Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

o, u nas też przeziębienie moze grypa. Mąż zaraził się w przychodni jak był z małą. Tylko jego wzięło, na szczęście! igła - moja córa waży podobnie, ok 8200. uwaga, uwaga mój maluch zrobił w piątek pierwszy kroczek! A wczoraj i dziś już sama zrobi po dwa kroczki, tak nieporadnie :) inez - to można podawać już syrop z cebuli? Może i ja zrobię? Lat mam tyle co agatka i igła czyli 28, ups - w 2013 już 29. wow, jaki pokój! te drzewko na ścianie robi wrażenie! I super, ze jest to taki zgaszony róż czy jaki to tam kolor. Ja często kupuję małej ubranka inne niż różowe ale masakra jak ciężko je dostać, nie stronię czasem tez od chłopięcych a co, na odwrót raczej bym nie ubierała choć..? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
Hej dziewczyny Kurde ile wy piszecie nie nadążam czytać!!!! U nas na razie bez chorób! Ale mały ma mała anemie i podaje mu żelazo oprócz tego daję cebion multi i oczywiście witaminę D. My mamy za to inny problem a mianowicie Kuba nie znosi jeździć w wózku niczym go w nim nie utrzymam więc spacery wyglądają tak że mąż nosi go na barana i wychodzimy przynajmniej na pół godziny to samo jest w samochodzie nie chce siedzieć w foteliku naprawdę próbowałam wszystkiego puszczałam bajki dawałam chrupki nic nie pomaga!!! Dobrze że teraz jest zimno i takie krótkie spacerki wystarczą a na wiosnę zacznie już ładnie chodzić to powolutku będziemy człapać:) Czy wasze maluchy tez nie lubią tak siedzieć? Noce nadal ciężkie nie karmię go już w dzień w ogóle tylko do snu i czasem w nocy jak bardzo marudzi tak więc laktacja zanika:) Z jednej strony się cieszę a z drugiej czuję że coś mi umyka!!! Do jedzenia podaje już ma naprawdę różne rzeczy ostatnio mąż robił placki ziemniaczane więc mały tez spróbował ale włożyłam mu je do parowara i super się ugotowały! Smakowały jak placki tylko ugotowane a nie usmażone zajadał aż mu się uszy trzęsły! naleśniki i kopytka też uwielbia:) Za niedługo trzeba organizować roczek:)))) Boże jak to zleciało.... Roczek zrobię mu razem z moimi urodzinami bo Kuba niestety nie ma w tym roku urodzin:(((( Ja mam 2 marca to sobota więc będziemy świętować razem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
A i w końcu dostałam okres po 19 miesiącach:) Dziwne uczucie ale jest ok w ogóle nie bolesny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez pokój piękny, kolory fajne i wszystko ok! I lena jak to grypa to po kolei rozbierze:O niestety! no to nasze dziewczyny to istne modelki;D niemowlęce, ale widzisz moja dosyć dobrze je, nie licząc bieżących dni, kiedy choruje. Gratulacje dla Blanki, niech sie rozkręca z chodzeniem:P I Załamana moja starsza córka tak miała z fotelikiem i spacerówką, a w samochodzie to najgorzej było jak ciemność nastała:O z latarka jeździliśmy;D bo w starym aucie nie mieliśmy z tyłu światełka:( nic na to się nie poradzi takie usposobienie i już... teraz to chętnie pojeździłaby w wózku Marceliny, w łóżeczku pospałaby i w ogóle sie cofa... oj urwis z niej:P No to nieźle macie z tymi urodzinkami - po prostu wolniej sie Mały zestarzeje!:;O My podwójne będziemy mieć dziewczynek! I dziewczyny sprzedaje ubrano do chrztu, może ktoś z waszych znajomych chciałby?! http://allegro.pl/okazja-wytworny-komplet-kas ztelanka-gratis-i2918209888.html I Dziś misia nie ma gorączki, ale pediatra mówiła że może poluzować na 1 dzien i wrócić jak bumerang:O, ale i tak jest lipa bo, czy sie prześpi czy nie to marudzi:( Hania cos sobie zrobiła w przekłute ucho i zrobił sie zbiór ropy, przekładaliśmy wczoraj kolczyki na złote - oj ale było darcie😭, ale nie mogliśmy wyjąć całkiem bo sie zarosną, dziś jest juz dobrze:) tzn. lepiej! ide kąpac małe pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inezz- pokój przepiękny, to wasz? x zalamana11- mój synek od małego nienawidzi jeździć w foteliku samochodowym jak go tylko wkładam odrazu jest taki ryk że musze wieźdź go na kolanach, a jak jade z nim gdzieś sama to zazwyczaj cały czas płacze, więc staram się z nim nie jeździć ;/ W gondoli nienawidził jeździć dlatego jak miał 4 mies przesiedliśmy się do spacerówki i to mu się spodobało na szczęście ;) Mój też ma lekką anemię co mu podajesz? tzn jakie żelazo? My mamy AcifelorFe 15mg; x Ja okresu jak niemiałam tak niemam, ale karmię już też tylko przed snem i czasem w nocy, pokarmu mam już mało ;( x A inezz propo tej kupki ja też znajduje u małego takie coś podobne do ryżu, pytałam moją pediatrę powiedziała że to niestrawione mleko lub coś innego co jadł, zazwyczaj jest to białe więc pewnie mleko ;) x Jesteśmy na etapie odzwyczajania się od lulania, już 3 dzień synek zasypia sam bez kołysania wystarczy że przy nim siedzę, na początku było trudno trochę się sprzeciwiał teraz już się przezwyczaił i zasypia w 5minut nie tak jak wcześniej czasami dochodziło do godziny kołysania ;) x Wreście załapał "papa" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko juz kompletnie przemeczone :( nosek pelen, spac nie moze, ciagle poplakuje, nawet jak przysnie to za moment sie budzi :( kaszle okropnie :( jutro znow wizyta u lekarza..mam nadzieje ze oskrzela czyste, choc nie wydaje mi sie :( I zalamana - Tomaszek tez nie chce jezdzic w foteliku. kiedys uwielbial, teraz jest placz.nie lubi unieruchomienia :P I Lena mozna juz syrop z cebuli. ja tez podaje! zrob i daj malej! obyscie sie uchowali, jak maz chory to ciezko bedzie, bo to cholerstwo zarazliwe potwornie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inezz- Powiem szczerze , że po CV cisza ale nie wysłałam zastraszającej ilości więc nie dziwie się. Od przyszłego tyg biorę się już naprawdę za TO :) To mówisz, że masz rodzinkę blisko mnie :) Jeśli w mojej okolicy to pewnie znam bo ja znam dużo ludzi tak po nazwiskach. Pracowałam też w takich miejscach , że z nazwiskami miałam do czynienia soro i mam do tego ,,głowę" . Co do pokoju to dla mnie za bardzo słodki :) Chociaż te białe kropki na różowym to są świetne :) Nawet mąż mi kiedyś powiedział coś takiego , ze trzeba będzie Lucynie kupić niedługo dziecięce meble... Ja się pytam-po co?! Normalne meble z dodatkami dziecięcymi w zupełności wystarczą. I Lena- co do różowych ubranek mam podobne zdanie... Ciężko jest dostać coś dziewczęcego bez różu :) Moją Lucynkę kiedyś w sklepie znajoma wzięła za SYNA :D heheh I Lena/ igła- moja córa waży 9100. Myślałam, że malutko ale widzę, że nie jest źle ;) I Aneczka- moja też płacze w foteliku a czasem ,, drze się" ale ja bym nie ryzykowała wyjmowaniem jej z fotelika U mnie działa w czasie jazdy jak pszczam jej z komórki filmiki albo zdjęcia ogląda...Spróbuj - bo marudzenie w foteliku to pikuś w porównaniu jakby nie daj coś się złego stało... I załamana- tak jak mówiłam aneczce... Lucyna bardzo nie lubi jeżdzić w foteliku. Natomiast wózek uwielbia- współczuje że nie możesz pospacerować normalnie :( I Dziś moja córka pierwszy raz chciała mi PRZYWALIĆ w buzie za to, że zamiast na podłogę położyłam ją na łóżko koło siebie... Jestem w szoku, że juz takie emocje w niej siedzą. JEst nerwowa i jak jej coś nie pasuje to rzuca się ale takie coś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, my na razie bardzo uważamy, chciałam Wam napisać, żebyście uważały na grypę, a tu widzę, że się spóźniłam. mieszkamy 15 minut od szpitala w Bielsku, gdzie jest to epicentrum grypy więc nie wychodzę ze Stasiem. ja niestety źle się czuję, ale to nie grypa, tylko mam jakieś zakażenie nerek, siusiałam w górach po krzakach i niestety pomału nie mogę chodzić. do lekarza mogę iść dopiero we środę po pracy, a i to nie jest pewne. chciałam zapisać Stasia na bilans i pediatra powiedziała, że broń Boże, jest taki nawał chorób, że mamy w domu siedzieć i dziecka nie narażać, a w przychodni dla dorosłych to samo... a ja pomału umieram z bólu... domowe sposoby na nic się zdają. i w ogóle ciężko nawet było się dodzwonić. Stasio średnio znosi rozłąkę, zostawianie Go to jest dla mnie koszmar, a jak przychodzę łasi się do mnie i z godzinę na mnie wisi, a wcześniej nie był taki przytulalski, żal mi serce ściska, szkoda gadać, słabiutka jestem pod tym względem. chciałabym mieć worek pieniędzy i być cały czas z dzieckiem. wydaje mi się, ze u nas Stasio nie będzie szybko chodził - jest za ciężki, uwielbia jeść i mamy problem zjeść cokolwiek przy Nim, my z mężem w Jego wieku już dawno chodziliśmy. umie stać bez trzymania, zrobić kroczek lub dwa i bach, ale to już trwa miesiąc i postępów nie widać. na szczęście robi papa, daje buzi - tzn. przytula się ustami jak się Mu powie "daj buzi" - całować, rzecz jasna, nie umie :), klaszcze z zachwytu i nauczył się układać nieporadnie klocki oraz puszczać autka do jeżdżenia więc jestem dumną mamusią :) :) dobranoc kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. możecie mi podać ten Wasz sławetny przepis na biszkopty dla dzieci? czy może wystarczy jak zrobię zwykłe ciasto na biszkopt i łyżką na papier bedę wkładać małe porcje? 0 Jagna, moja starsza córa poszła tuz przed 16miesiącem, bratanica dzień przed 18miesiacem, siostrzenica w okolicach 14miesiąca,dlatego ja mam dużo luzu do pierwszych kroczków. :-) i rozumiem Twój ból, moja starsza miała 10miesiący jak wróciłam do pracy - musiałam i przez miesiąc dzień w dzień wyłam. a jak ją zostawiłam pierwszy raz na 3 godz to wyłam już w autobusie w drodze do domu, ale się ludzie na mnie patrzyli, jak na wariatkę. i aż do wakacji, gdy tylko skończyłam pracę to leciałam od razu po córę, z torbą, obiadem, aż się wszyscy dziwili,ze przecież mogłam jechać do domu, po drodze na spokojnie zrobić zakupy,a dziecko nie ma poczucia czasu i czy przyjdę o 14,czy 16 to jemu wszystko jedno, może! ale mnie nie bylo wszystko jedno. 0 Spokojnej nocy. tak, grypa szaleje. My się poki co trzymamy zdrowo,ale jak długo? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie! Martusia mówi MAMA! Cieszę się jak głupia :D Dziś mam wolne i poszłam odprowadzić starszą córkę do przedszkola. Gdy zaprowadzałam ją do sali wyszła do mnie Pani i zapytała jak się czuje Martusia. Córka powiedziała jej, że ostatnio musiała ją pilnować i spadła jej z łóżka. Jak to usłyszałam, to normalnie szczena mi opadła, zrobiłam wielkie oczy. No co jej przyszło do głowy, żeby opowiadać takie głupoty. Jak dziś przyjdzie z przedszkola, to muszę przeprowadzić z nią poważną rozmowę. I Igła - jak zdrówko? Zdrowieją już Twoje skarby? A owsiki są białe, cienkie jak nitka, mają ok 1cm. - takiego skubańca widziałam u swojej starszej córki - a feeee :o A co do uszka - jak moja tak sobie zrobiła, to smarowałam jej przez 3 dni TRIBIOTYKIEM (bez recepty - mała saszetka maści - można kupić na sztuki). Teraz zawsze mam to w domu i podaję przy tego typu "akcjach". I Wiola100 - jak włoski, pomalowane? :) I Lena0 - BRAWO dla Blanki! I ZAŁAMANA- moja Martusia lubi jechać w wózku, ale tylko przez 5-10min - potem wyje. To samo jest w samochodzie, dlatego wyjeżdżając do moich rodziców wybieram porę jej popołudniowej drzemki. I Aneczka2007_0 - ja też jeszcze nie mam okresu, ale karmię więcej od Ciebie. Moja Martusia to wielki "CYCOREK" - jak się przyssie, to nie chce puścić :p jakby się dało, to cały dzień chodziłaby z cycem w buzi :p I mała_agatka - oj bardzo Wam współczuję tego choróbska - zdrowiejcie!!! I jagnajagna - na drogi moczowe polecam picie soku z czarnej porzeczki, a na nerki - herbata z pokrzywy i piwko. To tak na przetrzymanie, dopóki nie pójdziesz do lekarza. Zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna- Ja też przymierzam się do powrotu do pracy bo w kwietniu kończy się zasiłek i finanse będa ledwo na 0 albo nawet poniżej :/ Ja się chyba zawyje! :( Co do chodzenia to WCALE SIĘ NIE MARTW! Moja jeszcze nie staneła na nogi ani razu. Tylko na 4 się przemieszcza ciągle. To i tak Twój jest do przodu! :) Im później tym lepiej dla jego kości i zgrabnych nóżek ;) Jak skończy 1,5 roku nie nie będzie chodził to się będziesz martwić :) I toyah- myślę, że ja tak będę w drodze do pracy wyglądać .... :) Aż się boję. I rajlax- Tak , tak włosy pomalowane już w sobotę były :) Trochę za ciemne mi wyszły ale zmyją się i będzie idealnie :) Gratulacje dla Marty. A co do sytuacji w przedszkolu to musiało być Ci głupio! Pewnie babka sobie pomyślała- że małą się wyslugujecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny x Moją córkę coś bierze mam nadzieję że to nie grypa, narazie tylko kaszle ale jak dzwoniłam do mojej pediatry to kazała nie zbliżać się do ośrodka z dziećmi puki to nie będzie konieczne czyli ma na myśli gorączkę nie do z bicia, naszczęście mały jest zdrowy. x Wiola200 wypróbuję Twój sposób na jazdę w samochodzie, ja też mówiłam że niechce ryzykować i nie wyjmę go z fotelika ale poprosty się nie da on się zanosi z płaczu i poprostu muszę go wyjmować ;( x rajlax- Wiktor też jakby mógł to by cały dzień powisiał na cycu ale niestety niemam już tyle pokarmu, staram się mu w dzień nie dawać żeby miał na wieczur i na noc. Wcześniej dawałam w dzień to na noc już niemiałam ;( Ale ia tak karmię długo bo córkę karmiłam 8mies i pokarm mi zanikł ;) Gratulacje dla Martusi ja też byłam dumna jak "paw" teraz ciągle słyszę mama a nie tata ;) x Ja też mam takie sytuacje w przedszkolu ze starszą córką ale naszczęście pani nauczycielka to moja koleżanka i wie że Nikola ma "bujną wyobraźnię" no i oczywiście jest mega zazdrosna o brata. x A u Was starszse pociechy są zazdrosne o młodsze rodzeństwo? jak sobie radzicie z taka zazdrością? Ja już czasem niemam siły ;( nie radzę sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka u mnie ten sam etap grypy co u Twojego Małego - ten kaszel mnie najbardziej niepokoi:O, glutki zielonkowate i co najgorsze nie chce sie inhalować . Czasem aż ją przytyka, a czy można juz coś wykrztuście, żeby ją poluzowało? Flavamed można od roku i nie wiem czy podac czy nie? mąż poszedł do pracy dziś nie wiem jak wytrzyma:O, ja narazie chodze i oby jak najdłużej bo kto mi pomoże?! I DOMOWE BISZKOPTY 2/3 szkl. mąki, 1/2 szkl. cukru pudru, 3 jajka. wykonanie jak przy każdym biszkopcie, piec w 180st. i pilnowac bo szybko sie pieką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u nas OK, jesteśmy zdrowi, a te moje bóle pleców, obniżona temp. okazały się na okres, a w sumie 2 dni plamień. Starszy syn już nie gorączkuje, nadal jesteśmy ostrożni, żeby nas nie zaraził, ale bez paniki :) maski w użyciu :P Jakub nauczył się podawać nam przedmioty, przychodzi z zabawką (czy pilotem, komórką) w wyciągniętej rączce i daje nam :) Dziś zapytałam gdzie jest samochód, bo go nie widziałam na wierzchu i bylam ciekawa co zrobi, a on poszedł za łóżko, i przyszedł do mnie z samochodem na sznureczku :D Super to było :) Jak się zakrztusi to zawsze biorę go ręce i klepię po pleckach i pytam "już? już dobrze?" a on lubi jeszcze trochę poudawać, że kaszle :) żebym go jeszcze trochę poklepała i mówię "och, mój biedny Kubuś się zakrztusił, tak strasznie" :) Waży 11.400g więc przytył ok pół kg przez ostatnie 2 miesiące. Dziś u nas słońce! Idziemy na spacer :) I Inez - za miesiąc kończę 31 lat, ale wyglądam i czuję się na mniej ;) Starszego syna wychowuję podobnie, ale urodziłam go w wieku niecałych 21 lat, więc nie miałam doświadczenia i trochę się stresowałam, traktowałam opiekę nad nim bardziej, jak obowiązek, niż przyjemność (teraz jest odwrotnie), no i niewiele pamiętam takich szczegółów... sporo płakał, był niejadkiem, zaczął chodzić jak miał niecałe 9 mies. więc o miesiąc wcześniej jak Jakub, ale ważył mniej. Jak miał rok ważył niecałe 10 kg, a na 2 lata ok. 12 kg. Karmiłam piersią 16 miesięcy, spałam z nim przez cały okres karmienia, schudłam wtedy bardzo - ważyłam ok. 50 kg na 174 cm wzrostu :) teraz nie mogę dojść do 60 kg :P i ważę dużooo więcej.... Ze starszym synem się przyjaźnimy :) dużo rozmawiamy, słuchamy razem (tej samej) muzyki, to mądry, dobry dzieciak :) uwielbia braciszka i właśnie BRATA chciał mieć. Nie piszę o nim za wiele, bo to już inne klimaty :) Jakub dostaje pierś zawsze po przebudzeniu, bo się jej domaga i inne jedzenie w tym momencie nie ma racji bytu :P Jak widzi cyca, to aż się śmieje w głos :) Też mówię nieraz do mojego Małego, jak do dziewczynki "moja śliczna królewno!", "moja ukochana Miśko" też często go mylili z dziewczynką :P mimo, że taki chłop z niego :P Wiola - zgadzam się co do mebli dla dziecka :) To Lucynka pokazuje pazurki :) Jakub miał okres szczypania i drapania, a teraz lubi mnie gryźć! Igła - trzymaj się, obyś nie zachorowała! Zdrówka Wam życzę! Lena - jak u Was sytuacja, mam nadzieję, ze się obroniliście przed grypą. Gratulacje dla Lenki! ZAŁAMANA11 - Mój Kuba przejedzie w wózku pół godziny i zaczyna marudzić, zagaduję go wtedy, daję coś do rączki i pędzę do domu :P Aneczka - gratulacje dla Wiktorka! A "papa" robi czy też mówi? Mała -agatka - zdrówka dla Tomaszka! Oby to nie było zapalenie oskrzeli.. Jagna - trzymaj się i zdrowiej! Super, że Staś już układa klocki, u nas jeszcze żadnych postępów w tym temacie, autka puszcza już i piłeczki też :) rajlax - brawa dla Martusi! A starsza córka chyba jest zazdrosna, bo chce zwrócić na siebie uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HElo Bea fajnie ze napisalas cos wiecej o Was. To ty juz jestes doswiadczona mama i nic ci nie straszne. A pamietasz moze czy twoj starszaczek:) przechodzil cos w stylu buntu dwulatka albo akcje z rzucaniem sie np w sklepie i inne straszne formy nieposluszenstawa:)? U nas tez Mala śmieje sie w glos jak cyc sie zbliza, dlatego fajnie pokarmic dluzej zeby doswiadczyc takich reakcji ze strony dziecka. Błażej tez tak pewnie ma, co nie? i inne piersiowe dzieci. Wiola tez zgadzam sie do mebelkow tzn z toba sie zgadzam a nie malzonkiem. Tak samo uwazam jesliby juz kupowac dziecku pierwsze lozko to wg mnie juz takie typowe pelnowymiarowe, bo napewno nieraz rodzic bedzie MUsial potowarzyszyc dziecku w usypianiu dluzej i zwyczajnie bedzie wtedy lozko wieksze wygodniejsze. Annee - niestety to nie jest nasz pokoik, ale moze wymysle w podobnym stylu scian kilka. Jak czytam o tych dramatach nas matek powracajacych do pracy to az sciska mnie w dolku. Wiem ze i mnie to czeka, oby jak najpozniej. Ja tez dzis gadalam z mezem o wspolnym wyjezdzie za granice..ale on ma stabilna prace i trudno to wszystko...eh. Oczywiscie wczoraj pocalowalam klamke w plazie, bo sie nie domyslilam ze zamkniete w 3kroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatriks - hehe, aż się uśmiałam z tego małego udawaczka :) A moja Martusia też daje nam róże przedmioty i mówi przy tym "daaaaaa" :D Wow! No to ładnie sobie Jakubek wazy! Martusia będzie ważyć ok 8kg. I No wygląda na to, że starsza córka jest zazdrosna o siostrę i ciekawa jestem co jeszcze naplotła :o I Kurcze, ale mam dziś lenia, nic mi się nie chce...a muszę posprzątać :/ Obiadek na szczęście już mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, rany kiedy ja nadrobie to, co napisalyscie przez ostatnie dni:) l od wczoraj jestesmy w domu. niestety od czwartku Jasiek jest chory. 4 dni goraczkowal, poszlismy w Pl do lekarza, dostal antybiotyk. lazenie po lekarzach w PL i rozmowa z nimi, to juz odrebny temat, ale nie bede o tym pisac, bo juz mi nerwy przeszly i nie chce sie znowu nakrecac. zapalenie ucha i gardla. lekarz stwierdzil to ucho lub te uszy, bo do konca sie przeciez nie dowiesz jaka jest konkretna diagnoza, na podstawie pomacania dziecka za uszami:) czy pediatrzy w Pl uzywaja wziernikow w takich sytaucjach? jak sie dzisiaj okazalo, na szczescie polski lekarz postawil trafna diagnoze:) wczoraj goraczka minela, ale Jasiek dostal jakichs plam na skorze, najwiecej na czole. wczoraj mial biegunke, apetyt mu oslabl. poszlam dzisiaj do swojego lekarza. ta wysypka i biegunka, to reakcja na antybiotyk. gardlo jeszcze troche zaczerwienione, prawe ucho ok, w lewym widac koncowke zapalenia. l Jasiek smiga trzymany za jedna reke jak odrzutowiec. nie wiem czy to rekacja na chorobe, ale jestem teraz uwiazana jak nigdy przedtem. uwiesi sie czasem jak ta malpka na szyi, prowadzac, to tez tylko ja moge. czasem jak ktos mnie chcial podmienic, to on wiedzial bez patrzenia, ze to juz nie ja. ciagle wlazi na mnie trzymajac sie spodni, ech ciezko sie troche zrobilo. nie da rady nic zdzialac w domu:( jak mnie nie ma, to jest ok, ale wystarczy, ze mnie uslyszy lub zobaczy, to masakra jakas... zeby jeszcze powiedzial "mama", a On dzien przed wigilia zaczal mowic "tata":) poza tym kilka innych dzwiekow, bo trudno to nazwac slowami, ale nie ma wsrod nich nic z literka "m":) l no to sobie napisalam, wlasnie wstal. zmykam w takim razie. moze ktoregos wieczorka przysiade i poczytam jakie to tematy chodzily pod moja nieobecnosc. milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igła - pisałaś ostatnio, że sama robisz mięsko na kanapki - jak dasz radę, to napisz jak to robisz. Czy jakoś specjalnie marynujesz, przyprawiasz, ile pieczesz itp. I A ja się dalej lenię i wrzuciłam na pocztę krótki filmik jak Martusia chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax super Martunia chodzi:) brawo! duzo szybciej i sprawniej niz Miśka. Oto przepis na marynate do mięs: - 1 litr wody -2 łyzki soli - 1 łyzka octu - 1/2 łyżki vegety - 1 łyżka majeranku - 2 łyżki cukru - 2-3 szt. ziarna ziela angiel. - 2-3 ziarnka pieprzu czarnego - 2-3 liście laurowe - odrobinę kminku, papryki słodkiej, pieprzu ziołowego Wszystko zagotować. Mięso moczyć w zimnej zalewie 24h. wyjąć i piec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek nie spał jeszcze dziś w dzień... Nie chciał jeść kaszki, ale go zmusiłam i zjadł 80 ml :P próbuję teraz dać jajko z chlebkiem... już poszło ok pół kromki bez skórki. Na obiad będzie kurczak z warzywami. Pojadł i kupka idzie :) I rajlax - ślicznie chodzi Martusia! Brawo! Też uczę Jakuba mówić "daj" i nieraz mu się coś uda :) I Inez - buntu dwulatka nie pamiętam, raz coś wymuszał w sklepie, a ja od razu wyszłam i on pobiegł za mną, aż się w końcu uspokoił. Więcej nie pamiętam takich akcji :) (gdzieś wyczytałam, żeby tak zareagować) Też boję się strasznie tej rozłąki, kiedy pójdę do pracy... I Ruda - och! Też Kuba łapie mnie za nogi! Najgorzej, jak coś robię przy kuchni, a on podbiega i z całej siły rzuca się na moje nogi, aż mi się uginają... Zdrówka dla Jaśka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beattriks- papa narazie tylko robi, mówi ogólnie bardzo mało zazwyczaj cos tam po swojemu ;) x U nas okres drapania, szczypania i gryzienia poszedł już w niepamięć teraz Wiktor jest na etapie całowania tzn przysuwa buzię swoją do czyjegoś policzka ;) x No i dziś zauważyłam że umnie turlać piłkę i czeka aż odturla się do niego ;) x inezz ja też zapomniałam że to 3 króli i że sklepy po zamykane, w sobote zapomniałam kupić pampersów to pomyślałam kupię w niedzielę i jak sie okazało wszystkie sklepy zamknięte naszczęście koleżanka mnie poratowała kilkoma ;) x Ruda102- mój lekarz używa wziernika, ale jak byłam z małym na pogotowiu to postawił dniagnoze na podstawie dotyku w okolicy ucha ;/ x Fajnie że Jasiek śmiga trzymany z jedną rączkę, mój pomału człapie ale bardzo ostrożnie ;) Też niemogę nic w domu zrobić, mały ciągle wisi na mnie, jak coś robię w kuchni to stoi trzymając mnie za spodnie ale na szczęście woła przy tym "mama, mama" ;) x Teraz śpi więc mam 20 minut odpoczynku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przechodziłam bunt 2 latka z córką i nie życzę nikomu chyba njlepszym wyjściem z tej sytuacji jest tłumaczenie i konsekwentność u nas pomógł też "karny jeż"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zasnął! W końcu :) a zmuszam Jakuba do jedzenia, udając odgłosy zwierząt "jak robi ptaszek? ćwir, ćwir.. Kotek? miał, miał, piesek? itp" Kuba się zagapi, zasłucha, a ja sprytnie wsuwam mu łyżeczkę do buzi :P I Inez - też myślisz o wyjeździe? My z mężem też tu mamy dobrą pracę, ale to i tak cienko w porównaniu ze standardem życia w Europie i teraz, jak mąż sam nas utrzymuje to nie jest za dobrze, a za granicą mielibyśmy jakieś zasiłki, dodatki itp. i mogłabym być z Kubusiem dłużej w domu. Uczę się norweskiego :) może się przyda.. I Idę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny. I Wiecie co?? Dzisiaj sobie uswiadomilam ze "zdziadzialam":-) . Dawniej potrafilam zartowac ciagle, bylam duzo weselsza a teraz ehh stalam sie gledzaca mamuska. No wiec jak nigdy nie robilam postanowien tak teraz zrobie:-) mam sir wiecej usmiechac mimo ze czasami mnie wiele spraw przytlacza. A z mezem ciagle walcze i efekt taki ze cos tam mniej pije. Truje mu ciagle glowe ha I Pisalyscie o znakach zodiaku no wiec ja tez lwica:-) i to taka prawdziwa hihi lubie zeby bylo po mojemu, jak sie zawezme tak koniec :-) I Kurcze Wasze dzieciatka same smigaja a moj dalej sie kaze prowadzic ale juz za raczki nie pod pachy i cos sie puszcza jeda raczka wiec cwiczy ostro. Ostatnio pytam go " Miloszku gdzie swieci sie swiatlo?" A on od razu glowka do gory na zyrandol myslalam ze padne' dotarlo do mnie ze moje dziecko jednak cos kapuje:-) Poza tym jak cos mu sie nie podoba to krzyczy skubany albo jak mu cos zabiore lub nie chce dac to wrzeszczy ale nie popuszczam nie chce go nauczyc ze krzykiem wszystko zalatwi. I No tak to spanie nocne jest okropne widze ze nie tylko u nas... I Dziewczyny sa fajne pampuchy rossmanowskie fun&fit czerwone opakowanie. Cena taka jak w buedrince sztuk cos wiecej a jakosciowo troszke lepsze. Sprobowalam i zostaje na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W biedronce mialo byc:-) aha dziewczyny ile razy dziennie dajecie mleko ?? Ja niby dwa czasami raz tyle ze on mi w nocy dojada. I kaszka w sumie dwa razy rano i wieczorem zamiast mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. u nas na szczescie oskrzela czyste. nadal ten sam syropek. z Frankiem od jutra moge po troszku spacerowac smile goraczki nie ma, ladnie katar i kaszel schodzi smile Tomaszek na razie w domu bo jeszce lekko goraczkuje, tak do 38 stopni. jak przestanie (lek mowi ze jutro juz nie powinien) to od srody z nim tez moge wyjsc tak na 10-15 minut. I Igla - mozesz spokojnie Ambrosol podac. ja dawalam pierwszy raz jak maly mial 3 miesiace! teraz dostaje ACC. I esga - moje dziecko teraz caly czas na mleku :( przez ta chorobe nie chce nic jesc. tak normalnie to ma 2-3 mleczne posilki dziennie, teraz 5-6 butelek i nic poza tym! czasem kawalek mandarynki czy kiwi skubnie, a tak nic innego nie je. I u nas bunt dwulatka trwa u Tomka :D hahahaa nie ten czas ale co tam :P zartuje sobie oczywiscie :P ale moje dziecko nerwusiate i charakterne to jest! sprobuj mu czegos zabronic! zacznie sie drzec, plakac, az sie czerwony robi tak sie drze, lzy jak grochy i czeka, jak nie ma mojej reakcji (a nigdy nie ma) to sie kladzie a raczej rzuca z czworakow na ziemie i kopie i wrzeszczy jeszcze glosniej :Pniestety tak nic nie wskora i po chwili sie uspokaja, ale co sie nadrze to jego :P oj juz widze ze ciezko z nim bedzie ;) I Ruda czyli i wy z podrozy chorzy wracacie... I Tomek wstaje przy czym tylko sie da, zaczyna sie puszczac 1 reka, ale druga ladnie sie jeszcze trzyma, jak sie zapomni i posci to leci na pupke :P jeszcze nie gotowy do chodzenia! i mi sie nie spieszy...niech sobie raczkuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super Agatka, że czysto na oskrzelach! dzieki za odpowiedź z tym wykrztuśnym, żal mi tej małej:O jak ja sie boję powikłań!:O Mąż był w aptece i zostawił 140zł za leki, ale cóż ważne żeby Małej przeszło. No i Hani muszę podawać Neosine, żeby znów nie załapała! I u nas bunt dwulatka był:P Hania nie była i nie jest zabierana na zakupy do supermarketu, to i rzucania na podłoge nie było, ale za to biła wszystkich, a szczególnie babcię sobie upodobała, mimo tłumaczenia robiła swoje, przeszło na szczęście, a no i jeszcze bardzo ciężko było do kąpieli zaciągnąć:P jak wcześniej uwielbiała to w wieku dwóch lat woda była wrogiem! tez przeszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błazej chodzi!! ja wchodze dzis po małego po pracy do mojej mamy a maly leci do mnie z wyciuagnietymi rękoma :D az sie wzruszylam:) pozniej napisze wiecej bo wlasnie wrocilam z pracy i musze sie ogarnąć :) inez!! błazej jak dostaje cyca to najpierw sa jego "przyspiewki ludowe",smieje sie i spiewa po swojemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igła dziękuję za przepis! jutro po pracy zabieram się za marynowanie. Martusia tak od kilku dni. W tamtym tygodniu robiła jeszcze 4, góra 5 kroków a teraz ostro ruszyła do przodu. Wygląda przy tym jakby wypiła z pół litra :D hihi I mamablazeja - BRAWA dla Błażejka!!! Ale Ci zrobił synuś niespodziankę! I Beattriks - fajny sposób na podanie jedzenia niejadkowi! Martusia teraz właśnie zjadła tak kolację :) I Aneczka2007_0 - na moją starsza córkę też fajnie działała karna podusia :) Z taką karną poduszką chodziłam nawet na spacery - miałam przy sobie straszaka - tak na wszelki wypadek :p I Dziewczyny coś na rozweselenie: http://www.youtube.com/watch?v=6uLTypmSvsA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×