Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

werka_bmw - nie ma powiedziane, że przenosisz ciąże. Przecież często zdarza się tak, że nie ma żadnych objawów zbliżającego się porodu a się zaczyna :) Lena0 - ja biorę luteinę dopochwowo, fenoterol przeciw skurczą i magnez. Czasami się boję, że jak odstawię te leki, to wszystkie dolegliwości ustaną i przenoszę ciążę ;) hehe byłby paradoks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy pierzecie nowe rzeczy z którymi dziecko nie będzie miało bezposredniego kontaktu? Tzn chodzi mi o kombinezony np? I czy przy dodatnim wyniku na paciorkowca do cc też podają antybiotyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja takie rzeczy też prałam. A co do cc i paciorkowca, to nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caroosia- ja już prawię kończę szkołe rodzenia , miesiąc chodziłam. Pani położna mówiła tak, że jeżeli skurcze są regularne i długość ich z czasem się zwiększa a częstotliwość regularnie też zwiększa to jechać do szpitala ( kurcze trudno mi się wysłowić :) ) Np. zaczyna się , że masz skurcz 20 sekundowy co 12 minut zaraz robiął się co 10 minut potem co 9 to czas jechać :) Nie trzeba czekać aż odejdą wody czy ten czop. Ale generalnie skurcze muszą się zmieniać ich długość i częstotliwość :D Jeszcze pani powiedziała jedną ważną rzecz, że jeżeli odejdą nam wody czyste (lekko krwią zabarwione) to nie trzeba się spieszyć do szpitala ale jak są zielone to szybko trzeba jechać bo to oznacza, że dziecko smułkę oddało a to nie dobrze podobno. milalila- gratuluje :D Super, że synek jest zdrowy i wszystko jest ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena dają antybiotyk, przynajmniej u mnie w szpitalu, bo ja mam mieć cc i też mnie to interesowało. Także nie masz się czego obawiać w razie W. Dobra lecę obiadek gotować a później do doktora, zobaczymy co mi powie. Wieczorem coś więcej naskrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem ale jakos tak mam przeczucie ze przenosze a chcialabym juz na poczatku lutego miec to za soba :) 31 mam ostatnia wizyte u okulisty i decyzja bedzie co do porodu. Tez mnie ciekawi czy przy cc podaje sie ten antybiotyk jak zwykle martwie sie na zapas bo nie powiem ale ten paciorkowiec mnie przerazil mimo ze moja gin powiedziala zebym sie tym niedenerowala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja ubranek nie prasowałam,tylko pranie. A co do prania rzeczy typu kombinezon itp to mam te rzeczy po siostrzencu i wiem że są czyste i wogóle więc też nie prałam. Ja jak odstawiłam leki to czułam różnice,bo brzuchol zaczął wtedy pobolewać jak pochodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy kupujecie sobie jakas masc do brodawek?? to moje pierwsze dziecko i nie wiem wszystkiego do konca a obilo mi sie o uszy ze moze sie przydac poniewaz beda bolały brodawki wraz z sutkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
no ja wypralam i wyprasowalam i dopoki pepuszek nie odpadnie bede prasowowac wszystkie ubranka co beda przylegac do cialka bo slyszalam ze wtedy bakterie sie wybija i zawsze to lepiej dla dziecka. Pralam w proszku persil a plukalam w plynie cocolino dla dzieci. Ale dzis mam mega ochote na slodycze i jakos ciezko mi sie odmawia jak widze cos w domu slodkiego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
no wlasnie i ja mam ten bepanthen bo niby tez dobry jest na odparzenia dla dzieci :) ale jak chcesz go kupowac to zamawiaj na allegro bo najbardziej sie oplaca... Ja w aptece zaplacilam ponad 40 zl a na allegro z przesylka juz jest za ne cale 35 zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kupiony malatan czy jakos tak. Na poczatku mialam lewy sutek poraniony ale przeszło,a maścią smarowałam jakieś 2 razy. Ubranka piore w dzidziusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milalila gratuluję syneczka:) Niech się zdrowo chowa:) Ja już od wczoraj co chwile latam do łazienki bo mam niby biegunkę... tzn. średnio tak 4 razy dziennie się wypróżniam;/ dupa mnie już boli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dziś się wyspałam, zasnęłam o 21 i z małymi przerwami wstałam o 11. brzuch twardy non stop od rana, a Szkrab przeciąga się. pieluchy i pościel skończone, torba uzupełniona, 7 globulek zażytych, jeszcze kika zostało, a opakowanie antybiotyku zjedzone. co do basenu to chodziłam do 7 miesiąca, potem lekarka mi zabroniła, ze względu na bakterie. ale chętnie bym poszła, chodziłam na basen od 15 roku życia dosyć regularnie, przynajmniej 5 razy w miesiącu, teraz brakuje mi tego :( czuję się tak ociężała, że szkoda gadać. milalila - gratulacje!! wszystkiego dobrego dla Ciebie i Dziecka :) caroosia i co pojechałaś chyba rodzić? POWODZENIA!!! dziewczyny dziś jak się obudziłam myślałam o porodzie no i boję się, a wczoraj wieczorem przed zaśnięciem, to się nawet popłakałam, nie wiem czemu, ze strachu, czy co. normalnie w ogóle nie jestem płaczliwa, a tu takie coś. postaram się dziś na pocztę podesłać parę zdjęć, co robiliśmy z mężem w poniedziałek, tylko muszę je obrobić. trzymajcie się :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
ja prałam wszystko dla dzidzi w proszku Dzidziuś i płukanie też w takim płynie, ale wypróbowałam na starszej córki ubrankach proszek Biały Jeleń i powiem jedno: jest znacznie lepszy rewelacyjnie pierze i nawet płynu nie dodawałam. A jeśli chodzi o prasowanie to prasuje dla Maleństwa wszystko, bo może jestem pedantyczna, ale nawet tej dwulatce wszystkie rzeczy do ciała prasuje, zresztą trzeba obserwować ciałko maleństwa, bo nawet od proszków może mieć uczulenie, moja akurat nie miała i takie proszki typowe dla dzieci używałam krótko, bo później warto mieszać z normalnym, aby stopniowo się dziecko przyzwyczaiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie jeszcze nie pojechalam bo jakies dziwne te skurcze mam, sa niby co 7 min ale ktorys s kolej jest za 4 min na potem znowu za 10 no i jakies takie krotkie mi sie wydaja. Szpital mam 10 min na piechotke od domu to na razie czekam. Teraz wzielam ciepla kompiel to byl odstep 14 min i sa jakies krotsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Was też tak pobolewa głowa?? Mnie już męczy któryś dzień z kolei i to tak gniecie dziwnie nie wiem co z ty robić... tabletki raczej nie wchodzą w gre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milalila gratulację, długo dochodziłaś do siebie po cc i jakie miałaś znieczulenie, pytam bo u mnie też jest dziecko pośladkami ułożone. Ja wszystko prałam w 40st i prawie wszystko prasowałam, ale tak na dobrą sprawę jak te ubranka poleżą trochę w szafce to bakterie wrócą i raczej jak się dziecko urodzi to będe tylko prasować to co przylega do ciałka dziecka. Odnośnie oddychania to oddychanie jest przeponą, najlepiej ją znaleźć chwytając się pod bok rękami z dwóch stron i tak nabrać powietrze żeby wypchnąć ręce. Na początku te oddechy będą długie i głębokie ale jak skurcze się zwiększą to będziecie potrzebowały częściej brać i płyciej powietrze, albo jeden długi ale powoli lub stopniowo wypuszczać powietrze, każda musi sama znaleźć odpowiedni rytm dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caroosia- własnie, pamiętaj o oddychaniu :) Noi dawaj znać co i jak :) Jak zdecydujesz się jechać do szpitala to daj znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milalia - gratuluje maleństwa, niech zdrowo rośnie:) caroosia - kurczę ja to już bym w domu chyba nie usiedziała tylko z nerwów bym na szpital na sygnale jechała:) Powodzenia i dawaj znać co i jak:) A ja kochane po badaniu. Więc tak: jutro idę na szpital tak koło 13 mam się tam zjawić, a w piątek zabieg:) Jeszcze 2 dni i zobaczę mojego urwisa:) mój gin mnie dziś tak zbadał, że do teraz czuję:/ chyba chciał troszkę pomóc naturze.... Powiem Wam że ten strach przed nieznanym jest najgorszy. Najbardziej bym nie chciała mieć znieczulenia ogólnego (a niestety przez moją wadę może się tak okazać). Jeju jeszcze w południe marudziłam do męża że chcę Wojtusia, a teraz sram w portki ze strachu. Stwierdzam, że nam kobietom nigdy się nie dogodzi:P:P. Lecę zobaczyć czy mam wszystko spakowane itp. Trzymajcie za nas kciuki laseczki, jak wrócimy to na pewno się odezwę papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia 22 powodzenia, ja tez spadam do szpitala skurcze jak leze co 5 min, moze znowu falszywy alarm no ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
dziewczyny powodzenia!! moze my po was zaczniemy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia dziewczyny :) ja na łóżku porodowym źle przez jakiś czas oddychałam,bo ręce to tak mi sie trzęsły że hej. Położna mi powiedziała,że za szybko oddychałam i przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milalila - gratuluję i dużo zdrówka dla Was:) pietrunia - jak ja Ci zazdroszczę:) ja już głupieje, już psychicznie brak mi sił... te czekanie jest najgorsze! O ile wczesniej bałam się bólu, porodu, tak teraz głośno krzycze: chce tego bólu!!!!!!!!! pomęczę się kilka godzin ale synuś będzie w końcu ze mną. Tak, chce już nie spać nocami, mogę karmić, mogę mieć pokaleczone sutki, może mnie krocze boleć, ba....a niech mnie nacinają!, moge pieluchy zmieniać... byle by to czekanie, ta niepewność się skończyła! I te cholerne telefony.... "urodziłaś juz?". Od tyg nie biorę nospy i magnezu i czuje sie lepiej niż jak brałam. skurcze chwilowe, do wytrzymania, czop nie odszedł... Podłogi myje codziennie, za okna jeszcze sie nie wzięłam bo pogoda do d...y, jak nie śnieg to deszcz... chłopa nie maltretuję bo boję się infekcji....i chyba sama się zacznę maltretować:D herbaty z liści malin nie moge nigdzie znależć. chyba ten olejek rycynowy zacznę pić....feeeeee.... Jutro doręczają mi wózek..jednak wybrałam Quinny z fotelikiem maxi cosi... łóżeczko okryte kocem aby się nie kurzyło...spać nie mogę, kładę się o 1 i do 3 lub 4 nie śpie, wstaje o 9. Zasypiam myslę o Alexie, wstaje myslę o Alexie... wiem wiem...nie ja jedna.... nie pierwsza nie ostatnia....wiem że macie tak samo.... jutro mam ktg i wizyte u anestezjologa, biorę torby ze sobą, może mnie już zostawią.....łudzę się... no to pomarudziłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milalila gratuluję synka! A dziewczynom "na wylocie" życzę lekkich i szybkich porodów. Ja mam jeszcze co najmniej 3 tygodnie czekania, a tak strasznie mi się ten styczeń ciągnie:-( Ale im później urodzę tym dzidzia będzie większa a ja w wakację dłużej pobęde na macierzyńskim :-)No i ostatnio czuję się całkiem dobrze, przesypiam noce i nic mnie nie boli, tylko oczywiście brzuch ciąży i poruszam się wolno..ale dam radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×