Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skarpetkaja

Czy w Polsce mozna dobrze zyc?

Polecane posty

Gość bhgjhgjjk
wiec jak tu mozna z toba dyskutowac......Moje kolezanki splacaja kredyt i nic im nie zostaje.Ja splacam , urzadzam dom, jezdze po stanach zjednoczonych i zmieniam samochod co 2 lata....widzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasasdsaaa
Jestem zdania że lepiej zarabiać minimalną za granicą niż w PL. Tam nawet za minimalną jakoś żyjesz i do tego masz wsparcie od państwa , a w PL za 1300zł to powodzenia. Powiedzmy prosto że nie każdy jest super wykształcony i bardzo dużo ludzi w PL zapier dala za 1300zl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie jak sie samemu gotu
ja pracowalam w norwegii przez pol roku za tamtejsza minimalna, czyli zarabialam 10 tys zł na miesiac. Odlozylam kase, bo kisilam sie w mieszkaniu w 10 osob, jadlam byle co i nigdzie nie chodzilam. Jakbym chciała normalnie życ, nie byłoby szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 tys euro i biednie :-))))
zona swojego meza - co ty za bzdury wygadujesz? Czytaj co napisalam! BIEDNI? My na pewno nie jestemy biedni (j.w.), ale zyjemy w naszym srodowisku NORMALNIE! Stac nas na wszystko, dzieci maja wszystko, nikt nigdy nam finansowo nie pomgal i nie musimy liczyc niczego z olowkiem w reku. Gdzie tu widzisz biede? Dziewczyno, zapraszam do mnie do domu to zobaczymy czy stwierdzisz, ze zyjemy biednie, a mamy wlasnie niewiele ponad 4000 euro dochody na reke co miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zarabiam 4tys zlotych splacam kredyt, wykonczylam mieszkanie, jezdze na wakacje co roku, niczego mi nie brakuje, mam dobry samochod itd... wiec to moze twoja kolezanka nie umie nie wiem jak to ując "poslugiwac sie kasa" ? wiec masz 4tys euro i kredyt 210tys euro ja 4tys zl i kredyt 210tys zl.... NADAL uwazasz ze ty masz lepiej ? pozatym piszesz ze zarabisz 2000 euro... czyli pracujesz na produkcji czy jak ? bo francuzi maja lepsze zarobki w wklawlifik. zawodach chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygtftfrt
zona nie swojego meza a jaki masz zawod?? i jaka szkole konczylas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie rodzice i oszczednosci to juz dawno zdechlabym z glodu w tym cudownym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakiciakicia
Tu na kafe to wszyscy zarabiają minimum 4 tysiące, ich mężowie z 6 tysięcy i mają luksusy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zona swojego meza
Dziwna jestes. Od kiedy 4 tys euro to niska pensja? Mieszkalam w kilku krajach Europy : Holandia, Francja,Niemcy iitd. 4 tys euro to pensja duzo powyzej sredniej. Z choinki sie urwalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetkaja
Mysle, ze mozna. Mam podobne zdanie do twojego. Fakt, w Niemczech, Angli, Irlandi itp. jest mniejsze bezrobocie ale ludzie wcale nie zarabiaja az tyle (oczywiscie wszystko zalezy od wyksztalcenia itp.), zeby mozna mowic o tzw. "dorobieniu sie". Poza tym pracujac tam jako cudzoziemiec jest sie niestety poszkodowanym. Chyba ze jest sie lekarzem lub inzynierem - te grupy zawodowe sa zawsze poszukiwane. Ale z drugiej strony lekarz i inzynier moga bardzo dobrze zarobiac w Polsce jak sa obrotni i sie troche postaraja. Tak sie sklada, ze znam duzo Polakow, ktorzy tutaj przyjechali, jedni juz po studiach, inni w celu dalszego ksztalcenia i niestety nie moge powiedziec, ze tak dobrze im sie wiedzie. I nie wiem czy takim szczesciem jest wykonywanie jakies pracy ponizej twoich kwalifikacji tylko zeby mieszkac za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakiciakicia
żona-swojego-męża - typowy przykład mitomanki na kafe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faffafafafaf
W POLSCE GODNIE ZYC SIE NIE DA!!!!noo chyba ze masz plecy albo bogatych rodzicow to juz inna bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez smiesza ci co pisza ze tak superniby zarabiaja... bez znajomosci nie ma nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgjhgjjk
Tak wyglada dyskusja z osoba, ktora nigdy poza Polska nie zyla....Tragedia....2 tys euro zarabiaja czesto Francuzi po dobrych studiach. Ja jestem poczatkujacym informatykiem i moja pensja wzrosnie do 4 tys euro w ciagu kilku lat. pracuje dopiero rok w zawodzie. To duzy sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faffafafafaf
trmataramta o wyksztalceniu itp..ile bardzo dobrze wyksztalconych ludzi sprzedaje na targu albo na kasie w TESCO..jak nie masz plecow nie masz po co sie ksztalcic bo i tak wyladujesz w warzywniaku!A na zachodzie za prace w TESCO czy na targu mozesz spokojnie zyc taka o to roznica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 tys euro i biednie :-))))
zona swojego meza - i jeszcze jedno: w pracy co roku dostajemy podwyzki i wez pod uwage, ze oboje z mezem jeszcze jestesmy mlodzi i mamy relatywnie malo doswiadczenia, a juz uwazam,ze osiagnelismy bardzo wiele. Roczna pensja mojego meza jest o 15 tys euro wyzsza, niz jak zaczynal 3 lata temu. W PL W ZYCIU tak szybko nie pielabys sie do gory. On jest inzynierem elektrotechnikiem, wiec pensja jego nadal bedzie szybko rosla, bo jest to wziety zawod, jak wszystkich inzynierow i informatykow w tym kraju. Szczegolnie jesli zmienia sie pracodawce pensja szybko rosnie. Ja jestem po handlu zagranicznym i gdybym pracowala na pelen etat to mialabym niewiele mniej niz moj maz, ale pracuje 3 dni w tygodniu i 2 dni jestem z dziecmi, wiec sytuacja idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice sie dorobili w Niemczech, czesc mojej rodziny tam zyje i tona wysokim poziomie. moja kuzynke samotna matke stac na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martva nieprawda - mozna miec wyuczony specjalistyczny zawod i zarabiac i sie dorobic w polsce bez znajomosci o znajomosciach mowia tylko ci ktorzy nie maja konkretnego zawodu i fachu.... i tyle... przyklad- ktos po medycynie np. stomatologii zawsze bedzie dobrze zarabial niewazne czy ma znajomosci czy nie... a ktos po administ. jak nie ma znajomosci to moze sie miec problem ... albo znajomosci wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgjhgjjk
Ja moge zrezygnowac z wakacji, nowego sprzetu, tony ciuchow :) i ja splace go szybciej w 10 lat a ty 30 nadal bedziesz zbierala grosz do grosza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze mozna dobrze zyc, jak sie ma cos w głowie i jest sie przedsiębiorczym. Mój mąż zarabia sporo, mamy ziemi 100 ha, hodujemy krowy, swinie, byki, drób itp i żyje nam sie super. Ja nie musze pracowac, a i tak z KRUSu bede miala emeryture i to liczy mi sie od 16 roku zycia :-D Moj maż zatrudnia ludzi do roboty, mamy wielki nowy dom, super samochody, czesto wyjezdzamy na weekendy, czasem na zagraniczne wakacje, choć wolimy w PL, niczego nie musimy sobie odmawiac, a mieszkamy na wsi, nie jestesmy lekarzami czy profesorami :-D Chcieć to móc :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy co dla kogo zanaczy
"dobre życie" . Dla mnie to rodzina, przyjaciele, wygoda, jesli idzie o mieszkanie, brak problemów finansowych, ciekawa praca z fajnymi i ludzmi, dobra szkoła dla dzieci, mozliwosc zoragnizowania sobie wolnego czasu wg wlasnych potrzeb, kontakt z przyrodą. Akutr=rta mam to W Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faffafafafaf
A ilu lekarzy itp chodliwych zawodow pracuje w Angli w pralniach lub fabrykach??Nie znaja jezyka tu jest problem allleeeee bardziej oplaca im sie bawic w fabryce niz na Polskiej porodowce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 tys euro i biednie :-))))
Beatka - nie wszystkie kobiety MUSZA pracowac, niektore chca :) Ale to tak na marginesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 tys to nie jest biednie
kto tu takie bzdury plecie? szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy co dla kogo zanaczy a to juz inny aspekt tej rozmowy - i tu sie zgodze z tobą - są tez inne wartości w zyciu niż pieniądze (ktore mozna u nas spokojnie miec ... !!! ) ktorych nie da sie wywiesc na "dorobek" ogolem byl kiedys bumm na wyjazd do USA, potem do UK i co ... tak samo sie to konczy - wracaja potem stawaja domy za zarobione pieniadze i wegetują w polsce bo zawodu nie maja i doswiadczenia (nie liczac tego na zmywaku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaahahahaa
Zono swojego meza - czy tak czy inaczej ten sam specjalista za granica zarobi wiecej niz tu. Juz nie piszac o tym zeby sie wyksztalcic tez trzeba miec kasy. Mam bardzo zdolnego kolege ktory dostal jakies marne stypendium i zawalil rok, bo rodzicow nie stac jest na to zeby mu pomoc -widocznie ty tego nie rozumiesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetkaja
hmm..odnosnie tej pani, ktora pracuje w Holandi i zarabia razem z mezem okolo 4100 euro. Mysle, ze to wcale nie jest duzo na holenderskie warunki, jezeli doliczy sie do tego jeszcze 2 malych dzieci. To to samo jakbyscie w Polsce np, majac dobra prace zarobili z 10tys. 4 Tys dla 4 osob to nie sa kokosy (przynajmniej w Niemczech), takie troche powyzej przecietnie. W Niemczech osoby bez studiow zarabiaja okolo 1200 - 1800 euro na reke (ale zdarzaja sie wyjatki). Oczywiscie wszystko tez zalezy od doswiadczenia zawodowego itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faffafafafaf
Batka ale nie kazdy dziedziczy role po rodzicach Wy dostaliscie interes podany na tacy ..a co z ludzmi ktorych rodzice nic nie maja?Malo takich osob osiaga cel..A jak joz osiagaja to w moim imieniu wielki szacun to oni sa kreatywni i maja duzy potencjal a nie tacy co gospodare z dziada na pradziada prowadza,,no pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×