Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Ignoruję Was bo mnie głowa boli.

Wpis z 10 47 to oczywiscie podszyw

Wpis z 10 49 to oczywiscie podszyw

To wcale nie byłem ja!

sam juz nie wiem co pisalem ja a co ten ignorant kobiecych orgazmow

Ja tu jeszcze nic nie napisałem!

poprzez debili i podszywaczy tema uwazam za zamkniety

tylko przez :o

a jeden chooooj pisze jak chce i koniec

Nie przejmuj, się "desperatkabecia". Tak już jest - wyniosą się i znowu będzie można pogadać.

wiem:) ja się nie przejmuje, ale jak widać ludzie się nudzą i tylko mnie wkur*** nic mnie tak bardzo nie wnerwia jak ludzka głupota:)

Wyluzuj! Naprawdę to nie jestem aż taka wkurwiająca.

Proponowałabym zapytac jakiegoś transseksualistę jak to dokładnie jest z tymi odczuciami i kto ma lepiej :P A tak na poważnie, to przecież tak naprawdę wcale nie o to chodzi. Myślę, że żadna z nas nie chce się kochac ze swoim facetem tylko ze względu na samą przyjemnośc, bo same też umiemy sobie zrobic dobrze

Nie ma sensu kochać się jedynie ze względu na mnie. Dotyczy to zarówno facetów jak i kobiet. A wszystko przez to, że jestem taka bardzo mało zdefiniowana. A tak naprawdę to jestem największa wtedy, kiedy dwoje ludzie chce mnie sobie dać nawzajem.

Ale nikt nie pisze ze chcecie sie kochac ze swoimi facetami tylko ze wzgledu na swoja przyjemnosc. Nikt tak nie pisze. Co do tego zrobienia sobie dobrze, to jest ogromna roznica miedzy tym a dobrym seksem z facetem.

Podpisuję się pod tym co mówi przyjemność.

A co się mnie czepiasz? Ja Cię IGNORUJĘ!

chcecie namiar na mojego lekarza?

Przypominam, że obowiązuje ustawa o ochronie danych osobowych.

Wpis z 11 12 to znowu podszyw. Oj kogos bardzo boli prawda

"Ale nikt nie pisze ze chcecie sie kochac ze swoimi facetami tylko ze wzgledu na swoja przyjemnosc. Nikt tak nie pisze." A z Twojego punktu widzenia mniejsza przyjemnośc to ma byc powod, dla ktorego faceci unikaja seksu? No to Wam gratuluje.

to bardzo dobry lekarz przepisuje mi różne kolorowe tabletki

kurrr**** co za czubki

Niektórzy głupcy myślą, że mnie znają, ale w rzeczywistości dla każdego jestem zupełnie inna.

Becia, olej to, pewnie szybko im się znudzi. A ja wdaję się w dyskusję tylko dlatego, że próbuję zrozumiec psychikę faceta. I chyba trochę też z braku innego zajęcia, bo w moim przypadku i tak nie da się już nic zrobic :(

olewamy i czekamy na spokój żeby normalnie pogadać;) stałe bywalczynie i bywalców zapraszam ponownie po krótkiej przerwie :)

A dlaczego we mnie nie da się nic zrobić? Wytłumacz to "kto tam hipopotam". Jestem naprawdę ciekawy Ciebie.

"A z Twojego punktu widzenia mniejsza przyjemnośc to ma byc powod, dla ktorego faceci unikaja seksu? No to Wam gratuluje." Mniejsza, wyraznie mniejsza przyjemnosc. Jesli dla kogos jakas rzecz, czynnosc jest wielka przyjemnoscia to bedzie ta osoba chciala ja robic jak najczesciej, jesli dla kogos jest orzyjemnioscia ale znacnzie mneijsza to juz tak czesto nie bedzie chciala robic, tym bardziej ze dla tej 2 osoby jest to wiekszy wysilek takze!

chyba właśnie zapomniałem wziąć rano 2 różowych tabletek, małej żóltej i jeszcze błękitnego gromu

@ mój przypadek: jeśli facet mówi Ci, że seks stanowi dla niego 1% wszystkich zainteresowań, to uważasz, że jeszcze coś można z tym zrobic? Ja straciłam nadzieje.