KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Globus - trzymaj się! zyć komuś się nie chciało! 123 - ile ja nad takimi przypadkami się zastanawiałam.DLACZEGO ?? Zdrowy,młody , ma wszystko - I NICZEGO NIE DOCENIA! Tylko,czy to robią ludzie naprawdę zdrowi? może..aby poczuć chęć do zycia,trzeba o nie walczyć?

Globus prztulam Cię mocno.Człowiek nie wie co powiedzieć w takiej chwili, można razem pokrzyczeć , popłakać albo pomilczeć. Współczuję rodzicom.

Jest mi bardzo zimno:(

bliscy i oddaleni Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają i muszą się spotykać aby się ominąć bliscy i oddaleni Jakby stali w lustrze piszą do siebie listy gorące i zimne rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało są inni co się nawet po ciemku odnajdą lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął byliby doskonali lecz wad im zabrakło bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej niektórzy umierają - to znaczy już wiedzą miłości się nie szuka jest albo Jej nie ma nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek są i tacy co się na zawsze kochają i dopiero dlatego nie mogą być razem jak bażanty co nigdy nie chodzą parami można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem Ks.Twardowski

Usłyszałam niedawno takie zdanie. " CHCIAŁBYM BYĆ DLA RZECZYWISTOŚCI GORSZYM NIŻ ONA SAMA " czy jest taka mozliwość?? Globus - przytul się do M. my wszystkie tulimy Cię w naszych sercach.

Zobaczcie Dziewczyny jak to jest. monitor skrzynka kabel sztuczna energia cuda techniki wszystko razem moze prowadzic do pobudzenia prawdziwej energi zyciowej zrzucenia psychologicznych balastow, ulatwia poznanie siebie nawzajem. Jakze nasze zycia podobne do siebie klopoty finansowe ,zmartwienia, depresje nasi M,nasi bliscy, nasi znajomi, ale szczesciem jest ze mozemy wyklikac i poczuc ulge.........

http://www.youtube.com/watch?v=A8HsGQ2H8jg ............. Bardzo mały człowiek może rzucać wielki cień

Globusiku ja Cię tulę.Jeśli dasz radę wykrzycz się.Jesteśmy z Tobą.

Dziewczyny BARDZO WAM DZIĘKUJĘ Sytuacja jest na tyle okrutna,że nie mogę o niej nawet pisać. Ja stchurzyłam , nie dałam rady pójść ..nazwijmy ją Ania. Uspokojeniem dla mnie jest mój dom , połykam w nim nawet najbardziej gorzkie piguły. Zajęłam się syzyfami .Zrozumiałam ,że dobrze być ...automatem.... zajmuję się wszystkim czy jest potrzeba czy jej nie ma. Usiądę teraz w paprociach i poczekam na Was. Do zobaczenia.

Globus -wszystkie siedzimy u Livii w paprociach . Livio wkleiłaś piękne wiersze .Dzięki Ci za to , też lubię czytać ks.Twardowskiego. Dziewczyny trzymajmy się dzisiaj za ręce , za wszystkich synów. Za tego , który odszedł i za naszych, żeby nie zamykali się w sobie i szukali pomocy. Smutny ten dzień....

Kolejni Rodzice przechodzą SWOJĄ WŁASNĄ DROGĘ KRZYŻOWĄ. Ja w moim życiu - trudne momenty tak nazwałam. nieraz jest to autentyczna droga - związana z przeżyciami, nieraz wydarzenie ! Marii- taaak dzieci. Jak to zrobić,aby ustrzec ich od złego. jak otoczyc nad nimi swoją troskę aby byli bezpieczni? Czy wogóle mamy takie możliwości?

Co za spokojne miejsce w Twoich paprociach .Trzymam Wasze ręce bardzo mocno, za naszych synów , za nasze dzieci , za rodziców by nigdy nie zaznali TAKIEGO BÓLU za nasze życie za rozumienie się nawzajem. Bardzo Wam dziękuję.

Globus - jesteś w paprociach? Jesteś blisko? pogadajmy.

Ja z Wami w paprociach siedzę od kilku godzin.Siedzę cichutko i trzymam Was za ręce puszczając od czasu do czasu promyczek. Byłam dziś z synkiem w szpitalu.Zdjęli mu szwy.Teraz śpi ,nachodził się troszkę,zmęczył,daleka droga jeszcze przed nim,ale jesteśmy,razem.

123 - pomalutku do przodu.Szwy zdjęte - rana po peracji zagojona! W takich urazach trzeba cierpliwości i czasu. to nie wycięcie wyroska - i po paru dniach ok. a jak samopoczucie młodego faceta?

Ale dzisiaj u mnie upał - dzisiaj 30 st.

Wsłuchajcie się Dziewczyny w piękny poetycki tekst tej piosenki. http://www.youtube.com/watch?v=9K1O1JvUBfg

Upałów współczuję,kiedyś delektowałam się nimi,teraz mnie męczą. Liwio zdjęcie szwów to mały pikuś.Nadal są śruby i blaszka.Teraz najważniejsze żeby infekcja się nie wdarła.Nauka chodzenia itd.Myślę, że bliżej niż dalej.Tylko żal, że tyle miesięcy minęło i teraz od początku.Lekarz powiedział że 3 miesiące to tak optymalnie.Szwy to zdjęli wokół śrub.Jutro pojadę z nim na bezpieczny grunt ,żeby uczył się chodzić . Jest zniecierpliwiony,ale i delikatny.Coś mu zakuje,zaboli i koniec ćwiczeń.Damy radę jutro nowy dzień.

Witam tyle chcialam napisac ale lzy nie pozwalaja :-( Globusiku wiem jaki szok przezylas, :-( ale jedno Wam moje drogie Kolezanki powiem..... Syn znajomej napewno cierpial na depresje , przechodzilam taki przypadek 3 lata temu. Do dzis zadaje sobie pytanie DLACZEGO ??? ale odpowiedzi juz napewno nigdy nie dostane. Jestem bardzo smutna bo wrocily moje wspomnienia. Zycze Wam milego wieczorku i delektujcie sie sloneczkiem, U mnie tez bylo 30 st. C

Zmywam się. Ciasto wyrosło - nasz CHLEB POWSZEDNI -

się spokojem a nie bólem. To nie syn Globusika, więc jej nie współczujcie, to nie ten adresat. A w ogóle to zachowujecie się tak, jakbyście się delektowały, że coś się wydarzyło- coś złego- ach, jaki temat. To straszne, takie roztrząsanie, upajanie się bólem. Jesteście żałosne.

Globusiku,cóż Ci mogę powiedzieć na dzień dzisiejszy?Myślami jestem z Tobą.Ja też tchórzę.Myślami będę z Tobą przez całą nockę.Pomodlę się.Uśnij , odpocznij.Odezwij się jutro.Tak trudno jest cokolwiek powiedzieć.Powiedziałam pomodlę się, tak rzadko teraz to robię.

My Mamy chciałybyśmy wziążć ból dzieci na siebie. Rozsądek mówi , dzieci muszą się uczyć na własnych błędach! A która z nas tego przestrzega? Rozum swoje- a serce mówi co innego... Dziewczyny- my martwimy się o swoje dzieci a nasze mamy o nas... Jakaś pomarańczko - daj spokój...Chyba , Ze sama nie jesteś Mamą... Wiem , że masz dwóch synów, to co piszesz do nas może do Ciebie kiedyś wrócić....

Na dobranoc dla wszysrkich http://youtu.be/UjUBvkfN15Q

Witam w kolejny upalny dzień. Jak nie lubię upałów !!! Marii - mój szacunek,schylam głowę. w krótkim wpisie tyle ujęłaś. Przecież ta pani w kolorze sraczki,wogóle nie rozumie o co chodzi. Jesteśmy jednak dla niej na tyle fascynujące,że chyba nas nie opuści :)

Witam się z Wami, zapowiada się ciepło. Od rana nasza trójka przy robocie:D szukaliśmy letnich spodni M.Pomagał nawet kot. Zaglądaliśmy we wszystkie szuflady , pod łózko, oj co to się nie działo:D:D no i ulga uffff spodnie wisiały w szafie pod marynarką:D:D:D Po robocie:D w końcu usiadłam i piję kawę. Ponieważ zepsuł mi się czajnik , wychodzę kupić nowy. Kawa e warsowego ekxpresu mnie uratowała. Dziewczyny zostawmy naszą pomarańczkę. Bardziej niż jest już się nie obnaży. Dobrego dnia. Do zobaczenia.

Dzień dobry. Już jest upał.Pretekst do ponarzekania.Nie będę wychodziła na zewnątrz i tyle. Miłego dnia dziewczynki.

Witaj Globus! Fascynujące zajęcie od rana- gdzie podziały się spodnie Pana...:D u mnie tez tak bywa.Mielismy wczoraj być z psem u dohtora od psów..ale nie było chęci. Podobno ma to być dzisiaj:D Zobaczymy.Plany są,a to juz wiele!!

1 2 3:D Nie wolno nam narzekać :D ciepłota:D dopiero się zaczyna. W Wagoniku jest klimatyzacja , więc nic nie stoi na przeszkodzie możemy spokojnie zasiadać na odpoczynek:D Pocałuski.

Wskakuję z koszyczkiem pachnących truskawek.Dobrze,że jest klima w wagoniku.