Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

miholichol no właśnie nie da się wcześniej. Pierwsza wolna wizyta była na piątek. Jakoś muszę dać radę! Nie ukrywam, że wiąże wielkie nadzieje z tą piątkową wizytą. Że ulży maluszkowi... W poniedziałek idę też do neurologa na konsultacje w sprawie napięcia mięśniowego. Eh czemu to macierzyństwo nie może być cały czas usłane różami... Mam dziś znowu doła... Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko nie martw się, powoli wszystko się unormuje, najlepiej spisz sobie na kartce to wszystko o czym chcesz pogadać z lekarzem, wiem sama po sobie, że przed wizytą mam 1000 pytań a potem gdzieś to nagle umyka...dlatego tez, teraz właśnie zapisuję sobie wszystko i pytam po kolei :D Nie bardzo potrafię wyobrazić sobie co przechodzisz bo moja mała śpi jak suseł, spasowało jej mleko od razu Bebiko 1 po piersi i jakoś tak szczęśliwie wszystko fajnie sie układa. Trzymam mocno kciuki, żeby piątkowa wizyta rozwiązała Wasze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka tak jak radzi basiolek spisuj pytania na kartce. Ja tez tak robie. Kiedyś moja mama mówiła, że "wychowanie dziecka to trudna sztuka", nie wierzyłam jej. Bo w filmach pokazują tylko tzw. "macierzyństwo nadmuchane szczęściem". Wydaje się, że najtrudniejsza rzecz to urodzić malucha a potem to juz pestka. Ja Ciebie rozumiem i rozumiem teraz co mama miała na myśli. W piątek po 2 szczepieniu Jasio czuł się super. U nas było parno jak w tropikach, więc zamiast wracać do domu poszłyśmy z mamą do niewielkiego centrum handlowego. Mały w foteliku samochodowym, w centrum klimatyzacja - od razu usnał. Spał jakieś 1,5 - 2 godziny. Zrobiłyśmy zakupy, potem go przewinęłam i wróciliśmy do domku. W domku też spokój, jadł, bawił się, może był troszkę senny. Jazda zaczęła się około 18:00, dokładnie 8 godzin po szczepieniu (poprzednim razem 6). Jak zaczął ziewać i lekko marudzić wykąpałam go, ale już nie dało się wyciszyć do snu. Zaczął płakać tak strasznie, łzy leciały jak grochy. No nic nie pomagało, ani butelka, smoczek, lulanie, chodzenie, suszarka, nic. W końcu złapałam fotelik, ryczącego Jasia szybko do samochodu i jeździliśmy tak około 40 minut po lekkich wertepach. Wtedy załąpał smoczek i usnął. Wróciliśmy do domu, obudził się i postanowił znowu płakać, ale już udało się go zakneblować butelką - był bardzo głodny. Zjadł 120 ml i usnął. Po szczepieniu był rozdrażniony, głodny, bolało go udko, i był śpiący. Wszystko na raz - za duż jak na takiego maluszka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Czytam Was codziennie ale się nie udzielam. Jestem również marcówką. Mój synek urodził się 16 marca. Za 5 dni kończy 4 m-c. Nie wiem kiedy ten czas zleciał. Ostatnio mam problem ze spaniem małego. Karmię go raz piersią raz mm ze względu na zbyt mało pokarmu. Mały zasypia na butli koło 21:30 o 23 już się budzi i jęczy. I znowu się budzi koło 1 i nie śpi do 3. Jęczy kręci się, daje mu butelkę żeby go uspać czasem się uda a czasem muszę na ręce brać dać cycka i dopiero uśnie. Potem już kręci się od 5 i o 6 już wstaje z płaczem i muszę go wyciągać z łóżeczka. Jestem już wykończona nie wiem co robić, mało co spię w dzień mały potrzebuje cały czas uwagi, nie chce się bawić sam tylko rodzice muszą go zabawiać. Może coś mi poradzicie? Proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara witaj. mi to wyglada na to, ze twoj mały jest głodny. a jakim mm go karmisz? a w ciagu dnia - mówisz ze potrzebuje aby go ktos zabawial. Moze wtedy chce np. jesc? wiem ze tak łatwo pisac i doradzac, ale spróbuj prowadzic dzienniczek drzemek, aktywnosci i karmienia małego. mi to bardzo pomogło i teraz wiem mniej wiecej czemu np. placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka_30, klara1984 - Strasznie wam współczuję. U nas z reguły ostatnie karmienie jest około 22-23 i śpi do 5 rano, czasem nawet do 7. Wtedy dostaje pierwszą butlę. Czasem się jeszcze wierci, przekręca na brzuszek i sapie (bo podnoszenie główki to ciężka praca) albo sobie śpiewa arie operowe, a później znowu usypia, więc dzień zaczynamy tak około 8- 10. A i tak jestem wykończona. Może gdybym się kładła razem z nią spać a nie dopiero koło 1 to bardziej bym się wysypiała. Chyba bym nie dała rady na waszym miejscu... W dzień jak odpocznie chwilę po jedzeniu to kładę ją na podłodze na kocu i się bawi. Przekręca się z pleców na brzuszek, popełza sobie kawałek, przekręca się z brzuszka na plecy i śpiewa, na boczku się kładzie i telewizor ogląda, znowu się na brzuszek przekręca i tak w kółko. Aż w końcu pada zmęczona i śpi do następnego karmienia. Na spacerach jest bardzo grzeczna, często wtedy śpi. W samochodzie też nie ma problemu. I właściwie to nie płacze, czasami trochę marudzi jak jej się coś nie podoba. Jedyne co chciałabym wyeliminować to plucie w czasie jedzenia czegokolwiek łyżeczką. miholichol - My po szczepieniach nie mieliśmy problemów. Po pierwszym była faktycznie trochę bardziej marudna. Po drugim nie pamiętam więc chyba nie było źle :P Na początku sierpnia znowu idziemy, Ciekawe jak będzie tym razem? basiolek - Zwalczyłyście potówki? Marcowe_szczęście - Dziękuję za informacje odnośnie rehabilitacji. Ja mam za tydzień się zgłosić to pokażą mi jak ćwiczyć. Póki co udało nam się wyeliminować jeden problem - już unosi główkę podciągana za rączki. W sumie dłoni też już tak strasznie nie zaciska. Jeszcze tylko zwalczyć odginanie się do tyłu i będzie dobrze :) eudaiomonia - Moja też tak długo spała w nocy. Teraz śpi krócej i cieszę się z tego, bo nie miałam kiedy jej dawać jedzenia a i tak mało przybiera. Hania musi słodko wyglądać z ząbkami :) gosiaczek29 - Masz może jakieś przepisy na obiadki dla maluchów? Bo coś wspominałaś, że sama gotujesz. Ja też próbowałam. Jabłka je, marchewka z pietruszką tak średnio jej smakuje a brokuła w ogóle nie lubi... MamaAntka - A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzec: potówki udało się zwalczyć :D kilka dni kąpieli z dodatkiem mąki ziemniaczanej i sudocrem po kąpieli zdziałało cuda :) strasznie się cieszą bo wiem, ze potówki często są bardzo uciążliwe...na szczęście narazie je przegoniłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś z małym u pediatry bo miał rano 38 stopni.... Poszłam nie do tego co nas prowadzi tylko na pierwszą wolną wizytę. Nic małemu nie jest. Powiedziała, że może miał trochę temperatury bo upały i że ona nie widzi żeby był chory. Zęby też jeszcze mu nie idą. Mam mu zrobić badanie moczu. Mówiłam o zmianie mleka i że chyba małego brzuch boli to powiedziała, że raczej się nie poleca zmian mleka tylko trzeba dziecko przyzwyczajać do tego co już zaczęło pić. Ogólnie się załamałam bo liczyłam na to że przyczyną marudzenia małego jest mleko. Powiedziała, że ból brzucha, wiercenie i napinanie to nie powód do zmiany mleka ;( W piątek jadę jeszcze do tego naszego pediatry. Może on będzie miał inne zdanie na temat zmiany mleka... Dziewczyny nawet nie wiecie jakiego mam doła przez to jego marudzenie i niespanie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marzec-ale nie podciagasz go sama za rączki w celu sprawdzania jak trzyma głowkę???Rehabilitant zwrócił mi uwagę,żeby kategorycznie nie robic tego samemu...Co do zaciskania pięści to Staś też to jeszcze niedawno robił-np.w czasie karmienia dawałam mu swój palec do potrzymania..ciagle mu je otwierałam-nawet jak zasypiał-dziś ściska je tylko wnerwiając się-jak każdy:) 2 tygodnie minęło od kiedy byłam u tego dr..i (tfutfu)-Staś wyciąga łapki po zabawki,bawi się nimi, na macie edukacyjnej sam ciągnie za taką gumową małpkę powieszoną na światełkach na pałąku bo wie,że kiedy pociagnie to gra melodia:)dotyka mojej buzi,dzis pierwszy raz sam przewrócił sie na brzuszek:D,lezy na nim jak prawdziwy sfinks:) i wreszcie śpi na boku:)-dwa tygodnie:) Staś też jest na Bebilonie Peptit 1,bo po zwykłym pojawiły się kolki. Za tydzień ma wizyte u alergologa-jak dla mnie ma azs..-jutro pediatra-i zaczynamy rozszerzanie diety:)-mimo,że w niedzielę Staś skonczył 4 miesiące ciągle z tym czekamy-dzieci z problemami brzuszkowymi i alergicy powinni troszkę dłużej byc tylko na mleczku...,żeby układ trawienny bardziej dojrzał-dowiem się jutro co podawać na poczatek a czego się wystrzegać.. Za tydzień 3 szczepienie Kocham być mamą...mimo strachu i wiecznych obaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka-dziwny ten lekarz-moja pediatra kiedy przyszłam w 3 czy 4 tygodniu z takimi problemami po wywiadzie z nami(że jesteśmy alergikami) odrazu akzała zmienić mleko...masz racje-idx do innego pediatry Wytrwałości Kochana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol synek jest na bebilonie 1. Karmię go mniej więcej co 3 godz. Raz dostaję 2 piersi a przy następnym karmieniu butlę 120 więcej nie zjada. Wieczorem o 20 dostaje piersi i o 21 butlę. Już nie mam pomysłu na niego. Zawsze spał mi ładnie. Od 2 tyg tak ma. Jego drzemki w domu są góra po pół godziny chyba że jesteśmy na spacerze to wtedy śpi nawet 2 godz. Ale więcej niż 3 godz w ciągu dnia nie przesypia. Więc uważam że w nocy powinien ładnie spać. Od poniedziałku zaczynam wprowadzać warzywa i kaszki zobaczymy czy to coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk znowu dziś usnął o 18 znowu ze zmęczenia i chyba śpi na noc ;( Znowu kąpieli nie będzie i znowu będę miała noc nieprzespaną. Nie wiem jak mu pomóc i co robić. Jako matka czuję, że coś mu jest i nie wiem jak mu pomóc. W piątek będę miała wyniki moczu i może mój pediatra da nam inne mleko. Sorry, że tak marudzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka_30 jejku jak mi przykro ! Zmień lekarke jak Cie ta denerwuje ! ... wg mnie osobiście dziecko może właśnie boleć brzuszek od zmian mleczka ! u nas tak było... w sumie z mojej winy . Wpierw dałam Humane ale dziwna kupa sama zmieniałam .. potem Bebiko potem Bebilon ... Zauważyłam napinania ... ewidentnie zapowietrzony brzuch ... Dziecku musi sie odbić conajmniej 2-3 razy ! I pomogło ... Bebilon i nie zmieniać . MOcno gotuje butelki smoczki ... wode gotuje 12 minut i jak jest odestana wtedy podgrzewam i robie mleko . Uważam ... bo przy Miko jakoś nie byłam doświadczona ... z resztą on miał takie kolki do 4 miesiąca że dużo godzin spędzałam na noszeniu niż na porządnym myciu butelek ... Moja bratowa pracowała w szpitalu przy dzieciach na Filipinach tam dzieciaczki bierze sie na ręce w pozycji poziomej -> i potrząsa żeby te powietrze poszło w góre i sie musi odbić ! Poza tym.. zauważyłam że większość chłopców ma kolki ... u nas było w rodzinie większość kolek u chłopców ... Moja lekarka przepisałam nam BIOGAIA - koszt ok. 50 zł ale podobno super na kolki na brzuszek ... opinie w samych superlatywach . Więcej na http://www.biogaia.pl/ może któraś z was mam używa tych kropli ? Chciałam zapytać o opinie ? I dzisiaj Hania była na badaniu krwi :) śmiała sie zamiast płakać :P Jutro wyniki .. prawdopodobnie cierpi na obciążenie układu po kuracji anytbiotykowej ... stąd dziennie pleśniawki... Marzec - śmiesznie wygląda z zębami :) :) A jaka ona jest gruuuuba :) wszyscy sie dziwią czym ja ją karmię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudaiomonia my stosujemy biogaię od miesiąca. Podaję małemu 6 kropli. Kupy się unormowały bo my mieliśmy problem z konsystencją kupy. Ale zbiegło się to z tym że zaczełam sciagac pokarm i podawac butelką (wczesniej maly zjadal z piersi tylko okolo 4-5 minut). To jakiś ewenement że twoja mała śmiała się podczas pobierania krwi :-) dzielna mała!! Agatko bardzo ci współczuję. Z twojego opisu wynika że te objawy występuja w tych samych porach. a czy zaraz po jedzeniu? czy po kilku godzinach? bo jak dziewczyny pisały - zaraz po jedzeniu to moze ta nietolerancja? ale durna pediatra - pewnie sama nie ma dzieci bo gada takie farmazony, tak, dzieciak ma sie przyzwyczaic i płakac... nie wiem co ci doradzic :-( moze piatkowa wizyta cos zmieni - mam nadzieję! ja swojego zdazylam wykapac - zrobilam to o 18:00 bo balam sie ze odleci jak wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko to rzeczywiście jakiś palant, przepraszam, że takich słów używam ale same się cisną na usta.Jeżeli twierdzi ze to n ie wina mleka to niech da Ci taka rade ktora pomoze dziecku. Kurde brak slow. Nie lam sie i pamietaj! Matka wie najlepiej, to Ty jestes 24h na dobe z dzieckiem i Ty widzisz ze cos jest nie tak. No a teraz dam Wam powód do zazdrości moje dziecko sypia w nocy poo 10 do 14 godzin i zeby nie bylo przez ostatni miesiac przybral 600g. Spisywanie jest dobra metoda,ja zaczelam spisywac przyzwyczajenia mlodego i wg tego ukladam plan dnia, wierzcie mi ze to dziala. Mały jest mniej nerwowy tak jakby wiedzial co za chwile nastapi. Po za tym rozmawiam z nim i mowie co bedzie-pewnie to tylko wrazenie ale jakby rozumial. O godzinie 21 jest odjazd.Wczoraj sasiedzi wiercili do 22 i go nie ruszylo. POlecam uporzadkowanie dnia to naprawde pomaga. Oczywiscie tylko przy braku dolegliwosci brzuszkowych i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
do miholichol durna lekarka? po tylu latach studiów, potem staż i pewnie jakieś doświadczenia? Gdyby była durna to nie byłaby lekarze. Czyli ty jesteś od niej mądrzejsza tylko dlatego, że 4 miesiące temu zostałaś matką? Pozjadałaś chyba wszystkie rozumy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mama - chyba życia nie znasz...skoro uważasz, że dyplom i staż gwarantują wiedzę na każdy temat. Zwłaszcza, że problemy z niemowlętami są bardzo delikatne i indywidualne i nie są to sprawy zero-jedynkowe. A lekarz jeśli jest czlowiekiem malo zaangażowanym to moze wykuć się na egzaminach, przebrnąć staże (mam koleżankę, która zaliczyła roczny staż w 6 miesięcy podrabiając daty w książeczce). Ważne czy chce się rozwijać, czy wyciąga wnioski z kolejnych przypadków. Jest wielu takich, którzy tylko odhaczają pacjentów i bezrefleksyjnie tłuką te same formułki i przepisują te same recepty. Zresztą...tak jest w każdym zawodzie, wiadomo. Ja na temat bóli brzuszka się nie wypowiadam, bo nas to oba razy omineło. Jeśli chodzi o zmęczenie to ja mam jeden sposób opatentowany przy pierwszym dziecku i dopracowany przy drugim. W nocy jak sie mała obudzi to nie noszę, nie przewijam, nic nie robię tylko siup do łóżka, kładę się na boku i karmię. Zawsze mi dzieci tak zasypiają a czasem ja wcześniej. Jak się znów obudzi to drugą stronę i druga pierś. W dzień też, jak czuję zmęczenie to po prostu biorę dzidzię i kładę się z nią przy cycku i sobie drzemię a czasem zaśniemy obie na godzinkę. Wiem, że to wbrew zasadom Tacy Hogg etc ale jakoś starsza córka bez broblemu sypia w swoim łóżku. Fakt był taki okres (między 1 rok a 1,5 roku) że zaczeła budzić się na butlę co 2h. W końcu odstawilśmy butle w ogóle i był spokój. Także co kto uważa, ale mnie to ratuje przed niewyspaniem, zmora mlodych mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mama - chyba życia nie znasz...skoro uważasz, że dyplom i staż gwarantują wiedzę na każdy temat. Zwłaszcza, że problemy z niemowlętami są bardzo delikatne i indywidualne i nie są to sprawy zero-jedynkowe. A lekarz jeśli jest czlowiekiem malo zaangażowanym to moze wykuć się na egzaminach, przebrnąć staże (mam koleżankę, która zaliczyła roczny staż w 6 miesięcy podrabiając daty w książeczce). Ważne czy chce się rozwijać, czy wyciąga wnioski z kolejnych przypadków. Jest wielu takich, którzy tylko odhaczają pacjentów i bezrefleksyjnie tłuką te same formułki i przepisują te same recepty. Zresztą...tak jest w każdym zawodzie, wiadomo. Ja na temat bóli brzuszka się nie wypowiadam, bo nas to oba razy omineło. Jeśli chodzi o zmęczenie to ja mam jeden sposób opatentowany przy pierwszym dziecku i dopracowany przy drugim. W nocy jak sie mała obudzi to nie noszę, nie przewijam, nic nie robię tylko siup do łóżka, kładę się na boku i karmię. Zawsze mi dzieci tak zasypiają a czasem ja wcześniej. Jak się znów obudzi to drugą stronę i druga pierś. W dzień też, jak czuję zmęczenie to po prostu biorę dzidzię i kładę się z nią przy cycku i sobie drzemię a czasem zaśniemy obie na godzinkę. Wiem, że to wbrew zasadom Tacy Hogg etc ale jakoś starsza córka bez broblemu sypia w swoim łóżku. Fakt był taki okres (między 1 rok a 1,5 roku) że zaczeła budzić się na butlę co 2h. W końcu odstawilśmy butle w ogóle i był spokój. Także co kto uważa, ale mnie to ratuje przed niewyspaniem, zmora mlodych mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitte Capucina
Marcowe szczescie-dlaczego nie mozna dziecka podnosic tak za raczki? Mój sie nie podnosił wcale,wiec zaczęłam sama go podnosić za rączki i wtedy go brałam na rece i tak załapał o co chodzi-bo z główką podnoszenia nie było problemu-tylko nie wiedział o co kaman,ale mnie teraz wystraszyłaś..:( Agatka-38C to fakt jeszcze nie gorączka u maluszka-ale pierwszy raz słysze ze sie mleka nie zmienia..:/ Mojej sikostrze zmieniała pediatra 4x zanim przeszły na nutramigen - po co dziecko sie ma męczyć..A od jak dawna podajesz same mm ? Od początku tak dzidzia ci reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka ja tez tak robilam jak karmiłam tylko piersia. Teraz jak mały sie obudzi w nocy to szybko dostaje butle i pod jej koniec odjezdza. nawet go nie odbijam. na dobre budzi sie dopiero rano okolo godziny 6. dzis mały ma "pitolący dzień", zachowuje sie jakby sam nie wiedzial czego chce :-) dziewczyny kiedy zaczynaja wychodzic zabki? aha i pytanie odnosnie wozkow - my mamy mutsy i nasz Jasiek juz nie miesci sie w gondoli (gondola 74 cm) i myslimy co dalej. jak sadzicie czy juz mozna rozlozyc spacerowke na płasko i tak wozic małego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitte Capucina samo mm daję może od 3 tygodni. Chyba ostatnio mu się nasiliły te objawy mam wyniki moczu. Wszystkie parametry ma w normie oprócz ciężaru właściwego. Ma 1002 a norma to 1010-1030. Co o tym sądzicie? Powinnam się martwić? Już oczywiście naczytałam się na necie, że to coś z nerkami.... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onlymeee92
Dziewczyny moja mała pociecha zaczyna dostawać ząbków. Jest bardzo bardzo marudna, mam wielki problem z położeniem jej spać. Kiedy jest zmęczona strasznie płacze bujam ją 2 godziny i dopiero usypia. Zastanawiam się jak mogę złagodzić jej ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj :) my już mamy 2 zęby i nawet nie wiem kiedy wyszły szczerze ... była zła i wściekała sie przez kilka dni a potem wyszły . Dentinox koło 20 zł żel nakładaj po piciu ... i na noc . Plus w razie naprawde gorączki i mega marudzenia czopki Viburcol N koło 30 zł ale są mega dobre :) Dziecko sie uspokaja i śpi pare dobrych godzin ale są na recepte . Ja poprosiłam moją lekarke bo wiedziałam że Hania będzie miała zęby koło 4 miesiąca jak i jej starszy brat :-) głowa do góry ! Mamusie- są gdzieś na necie jakieś w miare dobre normy wyników krwi i moczu dla dzieci ? Wszędzie ogólnikowe ... a ja chce normy żeby porównać wyniki . Agatka - jak tam ? Byłaś już u lekarza ? I właśnie ciężar ... hm maleńka różnica z normą . . nie ma jak wypytać lekarzy . Ja mam 3 pod ręką . Z jedną jestem na etapie przyjaźni ale ona jest najbadziej zapracowana ... w 2 szpitalach przy operacjach ... Druga ma prawie 80 lat ale zawsze dobrze radzi te najgorsze i niedobre leki ale skuteczne . W najgorszym wypadku 3 lekarz ale nie ma dobrych opiniii. Jak byście miały dobre strony z normami - proszę serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja już po wizycie. Mały dostał mleko Bebilon pepti na tydzień i zobaczymy czy to coś pomoże. Akurat przed wejściem do gabinetu Patryk zrobił kupę, więc od razu Pan doktor miał okazję ocenić śluzowatą i rzadką kupę. Także od razu stwierdził, że może to być wina mleka i najpierw to sprawdzimy. Jeżeli nic się po tym pepti nie polepszy to będziemy dalej szukać co i jak. Mam dawać 6 porcji po 130 i dawać kropelki Dicoflor. Dał nam je zamiast Bio Gai. Co do wyników moczu i tego ciężaru to powiedział, że nie ma się co przejmować. Że niemowlęta mogą mieć zaniżony poziom tego parametru. Także spoko. Także czekam na efekty po nowym mleku. Podobno za 2 dni powinno być widać poprawę. Póki co zasną o 19. Dostał dziś 2 porcje nowego mleka. O dziwo wypił od razu ;) Ma okropny smak i zapach i myślałam, że nie będzie chciał, ale wciągnął aż mu się uczy trzęsły ;) Dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby to mleko coś zmieniło. Moja matczyna intuicja podpowiada mi, że to to... ale może też podchodzę do tego emocjonalnie, że bardzo bym chciała żeby to pomogło i po problemie. Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka bardzo sie ciesze ze ten lekarz w koncu zareagowal jak nalezy nie tak jak ta DURNA lekarka!!!! trzymam kciuki za maluszka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co jestem po 40 minutowym płaczu z powodu kolki. Aż mi się spać odechciało. Teraz usnął na brzuszku... Po jakim czasie wiedziałyście czy zmiana z bebilonu 1 na bebilon pepti coś dała? Mi pediatra powiedział 2 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjj77
Internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą www.lumpik24.pl . . . . . Internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą www.lumpik24.pl . . . . . Internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą www.lumpik24.pl . . . . . Internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą www.lumpik24.pl . . . . . Internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą www.lumpik24.pl . . . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko! Efekt po Pepti był u mnie dopiero po 2, 3 tygodniach więc wydaje mi się ze troche malo czasu dal ten lekarz malenstwu. a napisz prosze czy Twoje dziecko ma wysypkę jakas bo wyglada na to, że lekarz podejrzewa skazę białkową? Bebilon Pepti zawiera laktozę ale nie zawiera białka mleka krowiego U mnie to trwało jakies 2, 3 tyg tak jak pediatra powiedziała, ale mój ma jeszcze nietolerancje laktozy, dzisiaj to wiem. Ja mam natomiast pytanie takie; mały miał przez ostatnia dobe temp. w okolicy 38stopni? Zbijalismy dwa razy czopkiem paracetamolowym. Więcej temp. sie nie pojawiła. Po za tym jest ,marudny i niby śpiący ale sie co chwilę wybudza.Brzuszek to to nie jest bo nie ma związku z jedzeniem( nie widzę, żeby cierpiał po jedzeniu) może zęby?acha i apetytu też specjalnie nie ma. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beri u mnie podobnie, apetyt w dzien nie za specjalny, za to w nocy odrabia. Marudny, jakby sam nie wiedzial o co mu chodzi, lapki ciagle w buzi. Jas teraz ma 14 tygodni a Twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×