Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilka 25

Moj facet jedzie na wakacje z rodzicami-absurd!!!

Polecane posty

Gość lilka 25
Zgadzam się z O_O.Ja lubię spędzać czas z rodziną, ale bez przesady.Ileż można?W domu razem, na zakupach razem, oglądając film razem, wakacje razem...mnie by to męczylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
Wybaczcie moje miłe,ale jakos nei wierzeWam,ze majac fajnych rodziców,którzy chca Wam zafundowac wyjazd wkacyjny nie korzystacie z tego :-) Nawet jak pracujecie .Taki darmowy wyjazd z fajnymi rodzicami jest OK. Mój syn z nami wyjeżdza i na miejscu poznaje ludzi w swoim wieku i z nimi spedza wiekszosc czasu. Po prezyjeździe z rodzinnych wakacji jedzie ze swoja dziewczyna na parę dni,tam,gdzie chcą i na tyle ,na ile Im kasy wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
Szanuję Twój pogląd, ale ja na takie coś się piszę.To nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie Lilka i powiem ci ze ja najlepsze chwile swojego zycia spedzilam bez rodziny czas dorastania ma swoj koniec Potem nalezy samodzielnie ksztaltowac swoje zycie !!! nie mam kasy...nie jade a nie leciec do mamusi i slodkie minki robic jak sie nie skoczy na gleboka wode, to sie nigdy nie nauczy plywac! LILKA super temat :D ale sobie ulzylam piszac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
lilka 25--Powtarzam-widocznie cos nie tak jest w Twojej rodzinie jezeli nie chciałabyś jechac z rodzicami na wakacje,wtedy gdy Oni by pokrywali całkowity koszt Twojego pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego Latiana nie wierzysz? ja do swoich rodzicow nic nie mam, wychowali mnie i wedlug ich uznania co potrzebne mi dawali !!! wiele rzeczy mi nie odpowiadalo bo jestem innym czlowiekiem niz moi rodzice...zreszta oboje juz nie zyja wiec nie mam tego problemu ale dwa razy dalam sie mamie namowic na wspolny wyjazd, z tym ze zaplacilam za siebie i dwa razy zalowalam i mam wiecej lat od ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
O_O mi też lepiej na duszy się zrobiło:).Aż uśmiecham się do kompa:). A co do Pani, która jeżdzi s synem na wakcje: On sobie jedzie na wypasiony wyjazd z rodzicami, korzysta do woli, opala się, zwiedza itd a jak wraca to dla Jego dziewczyny zostają same ochlapy, czyli krótki wyjazd na tyle i kasy starczy???Super, Twój syn widać bardzo szanuję swoją dziewczynę.Jakby na prawdę chcial z Nią wyjechać, to jest kilka opcji:1)odkladał by kasę, Ona też i kupili by last minut i pojechali, albo razem by poszli do jakieś dorywczej pracy i by się uzbieralo na wspolny wyjazd.Ale trzeba chcieć a nie jechać na wygodnictwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
O i teraz to dopiero powiedzialam:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
lilka 25--mój syn szanuje swoja dziewczyne,my z mezem tez Ja lubimy i Ona nas,ale po prostu Jej nie stac na taki wyjazd,wiec niby dlaczego moj syn ma z tego nie korzystac. A wyjazd z dzeiwczyna gdzies w Polske nie nazwałabym ochłąpem. Oj,dobrze,ze mojemu synowi trafiłą sie mądra dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
Jakbym matkę mojego faceta slyszala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
lilka 25---Ja tez niecierpie tesciowej :-) ale dobrzedogaduje sie z dziewczyna syna.Mam cichąnadzieje,ze synową zostanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malediwy za rodzicow.
mnie i laske rodzice tez zaprosili na wakacje za ktore placa . pojechalem de laski bo nie dostaqla urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
--O_O-- no włąsnie,nie ma syn wyjscia :-) A Ty jakbys studiowała dziennie,do tego nie pracowała,to tez bys z rodzicami wyjedzała na wkacje.No chyba,ze rodzicow masz nei za fajnych i wolałabys z nimi nie jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
O_O wykrzykniki na końcu są super:).Mówią same za siebie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
--O_O-- sprostowanie :-) za tatusiowa kasę A poza tym moj syn ze swoja dzeiwczyna wyjedzaja sobie na małe wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscdwedw
ja mam 24 i jeżdże co roku z rodzicami i długo będę jeździła potemz dziećmi i mężem bo dla mnie najwazniejsza jest rodzina. współczuję ci bo skoro w twojej tego nie ma , nie ma bliskości to chyba nie jest to normalne a juz tym bardziej pisanie "starsi" że niby taka cool jestes? to jest dopiero żałosne i godne śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
Ja studiowalam dziennie i pracowalam.Przychodzilam do domu styrana jak wół, ale jestem z tego powodu bardzo dumna.Osiągnęlam to co mam swoją wlasną pracą i nauką.I dzięki temu nie muszę się nikogo pytać o pozwolenie gdzie jadę, robię itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscdwedw
widac biedaki z was. tylko tacy gadają na "tatusiową" kasę i cieszą sie z samodzielności. bo z czegoś musza skoro mają rodziców którzy nie dali im miłości i bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
To jeżdzij.Nikt kobieto Ci nie broni, Twój wybór. Odnośnie mojego slownictwa, to moich rodziców nie razi jak tak mówię, więc się odczep.Poza tym krócej się pisze:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latiana
lilka 25--OK.ambitna dzeiwczyno,tylko,ze nie wierze w to abys pracowała z własnej,nieprzymuszonej woli.Rzadko który student,studentka na studiach dziennych pracuje codziennie.Mój syn tez chwyta sie roznych zajec jak Jemu na to pozwla czas i ochota :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
Ja miałam zwyczajną chęć, zeby zacząć żyć na wlasny rachunek a nie brać kasę od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszlam do pracy z wlasnej woli bo chcialam miec swoje pieniadze i wydawac je na to !!!!!!!!!!!!!!na co JA mialam ochote!!! i bylam wychowana tak ze to matka decydowala o tym jak bedzie wygladac moje zycie poki jestem na jej garnuszku!!! dlatego sie usamodzielnilam i wcale nie zaluje i nie zazdroszcze innym i tak jak Lilka wszystko zawdzieczam SOBIE! i jestem z tego DUMNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
matka mojego faceta wprost mi powiedziala, ze chętnie by mnie wudziała w roli synowej, że jestem zaradna życiowo itd., ale już swojego syna to do życia nie przygotowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueeeEyes
Ja pierodlę!!! Nie wierzę w to, co czytam! Autorko topiku, przypuszczam, że napisałaś, że "śmiejesz się z tego" z obawy przed głębszą refleksją. Nie powinnaś się z tego śmiać! To stuprocentowe dno, niedojrzałość i niemęskość w wykonaniu Twojego partnera. Mnie się to nie mieści w głowie, ja bym sobie na to nie pozwoliła. Nawet sobie tego nie wyobrażam... Nie kocha Cię! Przynajmniej w takim sensie, w jakim ja rozumiem miłość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 25
To był taki gorzki śmiech przez łzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueeeEyes
Wybacz, ale niezależnie co piszą frustraci i mitomani na kafeterii, to takie zachowanie, w momencie kiedy jest się w związku est niedojrzałe i z całą pewnością źle wróży na przyszłość... ...zaraz na mnie jebane matki naskoczą!!! Tak nienawidzę Was - niby tytułujecie się jako Matki Polski, a nie potrafiłyście wychować własnych synów, nie potrafiłyście wszczepić im choć grama odpowiedzialności. Z tego co czytam, to cieszycie się, że prawie dorosły synuś chce wyjechać z Wami na wakacje i zostawić dziewczynę... Matki synulków, czyli niedowartościowane prostaczki, którym zainteresowanie syna rekompensuje brak zainteresowania męża i otoczenia. Mam taką teściową, która zazdrości mi męża, czyli swojego syna. Mam wrażenie, że chciałaby ze mną konkurować. To chore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×