Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

10 minutek tylko ;) ale jaka radosc I relax;) Inez nie wolno po tatuazu isc na solarium przez 2 tyg ;) praktykuje to JUZ od 18 Roku wiec chyba wszystko na ten temat WIEM ;););) weteranka jednym slowem. Dziekuje ;););) KASZTANKA bardziej boli wg mnie make-up perm ust niz tattoo . Acha...jabluszko podam za tydz...po troszeczku ...boje sie wzdec pokolkowych... A kaszke maz kupil tej samej firmy co mleczko pije...wiec jakos tak lagodnie poszlo ;) 2 kupka dzis I znow zółta ;) ciesze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez, ja mam wprawdzie do krk z 70km, ale moja kuzynka tam mieszka i juz się do niej wybieram od dłuższego czasu :P więc jak bedziecie organizować jakies spotkanie to może też się przyłaczymy? pod warunkiem że kuzynka bedzie miała wolne, żebyśmy miały gdzie się ulokować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasztanka kwiatek Baska dostala "w spadku" po kuzynce, ale jest na nim metka z napisem TESCO wiec moze znajdziesz cos podobnego:) A ja wczoraj podalam lyzeczke jabluszka - ale było zdziwienie;) A Baska dzisiaj smiga po podlodze na koldrze:) nie uzywamy, mamy koc w sypialni wiec Baska się turla kreci krzyczy na brzuszku lezy i pol dnia spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra! Chałupa odchwaszczona, 2 pranka szarpnięte, obiad odgrzany i zjedzony (wczorajszy rosołek i mięsko z niego)... Garów mi się na razie myć nie chce, niech kisną dalej od wczorajszej obiadokolacji! Muszą nabrać mocy urzędowej! Z ciekawostek, moje Maniunie nauczyło się tresować rodziców podobnie jak Laurka Floyenowej. :))) Najnowszy trick? Jak jestem zmęczony i chce mi się już drzemki to się kotłuję i międlę z kocem, zawodzę, stękam, męczę się okrutnie... wypluwam też smoka! Wtedy przychodzi Mama, łapię ją za ucho, przyciągam jej policzek do swojego czoła, a ona mnie bierze za moje ucho. 1... 2... 3... ŚPIOCHAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis czas temu te kwiatki byly w tych malych tesco. Moja Antka zaczela sie lapac za stopy ale nie umie ich jeszcze dociagnac do buzi i sie denerwuje.na brzuchu probuje pelzac ale tez jej nie idzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Aż miło Ciebie teraz czytać... Pamiętasz pierwsze tygodnie jeszcze? A teraz? Makijaże, tatuaże, solarka w planach - pełna energii i pomysłów. Dobrze, że te zasrane kolki nie trwają dłużej, bo tego by chyba nikt nie zdzierżył. Ale powiem Ci, że u nas bez kolek, a oswajanie z macierzyństwem i tak przebiega podobnie. Dopiero jak Szymek skończył 4 miechy to złapałam taki naprawdę "głębszy oddech". Wczoraj znowu wyskoczyłam sobie na zakupy i zostawiłam moich chłopów samych (jak ja lubię jak P. jest w domu!). Nabyłam wymarzony żakiet w marynarskim stylu Reportera i to przeceniony z 229 na 119! I jeszcze Pani ekspedientka była na tyle miła, że podpowiedziała mi jak skorzystać z fajnej promocji. Kupujesz COKOLWIEK - dostajesz bon na 50 PLN do wykorzystania przy zakupach na 150 PLN. No to wybrałam mojemu T-shirta za 39,90 dostałam bon i za żakiet (119) + apaszkę (69) zapłaciłam 130 PLN. :))) Pani była do tego stopnia miła, że na wyjściu dała mi jeszcze jeden bon na 50 PLN chociaż nie spełniałam warunków... ;))) To się nazywa budowanie lojalnej klienteli. Teraz już tylko upolować stalową spódniczkę i jakąś gładką wygodną do karmienia bluzeczkę albo cienki sweterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Jutro fryzjer! Znowu chyba będę ruda... trzeba ujawnić swoją prawdziwą naturę! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema nati pojechała z mamcia na male ploteczki bo pogoda do kitu pada i zaraz bedziemy musiały trawnik kosić bo tak trawa rosnie . dobrze ze choc na sobie chaszcze zkosiłam hehe ewcia rudy jest fajny ja co prawda blondyna ale jakis czas temu zrobiłam sobie rudy w czerwień wpadajacy i powiem ze bylo super teraz tez mam ochote ale na bursztynowy blond . aga ja w krakowie bede we srode mam wizyte u dentysty 8 i gdyby nie te rehabilitacje(sroda 11.45 to na pewno poszła bym na miasto nawet jak by padalo to do kawiarni mozna wpas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoras z Was brala slub konkordatowy? Chodzi mi o dokumenty w USC podpisywalam się moim nazwiskiem, a w kosciele to już nazwiskiem meza trzeba?? Musze zapytac ksiedza jeszcze. A wlasnie dzwonila mama i mowila że na ogloszeniach wyczytal ksiadz slub, ale chrztu nie. Dobrze że w czwartek jade to musze isc mu przypomniec. Co by se ksiezulek nie zapomnial, po nas 2 sluby jeszcze wiec moze się pogubil chlopina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudyna wszystko powie wam ksiadz. a podpisujesz sie swoim ostatni raz dla mnie to było przykre bo lubiłam moje nazwisko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa...pamietam pamietam...I dlatego teraz JAK mala marudzi czy poplakuje bo cos tam" to nie robi na mnie zadnego wrazenia!!! Dziekuje BOGU ze kolki skonczyly sie ksiazkowo po 110 dniach koszmaru...6 godzin placzu non stop cale noce nie przespane....Teraz mam jedna pobodke w nocy ...ale tak naprawde to caly czas ja sprawdzam dogladam czy wszystko ok...( pozostalosci , przyzwyczajenie ..pokolkowe) czasem sni mi sie ze placze...chrzaka...I JUZ oczyska otwarte I do niej lece. Ale tak JAK mowisz ...oddycham pelna piersia...nie lece w biegu" pod prysznic, albo sie zalatwic...Mala z georgem a ja godzine pod prysznicem moge przykisnac...ogole sie celult wymasuje...pelingi porobie... Nie nie Ma zadnego porownania, JAK czytam te wpisy z przed 2 mcy to az mi wlosy deba staja I zastanawiam sie JAK my przez to przebrnelismy... Ponawiam pytanie z przed tygodnia... Dziewczyny co myslicie o tych hustawkach dla dzieci na stojakach? Lepiej kupic drozsza, tansza? Czy wogole SOBIE darowac? MOJA tak lubi JAK sie z Nia kierdam" biegam po domu podskakuje , tanczymy razem a Ona w glos sie smieje;). Moje serce wtedy wazy 5 kg z radosci a BIJE 20 razy szybciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIUNIA myslalam o podobnej , ale niestety w tym domu nie moge zadnych kolkow wbijac;( I dlatego myslalam o takiej na stojaku...tylko drogie to JAK diabli;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Ja rozważam 2 opcje: 1) iść na całość i zrobić oczojebny rudy + króciutka grzyweczka 2) zachowawczy karmelowy brąz + standardowa grzywka... Zobaczymy, co moja Marzeńcia powie. Ona pewnie i tak zrobi swoje, a ja i tak wyjdę zadowolona. Co do huśtawki - zależy do ilu kg jest urządzenie, które Cię interesuje. Pomyśl realnie, ile ona Ci posłuży i czy nie masz lepszych pomysłów, w co zainwestować te naprawdę niemałe pieniążki. Ja np. nie kupuję, bo - zajmuje dużo miejsca, jest do ograniczonej wagi dziecka, niedługo jak będzie już całkiem ładna pogoda coraz więcej aktywności będzie się odbywać na świeżym powietrzu... Jak mieszkacie w domu, to ja bym się na Twoim miejscu skupiła raczej na zabawkach i urządzeniach ogrodowych tego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka :-) Hasananana,przylaczam sie do zdania Ewy..za taka kase mysle ze nie warto bo i tak dlugo nie posluzy.a tym tanszym do konca bym nie ufala. Ja ruda przez cale zycie a ze idiotce blondu sie zachcialo i zaczelam kombinowac z kolorami to teraz jest na glowie takie okropne 'niewiadomo co' :-( Maly Moj wazony byl i 7kg na liczniku,bardzo mnie to cieszy..jest juz co dzwigac :/ A tak w ogole czy Wasze dzieci pchaja sie do siadania???bo moj masakrycznie i nie wiem czy moge mu na to pozwalac???wczoraj Tata trzymal go w takim polsiadzie a ten zlapal sie jego bluzy i sam podciagnal do siadu...Nie za wczesnie na takie rzeczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Ja też już zaczynam Ojcu suszyć głowę o piaskownicę, huśtawkę, domek, etc. - on taki stolarz z zamiłowania, raczej drewniane będą i własnoręcznie robione. Może bez atestów, ale jak się Dziadek postara, to powinny być bezpieczne. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila Mam ten sam dylemat z tym siadaniem. Cały czas sobie powtarzam, że "dziecko samo sobie krzywdy nie zrobi", ale... ja swojego noszę w siadzie i już nawet nie walczę, żeby go odchylać na siebie. Jemu jest po prostu wygodniej w wychyleniu do przodu, a nie do tyłu i już. Jedyne, co się staram, to żeby nacisk nie szedł na dupkę i na dolny odcinek kręgosłupa bezpośrednio, tylko na uda. Podtrzymuję zawsze pod uda, a nie pod pupę. Lepiej tego nie umiem opisać... Jak Go tak noszę albo sadzam sobie przy stole to sam atakuje do przodu i łapie, co mu w łapki wpadnie. Teraz też ogromną frajdę sprawia mu łupcowanie grzechotkami po blacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno- Kochane,slyszalyscie o tym 'urzadzeniu' : http://rolleticpolska.pl/ ??? Ja co prawda chudnac nie chce bo na wadze mniej niz przed ciaza ale szukam czegos konkretnego do masazu..plecy obolale :/ Czy ktoras miala do czynienia z tym rolletic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia K mimo karmienia piersią bardzo szybko dostałam @ teraz nie karmie wylacznie piersia,bo mała nie przybierała widać mleko mam malo wartosciowe.Sylwuś nie zabezbieczacie się?może faktycznie ciąża :P Sylwia jak Lajlusia tak się cieszy to moze warto tą kasę zainwestować? Wiolka,Anka to szykujcie się na czerwiec Ja kupiłam blender i bede szalec w kuchni robiac małej zupki i sobie koklajle jak bedzie sezon truskawkowy. ogl rozmowy w toku eh są suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym siadanie to ja wiem tyle ze jak samo próbuje to oki nam do tego daleko wiec nie zaprzatam sobie głowy. co prawda na rehabilitacji mala jest układana i sobie siedzi ale sama mam tak nie robić Ewcia ciekawe jak naszym dziadka to pójdzie bo mój zapał to ma ale wszystko musi nabrać mocy urzędowej tyle ze jak kupie ZJEŻDŻALNIE i mała bedzie nudzić to może szybciej to pójdzie a przecież w przyszłym roku w lecie to nasze szkraby beda brykać na całego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie Ewa- moj najszczesliwszy w siadzie jest.. Boje sie jednak i nie wiem na ile mu pozwolic,tydzien temu dopiero 4miechy skonczyl..Kiedy sie podniosl z tego polsiadu do pozycji siedzacej to juz w ogole nie wiedzialam jak zareagowac bo z jednej strony takie maniunie to moje dziecko jeszcze jest a z drugiej przeciez sam mial sily by to zrobic ...Teraz zastanawiam sie,pozwalac mu 'trenowac' czy starac sie powstrzymywac??? Na youtube przypadkiem obejrzalam filmik o 4mies dziewczynce (bodajze Marysia) ktore juz raczkuje!!to dopiero zaskoczenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga mysle ze uda sie w następnej wizycie u dentysty tylko niech pogoda bedzie lepsza :) a po za tym w lecie to możemy specjalnie przyjechać bo my to takie włóczykije :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelepetka!!! Ale extra!!!! Domek !!!! Ejjj no chyba racje MACIE do 11 kg ta hustawka... Daruje SOBIE...DZIEKI za podpowiedz;) Ewa ja jest za rudym ;);););) a co! Royal jakby maluszek nie MIAL sil do siadania to by sie do niego nie rwal ;) wsparcie z TWOJEJ strony I tyle... A ja sie zastanawiam bo na Nast CZWARTEK fryzjer ...czy pojsc znow na calosc I wrzucic szaro srebrny kolor...czy zloto brazowy JAK ostatnio... Ale chyba szaro srebrny bo ten JUZ nudny I odrosty jakies zoltwe JAK kupa Layli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×