Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

no i mamy grypę!:O:O matko taka wysoka gorączka moze być nawet 5 dni!O(😭 Marcelinka była dokładnie zbadana i waży 8.420 kg także nie jest wyrosnięta na boki (po tacie) I agatka no i lekarka wypisała dla hani recepte na te owsiki w razie gdyby wyszły na podstawie tego wymazu, a jeśli sama zaobserwuję to poradziła żebym nie robiła tego badania, ale podobno trzeba mieć szczęście zeby je zobaczyć bo podobno co 10 dni się mnożą I beatriks otworzyłam dziś film i stwierdzam że kubus to już mistrzuniu w tym chodzeniu, a na dzień dzisiejszy napewno jest jeszcze lepiej:) brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, U nas też grypa. Tym razem starszy syn załapał, mąż już zdrowy, a ja mam wrażenie, że walczę z wirusem, bo jakby coś próbuje mnie brać, ale organizm się broni. Najważniejsze, że Jakub zdrowy :) Aneczka - Może Wiktorek też się broni przed grypą? Ale fajnie Cię zaskoczył :) z tym leżaczkiem :) Jakub też kiedyś się bał, ale włączonego blendera, ale pokazałam mu go z bliska, sam włączył kilka razy i już się nie boi. My też nie wychodzimy, jak jest taka brzydka pogoda, a dziś nie pada i jest w miarę ładnie, troszkę chmur, ale wyjdziemy na spacerek :) Igła - dzięki, masz rację, teraz to on już biega, ale tak zasuwa, że nie nadążam za nim. Ciężko go teraz nagrać :) Współczuje chorób.. Niech dziewczynki szybko zdrowieją! esga - to normalne, że jesteś nerwowa, nie obwiniaj się czasem. Jesteś po prostu przemęczona, też to znam i wkurza mnie mąż, jak wraca z pracy i zdziwiony, ze ja zmęczona. Na szczęście nie pije, ale ja zaraz po ślubie pogoniłam jego "podejrzanych" koleżków, co go wyciągali na piwko :P i jest spokój :) A rachunki płace ja i w ogóle zarządzam całą kasą, on dostaje "kieszonkowe" :) mała_agatka - dobrze, że u jesteście już zdrowi :) barbara - to fajnie, ze Błażejek taki dzielny :) Wiola - zgadzam się z Twoją wypowiedzią :D I Zaczynają mnie boleć mięśnie, oby to nie była cholerna grypa! Ale spacer chyba sobie odpuścimy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Igła - Oj współczuję choróbska - zdrowiejcie. A co do owsików, to moja starsza córka kiedyś miała - i chyba teraz znowu ma :( Poprzednim razem z badań nic nie wyszło, ale udało mi się wieczorem go zobaczyć. Córka zaczęła piszczeć, że okropnie szczypie ją pupcia - pomyślałam, że może ma odparzoną, więc wzięłam krem i chciałam nasmarować - a tu niespodzianka - wstrętny wijący się owsik :o feeee A jeśli chodzi o objawy - zgrzytanie zębami, złe sny/niespokojny sen, bóle brzucha, swędzenie/szczypanie pupy, nawracający kaszel, podkrążone oczy, czasem wysypka - takie objawy były u nas i niektóre znowu są, więc zapodaję od tygodnia pestki dyni i podaję wodę z kapusty. Mam nadzieje, że to pomoże. I esga89 - masakra z tym Twoim facetem. Niestety wiele kobiet ma podobną sytuacje. Dopóki sam nie zaskoczy, że źle robi, to wydaje mi się, że żadne gadanie nie pomoże :( bardzo mi przykro. A co do prezentu dla dziadków, to ja już zrobiłam - zdjęcie - jest wrzucone na naszą pocztę. I Jagna - wiem co przezywasz, też było mi bardzo ciężko wracając do pracy...nadal jest. Teraz jest nawet gorzej niż wcześniej, bo Martusia zaczęła rozumieć, że wychodzę na dłużej i strasznie płacze. Na szczęście jak zniknę jej z pola widzenia, to przestaje płakać. A gdy wracam z pracy płacze ze szczęścia, żali się, nie mogę jej nawet na chwilę zostawić (np iśc do ubikacji), bo się zanosi...ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beattriks - ojej! U Was też grypa! Zdrowiejcie! No lepiej odpuścić spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatriks to Ty masz starszego synka.....? Nie wiedzialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. o nie my zdrowi jeszcze nie jestesy. absolutnie! tylko ja lekko odzylam,w sensie moge przejsc caly dom bez tak wielkiej zadyszki, podniesc Tomka itp. ale nadal slaba jestem potwornie. no i goraczki nie mam juz. Tomasz ciagle z temp ok 38 st, maz lezy z ponad 40 stopniami, tylko Franek szaleje. choc kaszle potwornie. Tomek marudny, spac nie moze. w nocy je, w dzien marudzi... ciekawie jest. oby tylko na oskrzela albo pluca nie poszlo! u moich rodzicow zeszlo i oboje z oskrzelami sie mecza. widze kolejne chore osoby :( zdrowka zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. o nie my zdrowi jeszcze nie jestesy. absolutnie! tylko ja lekko odzylam,w sensie moge przejsc caly dom bez tak wielkiej zadyszki, podniesc Tomka itp. ale nadal slaba jestem potwornie. no i goraczki nie mam juz. Tomasz ciagle z temp ok 38 st, maz lezy z ponad 40 stopniami, tylko Franek szaleje. choc kaszle potwornie. Tomek marudny, spac nie moze. w nocy je, w dzien marudzi... ciekawie jest. oby tylko na oskrzela albo pluca nie poszlo! u moich rodzicow zeszlo i oboje z oskrzelami sie mecza. widze kolejne chore osoby :( zdrowka zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax - dzięki! Na szczęście Jakub się nie zaraził i ja też się jeszcze trzymam... Mierzyłam teraz temp i mam 35.4 nie wiem dlaczego tak obniżona... Inez - tak, mam starszego synka, ale on już "stary" jest :) ma 10 lat. mała_agatka - och, to trzymaj się, kochana! I Jakub zasnął i ja też się chyba położę, a może coś zjem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny współczuję Wam tej grypy dzieciaczki muszą strasznie się męczyć, u nas narazie jeszcze nikogo wokoło nie złapała to może i do nas nie dotrze ;) x Beattriks też niewiedziałam/ albo nie doczytałam że masz jeszcze synka. x U nas brzydkiej pogody ciąg dalszy już mam dosyć tego wiatru i deszczu i siedzenia w domu ;/ Dziś są 3-cie urodziny mojego chrześniaka więc wychodzimy na tort to chociaż trochę dzieciaki się wyszaleją bo w domu juz kota dostają ;) x esga- ja dokładnie tak jak Beattriks po ślubie przegoniłam "podejrzanych" koleżków i mam spokoój, też trzymam kasę ja tyle że u nas mąż nie dostaje kieszonkowego ;) jak coś chce to mówi i już ;), ale współczuję Ci mam koleżankę która też tak się męczy, rajlax ma rację że dopuki sam nie zauważy że źle robi to żadne gadanie nic nie da wiem to z własnego dośwaidczenia (mój tato pił 15 lat, naszczęście obudził się w ostatnią porę teraz czeka go przeszczep wątroby) dobrze wiem co znaczy tłumaczenie i gadanie - jednym uchem mu wpadało drugim wypadało ;/ x inezz- kiedyś pisałaś o pamperasach "gaga" pytałam ale mi nie odpisałaś gdzie je kupujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrix to mam nadzieje ze was nie zlapie! a ja wiedzialam ze masz starszego syna :P tak sie pochwale :P I co do prezentow dla dziadkow my robimy laurki ze zdjeciem chlopakow i im wyslemy poczta :) w tamtym roku tez tak zrobilismy i jak jedni tak drudzy dziadkowie nadal maja ta laurke :) czyli zadowoleni sa :D I a pieluszki gaga to chyba z tesco sa? albo sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie co do oplat wypowiem sie jak bylo u nas :) jak mieszkalismy z mezem na stancji to byl podziała,on placil czynsz plus rachunki a ja robilam zakupy. Mnie to drozej wynosilo ale za to nie musialam sie upominac o kase na jedzenie. Naciagal mnie troche maz na jedzenie smieciowe ale w naszym przypadku to bylo oszczedne bo ja robilam zakupy z glowa :) No mąż tez czasem pomysli jak robi zakupy sam:D ostatnio zabawil sie w bogacza i kupil najdrozsza wedline u nas w sklepie a jakie bylo pozniej rozczarowanie ze takie gowno za 42zl/kg :P pracowalam na miesnym to wiem na co patrzec a on bidny myslał ze jak taka droga jest to ze bedzie takaaa dobra :P Dziewczyny zdrowia życze !! :) u nas naszczescie w domu wszyscy zdrowi to i Błazej zdrowy :) pamietacie o szczepieniu w marcu? ja dzis zajrzalam do ksiazeczke i sobie uswiadomilam ze 10 marca mamy szczepienie na różyczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ciąg dalszy perypetii z grypskiem:O Misia dokładnie tak sie zachowuje jak Tomek od Agtaki, zasnęła ledwo przed 12 ale Hanie dotąd kusiło,że by pojśc do niej... poszła no i obudziła ją, mąz ja ubrał i poszli do dziadków:) Małą znów uspiłam a ja mam chwilkę żeby coś napisać. I esga znasz moje zdanie na temat alkoholu i alkoholików - współczuję Ci bardzo i musisz koniecznie wyznaczyc GRANICĘ, w przeciwnym razie alkohol a raczej mąz zniszczy rodzinę - trzymaj sie kobietko i nie popuszczaj, bądź konsekwentna! I basia dobrze że wyrwałaś sie do pracy - dodatkowa kasa to dobra rzecz, a i odetchniesz od codziennych obowiązków tzn. monotonii. I Wiola- wczoraj jak pediatra zajrzała Misi do buźki to powiedziała:" dodatkowo do tej grypy ida 4 ząbki na raz":O to też ciekawie?! I beatriks no ja tez nie wiedziałam o Twoim Młodzieńcu;D chyba za późno do Was dołączyłam- jakoś na dniach rok będzie... hmmm musze to sprawdzic jak to sie zaczęło... pamietam, że w pierwszych dniach nie mogłam dospac z ciekawości która tam coś "naskrobała". a co do smacerów to lepiej teraz nie wychodzic i jak macie zdrowe dzieci darujcie sobie narazie gości - tak nas wczoraj uczulała pediatra (jak wyzdrowiejemy oczywiście0 bo ten wirus tak szybko nie minie:( a my w Śieta pojechaliśmy "w paszcze lwa", u mojej siostry zaczynało wszystkich "rozkaładac":O Jesli chodzi o chodzenie to przez to osłabienie misia nie chce chodzić:( I rajlax- no Hania wczoraj tak narzekał że pupcia szczypie patrzyliśmy z mężem, ale nic nie zauwazyłam, dzis przed południe sama chciał żeby jej pupe zobaczyć:D, ale wieczorem musze luknąć! Zrobimy w przyszłym tygodniu może ten wymaz i zobaczymy. A o kwasie z kapusty to słyszałam, ale ona nie wezmie do ust podejrzewam:O owsik jest biały? bo nie do końca wiem, a czy duże TO? A pomysł ze zdjęciem dla Dziadków jest super! I aneczka gaga pieluszki w tesco napewno jak Agatka pisała, bo chusteczki na prędce kupiłam jak hanai była małą i jakos pamiętam, że beznadziejne, a teraz to juz prawie nie uzywam chyba, że na wyjazdach! mycie pod bieżącą wodą weszła w krew. I a jeszcze Wam napiszę może któras skorzysta... pediatra poleciła dla takich maluchów jak nasze (karmione sztucznie!!!), taki preparat wspomagający odporność BLF 100 bez recepty w saszetkach dodaje się do mleka lub soku. Ja narazie nie kupiłam, bo inny syrop na odporność. I no to chyba długi post mi wyszedł! ZDROWIA DLA WSZYSTKICH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIA mój m. pracuje w masarni (jest wędzarzem) i jemy jedynie pieczone przez nas mięso, bo takie najbardziej lubi Hania i wiemy co jemy - marynatę gotuje sama i jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze miałam napisac, że postanowiłam pisać PAMIETNIK, NIE SEKRETNIK, opisywac dni, osiągnięcia dziewczynek ... dla nich, żeby im go kiedys dać, może zakreci im sie łezka w oku, albo uśmiechną się do jakieś "strony" pamiętnika. tak sobie wymyśliłam!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igła - ja wszystko zapisuję na bieżąco w kalendarzu. Zaczynam dzień od otwarcia kolejnej strony i zapisuję wszystko :) Zamierzam na tej podstawie zrobić taką właśnie książeczkę dla Jakuba, do tego powklejam zdjęcia i może jeszcze coś wymyślę, ale to dopiero, jak znajdę czas :) Jeśli chodzi o tą panującą grypę, to zgadzam się z Twoją lekarką :) Jak Jakub spał, byłam w sklepie i pani sprzedawczyni oczywiście smarkająco - kaszląca... bez chusteczki... a ja tylko oddech wstrzymywałam i odwracałam głowę... Myślałam, że się uduszę :P ale nie dałam się! :P Oczywiście nie zabieram teraz Kuby tam, gdzie są skupiska ludzi i w ogóle bardzo uważamy. Starszy syn załapał w szkole, a teraz nie podchodzi za blisko Jakuba, bo rozumie, jakie mogą być konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igła!! ja tez uwazam ze pieczone jest najlepsze !! i mozna powiedziec ze takie wlasne jest do wszystkiego,bo mozna ukroic swiezo upieczone miesa plaster polac sosem i podac na obiad albo cienki plasterek na kanapke :) ostatnio szukalam przepisy w necie i znalazłam przepis na pasztet do słoika :) http://nikolodkuchni.blogspot.com/2012/11/pasztet-drobiowy-do-soiczkow.html jak sie z Błazejkiem wyprowadzimy mam zamiar dla nas zrobic ten pasztet :) wogole planuje piec tylko mieso a nie kupowac :) a jak bede wiecej robic to zawsze kawalek mozna zamrozic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatriks- moja lekarka wczoraj nam opowiadała jak rodzice przynieśli do gabinetu 3 miesięczne bliźniaki (córeczke wzieli przy okazji!!!) zaczynała sie ta "epidemia". Mały miał tylko zwykły katar bez gorączki, na poczekalni kilkoro dzieci chorych "bardziej". Uczulała ich żeby z tymi dzieciaczkami sie nigdzie w Święta nie wybierali, a oni poszli gdzie "była ospa wietrzna" nie wiem czy wiedzieli czy nie. Dzieci oczywiście sie nie wybroniły i trafiły do szpitala. Teraz szczególnie trzeba uważać! ot taka historie wtrąciłam. I A co do zapisków: Hani "stworzyłam" taką Kronike w Wordzie z drzewem genealogicznym, zdjeciami, opisami, ważnymi wydarzeniami - teraz nie mam czasu i własnie musze sie w końcu zorganizowac wywołac zdjęcia i zrobic album Marcelinie, taki tradycyjny z wklejanymi zdjeciami z opisem i pergaminem dzeielącym strony(starsza oczywiście taki ma), ale te albumy im pokaże jak będa na tyle duze, zeby nie zniszczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara - my mamy to szczepienie na 14 lutego. Pójdę na bilans z Kubą, ale nie będę go szczepić teraz. Może dopiero jak pójdzie do przedszkola. To jest szczepienie MMR przeciw odrze, śwince i różyczce - pogadam z moją pediatrą i zobaczę co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Jejjjj choroba dziecka to coś strasznego ! Psychicznie i fizycznie trzeba wzmocnić się na okres chorobowy dziecka... :/ Ja po tej 3 -dniówce byłam wymęczona... A grypa! Ech! I Co do finansów - u nas ewidentnie mąż o to dba. Początki poważnego związku to tak pół na pół dzieliliśmy się obowiązami opłat a teraz lepiej jest dla wszystkich jak mąż to robi... Ja mam spokojną głowę a on wie, że wszystko jest w terminie poopłacane (bo on ma chopla co to terminów). I igła- chcesz pisać pamiętnik - ja znów ZBIERAM SIĘ do napisania listu. Chciałabym napisać list o swoich uczuciach o obawach na przyszłość o jej tatusiu. Planuje zamnkąć go i jak skońćzy określoy wiek to dać go jej.:) Pamiętnik też super (nawet lepszy pomysł) ale ja nie zebrałabym się do systematycznego pisania :) I Beatriks- Podobno wirusa ,,na sobie" można do domu przynieść więc jak trzeba by brać prysznic po takim kontakcie...:) Trochę uciążliwe by było :D Ja jestem zdania, że tak - jak ktoś jest chory to lepiej unikać jego towarzystwa ale na dwór, do sklepów czy kościoła trzeba chodzić z dzieciakiem bo może nabywa odporności przed wirusem. Takie chronienie potem może doprowadzić do tego, ze przy pierwszym kontakcie z chorą osobą dziecko się nie obroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze- posta mi wcieło... I Basiu - Nom :) Co minutę ;) I Dziewczyny mam taką propozycję, może wrzucałbyśmy w miarę możliwości na pocztę zdjęcia potraw jakie dajemy naszym pociechom. To mogło by nie jednokrotnie pomóc w podawaniu różnorodnych dań dla maluchów:) Ja wrzucę kanapeczki ze śniadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola zebys wiedziala ze przemeczona jestem. Czekam i prosze Boga by Milosz spal a maz zaczal pomagac i przestal pic. O W ogole dziekuje dziewczyny za wsparcie i macie racie poki on sam nie zrozumie to ja sama nie wskoram za wiele. O Kurcze ta grypa dalej szaleje. U nas w miescie masakra ciagle slysze od znajomych tesciow ze w szpitalu tloki:/ O Rajlax widzialam wlasnie. Dzieciaczki rozkoszne:) robia tez kalendarze ze zdjeciami. O Wiola biala choinka Twoja?? Mam nadzieje ze sie nie pomylilam. Jest po prostu pIEKNA!! Zakochalam sie w niej:-) Macie jeszcze pomysly na te prezenciki dla dziadkow?? O My mamy szczepienie nakazane kilka dni po skonczonym roku. To pewnie tak polowa lutego wyjdziee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola - wirus grypy poza organizmem moze przezyc zaledwie kilka minut, wiec go do domu nie doniesiesz... I uwazam, ze male dzieci trzeba chronic przed zarazeniem, bo dla nich grypa jest najgrozniejsza (i dla osob starszych). Teraz dziecko wlasnie nabiera sil do walki z wirusami, chorobami, bo ksztaltuje sie jego uklad odpornosciowy, wiec ja nie narazam na kontakt z ewentualnymi chorymi. Tu mam dobry art. i cytat: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1635711,1,wyscig-z-grypa,index.html "Wirusy grypy są przenoszone drogą oddechową przez kropelki podczas mówienia, kichania, kaszlu. Każdy człowiek może przenieść wirusa na skórze rąk czy ubraniu. Istnieje możliwość przeniesienia wirusa także poprzez zanieczyszczone nim przedmioty np. klamki, blat stołu czy kartki papieru, choć poza organizmem wirus ma zdolność przeżycia zaledwie kilku minut. " I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatriks - dzięki za artukuł i radę. Może zmienie zdanie co do pojawiania się z Lucyną teraz w miejscach publicznych...:) I egsa- Czy Twój mąż jest w stanie zająć się dzieckiem? Jeśli tak to zostaw go na jedną noc... Powiedz mu, że jeśli tego nie zrobisz to zwariujesz albo padniesz z przemęczenia i on będzie musiał zajmować się non stop... To zrobi tobie dobrze i mąż może zobaczy , że każda pomoc nawet najmniejsza to DUŻO! I Lecę włosy malować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale produkujecie, nie nadazam...zwlaszcza ze zajęly mnie teraz inne sprawy. Mam pobojowisko po wczorajszym spotkaniu. moj maz wypil 3 piwka i byl tzlko bardyiej wesoly, na szczescie nie mamy problemu z piciem, bo on nie lubi wodki, brzydzi sie fajkami, a piwo najczesciej kupuje mu ja. Wiola chwilowo nie mam czasu podrzucic zdjec na poczte. Ja czasami mowie o swojej Maly, Male wiec napisalam tak specjalnie, ona jest jak skora zdjeta z taty, obecnie wyglada jak chlopiec. Wiola ramka z fb mnie porazila, to hardcore.. Malej rozumek sie powieksza, bierze do raczki jak jej to kazac, kladzie glowke jak powiedziec *poloz tu glowkeę*, nie daje juz odbierac sobie przedmiotow z raczek tak latwo jak kiedys. Bea, lena , chec do jedzenia odeszla malej nagle, jak przyszla , znowu jedzie na mleku albo chlebie , Z tego tytulu upieklam jej wczoraj ciabatte zeby nie jadla sklepowego chleba za duzo. Ale ten sosik o ktorym pisalam wczesniej to polecam, wzszedl smaczny, dziecko zjadlo. Ale bardzo chetnie je samodzielnie, nieraz woli sama wziac lapkami do buzi niz jak jej dawac. Moj slodki Łapserdak) Z glosnymi sprzetami oswajalismy, ja zaczynalam np odkurzac a tata wchodzil z niunia na rekach juz do halasu i teraz mala nie boi sie odkurzacza.... Anneczka.potwierdzam gagi tylko w tesco,wg mnie najlepsze. U nas wodnisty katar trwal 2 dni, az zdyiwiona jestem ze latwo przeszedl bo utkwily mi slowa jak ktos pisal ze nie przejdzie dopoki nie potrwa tyle ile Ma potrwac. podalam raz syrop cebulowy, no i w nocy wxgrzewalam. No ale nie zawsze latwo katar przechodzi, roznie jeszcze moze byc.. Niestety noce nie sa ladne, Mala czesto budzi sie z placzem. po kilka razy w pierwszej polowie nocy, poxniej juz nie ale chyba dlatego ze wpada w glebszy sen. Powiedzcie, cz moze to oznaczac cos, np jakas ukryta infekcje, lub robaki... czasami mam wrazenie ze to glod albo jest tak ze ją wtedy podnosze i odbeknie sobie, wzglada to tak jakby jej ten babel powietrza spac nie dawal. Ona pol roku Strasznie ulewala i ma taka pozostalosc ze jej to powietrze czesto zalega i jeszcze dlugo po jedzeniu odbeknie. Esga mam wrazenie ze te noce mamy podobne. Bea ja tez nieraz sie bije z mzslami gdz dziecko usnie, czy pojsc zjes, czy porobic cos w domu ale najczesciej tez klade sie spac... Bea, Lena, Wiola ciekawi mnie ile macie lat, ocyzwisci jesli mozecie tu napisac. Wiola jaki odzew na cv ktore posylalas, wiesz ja mam rodzine tam blisko ciebie. Maala spi, czekam az maz wroci z pracy, potem wypad do Kosciolka i zachacze o Plaze, wiem Niedziela ale musze dokupic 3 talerzyki a maja promocje 3 za 2........ nie gotuje dzis, beda tylko odgrzewane golebie. igła- ten BLf moze byc niezły (zawiera laktoferyne i prebiotyki)ale cene tez ma powalajaca , ponad 30zl za 20saszetek milej Niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez własnie tez sprawdzałam cene i skład i narazie darowałm sobie zakup, bo innych leków musimy jeszcze sporo wykupić :O ale jak to wszystko minie to pewnie kupimy na wszelki wypadek, lepiej dmuchać na zimne, teraz to i tak to już nie pomoże I u mnie już meza powaliło do łózka, tesciowa tez chora- robi sie nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze chce zapytac o cos, bo znajduje w pieluszce w kupce cos co wyglada jak ziarna sezamu, sa regularne te strukturki, czy to moze byc niestrawione mleko, czy obserwujecie podobne rzeczy u waszych bąbli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bea czy starszego synka wychowywalas podobnie??? i jeszce jak robisz, np gdy dziecko ladnie pospi w dzien, ze 2,3 h, tak ze wiadomo ze zglodnialo dziecko to po przebudzeniu podajesz piers czy najpierw podajesz inne jedzenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×