Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

mała agatka robiłam swoje ale nie chciał nie wiem czemu . i tak samo zje tylko z bobovity i gerber a z innych firm mi pluje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda firma ma nieco inne te deserki, inne proporcje, inna konsystencja itp. może spróbuj robić swoje i początkowo mieszać z tymi ze słoiczka, np 1/2 łyżeczki własnego przecieru i 1/2 łyżeczki słoiczkowego. może się przekona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry pomysł :D jakoś nie przyszło mi to do głowy ;d dzięki spróbuję ;d a co dajecie jeszcze do jedzenia prócz słoiczków kaszek chrupka biszkopta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lody :D jak ja jem to szaleje dosłownie :Pa że dla Franka robię lody (trochę śmietanki, owoce i do kubeczka i mamy lody) to i małemu się odrobina dostaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem załamana dostałam tel z poradni ze muszę na 16 być u lekarki czy chce czy nie że cos nie tak z wynikami krwi jest :( a ja teraz cała roztrzęsiona jestem o co moze chodzić normalnie mam łzy w oczach ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala_Agatka - jak Tomaszek? Marek melonem pluł ale arbuza z największą przyjemnością ciamka. Podobnie jak malinki, śliwki, nektarynki, jeżynki i co tylko wpadnie w ręce. Strasznie lubi, denerwuje się tylko jak za duży kawałek mu się ugryzie (wkońcu zębisków cała paszcza tylko nie ma czym potem zmielić). Zalamana - no tak właśnie chyba to jest dla mnie najcięższe, że pilnuję się żeby czegoś nie palnąć. Nagle okazuje się że tematy są albo zbyt błache i oczywiste, albo takie które bezpośrednio lub pośrednio nawiązują do tragedii i tak trochę cierpi na tym relacja między nami. Ale wiem że jakby mnie to dotknęło chciałabym aby ludzie byli wyrozumiali, dlatego łatwiej mi przychodzi takie po prostu bycie, bez zbędnych słów. Widzę że Twój Młody też cycuje w nocy ostro :) No u nas to samo. Myślę, że jak definitywnie odstawimy pierś, a chyba jesteśmy coraz bliżej, to i karmienia nocne się skończą i może będziemy spać lepiej. Co do buły to odkrawam kawałek ze skórką i środkiem i po prostu sobie ciumka. Pietrunia - wszystkiego najlepszego dla Was :D u nas dziś 7 miesięcy kończy. Też mi się tak wydaje że będzie koniec karmienia. W dzień nie chce już cycować, woli kaszki, obiadki owoce. Na wieczór też je kaszkę a potem jak się obudzi pierwszy raz to cycek i tak do rana. Ale jak już wstanie rano to nie ma mowy o cycku. Dzień to pora na konkrety a nie tam jakieś mleko ;) Z tym zazdroszczeniem to ja nie wiem :D Może to i urocze że taki silny i wszystkiego próbuje, ale łóżeczko już musi być obniżone, a ręce mi mdleją bo on ma tyle siły i tak się skręca i obkręca że nie jestem w stanie go trzymać w pionie :D On po minucie jest do góry nogami, mówię Ci :D A jak się nauczy wstawać i przy meblach ganiach to już będzie zupełnie nie do ogarnięcia. Takie mini adhd. Twoja_królewna - też daję słoiczkowe, bo niestety ile razy nie ugotuję czegoś tyle razy odmiawia zjedzenia :D Muszę jeszcze wypróbować przepis Małej_Agatki, ale jak do tej pory nie miałam czasu gotować za bardzo. Jak Marek udaje się na 40min spoczynku to ja dopiero mam czas żeby sama zjeść czy zadbać o siebie.. A co tu mówić o gotowaniu. A jak mąż jest na delegacji tak jak teraz, przez tydzień, to nawet dla siebie ciężko mi jest coś ugotować ;/ Lena - dziś chyba się wybiorę do reala, muszę i tak zrobić zakupy do żłobka, butelka, chusteczki, pampersy, alantan, kaszka. Wszystko muszę mieć, bo 3 już idziemy. Także chętnie zerknę na stoisko, może będzie coś ciekawego. OStatnio dostałam ulotkę z Millenium Hall - ToysRUs - i tam było drewniane za 99,99 zł i plastikowe za jakos 250 zł. Także o ile nie znajdę jakiejś używki a nie wiem czy jest sens rozklekotane kupić, bo jednak takie krzesełko bardziej niż cokolwiek się chyba zużywa (chociaż to zależy jakie dziecko hehe), to chyba wydam jednak te 250 i kupię coś sensownego. Dam Ci znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadzieci - trzymaj sie! mam nadzieje ze jednak nic strasznego nie wykryli w tych badaniach. w kazdym razie trzymam kciuki!!!! Franek szaleje z puzzlami! właśnie sam 160 elementów ułożył!!!! rok temu składał takie 3-4 elementowe! jak na 3 urodziny puzzle 20 dostał tak pasja sie zaczeła! ze 180 elementami trzeba pomóc ale 160 sam daje rade :) o juz ułozył i 24 układa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
u nas cielęcina chyba sie nie przyjela bo wczoraj malemu pierwszy raz podalam do zupki i dzis i nie dawno wyskoczyly małemu krostki na policzkach i pod oczami... wiec narazie wstrzymuje sie z podawaniem i Błażej będzie z mamą na drobiu :) w urzedzie pracy naszczescie Pan zrozumial że nie moge pracowac :) wytlumaczylam ze ja karmiąca i że nie mam z kim dziecka zostawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz mi obiecał że dziś w końcu wyjdzie o czasie, co oznacza i tak po 10 godzinach nieobecności czyli 9g45min w pracy. miał wyjśc o 17, własnie zadzwonił ze nic z tego, może za 1,5 godziny wyjdzie! zajeb......znów na 19.30 zajedzie do domu! dzieciaki z nosem w szybie, bo tatuś jedzie a tego nie ma :( gryyyyy ze mnie się leje jak z kranu, spacer odpada....mam dość! miałam dziś poprać rzeczy, jutro popakować bo wieczorem wyjazd. ani kur.....do pralni zejść (z 2 dzieci przez ciasny korytarz i z praniem w koszu! o nie nie piszę się na to...) ani prania zrobić, ani apteczki wyjazdowej uszykować....znów w nocy bede robić do 24, potem o 24 wstanie Tomasz i koniec snu! jutro cały dzień bieganie z pakowaniem, on wróci o 17, pójdzie spać przed drogą i o 20 wyjazd.... czasem mam wszystkiego dość.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubik - my dla starszej Lenki kupiliśmy używane na allegro za 140zł w stanie idealnym, tak więc jak dobrze pogrzebiesz to możesz znaleźć coś fajnego. Dodam, że byłam z tego krzesełka bardzo zadowolona i dziś pluję sobie w brodę, że je sprzedaliśmy zamiast zostawić dla Mikołaja:( Mała_agatka - OGROMNE gratulacje dla Franka - 160 elementów dla niespełna 4-latka to wyczyn godny uznania!!! Lenie przy 60 trzeba pomagać bo szybko się nudzi. Podziwiam, że tak ładnie i długo potrafi skupić uwagę:D U nas po początkowych wpadkach z karmieniem - plucie i krzywienie się na wszystkie dania warzywne, nastały czasy wielkiego głoda, a to od kiedy gotujemy na mięsku:D Mikołaj nie lubi jedynie rzadkiego bo chyba zbyt szybko przelatuje przez niego, a zauważyłam, że woli gęste i z kawałeczkami tak żeby można było pomielić w buźce:) Dzisiaj na obiad zjadł 2,5 pulpecika z cielęcinki i pół dużego ziemniaka, a za pół godziny aż się trząsł nad dorszem z mojego talerza - wsuwał aż miło:D Kochane ja absolutnie nie krytykuję i nie oceniam mam karmiących słoiczkami, bo sama dłuuuugo jechałam na słoiczkach przy starszej Lence. Ale poczytajcie składy słoiczków. Ja np. raz z przyczyn wyjazdowych podałam słoiczek z cielęcinką, w którym było UWAGA 8% cielęciny:( Do tego nie wiem co oni tam dodają, ale po tym obiadku nie mogłam doprać śliniaka i ... buzi Mikołaja bo tak zżółkł od tego obiadku. Ja gotuję Mikołajowi mało restrykcyjnie, tzn. nie trzymam się gramatury, przyprawiam ziołami typu majeranek, zioła prowansalskie i sól morska. Do tego posiłki są raczej wieloskładnikowe, bo wtedy wg mnie mają jakiś smak i mały wcina z takim apetytem, że aż się chce gotować. Zachęcam do nie poddawania się, chociaż rozumiem zniechęcenie, gdy maluch pluje naszym jedzonkiem;) Pozdrawiam Was gorąco i nadal czytam na bieżąco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Was dziewczyny ale nie mam siły przeczytać tego co napisałyście od wczoraj wieczorem :/ Lucynka już drugi dzień płacze, stęka, marudzi... dziś już daliśmy jej lek przeciwbólowy bo nie dawaliśmy rady :/ Trochę się martwie , że może ta przepuklina z drugiej strony się zrobiła :( Ale realnie patrząc to chyba zęby... Ja już nie wiem. mała agatka- a jak oni sprawdzili, że Twój Tomek ma zapalenie ucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola - oni zaglądają w ucho otoskopem. i już wszystko widać :) Kimizi - dzięki :) sama jestem wielka podziwu dla niego :) mnie już czasem nerwica bierze nad tymi puzzlami, zwłaszcza że ma takie z "królem lwem", gdzie dużo lasu, drzewa, i wodospad - trudne są! a ten siedzi wytrwale! po ok 30 minutach sie nudzi, albo wkurza, idzie pobawić się czymś innym ale za chwilę wraca, siada na podłodze i z zaciętą miną układa dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimizi - kochana jak zrobiłaś tego pulpecika? Bo ja już tez co raz więcej zaczynam eksperymentować z jedzonkiem i takiego pulpecika bym mu zrobiła:) Wiola - może gdyby to było ucho to mała by tarła głową o poduszkę? Mam nadzieje ze to tylko te cholerne ząbki mamadzieci - ja też daje mlodemu swoje deserki, słoiczkowe to tak raczej na wyjazd i u mnie przyjęły się spoko:) w sumie mieszam jabłko- malina, gruszka-malina banan- jogurt ostatnio mu smakowało gruszka z biszkoptem wymieszana:) i ja deserek daje między karmieniami także mały nie potrzebuje zjeść go tak strasznie dużo buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_agatka - tak to s facetami jest.. ;) kimizi - w sumie masz rację że mięsa to jak na lekarst0wo w tych słoikach i faktycznie brudza niemiłosiernie.. Ja dziś dałam swoje i zeszło ze 4 h zanim zjadł :D no ale muszę probowac. Pamietasz jakie mieliście to krzeselko? Wiola - nie myśl o przepuklinie. najgorsze już za Wami. wiem że wizja szpitala mrozi krew sama to przeszłam.. teraz jest okres na zeby, moze jakiś skok rozwojowy, pogoda. jutro będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
kimizi! a powiedz mi czy rybke dawalas smazona? ja wlasnie sie zastanawiam nad podaniem ryby malemu:) jest obok mnie sklep rybny i sie tam przejde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
to ja chyba będę parować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi ie wiem czemu się dziwisz, że było 8% mięsa skoro właśnie tyle powinno być. Na 100ml robionego powinno być półtorej łyżeczki posiekanego mięsa no to się zgadza. mamadzieci - mam nadzieję, że z Olim wszystko w porządeczku, dawaj znać! Co do deserów do często nie daję samych owoc.ów tylko mieszam z kaszką kukurydzianą, ryzową albo jaglaną. A i nie zgadzam się, ze stwierdzeniem, że matki wiedzą co dla dzieci najlepsze przecież na ogół nie jesteśmy pediatrami ani dietetykami. Lepiej kilkukrotnie zapytać specjalistów niż robić coś na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
mala agatka! a dlaczego nie dla takich maluszkow? ja dostalam od bobvity"poradnik zywienia malego dziecka" nr 2 czyli po 5 miesiacu i tam jest zaznaczone ze rybke mozna dac po 6 miesiacu ale podawac trzeba ostroznie bo moze wystapic reakcja alergiczna. Tak samo mowiono kiedys w tv ze wlasnie rybke mozna wprowadzac od 6 miesiaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara - rybka tak tak tak! jest bardzo zdrowa i potrzebna dla maluchów, ale nie SMAŻONA.tylko o to mi chodziło. zresztą zawsze smażone jest mniej zdrowe niż pieczone czy gotowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek bawił sie na kocu i zasnął :D i tak spi na misiu :) a jak do łózeczka chciałam położyć to płakał i uciekał od niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
nie no smazonego bym nie dala dziecku bo sama zle sie czuje po smazonym (mam nadwrazliwe jelita) i wiem jak to jest gdy zle sie trawi:/ juz nie pamietam kiedy ostatnio jadlam cos smazonego z miesa:( ale da sie przezyc :) u mnie nauka zasypiania Błażeja z pieluszka :) wczoraj Błazej dostal od ciociu z Londynu taka mieciutka pieluszke z glowka myszka Micky(niezapowiedziany prezent az bylam w szoku jak poszlam paczuszke odebrac z poczty:)) i mam zamiar go przyzwyczajac do niej aby moze troche oduzaleznił sie ode mnie :) macie jakies sposoby na przyzwyczajenie go do spania z pieluszka? poki co ciagle mu ją daje do zabawy i kladę kolo niego jak idzie spac:) moja znajoma nauczyla swoje dziecko (4 miesiace nie cale)spac z pieluszka na glowie... dodam ze karmi go modyfikowanym. Jak widzi ze maly jest spiacy to kladzie mu na głowke pieluche a ten skubany w 30 sekund sie wyłącza jak by z niego baterie wyciagneła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszek wstał :D tzn obudził sie i obdarzył mnie cudownym uśmiechem :D barbara - Franek też z pieluszką zasypiał :P on bardzo ulewal i kladłam mu pieluszkę pod brodą, a on sobie ją na głowe naciągał i tak się nauczył :P potem już nie potrzebował tej pieluszki i zasypiał sam :)Tomek zwykle zasypia ładnie sam w łózeczku, czasem chce się poprzytulać, ale polega to tylko na tym że kładę mu rękę na czoło, drugą bierze sobie w dłonie i tak zasypia. nie lubi noszenia na rękach do zasypiania. i dobrze bo ciężki jest :P :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja wczoraj dosłownie padłam na ryj mały marudził cały dzień, mąż spóźnił się z pracy 1 godzinę a ja już w szale, przyjechał powiedziałam że muszę wyjść bo zwariuję. Poszłam na rower wróciłam po 2 godzinach a w domu posprzątane garnki umyte pranie zrobione normalnie aż płakać mi się chciało ze szczęścia. Potrzebne mi były tylko dwie godziny a się zregenerowałam.... Kocham Kubę nad życie ale czasem muszę odpocząć od wszystkiego.... Teraz mały śpi a ja mogłam umyć włosy:) Noc znowu była masakryczna ale już lepsza od ostatniej. Dziś zrobię mu ziemniaczka, cukinie,i kurczaka oczywiście zmiksowane:) Deserki też robię sama ale zdarza mi się kupować słoiki nie uważam to za złe:) A dziś mały kończy 6 miesięcy jak ten czas leci.... Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala_Agatka - od tego do tyłu to do przodu już niedaleko :D Barbara - my już próbowaliśmy rybki, jadł aż się uszy trzęsły :D mało co je z taką ekscytacją :P Zalamana - najlepszego dla Was :* U mnie tfu tfu Marek śpi prawie 1,5h oczywiście z przebudzeniem, ale pobujałam i się oczy zamknęły :) Wysprzątałam cały pokój z najdrobniejszymi zakamarkami bo mamy problem z katarem w nocy ;/ Zatyka mu nos i nad ranem ledwo oddycha, słyszę jak furczy. Wygląda mi na alergiczny dlatego wszystko wyczyściłam. Mam nadzieję że się poprawi. Jak nie to czeka nas lekarz ;/ 2 tyg już się to ciągnie. Myślałam że to mleczko mu wlatuje do noska. Pewnie po części to też jest przyczyną, ale chyba nie było by aż tak źle. W dzień natomiast nie ma problemu żadnego. Normalnie oddycha, bawi się nic nie słyszę żeby był zapaprany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jestem załamana byłam wczoraj u pediatry bo mnie wezwali okazuje sie że ma toksoplazmozę ;( kazali zrobić powtórne badania i dziś rano leciałam zrobić je . lekarka powiedziała że moze to być błąd w laboratorium i nie chciała wgl mi powiedzieć o co chodzi kazała zlecić badania a ja jej powiedziała ze jak sie nie dowiem o co chodzi to po co mam to robic i mi powiedziała :( moze lepiej jakbym nie wiedziała ;/ jutro mi zadzwonią z poradni czy wynik był jego czy pomyłka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadzieci- jej, te kłopoty to tak się człowieka czepaiją! :( Miejmy nadziej, że wyniki powtórne wyjdą lepiej albo może to jakaś lekka wersja tej choroby... Trzymaj się kochana. A Twój niunio miał jakieś dolegliwości czy sama się wybrałaś do lekarza z rutynową kontrolą? Lucynka narazie jako tako grzeczna. Te po południa były najgorsze przez ostatnie dwa dni. Nam się samochód zepsół i końcówkę wakacji spędzimy w domu w naszym zapyziałym mieśćie :/ A naprawa... Ponad dwa tysiące :/ Gdyby nie te pieniądze to prawie by człowiek nie miał problemów bo tak to wszystko się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×