Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viceversa85

pierwsze randki i jego milczenie

Polecane posty

Gość viceversa85
Odpisal, ze bardzo mnie lubi ale to chyba nie jego czas zeby sie angazowac. Napisal, ze wie ze nie szukam kolegi od piwka i on nie chcialby takim byc (what a fuck?) i napisal ze mnie bardzo szanuje i chyba dlatego tak wyszlo I co wy na to ?;p Ja mu napisalam, ze sie ciesze, ze taki szacunek wzbudzam;p i ze zycze mu duzo powodzenia (no i ze to koniec)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
i pewnie to chwilowe, ale czuje sie zajebiscie.. znowu wolna i happy.. i to wlasciwie ja jemu dalam koniec koncow kosza;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli kulturalnie sie
wymixował z tej znajomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka nocnaa
to po prostu znaczy "nie" ładnie ubrane w szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co odpisał?
no. fajny facet, ładnie się zachował. porządny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
cale jego zachowanie to bylo 'nie' ladne ubrane w szacunek.. ale mimo wszystko ja moglam sobie cos myslec, robic sobie jakies nadzieje.. bylo calowanie, byla chemia, byly komplementy.. moglam sobie cos wyobrazac.. a, ze mimo wszystko on nie chcial ze mna byc - chcialam sie po prostu upewnic.. i nie zastanawiac sie juz i gdybac.. teraz mysle, ze dobrze sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możeee
Może jeszcze coś odpiszę na Twojego drugiego smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulllla23
bo widzisz, Autorko, od początku było jasne, że lubi Cie i nic wiecej(przeczytalam watek od poczatku, zajelo mi to troche:) ). Masz nauczke na przyszlosc, pamietaj, że jesli czujesz intuicyjnie, ze cos jest nie tak, on odzywa sie rzadko, to pamietaj, ze nie jest zakochany czy zauroczony Twoja osobą, jedynie Cie moze lubieć. Ja sama mam teraz taka sytuacje, ale nie rozkminiam, bo w sumie to nie zakochalam sie w nim, nie bylo pocalunkow i niczego... ale po prostu odzywa sie 2 razy na tydzien. Cos tam kiedys wspominal, ze moglabym sie czasem odezwac pierwsza... wiec zaczelam czasem sie odzywac, od razu odpisywal.. ale on odzywa sie tak samo jak wczesniej, spotkania tez rzadkie... I co? mam myslec, ze on pragnie mojej inicjatywy? nic bardziej mylnego, nie sluchaj zakompleksionych facetów, ktorzy maja jakies urazy z przeszlosci dotyczace kobiet. Widzisz, niepotrzebnie wysylalas tego smsa.. czujesz sie jeszcze gorzej.. Ja kiedys tez tak sie zachowywalam... ale juz sie nauczyłam i nigdy do tego obecnego nie wysle juz 1 sza esa, skoro on milczy 3 dni. Nie wie jaki skarb traci :) w dodatku skromny. Pozdrawiam. P.s. Szanuj sie. Kochaj siebie! jak siebie kochasz, nie masz takich problemow, jakie opisalas w tym watku. :) dojdziesz do tego , ja to wiem. Mam za soba depresje wlasnie z powodu takiego myslenia- bylo to kilka lat temu. Dzis jestem na szczycie i kocham siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
Ale poki co nie czuje sie gorzej.. czuje, ze wreszcie wiem na czym stoje i zaden dsds nie zamiesza mi juz w glowie.. A tak jak pisalam moglam sobie cos wyobrazac i moglam w koncu chciec wyjasnien.. Moge dopadnie mnie z podowu tego smsa dół, ale poki co sie ciesze ze tak wyszlo.. Bylam w tym ukladzie ta bardziej 'chcącą' i bardziej zaangazowaną stroną i trudno.. raz na wozie raz pod wozem (boshe jak ja sama siebie cudownie teraz pocieszam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Przynajmniej masz jasną sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
wlasnie - i tego sie trzymam.. ale jak chcecie to mnie dobijcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"i pewnie to chwilowe, ale czuje sie zaj**iscie.. znowu wolna i happy.. i to wlasciwie ja jemu dalam koniec koncow kosza;p" No wlasnie to jest wkur,,,, w kobietach, ta radosc z tych koszow. Wy macie jeszzcze szczelniopsc wyamgac od fascetow 1 kroku jak taka niepisana radosc wam sprawai danie kosza i to facetowi ktory sie wam podoba? Czujesz sie zaje.. bo dalas mu kosza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
dsds - nie dalam mu zadnego kosza.. ja dostalam kosza.. tak napisalam zeby lepiej sie poczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możeee
"i pewnie to chwilowe, ale czuje sie zaj**iscie.. znowu wolna i happy.. i to wlasciwie ja jemu dalam koniec koncow kosza;p" No wlasnie to jest wkur,,,, w kobietach, ta radosc z tych koszow. Wy macie jeszzcze szczelniopsc wyamgac od fascetow 1 kroku jak taka niepisana radosc wam sprawai danie kosza i to facetowi ktory sie wam podoba? Czujesz sie zaje.. bo dalas mu kosza! Nie umiesz nic innego tylko krytykować??? Dlaczego nie odniesiesz się do tego co napisał ten chłopak??? Przecież sam namawiałeś autorkę, żeby do niego napisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on czytać nie umie
hehe w ogóle nie zrozumiał co ona napisała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Namawialem autorke do napisania i jak sie okazalo slusznie namawiwlame. Skonczylo sie jej meki, wie na czym stoi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możeee
albo czyta tylko to co chce przeczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"Ja mu napisalam, ze sie ciesze, ze taki szacunek wzbudzam;p i ze zycze mu duzo powodzenia (no i ze to koniec)" Ja sie pytam, kto tu komu dal kosza, jelsi mozna mowic w ogole tu o koszu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od tak ; )
czytam tak bardzo ogólnikowo wasze wypowiedzi szczególnie autorki.. ciekawe jest to o czym rozmawialiście. teraz trochę sie wyjaśniło, ale kiedy czytałem te wiadomości zastanawiałem się czy ten facet rzeczywiście nie ,,gra'' tylko dlatego bo tez sam nie wie czy mu się podobasz, i nie chce być nachalny. ale jednak tacy to rzadkość, ja staram się nie być nachalny ale raczej odezwałbym się dużo prędzej z taką wiadomością zwykłą żeby nie wystraszyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
z calej tej wymiany smsow wyszlo ze ja chcialam czegos wiecej a on tylko kolezenstwa wiec mozna powiedziec ze on mi dal kosza jako dziewczynie, a ja jemu jako koledze bo kolegowanie sie to dla mnie za malo.. i teraz dsds obronca meskiego ego mnie zjedzie za to ze dalam mu kolezenskiego kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość presale
ja mialam bardzo podobna sytuacje do autorki, przy czym miedzy nami nic nie zaszlo i dzis tez mi sie wyjasnilo;) dostalam kosza poplakalam nawet, ale juz lepiej. grunt ze wyjasnila sie sytuacja miedzy nami i wiem ze nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
od tak - to bylo mozliwe.. ale teraz juz wie jak to z mojej strony wyglada wiec nie ma co wiecej go tlumaczyc i sie zastanawiac czy jego zachowanie moze nie wynika z tego, ze jemu za bardzo zalezy;p napisalam mu, ze nie potrzebuje kolegi od piwa i ze widze, ze on sie nie chce angazowac.. wystarczyloby zeby zaprzeczyl.. nie zaprzeczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możeee
dsds jest mega zakompleksiony, żałosnym facetem i na niego uwagi nie trzeba zwracać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
viceversa85 zalujesz ze posluchalas mojej rady i napisalas smsa? Tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możeee
i do tego nieszczęśliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
nieb wiem czy zrobilam to dlatego, ze ty tak poradziles.. ale w tym momencie nie zaluje czuje ulge ze w koncu wiem, ze nie ma co sie ludzic ciekawe czy jutro dalej bede czuc to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
Koralowa - wygralas:) tez bym stawiala na taki final;p ale ja wygralam swiety spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Wlasnie, nie zalujesz ze TY wzielas sprawy w swoje rece i wyszlas z tej patowej i bardzo nieprzyjemnej dla Ciebie sytuacji. Gdybys sie zachowala jak ksiezniczka i nadal milczala to nadal bys byla w tej patowej sytuacji. Niech to bedzie nauczka dla wszystkich "ksiezniczek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od tak ; )
no tak nie zaprzeczył. zakazany owoc najlepiej smakuje;) przeczuwalem że to moze jego ,,gierka'' że może zna się na kobietach i wie że nie ma co się pierwszy ujawniać- chyba że ona okaze zainteresowanie to wtedy bardziej coś od siebie pokazać. ja też tak robie staram się nie ,,podrywać'' taK dosłownie tylko pokazać jej jaki jestem Fajny i żebym sam się jej spodobał też;) a jak zauważe że się jej podobam np. po pierwszym już spotkaniu to rozmawiam z nią chętnie. a tutaj widać że on nie bardzo.. poprostu zachował się inaczej niż inni.. jakby np. na prawdę chciał z Tobą być taki facet i nie odzywałby się tak jak on to zobacz ile by zyskał tym nieodzywaniem.. zyskałby to że teraz rzuciłabyś mu się w ramiona a on byłby zadowolony że mu się udało Cie poderwać - ale ja bym tyle nie wytrzymał z nieodzywaniem;) ale są tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×