Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

hej z rańca. JulkaZ no widzisz u mnie podobnie jak u Ciebie też mało przybrała no i tak jak sobie teraz pomyśle to chyba już jej nie wystarcza moje mleko. Ja jeszcze niedawno odciągałam tak 80-90 ml. no ale jak ja jej teraz dam mm to potrafi 150 wypić. A moje dziecko jest takie że rzadko dopomina się o jedzenie, to raczej ja mniej więcej pilnowałam zawsze godzin przystawiałam i było ok. W ogóle żeby nie pochwalić za bardzo bo wiadomo jak to jest, to trafiło mi się póki co bezproblemowe dziecko. No ale to na razie. No i już też nie mam parcia na karmienie piersią, u nas było całe 5 miesięcy a od początku 6 powoli przyzwyczajałam do mm i teraz póki co jest mieszane. Nie wiecie jak to jest ze zmianą mm na 2 przy karmieniu mieszanym? Mufi a jak ktoś inny da mu butlę to tez nie weźmie? Oj i muszę wypróbować ten sposób ze słońcem bo te marchewki słoiczkowe pierońsko wszystko brudzą, tylko gdzie tego słońca szukać póki co, no ale obiecują dzisiaj ładną pogodę. Ja czekam teraz na warzywka z mamy ogródka bo ma posadzone wszystko tylko jeszcze trochę musi podrosnąć to wtedy będę swoje zupki robić, no i króliczka gdzieś trzeba na wsi skombinować :-) Kushion z tym wprowadzaniem to pewnie że powoli, ja tam jak widzę że nie chce to kończę i już choćby miała 2 łyżeczki spróbować. czasami zje więcej a czasami tylko język umoczy :-) No i ja bym się spotkała na kawce chętnie ale w W-wie być może będę dopiero koło 10 lipca bo planujemy skoczyć do mojego brata, no ale zobaczymy jak to będzie, bo najpierw na tydzień do Wisły pojedziemy i jak nam Emilka nie da w kość to dopiero do nich wyruszymy, bo to będzie pierwszy jej wyjazd. Ja na noc zagęszczam kaszką ale tak jak piszesz nic to nie daje i na cyca się i tak obudzi. Tylko zastanawiam sie czy tak naprawdę z głodu się budzi, bo dzisiaj w nocy ją przystawiam a ona se gadkę do cyca urządziła i poszła spać. Fasolka no to ładnie sobie już podjadacie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i kochane dzisiaj niestety kończy mi się dodatkowy urlop macierzyński. Wczoraj wypisałam sobie wnioski na zaległy urlop i wychodzi na to że 23 lipca wracam do pracy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To co jest....???
To co jest w tej "marchewce" ze słoiczka skoro takie plamy zostaja? Podobnie jak z plama nie do wybawienia na ceracie po sosie pomidorowym z puszki rybnej (nie dla niemowlaka, zeby nie było). Swieze pomidory tak nie odbarwiaja, marchewka rowniez. Chemia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemia, jak nic ;-) Żartuję,ale mnie też od 2lat to zastanawia,dlaczego moja jarzynowa nie plami,a słoiczkowa jak diabli hihi Dzień dobry Dziewczęta. Wróciłam z wakacji hihi, malutkich ,ale zawsze. Hotel wypasny, z basenem, bo jak się odchamiać na krótko to w luksusie hihi Pogoda wyśmienita, woda lodowata w Bałtyku, a ludzie - szaleńcy jacyś -się kąpali. kiedy ja - strachajło, nie byłam w stanie wejśc po kolana by dziecku wody do wiadra nalać. Ojej, jak ja kocham takie spontany. Goście restauracyjni zachwalali urodę mej starszej,a ja dumna jak paw, bo ona w koncu do mnie ostatnio podobna, to wiecie, myslę sobie, może i pasztet jestem ,ale urodziwy hihih człowiek się musi już jakoś pocieszać, bo by go doły wagowe dobiły. Za to Kindziula jak anioł. normalnie to jest cud nie dziecko,taka grzeczna i zawsze uśmiechnięta i zadowolona i wszystko jej się podoba, nie ma głosy sprzeciwu hihi Dziewczyny, oj szalejecie, szalejecie, już mięso podajecie,a my nadal w dyni i ziemniakach. Moja zjadła ostatnio cały słoik od razu, szok, poprawiła 60ml mleka i zadowolona! Wczoraj całą gruszkę - słoik znaczy- dałam. smakowało, dziś wraca jarzynowa - pierwszy raz z gerbera, bo ja jakoś tej firmy nie lubie. po tej aferze z tym mięsem mechanicznie oddzielanym co to w słoiczkach dla maluszków był i ja to dawałam sama, bo nie przeczytałam etykietki. tak, moja wina, nie ich! wiem! I trzymajcie kciuki, bo do księdza robię dziś trzecie podjeście w sprawie chrztu, ja wiem,ze starszej nie chciał ochrzcic i teraz na cud nie licze,ale wiecie, spróbujemy... może proboszcz się trafi, on życzliwszy hihi w dodatku mam tylko 2 terminy kiedy mogę chcrzic,bo inaczej chcrzestny mi dopiero za rok do PL zjedzie. zatem mam nóz na gardle. :-) Kusion, nie jadłam lodów kręconych, ale goferka. pycha! i w stolicy..ta ,chyba ,ze tam samolotem dolecę! ale zapraszam na kawę do mnie! Youssta, rzeczywiście troszkę waży Twoja córa,ale nigdy bym jej tyle nie dałą, bo nie wygląda na grubaskę, max stawiałam 16kg. Zatem ma po cioci grube kości :-) Bo i ładna i taka fajniutka ta Majeczka jest. Mam nadfzieje,że buzia już zagojona i teraz tylko cepany idą w ruch. Betinka, mnie się konczy 28czerwca..,alem ja bezrobotna i dzieki temu do sierpnia posiedze. ale szkoda,ze człowiek do roku nie może posiedzieć z dzieckiem, nawet 10miesięcy było by super! I co Wy tam przestajecie cycować, skok jakiś jest i tyle, kryzys mały :-) Ale ja też kończę moje mieszane karmienie, Małą dziś przespała całą noc,bo dopiero o 5 się obudziła,w dzień od kilku dni nie chce cyca,zatem koniec już. I zaczełam ją od 2 tyg w łózeczku na drzemki kłaść i sama zasypia i lepiej śpi i na noc od tyg też kładłam tylko jak się budziła koło północy to zabierałam do łózka,ale wczoraj do 2 spała,dziś do 5 zatem super,. tylko troche dziwne,ze daje się zapchać smokiem a nie woła o jedzenie. Moja strasza to do roku, jak nie 1,5roku miałą nocna, obowiązkową butle, a czasem nawet 2. ja się smieje,ze dlatego ma takie ładne ząbki. :-) nadmiar mleka. Betinka, normalnie zmieniasz melko na 2 kiedy przychodzi wiek dziecka odpowiedni, bo rózne mleka się róznie zmienia, chyba, na pudełku będzie info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki noc masakra - spałam może godzinę, idziemy do lekarza na 11:00 jakiś nowy z USA - mam nadzieję że pomoże. Kushion do mnie też zapraszam w Bieszczady :-) a dziąsełko tak jakby się rozstąpiło a z nich ostry kolec, już mu nie daję mojej ręki bo mnie zwyczajnie gryzie :-). I te plamy to tak bezpośrednio na mocne słońce, bo rękawek był schowany i tam plamka została. A mi się wydaje że marchewka w porządku tylko taka odmiana z dużą ilością karotenu. A pomidory z puszki czy w koncentracie podobno zdrowsze niż świeże :D bo mają właśnie więcej tej substancji co barwi - gdzieś czytałyśmy z siostrą ostatnio. Z Gerbera możecie śmiało kupować dynię bo mój kolega zaopatruje w 90% i mówi że zdrowa jest :P Betinka i ja czekam na warzywa na maminej grządce i królik już nam rośnie :D Czy u was też się mówi że jak dziecko leży na brzuszku to pasie koniki? Pierwszy raz to ostatnio słyszałam i teraz pytam po kolei i każdy zdziwiony że ja tak nie mówię :D no więc Wiktorek mi teraz pięknie pasie koniki na macie :D Zmykam się ubierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - u nas tak się mówi:) pasie koniki:) od teściowej to usłyszałam kiedyś. Powodzenia u lekarza:) U nas też noce są kiepskie, wybudza się i muszę go bujać w wózku. A w ciągu dnia wolę jak usypia mi przy cycu bo tak to muszę go godzinami bujać. Oj strasznie wam zazdroszczę, że wasze dzieciaczki usypiają w łóżeczku:( moje stoi i się kurzy:( wczoraj dałam Kubusiowi kaszkę z bananami i smakowało. Dostałam taką małą próbkę i w południe dałam połowę i na wieczór drugą połowę. Dzisiaj może pójdzie dynia z ziemniakmi. Kushion mój też na początku nie chciał jeść słoiczków, ale powoli, powoli załapał. Do tej pory zjadł raptem może ze 6, przy czym ze 2 wylądowały w koszu, nie dużo, no i tą kaszkę. A wiecie, że ja dawałam mu skórkę od chleba do polizania i jak zapytałam się pediatry czy można (oczywiście zapytałam się jak już mu kilka razy dałam) to pediatra powiedziała, że jeszcze za wcześnie. Narazie daję mu chrupki kukurydziane bo można. Youssta - pisz, pisz jak tam przygotowujesz te swoje dania i deserki bo i ja mam ochotę coś swojego zrobić:) i mój też chyba słabo przybrał bo na ostatnim szczepieniu miał coś ok 6500 a teraz jak byliśmy to 7100. Ale chyba nic takiego strasznego bo pediatra nic nie mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupony a rossmanna jak macie sa do dzis aha i w promocji były u mnie kaszki nestle a wszystkie z nich sa bez cukru a w zlobku to oni karmia i swoim jedzeniem, w sumie rozumie bo potem jakby dziecku cos bylo to nie wiadomo kto winny czy mama zle przyniosla czy oni jedynie mleko matki podają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka my robimy Belfast IV w końcu juz ostatecznie ale z czterospadowym dachem, normalnymi oknami takimi podwójnymi, balkonowe też normalne podwójne a nie tak duze jak tam u góry w tym domu w elewacji przy wejsciu i tez z lewej od wejscia bedzie drewno miedzy górnymi oknami, potem z tyłu jakby (tam na zdjeciu jest taras a u nas taras bedzie od strony jadalni i kuchni z zadaszeniem by moc w deszcz np. wózek wystawic z kolejnym dzidz albo usiasc z kawą, a tam z tylu nie bedzie tarasu i miedzy oknami z gabinetu na dole i górną sypialnią drewno, wiec tak asymetrycznie bo tam gdzie u nas te gwówne elewacje to duzo drewna a tam gdzie garaż w ogole natomiast z zachodu troche jak to widzisz? http://projekty.lipinscy.pl/Belfast_IV/ kuchnia zamknieta bo tutaj na mieszkaniu denerwuje mnie ze jak mam w kuchni jedzenie to czuć to na całe mieszkanie, chociaz mąż chce otwartą z powodu przestrzeni :) podoba mi sie otwarta i tu ma rację wiec musze przemyśleć sprawe, uklad taki sam jak tam , moze jak bedzie otwarta to taki barek by z salonu nic nie było wiadac i wtedy bedzie tam dodatkowy blat przy tym barku, zobaczymy poza tym w góry łazienka mniejsza a pokoj wiejkszy no i na razie rezygnujemy z tarasu i zrobimy tam płaski dach ale z wyzszymi murkami dookoła, tam nie bedzie okien tylko z tej jednej sypialni drzwi balkonowe gdyby nam sie kiedys zachcialo taras zrobic mysle tez o tym ze nad garazami moznaby 2 pokoje dobudowac i my z mezem na dole a u góry dziecko z rodziną i na starosc nie bylibysmy sami..... teraz z tymi formalnosciami "jedziemy" :) i jakos leci, marzenie by sprzedac mieszkanko bo bylaby kasa jeszcze na re formalnosci itd. a tak to moze zabraknąć, teraz przepisujemy działke a u nas dzis jarzynowa albo jabłko z marchewką nie moge sie zdecydowac co dac :( zzaraz sie obudzi i bedzie głodny jadł o 9 i teraz 12.30 i spi przyznam sie bez bicia ze rano daje cyc i on go teraz bierze jako smoczek bo mam jakis kryzys z pokarmem i tak pije i podsypia i potem wyciagnełam mu ale troche tak pospac pozwoliłam i tak spalismy do 8... wczoraj do 9 ale jak bedzie duzo mleka to znowu wypije i dosc, on potem jest spiacy a nie zasnie :( teraz byłam z nim na miescie, urzad skarbowy rossmann i spał mi w aucie i w tym urzedzie obudzil sie przed rossmannem i wrocilismy zasnął w aucie i dalje spi.... wiec spi juz z 1,5 godziny dzis rano w sumie a jak nie wychodzimy i jestesmy w domu to poł godziny max i to klopot ma zasnąć, ale pieknie byłoby juz miec ten dom, dzidzia zmeczona dwa okrazenia dookoła i spi, tak mam u tesciów i rodziców, no gdy jest pogoda, a w deszczu tez moznaby i by na tarasie spał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion tak za każdym razem zjadł równiutkie 150 ml w tych godzinach co pisałam. Raz jedyny odstawiłam numer taki że dałam mu 150 ml i domagał się jeszcze no to mu dorobiłam drugą butlę z myślą że wypije troszkę a resztę wyleje i poprosiłam mamę żeby mu podała a ja się poszłam wyleżeć w wannie wychodzę patrzę na butlę a tam na dnie 50 ml to w sumie wypił 250 ml. No fasolka chciałam cię przechrzcić na fiflipinkę :D jak teraz piszę że Twój filip wypija 180 ml ale on miesiąc już starszy od naszych mojemu dopiero 5 msc stuknie za 5dni betinka to samo u mnie bardzo rzadko mi dziecko dopominało się o jedzenie i sama mu z reguły cyca podtykałam a wczoraj jak mu przygotowałam butle i tak łaziłam z nią po pokoju czekając jak będzie już dobra do picia to ten mój gałolek za mną wzrokiem i buzia rozdarta żeby mu dać jeść ale miałam ubaw :) Z tą niską wagą dałam sobie spokój bo może dziecko za mną i nie będzie miał tendencji do tycia, jak spojrzałam na swoją STARĄ książeczkę zdrowia to na wszystkich bilansach miałam niedowagę. No i zaczynamy pić mm więc zobaczymy jak na kolejnej wizycie. Tojah ja nie przestaję jeszcze cycować puki leci to daje ale na siłę nie będę napierać bo to bezsens jak dla mnie a jak widzę że dziecię głodne to daje mm. A no i jeszcze w zeszły pt dostałam pierwszej miesiączki po połogu więc może też dlatego takie braki mlekowe w cycach. No ale i tak już kończę z cycem stopniowo. A z tą zmianą mleka na 2 to też lekarz mi mówił że stopniowo (cokolwiek miał namyśli) Tak jak my np. nadal używamy smoczków do butelek 0+ bo jak zmieniłam mu na te 3m + to nie wiedział co się dzieje i był cały zalany mlekiem, nie nadążał. smeffetka 600 g to akurat według mnie tak około 500 powinno w tym czasie przybrać. No a ja dziś rano zaniosłam swoje siuśki na badania bo coś mnie goni do wc i zapisałam się do lekarza na popołudnie... i jeszcze raz byliśmy w przychodni bo młody ma cały czas temp. a zbliża się weekend to wolę zapobiegawczo odwiedzić przychodnię jak w weekend po mieście na biegu szukać gdyby w razie coś się działo. No i mój malec osłuchowo jest czysty, ma zaczerwienione gardło to dostał antybiotyk cecrol :/ osłonowo lakcid i eferalgan na gorączkę ma łykać 6 dni a 7 dnia na kontrole. I właśnie też dlatego że teraz młody chory to bym chciała żeby chociaż troszkę tego mojego mleczka dostawał. A i się nie pochwaliłam że 13 co taki miałam nieciekawy ten dzień to złapałam flaka w samochodzie :/ tak że aż oponę na pół rozerwało dobrze że to było ulicę dalej niż mieszkam a nie na mieście gdzieś w centrum.... gdyż burza się zaczynała, niebo granatowe i grzmiało. Nigdy 13 jakoś mi nie robił różnicy ale ten to mi długo zapadnie w głowie. A dziś jakiego by mi fikołka strzelił, ostatnio bardzooooo unosi dupala do góry, dzis leży na brzuszku i centralnie podpierał się tylko na stopach cała reszta była w górze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagódka - fajnie by było gdybyście znaleźli ludzi, którzy pobudowali już ten dom i pojechali go obejrzeć. A szukaliście na forach budowlanych zdjęć? może już ktoś pobudował? Bo u nas akurat najpierw spodobał się domek na żywo, poprosiliśmy ludzi czy możemy obejrzeć w środku i dopiero zdecydowaliśmy się na projekt. Szczerze to teraz ja bym go nie wybrała, ale jak to się mówi, że dopiero trzeci dom będzie idealny:) dobrze, że już planujecie zmiany, a te zmiany macie w cenie projektu czy dopłacacie? Wszystko wyjdzie wam w trakcie budowy, ja w ogóle nie znam się na budowlance i ciężko mi się wypowiedzieć, powiem krótko: w środku b. ładnie i funkcjonalnie, a z zewnątrz nie mój gust:) widziałaś, u nas całkiem inny typ domku. Z wierzchu mi się podoba ale jakoś tak teraz w środku nie za bardzo. U nas będzie kuchnia otwarta na salon, taką chcemy. W moim nie podobają mi się schody, że są w salonie, a u was są fajnie schowane. No i dobrze, że zmieniacie te okna bo te malutkie tak średnio mi się podobały. Niech wypowiedzą się dziewczyny, które są na swoim i mają doświadczenie bo ja tak jak ty dopiero zaczynam i szczerze średnio interesuje sią tą budową, a chyba powinnam bardziej, bo w końcu będę tam mieszkać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpowiem, że na forum muratora są dzienniki budowy różnych domów, i może akurat ktoś buduje Wasz domek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny my po wizycie. Postaram się jak najwięcej wam napisać chyba że zasnę nad klawiaturą bo jestem mega padnięta :-). Waga synka - 8800 g - idzie na rekord, oczywiście stanowczo za dużo i mam go jak najrzadziej karmić i oszukiwać wodą. Tylko jak oszukać butlą tego mojego cycucha. Betinka w sumie to ode mnie najlepiej z tej butli pije :D dziś nawet mu szło ale dałam soczek jabłkowy z rumiankiem. Przyczyną wszystkich naszych problemów jest nietolerancja mleka krowiego - szkoda że dopiero teraz się o tym dowiaduje. Katar jest też alergiczny - mam ograniczyć nabiał i wtedy powinno wszystko ustąpić. Przez tą nietolerancję ma niedobór wapnia i dlatego poci się przy karmieniu np. - pamiętacie jak się zastanawiałyśmy nad tym - zróbcie sobie badania pod kątem poziomu wapnia. My dostaliśmy syrop i po 10 dniach powinny skończyć się poty. A i jeszcze odnośnie usypiania. Dziewczyny nie zazdrośćcie samodzielnego zasypiania w łóżeczku tylko postanówcie sobie że od dziś uczycie tego dzieci i do roboty :D ja się męczę już chyba ze 4 tygodnie ale już mam duże sukcesy. Wczoraj 2 razy zasnął sam, a teraz właśnie go uśpiłam w 5 min przykrywając tylko delikatnie ręką oczka. Próbujcie - najważniejsze to znaleźć sposób na swoje dziecko. U nas musi być kocyk wokół główki żeby było przytulnie, smok, przytulanka, karuzelka, no i teraz już wiem kiedy go kłaść - a to też bardzo ważne. Oczywiście są lepsze i gorsze dni, ale w perspektywie czasu to widzę że jest z dnia na dzień lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej,wyslalam Wam posta po powrocie od ks i go nie ma.no pieknie. nic nie zalatwilam. a zaraz lece do lekarza,bo Kinga kaszle bardzo brzydko i inhalacje nie pomogly.humor mi siadl jak zwykle,gdy nic mi nie wychodzi.holender docia suknia fajna dla dziecka chodzacego ,ale zupelnie nie moj gust.moja ma taka zwykla,prosta sukienke robiona na drutach.taka skromna,bo va Twoja to taka bardzo efektowna:-) i ta opaska sliczna.widzialam 2 letnia dziewczynke w czyms podobnym.prezentowala sie super.potem dam linka do mojej. ale co z tego,ze kiece mamy jak Nie wiem czy chrzest bedzie. mufi ale historia.nietolerancja na mleko.rychlo w czas.super,ze lekarza wyszukaliscie lece:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey,tak czasem tu zajrze i Mufi jak ząbek sie może schować ? jak wyszedł to wyszedł. Kushion my mamy 2 ząbki. pozdrawiam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia_aa bez przesady co to za chamska uwaga - nie będę CI się tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co chciałaś przez to wyrazić? Podważyłaś coś co napisałam i co było u nas faktem, więc miłe to nie było. Lekarz sam był zdziwiony ale powiedział że to i lepiej bo takie wczesne zęby są słabo zmineralizowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co chciałam,zapytałam jak to możliwe? bo przeważnie jak wyjdzie to wyjdzie,nie wiedziałam że może sie schować i tyle. A Ty zaraz na mnie naskakujesz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka no z zewnątrz to tez w ogole nie mój styl ani dach mi sie nie podoba ani te okna, budjemy tylko z powodu zmian z zewnatrz mufi ja to glupia jestem bo od wyjazdu do tesciow dziecka w dzien nie mogłam uspic, do tego stopnia ze spał na rekach a jak odkładałam do lozeczka to placz i chyba znalazłam głupia matka winowajców ze tak powiem.... dzis zjadł mi całą jarzynową, a dałam cysia jeszcze to tylko ciumknął i nie chciał a po godzinie płacz tarcie oczek to próbowałam uśpic do lozeczka w końcu dałam piers dziecko mocnno ssie mysle oo glodny jarzynowa to dla niego nic.... on tez ma 8 kg na mojej piersi i lekarka nic mi przedwczoraj na to nie powiedziała, a z tego co sie dowiedziałam jesli dziecko duzo wazy i jest na piersi to ok. no ale dalej wypił duzo a potem mi ulał duzo duzo, dwie koszulki mi załatwił, chyba z 5 razy odkładałam do lozeczka az sie sama popłakałam on plakał ani lozeczko ani rączki, i dzwoni moja mama i mowie co jest a ona mowi ze zabki moze i czy mam masc a ja ze mam, no i jakos tak posmarowałam i za 5 minut spokój ... wczesniej nie chciał a zawsze lubił a sie uspokoił to siedział w tym krzesełku do karmienia obserwował wszystko spiewał, zawinełam go w kocyk, pocałaowałam w policzki szyjke i zasnłą wziełam na rece by dac do lozeczka spojrzał na mnie odlozyłam zamknął oczka i spi..... ZDZIASEŁKA !!! a ja głupia matka jakos nie przypuszczałam ze to moze dziecko az tak bolec i denerwowac a on rzeczywiscie tego cycusia chciał bo pewnie jak ssał to mu lzej było bo sie te zdziasełka ocierały i w ogole przy cycu to bezpiecznie i spokojnie.... jutro tak zupka, a potem jak bedzie skrzetny to posmarowac, powiem Ci ze ja sie czasem poddam i dam piers ale to dlatego ze mysle moze głodny a nie po to by zasnął przy niej, nie zawsze na 100% wiem co jest no a teraz skoro zjada juz cały słoiczek to od nastepnego tygodnia gotuje sama :):):) nie co dien ale czesto :) człowiek sie non stop uczy swojego dziecka ale dobrze ze jakos poszło, no i dobrze ze mamy też mają swoje mamy :) ostatnio czesto mi sie zdarzy przyznac potulona z małym w lozku na 2 godzinki w nocy ... no po karmieniu nie odlozyc od razu :) poza tym dzis zjadł cyc o 9 a potem zupka 13, ale ok 6-7 spał i cycał (ale pozwoliłam bo mamy mniej mleczka i musi byc czesciej przystawiany) Julka, Betinka z karmieniem piersia to nie chodzi o parcie nie parcie po prostu jak jest jeszcze mleko to sie daje a jak nie ma to mm, jakby moj pił butelkę tez by było inaczej, ale u nas stresuje mnie gdybym miała za mało bo on by płakał z głodu a butli nie chwyci i nie wiem co bym zrobiła, modliła sie by chwycił, trzymam kciuki by Panie w żlobku dały rady mu dac mleko bo dostanie kaszke i danie jakies ale na 8 godzin to za mało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutkamutka
pewnie ekologiczne marchewki czyli te ze słoiczków odbarwiają bo te syfy nawożone z bazarku to ani koloru ani smaku - jak można coś takiego dziecku dać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam rano post i nie opublikowalo go :( no nic, nie będę się powtarzać Mufi - cholercia u was też ta nietolerancja.. u nas nie poci się w czasie karmienia ale pocą sie nóżki i rączki :/ no nic, zapytam o to przy nastepnym szczepieniu za miesiąc, licze na to, że jak wprowadzamy nowe pokarmy, które też coś tam zawierają no to z tego sobie zacznie czerpać to co z cyca odrzuca, ja sie troche rozpasałam z nabiałem :/ chyba znowu zaczne pościć bo niby śluzu w kupie nie ma ale wciąż pachnie kwaśno :/ no i nie chce mi się więcej pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojjaaa
mufi mam 4mczne dziecko, któremu też poci się główka podczas karmienia (mm), mały miał też przez jakiś czas szorstkie plamy na ciele ale pediatra to zbagatelizował. Też jestem z Rzeszowa, proszę podaj w której przychodni przyjmuje ten spec z USA. Skoro Tobie pomógł... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi spojrzałam i teraz widze ja myslalam ze Ty piszesz ze twój wazy 8000 kg a tam 8800 hehe no niezle, duzyyy chłopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytająca...
Dziewczyny, nie dawajcie takim małym dzieciom bananów, to jest jeden z bardziej naszprycowanych chemią owoców. Jak chcecie podawać ten owoc to podawajcie ze słoiczka, bo tam musi przejść odpowiednie testy. A te dostępne w marketach i na rynkach banany to jeden chłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi - a to pierwszy lekarz podejrzewa tą nietolerancję? nie powinnaś tego jeszcze skonsultować z innym pediatrą? dziwne trochę, że tak od razu diagnozę postawił... z nietolerancją tak łatwo nie jest... a u Wiktorka to dziwne, kiedy tak dobrze przybiera na wadze:/ a co do katarku, to ja np. słyszałam że tego typu alergie u niemowląt się nie ujawniają tak szybko... rozumiem, że lekarz z USA, ale ja bym się jeszcze upewniła u innego pediatry. oczywiście zrobisz, jak Ty uznasz za słuszne. pozdrawiam Wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiecie co.. bo widzę że już się wątpliwości pojawiają.. każdy karmi tak jak uważa, ja Majkę wykarmiłam na słoiczkach, teraz bliźniakom gotuję głównie sama. Fakt, mam sporo warzyw ekologicznych, przywiezionych ze wsi, ale nie wszystko. Rosołek też gotuję z "wiejskiej" kury, ale też nie dam rady wykarmić dzieci tylko na żywności "eko" bo nie mieszkam na wsi i zapasy mi się skończą Pomarańczówka - kolor marchwi nie zależy na czym rośnie tylko od odmiany. Do niektórych słoiczków dodają kwasek cytrynowy i może dlatego kolor lepiej chwyta. Czytająca - dzięki za uwagę, banany są tak samo pryskane jak inne owoce. Skórka zawsze jest umyta i sparzona. I w innych krajach jest podstawą żywienia malucha tak jak u nas ziemniaki. Słoiczki też nie zawsze są ok. Swego czasu trochę poczytałam na za i przeciw słoiczkom i co naczytałam to się z Wami podzielę: 1) afera z mięsem oddzielany mechanicznie - Tojah chyba też wspominała: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8939917,Miesne_wypelniacze_w_jedzeniu_dla_niemowlat.html 2) kolejna afera z toksynami w słoiczkach: http://www.osesek.pl/wiadomosci-i-ciekawostki/dieta-zywnosc/1318-znaleziono-toksyny-w-sloiczkach-dla-dzieci.html 2) zawierają sól, która jest szkodliwa dla nerek malucha: http://www.hipp.pl/?id=344 3) zawierają kwasek cytrynowy! np. o ten: http://www.gerber.pl/produkty/owoce/ctl/product/mid/639/productid/67.aspx Artykuł o tym jest tu: http://dziecisawazne.pl/w-sloiczkach-z-zywnoscia-dla-dzieci-jest-za-duzo-kwasow/ i konserwany (przeciwutleniacze) np. o ten: http://www.gerber.pl/produkty/produkty-bio/ctl/product/mid/936/productid/78.aspx Słoiczki to duży biznes, ja jestem za słoiczkami ale nie ma co sobie dać wmówić że wszystko z bazarku jest bee.. Ale fakt faktem że np. zupki to nie ugotowałabym na kurczaku takim ze sklepu, bo jest nafaszerowany hormonami. Słoiczki są bezpieczne bo spełniają normy, ale nie ma tak że warzywa czy owoce z których później są produkowane te słoiczki w ogóle nie są pryskane. Swoją drogą, to jak wybuchła afeta z MOM w słoiczkach to tłumaczyli to tym że to też spełnia "normy". Przy okazji poczytałam że nie należy przesadzać z marchewką w diecie.. http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/529560,1,Uwaga---soki.html Tego nie wiedziałam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×