Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość Iva
*jako grę wstępną sorry,bo ja nie w temacie zupełnie:classic_cool: nawet 60tki nie dosiadam a już podeptać to zupełnie nie ma ani kogo ani czego 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania nie chichraj się tylko lepiej swojemu Michałkowi zrób tor przeszkód z nagrodami oczywiście :D ...a ja jako człowiek,który ma farta jak nikt inny,,,pojechałam z młodą w teren,jako jej towarzystwo,ona na rolkach śmigała a ja obok rowerem,i nawet mi pokazała nieznane mi zakamarki :P,i objechałyśmy obwodnicę miasta,,,i wracając obserwowałam na polach pracujące kombajny,,,ale też w rowie jakieś zauważyłam czarne uszka,i się wróciłam- a to piesek,kundelek,ale wystraszony i cały na szczęście,wiec nie po wypadku,ale chciałam go do babci zaciągnąć i nakarmić choć,ale uciekł,,,i jeszcze objechałyśmy kawał,,,wróciłam do domu,zapakowałam kocie jedzenie,i wodę,,,i pojechałam "nazad" ,i już myślałam ,ze nie znajdę tego miejsca,ale w rowie,jest też rowek ,który odprowadza deszczówkę do studzienek,i tam lezy karton i ten kundelek był,i znów mi uciekł,,,:( ale zostwiłam miski z jedzeniem i piciem,bo tam nie ma nigdzie wody a i kto go tam nakarmi?,i myślę,ze go ktoś wysiudał z auta,,,,:( w miarę możliwości będę tam zaglądała,czy tylko to moje wymysły,czy pies czeka tam na swojego właściciela,który tam go zostawił,,, tylko dość to daleko,,,, a może też popytam w takim towarzystwie ,które się opiekuje kotkami i psiakami u mnie zaś "sianokosy",pełno worów z trawą,jeszcze z młodą się umachałyśmy,a ja od wczesnego ranka na nogach,na jutro planowałam "dzień dziecka" w Rzeszowie,że sobie połażę,i jakieś szmatki pokupię,ale widzę,ze tyle jest pracy ,,,,i zajęć ,ze może dopiero w ndz no i śliwek mam sporo,to wypadałoby przerobić :) ehhh dobrej nocy papa🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Machałam o 6:40 z pola do Was....już po 5 oprawiliśmy się i tniemy....narki śpiochy..miłego dnia...ściskam ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
No ja nie wiem Anuś jak mogłaś mnie nie widzieć,przecie machałam Ci jak szalona,też lotom jak nakręcona już od 5:) Rano wszystko chce jeść i pić,a to jedne kurczaki,a to drugie kurczaki,a to kogutki brojlery,kury duże,koty,piesso:) oczywiście z rana musi się wyśmigać,to kawałek drogi idziemy na spacering,pomidorów znów 2 wiadra przytachałam,do podopiecznego śniadanko zrobić i małe zakupy i tak ciągle cóś:) Udanej soboty koleżanki drogie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zielona gospocha
Macie może dobr***ny przepis,taki sprawdzony na pyszną szarlotkę?Kochane wspomóżcie nowicjuszkę w dziedzinie cukiernictwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dziś nie dam rady z szarlotką,bom padnięta zupełnie,dzis dzień atomowy,nie od 5ej ale 6.30,i latałam jak z turbo dopalaniem,młoda pomogła ze sprzątaniem,i jeszcze niebo mnie straszyło to sciagałam i przewieszałam pranie ,ot taka zabawa:O,a potem mnie przyjaciółka poprosiła bym zrobiła zdjęcia pomnika jej ś.p Mamy,bo już jest gotowy,a że dziś też była rocznica śmieci mojego dziadzia,to się wybrałam na cmentarze...a powróciwszy utknęłam w ogrodzie,i całam zgryziona (komary)i zielona,bo trawy to mam na tony,i nawet rękawice nie pomogły,koleżanka się śmiała ,że nogi zielone,ręce to jeszcze może kolanka :) i trza mi spodek latający załatwić,i będzie kompletnie :P zaraz wysyłam przyjaciółce zdjęcia i idę pod prysznic,,,,,i padam na kanapę,na szczęście młoda otwiera winko,,,, to paaaa 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ejze same tak to winko dajcie troszke a ja wisnioweczka chetnie poczestuje .Tez juz zupelnie ostatkiem sil zapakowalam ciasto do pieca i ...jeszcze nie moge isc spac i zasnac tez bo sie wszystko sfajczy ...przepis nowy ciekawy ....zobaczymy .Jakos mi sie tez roboty roznej uzbieralo i synek zjechal tom go zaopatrzyc musiala i pranie i sprzatanie i powidelka smazylam i owocki sie susza sliwki gruszki jabluszka brzoskwinka i aronia .Piekarnika pilnuje i ,,czytam'' prace magisterska mego syna ....nic nie rozumie .Moja rwa kulszowa ma sie dobrze nawet prochami struc tej jedzy nie moge , ale sie jej nie dam .Lojjjj zapalila byyyymm lojjjj tylko nawet nie mam co.Nic czytam dalej ...sprawdzic mam ortograficznie i gramatycznie masakra jakas.Zapowiada sie praca do ranka.A placek w piecu i jam malo przytomna.Spijcie dobrze .A jeszcze napisze , ze wszystko przeczytalam i ladnie ladnie kolezanki ...tylko was z oka spuscic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Iva z tymi kotami to tragedia jest.Tego lata juz trzy kotki zawiozlam do schroniska bo ludzie przjezdzaja i wywalaja z samochodu i te kotki przychodza do nas bo miszkamy tak na obrzezach miasta jeszcze moja suka nie toleruje zadnych zwierzat na swym terenie niestety i atakuje natychmiast.Jak nie zdaze zareagowac i nie ucieknie kicia na drzewo to po niej.....Gosposiu ja pieke tak ...ciasto proste takie ...1\2kg maki , 1 kostka margaryny 2 lyzki smietany kwasnej , 1jajko, 2 zoltka, 3\4 szklanki cukru , 3lyzeczki proszku do pieczenia , cukier waniliowy.Na stolnicy siekam margaryne , cukier , wanilie i make dodaje reszte skladnikow szybko wyrabiam ciasto .Na normalna blache wylozona papierem rozkladam rozwalkowana czesc ciasta deczko wiecej niz polowe , kluje widelcem i na to mus jablkowy doprawiony cynamonem a na to reszte ciasta rozwalkowanego na taki plat jak blaszka. Pieke ok 40 min w 180 st .Zimne lukruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Mialo byc pol kg maki i trzy czwarte szkl cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doszłam do siebie,choć już zaliczyłam drzemkę przy tv :P Sate 12KG?:p:):D ale wiem co miałaś na myśli :) przyznam się ,ze i chipsy były 😭 no taką mamy "manianę " z młodą,raz na jakiś czas,wino i orzeszki solone albo chipsy :O JA MAM tAkie ciasto bazę:3 szkl mąki ,4-5jaj(zalezy jak duże),kostka kasi,czy palmy albo masło ale 250dkg,3 łyzli cukru,z pół szkl kwasnej śmietany albo i mniej i z płaskie łyżeczki proszku do pieczenia jak Sate-siekamy mąkę z tłuszczem(może byc i mix margaryna pół na pół z masłem albo i łyżką smalcu,jak chcemy)siekamy na drobno,śmietanę mieszkam z cukrem plus żółtka,wcześniej do mąki dodaję proszek,i teraz nożem zarabiam wstępnie ciasto z tą "emulsją",potem szybko je zagniatam,i dziele na pół,jedną część jeszcze dzielę na mniejsze kawałki i wrzucam do zamarażalnika jabłka,-duszę z cukrem,dodaję cynamon,albo jak nie mam czasu,siekam na plasterki przesypuję cukrem i cynamonem,i jak bardzo soczyste-lekko bułka tartą na to ubijam pianę z białek,do tego 1 szkl cukru,i ścieram na wierzch to schłodzone ciasto .bo tak łatwiej bywa ,ze pomijam warstwę z białkami,szczególnie jak idą surowe jabłka,ale robię takie ciasto i ze śliwkami,a jagody to mieszam z pianą z białek+ cukier,i pycha wychodzi buziaki dla Was Dziewczyny😘Sate idź spać,poczytasz rano :) smacznych snów 🖐️Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*proszku 3 płaskie łyżeczki ..a winem się i tak bym nie podzieliła:P,mam takie lampki baniaki,że po dwa baniaczki i po winku 😭,ale akurat to dobra ilość na zdrowotność,humor i spokojny sen :D PAPA😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ivusia chitrusku jeden ....jeszcze musze popracowac bo nie ma za wiele czasu w przyszlym tyg oddaje musze , musze , musze ...tekst nudny techniczny.Ciasto wyjelam , ladnie pachnie zobaczym .pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Hej wszystkim:) A ja ani nic nie piłam,ani nie wąchałam i nie c**ałam a zasypiam na stojąco,w nocy spać nie mogłam,oglądałam jakieś głupowate filmy,które zawsze mnie usypiały a tej nocy nic,snułam się jak ćma:( Ivuś ale z Ciebie chitrus - tak się z koleżankami winkiem nie podzielić?????U Sete pewnie ciacho gotowe to odpalamy co kto ma,mietły spodki ,odkurzcze i nalot na nią robimy:) Zielona gosposiu u mnie ostatnio w modzie szarlotka z budyniem i kokosową kruszonką :) 3 szklanki mąki kostka masła lub margaryny 1 cukier waniliowy 2 jajka 2 łyżki gęstej śmietany 3/4 szklanki cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia Z powyższych składników zagnieść ciasto i podzielić na 2 części, jedna to 3/4 części ciasta ,druga to 1/3 część i do tej mniejszej dodać 100 gram wiórek kokosowych i ponownie zagnieść,obie części dać do woreczków i włożyć na 1 godzinę do lodówki. Po godzinie większą część rozwałkować na wielkość blaszki i wyłożyć na wyłożoną papierem prostokątną formę,ponakłuwać widelcem i podpiec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15 minut.Ostudzić lekko i wyłożyć pokrojone na małe cząstki kwaskowe jabłka ok.1 kg. Zagotować 2 szklanki mleka,w 1 szklance mleka rozrobić 2 budynie waniliowe z cukrem i wlać na wrzące mleko,ugotować dość gęsty budyń,jeszcze gorący równomiernie rozłożyć na jabłkach,na jabłka poskubać ciasto z kokosem,piec jeszcze ok 35 - 40 minut,aż ciasto się ładnie zrumieni - 180 stopni:)Wierzch można posypać cukrem pudremjak wystygnie.Miłego popołudnia niedzielowego koleżanki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to kompromitacja na całego 😭 kupię więcej flaszek,to się podzielę,obiecuję :P! wcale nie dziwne,że Gosiu śnięta jesteś to pewnie "pogodowe" sprawy,ja wszelkie plany zawiesiłam na kołku:P,grzmi,szaro-buro i też chodzę jak bączek:) w nocy też mnie nosiło,co prawie usnęlam,to sobie przypominałam,że miałam skrzydełka dać w marynatę,bo młodej zamanił się grill,a to mnie komary wnerwiały😠i po nocy szukałam "tego' do wtyknięcia w gniazako,żeby pozbyć się gadostwa,gryzą wredoty ,aż człowieka trafia 😡 rano nie zwlekłam się na shopinng ,poza tym po robocie w ogrodzie i pakowaniu trawy,dziś od rana się oporządzam,bo w zielonym mi nie do twarzy :P podziwiałam dziś, stół z krzesłami-jaki sobie zakupiła moja przyjaciółka,wczoraj jeszcze dokupiła komplet śrubokrętów i skręciła ten zestaw,ale to ją cieszy,wreszcie ma spokojne życia i są efekty jej pracy,cieszy się z każdej drobnostki a tym bardziej takiego konkretnego zakupu:) ....i znów wychodzi,że diety nie trzymam:O,ale w weekend Sate dyspensa :P,wino,chipsy,i dziś - grill,ale już piwka nie tknę ! miłego popołudnia 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny macham Wam🖐️ .bo pewnie w ogrodzie czy polu już szalejecie :),ja od soboty latam z praniem i przewieszam,dosuszam(jak ja tego nie lubię wrrr,takiej zawiesistej pogody 😠!!!! ) nie wiem co ten Kret bredził,bo szara zawiesina w powietrzu ,a ten wczoraj piał ,że u mnie ma być ciepło i słonecznie :O! ..Wczoraj z wałowką wybrałam się do mojego nowego pupila,tylko trudno mi tam trafić,chyba w oddali czarne "uszki" widziałam,zostawiłam papu,bo wsjo "zasysnął"...i już się machowałam zaczepić pana uprawiającego tam jogging,żeby jak biega zwrócił uwagę czy ta psinka tam bazuje na stałe,i jakoś dał mi znać,ale ...troszkę się wstydziłam jednak,na razie poradzę sobie sama,a jak się uda jakoś oswoić tego psiaka,to moja babcia mi powiedziała,że sąsiadka chciała małego pieska ... Sate od dziś post :D,wczorajszą rozpustę należy odpokutować :P! Polecam Wam film "IDA"to podobnie jak "Pokłosie" ,obraz "historyczny" z niechlubną jednak postawą Polaków wobec Żydów "Pokłosie" mnie rozwaliło:(,dla mnie bardzo "mocny"przekaz,jak to u Pasikowskiego,ten niby delikatniej ale zadanie ma podobne do ...wykonania Miałam z młodą iść na ten film do kina,ale czasu zabrakło :O,więc go na necie namierzyłam wczoraj ,,,, i zapominam ..od roku dokupić kabel hdmi,żeby można było lapka do tv podłączyć -to chyba już początki demencji starczej :)? może dziś się wyrobię szybciej w pracy,to się za słoiki wezmę,tylko najpierw muszę u seniorki śliwkę ogołocić :) dobrego dnia papa 🖐️Iva i udanego roku szkolnego dla Waszych pociech :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...moje starszaki właśnie na msze pojechali..najpierw do kościoła potem do szkoły...małego mi rano obudzili takie zamieszanie,gdzie koszula?mamo włosy uczesać:)które buty?...zaczyna się sezon szkolny...będę musiała zwiększyć obroty,bo rano obowiązki względem gospodarstwa,w między czasie śniadanie i inne czynności przy wyprawianiu do szkoły,sprawdzić czy mundurki wzięte?tornistry zapięte i spakowane....jakoś odwykłam od tego przez te 2 miechy...pijcie beze mnie,jakoś ostatnio mnie picie odrzuca,nawet pifka swojego po odpuście nie chciałam...starość...miłego dnia ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Moje pierwszaki syn i siostrzenica rozpoczeli nowy etap ksztalcenia w LO .Moja siostrzenice - chrzesniaczke bede miala na stancji wiec bedzie nas wiecej i beda mogli razem sie uczyc i sobie pomagac.Po pierwszym dniu jeszcze niewiele wiadomo ,nowi koledzy , nauczyciele ?....zobaczymy , raczej sa dobrej mysli.Pogoda ponura deszcz, brak sloneczka , zimnowato ale prognozy sa raczej optymistyczne.Grzyby ponoc rosna i w lasach ich pelno , w srode jedziem do lasu z kolezanka.Ona po dwoch operacjach kregoslupa a ja zapewne przed ....ale tak latwo sie nie dam.Takze dwa kalectwa i swiruski i tak razem dobrze nam ze soba .Straszecznie szybko minal mi ten dzionek bo i goscie byli i studenta jeszcze zaopatrywalam i zlecial poniedzialek....dobrej nocki i snow kolorowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Pewnie juz spicie wszystkie a ja sie tluke i chyba nie zasne.Syn pozno wyjechal bo mial klopoty z kompem i razem z mlodym go naprawiali i sie mocno odjazd przeciagnal i teraz dopiero jedzie i caly czas w deszczu.Czekam na tel jak zajedzie bedzie dzwonic.A ja siedze czekam i mysle , mysle , mysle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy syndrom mamy kwoki:D....ale my wszystkie takie....moje małe i mnie nosi na maxa jak mi znikają(akcja nad morzem,pamiętacie)a jak duże będą to pewnie siwa będę że ho ho...pranie spadam robić bo ładnie...naczytałam się o szarlotkach to może coś spiekę,jak znajdę jabłko oczywiście,robaka wygonię a resztę użyję:D...miłego dnia...Ofciu..hop hop....azzurro jak sezon?zakończony czy w pełni?:)👄🌻ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania to nawet żadnemu robakowi nie przepuści :P:):D! a ja farbię się,bo nie "mogie" patrzeć na ten blond nie blond w kolorze szarej myszy tkniętej słońcem :D i czemu te fryzjerki to mi robią 😭 ,resztki jakiejś tam "urody" potrafią tak sprytnie zniwelować ,że tylko siedzieć i ryczeć:) i to w szczelnie zamkniętym pomieszczeniu:P! ciekawe jaki kolor wyjdzie;),bo to będzie niespodzianka ,,:classic_cool: ja też się zawsze o młodą zamartwiam,udaję ,że śpię a czekam aż wróci,albo czekam na jakikolwiek znak życia jak gdzieś jedzie,staram się jednak nie bombardować jej telefonami,bo musi sobie radzić sama i mieć poczucie odpowiedzialności za siebie,nie mniej zawsze wie-że gdzieś tam w "tle" jest moja osoba,która zawsze jej pomoże... ale też jestem "kwokowata" , z wyglądu ,,,też !:D nie mam melodii do żadnej roboty,jestem zmęczona "trwale" ,nie ogarnaim nic,wczoraj wałówkę psiakowi zawiozłam,,,w dresach na lewą stronę,dobrze,ze już prawie ciemno było:P dobrze,że choć pogoda dopisuje,i jest ciepło ściskam mocno i życze dobrego dnia 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
Sate polecam na bolącego "kręgosłupa" to : https://www.youtube.com/watch?v=b8I-7Wk_Vbc no mało mi kręg nie wypadają ale wywijam przy tym na maxa i przemierzam chałupę wijąc się i telepiąc ,a jest czym :) ciągnęłam młodą na egzotyczny wywczas z podtekstem,że bysmy poszalały na dyskotekach :D ,ale ta nie chce :( a i Ania z nami dziś powywija :P zapewne chętnie ? papa Kochane 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
A u mnie leje już od wczoraj,brat szwędał się w niedzielę po lesie i widział mnóstwo ludzi biegających z koszykami i ponoć mieli w nich grzyby.Nie wytrzymam i jutro gnam do lasu z nożykiem i koszykiem i jak będą,będę ciachać:)Deszcz przyda się jeszcze,bo odnowa muszę sadzić truskawki,prawie wszystkie wyschły przez te szalejące susze,albo pomarniały nieodwracalnie,koleżanka ma przywieść nową odmianę od siostry i będzie akcja sadzenia:) Ivuś i jaki kolorek Ci na główce wyszedł?Oby nie zielony,fioletowy czy marchewkowy:):):):)Pozdrówka dla wszystkich pań ufek i ogłaszam poszukiwania Ofci - hop,hop!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Je je *****ylando , baylando mmmmm tak tak Iv powywijam jutro w lesie a muza super energetyczna taka tylko trza schusc do niej coby sie tak ruszac i choc odrobineczke przypominac te tancerki i mmmm tancerzy dla mnie lata swietlne ale tez postanawiam ....ze sie biore za siebie .W Wlkp leje jak z cebra od wczoraj , niebo granatowo - bure .Wyskoczylam na ogrodek po warzywka to sie przebierac musialam.Aniu ciesz sie dziecmi jeszcze poki masz w domku bo jak pojda z niego to tesknota straszliwa .Jednak taka kolej rzeczy musza budowac swoje zycie a my jak to Iva napisala jestesmy w ...tle zawsze gotowi do pomocy .buuuu ....Zrobilam krem z cukini i ryz z jablkami na obiad .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Setuś ,bo mnie wykończysz:)moja wyobraźnia widzi Cię wywijającą i brykającą,też tak chcę:):) Pada u mnie jeszcze bardziej,obiad mam już gotowy,kolega przytachał mi wczoraj trochę kurek to z nich zupinę skleciłam,ja bardzo lubię moje chłopaki pewno będą marudzić ,to zapasowo mają pierogi od wczoraj,to sobie odsmażą i barszcz czerwony zabielany,rosną sobie już w misce racuchy,jeno bez jabłek ,bo synuś nie lubi,zajada je z konfiturą malinową,robić nie ma co wiele to tu sobie pomarudzę,na stare lata zaczęłam na siebie trochę uważać,to nie będę łazić i moknąć,bo znów wyć bym musiała do księżyca - a to na nerki,a to znów zapalenie mięśni albo inna cholewka jaśnista.Hej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem,jestem wszak złego diabli nie biorą tylko ostatnio byłam zaganiana a że nic ciekawego się nie dzieje to i nie pisałam. Pogoda dalej taka sobie, tyle że grzybów za to masa, juz chyba wszystkich obdzieliłam na maxa.Przypomniało mi się-po grzybobraniu wieczorem zachciało nam się kotlecików z kań to takie cos muchomorowate:) więc podaje usmażone małżowi i mówię jedz,to ostatnia wieczerza;) ale widac nie ostatnia. Postanowień to ja mam dużo, tylko nic mi sie nie chce,to chyba depresja pogodowa. Ivuniu, udanego urlopu a reszcie kolezanek zdrówka coby na grzyby mogły iśc:)Pa Ofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba schuść oj nie,fajnie się telepie jak się ma czym.,.. puściłam sobie znów i się wyje pisząc:) Yo quiero estar contigo...Chcę być z tobą, Vivir contigo..... Żyć z tobą, Bailar contigo,... Tańczyć z tobą, Tener contigo.... Przeżyć z tobą, Una noche loca ...Szaloną noc ay besar tu boca....Całując twoje usta TO DLATEGO tak mi się podoba,bo i słowa bardzo gorące :D u nas też podobno wysyp grzybów,ale nie byłam dawno w lesie,kolorek ok,bo jaśniejszy ,takie piwko jasne :D uwielbiam kanie panierowane -ale juz dawno nie jadałam ,bo i rzadko się u nas pojawiają ... a gdzieś byś Ofcia małża do Św Pietra wysłała ,,fajny chłop,to się jeszcze przyda :D OJ Gosia ,nie wiem czy Twoja wyobraźnia aż tak by się zagalopowała,bo ja przy tym strasznie wywijam :)i zarzucam doopskiem ,że ho ho,wtedy jestem 2O stka :D:);)! Ese fuego por dentro me esta enloqueciendo Me va saturando/Ten ogień w środku sprawia, że oszaleję, nasyca mnie :p PAPA🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej....no ja wczoraj też wywijałam kankana i walce i polonezy...i te Wasze też podskakiwałam....:P....dziś już spokojniej bo noga bolić:)a tu deptanie na maxa mnie czeka,bo te dni wcześniejsze nie skończyliśmy bo deszcz był....dziś konkretnie do wieczora....szarlotkowy mix Gosia-Iwona wyszedł super....jeszcze kawałek został do kawusi:)ciasto poszło gorące...miłego dnia dziewczyny🌻ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nieźle ta Ania "misza" nawet z przepisów remix zrobiła :D A ja nie spałam prawie wcale,coś,czy ktoś mi nie dawał a i odreagowywałam cham/skie zachowanie koleżanki z pracy,powiem szczerze,że jeszcze nigdy z czymś takim się nie spotkałam,ale to znak chyba tych czasów? to podepcz tam Aniu i ode mnie jakiego sąsiada tylko wybierz takiego nie chuderlaka,żeby się dobrze deptało :) :P nie mam siły na urlop,nawet nie mam siły,żeby się gdzieś przetransportować ..:O tylko czasami kuprem potrzęsę przy bailando miłego dnia 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Brak mocy i energii , zupelnie uszlo ze mnie powietrze , czuje , ze mam jakies odnoza bo mbie cos straszne boli tam na dole i tez czuje ze mam jakis goracy bat posrodku pleckow i grzyby widze wszedzie , grzyby , grzyby , grzyby.Hardkorowy las byl porzniety glebokimi rowami z poprzewracanymi drzewami ....i my po tych rowach i kniejach jak kozice gorskie ....teraz sflaczala detka ....czuje wszystko kazdy swoj kawaleczek i kazda kosteczke.Jesli jeszcze pojade na grzyby to tylko z lakomstwa i bo ...lubie.Zapasik sporawy....bajlando ani zadne deptanie dzis nie wchodzi w gre buzioleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×