Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Zastanawiam się właśnie nad rybą pieczoną,młodymi ziemniakami w sosie koperkowym i dużą ilością sałaty lodowej ze szczypiorem (z własnego ogródka ). Z dużą ilością jogurtu.Co o tym myślisz Qanta?

a ja znowu zupkę koperkową - ubóstwiam ją po prostu :)

Dziewczynki, rybka, młode ziemniaczki, sałata, zupka koperkowa - to jest to, co bardzo lubimy! :D

atramka - hejka .Zupka koperkowa to pychotka absolutna, może ja też ją zrobię.Albo wzięła mnie jeszcze ochota na zabielany barszcz czerwony z młodymi ziemniakami i mnóstwem koperku.Mam jeszcze czas do obiadu,to może ten mój przegrzany mózg coś jeszcze wymyśli.

A ja w sumie to trochę cieszę się, że się ochłodziuło po głębszym zastanowieniu, bo muszę zrobić placuszki z jabłkami, może zjemy popijając maślankę ? W każdym razie zaczynają mi się psuć owoce i koniecznie muszę je przerobić. A o kompocie mogę zapomnieć w erze coli i napojów gazowanych :O I mam pod ręką pomocników do ścierania jabłek ;)

ryby też lubimy, ale Mężuś dziś na zgrupowaniu, więc wystarczy nam zupka :)

Ja rzadko gotuję obiad z 2 dań, a już w upały to nigdy!!!!Taką zupkę to można jeść kilka razy w ciągu dnia po trochę.

Margo, za tego Julio bardzo Ci dziękuję! Mój nick właśnie od tej piosenki jest. W licealnym chórze ją śpiewałam. Mam nadzieję, że gorsi od nich nie byliśmy! :D http://www.youtube.com/watch?v=Jm1anurhbeg Tylko tempo utworu szybsze było. Mieliśmy fajnego opiekuna i on dla nas troszkę tę pieśń rewolucjonistów kubańskich przerobił. I jeszcze jedna ciekawostka. Do naszego liceum jeden ze znanych aktorów chodził. Gdy my ten wykon ;) mięliśmy to on, z innymi szalonymi chłopakami, pod sceną skakał i robili akcję "fruwa moja marynara"! :D

Czesc moje kochane :) margus odtanczylam najpierw z Szeryfem a potem z Fredzia :) szeryf lizal mi nawet ucho :D moze to jakis znak??? U mnie skwar duszne powietrze ale bezslonecznie ale az zatyka wlasnie palaszuje sniadanko swiezutka buleczka na nia maselko serek plesniowy turek naturalny i pomidorek :)

Qanta uwielbiam Julio i jego piosenki,a ta w szczególności jest super.Ja niestety mam taki głosik,że jak ktoś chce żyć to lepiej niech wyjedzie na Alaskę.W moim Technikum,mieliśmy takiego swojego najukochańszego profesora od historii,jak już przerobiliśmy materiał,siadał na biurku z gitarą w ręku i śpiewał utwory Czesława Niemena,a my beczałyśmy wszystkie.Do mnie zawsze mawiał" kobieto zła,ty lepiej nie śpiewaj bo mi się pies w sztachetach udusi".

kacia - jak u mnie popada to i Szeryf i Fredzia mają u mnie dużą porcję kit - keta i wiejskie mleczko prosto od krowy.

Decyzja zapadła. Kalafiorowa będzie. Już ją w garze nastawiłam. Tylko okazało się, że świderków już nie mam. Wstążki też będą pasowały. :) A ja drugie śniadanko wcinam. Kaciu, serek pleśniowy już się skończył, chyba mężuś rano zjadł. Tak więc kanapeczka z suszoną kiełbasunią, grubym plastrem pomidora, szczypiorem i solą morską. Pycha! :) Margo. :D:D:D ja też wyję niemiłosiernie i nie wiem jakim cudem do tego chóru mnie wzięli?? :D

A u mnie już koperkowa się gotuje :) Jeszcze aby muszę ją zmiksować, dodać koperek, zaprawić i będzie pycha :) a póki co - parówki... Ach, przed chwilą znowu popadało ładnie :D krótko, ale intensywnie, nawet zagrzmiało parę razy - znowu powietrze cudne! Margo, chętnie podesłałabym Ci troszkę deszczu, gdyby się tylko dało, bo wiem jakie to wkurzające, gdy wszędzie dookoła pada a u nas ani kropli - u mnie też tak niestety często bywa :( Ale potrzebny był ten deszcz - wszystko dosłownie oklapło, a teraz wreszcie widać, że odżyło! Kurcze, ale za to parę iglaków (i nie tylko) mi uschło :( strasznie to dziwne, bo jeszcze parę dni temu było piękne! Mam swoją teorię... Coś czuję, że Mąż "poczęstował" co niektóre randapem :( Oczywiście zaprzecza, ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że praktycznie z dnia na dzień wzięła ich jakaś zaraza, albo uschły :( a On ma bzika na punkcie tego randapu, aby chodzi i pryska! :(

Atramuś, rozgrzesz męża! Chyba nie on winien. Ja w ubiegłym tygodniu dwa iglaczki do śmietnika wyniosłam. :( Piękne, dorodne były i ciach w ciągu kilku dni żółte się zrobiły. Teraz, z bólem serca na thuję spoglądam. Ona też kolor traci. Moje roślinki Randapu na oczy nie widziały. Jakaś zaraza chyba jest! Kalafiorówka gotowa. Zapraszam! :) Troszkę ją zmodyfikowałam. Na sam koniec puszkę groszku cukrowego wsypałam. Według mnie pycha! :)

oj, oby nie to :( kurcze mi z 10 krzewów poszło i to przeróżne - zaczynając od thujek, skończywszy na róży pnącej - normalnie jakby uschły! :( oby na tym się skończyło!

Margolka to zrobisz moim kociom mega przyjemnosc ;) To lasuchy straszne :) Quantus oj tak pycha ja jutro planuje taka kanapeczke serek ziolowy hochlanda na to plasterek krakowskiej podsuszanej pomidorek i drobniutko posiekany szczypiorek posypane rozowa sola himalajska ;) Dzis takie kanapaeczki jak pisalam wczesniej zrobilam kolezance z pokoju roboty dzis huk a Ona biedna zapomniala sniadanka :( Wiec zrobilam poczestowalam a teraz pijemy pyszna kawke z mleczkiem ;) Do tego moja J dostala biszkopcika a ja konsumuje ciacho Digestive ze zbozem ;) U mnie wychodzi wlasnie slonko i zaczyna sie robic mega upal... cholewka a ja dzis jade do US chce ich poprosic o przelanie zwrotu podatku w tym tyg bo pilnie kaski potrzebuje w razie W mam w torbie pyszna kawe czekoladowa i czekolade Lindta mam nadzieje ze nie uznaja tego za lapowke ;)

Kupcie preparat do iglaków na przędziorka czy jak mu tam i popryskajcie. Może być też na zmianę z grzybobójczym, pora bez deszczowa idealna na to. W każdym większym sklepie ogrodniczym dostaniecie. Od razu dobierzcie do tego rękawiczki gumowe i maseczkę na buzię. Chemię rzadko stosuję ale to polecam, rzeczywiście jak nie za późno to cuda potrafi z działać. Ja tak uratowałam świerka w zeszłym roku, ale u mnie akurat powód to zalanie było. Ale ta gangrena atakuje niezależnie od pogody bo siedzi wśrodku rośliny - jakoś tak.

Emmi, ale u mnie te krzewy są do wyrzucenia praktycznie :(

Atramka//:) Nie pamiętam czy robiłam fotkę mojemu chorowitkowi na fotoforum ekoludkowy, aby dowiedzieć się co zaś? Ale był w tak opłakanym stanie, że aż serce się kroiło... na zmianę mąż pryskał, bo to co drugi dzień? Niepamiętam. I uratowaliśmy, więc jak któryś ma jakieś szanse według Ciebie to opryskaj. Szczególnie jak Ci szkoda. Cholercia, wczoraj usadowiłam się na huśtawce, wiaterek lekki wiał , nie chciało mi się iść po koc... bo mój organizm z tych wrażliwych :O Nie mylić ze mną ;) I właśnie odkryłam, że mi opryszczka wywaliła wrrrr...

U mnie popaduje, ale to taka rzadka konewka z nieba ;) Panowie zaczynają burczyć na siebie, to znak, że nadeszła idealna pora na ścieranie jabłek :D Miłego popołudnia życzę

Hmmm... gumowy przyjaciel... O gumowych (nadmuchiwanych :P ) przyjaciółkach dla panów, to ja już słyszała... Ale o przyjacielu gumowym, to jakoś jeszcze nie... Kurka, I ja też, bardzo erotycznie zabrzmiało... A pewnie o zwykłego węża do ogrodu podlewania chodzi! :D:D:D

Powiem Wam Babki jeszcze o planach obiadowych. Jakoś tak kalafiorowej dużo mi się nagotowało. Na jutro jeszcze wystarczy. Wymyśliłam więc, że w środę po talerzu tej zupci zjemy i jeszcze truskawki z bitą śmietaną. A więc jutro zero gotowania! :D

Ja dzis nachosy z sosem serowym do tego pomidorowa z nalesnikami i parmezanem i kwasna smietana i fasolka szparagowa z zasmazka :)

Nachosy, znajomo brzmi. Ale z drugiej strony, nie bardzo wiec co to. Czy ja już kiedyś nie pytałam Was co to jest nachos? Pewnie tak. Tylko sklerozis pamięć przymula. :P Kaciu, o to chodzi? http://pl.wikipedia.org/wiki/Nachos

tak koteczku :) ja uwielbiam z sosem serwoym w dwoch miejscach w kinopleksie i mojej ukochanej meksykanskiej knajpce w moim city tylko w tej knajpce jest najlepszy sos serowy na swiecie ;)

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.hungrychicken.org/foodphotos/Spain/BCN/BagelShop/32406nachos.jpg&imgrefurl=http://www.hungrychicken.org/spain/barcelona/bagel-shop/&usg=__WHbhz_mA4RHG takie bede szamac :D

oj cosik zle sie wkleilo :( jescio raz http://przepisy.net/nachos-z-salsa-paprykowo-pomidorowa-i-dipem-serowo-chilli/ tyle ze ja jedynie z sosem serowym

Kaciu, już je widzę! muszę zapytać kogoś z młodszego pokolenia, gdzie u nas najlepsze nachos dają. :D Ale mi ochoty narobiłaś! :D

hehehhehe ja nachosy uwielbiam w nioedziele po obiadku bylismy na spacerze i naszlo nas w tym tropiku z mezem na zimne piwko no to hajda do centrum i mijalismy ta meksykanska knajpke maja tam pyszne gorace nachosy z sosem serowym lub salsa no rewelka pyszota niebo w gebie ;) iode tam w piatek wydebic od kucharza przepis na ten sosik cudo bo ja takiego na bank nie zrobie znajoma kelnerka dostala duzy napiwek nie raz nie dwa problemu nie bedzie ;)

Margolko-czy to ty podawałaś przepis na sałatkę z pieczarkami i wędzonym kurczakiem ? nie mogę jej znależć :-(