Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Przepraszam,że się wtrącam,ale podczytuję Was,bo też urodziłam w grudniu. Le_solei - mój mały też miał dziś takie ciemniejsze nitki-kropki w kupce... Położna twierdzi,że tak może być o ile zdarza się sporadycznie(reakcja na jedzenie mamy-karmię piersią). Jeśli każda kupa do końca tyg będzie taka to kazała zgłosić się do lekarza, bo to może być alergia lub infekcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio byłam na dwóch chrztach - chlopcy i obaj mieli fajne garniturki, takie z cienkiego materiału w jasnych kolorach - jeden beżowy, drugi jasno niebieski, fajnie to wyglądało - tacy prawdziwi mężczyźni a kurteczka i do tego jakieś fajne porteczki jak dla mnie super :) sama swoja zanierzam ubrac jakoś tak elegancko ale niekoniecznie w typowy strój do chrztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa teściowa - wszystkie ubranka które dostaliśmy od niej, leżą na dole szuflady... nie trafia kobitka w nasz gust :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie te tradycyjne ubranka tez nie widza... A o do ubierania Malej to ja nie znosze polspiochow i spiochow na dzien. Chyba ze maja taka gymke przy stopce i re nozki nie uciekaja. Mialam takie jedne spiochy welurowe z h&m i byly bomba. A najbardziej lybie spodnie i skarpetki. Tylko spodnie kupujez miekkimi gumkami;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Ja na śpiochy i półśpiochy zakładam cienkie za duże skarpetki. Inaczej się Szymucha plącze niesamowicie, bo On wybitnie z tych wierzgających jest. Jak się wierci to się potrafi okrutnie zamotać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosia ma wokol ust mnostwo malwnkich krostwk. Taka kaszka. To tradzik? Co z ttm robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... Szymko nie zezuje, ale często mi robi zachodzące słoneczko... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Szymek ma takie na brodzie od pokarmu. Ja bym nic nie robiła tylko delikatnie przemywała po jedzeniu i ewentualnie troszeczkę natłuściła jakimś emolientem. Żeby pokarm bezpośrednio na skórze nie pozostawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najbardziej lubie półspiochy, ale rzeczywiscie niektore sa za luzne przy stopach i Młoda się w nich gubi, albo spodenki i skarpety nie dość ze sa wygodniejsze przy zmianie pieluchy - podciaga sie pod plecki tylko body, a nie jeszcze pajacyk no i sa praktyczniejsze-oszczedniejsze bo na dluzej starczaja, zaklada sie je wyzej lub nizej jak dziecko rosnie a z pajacykiem tak nie da rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa to ja Cie uspokoje z tym sloneczkien Tosua tez robi. Ale usg jest ok i przedwczoraj pediatra mi powiedzial ze dzieciaki maja takue cos fizjologiczne nawet do 4 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa to ja Cie uspokoje z tym sloneczkien Tosua tez robi. Ale usg jest ok i przedwczoraj pediatra mi powiedzial ze dzieciaki maja takue cos fizjologiczne nawet do 4 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem mamą grudniowego synka, teraz mam trochę czasu i znalazłam wasz temat.Popijam jedną kawę sypaną dziennie i nie zauważyłam żeby miała ona wpływ na syna. A ja ma to chyba pozytywny bo odkąd piję kawę to mały nie męczy się już popołudniami tylko śpi. Wcześniej od 16-20 był cały czas na rączkach. Karmię piersią, oczywiście karton mleka bebiko 1 na wszelki wypadek też mam w szafce, ale jeszcze nie skorzystałam,. Podczas kryzysów, gdy synek wisiał mi ciągle na piersi podałam mu chyba ze 3 razy glukozę. U mnie jak się synek kręci i macha rękami to albo chce pierdnąć albo beknąć. Potem już je spokojnie. Też już znalazł swoje piąstki i ciągle je do buźki wkłada, często zezuje i na ogół jest pogodnym dzieckiem, daje mi w nocy pospać. Mogę z nim leżeć nawet do 8 rano w łóżku a o 20 już śpi. W nocy karmię na leżąco i nie odbijam go, w dzień natomiast zdarza się że kilka razy przy karmieniu muszę go podnieść do odbicia. Na dwór nie wychodzimy bo u nas mróz trzyma a poza tym mam jeszcze zakatarzoną córcię w domu, pewnie jak mrozy puszczą to ona też wyzdrowieje i do przedszkola pójdzie. Ja też lubię, spodenki ubierać ale pod spód zakładam rajstopki, bo skarpetki to mi zawsze skopuje. Mam też pół śpiochy z h$m i są świetne. Pod spodem mam body z krótkim lub długim rękawkiem i bluzeczkę. Też nie lubię już pajacyków, ubieram mu na noc po kąpaniu, ale w dzień już mu nie zakładam. Śpiochów to w ogóle nie trawię, wszystkie leżą nieużywane i odkładam je na bok. Rozpisałam się, choć na ogół to pisanie na forach mi nie idzie :) pozdrawiam wszystkie mamy i ich dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka jeśli chodzi o ubranko do chrztu to ja kupuje sukienke, bo wiadomo dziewuszka:) ale mój siostrzeniec mial taki jakby garniturek:) mial bialego pajacyka ubranego i na to taki jakby garniturek z cienkiego materialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! To ja na odmieńca trochę wyjdę, bo ja bardzo lubię strój bluzeczka/body + śpioszki rozpinane w kroku. Oczywiście podobnie jak Wy lubię też spodenki, ale skarpeciochy poprawiam po milion razy, bo Młody zawsze znajdzie sposób, żeby się ich pozbyć... Ola Dzięki, staram sobie tak tłumaczyć, ale to trochę przerażająco czasem wygląda. :/ Normalnie schiza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Misiaczkowa! To może dopiszesz się do naszej tabelki i na dobre tu u nas zagościsz? Zapraszamy! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast trzymam mojego szkraba tylko w bodziakach z długim rękawkiem i w śpiworkach zapinanych na ramiączkach i po bokach na zamek... w nocy rewelacja szybko i mała ciepłanie traci. W dzien czasami zaszalejemy z jakąś kiecką i rajstopkami ale to przeważnie jak mamy gości :) Ja karmię systemem mieszanym od początku i nie widzę jakis szczegolnych problemow z brzuszkiem oprocz kupy raz na 3-4 dni ostatnio... Karmię tylko butlą... ale wczoraj tak sobie leżałysmy w łóżku i moja mała w takim pólśnie zaczeła szukać smoka więc ja niewiele myślac wyciągnełam pierś, a ta złapała i spila całą i zasneła :) Siłowałam się z nią przez miesiąc z tym karmieniem piersią i sily nie bylo a tu taka niespodzianka heehe... Nawet po 1,5 miesiąca jest nadzieja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! Asiu-> zaproszenie poszło dziś, wczoraj musiałam się zamotaćz tym wszystkim :) Moja Mary dziś jest jakaś wściekła :( Boli ją brzuszek, już w nocy bolał i kiepsko spała. Normalnie słyszę jak jej się tam wszystko przelewa i bąki puszcza równo! Zastosuję się do Waszych metod odnośnie tego odbijania, coś w tym musi być bo chęsto mi beka jak ją biorę w pion ale nie skojarzyłam tego :) Ja Małą ubieram w body (zawsze), jak jest chłodniej to krótki rękaw i na to kaftan (staram się unikać bo kaftan się zwija i mnie to wkurza) i do tego pół śpiochy/śpiochy rozpinane w kroku (rzadko, bo Małej stopy wyskakująz tych przeszyć i się mota, ubieram jak wszystko inne już przesikane :P)/spodnie i skarpetki(to raczej na wyjścia, zeby sięprezentowała bo skarpetki lubi skopywać). Marysi też oczko uciekało,ale już jest wszystko ok. Misiaczkowa-> witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam patent na skarpetki:) zakladam pod spod i na to spioch albo pajacyk, nie ma szans żeby zostaly skopane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEMANECZKO! my jutro znowu szczepienie :( ( rotawirusy i peumokoki ) aj jak mi jej szkoda ! pewnie każda z was tak to przeżywa :( niby sobie tłumacze że to dla zdrowotności ale i tak mnie szlag trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja! Padam na ryj. Małżonek szanowny dzisiaj bardzo późno wrócił, a Szymucha był wyjątkowo marudny, bo znowu nam wypadł "kupa day". Normalnie jak w zegarku co 4 dobę wali Chłopaczysko! ;))) Caluśki dzień mi marudził i prawie caluśki dzień na rękach nosiłam... Wobec argumentu ostatecznego, którym jest "ryfka", jestem bezsilna. Tak się nauczył brać mnie na litość, że się w pale nie mieści. Kamień by poruszyło. W końcu wieczorem przywalił kupisko i... usnął mi na przewijaku. No rozluźnił mnie. Ja mu dupsko myję, przewijam, nogi podnoszę... a ten śpi! Zrobił swoje i padł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka27 Napisz coś więcej o sobie i swoim Bejbisku. Może i Ty do nas dołączysz? Gdzieś tu niedaleko wstecz była tabelka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my mamy dziś dzień pod tytułem: "Jedzenie jest beeeee". Ogólnie od wczoraj jest marudna. To chyba moja wina bo wczoraj zafundowałam jej nadmiar wrażeń. Morfologia, badanie słuchu, na którym pani ściągając elektrody wyrwała jej włosy i potem rehabilitacja...No nie mogła sobie wczoraj dać rady z nadamiarem bodźców i wszystko jej się poprzestawiało: pory snu, jedzenia. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala wykapana , wybalsomowana Naturalnymi balsamami na otrebach...maz nosi MOZE usnie. Ona ostatnio w ciagu dnia w miare ale wieczorem tak od 6 sie ZACZYNA... KLAUDIA CIESZE SIE ,ZE U WAS JUZ LEPIEJ ;) Nie zgadniecie co malej zostalo zalecone na kupe...!!!! Pol lyzeczki soku z suchych sliwek na 40 ml wody...dzis podzialalo I nawet nie plakala I nie stekala tak dlugo. Pierwszy raz o TYM uslyszalam dla 6 tyg dziecka...10 razy pytalam czy aby napewno...ze 6 tyg a nie 6 miesiecy, tak kazali tak zrobilam, pomoglo. Ogolnie mala mi wyrasta z tych rzeczy co SA na 3 mce ;( szybko jej to idzie! Wczoraj kupilam 2 czapeczki bawelniane z serduszkami I co? Za male kupilam...taka madra jestem ! Bylam pewna ze beda ok! ANDZIA te kolki jakby troszke lepiej , mniej godzin placze. I tak JAK Ty podaje jej JAK widze , ze jest bardzo zle pare kropelek Sab Simplex. JAK byla maluska nie pomagal a teraz delikatnie jakby dzialalal. My 21 we wtorek na 2:20 na szczsepienie 3+ 1 , JUZ sie boje ;( dziewczyny JAK wasze maluszki reagowaly po szczepieniach? Goraczka? Placz? A z milych doniesien, Mamuska przylatuje na 2 tyg 16 lutego , a Sylwia 20 idzie do fryzjera! NARESZCIE!!!!!!! Yuppppiiii ! Pora zaczac wracac do normy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki:) witam także nowe mamusie:) nie uwierzycie ale dostałam dzisiaj miesiaczke...byłam w cięzkim szoku...dopiero niedawno cieszyłam sie,że skończyło sie noszenie podpasior po połogu a tu juz miesiaczka:) ale na szczescie dzisiaj zaczełam brac Azalie wiec miesiaczki tak szybko znowu nie bedzie:) Ewa uspokoiłas mnie bo juz myslałam,że cos jest nie tak z moim pokarmem,mała cały czas sie wierciła przy piersi albo łapała,zassała na chwile,puszczała w i bek,ale tak głosny jakby nie wiem co sie działo...jutro idziemy do pediatry bo wywypało ja na brzuszku i na buźce no i po recepty na szczepionki 5w1 i pneumokoki. Jakimi butelkami karmicie maleństwa?bo ja mojej podawałam glukoze aventem i mimo,że antykolkowa to mała sie zagazowywała, a wczoraj kupiłam Tommee Tipee,która bardzo fajnie imituje kobieca piers,jest rewelacyjna,zero zagazowania u małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miesiączkę dostałam jakies 2 mies po porodzie. Miałam już 3 razy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki! nie zawsze mam czas pisac, jednak regularnie podczytuje. Witam nowe dziewczeta :) Sylwia,Ania...u nas ta pierwsza szczepionka (od dwoch miesiecy) to 6 w jednym. Malinowa-tez uwazam ze Tommee Tipee jest najlepsza.Niestety musialam podac Maluszkowi herbatke i bardzo chetnie z tej butelki wlasnie pil, a ze ksztalt ma tak naturalny nie zniechecil sie do piersi. Jesli chodzi o miesiaczke- niedawno wlasnie pisalam ze bardzo szybko wrocila, pomimo karmienia piersia.Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia U nas z zegarkiem w reku od 18 przez 3 godz byl wsciekly placz, pozniej podawalam kropelki, od 2 dni nie podaje nic, mala nie placze, godz 18 wogole przestsla dla niej istniec- jednak dobra butelka podzialala:) A jeśli chodzi o kupki, to codzien rano, albo ostatecznie raz na dwa dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia jest niemozliwa. Obudzila się po 5, zjadla, zmienilam pieluche i wlozylam do lozeczka, ale już nie chciala spac troche z nia tatus pogadal, wzielam ja do lozka myslalm że zasnie alw nie. Wiec ubralam ja i posadzilam do lezaczka, bo lubi sobie swiat poogladac, zrobilam sobie sniadanie i kawe, a ona już spi, gdybym wiedziala to bym ja odrazu do lezaczka dala i przelozyla do lozeczka jakby zasnela, no ale nic, czeka mnie dluuuugi dzien, a dziś jeszcze pordnia malzenska wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×