piosenki o miłości

Kocham Cię nad wszystko, nad życie Eduardo.

"Your love is like no other I want when we're together Our love to be forever.." Kocham Cię E.

Jesteś dla mnie wszystkim. Pamiętaj. Kocham Cię.

I tak w tym stanie niczego sensownego nie napiszę. Jutro mam bitwę. Postaram się złapać Cię na telefon. Dobrej nocy.

Princesitka jest dla Eduardo najsłodszą, najpiękniejszą i najdoskonalszą istotą w obu światach: realnym i bajkowym. Chwile spędzone razem nie dadzą się podrobić, przebijają wszystko, co Eduardo dotychczas znał. Z niecierpliwością czeka na dalszy ciąg historii o Małej Księżniczce i o podróży w inny wymiar - bajkowy.

http://www.youtube.com/watch?v=MFWlLPShrI4&feature=related

Alicja Bachleda http://www.youtube.com/watch?v=zm8LhH5EVps&feature=related

I dziękuję Ci Ślicznotko, że jesteś tutaj.........

Przepraszam, Śliczniotko :)

Na pewno będzie dalszy ciąg opowieści :) Będą zaskakujące zwroty akcji, pikantne sceny oraz coś dla fanów bajek. Eduardo nawet się nie spodziewa, co go spotka w tym drugim świecie. Musi pozostać z Princesitką w jej świecie, musi jej towarzyszyć, musi z nią wszystko przeżywać, musi ją kochać. Princesitka bardzo go kocha. Najbardziej na świecie. Tylko z nim jest szczęśliwa. Czuje, że jest dla niego wszystkim. Tak jak i on dla niej. I to się nie zmieni. Nigdy.

Eduardo jest szczęśliwy po dzisiejszym odcinku Princesitkowania. Tak, jest szczęśliwy. Spełniony. Pali jointa i szczy do góry.

Ciekawe, chciałabym to zobaczyć..

1 myśl, 1 osoba, 1 czas, 1 wybór, 1 miłość, 1 Księżniczka, 1 Ty.

Eduardo :) http://www.youtube.com/watch?v=fQFr5GyCVSI

KOCHAM CIĘ. Jesteś tylko Ty Eduardo. 1 miłość. 1 Ty. 1 wybór.

Śliczniotko, z jakiego to filmu ?

No i fajna piosenka :)

już wiem, Ślicznotko, i śpiewa Sheryl Crowe. Lubiłem jej piosenki kiedyś, może wrócę.

Dzień dobry http://www.youtube.com/watch?v=p7oc5IjXMQM

Się zastanawiam, czy u Princesitki wszystko ok. Martwię się o Nią.

Poza tym, że Princesitka przeokrutnie tęskni za Eduardo, to w miarę wszystko u niej ok. Choć bez żadnych rewelacji, szara rzeczywistość. Princesitka zastanawia się też czy jej zachowanie i postępowanie nie są żałosne. Aż do wczoraj nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiała, a teraz troszkę tak.

Już kiedyś to wklejałem, ale chyba na innym wątku. Cover starszej piosenki w wykonaniu Paula Younga. http://www.youtube.com/watch?v=7YiEPGUx4ag Fantastyczny koncert, pierwszy z cyklu Live Aid. Niezapomniane przeżycia. Oglądałem wydanie na dvd, bo w 1985 r. byłem za mały. A swoją drogą 1985 - jak dla mnie najlepszy rocznik :) Every time You go away, You take a piece of me with You... Dosłownie. Jak Princesitka mnie opuszcza, to zabiera moje serce i duszę. Zabiera mnie całego. Zostaje tylko ciało i myśli.

Żałosne.... ? Hmmm, chyba nie wiem o czym Princesitka mówi. Jak dla mnie to Twoje zachowanie w całości jest fantastyczne i dla mnie niezwykle cenne. Ale, jak powiadam, nie bardzo chwytam jakie masz na myśli konkrety.

Chodzi mi o ten artykuł, o którym mi wczoraj powiedziałeś, o Tomie Hanksie. Może to faktycznie tak jest z takimi młodymi kobietami, że są po prostu żałosne w swoim zachowaniu. Właśnie nie mężczyźni tylko te kobiety. Mężczyzna jak mężczyzna. Tak sobie tylko analizuję. Zastanawiam się czy ja też taka jestem.

Przeczytałem go raz jeszcze i ............ nic tam takiego nie było. To była jakaś moja nadinterpretacja. Przepraszam, naprawdę nic takiego tam nie znalazłem, poza krytyką takiego czegoś w ogóle. Mój błąd. Nie sądziłem, że wywrze na Tobie jakieś wrażenie. Swoją drogą nie dopuszczałem myśli, że zaczniesz tak na to patrzeć. A to już początek końca :(

I teraz zrobiło mi się bardzo smutno :( Bo rację mają statystyki, szablony, stereotypy. Wg takiego myślenia wszystkie przypadki dają się zaszufladkować. A jak coś nie pasuje, to dopycha się kolanem, a jak się i ta nie mieści, to może jakaś pomyłka. :( Tego się nie spodziewałem. Naprawdę. Muszę to przemyśleć, pewnie coś przeoczyłem, albo zapomniałem.

W sensie, że zacznę jak na to patrzeć? Że jestem żałosna?

Mam wrażenie, że ja piszę o czymś innym i Ty o czymś innym, bo nie czytałam tego artykułu, nie wiem o czym on jest, więc możliwe, że piszemy o czymś zupełnie innym. Mnie nie interesują statystyki Eduardo, i stereotypy też nie. Mnie obchodzisz Ty i nasz związek, oraz to, że mnie kochasz i ja kocham Ciebie. Nie obchodzą mnie inne przypadki. Obchodzi mnie nasz przypadek. Ty mnie obchodzisz.

http://terpentyna.wrzuta.pl/audio/7vSUlbxzQD1/krotka_milosc_dlaczego_nie_ja

To skąd ten pomysł, że jesteś żałosna ? Co to znaczy wg Ciebie ?