Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Wpadam tylko pomachać łapą:) Nie wiecie czasem ile sie lezy w szpitalu po zespoleniu kości bocznej stawu skokowego ? no i ile się to goi? Sciskam cieplutko ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
fajnie Aniu,że zaglądnęłaś do nas :D co to jest 40kg,pieczesz chleby,ciasta,raz dwa wyrobisz i tą ilość :) chodzę już na rzęsach albo raczej obijam się o ściany,bo wstałam świtem(młoda wyjezdżała) a ja miałam ciężki dzień w pracy,papapa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
ja coś tam wiem,zalezy jaki szpital,szkoda,że to nie bliżej bo specjalistyczny szpital jest w Rudnej Małej,diagnozują prywatnie a sam zabieg jest na nfz,umawiają na operację,,robią,i na next dzień wychodzi się,w zwykłym pewnie potrzymają kilka dni,różnie ludzie przechodzą to,jedni mają straszne bóle,na pewno trzeba brac coś przeciwzakrzepowego,akurat tyle wiem bo 3ka moich znajomych to przechodziła,i jak jeden lekarz kazał się oszczedzać tak inny kazał od razy się rehabilitować a u nas terminy są ,,,wolne za 3 mce :O Także nie pozostaje nic innego jak szukać w okolicy albo bulić z 5 stów prywatnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ojejku jak moje wyszywanki spowodowały spadek mojego lubienia to nie pozostaje mi nic innego jak tylko wyrzucić te śliczne fioletowe kwiatuszki co już zaczęłam szyć i mieć nadzieję że Ofcia,Ivuś,Alia,Sate...i inne nie fochną się na mnie biedną:P:P:P...cóż ja uczyniłam zła ania,nie dobra ania...śliczna pogoda więc pozdrawiam...Kamil ma dużą gorączkę to idu opiekować się moim najstarszym...Gosiu jak mogę się zrehabilitować i powrócić do Twych łask?????ściskam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu,Aneczko ja tak tylko sobie żartowałam,bardzo Cię lubię,ale zazdraszczam ciutkę,taką zazdrością beztalencia.U mnie dziś wieje zimnem,cholewcia coby zimie do łba nie przyszły powroty,tęskinić to ja ci za nią nie tęsknię wcale.Tak wczoraj w sadzie wywijałam i motyką i siekierką,że dziś wyję sobie na razie do słonka a wieczorem do księżyca - tak mnie łokieć boli.Ot los bycia oślicą:( Pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdraszczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem Margolu...:)dlaczego nie uważasz na siebie?ja tam na podwór nie wyłaże jak nie muszę...tylko do gospdarskich obowiązków:)u nas niby słoneczko ale wiater łby urywa...chory mój śpi na razie,mały udaje że cicho się zachowuję aby nie obudzić starszego...zapraszam na serniczek...nadal produkcja sera trwa:)ta mała ciełuszka nie wypija wszystkiego i ja bujam się z mlekiem non stop...dobrze że jest,bo jak podrośnie to nawet do kawusi nie będzie...ściskam2🌻....gościu masz problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu albo nie ma co robić albo rzeczywiście ma problem,skoro nie rozróżnia żartobliwych zwrotów,ale to skutek wciskania się w topiki zaprzyjaźnionych osób.U mnie też zimnem pizga coraz bardziej,to siedzę se w ciepłym domku przy kaloryferku i szanowną "pelagię" wygrzewam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam,nic nie mogę napisać -bo w porównaniu z waszymi wywodami to lipa -u mnie. Siedze i własnie troche na drutach ,troche na szydełku dłubie,i wcale nie mam talentu-poprostu tak sie odstresowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Dziewczynki dbajcie o siebie bo teraz niby cieplo sie wydaje na dworku a wystarczy sie troszke spocic wiater owieje i od razu chorubsko smary, kaszle gotowe .Margolka miod , czosnek i sok malinowy albo grzaniec fest mocny pomoze napewno Aniu przytulaj i wycaluj mistrza naszego matematycznego od ciotki nieznanej i niech zdrowieje.Bys mieszkala blizej tobym soczku malinowego podrzucila bo wszystkich nim lecze skutecznie.Alia fajnie tak sobie siedzic i dlubac i super jest nieraz jak sie nic nie dzieje i swiety spokoj w chacie.Jutro imieninki meza mam i menu jakies wymyslam i ja jak zwykle z kuchni i z garow wylezc nie moge kurka wodna.Nasi przyjaciele to mistrze kulinarni i trudno ich czyms zaskoczyc kurka wodna .Jak by tak ktoras jakis przepisik na cos dobrutkiego Margolka co?z tego palacu.buziaczki sle z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ania03...byli u lekarza-zapalenie oskrzeli:(...antybiotyk ma...daję miód z kwiatów czarnego bzu co go narobiłam,rutinoskorbin...i inhaluję solą aby lepiej było oddychać...narki młode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Aniu jeszcze plecki jutro oklepj wiesz reka w lodke i delikatnie uderzaj to jest taki drenaz szybciej sie to paskudztwo z oskrzeli odrywa .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
cafe mnie bojkotuje,nie przepuszcza z postem,wspólczuję Aniu,ze młody się pochorował,miejmy nadzieję ze się szybko wykaraska,,, ..czekam końca tygodnia,,,a już mam dość,do tego głoda mam :( ale teraz na noc...😭 co z sera?oponki 500g sera półtłustego 500g mąki pszennej 100g cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 4 żółtka/(niekoniecznie4) 1 lekko kopiata łyżeczka sody oczyszczonej 1 łyżeczka octu 250ml kwaśnej śmietany Ser przecisnąć przez praskę. Mąkę wysypać na blat, dodać ser, cukry, żółtka, sodę, ocet i śmietanę. Zagnieść ciasto. Gotowe oprószyć mąką i rozwałkować na posypanym mąką blacie na grubość ok. 1-1,5cm. Z ciasta wykrawać szklanką kółka. Kolejno na środku wykroić małą dziurkę kieliszkiem lub zakrętką. Kulki powstałe po wycięciu kieliszkiem można ponownie zagnieść i od nowa wyciąć oponki lub je po prostu usmażyć./pewnie znany przepis,ale tak na wszelki słucziaj :) no i można zrobić złoty ser,nie póbowałam ale czytałam o tym i już wrzucam przepis: to jest przepis taki na szybko, 1 kg twarogu 1 l mleka 125g masła 1 jajko 1 łyżka soli lub Vegety 1 łyżeczka sody oczyszczonej 1 łyżka octu Do gotującego się mleka kruszymy twaróg. Mieszamy ostrożnie żeby grudki sera się całkiem nie rozpuściły. Następnie ser odcedzamy ( nie za mocno), na ściereczce lub gęstym sicie. W garnku rozpuszczamy masło .Odczekamy trochę żeby przestygło a następnie wsypujemy do niego ser. Gotujemy, ciągle mieszając żeby nie przypalić. Wbijamy jajko, dodajemy sól, sodę i ocet i dalej mieszamy. Gdy masa zaczyna rosnąć wylewamy ją do foremki wyłożonej folią aluminiową. można użyć foremki jednorazowej. Czekamy aż masa wystygnie. Ser zrobi się twardy, że można go kroić na plasterki. :D dobrej nocy pa pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
co do oponek,to śmietana bywa zbyteczna,w zalezności jaki jest ser,jak bardziej suchy i "zbity" to trzeba trochę dodać jej jednak. 😴 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie każdy pomarańczowy gość to od razu wróg. Takie zazdraszczam to nie tylko pejoratywnie,ale wręcz przeciwnie. Nie zawsze można się zalogować, czasem tylko się wpada i coś skomentuje. Wiem, sku.....jest mnóstwo, ale po co każdego tak od razu przekreślać? Aniu, szacun. Margolciu, nosz, cholerko, żadnego lekkiego zawału? Reszta dziwczyn, serdeczne pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje thxy za troskę...Sate🌻,Ivuś🌻,Alia🌻,Margo🌻,Ofcia🌻,Azzurro🌻,Lila08🌻,Emmi🌻...inne czytelniczki🌻...ciężka noc,kaszel straszny...częste inhalacje...za przepisy pięknie się kłaniam...oponki może jutro spróbuję przy smażeniu pączków...jak sera nie zjeduć...mała zaczęła więcej wysysać dziś już mniej mleka było...a ten ser pseudo żółty to ciekawy nawet chyba się odważę i spróbuję jak odgrzeję kolejną porcję..pozdrówki👄..aha Ivuś masło swoje robiłam jak mieliśmy mleka od *#*# i ciut ciut:)kiedyś po kilka konewek 20 litrowych się kwasiło świniom,śmietanę garnkami zbierało...to było wtedy jak schodziliśmy z mleka na byki...teraz nie ma tyle aby zbierać,bo w misce mało się ustaja...to były czasy...cmoki w boki jak to fajnie Ofcia powiedziała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
dziękuję za pozdrowienia 🖐️ ciepła "ogórowa" na stole :),proszę się częstować to eko produkcja,bo kura była wiejska chowana bez stresa(mam nadzieję) a ogórki z własnego ogródka, śmietana niestety ze sklepu,ale szukam takiej bez "dodatków" szkoda,że Ania daleko mieszka .chętnie bym zaopatrywała się w wiejską :D zmykam pod prysznic ,i do job 😭 Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
to te oponki,z wiejskiego może zrób bez śmietany chyba,poczujesz "pod ręką" żeby dobrze się wałkowało a czuło pulchność,najlepsze prosto ze smażenia,nie wiem ile zjadam wtedy 😭 bo smażę i jakoś nie przybywa:P,i cukrem pudrem je warto potraktować :) ...wspólczuję,ze młody tak choruje,antybiotyk powinien dziś najdalej jutro zadziałać ...oby....trzymacie się ciepło 😘 i cmok w lewy bok pewnie chudy bo mojego nie widać nawet ,zrobiłam się obła jakaś 😭 papa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie! Poradźcie mi proszę czy można usunąć gniazdo bocianie ze swojej posesji ot tak?? Moj sąsiad własnie to uczynił i palis obie ognisko z niego...a mnie szlag trafia:( co te biedne boćki zrobia jak tu przyleca jak co roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek:) Ivuś Ty kusicielko,znów łakociami nęcisz,bardzo lubię oponki,muszę pogonić"kota"kuzynce ,by dobrego twarogu zrobiła to moim pasibrzuchom nasmażę,a kulki po wycinaniu otworów smażę i wychodzą takie śmieszne mini pączusie i mój synuś jako pierwsze je wyjada:) Aniu wyściskaj synusia - życzę mu jako druga ciocia z tego topiku szybkiego powrotu do zdrowia.Buziaki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ania03:)gościu nie wiem jakie jest prawo względem ptaków...ale tak sobie dumam na chłopski rozum że na swoim podwórku to CHYBA można zrobić co się chce?...przykre bo co mu szkodziło aby dalej sobie klekotały...skoro do tej pory mu nie przeszkadzało...Margolu thx za przytulaski dla mojego chorowitka...narki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu można usunąć gniazdo w czasie od odlotu do przylotu, inna sprawa że rzadko kto to robi bo boćki podobno szczęście przynoszą. Ivuś mmm oponki powiadasz, )one na talerzu takie małe a potem w pasie całkiem konkretne:) te kulki ze środka najpierw znikają. Ja ser, cukier, śmietanę,żółtka, sodę i ocet blenduję na gładko potem wywalam na mąkę i szybciutko wyrabiam, Ser niby zółty dawniej robiłam, dodawałam jeszcze zioła nawet całkiem zjadliwy wychodził Ivuś ,jesteś pewna że kura do końca była szczęśliwa?? Aniu, zdrówka życzę synusiowi, faktycznie oklepywanie dobre jest, byle nie przed snem. Sate69 sto lat dla mężulka!!! Maroglko dbaj o pelagię, bo to podstawa:):) Sciskam wiosennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ten gościu co bocianie gniazdo spalił to nie powiem co,bo z pewnością nie byłyby to piękne słowa:o Ja to bym była bardzo szczęśliwa,gdyby ten jegomość bociek u mnie gniazdo założył,to raz że piękny ptak i jak mówią szczęście gości w obejściu,w którym sobie zamieszka,no ale są ludzie i taborety:p Pozdrawiam kochane i dobrej nocy życzę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
kura musiała być szczęśliwa,bo tak mi smakowała zupka ze jadałam dziś x razy no może marnie skończyła,,,w sumie :O ...JUTRO ostatnie karmienie "spaślaka" i koniec,reżim bo kulek jestem,muszę jakiś plan zrobić,kiedy rower,kiedy siłownia,i w domu śmiganie,bo kipię i się rozlewam na boki :O szkoda,że ten ktoś tak potraktował dom boćków,to piękne ptaki,kiedyś oglądałam cudowny film przyrodniczy,traktował i o boćkach,najpierw przylatuje on,naprawia gniazdo i szykuje je na przylot partnerki,której nie widział 6-7 mcy,są wierne sobie te pary bocianie,piękne to ... jak śmigam po okolicach to są wioski gdzie pełno jest gniazd,w moje okolice już pierwszy bocian przyleciał 5.02!chyba zwiadowca :D! ZMYKAM i dobrej nocy życzę🖐️ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Oj dziewczynki jakam skonana to masakra jedna wielka.Stara gruba torba ze mnie i tyle.Gdzie te czasy ze z roboty sie impreze w domu zrobilo a jak bylo malo to jeszcze w miasto w noc na balety a rano do roboty a tera towarzystwo siada i gada i gada gdzie te czasy gdzie te chlopy no gdzie gdzie.Bocian to taki nasz ptak a gniazdo jak u dziadka bylo i jest to dziadzia mowil ze to blogoslawienstwo .Tylko ze bocius jak zjadl zaby i myszy w obejsciu to malymi kurczaczkami kaczuszkami i gaskami tez nie gardzil i zbieral z podworza no to babcia go wtedy blogoslawila oj blogoslawila.Au mnie to dzisiaj bylo ze dwadziscia stopni i slonce .Jutro tez zrobie te oponki jak juz wszystkie budu piec a jutro tlusty czwartek i znowu mozna grzeszyc a co tam ze sie bokami wylewa .Ania ty mlodemu tego kwasnego mleczka daj bo antybiotyk to zabija wszystkie bakterie i te zle i dobre.A na regeneracje i uodpornienie to moim dawalam olej z wiesiolka preparat nazywa sie oeparol - w mojej rodzinie wszystkie dzieciaki na tym rosly .Juz koncze bo padam na pysk i dobrej nocy zwlaszcza dla tego choruszka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sete gapa ze mnie ale to nic,to tylko starcza demencja.Zapomniałam Twojemu małżonkowi szanownemu wszystkiego najlepszego w jego imieniny pożyczyć,ale zawsze to lepiej późno niż wcale:)🌻🌻🌻🌻 tan bukiecik dla niego i buziak siarczysty😘od baby z Dolnego Śląska - STO LAT:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Tak tylko rzuciłam okiem ale... muszę się wczytać ale na wszelki wypadek napiszę aby nie łączyć bezpośrednio po sobie mleka z antybiotykiem. pozdrawiam :) 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
tak,najlepiej 2h wczesnej lub później,i raczej jogurty i inne z "bakteriami",ale lekarze teraz przepisują dodatkowo środek,by nie wytłuc fory bakteryjnej zupełnie. marnie spałam,chyba to tak ze zmęczenia albo co :O usnąć nie mogłam,a potem się "wałowałam" jakby ktoś mnie myślami ściagał.. słodkiego pączkowego dnia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja...ja daję kupne probiotyki ochronne żołądek,bo mój najstarszy ma moje geny miastowe nie mlekowe:)...ja nie piję a on to już w ogóle...nabiał spożywa wsuwając serek biały miskami...wczoraj to się narobiłam bo wieczorem na kolację placków nasmażyłam(omletów)i serek biały i śliwki w czekoladzie do maziania były,a później jeszcze pączków namiesiłam bo dziś Ewelka ma dysko do 19 i nie będzie jedzenia to dałam coby nie padła podczas tańców...Kamil ostro kaszlał musiałam inhalować berodualem,później zasnął...ja od rana zipię jak parowóz,boli w piersiach i wejście po schodach to co drugi stopień przystanek...agent04 też źle,wymiotował i źle czuje się...tak więc szpital zaczyna się, bo i Michałek zaczyna kaszleć:(...paranoja abym tylko nie dostała ataku bo nie zostawię rodzinki...zaraz pójdę rozpalać w pieczku i smażyć pączusie...MIŁEGO PAŁASZOWANIA BO DZIŚ TO KALORIE W CYCKI IDĄ A NIE W DOOOPĘ:)jak dożyję to się odezwę..ściskam moje Drogie Panie:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×