KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Mario jak Ci się pracuje? wdrożyłaś się już? Czas szybko leci może z tego zastępstwa wyniknie propozycja przedłużenia ? Chciała byś

Przepraszam nie dokończyłam zdania,a raczej pytania do Marii. Chciałabyś pracować tam dłużej?

123- wdrożyłam się już.Czy chciałabym tam pracować? Pasja moja to dzieci i ta praca dawała mi sporo radości. Sklep daje mi zajęcie i kontakt z ludżmi , pewnie zostałabym ale za większe pieniądze- 6 zł za godzinę to mało. Na razie pa- idę do pracy.

Witam bardzo miło Liściki przeleciałam bardzo pobieżnie. Za wszystkie miłe słowa i życzenia bardzo dziękuję. K u m Ku m KUMPELE! wróciłam na stare pielesze. Przyznaję zajęcia przy komputerze bardzo mi brakowało! Ale nic to :D następna tura gości dopiero w przyszła sobotę, więc nadrobię ....pogadanki .... z Wami. MARYLKO! Matury mamy z głowy więc temat odkładamy, wszystko zakończyło się szczęśliwie dla nas z radością:). Rodzina zgodnie z planem przyjechała w czwartek na obiad. Zasiedliśmy do stołu. Długo ...obiadowaliśmy:D.... do późnych godzin nocnych. Następnie kolejka do SPA:D i spanko. Rano w piątek przywitał nas deszcz , troszkę ...trza było:)..... zmienić plany. Śniadanie w domu dalszy ciąg rozmów na bardzo różne tematy. Na obiad zaprosiliśmy ich do Daglezjowego Dworu na specjały kuchni z dziczyzny. Owszem smakowało, a nam było miło,że mogliśmy tam wspólnie spędzić czas. Nie spiesząc się, na wieczór ściągnęliśmy do domu na herbatę , a na godzinę 21 -szą pojechaliśmy zobaczyć efekty świetlne jakie daje fontanna na starówce. W zasadzie czas wykorzystany i powrót do domu. Mimo późnych godzin nasze Kwiaciarki jeszcze czekały na klientów. Dawid syn mojego bratanka / 16lat/ podszedł do jednej kupił malutki bukiecik różowych stokrotek. Przyszedł do mnie dał mi go mówiąc ciociu to dla ciebie,że nas nie wypędziłaś:D i że jest tak fajnie. Cioci nie wiele potrzeba żeby miała ...oczy na mokrym miejscu Ciąg dalszy nastąpi.

Dzisiaj po śniadaniu wyjechali , M wyprowadził ich z miasta na drogę do Gdańska , na trasie natomiast spotykali się z kolegami i rzem dalej ...... do Ustronia. Dojechali szczęśliwie. W domu nastała cisza. Pomimo że dla mnie był to intensywny tryb życia przez ostatnie dni dziwnie nie czuję zmęczenia. Rozmowa z ludźmi z którymi z wzajemnością darzy się rodzinnym uczuciem TO JEST TO. Nie męczy, a naładowuje akumulatory. Śmiejemy się z M ,że nawet .....SKS nie czujemy , pewnie dlatego,że z młodymi ludźmi są ... młode tematy:D Bardzo się cieszymy,że mogliśmy się znowu z nimi zobaczyć. ciąg dalszy nastąpi:D

Bukiecik stokrotek i moje wspomnienia. W latach 60tych jako mała dziewczynka z Mamą i jej Siostrami dużo chodziłam po warszawskich ulicach, one wtedy miały jakąś swoistą magię, były urokliwe. Zapamiętałam właśnie jak koszyki / pełne bukiecików stokrotek/ zawiązanych przez szyję nosiły nie tylko Panie ale i Panowie, podchodzili do spacerujących par i proponowali by swojej Pani , Pan kupił bukiecik stokrotek. Oczywiście Panowie byli dżentelmenami , kupowali zawsze. Dlaczego te chwile zapamiętałam?????? było to dla mnie coś bardzo pięknego.

Młodszy Wnuk ma zdjęte szwy. Nie czuje już bólu. Starszy szczęśliwy, wszyscy czekamy na Seniora. Pobieżnie o wszystkim napisałam do Was. Jeżeli nie będziecie znudzone , zapraszam do czytania:)

DORCIA! jesteś w podróży, SZEROKIEJ DROGI , WRACAJCIE SZCZĘŚLIWIE ANULKO! bardzo dziękuję za życzenia i oczywiście pomoc w .......:D DALIDA! Tyle co pamiętam jesteś już po urlopie. Znowu dużo pracy i brak czasu, rozumię. Czasami tak dla odprężenia wpadnij do Pociągu. 1 2 3! Podnoszę palce w górę....jako znak zwycięstwa ..... dłużnicy pokonani , kasy przybyło:D super. Dziękuję ,że byłaś ze mną jak mi jest miło , że jestem imienniczką Twojej Mamy oczywiście ciąg dalszy nastąpi:D

MARYLKO! Powiadasz,że w przyrodzie musi być równowaga. Choroba Syna mnie zaskoczyła:( tak myślę,czy zmiana klimatu mogła spowodować tak ostrą anginę??? Piszesz prawdę , byle był zdrowy , pieniądze nie ważne, trzeba znaleźć jakieś wyjście. Czy wiesz jak się czuje , czy następuje poprawa???? RÓWNOWAGA, no cóż mimo radosnych chwil u mnie mnie też było i jest mi CIĘŻKO. Opisywana rodzinna historia nas martwi. GRAŻYNKA jest nieuleczalnie chora:( , ma zaledwie 43 lata. LIVIO! Jedliśmy chleb wypiekany przez Ciebie:D ....pychota:) Szczerze mówiąc Córka na skuterku wyglądała by powabnie:D to fakt. Nasze Kochane Dzieci mają pomysły ...odlotowe ... jak mówią moi Wnukowie. Oni odlatują:D a my się martwimy i to już pewnie tak będzie. Hobby mojego Syna to motor , na szczęście nie ścigacz:( ale czoper /chyba tak się pisze , szczerze, to nie wiem/. Martwimy się o niego jak lata i jak jeździ. Podobnie TY jak nie jeden problem to drugi. Jednak nic na to nie poradzimy, najwyżej możemy sobie pogadać i się pozłościć. Babki jeśli tylko odgrzebię coś w pamięci oczywiście będę pisać:( Teraz życzę miłego wieczoru.

Wróciłam z pracy- pod domem eks autem, Dzwonił do mnie widziałam ale miałam klientów w sklepie. Potem uznałam , że jak coś ważnego- zadzwoni jeszcze.przywiózł kości dla psa:D.Spytał jak tam chory syn.No ina koniec: Ty pracujesz w sklepie? Teraz się dowiedzialem..A to ciekawy! Na szczaw z nim. Zaraz dostanę wnusię na noc.Oj będzie wesoło:) Cieszę się Globus , że goście Cię nie zmęczyli - tylko odmłodzili. Kontakt z młodymi sprawia, że człowiek czuje się młodszy. U s. na razie poprawy nie ma. w nocy napisał meila. Boli mnie głowa , uszy , oczy. Myślę , że przez jedną dobę antybiotyk jeszcze nie zadziałał. Na razie dziewczyny.

MARYLKO! W serialu chyba Wojna Domowa , facio zbierał suchy chleb dla konia, drugi facio przywozi kości dla psa. Jeden i drugi czyni dobry uczynek. Na pewno antybiotyk zadziała za dwa trzy dni, z tego co piszesz to Syn się chyba bardzo zaziębił:( oby jak najszybciej lepiej się poczuł. Przecież wiem ,że się martwisz Były mąż się zdziwił?????? a czy on nie wie,że żadna praca nie hańbi??? a czy on nie wie, że przyczynił się do tego:( Jest zaskoczony ,że próbujesz ułożyć sobie swoje własne życie, a nie powinien być zaskoczony , jedynie USZANOWAĆ to. Racja MARYLKO , niech idzie na szczaw , koniecznie dzisiaj , póki pada deszcz:D Pozdrawiam Cię ja i mój Cień. Cuśśś dzisiaj jest śpiący:D

DALIDA! Przygotowuję się oglądać walkę Kliczki

Do tego włączam elektryczny kaloryfer.

Właśnie wróciłam ze spaceru. Dzisiaj od rana deszcz!!! Pies ubłocony - rano kapiel,a teraz na nowo się brudzi:D GLOBUS - tak pięknie opisałaś tą gościnę. zazdrość mnie zżera:D - ta zyczliwa. Ja też liczę na takich gości ,jeszcze tego lata :)

Dzisiaj od rana działałam. Chlebek - niezbyt zadowolona jestem z wyniku,ale co tam - zjemy:)) A potem jeszcze zabrałam się za gołąbki. Zajęcia więc w kuchni. w przeciwieństwie do Syzyfa - te zajęcia lubię. MARII - fakt,6 zł to bardzo niewiele. kontakt z ludżmi - bezcenne.A już noc z Wnusią !!!! chyba nie umiałabym w obecnych czasach żyć,gdybym była na miejscu młodych ludzi. Trudno nam było za komuny,ale czy teraz jest inaczej? Inne trudności i tyle. Młodzi z "własnym gniazdem" wcale nie mają lepiej niż my kiedyś. Kredyt z banku - niewolnictwo i nerwy na lata. 123 - nadal stare aktualne pamiętacie słowa piosenki" "jakże ja się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń....." Noo tak,tym razem bez kłopotu mogę zrobić gołąbki:D:D, jest kapusta i mięso!! Pamiętacie czasy jak było o kapuste trudno? Mam gdzies jeszcze kartkę,jak M napisal mi informację,gdy wróciłam z pracy.a on gonił na 2 zmianę: " ZIEMNIAKÓW NIE DOSTAŁEM "

Dziewczyny - dobrej nocy.

trudno w tym wieku znaleźć prace a bez kasy wiadomo jak to jest a jak nie daj Bóg człowiek nie ma jakiego oparcia w rodzinie to jaka sekta sie nawinie na łatwy łup i jak to mówią może być zmiana dup ....... żartuje sobie ale jak kasy brak to cienko się przędzie ....... ja akurat mam dużą rodzinę :D :P

Oj Livio pamiętam te czasy.Kapusta to mały pikuś .Kiedyś wysłałam starszego S po sałatę.Okazało się .ze on nie bardzo kojarzył sobie jak ona wygląda i przyniósł mi kapustę.Pytam go co to jest.Sałata, odpowiada.Natychmiast wykryłam braki w wychowaniu i nieświadomości mojego 13 letniego syna.Długo zachodziłam w głowę jak on nie mógł odróżnić sałaty od kapusty.Zrozumiałam po latach.Teraz też nie bardzo jarzy.Zielone to było i podobne.Ot tam ,takie przyziemne sprawy. Globusiku , brakowało mi Ciebie , ale nadrobiłaś .Tak pięknie opisałaś Wasze rodzinne spotkanie. Odpoczywajcie dziewczynki.Jutro niedziela.Śpię do 11.Powiedzmy.

Mówię wszystkim Paniom Dobrej nocy

Dopiero mala usnęła.Babcię kocha ale do spania wołała :mama, potem Madzia. Mała a już mądra. Miałam jeszcze gości, wyszli ze względu na smerfetkę:D, która chciała spać.Ciekawe , o której zrobi pobudkę? Dobranoc:)

jesteście WALNIĘTE!!! Jakaś Marii, globus i.. reszta menażerii!

i livia a co to jedendwatrzy?! Nie macie swojego życia w realu???? Tak, dlatego tu każdego dnia od rana siedzicie:P Wasze życie to pisanie, nie macie przyjaciółek w prawdziwym życiu. Jakby wam skasowano kafe, popadniecie w depresję! Nie b edzie sensu w życiu! Babole!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KTOŚ TU MÓWI O SENSIE W ŻYCIU :D:D JAK MASZ i ZNASZ SENS TO DLACZEGO TU ZAGLĄDASZ ??

Witajcie drogie Panie. Ja tez juz nie spie... podaje kawusie

WITAJCIE NIEDZIELNIE. własnie kogut zapiał z oddali a ptaki już na pełnych obrotach. 123- śpij sobie smacznie i odpoczywaj - niech Ci przyśni się ZIELONE :D W końcu co za róznica - sałata,kapusta - mój S. tez w tych sprawach był cienki:) a jak się ożenił - to się odmienił:D,nadrabiał zaległości w kuchennych tajemnicach -

Witaj Prinss - kawą się częstuję i częstuję świeżym chlebem - przydałby się smalec ze skwarami.

MARII - Smerfetka zapewne jeszcze śpi, przytul się do niej - to jest sens życia.

GLOBUS - o czym snisz? oj, a mnie śnilo się coś niebieskiego......noo ,acha MIGDAŁY :D

Kochana Liuio od razu kawka mi lepiej smakuje-w towarzystwie razniej. Brrr..smalec ojjj-juz jako 5 latka nie lubilam tego. Poprosze o swierzy pl chlebek z ogorkiem kiszonym...mniam mniam...

Hej! pobudka o6 rano, mleko w butli i zabawa w najlepsze.Jestem już po kawce:0