Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Basiu- A jeszcze mi się tak przypomniała taka reklama... ,, A czy zaoszczędzone pieniądze wpłaciłaś na konto? - NIE? - To nic nie zaoszczędziłaś" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Wiolcia no właśnie nawet myślami się ściągamy:) Lwy już tak mają...:) A mi Hanulka igły wygląda na inteligentną ale "zadziorkę", która nie da sobie w kaszę napluć :D a właśnie igła jak tam Haneczka, lepiej troszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie :) A jeśli jesteś jeszcze prawdziwym Lwem z charakteru to współczuje mężowi ;) Hihih Swojemu współczuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietrunia - Kubus niedawno zalapal ciagniecie samochodu na sznurku i tak, jak piszesz o Wojtusiu, codziennie uczy sie czegos nowego i to jest niesamowite jak szybko dzieci sie ucza! Kubus ostatnio cwiczy bieganie! Lubi uciekac, jak cos broi i podchodze o niego, by mu np. zabrac papier z buzi :P A dzis poszedl do donic z kwiatami i ja wolam: Kubus nie! to jest be, nie wolno! A on wzial troche ziemi w raczke, przyniosl mi i mowi, Be! De! De! :D Nie zawsze mu wychodzi :) Dziewczyny, nie wiecie co z Mala Agatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u nas katar i zaczyna się kaszel :/ pewnie znowu od zębów. Dzięki za linka z butami, jakieś muszę wyszukać ;) Do rossmana też się jutro wybieram i coś czuję, że na jednym nie poprzestanę (w mieście jest ich chyba z 6!) bo nie w każdym jest to samo a moja córa je tylko niektóre obiadki i muszę na nie zapolować. Trochę oczy nam mydlą z tą promocją bo jak kiedyś pisałam podnieśli się z dnia na dzień 1zł na słoiku, 10zł na mleku to na to samo wychodzi...:) Wiola o jak dobrze, że to tylko trzydniówka! igła - jak dziewczynki? właśnie, co z mala agatką? Moze w Polsce jest i nie ma czasu na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na pewno mała agatka nie ma czasu. Jak Lena napisała - jest w Polsce i wszystko jest dobrze :) I Ale Lena z tą promocją to jest tak, że to jest na WSZYSTKO, dla dorosłych też. Więc tak jak ja dziś można kupić - podpaski, zel do kąpieli, perfumki i waciki ;) Co najlepsze to promocje się łączą więc jak np. Lactacyd z promocji jest za 9.99 to od tego jest jeszcze -20% :) Szał ;) Heheh. W poniedziałek jadę sobie kupić farbę do włosów, że maluje lorealem za 32 zł a jest teraz promocja na coś około 24zł to farbę bede miała za niecałe 20 zł :D I Życzę miłej nocki - już słyszę moją kochaną córcię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola!! nie wplacilam :P ale kupilam mężowi za to maszynki do golenia i wode po goleniu :P musze wam przyznac ze ja lubie miec takie zapasy :) jesli zawsze cos widze w dobrej cenie to sobie kupuje po 2,3 sztuki i pozniej jestem spokojna psychicznie ze nic mi nie zabraknie. Jesli dobrze licze to chyba w marcu bede miala ostatni zasilek wiec ostatnie zasilki rozwale aby porobic sobie zapasy typu pasta do zebow,szampony itp Moge siebie nazwac "łowcą promocji":D lubie robic zakupy ale gdy one sie oplacaja i wczoraj mezowi sie zaliłam ze troche mi smutno ze mamy tak malo kasy:( Błazej doskonale rozumie co to znaczy" no no" bo gdy ja wmawiam te slowka to on macha głowo ze czegos nie wolno robic i sie smieje z tego :) za raczke tez ladnie mi chodzi :) Ja tez nie dawno robilam pomidorowke po przerwie i sie ladnie przyjeła bez krosteczek :) teraz bedziemy gotowac ogórkową :) przyznam ze jakos trace pomysly na gotowanie zupek :) przekonalam sie do robienia wiekszej ilosci i malemu zaczelam mrozic zupki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do basenu my chodzimy nibi do ozonowanej ale smierdzi chlorem okropnie .... Błazej ani razu nie dostal uczulenia . Kiedys juz pisalam jaka to frajda dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny No u nas wczoraj wieczorem goraczka była wysoka, ale dokładnie nie wiem bo termometr taki na baterie padł, a do rtęciowego trzeba mieć cierpliwośc doszło do 38,7st. i koniec! podałam czopek i chłodne okłady na czoło (przyniosły jej ulgę, bo później sama brała pieluszkę i sobie przykładała). Kaszle sporadycznie, dzis mówi że czuje sie dobrze. a wczoraj to chciała mnie "zamordować" bo miła zaproszenie na urodziny do kuzyna i nie pojechałyśmy:( a bardzo była nastawiona, bo dzień wcześniej sukienkę mierzyła, tańczyła... a wczoraj smutna była:O I Wiola napewno ją ucałuję! Obie macie rację Wiola i Pietrunia- Hania jest mądra, szybko się uczy, ale też jest niezłym urwiskiem. Jest troszkę pokrzywdzona, bo dopiero teraz zaczyna wyraźnie mówić, ale świetnie daje sobie radę... ostatnio ma fazę na naukę liter i wczoraj mówi do mnie :"mamo wujek Zdzichu z kropką to jest żaba:)!" Kupiłam jej taki elementarz z którego się uczy metodą skojarzeń, chłonie szybko. no ale noc miałam nie wesołą, bo Marcela znów marudziła:O, a teraz już idzie spać:P I oj ja też wybrałabym się do rosmana po tę farbę z loreala, ale dla mnie to wyprawa bo 40km musiałbym jechać:O daruję sobie:( I u mnie pralka codziennie pierze te poświąteczne"brudy", ile tego jest! a suszarka tylko jedna:O I Agatka wczoraj chyba wyjechała z Polski, jeśli dobrze pamietam jak pisała, to zanim się rozpakują... zajrzy pewnie tu niebawem:) I pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek dzis powiedział pierwszy raz "mama" jestem przeszczęśliwa ;) x igła mogłabyś mi przesłać dokładną nazwę lub jakiś link do tego elementarza moja córka też teraz jest na etapie nauki liter, nauczyła się pisać swoje imie i mama i tata,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igła - ale wam nie dają spokoju te choroby:( ciągle jak nie jedna to druga. No i szkoda Hani, bo na pewno jest jej przykro że nie poszła na te urodzinki l Basiu - ja niestety nie mam czasu buszować za promocjami ale jak tylko coś wychaczę to też jestem z siebie dumna. A ja mimo że też nie wpłaciłam zaoszczędzonych pieniędzy na konto to dziś zyskałam 30 zł w Rossmanie:) l Wiola - ja to jestem najgorsza wersja lwa. Nie raz już mężowi powtarzałam, że ma on ze mną "krzyż pański" i musi mieć do mnie anielską cierpliwość bo ja bym z taką osobą na pewno nie wytrzymała. Muszę (jak to lwy) być zawsze w centrum uwagi, uwielbiam dominować i rozkazywać i dostaję "bialej gorączki" jak ktoś mi rozkazuje. A do tego jestem upierdliwym człowiekiem, że muszę mieć "tu, teraz i natychmiast". Także wszystko co złe z Lwa to ja przejęłam. Współczuje tylko na przyszłość Wojtkowi, ale może jakoś go nie zamęczę:) l u nas mała "rewolucja" w karmieniu, bo odchodzimy od jednego karmienia mleczkiem na rzecz jakiejś kanapki/jajecznicy/parówki (dziś kupiłam w biedronce te 93% z mięsem i wcale nie są aż takie drogie). Czyli zostaje nam rano kaszka na mm i na noc butelka a przez cały dzień "dorosłe" jedzonko l buziaki (mój mały właśnie usnął, ohhhhh jak cicho...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia- aż się śmiałam jak o sobie pisałaś- ja jestem taka sama :) Musi być TERAZ I TU! Ja jak sobie coś zaplanuje to nie ma siły żeby mnie odwieść od tego. Są wśród nas jeszcze Lwy ? :D I Ja dziś mam kolej ,,imprezowania". Przyszedł kolega i wypiliśmy trochę winka. Mąż w pogotowiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ!! no u mnie ostatnie dni w roku zalatane.... dzis jedziemy do męża chrzesniaka o jutro ma urudziny 3 :) a nie dawno co się rodzil :) jutro musimy jeszcze ortopede zaliczyc bo z Błazejem jak bylismy w szpitalu to nas wizyta ominela. Sylwestra spedzam u znajomych ktorzy beda jechac z moim mezem do Holandii,oczywiscie Błazej z nami :) zastanawiam sie czy sie obudzi jak beda fajerwerki. a co do sniadania prawdziwego to Błazej uwielbia paroweczki,kanapki,ser biały,chlebek maczany w jajku na miekko :) z Błazejem wogole nie mam problemow jesli chodzi o jedzenie :) wczoraj kupilam sobie łososia wedzonego w rybnym i dałam Błazejowi kawaleczek posmakowac to wpadl w zachwyt ze az sie rozpłakał jak mu nie chcialam dac :P wczoraj tez kupilam kawalek swiezego dorsza surowego i bede małemu zupke rybną gotowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu- zazdroszczę Ci, że Twój Błażej tak ładnie jje wszystko... Moja to mogła by teraz zyć na aby na chlebie, mleczku i kaszce biszkoptowej NESTLE. Jak posmaruje jej serkiem almette to też zje troszkę. Jajka pod każdą postacią- nie , wędlinki- nie, pomidorek - nie :/ Obiadki już też wymyślne robie nawet dosalam troszkę ale nie chce. Każde karmienie to nerwówka dla mnie... I Ja dziś chora się obudziłam- gardło , katar... Mieliśmy odwiedzić dzieciątko naszych przyjaciół nowonarodzone i plany musimy zmienić. I Aneczka- gratulacje za pierwsze PRAWDZIWIE celowe wypowiedziane słowo :D Bo domyślam się, że wcześniej coś tam sobie tworzył ? :) I Beatriks- Twj synio jest taaak mega sprawny! Jejku , moja to na czterech zachwiewa się...! Biega jak mały samochodzić o pokoju! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsyłam na pocztę filmik (jeśli mi się uda) w którym widać jak Lucynka boi się zabawki którą dostała od cioci :) Teraz to jeszcze miała dobry humor ale są dni , że jak aby ją zobaczy to wyje - nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola u nas nadal męka z jedzeniem :/ były spoko dni jeszcze niedawno zajadała nawet dwa dania a od dwóch dni odkąd ma katar jest masakra. Nic nie chce, nawet mleka. no trochę chleba, kilka łyzek kaszki, kiwi, jakiś deserek, obiadu nic. Wczoraj np przez cały dzień zjadła tylko kubeczek jogurciku, pół słoiczka deserku i kilka łyżek kaszki i kilka chrupek kukurydzianych. Ale winię zęby: idą u góry i winię katar bo przez zatkany nos nie chce ssać. Nie wyobrażacie sobie nawet jak u nas wygląda kamienie...tak, jak byłam w ciąży to tez miałam ideę świadomego jedzenia ale moje dziecko wręcz odwrotnie! Działa u niej zasada: jak ma coś ciekawego w rączce to otwiera (czasem) buzię, rączki puste - buzia zamknięta. Wczoraj obłowiłam się w rossmanie i zostawiłam tam 150zł! Ale mam zapasy - to głównie kaszki, słoiki... moja zaczęła pokazywać gdzie ona i inni mają ucho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Lucusia cudna! Moja mala ma śpiewaka od dawna i go uwielbia, śmieje się jak ruszają się te jego frotkowe usta! Za to w necie widziałam wiele filmów jak dzieci boją się tańczącego Elmo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie goni sama kota? Mój ma przekichane, jak tylko przechodzi mała piska na niego i go goni :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane. przepraszam was bardzo, w sumie nawet nie mialam kiedy zajrzec :( wczoraj ok 19 wyjechalismy, dzis na 3.30 bylismy. maly marudzil okropnie! ostatnia nasza nocna podroz! kolejna latem jak bedzie cieplo i bedziemy jechac w dzien, tzn wyjazd kolo 2-3 zeby normalnie przystanki robic i wysiadac z auta, bo teraz nie ma jak :( jestesmy kompletnie wyczerpani. wlasnie rozpakowuje wszystko.....a jest tego spooooro! odezwe sie jak sie spokojniej zrobi. ten tydzie R ma urlop to pewnie mniej bede zagladac, ale przyszly juz normalny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena- Ja też bym u Ciebie stawiała na ząbki. Wiem co czujesz- ja żeby Lucynka moją zupkę zjadała to przynoszę laptopa do kuchni i włączam Elmo Song. Kocha Elmo... Widziałam, że Twoja córcia ma taką zabawkę. Ja miałam jej kupić na święta ale jakoś taki co chciałam to dość drogi jest i jak będą pieniążki to jej kupie :) A za kotem nie gania, on wręcz się kładzie koło niej a ona go SZARPIE! I dusi...Oczywiście ja jej zabraniam. I mała agatka- dobrze, że szczęśliwie wróciliście. I inezz- a Ty wybyłaś na święta czy czasu nie masz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igla dziękuję za link już zamówiłam, x Wiola tak oczywiście śwaidomnie mówi jeszcze tata, da, nie i niechce teraz doszło mama ale tak pozatym to coś tam sobie gada po swojemu. x Teraz nauczył się pokazywać rączką że czegoś niema, no i mamy kolejne 2 zęby na górze nawet niewiem kiedy wyszły dopiero dziś je zauważyłam czyli razem mamy już 8 zębów ale chyba jeszcze coś idzie bo strasznie mu ślina cieknie z buzi ;) x agatka cieszę się że szczęśliwie dotarłaś do domu ;) x U nas Wiktorek tak szarpie i dusi psa, naszczęście on nic mu nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zapewne juz nie bede miała czasu dzis wejsc na forum... przed nami ortopeda i bede pomagac przy organizacji sylwestra u znajomych. Tak wiec życze Wam udanej zabawy i jeszcze piękniejszego przyszłego roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ja również życzę szalonego Sylwetra i szczęśliwego Nowego Roku. U Nas ok ale noce ciężkie ojjjj ciężkie. Boże chodze jak wamp, w głowie mi się kręci jak w karuzeli a widoków na przespaną noc żadnych. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja spędzę sylwestra dziś Z WAMI! :D Tutaj... :) hehe Mąż służba 24h i siedzę z mamą moją. Lucynka już śpi i pewnie przegapi petardy. I egsa - a dlaczego nie śpicie? Ząbkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja spędzę sylwestra dziś Z WAMI! :D Tutaj... :) hehe Mąż służba 24h i siedzę z mamą moją. Lucynka już śpi i pewnie przegapi petardy. I egsa - a dlaczego nie śpicie? Ząbkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwego Nowego Roku 2013r! To Wiola sylwestrujemy "razem", dzieci moje nie śpia bo wieczorem dżemke złapały i Hania zapewne do północy wytrzyma:P oglądamy sylwestra w tv, mamy piccolo z ubiegłego roku to może go dziś wypijemy z Hanusią i spać... udanej zabawy dla imprezujących!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też się do Was dziewczyny przyłączam :) Szampana już chłodzę dla nas w lodówce :) A tak poza tym, to mam dziś paskudny dzień - nic mi nie wychodzi :o :( Ale to nie czas na marudzenie, więc życzę Wam kochane szczęścia w Nowym Roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×