Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość margo
Ivuś dołączyłam do Ciebie,coby Ci smutno nie było,smarkam,kaszlę,boli mnie gardło i to masakrycznie:(boli łepetyna,teraz na topiku dwie chorowitki,po nocach nie śpię ,bo dziki kaszel i katar nie dają,piję nalewki zdrowotne z czarnego bzu,malin,zajadam czosnek,chlam czystek i ostatni pomysł mojej kuzynki to nacieram kichawę,i okolice migdałów nalewką bursztynową,to jako tako pozwala mi przeżyć:(U nas ciepło 11 stopni,w domu wysiedzieć nie mogę,a niech to:(Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane kobietki siejcie pomidorki na rozsadę?Kiedy to trzeba zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosiu zasmuciłaś mnie :(,że i Ciebie dopadło to dziadostwo,ja złapałam coś extra w szpitalu,ale takie extra,że mamy 12 dzień a ja nadal mam kindol zapakowany i kaszlę jak jakiś gruźlik,u mnie też zaczęło się od gardła,a jak byłam pewna po 4ech dniach,właśnie kuracji malinami,czosnkiem,miodem,imbirem,czarnym bzem ..i tabletkami,,,że to koniec,,to dopiero się rozkręciło,,, :( ..oby u Ciebie poszło to szybko precz ..bo można dostać "chybzia" od tego chorowania 😭,dobrze,że mam troskliwe koleżanki,to mi podrzucały leki i jakieś drobne zakupy rano przed pracą,a potem to już dręczyłam domowników :p piękny dzień,mam nadzieję,że dziś chwilę się przewietrzę .. Zdrówka wszystkim a Gosi w szczególności :) dużo,dużo.. ....i miłego dnia🖐️iv p.s wyczytałam,że pomidor Antares F1 ,firmy POLAN,dostał medal na targach Polagra 2016 (u mnie wysiew w marcu pomidorów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam z ciepłego Podlasia ania3 trzymajcie się chorulki moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wieje halny już od wczoraj.Niestety,w takich choróbskach,to trzeba cierpliwości i konsekwencji w leczeniu.Pozdrawiam serdecznie -A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świńska grypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ivuś dziękuję za troskę i miłe słowa:):):) Ja już czuję się dużo lepiej,już w Legnicy po sklepach latałam,kupiłam nasionek małe co nieco 2 gatunki pomidorów,rzodkiewkę olbrzymkę,kwiaty i marchewki,które można uprawiać w tunelu foliowym:)Ivuś ma uczynne koleżanki a ja nadopiekuńczą kuzynkę,jak tylko się dowiedziała,że jestem chora zaraz ze swoimi cud mendykantami przyleciała i powiem wam,że od ręki pomogło:) przyniosła nalewkę bursztynową i kazała smarować tym wynalazkiem wsio co dokucza,czyli okolice zatok,kinolka i pod kinolkiem,migdały i gardło,błyskawicznie przeszedł masakryczny ból gardła i głowy,katar został ale już nie taki okropny,super sprawa:)U mnie cieplutko jak na wiosnę 15 stopni na plusie:) zła taka pogoda,bo ubrałam niby takie cienkie paltotko a gorąco mi było jak sto diabłów.Pozdrawiam wsie koleżanki i Wam też zdrówka życzę .Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomidory po 15 marca wysiewam pojedynczo do wielodoniczek i do kubków po śmietanach,jogurtach itp,stawiam na parapetach,.potem wędrują do małej szklarenki,w której w razie "w"mam podłączone ogrzewanie.pod koniec kwietnia wędrują do tulelu foliowego,po 15 maja do gruntu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Hej w nowym tygodniu:) Podobnie wysiewam nasiona pomidorów,kiedyś siałam wcześniej to sobie z nimi rady nie mogłam dać,powyrasta długaśne i powykręcane,na cienkich nogach,chyba mój parapet to zbyt ciepłe miejsce,jest co prawda od południowej strony to światła roślinkom nie brakuje a rosną jak durnowate:( potem dojść z nimi do ładu nie mogę:(.Udanego nowego tygodnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszłam troszku tu postraszyć bo mi sie sen gdziś nicpoń zgubil i zaraz jakiegoś paroksyzmu dostane normalnie!U mnie halny nie wieje ale jakiś inny wicher dujet straszecznie...a jak meża pytam czy słyszy to zawodzenie to tylko sie na drugi bok przewrocił i tyle śpi jak zabity....śpijcie smacznie...sat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...ja dzis też straszyłam od północy do 2giej...sen se przerwał i koniec...tak to jest jak coś w głowę wejdzie..jakaś myśl...tv oglądałam jakieś wiadomości...a potem jak już położyłam się to zaraz budzik po 5tej zadzwonił...ehhh...pozdrawiam na dziś...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jakby Gosia i Ofcia się zgłosiły to mogłybyśmy w grupie straszyć :p bo i ja marnie spałam a o świcie młodą z dworca odbierałam.... Sąsiadka mnie zaczepiła,że ktoś ją chciał na tzw'wnuczka'wkręcić ale zaraz policje wezwała...ewidentnie widać,że to nie są przypadkowe 'ofiary' i zastanawiam się jakim trzeba być szlamem ludzkim,żeby staruszków okradać z oszczędności ich (zazwyczaj) całego życia... U mnie ruszyło malowanie ..zaś będzie cała 'chałupa'do sprzątania generalnego ....bo te pyłki ..to potem osadzają się wszędzie... Miłego dnia 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Gosia Ivuniu o dziwo spała jak niemowlę:)telepnęło mnie po 21 i o 7 obudziło:) pewnie organizm się regeneruje po choróbsku:) Już sobie wyobrażam jak wszystkie na raz byśmy straszyły:)Ile byłoby zawałów,apopleksji itp przypadków:)ja ze swoją fryzurą to 80% przypadków miałabym na sumieniu:):):)Wiało u nas jak na wygwizdowie,musiałam na prochach się oprzeć bo łepetynę chciało rozsadzić:(,dziś już spoko to latam ,poszłam do tunelu foliowego,trzeba go umyć na nowy sezon i odkazić,przed nadchodzącym sezonem:) to folię myję najpierw wodą,potem roztworem wody,octu i sody oczyszczonej,aby wyeliminować ewentualne choroby grzybowe:)rzodkiewka już kiełkuje,cebula puszcza szczypiorek,mam nadzieję że będą na kanapki bez jakichś przeszkód:)Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę.Ja trzeba w grupie będzie straszyć to mnie budźcie i lecę z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane panie,czy wy do wszystkich zup do gotowania dodajecie kości,udka,skrzydełka itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiekszość zup gotuje na warzywach tylko...nie każdą sie da np rosołek,biały barszcz czy kapuśniak wymaga raczej jakiegoś mieska ....jednak nie używam kości zupełnie...kurczak indyk a kapuśniak na żeberkach najwyżej....pomidorową wszystkie warzywne grzybowe ,kremy robie tylko na warzywach...sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieje tak że ja znowu licze barany i pada po szybach zacina brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...u nas dziś pada...wiatru nie było i nie ma...co do zup to nie umiem gotować bez kości...tylko piatek wyjątkiem....jak mamy świnkę to gotujemy solanki i wsie koście zarzucam....potem siup do garnka i prawie nie doprawiam....tylko warzyw masę daję,w zalezności jaka zupa....ewentualnie udka kurczaka na przemieszkę ale też ówcześnie zasolonkowane......drugie dania bardzie w łikend....w tygodniu zupy...kość jako drugie danie...bo jednak tego mięsa też się zostawia na niej....i tak żyjem...uciekam Kochane bo dziś do dentysty i masa zakupów przed...cmokam Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Sat mogłaś mnie budzić,bo widzę,że znów miałaś nocny dyżur:):):)polatałybyśmy we dwie:):) Ja większość zup gotuję wyłącznie na warzywach,te które ze śmietaną to już nie z mięskiem,za dużo chlesterolku:)Gwiżdże i u mnie i to solidnie,dziś znów chłopaki usadzili mnie przy gołąbkach,poszalały chłopaczyska,no ale jak mają smaka to trzeba przy garach siedzieć,zamówili też wafla czekoladowego,wg mojego nowo opracowanego przepisu Opakowanie wafli puszka masy kajmakowej orzechowej z "Biedronki" 400 gram 200 ml śmietanki kremówki 1/2 kostki masła 3 tabliczki gorzkiej czekolady 2 szklanki mielonych drobno orzechów włoskich. Masę kajmakową pogotować chwilę w garnku na maleńkim ogniu,aż się zacznie rozpuszczać,można dodać trochę śmietanki,jak zrobi się miękka,dodać resztę śmietany i dokładnie wymieszać,dodać pokruszone czekolady i ciągle mieszając gotować,aż czekolada całkiem się rozpuści a masa będzie gładka,dodać orzechy,wymieszać,ostudzić i smarować wafle do wyczerpania masy. Miłego dnia życzę.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosia!😠 dziś pościmy ! a Ty takie przepisy na pokuszenie "wtykasz' :P ehh .. pozdrawiam🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ivuś gołąbki dopiero na jutro przeznaczone,dziś na placek ziemniaczany,pieczony na blaszce zapraszamy i ewentualnie do wyboru barszcz z ziemniakami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to zgrane koleżanki jesteśmy!U mnie też dziś babka ziemniaczana z sosem grzybowym,oczywiście grzybki własnoręcznie nazbierane jesienią.Przyznam,że od niedawna piekę babkę ziemniaczaną,która ma róże nazwy regionalne,ale bardzo nam zasmakowała i może być odsmażana na drugi dzień.U mnie nareszcie ,po kilkudniowym halnym,cisza.Pada dziś mokry,ciężki śnieg.Miałam w planie iść do okulisty i optyka,ale ze względu na pogodę,zrezygnowałam.Pozdrawiam-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iv
Gosiu litości :p Ty mnie wodzisz na pokuszenie tym waflem nieziemskim :D! Chodzę cały dzień i jęzorek mi wisi :p U mnie pada a właściwie leje..ciepło pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azuuroo jak robisz ten sos grzybowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też wiatr nas ominął, ale od 15 zaczęło sypać chwilami solidnie, jest już ok 15 cm śniegu. Straszyć mogę w dzień, nocą śpię jak suseł. Jakos nie mam weny do niczego, zmiany pogody chyba dają mi popalic i coś mi stawy,mięsnie pobolewają -sks niestety:P Cmokam Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesienią,część grzybów podsmażyłam na maśle i zamroziłam.Jest to fajna baza do zup,sosów czy kapusty.Sos robię prosto,czyli podsmażam cebulę +grzyby ,podlewam wodą albo bulionem,chwilę gotuję i zagęszczam/mąka i jogurt grecki,bo nie używam śmietany/. U mnie jak w baśniowej krainie śniegu-pada dalej intensywnie,więc rano mogą być niespodzianki.Dobrej nocy wszystkim-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej -dziś jestem flak miałam atak astmy i do tej pory trzyma dyskomfort. Źle się czuję.pozdrawiam Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś felerna ta zima,dla nas tu Wszystkich widzę :( ja też kilka nocy nie mogłam nawet usnąć ani spać ,bo mnie 'podduszało',świstało i ledwie oddychałam,,pomimo leków,i siedzenia w domu :O koleżanka deko starsza wylądowała u reumatologa,ze względu na pracę,ma problemy ze stawami,OB jest ok,a dłoń jak balon,boli bark,i łokieć..nic nie pomaga,ani fizykoterapia ani leki,,,pani dr reumatolog stwierdziła pokrótce -"taki lajf",jak nic nie pomaga,to ona tez nie pomoże,i zapytała czy rodzinny jej leki wypisał ?,,koniec wizyty ..czyli po prostu pacjencie radź sobie sam! Może macie jakieś pomysły,jak jej ulżyć,już się szpikuje wszystkim co się da z medycyny naturalnej też,ale jak bolało tak boli,i spuchnięte .. u mnie rzuca żabami,zgnilizna w powietrzu..idealna pogoda dla wszelkich choróbsk ,choć jakby deko próbowało słonko się "przedrzeć" przez szare 'chmurska' Zdrówka Wszystkim!🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×