Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Jak tam u Was pogoda? U mnie okropna duchota panuje.Trochę źle się poczułam.Źle znoszę takie przedburzowe wariacje.Wzięłam krople i już trochę lepiej.Jestem meteoropatą,każdą większą pogodową zmianę odchorowuję.Mam nadzieję,że Wy takich kłopotów nie macie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jokolono
Oj to odpoczywaj i chlodne napoje. Macie wykupione POLISY na zycie,mozepodrzucilybyscie,chce wykupic a nie wiem jaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpoczywaj Marguś - u nas już lepiej, deszcz pada i jest przyjemnie i rześko :) Ja na szczęście nie mam takich kłopotów, jedynie zmiany ciśnienia odczuwam, ale to chyba jak każdy! Jeśli chodzi o polisę, to oczywiście jeszcze nie mam, ale myślałam o tym, żeby wykupić, gdy tylko pójdę do pracy. Chętnie poczytam Wasze opinie :) A tymczasem biorę się za naukę :) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U, Margo źle się wczoraj czuła! 😭 Hmm,,, ja też takie wahania pogodowe kiepsko znoszę. Mam jednak wypróbowany na to sposób. Rano kawka, wieczorkiem chłodne piwko. I to mi pomaga. ;) Ponieważ jest poranek, to właśnie na kawusię zapraszam. :) 🌼 \_/> \_/> \_/> 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka ja mam takie
kłopoty ze zmianą pogody jak Ty. Jakie krople przyjmujesz? Pozdrawiam miłe panie i miłego dnia zyczę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja się do tej porannej kawki dosiadam z herbatką :) Pogoda u nas przyjemna, po wczorajszej burzy zrobiło się rzeźko. Kombinuję co by porobić na działce wykorzystując brak spiekoty i duchoty :) dzień dobry 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowej Osobie dziękuję za życzenia miłego dnia. :) Tobie też niech on sympatycznie mija. 🌼 Emmi u nas pada. W nocy lało. Siedzę i czekam na poprawę pogody. :( Może się niebo przetrze i kropić przestanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka ja mam takie
w Ełku słońce świeci, pogoda cudna. Jest chłodniej niż wczoraj, tak w sam raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wszystkie! - już jestem prawie w jednym kawałku,czuję się już w miarę lepiej:( - ale to wszystko na darmo.Tak mnie wymęczyło,że strach a spadło tylko kilka kropel deszczu( a jest tak bardzo potrzebny).Qantuś ,odstąp trochę swego. A jeśli chodzi o krople to zażywam NEO CARDINĘ - bo przy zmianie pogody bardzo dokucza mi serce (kłucia,mocne bicie,jakby miało zamiar wyskoczyć),cierpnie mi też lewa ręka (następstwo nerwicy serca),do tego, wyłącznie przy raptownych zmianach pogody zażywam lek ziołowy o nazwie POGODYNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Qanta-słoneczko - bardzo lubię i piosenkę i wykonawczynię- ale przydał by się taki mokry deszczyk:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolka//:) Pod moim nickiem jest @, możesz do mnie napisać? Chciałabym Ci coś przesłać... Taką samą mam prośbę do Atramki i Qantnamery jeśli nie znajdę Waszych e-maili pod nickiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane :) A u nas po nocnej burzy znowu duchota - czyżby zanosiło się na następną? Kawka wypita, placek zjedzony, przygotowanie obiadu w planach :) Mam ochotę na zupę koperkową i chyba to zrobię :) Margo - współczuję dolegliwości. Ja sama czuję, że mam nerwicę, ale na razie nic z tym nie robię :/ Kupuję Persen i w razie czego biorę, ale szczerze mówiąc nie wiele pomaga :( Podobno powinno się go brać profilaktycznie, codziennie, ale... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś tu pusto i cicho:( - pewnie jesteście zajęte! Ja też przed chwilą wróciłam.Miałam awaryjne zlecenie.Kobietka,która miała przygotować stypę nagle zasłabła i nie dokończyła zadania.Musiałam ją zastąpić,choć sama też marnie się czuję.Ale w takich sprawach się nie odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że o podobnym czasie robimy sobie przerwę :D Ja też popieliłam, skontrolowałam wodę w zbiornikach u zwierzaków. Przypomnę, może ktoś czyta z bloku czy nie posiada zwierząt, aby pamiętać o ptakach i jakieś poidełko wystawić na dwór :) A tak to złapałam nastrój do bani... narobię się na tej działce i... hymm widać, normalnie szkoda czasu :O Bleee nastrój :P Mam nadzieję, że macie lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nic nadzwyczajnego co chcę Wam przesłać, ale potwierdźcie mi tutaj, że wysłałyście do mnie kontakt , lubię mieć pewność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to rozpacz dziłlkowa - sucho jak na pustyni,nic tylko latam z konewką a toi tak rośnie niezbyt ciekawie,cebula się wykańcza,truskawki podsychają,pietruszka obraz nędzy i rozpaczy,całe szczęście że ogórki mam ładne,dynie piękne,słonecznik już duży i pomidory z papryką w tunelu,też ok.Bób też owszem się spisał ,ale pojawiła się mszyca,więc rano poleciałam do kuzynki po serwatkę i popryskałam.Zobaczymy czy to zadziała.Groch i kukurydza oblecą.Masz emmi rację człowiek się nalata,narobi i mało z tego ma.Pozdrowionka dla Ciebie:D - uśmiechnij się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś próby z tym wysłaniem poczyniłam ,syn mnie edukował,czy doszło nie wiem.Swego kontaktu nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolka//:) Co masz na myśli pisząc ładna dynia? Bo moja jakaś taka... no nie wiem, może zbyt wiele od niej oczekuję w pierwszych dniach czerwca :P U mnie gleba gliniasta to nie latam z konewką, tylko w strategiczne miejsca i też nie jestem pewna czy słusznie. U mnie skorupa sucha jedynie na powierzchni a w środku wilgotno. Przeprowadziłam się tutaj 4 lata temu i popełniłam tyle błędów aranżacyjnych terenów, że ... :O No żebym wiedziała wtedy co wiem teraz to byłoby dużo lepiej :D A tak ciężko to teraz odkręcić, poza tym już jestem tak zniechęcona, że... nie wiem czy wskrzeszę jeszcze ten ,,dziewiczy,, zapał do tego kawałka ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, to mi wystarczy :) Już piszę do Ciebie :) Wiesz... poprosiłam... a tyle troli się tu kręci, że w sumie, skoro jeszcze nie mam kontkatu, to każdy może sobie do mnie wysłać podpisując Tobą ;) Stąd upewniam się zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma- ja mam ładne dynie,ale najpierw to się z nimi nagimnastykuję! Z ogórkami,cukiniami i patisonami to samo.Ale robota lubi głupiego:o Najpierw ok.15 kwietnia nasionka wymienionych warzyw wsadzam po 1 do pudełek po jogurtach( ogórki) oraz do większych doniczek dynie,patisony,cukinie.Ustawiam doniczki do inspektu i podlewam.Potem przenoszę je do tunelu foliowego ok 1-2 maja(jeśli jest w miarę ciepło.Kiedy już je wysadzam po 15 maja,są już duże.Do dołków , w które je wsadzam daję specjalistyczną ziemię warzywną przemieszaną z kompostem.Więc rosną mi naprawdę ładnie.Dynie,patisony i kabaczki już się płożą , mają ok 70- 80- cm.Ogórki po woli zaczynają kwitnąć.Efekty są,ale narobić się trzeba jak dziki osioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hymmm... my też wysialiśmy do pojemniczków, ale przede wszystkim wysiałam do mini - foliaka, też koło kwietnia... nie pamiętam :O Miały super cieplutko i ruszyły jak burza. Po 15 maja przesadzone (po hartowaniu) w docelowe miejsce i jedno jak cię mogę, drugie pięknie nawożone... i rosną... hymmm.. no cieniutko :O Daleko im do Twoich wielkości :P Wczoraj jeszcze troszkę podrzuciliśmy ,,przerobionego,, na wierzch, może pomoże. Ogórki nam też stoją w gruncie... Od jutra jest znów dobry czas na sianie i sadzenie, więc wysieję nowe rządki rzodkiewki :) Pojadę na bazar w weekend to może coś jeszcze dokupimy z gotowych, zobaczymy :) Nie mam pomysłu. W sumie to co najczęściej jemy już mamy. Mąż w tym roku eksperymentuje z 3 siostrami, ale trochę opóźnił się i jestem ciekawa czy to nie popsuje eksperymentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie im Twoja ziemia nie pasuje.Próbowałaś podsypywać w dolki(przed sadzeniem) kupnej ziemi warzywnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie. Postawiłam na swój z kompostu. Zobaczę teraz... najwyżej dokupię i podsypię i tak z deszczem się wymiesza do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma a gnojówkę z pokrzyw robisz,podlewanie nią daje duże efekty,rośliny podlane tą gnojówką ładnie rosną i są silniejsze,można nią podlewać praktycznie wszystko oprócz cebuli,bobu i fasoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mamy już jedną porcję gnojówki przygotowaną i będziemu dzisiaj pryskać i lać. Lawenda przy różach nie sprawdza się, w życiu nie miałam tyle mszyc co w tym roku :P Popsikam gnojówką i mam nadzieję, że poradzi sobie z tą inwazją, mam nadzieję, że to nie lawenda je ściąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie wszystko ładnie idzie w górę - oprócz warzywek niestety :( gdzieniegdzie mi tylko coś tam wzeszło :( Ale za to drzewka ozdobne rosną jak szalone :) ku mojej uciesze! :) różyczki też ładnie sobie rosną - obym tylko nie zapeszyła! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - ja również wysłałam :) kurcze ja też się źle czuję - już tak ładnie mi wszystko przechodziło a tu znowu gardło zaczęło boleć jak szalone :( i to tylko po lewej stronie :( Boziu, żeby tylko nie angina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) O kurcze, co to się dzieje? Mnie sie jakoś choróbska nie kojarzą z latem... zdrówka życzę 👄 Może czosnku sobie zapodaj na noc, albo coś takiego, mnie to pomaga :) Pomidor drobno pokrojony i sporo cebuli, wszystko jedno jakiej, byle nie szczypiorku. cebuli. Niezdrowa na wątrobę, ale dajesz tyle ile możesz ;) Soli i mnóstwo pieprzu, ale tak żeby aż w gardle drapało. No bez przesady, żeby nie było czarno, ale tak sporo i zjeść :)) Najlepiej na wieczór, powinno ładnie wypocić. Uboczne skutki, to średnio przyjemny cebulowy zapach potu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×