :) w ogóle niby fajnie ale pojechalismy do teściów i tesciowa jakos nie miała czasu mi zrobic gotowane jedzenie i miałam wybór smazone albo nic, na szczescie małemu nic nie było po smażonym, tak samo w sobote miała na obiad łazanki z kapustą - musiałam sobie do sklepu po pierogi wejsc jak wracalismy z swiecenia koszyczka - a potem mi maz zazdroscił bo mialam pierogi z jagodami z takiego dobrego baru :) sprzedają je w sklepach w woreczkach hehe moniaa no dobry komentarz z styczęń 2013 :) my stworzylismy Kubulka 21 kwiecien :) jakos tak pamietam bo sie smialismy ze dokładnie miesiac przed naszym slubem i ze jakby cos było... no to zapamietałam date a potem sie okazało ze było :P Gapp nie martw sie ulewaniem u nas tez tak jest ze czasem nic a czasem nagle nie wiem czemu mu sie ulewa i tak nawet cały dzien, w nocy zawsz super a ostatnio były dwa dni co mu sie ok 6 ulewało, a teraz znowu ok co do meliski to tez dobrze działa na laktacje :) tez piję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell my mate mamy taką i jestem nawet zadowolona http://canpolbabies.com/pl/produkty/produkt/684-mata-do-zabawy-z-pozytywka-dzungla/group:7/category:26/page:1 ja na swojej jeszcze powiesiłam dwa misie, i można zmieniać miejsca zabawek :) o krzesełku nie napiszę nic bo jeszcze nie mamy :] monia_aa ja tak z braku laku szperałam po forach i widziałam że już w pełni rozkwitają grudniówki :) I czekam na styczniówki :) a tak na marginesie szwagra żona (w sobotę się dowiedziałam) jest w 6 tyg ciąży :) ucieszyłam się bo kilka lat starali się o dzidziusia, ma trochę problemów ze zdrowiem a naprawdę fajna z niej dziewczyna, teraz jest w szpitalu na badania lekarz ją wysłał. Mocno trzymam za nią kciuki. My zmajstrowaliśmy Oliwierka między 6-8 maja ( miałam obserwację owulacji) a dowiedziałam się 25 maja więc ja czekam na maja jeszcze :D jakoś mam sentyment do dat i łatwo mi w głowie zostają :) A ja jakoś przeżyłam wizytę u teściów, w sumie nie było tak źle. Ale mimo to nadal mam do nich żal że nie przyjechali do dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pamiętam kiedy Tymcio powstał,wiem że od jednego razu :) i test robiłam 18 maja :) tak jak w 1 ciąży. I może to głupie ale ja do końca nie wierzyłam,że w brzuchu mam dziecko,mimo że mnie kopał i widziałam go na usg, dopiero po porodzie ja go zobaczyłam to uwierzyłam,że to ludź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka brat mojego męża z żoną mają problemy,są 15 lat po ślubie i nic.... przykro mi jak patrze na niego,bo tak sie garnie do dzieciaków. Kurcze o adopcje by sie postarali bo warunki mają bardzo dobre. Zresztą żona brata powiedziała,że 1 ciąże straciłam bo bez ślubu byliśmy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa na pewno przykro jej było bo jednak wam się udało a Twojej bratowej nie, dlatego takim głupim tekstem wypaliła, pewnie nawet nie pomyślała co mówi. Sama wiem po sobie jak mi głupio było szwagierce powiedzieć że jestem w ciąży, niby się cieszyła ale widać było że jest bardzo zawiedziona. a co tu tak pusto ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×