Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Hej Livciu! Kurczaka w maślance nie robiłam,zawsze piekę w takiej glinianej brytwance. U nas słońce tak dopieka że nie sposób gdzieś wyjść,żaluzje opuściłam i siedzę sobie z piesem w ciemnym,ale za to chłodnym domku! Syzyfy odrobione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Piękny ten wiersz o ziłach. Też zastanawiam się, które by mi się przydało. Na dworzu siąpi deszcz. Zrobiłam sobie na obiad klops gotowany. Łuna jak siostra już wstała , będzie dobrze. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj MARYLKO! U mnie deszczu ani deka za to pochmurno i zimno. Czy drożdżówka upieczona , jeśli tak to szybko chowaj , nie odpowiadam za siebie:) LIVIO! Kurczaka w ten sposób nie robiłam jeżeli wypraktykowałaś napisz jak wyszedł??? Ja przebimbałam sobie prawie cały dzień. W ramach bimbania zrobiłam sobie spacerek do Stacyjkowa:) Spokojnego nadchodzącego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem kochane koleżanki:-) Luna co tam??? Jakiś wielki smutek odczytuję w Twoich postach??? Martwisz się pewnie o siostrę?:-( Ja miałam podobnie jak ona!!! Wiele lat temu to było!! Będzie dobrze,nie smuć się!! Livciu ja też jestem ciekawa tego przepisu!! Kuraka w jogurcie:-) Dzisiaj lada świt obudził mnie głos pana szperacza śmietnikowego:-D 4,30??? - Hej blokowcy!!! Te puszki ku..... jego .... mać... to moglibyście segregować!!!! Muszę się bebrać w tym sy...!! Zatłuszczone,och wy... Jęczał tak z godzinę:-( Być może postulat będzie rozpatrzony???:-) Moje spanie było zakończone:-) A takie plany były!!! Okna otwarte,wszystko słychać.Potem marsz do kościoła:-) Obcasy pań robią też wiele hałasu:-( Dzień mój rozpoczął się o 6 rano.Ale nie był stracony:-) Wykonałam wiele różnych pierestrojek w domku:-) Pozdrawiam Was :-) Drożdżówka pachnie??? Ze śliwkami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczak w maślance - muszę przyznać bardzo dobry.widziałam kiedyś w tv. w necie znalazłam przepis. coś nowego i dobrego.Oczywiście to moja opinia. 123 - fajny ten przeszukiwacz śmietnika.Swięto,chciał sobie pojeść. Nie zapomnę jak wracalismy z W-wy po pierwszej operacj C.na dworcu wschodnim była stołówka...hehe S.C. i ja zamówilismy sobie kurczaka z ziemniakami i surówka. Kiedy postawiliśmy jedzenie na stole,takim wysokim,na stojąco,nagle otoczył nas tłum lumpów :D Najgorsze wrażenie robił taki jeden ze straszliwie chorymi oczami..brr,zajrzał w talerz C.a ta z płaczem uciekła od stołu,za nią zrobilismy to ja i S. Nie wyobrażacie sdobie w jakim błyskawicznym tempie to jedzenie zniknęło,ojj trzeba mieć wprawę i dużo desperacji, W kolejnych jazdach,omijaliśmy stołowkę z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysiadaliśmy zawsze na dworcu wschodnim.Pociąg przyjezdżał ok.7 rano. Pewnego razu zaobserwowałam taką scene. lawki pełne były śpiących bezdomnych. Pewna pani obudziła się,usiadła,pod ławką stały wydeptane stare kapcie. Rozejrzała się obojetnym wzrokiem.Wsadziła stopy w te kapcie i wyczłapała się przed dworzec.Stały własnie kałuże po deszczu.Podeszła do jednej,umyła ręce i twarz,wyciągnęła zza pazuchy gazetę i dokładnie się nią wytarła,poczym poczłapała z powrotem na dworzec. Zobaczczcie jak mało potrzeba do życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie Panie. Kawa rozsiewa woń. Zapraszam. Jestem zakręcona , chciałam napisać ,że znowu poniedziałek. Co prawda nie wiele dni przed nami i będzie. 1 2 3! fajny facio , w końcu dyscyplina musi być:) LIVIO! bieda podsuwa pomysł na życie:( nie zawsze dobry:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:-) Rzeczywiście, bardzo pachnie Globusiku:-) Dosiadam się czym prędzej,dziękuję. Livciu,ale wspomnienia:-( Ja to takie sytuacje w filmach widziałam. Cieszmy się kobietki dniem dzisiejszym:-) Dobrego dnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry moje kochane. Zaparzam kawkę i czekam na was. Dziś w planie mam pierogi z kapustą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otworzyła mi się poprzednia strona. Sorki myślałam że jeszcze was nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livciu piosenka fajna. Bezdomni na dworcach są bardzo nachalni,wiele razy widziałam jak zaglądali innym w talerze.Nie wiem jak wam,ale mnie wtedy podchodzi jedzenie do gardła. 123 u nas są w slepach automaty,w których oddajemy plastikowe i szklane butelki oraz puszki. I tak butelka plastikowa kosztuje 15 centów,szklana 8 a puszka 25. Drukujesz potem karteczkę i przy kasie odliczają tą sumę od rachunku. Fajna sprawa,nie ma tyle śmieci i nigdzie po rowach nic nie leży. Globusiku,Marylko co dziś w planie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny. Zapraszam na drozdżówkę ze śliwkami. Luna dobre rozwiązanie z butelkami. Puszki ? Syn wkłada do reklamowki i wiesza na śmietniku. Może dlatego nikt nie krzyczy rano pod oknem? Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Luna:-) Świetne rozwiązanie!!! U nas zdarza się,że butelek po piwie w sklepie paniusia nie chce przyjąć bo: piwo nie u niej było kupione:-( Luna, na pierogi wpadnę:-) Jak czuje się siostra????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyneczko witaj! Właśnie rozmawiałam z siostrą,czuje się dobrze,malutki tylko by jadł,ma żółtaczkę.Jutro może wyjdą już do domku. Wiecie same chłopaczyska się porodziły,ani jednej dziewczynki na oddziale. Kapusta się juz gotuje,dziś wielka akcja z pierogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Napisałam o tych bezdomnych ludziach:( W zyciu bywa róznie,kiedys po tych moich plajtach,bezdomność zajrzała w moje oczy. kredyty,ludzka bezwzględność..w szczególności właśnie ludzie,najgorsze jak najbliżsi potrafią zdraqdzić. Naszło mnie na podielenie się z Wami przykładem z zycia ST.-jej Syna. Co mozna zrobić ze STARYM CZŁOWIEKIEM? Pisałam Wam kiedyś jeszcze w CHATCE o Milusiu. Tak w skrócie przypomnę.ożenił się i wyjechał do pewnego miasta w górach do swoich dziadków.Mieszkali samotnie i namówili młodych do wspólnego zamieszkania wich domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadkowie - to rodzice ojca M.który rozwiódl się z ST,gdy M.miał 7 lat. Założył druga rodzinę,mieszka wmojej miejscowości.Rodzicami niewiele się interesował. na wieść o zamieszkaniu M. w domu rodziców,zjawiłsię - a jakże z protestami. Zabrał swoją mamtkę do miasta,do banku i wystraszył,że są jakieś zmiany odnosnie oszczędności ( a wiadomo - górale dudki odładaja),baba podpisała jakieś papiery,a potem on wyjechał.Okazało się,że wyczyścił starym konta. niedługo o tym babcia zmarła.Wcześniej wszystko przepisane było na tą osobe,co przezyje dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak więc dziadek był teraz jedynym właśvcicielem gospodarsta,domu i przesz lo 1 ha ziemi. Nie kontaktował już zbyt dobrze,wiadomo wiekowy. Milusia sprawy urzędowe obrzydzają,więc nie dbał sam o zapisy,zdał się na swoich teściów. a teściowie niemalżemieszkali z nimi,wtrącając się do wszystkiego.Milus był dla nich w wielkiej pogardzie..sk....n,to byłookreslenie na niego. St została powiadomina,że z dziadkiem sprawy u notariusza wreszcie uregulowane.Testament zrobiony na młodych. Odetchneła z ulgą - tyle,że testamentu jej nikt nie pokazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne to już przeszło 12 lat,jak dziadek zmarł. St w międzyczasie wsadzała swojepieniadze w remonty,które robił teść M. sporo tego dała,przez lata,m.in.odprawę z zakłau pracy.niezłą sume. Tyle,że potem dowiedziała się,że nie dała ani grosza bo wszystkie rachunki na materiały do remontu są na nazwisko teścia M.Frajerka przekazy pocztowe powyrzucała,to były jeszcze te czasy zaraz po transformacji. Noo, w kazdym razie m.był tam tak szykanowany,że wyjechał do Anglii do pracy. Jego żona wniosła o rozwód. w koncu St wymusiła podczas któregoś pobytu,aby pokazalijej testament. okazało się,że wszystkojest zapisane tylko na jej synową. O milusiu ani słowa,a jego ojciec w testamencie wydziedziczony. teraz ciągną się sprawy w sądzie.ojciec M.zabiega o obalenie testamentu... była żona Milusia się nie wypowiada,jakby sprawa jej nie dotyczyła. bałagan nie pozwala uregulować księgi !! A może wszystko już załatwione?w ksiedze może jest tylko ona?? ST dązy do podziału majątku,nie wiem,czy jest aż tak naiwna? Przewidując bezdomność swego S.swoje mieszkanie oddała jemu.Pozałatwiała wszystko, wie,że jej S.o to nie zadbałby po jej śmierci. jak sadzicie,bo się nie znam,czy gdyby doszło faktycznie do podziału majątku,to jej mieszkanie nie weszłoby do podziału??Załatwiała to już po ich rozwodzie,ale... no właśnie. ST nadal się łudzi,że jej syn ma prawo do spadku po dziadkach. Ech..życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Livciu:-) Przeczytałam bardzo wnikliwie to co napisałaś. Już mnie nic nie zaskoczy w relacjach rodzinnych .Chociaż sprawa,którą opisujesz jest bardzo trudna. Wiem jedno,sprawy spadkowe ciągnął się latami. Moja niemiecka szwagierka powróciła:-( Wczoraj wieczorem się dowiedzieliśmy.Przyjechała dokończyć to,co zaczęła?? Mój M wkracza do akcji:-) oby nie było za późno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEŚLI syn....
w testamencie nie został wydziedziczony to ma prawo do tzw. zachowku, który wynosi chyba 2/5 spadku. Jeśli nie ma słowa "wydziedziczam"- to każdy z rodziny( nawet dalszej) kto się zgłosi ma prawo do spadku i to obojętnie ile lat minęło od śmierci Lidziu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam serdecznie. Dzień miałam bez planu a zaowocował zakupami. Chcę mieć wolny weekend więc jutro mieszanie w garnkach i laaaabaa:) MARYLKO! drożdżówka ...palce lizać. Dzięki. LUNKA! cieszę się ,jest OK z Siostrą i Maluszkiem. Czy ma już wybrane imię???? 1 2 3! obejrzałam prognozę pogody u Ciebie jutro ma smalić:) LIVIO! Nie znam się na sprawach spadkowych. Wiem ,że są bardzo trudne i trwają latami. Ponieważ mieszkanie ST zapisała na syna już po rozwodzie do podziału chyba nie będzie brane. Nie jestem jednak pewna. Tak naprawdę to współczuję ST. Zaufała ludziom. Zapewne oszczędzała, ściskała grosz do grosza odmawiając sobie wiele rzeczy i inwestowała w dom. Obrzydliwie została oszukana.Z tego co piszesz końca sprawy nie widać. Oby miała siłę do walki jaka przed nią nie mówiąc już o dalszych kosztach. Miłego wieczoru życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
1 2 3! Czytając drugi raz dopiero zauważyłam,że znowu masz gościa.Szwagierka bardzo się uaktywniła:( Ja miałam dzisiaj dobre wieści. Otóż rodzina naszych dzieci kompletuje się.Wczoraj wrócił Senior , dzisiaj starszy Junior. Młodszy jeszcze na obozie. Nazywam go ...kudłaty... ponieważ długo był króciutko ostrzyżony nie wiedzieliśmy,że ma tak kręcone włosy.Po zapuszczeniu na długie dopiero widać:) dlatego nazywam go kudłaty:) ale nie obraża się na mnie, wie że w długich włosach też mi się podoba. 20-go całą rodziną + pies jadą na urlop. Na dzisiaj tyle , mówię do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, kudłaty:-) Fajne pseudo!!!! Ja niedawno mówiłam tak do swojego S, młodszego:-) Teraz wygląda przyzwoicie!!! Wcześniej też było ...powiedzmy??? Dobrej nocki koleżanki!! Śpijcie spokojnie i pomalutku!!!:-) Jestem zmęczona:-( Pa!!! Pomarańczowej Pani dzięki za informację!! Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorem. Wyszłam z psem przed dom.Pedro to zawodowy piłkarz.Wymusza zawsze kopanie piłki dlaniego,gania zanią,przynosi,kiwa się -ech..stary pies a charakterek szczeniaka. no i nie tarfiłam nogą w piłkę.Zamach zrobiłam niezły,a potem noga wróciłami na leżącą piłkę. rozumiecie cuus? straciłam równowagę i czuję,że lecę na buzkę na cement. wygibasy jakieś zrobiłAM,zdołałam polecieć na kolana i podparłam się ręka..hehe.. Teraz mogę się śmiać,bo tylko pozdzierane kolana i trochę ręka. No i jak można przewidzieć przyszłośc. Deszczy zaczał padać,fajnie mi było na nim na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziekuję Pani w pomarańczowej sukience. Muszę podkreslic,że syn dziadków,ojcec Milusia,został wydziedziczony. To właśnie teraz czekają na sprawę w której chce obalic testament. St jest za tym,aby przegrał,bo zapewne jako jedyny żyjący Syn bedzie miał prawo do całego spadku.Tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie koleżanki. Kawka zaparzona zapraszam:-) Livciu,wyszłaś z wprawy:-) Dobrze,że nic gorszego się nie stało!!! Ale kolana pobijane??? Widzę kobietki że upały do Was wracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
macham boląca ręką na powitanie. Kawa się parzy , jeszcze ciut i będzie gotowa. LIVIO! to z tego co napisała Pani Pomarańczka w testamencie padło słowo wydziedziczam, czy tak??? znaczy ,że sprawa jest przegrana?? takie to wszystko zawiłe. Jak kolana??? mnie boli bark i ręka.Wraca to co było:( 123! Nic nie rozumiem z prognozy pogody.Odgrażali wczoraj,że dzisiaj upał ...jaki upał:( u mnie chłód . MARYLKO! Podjadam drożdżówkę:( LUNKA! Wpadaj na kawę:) Miłego dnia wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×