Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

smutne,że ktoś w ten sposób chce zaznaczyć swoją obecność,bo być może każda z nas chętnie by poczytała jak się upycha ogórki do kiszenia w hybrydach ,czy też obiera czosnek, może są jakieś specjalne techniki,do tej pory ,to tylko wiem od koleżanek,że one mając pełen manicure nic nie robią albo "robią" mężem ..ja tam jestem za!szczególnie jak można "orać" chłopem,tylko jeszcze na takiego nie trafiłam :D

Sate to własnie zawsze mnie zastanawia,że tyle trzeba obierać,przecierać,etc,a potem ledwie kilka słoiczków :O ale wtedy dopiero zaczyna działać wyobraźnia,że to co sklepowe to ile by musiało kosztować jakby było podobnie robione jak w domu,to samo przecież jest i z mięsem,,,jak pieczemy powiedzmy 1,5kg mięsa to wiadomo,że ostatecznie będzie sporo mniej,to tylko masarnie przemysłowe są cudotwórcami ze z kilograma robią sporo więcej ja mam swoje już obczajone przeciery włoskie,poezja normalnie,w takich podłużnych butelkach,z szeroką szyjką,wysmażone w słońcu Italii pomidory ,,,z nich i zupka i sosy są znakomite :) tak się dziś ohakowałam,że padam-czyli normalka ,ale zaraz się muszę wyfiokować i lecę na zlot czarownic :),Miłego wieczoru

Dlaczego od razu rzucacie się do gardeł każdemu kto tu napisze ? Wcale się nie dziwię że faceci uciekli od takich zjadliwych babsztyli a na innych nie możecie trafić. Skąd w was tyle jadu? Przecież skoro inne mogą być zadbane i robić przetwory, kopać, plewić, pracować w domu i na działce, gotować i sprzątać mając pracę zawodową i dzieci to chyba się da? To jakiś przymus być uciemiężonym kocmołuchem? Czosnku się nie obiera, czosnek się przygniata nożem i skórka sama schodzi.

Już raz cię proszono PANI IDEALNA żebyś spadała na inny topiki zamiast tu z kocmołuchami się madame zadawać:p My tu się dobrałyśmy,brudne,usmarkane,niemyte i cuchnące obornikiem,niekochane,z kompletnym brakiem powodzenia i to nam pasuje idź od nas bo ci jadem popalimy pazurki i makijaż pernamentny:p

1)Z czego oprócz swojego doświadczenia wnioskujesz o naszym wyglądzie? 2)Co cię męczy w związku z w\w? 3)Spróbuj u wizażystki zmienić swój wygląd. 4)Poczytaj fajną książkę. 5) Więcej luzu, nie musisz byc idealna tak jak my:) 6)Spróbuj poznać jakieś fajne osoby, niekoniecznie faceta. 7)Pokochaj siebie, pokochasz ludzi. Ofka

Uplakana i usikana ze smichu ...Ofka i Gosciu przed ...oponki mi sie trzesa az bola , pogryzlabym pazurki ale je dzis ztarlam do salatki margolkowej co jej dzisiaj druga miche uciachalam .Wlasnie pojelam jedno....ze jak bym napisala bez skladu i ladu ....z wyrazami lub bez ...to wy i tak rozumiecie i lapiecie w lot nawet bez miotly ....otaczajac sie dobrymi myslami jedna druga rozumie a co nie napisane to reszty sie domysli .Jest tu nam dobrze ze soba ...czasami ktos tu wpadnie z milym slowkiem lub z nie milym .Sympatycznych gosci pozdrawiam a ci drudzy ...mi wisza .No daleeeej na Podlasie dziewczyny.Ania kiszki ziemniaczanej spieklas ? Bo zara tam bedziemy .

Iva o to to wlasnie ...z worka papryki wychodzi mi zaledwie kilka malych sloiczkow ketchupu paprykowego .Duuuuzooo przy zaprawach robotki tez czasem chlopem robie tzn moim synkiem i mama mi pomaga tyz .

" chamstwu i drobnomieszczaństwu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom " ... Kapcie na uszy i pociągi straszyć

Nie puszcza moich postów...czekam z gołąbkami,kiszką i innymi wypiekami...zdzwonimy się....pozdrawiam wszystkie umalowane i te nie umalowane:)ania

ej, przeciez sama się któraś skarzyła, że się wstydziła swoich zaniedbanych rąk a ktoś napisał, że mozna mieć ładne i być pracowitą i od razu walicie z wyzwiskami, że damulka, że ma spadać. to chyba aż takie idealne nie jesteście. za to chamskie strasznie. forum jest publiczne i każdy może sobie coś napisać.

Która się sama skarżyła ? i gdzie tu chamstwo? po prostu jędzunie wiedzmisiowate gadają o swoich sprawach, nie proszą o uwagi nieznanych osób, komentarze i tzw wcinanie sie między wódkę i zakąskę, jakoś same radzimy sobie z brakiem światowości;) Forum owszem jest publiczne , ale tak jak każda z dobrze wychowanych osób pyta sie czy ja przyjmą do swojego grona, potem ew ustala swój nick i w tym duchu działa tamże ,tak ta łatwiutka do zapamietania zasada działa i tu i tak bijąc pokłony do twych stóp o ja niegodna pozostaję niepocieszona twym gniewem o boska istoto......Off

Popłakałam się i posmarkałam - uwielbiam Was dziewczyny,bez obawy gluty ścierą do podłogi wytarłam i jest git:):) Ofka Ty to w ripostach mistrzuniem jesteś,uwierz mi o pani nieskazitelna,że nie mamy nic przeciw sympatycznym,nowym koleżanką,ale ten twój wyniosły ton,napuszone rady i komentarze nawet największego flegmatyka,by do pieniactwa doprowadziły,więc daj se siana i teleportuj się na inny topik ,razem ze swoimi cennymi radami itp. Ania paliwa dolałam już mietle i to takiego wysokooktanowego,specjalnego do odrzutowców,coby pierwszą być na tym dożynkowaniu ,wyjeść co najlepsze i mamrotkiem poprawić,jeno muszę znaleźć mój stary widelec ,bo muszę brudne pazury wyczyścić:p

Super fajny dzien byl ...spedzilam kilka godzin w aqa parku i w saunie i jacuzy i inne jakiesi babelki i poscigalam sie z mlodym ale gdzie tam odsadzil mnie na polowie basenu aze zadyszki dostalam .Uwielbiam wode i plywanie.Zima jezdzimy do Uniejowa na termy i tam przy -15 kapiemy sie zupelnie pod golym niebem a wrazenia sa niesamowite np.jak snieg na glowy pada a chlopaki po sniegu z basenu do basenu w kapielowkach biegaja i wcale nie czuc zimna.Mowie wam swietna sprawa.Tam woda ze zrodel geotermalnych jest i solanka , po kilku godzinach czlek jak nowonarodzony.Tylko troszke daleczko od nas ale i tak kilka razy zima jedziem bo zima tam najfajniej jest.Teraz se juz leze i planuje co jutro bo mam duzo latania takze po urzedach a nie cierpie tego serdecznie .Kolezance obiecalam do slubu kosciol udekorowac na sobote ...juz wszystko powymyslalam i pozamawialam .Postanowilysmy ze nie bedzie bialo tylko kolorowo bardzo bo to przecie lato ....bedzie wiec baardzooo radosnie.Zrobilam tez lody z twego Margolciu przepisu dodajac boroweczke amerykanska i wyszla poezja .Milego wieczorku i buziolki.

Sate 69: " ...ja swoje pazory pod ...pelagia schowalam...z tego wszystkiego..." No fakt, nie skarżyła się. Była z siebie dumna. Tylko dlaczego z tego wszystkiego je schowała zamiast z ową dumą pokazywać? Chciałam tylko postem z gość 2014.08.18 jedynym, który napisałam zwrócić uwagę, że się da a nie obrażać kogoś. Swoją drogą, kiedyś tu z wami pisałam, ale tyle się zmieniło na kafeterii, że się nie zalogowałam. I dobrze, teraz wiem, że miałam kiedyś rację przestając zaglądać na kafeterię. Do was już też nie ma po co.

coś poprawia się z lekka pogoda,wczoraj był przeskok z upału w ziąb,zmarzłam strasznie wieczorem :(,w ogóle dziś słyszałam,że w górnych partiach Tatr śnieg spadnie :O chyba Anię poproszę.by mi deko swej energii z Podlasia podesłała ... nie mam już zupełnie siły :(,a na urlop nadal się nie zanosi i noc zarwałam,"wałowałam się " ,jakieś koszmary mnie męczyły,chyba po tym jak mi ktoś uświadomił,że psychopata krąży w mojej okolicy i pewnie mnie chce mnie dopaść ,,,choćby na "spytki" mnie jakieś naciagnąć albo i nie :(,wysysa to ze mnie resztki energii,chyba jest jednak lepiej jak moja przyjaciółka jest poza tym terenem,jest spokojniej i bezpieczniej,przynajmniej dla mnie... chole/ra boje się :(. dobrego dnia,pozdrawiam Iva

Gosciu nie zagladaj bo nie czujesz blusa zupelnie , bierzesz wszystko na powaznie i nie znasz sie na zartach.Dlatego oberwalas .Odpowiem ci jeszcze ...mam ladne dlonie , w czasie intensywnych prac krotkie paznokcie z francuskim i czesto zakladam rekawice .Ta kobieta , o ktorej pisalam miala dlugie extra zrobione prosto od kosmetyczki paznokcie i cala reszte. ...potrafie z siebie sie smiac za to staram sie byc dyskretna i delikatna wobec innych i nie daje ''dobrych ,, rad jak mnie o nie nie prosza.Ciekawam ...czy w stary margolkowy widelec tez uwierzylas? ?.........

Tak się obśmiałam z tego widelca,jak sobie wyobraziłam ten zabieg Margolki..Też mam zadbane dłonie i paznokcie,ale teraz podczas robienia przetworów trzeba szczególnie o nie dbać.Nie cierpię jak mam jakieś przebarwienia od warzyw czy owoców i mam nawyk,że po każdym myciu rąk jeszcze muszę użyć kremu.W ogóle to jestem uzależniona od kremu Nivea-jest tam,gdzie i ja.U mnie też wczoraj tak się oziębiło i padało a ja w sandałkach i białych spodniach,bo nagła zmiana pogody wszystkich zaskaczyła.Rano piękne słońce a za dwie godziny ulewa.Pozdrawiam-azzurro.

Iva okno otwieraj jak szeroko dobrej energii wysylam kilka ton i sto ton dobrych mysli cieplutkich dla wsiech kolizanek. U mnie pogoda sie taka przyjemna zrobila od wczoraj ...no ale jesien juz czuc w powietrzu .Ivus ty choc jaki dezodorant w sprayu nos przy sobie tak na wszelki wypadek tylko , niemile uczucie jak sie czlek czegos takiego obawia. Popracowalam dzis solidnie przy papirach wyprowadzilam , pozestawialam i oddalam uuufff ...wole trawe kosic ale mnie syn niedopuszcza do kosiary.Wstawilam jeszcze gar burakow bede robic z papryka ...buraki mam jak dinozaury wielgachne takie. Azurro nivea soft to jedyny kremik co mnie nie uczula.baj baj

nawet wiem kim jesteś......"samochwała w kącie stała i tak ciągle powtarzała...........prawda?

dziękuję tak dziś kombinowałam czy gazu pieprzowego nie kupić,przecież on zawsze ma przy sobie noże myśliwskie,to stary rzeźnik ,jak się by wpienił to ciort wie co szaleńcowi do głowy przyjdzie :( dziś jak dzwoniłam do koleżanki,to ktoś dał mu cynk-że ona jest,i krążył koło jej bloku,a wcześniej zajechał drogę na parking przyblokowy,ale na szczęście nie była sama w aucie,,,,to się wystraszył,,, chyba będę spokojniejsza o nią jak wyjedzie,a i ja pewnie poczuję się lepiej... choć coś zdrowotnie znów nie tak :O,wiedziałam,że we wrześniu zaś trzeba będzie się udać na badania,i tak w kółko Maciejuuu... nic chwilę 'odziapnę' po pracy i idę na ogród,coś tam porobić,a wieczorem spróbuję niepostrzeżenie przemknąć do mieszkania koleżanki,żeby jeszcze pogadać nim wyjedzie Miłego wieczoru,teraz jest ładna pogoda Iva

Hejka...byłam na mieście:D i ustaliłam termin operacji...13 października...jak się dobrze uwiną i obetną to co trza to wrócę do domu na urodzinki(15)coby od Was życzenia poprzyjmować:P...ale pojechałam co???ściskam i miłego wieczorku...ania

Aniu, fajnie że jak na nasza służbę zdrowia to szybko, tylko pamietaj nie bałamuć chirurga bo nie utną a nadstawią;);) Pogoda nadal nas nie rozpieszcza, może chociaz jesien będzie cieplejsza. Ivuś, ty może użyj czarów na zboka, albo zwyczajnie miotłą go przez łeb.... i nie strasz mnie śniegiem w Tatrach!!!! Urlop powoli się kończy,taki jakis szarpany był, ani się nie ucieszyłam ,ale i tak trochę odsapłam . Sciskam kofane wiedzmisie...Off

Zawsze lubilam Wasz topik ,ale dziewczyny badzcie tolerancyjne.Kazdy ma inne zycie.Jeden lubi produkowac sloiki na zime,a drugi ksiazke poczytac , z dziecmi czy mezem czas spedzic czy cos innego sobie porobic.Kazdy zyje jak chce.Kazdy ma inne priorytety.

Aprop's czytania, dawno temu w krainie deszczowców.....córka namawiała mnie na czytnik Kindle,sama była nim zachwycona, więc ja po długich oporach tez go kupiłam i powiem Wam że dla moli ksiązkowych to był strzał w dziesiątkę.Korzystanie jest bajeczne, cena teraz spadła juz do ok 200-300 zł ,ksiązki można sciągać z chomika za grosze.Papierowe wydania miejsca w domu nie zajmują, najwyżej jakiś sentymentalny zakup:) Natomiast nadal nie rozumniem mojej poprzedniczki o jaką tolerancję chodzi? Nie chwalę się ale pracuję zawodowo,czytam, maluję,zwiedzam dalszą i bliższą okolicę, prowadzę dom bez pomocy gosposi, słoiki tez robię na zimę,tudzież inne specjały.Nie jestem miss, czasem zdarzy mi sie dzień bez makijażu i manikiuru tzw dzien dziecka ale....Udzielałam się na innych topicach już dawno temu, mam z nich masę znajomych i nikt nigdy nie uznał mnie za wredną czy wscibską babę.Nikogo nie pouczam, , a rady daję o ile ktoś mnie prosi dobrze przemyślane i taktowne.Fakt że publicznie mało mówię o sobie ale widocznie tak lubię.To chyba asertywność się nazywa. Ściskam wszystkie wiedzminki w ten ponury dzień, przylatujcie na Jarmark Podhalański, będzie się działo ,oj bedzie. P.S . do lądowania jest dostepne lotnisko całkiem sporych rozmiarów, zapraszam:) Off Ktoś wyżej napisał że była tu taka samochwała co to wszystko miała naj ,naj naj, może coś w tym jest?

tolerancja to trudne słowo, ale wikipedia na bank podaje definicję :)

Wikipedia mowisz :)

Żeby korzystać z wikipedii trzeba umieć czytać ze zrozumieniem.

a ja znam to lotnisko :D tylko Ofcia Ty nam pogodę załatw ,żebyśmy wylądowały a nie wodowały :P:):D ..wczoraj u mnie były sianokosy właściwie,plac duży,trawnik zaszalał,roboty było od fixa,dziś pada,szaro buro,myślałam,że dziś -sobie zrobię dzień dziecka pośpię dłużej,ale ,,,,ktoś mnie po 6ej ściągnął myślami i ..the end też tak miewacie ?czy tylko ja jestem takim medium? dobrego dnia Iva

Cześć koleżanki:) Trochi mnie nie było i uzbierało się czytanka,Ivuś uważaj na szaleńca,co to za chamisko,sposobu na takiego nie ma:p Setuś przepis na lody mam z programu "Wiem co jem"Kasi Boguckiej,fajne tam można znaleźć pyszności,wg jej przepisu ostatnio robiłam pasztet,wszyscy ochali i achali.Przytrzasnęły mnie pomidory w kuchni,prawie co dzień wiadro przerabiam na soki i przeciery ,"wredna"koleżanka przytargała 2 wiadra 16 litrowe węgierek,to maltretuje je jako powidła i nutellę,w domu zapachy,że włosy na grzywce się jeżą,jest jeszcze trochę mniej przystojnych ogórków to podobnie jak Setuś produkuję sałatkę z kapustą,wcale mnie takie przetwarzanie nie męczy,wręcz przeciwnie przy takich robotach odpoczywam od zmartwień,pewnie ze mnie jakiś mufant,bo mam znajome dla których to katorga,mają w sadzie piękne owoce,które sobie gniją,bo nie chce im się robić,wczoraj od takiej jednej przyniosłam gruszki i też poszły w słoiki.słoiki. Ofciu Tobie życzę poprawy pogody,super odpoczynku,zasłużyłaś na to po tym deszczowym horrorze ,u nas zimnawo się zrobiło,szok to po tych upałach na tyle,że paląc w c.o. na ciepłą wodę puszczam trochę ciepełka na grzejniki,bo jakoś dziwnie pelagią wieczorkiem telepie:p Pozdrawiam serdecznie drogie koleżanki.Ivuni posyłam 135 ton dobrej energii,by kłopoty z psycholem się skończyły i zdrówko wróciło do normy:)

Czyje słowa poniżej przytaczam? ....... - nic nie stoi na przeszkodzie,żebys została stałą czytelniczką!!! Będziesz mile widziana i chętnie z Tobą powymieniam się poglądami , uwagami i różnymi takimi innymi.Na pytania,które chcesz mi zadać też odpowiem(pod warunkiem,ze będę potrafiła) Ot i cała prawda o was drogie panie, z jednej strony uprzejme, słodkie, a z drugiej, szkoda słów.