Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Gość globus
Hej wieczorkiem. Koński targ :) co za atmosfera , piękne konie!!! Dziewczyny siedzę w burakach :), szukajcie mnie może ujrzycie czubek głowy:) Atmosferę targu uwielbiam. Co prawda na moim bazarku nie ma dni w których byłby większy handel. Targ z prawdziwego zdarzenia jest w drugim miejscu.Odbywa się we wtorki i piątki. Bywam tam rzadko ponieważ musiałabym dojechać kilka przystanków autobusem, samochodem lepiej nie jechać ,żeby go zaparkować trzeba mieć łut szczęścia. Ale czasami bywam i wracam odrodzona. LIVIO! też się napracowałam. MARYLKO! jak minął pierwszy dzień jakie odnosisz wrażenie??? LUNKA! kiedy wyruszasz w podróż??? JEDYNECZKO! wpadnę kiedyś do Ciebie na targ , ale zaszalejemy:D Cholerne buraki będę mi się śnić w nocy. Dobrej nocki wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Maluszek był grzeczny, lubi jeść. To dobrze. Dwa razy byliśmy na spacerze. Pogoda przepiękna. Ciepło i słonecznie. Globus masz "Burakowo". Lubię buraczki . Miłego zaprawiania. Livio nie wiedziałam , że na maślaki mówi się jeszcze inaczej. Dobre są w zalewie octowej, nie? Lunka fajnie, że masz Z. Mi już taki Z. też by się przydał. Trzy lata radzę sobie sama, ale wieczorem nie ma z kim pogadać.Tylko gdzie znależć wolnego faceta i na dodatek dobrego? Jedyneczko zaprawiasz te grzyby w słoiki czy mrozisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globus nie będzie tak żle:) Pomogę Ci przy burakach. Trzesz na tarce czy kręcisz przez maszynkę do mięsa? Dasz radę! A w zimie jak będzie smakowało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och,Livciu:-D Jeśli umrę to ze śmiechu!!! :-D :-D Tego mi trzeba było:-D Całkowite rozluźnienie mięśni:-D..... Mówią śmiech to zdrowie!! Tak jest!!! Chraszcze,to żadne maślaki!!! To grzyby o dużych białych kapeluszach.Solone,lub przyrządzone jak schaby przepyszne!! Fajnie się je zbiera.Minuta i cały kosz!!! Są duże!! Globusiku,chciałam Ci pomóc przy tych buraczkach,ale miałam w tym czasie papryczkę:-) Dobrej nocki koleżanki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień dobry Kumpelki:) Kawa czeka. MARYLKO! buraki kręcę przez maszynkę BARDZO dziękuje za pomoc. Dziewczyny robota jakoś pójdzie. Jeśli mnie Cień nie udusi to dam radę. Ale się uśmiałam:D Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. U mnie też słonecznie. S. wrócił z Wrocławia. Będzie cekolował i malował kuchnię. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Jestem w naszym w wagoniku,z kubełkiem kawy i fajkami. Słyszałam ,że mają wycofać ze sprzedaży miętowe papierosy! Nie dobrze ,bo ja takie palę. Livciu uśmałam się z tego tel!!! Dobre. Globusiku oj jak ja sobie przypomnę te wszystkie sałatki w słoikach,które robiłam! Zawsze smakowało. W podróż wybieramy się 1.10. Nie chcę jechać sama,zabieram ze sobą Z. Jedyneczko ja chyba znam te grzyby,mają różne nazwy, znam je pod nazwą sowy ! Piekliśmy je na piecu z solą albo w jajku i bułce tartej.Pycha. Marylko wiem ,że samotność to najgorsze co może nam się przytrafić. Niby w około tyle ludzi a czujemy się tak samotni. Zobaczysz znajdziesz sobie odpowiedniego faceta. Pozdrawiam was i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KANIA Dziewczyny,u mnie ten grzyb to kania.Pelno go było i juz nie ma,dawno nie widziałam, 123 - Ty jesteś bliżej prawdziwej natury,tej prawdziwej,ja jestem bliska tej niemieckiej :( a potem pamietam akcje z podobieństwem do sromotnika i już jak trafiłam,to bałam się. A yteraz w lesie u nas ani grzyba,a rydza?mogę sobie narysować. Na Vilię zawsze u mnie był grzyb cieście! Moja Teściowa robiła - dobre,więc przejęłam,chodzio grzyby suszone, kupne są do bani z marketu. a tak wogóle to dzien dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej Mrówki. Wylazłam z buraków. Chce coś do Was napisać i nie mogę. Reklamy wchodzą już na całą stronę , żeby skasować nie ma mowy Co najgorsze za mną. Dzisiaj piękna słoneczna pogoda , a ja w kuchni. Piszecie o grzybach. Dostałam troszkę od Dzieci z ubiegłorocznych zbiorów. Baaardzo oszczędzam. Grzybek dzielę na pięć części:D i z jednej gotuję zupę grzybową :D nigdy takiej nie jadłyście:) Jedyneczko! Mieszkasz w cudownym miejscu. Runo leśne dostępne dla ludzi. Pamiętam takie czasy. W lasach było pełno grzybów , jagód , borówek i malin. Zmieniło się wszystko na gorsze. Co ja bym dała żebym mogła zjeść maślaki. Oj kończę na ten temat bo mam ...ślinotok:D. LIVIO! Jadłam grzyby w cieście rzeczywiście są smaczne. U mnie sowy, kanie to jedno i to samo. MARYLKO! Co ja słyszę , czeka Cię ciut bałaganu i pracy.Po wszystkim będzie świeżo i miło. Wiesz co Marylko tak sobie myślę,że rodzice małego mają szczęście,że trafili na Ciebie. O dziecko mogą być na 100% spokojni. Tobie życzę pełnego zadowolenia z podjętej decyzji. LUNKA! Podróż przed Wami tuż tuż.Wcale się nie dziwię,że zabierasz ze sobą Z.Bezpieczniej i przyjemniej. Oby dopisała pogoda na Wasz przyjazd. Będę trzymać kciuki. Wiecie co , co najmniej dziwnie się zachowuję przed komputerem. Co jakiś czas podskakuję ...powód :) obtarłam stopę w starych buciorach. Co jakiś czas tak mnie za szczypie ,że trudno wytrzymać. Wiadomo :) dla kiepskiej baletnicy żaden but nie jest dobry:) Miłego popołudnia , baj baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka koleżanki:-) Nie oddalę się dopóki nie zaklikam do Was przed snem!!! Globusiku dzisiaj odwiedziła mnie pani,która zaopatruje mnie w świeże jajka,od szczęśliwych kur:-) Nie spodziewałam się wizyty i wczoraj kupiłam na targu,ale jak odmówić?? Kupiłam wszystkie!! W prezencie przywiozła mi buraki:-) Jakieś mutanty!!! Zważyłam każdego z osobna.Każdy waży ponad kilogram.Jutro mam robotę:-) Lunka,szczęśliwej podróży!!!Dobrze ,że zabierasz ze sobą Z:-) Pozdrawiam Was serdecznie:-) Marysiu,co tam?? Jak Ci się układa z młodzieńcem?? Wiem ,że dasz sobie radę!! Taki mały pampersiak, milutki? Powodzenia. Livciu,tak sobie myślę....Pogoda sprzyja,może tak pieczonego ziemniaka zaplanujemy? Ściskam!! Koleżanki,u mnie ??? Mamka odebrała dziś wyniki z Doplera kręgów szyjnych.Jest dobrze.Ona też wygląda świetnie!! Przez cały tydzień jest ok.niedziela -masakra:-( Ja wtedy jestem.... Teść nadal w szpitalu na inwazyjnej kardiologii.Bajpasów nie mogą zrobić,cukier bardzo wysoki i świeży zawał. Śpijcie spokojnie!! Wieczór zapadł,czas do SPA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluszek słodki, lubi oglądać auta na spacerze. Poszłam do parku, chciał na ręce, a wózek pchałam. Taki cwaniak:) W domu był bajzel, jak wróciłam z pracy, zakasałam rękawy i do sprzątania. Stara farba zdrapana , jutro syn kładzie cekol. Zobaczymy jak mu pójdzie. Chce się wykazać, niech próbuje. Jestem zmęczona. Nie lubię sprzątania podczas remontu. Jedyneczko teraz Ty masz "Burakowo"? Globus robota za Tobą . Dzięki za dobre zdanie o mnie. Livio nie masz grzybów, ale piękny ogród i czyste powietrze. Lunka to dobrze, że wybieracie się do Polski razem. Dobrej nocy{serce}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Zaparzyłam kawę, smacznego. Pada deszcz.Ale przez otwarte okno słychać śpiew wróbli. Będzie jeszcze pogoda. Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Marii - pogoda byc musi!! MUSI. dzisiaj zjawia siefachman od dachu !! a ja zaraz ruszam do dohtoruuh,br.. bedzie wydana kasa. małe zyski,małe straty.. kupiliśmy wczoraj odkurzacz,miały byc dwa - do tego co mam nijak nie mogłam znależć worków.Stary - z 5 lat,więc juz czas na nowy zakup.hehe..to nie moje rozumowanie. Ten domowy był na balkonie,próbowałam wcześniej jakis worek dopasować - bez skutku. Stał sobie zapomniany a deszcz nie pytał , nie wiem czy jeszcze coś z niego będzie :( tym bardziej,że otwarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień dobry MARYLKO! kawa wyśmienita. Dzięki. S stanie na wysokości zadania zrobi jak trzeba.Sprzątanie wiadomo bardzo niewdzięczne ale zakończenie bałaganu daje efekt i zadowolenie. JEDYNECZKO! Moje buraki były identyczne. Ogromniaste , do gotowania musiałam je kroić. Babki dalej ...siorbię :D kawę musi mnie postawić na nogi. Na razie jestem dętka :D Hej do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 - moja St tez takie buraki choduje,potem się zali,aby ugotować do starcia,potrzeba paru godzin. Pytam,dlaczego ich nie pokroi? a moja Wielka Gospodyni tez od jakiegoś czsu przynosi mi jajka,od swoich kur. Goscie zapowiedzieli sie o dzień wcześniej,minimalizuje przygotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj 123, witaj Livio! LIVIO zaczyna się ruch w interesie. Remoncik , goście , gdyby co służę pomocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Brr,chłodno. Kubek kawy rozgrzewa. Mam dziś pustkę w głowie,nie wiem co mam pisać. Najlepiej jak posiedzę sobie w ciszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki!! Luna co tam??? Wiem,że miałaś wyjechać.Miałaś zabrać ze sobą Z.Przyznam się,że może czegoś nie doczytałam?? Do Polski ten wyjazd??? Ściskam Cię mocno. Livciu,podrzuć odkurzacz,może naprawimy. Następnym razem,jak zabraknie Ci worków to uszyj z wsypy worek wielorazowego użytku.Zamek na dole,aby można go było wypróżniać.Będzie długo służył!! Można go przeprać i nie wydaje się kasy na papierowe.Ot taka moja rada:-) Globusiku,kawa poskutkowała??? Co planujesz?? Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam wieczorową porą. Kawa dała pożądany efekt , rozbudziła mnie. Może nie tyle kawa co konieczność sprzątnięcia kuchni:D Buraki tak jak wiśnie dookoła wszystko zapryskane na czerwono. Jak to ujrzałam zrobiłam się czerwona jak burak:D i szybko oprzytomniałam. Robota już za mną. Jedyneczko! Ależ jesteś pomysłowa .Dzięki za podpowiedź. Co prawda mam właśnie worek na zamek jednak wymiana już by się przydała. Uszyję taki jak piszesz. Wygodny przede wszystkim dlatego ,że można go przeprać. LIVIO! Dzieci przyspieszyły przyjazd , kiedy będą u Ciebie?? Tak myślę,że oprócz wizyty u doktorów robisz dzisiaj zakupy pod kątem gości. LUNKA! Czasami tak bywa , że chce się posiedzieć w ciszy. Wyjazd przed Tobą więc za długo ciszy nie będzie. Ja lubię gdzieś pojechać ,ale nie lubię się pakować. Staram się zminimalizować bagaż i nic z tego. Wystarczy zabrać rzeczy osobiste , środki higieniczne i już pół torby. MARYLKO! Dopiero skojarzyłam,że rok temu ja walczyłam z remontem kuchni. Robota łokropna:) ale co tam ...my kobiety pracujące żadnej pracy się nie boimy:) Mój :) przesyłam dla wszystkich Pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy panu Globusowi za uśmiech. Livio remont dachu straszna rzecz. Miałam cztery lata temu, okropne. W domu też się nabrudzi, niestety. Ale co tam , potem będziesz miała ładnie. Luna też czasami rano mam pustkę w głowie. Skończyłam sprzątanie na dziś. Jutro szlifowanie cekolu. Wlałam sobie lampkę białego wina, zapaliłam świecę i prawie śpię.:) Jedyneczko pewnie masz sporo klientów. Deszcz pada, a ludzie remontują. Byłam dziś w sklepie po farbę, pełno ludzi... aż się zdziwiłam. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorkiem przysiadaM DO wAS. Marii - najważniejsze,że remont się odbędzie.Przyjechał fachowiec,podpowiedzial jak dla mnie kapitalne rozwiązanie.Zrobią nad tym badziewiem dach nieco spadzisty i położa dachówki - o dziwo,taniej niż ocieplenie i położenie papy,a przede wszysytkim trwałe.Ocieplone tez bedzie. Ale jestem zmachana,wróciłam dopiero popołudniu,MUSIAŁAM wziąśc taxi,autobus nie przyjechał. Spotkało mnie cuus dziwnego.Zaprosiłam czekające panie,kosxzt mój,jakby co!! Zadna nie wsiadła,ani stara ani młoda.Ciekawa jestem jak długo tam sterczały. Nie rozumiem dlaczego.Krępujące,czy jak? Jak już na krzywy ryjek się wstydziły,to mogły coś dorzucić. Taksiarz się smiał,że zapewne boja się porwania. No i jeszcze cuś - zobaczyłam dzisiaj u pewnej pani na czubku głowy prawdziwy kołtun.Dobrze się przyjrzałam,siedziała przede mna w autobusie.Bawiła się nim palcyma hehe,ale palca nie dała rady w niego wsadzić.hihihihh... smi4eję się sama do siebie.Pewnie boi się ciemnota go uciąć hiiiiihii. znacie stare przesady? bo ja pamiętam. A ODKURZACZ CUDO ! Nie załuję,gdybyś Jedyneczko podpowiedziała z tym workiem wczesniej,nowego na pewno bym nie miała,dobrze,że napisałas dzisiaj. Mam przy nim plastikowy pojemnik,ściągam i zawartość wyrzucam,a ciągnie jak wariat.Na te moje metry do sprzątania jak znalazł. tfu tfu .. ja tez przesądna,niech działa nie przechwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze,że dobrze:-) Livciu,Globusiku,Mario. Luna:-) U mnie wszystko popaprane jak zwykle:-( M odebrał dzisiaj ojca ze szpitala.Wprowadził się do bloku,mój M oczywiście.Oczekuję go gdzieś tak nad ranem:-) Blisko jest,więc.... Dobrej nocki kochane koleżanki!! Livciu,dachy ważna rzecz!!! Jak Twoje zdrowie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Taki ze mnie ranny ptaszek , jestem już w Stacyjkowie. Przygotowuję kawusię. Za nim przyjdziecie będzie gotowa.Zapraszam. Tylko 7 st. Na balkonowym spacerku byłam króciutko , niebo pogodne popatrzyłam na urokliwe gwiazdy. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Globusiku,ranny ptaszku:-) Dziękuję za kawkę,pijmy!!! Spałam jak zabita:-) M jednak nie przeprowadził się:-) Dobrego dnia koleżanki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! Globusiku dziś poproszę podwójną porcję kawy,ciężka noc! U nas również chłodno,wczoraj rozpaliłam w kominku! Jedyneczko jak teść w domu to znaczy ,że lepiej się czuje? Twój M zrezygnował z przeprowadzki,ha wie gdzie mu najlepiej! Livciu a co z tym kołtunem? Nie znam tego. Powodzenia przy dachu! Marylko współczuję ci sprzątania tego pyłu,wszędzie toto wlezie! Ale za to potem będzie pięknie. Ja dziś zmieniam pościel,piorę itp. Jutro piekę ciasto na poczęstunek po pogrzebie ojca. W sobotę jedziemy go pożegnać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Luna.W końcu zakończycie te smutne sprawy. Jedziecie samochodem? Pozdrawiam Cię i Twojego Z. U mnie pochmurno,ale dosyć ciepło.Szpaki ogołociły mi moją dziką winorośl z owoców ,ale jeszcze niewystarczająco się najadły.Tak krzyczą od rana...Jak będą syte to odlecą? Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×